Moje kolejne wrażenia z testowania płynu Ducray Creastim są równie pozytywne jak poprzednio – ten płyn pod każdym względem bardzo mile zaskakuje! Już kiedy pomyślę, ile korzystnych dla włosów składników zawiera płyn Cerastim (jak: keratyna, biotyna, bogactwo witamin) – poprawia się nie tylko stan moich włosów, ale i moje samopoczucie. Ale prawdziwy źródłem radości jest skuteczność tego płynu.
Przede wszystkim – PRZYWRACA NADZIEJĘ tym wszystkim osobom, które już od dawna zmagają się z wypadaniem włosów i znają już spory zasób różnych preparatów, które obiecywały cuda, a okazały się małoskuteczne. Niestety, ja również napotykałam - na swojej drodze do wzmocnienia i odbudowy włosów - wiele różnych preparatów, po których użyciu załamywałam ręce. Może i nie zaszkodziły, ale i pomocy próżno było szukać.
Tym bardziej zaznaczyć trzeba pozytywny wpływ płynu Ducray Creastim na skórę głowy i włosy. Oprócz tego, że HAMUJE WYPADANIE WŁOSÓW, doskonale wpływa na ich strukturę: WZMACNIA, WYGŁADZA, NAWILŻA I ODŻYWIA. Ponadto nie obciąża i nie przetłuszcza włosów, a co najważniejsze – nie powoduje żadnych przykrych niespodzianek, typu podrażnienia. Muszę dodać, że jeszcze nigdy, po zastosowaniu żadnej odżywki do włosów, moje włosy nie były tak gładkie i miękkie! W moim przypadku jest to bardzo zauważalne, gdyż moje włosy mają tendencję do wysuszania się i puszenia. Po zastosowaniu płynu mogę powiedzieć, że stały się „pięknie ujarzmione i zdrowo wzmocnione”.
OGRANICZENIE WYPADANIA WŁOSÓW zauważyłam już po tygodniu stosowania płynu, natomiast ostatnio, podobnie - jak jedna z moich przedmówniczek - zauważyłam to, na co tak po cichu, choć jeszcze bez wiary miałam nadzieję, kiedy zaczynałam testowanie płynu Creastim. Moje włosy, które od kilku miesięcy wydawały się nie pamiętać, czym jest faza wzrostu, nagle jakby dostały „wiatru w żagle”. ZACZĘŁY ROSNĄĆ, co ucieszyło mnie najbardziej. Nie sądzę, żeby było to spowodowane innymi czynnikami, gdyż nie biorę w tej chwili żadnych suplementów na wzmocnienie włosów. Tak więc jak dla mnie - Ducray Creastim górą!
Działanie płynu Ducray Creastim jest tym bardziej optymistyczne, że zbliżająca się pora zimowej aury, podczas której brakuje witaminy D, a włosy chowamy pod ciepłą i często nie przepuszczającą powietrza czapką, jest szczególnie trudna dla skóry głowy i włosów. Ale dziś wiem, że zimę przetrwam nie tylko bez szkody, ale i z pożytkiem dla włosów. Zamierzam bowiem stosować płyn Ducray Creastim regularnie, bo miałam wielką przyjemność przekonać się, że jak najbardziej - warto!
Płyn Cerastim spisuje się celująco. Proponuję przekonać się o tym na własnej skórze … i na własnych włosach! ;-)