Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Cichadoro pytalam sie lelarza wczoraj jaki bede miala porod ze wzgledu na to, ze kiedys przechodzilam operacje na oczy, a on powiedzial, ze bede miala cesarke, bo juz jedna mialam. No chyba, ze bym sie bardzo uparla na porod naturalny.
Misi tez ogladalam wczoraj ten program. Przechodzilam to samo z synkiem. To co oni pokazuja w tym programie wyglada naprawde lajtowo w porownaniu do tego jak to jest w rzeczywistosci.

Odnośnik do komentarza

Oj zazdroszcze tej wiedzy o porodzie. Ja bym chciala cc. Zosie tak urodzilam i wolalabym Ule tak samo.

Misi do rze, ze juz w domu. Odoczyaaj i nie rozmyslaj.

Malinka bedzie ok. Olewaj tego chlopa to sie ocknie jak zobaczy co moze stracic.

Ja dzis jade z zoska do rodzicow. Mloda spi jeszcze to i ja leze chociaz mi ten wierciuch po brzuchu lata. Maz tez poczul dzis kilka kopniakow. Aaaa i jade dzis na ciuszkowe lowy jak zdaze :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

przez noc śniegu dopadało konkretnie, mógłby się taki krajobraz utrzymać jeszcze tydzień, to może kilka ładnych zdjęć w plenerze by nam wyszło.

wczoraj przed snem nasmarowałam się balsamem z sadła świstaka :) babcia mi dała ten specyfik i noc przespana, żadnego bólu pleców.

co do porodu to ja wolałabym naturalnie i mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. przeraża mnie tylko to, że Nikoś może duży urosnąć i jakoś trzeba go będzie wypchnąć :)

Malinka a był już z Tobą na jakimś usg czy to pierwszy raz? może jak zobaczy dzidziusia to zmieni nastawienie. są różne reakcje na ciąże, jedni cieszą się od samego początku, ale chyba większość musi zobaczyć, żeby uwierzyć, że to prawda. ale popieram Twoją postawę, już lepiej radzić sobie samej chociaż będzie ciężko niż patrzeć jak dla kogoś to tylko przymus i przykry obowiązek. mojemu na samym początku też powiedziałam, że do niczego nie będę go zmuszać i niech się zastanowi, bo jeśli chce zostać tatusiem i głową rodziny to na 100% a nie tylko wtedy kiedy mu się podoba.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, za oknem krajobraz piekny duzo sniegu wiec trzeba korzystac i znow wyjsc na dwór. Wczoraj tez bylismy ale tylko ponad godzinke bo synowi sie siku zachcialo i trzeba bylo do domu i juz zostalismy. Po takich spacerkach sniegowych jak super sie spi. Synu o dziwo usnął po 20 i wstał o 9rano. Ja ni elepiej po usnełam o 21 i razem z nim wstałam wiec poleniuchowałam wczoraj, ale przyznam ze sie kiepsko wczoraj czułam, głowa mnie bolała słabo mi sie robiło chyba te nasze bąbelki coraz więcej od nas zabieraja.
W dodatku wczoraj sie zdenerwowałam bo mamy na dole taka duza zamrazalke i mialam tam troche rzeczy niestety trzymala tez tam rzeczy tesciowa, niewiem w jakim celu to zrobiła ale pozabierała swoje i wyłaczyła z kontaktu. Nie wiem kiedy to zrobiła w kazym razie moje rzeczy a bylo tam troche mięsa popłynęło i az zasmiardło. Wkórzyłam sie nie miłosiernie bo wszystko trzeba było wyrzucic, Jakby nie mogła powiedziec zabieraj bo wyłaczam. Mąż ja opierdzielil konkretnie ale zasłużyła no bez przesady.
No to sobie pogadałam i wyrzuciłam troche złości, ale złść na nia nadal mi nie przeszła.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny mnie cos jakas choroba zlapala. Gardlo nawala do tego goraczka. I jeszcze dzis na powitanie dnia znowu wymiotowalam. A juz bylo tak fajnie od jakiegos czasu zero wymiotow:-) moj dzis wstal do pracy zadowolony bo poraz drugi poczul rychy w nocy. Mowil ze niunia gdy pokozyk reke zaczela sie ruszac. Moj jeszcze ani razu ze mna nie byl na usg bo nie chca dac mu wolnego. :-( moze wkoncu uda mu sie wziSc wolne i pojdzie ze mna na usg, bylo by fajnie:-) tez by chcial pojsc i zobaczyc jak sie niunia rusza:-) i wgl.

http://fajnamama.pl/suwaczki/tnzy1xw.png

Odnośnik do komentarza

A ja dzisiaj dopiero choinkę rozebrałam...od poniedziałku się za to zabierałam i dopiero dzisiaj pokonałam lenia ;) Kolejna noc nieprzespana za mną...leże na prawym boku zaraz mnie boli, na lewym to samo, a na wznak staram się jak najmniej leżeć bo wiem że nie powinno się i tak całą noc się kręcę...a co będzie dalej :/
Nic, idę gotować obiad...mam straszną ochotę na jajko sadzone i mizerię....mmm pychotka :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,

u was śnieg, a u mnie słoneczko za oknem, że aż szkoda nie wyjść na spacer. Jest tak ciepło, że od kilku dni już nawet ogrzewania nie włączam. Kaszel nadal mam i już sama nie wiem co o tym sądzić. Jakby poszło mi na płuca czy oskrzela, to miałabym gorączkę pewnie, a mi poza kaszlem nic innego nie jest. Ale narobiłam syropu z cebuli i kupiłam czosnek i wcinam, może coś pomoże... we wtorek lecę i już nie mogę się doczekać!! Na obiadek dzisiaj mam ryż zapiekany z jabłkami, więc idę zaraz wcinać.

Co do porodu, to ja na pewno chcę naturalnie. Mam nadzieję, że tym razem też będzie tak szybko jak przy Zosi. Jestem ciekawa ile to moje maleństwo waży. Wizytę w Polsce mam umówioną na 29.01, więc czekam z niecierpliwością. Tutaj takich rzeczy nie podają... chyba dopiero przed porodem sprawdzają wagę i ułożenie dziecka. Niby bogatszy kraj, ale pod względem medycyny to dla mnie są zacofani... Jak byłam u rodzinnego to powiedział, żebym robiła sobie inhalację z gorącej wody jak kiedyś się robiło, miska i ręcznik. Ja mu mówię, że ja mam inhalator w domu, a on mi na to, że on nie wiem jak maszyna działa, a miska z wodą jest niezawodna!! Już o mierzeniu brzucha miarką, bo to ponoć też stara, ale niezawodna metoda sprawdzania czy dziecko rośnie, nie wspomnę...czasem mam wrażenie, że lekarze w Anglii kończą półroczne kursy... online!! :D :D idę jeść ryż. Miłego dnia!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny. Ja jestem teraz w 22 tc i dokuczał mnie straszny ból w prawym boku. Ból nie do wytrzymania. Siedziałam kilka nocy bo nie mogłam się położyć. Byłam u swojego gin i okazało się, że mam torbiel na jajniku, który żeby było jeszcze tego mało się skręca. Jadę na tabletkach przeciwbólowych i ból kręgosłupa to przy tym łaskotanie. Ale na szczęście mąż bardzo o mnie dba :) dziś za to upiekłam mu czekoladowe ciasto. :D

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

Olgaak- ja rowniez mialam torbiel na jajniku .. ale dlugo przed ciaza.. wiem jaki to bol .. usuneli mi go ale trafilam na niezbyt profesionalnych lekarzy i przy okazji uszkodzili mi jajnik .. po czym powiedzieli ze bedzie ciezko z zajsciem w ciaze... a teraz juz 22 tydzien wiem jakos sie udalo...
ale zycze ci szczesliwego rozwiazania tego bolacego problemu doskonale wiec co to pocieszeniem jest to ze z dzidzia wszystko ok..:)

ania - ja tez cesarka ... choc nie zbyt mi to odpowiada chcialabym naturalnie poza tym ciezko mi bedzie powrocic do normalnego zycia po cesarce jak znam siebie ... najgorsze ze nikt tutaj za bardzo nie pomoze przy dziecku i mimo cesarki bede musiala jakos sie zajmowac mala... ale czegoz sie nie robi dla dziecka...

malinka- nie przejmuj sie :) ale to jest dziwne na poczatku kwiaty itp a potem totalna zmiana... moj maz przed malzenstwem byl wrecz perfekcyjny jedzenie do lozka itp po slubie to ja mu musze te jedzenie podawac poza tym gra wiecznie w glupie gry gdy wraca z pracy mowiac ze to go relaksuje i narzeka ze cos jest nie posprzatane jedyny pozytek z niego to to ze chodzi do pracy i zarabia .. masakra no.

kasia-maj- tesciowa..... wiem cos o tym.. zazdroszcze osobom ktore moga powiedziec ze tesciowa to jak przyjaciolka ...u mnie ciagle konflikty z tesciowa...

kasia111- mam to samo ze spaniem i kurcze nie wiem co robic... niby usypiam wiecznie zmieniam pozycje z czego rano wstaje i wcale nie czuje sie wyspana wrecz czuje jakbym cala noc nie spala .. nie mam duzego brzucha wiec mi nie obciaza dlatego tak jak pisalas co bedzie dalej jak nasze brzuchy urosna.... a dzieciaki zaczna mocno kopac... chyba czekaja nas bezsenne noce ;/

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

izzi098 przed ciążą też miała torbiele wielokrotnie ale zawsze wchłaniały się po proszkach. też straszyli mnie że będę miała problemy z zajściem w ciąży. Teraz lekarz powiedział, że jeśli w ciągu 2 tygodni bóle nie miną będziemy musieli to operować. Mam nadzieję, że jednak obędzie się bez takich drastycznych incydentów w ciąży.
Gratuluje też jestem w 22 tc :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

W moim brzuchu mieszka mała dama :) Mała jest bardzo ruchliwa, to moja pierwsza ciąża a ruchy czuje już od 18 tygodnia. Noce są oczywiście najgorsze. Ja kładę się spać a ona wtedy zaczyna wariować.
Też ciężko mi sobie wyobrazić operacje w tym stanie dlatego odsuwam te myśli jak najdalej i zajmuje się wyprawką :)
A Ty izzi098 już znasz płeć dziecka ?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

myślę, że w ciąży każdy zabieg niesie ze sobą jakieś zagrożenie więc życzę Ci, aby obeszło się bez operowania i żeby wszystko dobrze się potoczyło.

bratowa mojego rodziła w anglii i pokazywała mi jak ją krzywo zszyli po cesarce. mój chciał, żebyśmy się tam przeprowadzili jak się dowiedział o dziecku, a ja w głowie miałam te kilkucentymetrowe przesunięcie, chociaż pewnie w każdym kraju może się coś takiego zdarzyć.
a ostatnio też trafiłam na taką notkę i pomyślałam, że dobrze, że nie wyjechaliśmy
http://drugastronaduszy.blog.pl/2014/01/12/utracona-beztroska-osieroconej-matki/

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

hej Majóweczki :)
u mnie tylko leje i leje.. dołująca ta pogoda. w niedziele lecę z mężem do mojej mamy do Anglii na urlopik :) lekarz pozwolił mi lecieć więc mam nadzieję, że się obejdzie bez wizyt tam bo się boję jak czytam wasze opowieści ;p jestem trochę sobą zawiedziona bo ostatnio tak się źle odżywiam.. pozwoliłam sobie zjeść kawałek (no w sumie prawie cały! :( ) camemberta i od 2 dni w sumie jem same słodycze no masakra wiem, że nie powinnam ale mam takie smaki! dzisiaj skończyłam praktyki i trochę odetchnę teraz :) poczytałam na interii forum o seksie po porodzie i tak się zbulwersowałam odpowiedziami mężczyzn.. aż mi się wierzyć nie chce, że można tak myśleć.. masakra teraz chyba będę musiała przeprowadzić rozmowę z mężem na ten temat ;p

Odnośnik do komentarza

Olgaak mam nadzieję, że będę rodzić naturalnie, na razie nie mam żadnych przeciwwskazań i liczę, że tak zostanie.

kademal podeślij linka do tego forum, też chętnie poczytam :)
ja zaczęłam ograniczać słodycze, bo się tą glukozą wystraszyłam, a tu jutro panieński i za tydzień ślub, to też pewnie się objem ciast i innych pyszności ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

w wolnej chwili tez poczytam o tym, co do tesciowej juz olalam nie dozywamy si ei tyle. a jej zachowanie tylko przyspieszylo nasze dzialania z zalatwianiem papierow do budowy, mam nadzieje ze sie wyrobimy i na wiosne lub wczesnym latem zaczniemy. Boze jak ja bym chciala sie juz wyprowadzic do siebie i nie ogladac sie na to czy cos w domu moge zrobic czy nie no i sciany przestana miec uszy :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

mi na razie musi wystarczyć ściana, która nas oddzieli od teściowej i już się nie mogę doczekać jak będziemy mieć wszystko oddzielnie i kochana teściowa nie wpadnie do pokoju w nieodpowiednim momencie, bo przecież po co pukać, kiedy narzeczona synka zostaje na noc :P co prawda dalej nie puka, ale przynajmniej wrzeszczy z końca korytarza czy może wejść :P

a na tym forum to niektóre wypowiedzi facetów są jak z jakiejś epoki kamienia łupanego, chociaż pewnie spora ich część właśnie na takim etapie się zatrzymała.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej mamuski:)
Mialam dzis wizyte u lekarza...Na szczescie nic zlego maluszkowi sie nie dzieje...Moje zle wyniki morfologii wynikaja z niskiego poziomu zelaza...Lekarz przypisal mi dodatkowe witaminki takze powinno sie poprawic za jakis czas...A tak to wszystko jest ok.Mialam usg...Moj misio szalal i pupke zaslanial,ale nasz pan doktor nie dal za wygrana i zrobil wszystko zeby pokazal co kryje miedzy nozkami...:)No i potwierdzilo sie,ze na 100% chlopczyk...Wazy 647 gram...:)Moj wielkolud kochany:)
A moje samopoczucie dzis wzglednie...Rano ok,ale zaczelo popoludniu padac i głowa mnie rozbolala...W ramach pocieszenia kupilam dzis maluszkowi spioszki i kaftanik:)W owieczki i kroliczki:)Przyszla babcia byla wniebowzieta jak jej pokazalam:)
Miłego wieczorku:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...