Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

Cichadoro heheheh u mnie na pasterkę to tak jakby mniej chętnie się idzie tj. ja nie chodzę, moi rodzice też nie, siora też nie, ale dziadkowie i owszem ;) A co do czosnku i kwasówki - moi dziadkowie wywodzą się z Łemków i nie wiem czy te zwyczaje to nie ichnie przypadkiem, w każdym razie jako dziecko tego czosnku nienawidziłam, a teraz sama pilnuję, żeby się znalazł na stole :)

U nas mój mąż nie bardzo chce się przekonać do Rozalii, ale działam ;) A sam nie daje żadnych pomysłów ;) Ja nie przepadam też za imieniem Maja - zawsze sobie myślę, a co jak będzie dorosła i zostanie np. sędziną - "sędzia Maja...." ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciołka hmmm pyszna ta zupka musi być i faktycznie słyszę o niej pierwszy raz. U moich rodziców znowu na wigilię jest zupa owocowa z makronem, też mało znana, a mnie kojarzy się z dzieciństwem ;)

Co do imion to mi ostatnio podoba się Nela i Sonia, lubię miękkie imiona ale nie wiem czy męża przekonam. Zresztą zobaczymy co się wykluje...może już jutro się dowiem ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68052.png

Odnośnik do komentarza

Kasia ja mam ciut mniejszy niz ty, ale tez juz ewidentnie ciazowy, moze jutro jaka fote wrzuce :-) uff to nie jestem jedyna brzuchata :-)

Hehe ja tez nie przepadam za owocowa. My wigilie robimy u nas i z racji ibecnosci rodziz obu stron beda az 4 zupy - 2 grzybowe (czysta z makaronem i taka mocno zabielana z kawalkami grzybow na gesto), barszcz i kwasowka, do tego pierogi ruskie i z kapusta, karp, ryba po greckum sledzie w oleju i w smietanie, kluski z makiem, kutia i nie wiem co tam jeszcze tesciowka przyniesie. Ech juz mam wigilijnego smaka :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Kasia111 - ale masz fajne brzusio :-) W okolicy Świąt też wrzucę fotkę :-) Izzi & Majóweczki - my już po pierwszym połówkowym (drugie będzie w Poradni Genetycznej) - malutka zdrowo rośnie (waży 330 gr, po raz trzeci potwierdziło się, że to dziewczynka) i rozwija się prawidłowo (budowa serduszka, przepływ krwi, narządy wew., kości, główka - wszystko w porządku) :-) Od wczoraj pobolewa mnie podbrzusze nad spojeniem łonowym. Okazało się, że nasza córcia jest uroczą joginką - główką naciska na mój pęcherz, a rączkami i nóżkami bawi się...mając je przed główką ;-) To co czuję codziennie to faktycznie ta mała gimnastyczka :-) Szyjka się nie skraca, infekcji brak. Z zaleceń lekarza: muszę jeść więcej czerwonego mięsa (wołowina, kaszanka itp.), bo mam jakiś parametr w wynikach badań za niski; no i jeżeli dopadnie mnie kolejne przeziębienie to przez astmę oskrzelową trafiam z automatu na L4... Na razie wracam jutro do pracy. Tak miło było ujrzeć dzisiaj naszą kruszynkę :-) Trzymajcie się ciepło dziewczyny !

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

hej. nie bylo mnie pare dni, bo wylądowałam w szpitalu. dostalam plamienia w poniedzialek i zglosilam sie do szpitala. na szczęcie wszystko ok z dzidziem. naoglądalam sie cięzarnych i powiem wam, ze ja wcale nie mam brzucha!
no ale nic. najwazniejsze, ze widzialam dzidzie i wszystko ok. nie moge sie swiąt doczekać, bo w świeta dopiero uświadamamy nasze rodziny, zacznie sie 5 miesiąc juz.
czytam, ze coraz więcej dziewczyn czuje ruchy.
ja cos czuje, ale nie wiem, czy to dzidziuś na 100%.
milego wieczoru Majóweczki!
ale fajnie być w ciązy :-D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Ja piernicze, ale piekny brzunio! Moj to wyglada jakbym miala niewielkie wzdecia, choc nie wiem czy ich dzis nie mam, bo jadlam caly dzien slodycze w pracy i nic innego. Ja juz chce miec chociaz lekki brzuszek. A tu nic, nic i naprawde zaczelam sie martwic czy maluszek rosnie.
A tak to dzien przyjemny w pracy, mimo porannego spiecia z tatusiem maluszka i zimna za oknem. Sniegu brak, ale wieje jak u mnie w domu nad morzem :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny,
bo ja się głodna zrobiłam!! Ja nie wyobrażam sobie Wigilii bez barszczu z uszkami. Co do czosnku to słyszałam bo mam sąsiada prawosławnego i u nich właśnie jest taki zwyczaj. Moja sąsiadka zawsze przygotowuje 2 Wigilie, 24.12 i dla męża 6.01 :D Ja dzisiaj załatwiłam wszelkie 'ciężkie' zakupy czyli woda, napoje, soki, alkohol, itd. Bigos już machnięty (pycha!) tylko do słoików go zapakować trzeba.

Mój brzuszek już też jest spory, a szczególnie wieczorem. Już naprawdę ma kształt brzucha ciążowego, a w środku akrobatka. Rano i wieczorem już solidnie kopie. Najgorzej jak w pęcherz przywali:) może też wrzucę jakieś zdjęcie, ale najpierw muszę je zrobić:D pozdrawiam!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Agataluk daj troche bigosu - uwielbiam!!! O matko nie bede mogla zasnac :-)
Mnie czekaja zakupy i niestety samodzielne, bo maz kontuzjowany. Zastanawiam sie nad zakupami online, ale nigdy tak nie kupowalam spozywki i troche sie boje - macie jakies doswiadczenia?
A co do kopniakow w pecherz - poczekaj az podrosnie - taki kop to az potrafi obudzic z bolu :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Marciolko mnie tez czekaja zakupy samodzielne, bo maz wczoraj wyjechal na statek i swieta spedze sama, bedzie siostra ale jest pielegniarka i akurat w Wigilie ma dyzur. Nie zamartwiam sie bo choc nie bede musiala duzo gotowac:) a jesli w tym roku Go nie ma w domu na swieta to bedzie w przyszlym - czyli na pierwszych swietach naszego malucha :)
Kasiu masz sliczny brzuszek ja tez mam spory, moze odrobinke mniejszy :) juz myslalam , ze jestem duzo wieksza niz powinnam :)

Co do ryb wedzonych to bylam ostatnio na wykladzie poswieconym zywieniu kobiet w ciazy na Akademii Medycznej i radzono by w razie checi jesc ryby wedzone ale tylko na goraco i to w niewielkich ilosciach. tutaj najwiekszym niebezpieczenstwem jest dym , w ktorym ryby sa wedzone a wlasciwie jakies skladniki tego dymu.
Pieknie opowiadacie o Swietach Majoweczki:)

Odnośnik do komentarza

Co do bigosu to mieliśmy wczoraj z mężem wielką chęć nagotowałam cały wielki gar i już nic nie zostało ehehe.

Też jestem z Trójmiasta :):):)

Ja nie mam doświadczenia w ogóle w kupowaniu przez internet - dla mnie to największa przyjemność iść do sklepu pooglądać, dotknąć i kupić :)

Wielkościowo mam bardzo podobny brzuch tylko nieco niżej w każdym razie dziś pierwszy raz ubrałam publicznie bluzkę typowo ciążową i ona bardzo uwidacznia brzuch więc każdy już wie :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Spoko Iga ja na wigilii firmowej zjadlam tyle bigosu ze na tramwaj szlam w rozpietej spodnicy - dobrze ze kurtka zakryla :-) a zakupy tez wole w realu, tylko teraz takie dzikie tlumy w marketach...

Moja niunka kopie dzis jak szalona. I tak spac nie moge bo katar mnie meczy, wiec sobie sie delektuje tymi ruchami :-)

Wlasnie jutro chyba tez bluzke ciazowa zaloze - dostalam cala garderobe :-) tylko szkoda mi, bo kupilam niedawno nowe kozaki a te portki wszystkie szersze, tylko jedne rurki, wiec chyba dokupie jakies leginsy - do tunik jak znalazl :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

marciołka
Spoko Iga ja na wigilii firmowej zjadlam tyle bigosu ze na tramwaj szlam w rozpietej spodnicy - dobrze ze kurtka zakryla :-)

O Jezusie, z krzesla spadlam :D Ja tez mam chec na bigos. Juz wiem, ze z 4 sloiki kupie kapuchy i bede go jesc az mi sie znudzi :)))

Tak sie smieje z tej spodnicy, bo ja dzis tak sie obzarlam slodkim w pracy, ze pol dnia siedzialam z rozpietym guzikiem i pozniej zamkiem, czego nie widac na szczescie, bo mamy koszulki firmowe dosc obszerne :)

http://fajnamama.pl/suwaczki/kxqefby.png

Odnośnik do komentarza

Bigos jest najlepszy hehe :)

Ja mam jedne spodnie typowo ciążowe ale chodzę i tak cały czas w elastycznych jeansach na gumce z kappahla. kurtka za to elegancka jak na ciążę bliźniaczą tyle miejsca :D poczekam na styczeń będą przeceny w sieciówkach to się obkupię.. xaoxaoxao

Mam dziś dziwną przypadłość ma ktoś p[omysł od czego- zaczęło się w nocy takie nieregularne pulsowanie w uchu prawym, nie wiem czy mi się zatkało :D czy to jakieś nadciśnienie albo od pogody.. cholera wie nie boli mnie ale denerwuje :/

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2b82c3h0lgfyq6.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

ale sie dziewczyny rozpisalyscie...
maz niby umowil mnie na jutro bo na dzisiaj nie bylo wolnej godziny ale idziemy dzisiaj na polski czas to bedzie jakos godzina 15 , wcisniemy sie w kolejke.. bo jutro nie bardzo moge przez to ze mam zajecia z uczniami...
wiec trzymajcie kciuki bo cos nie czuje sie ciazowo a raczej moglabym robic wszystko co w ciazy zakazane bo nic a nic mnie nie boli i nie czuje sie ociezala...ale pocieszam sie tym ze nie krwawie.. aaa i mam nadzieje ze poznam plec...

co do zdjecia brzucha chetnie bym wrzucila ale nie mam zabardzo czym sie pochwalic ... wiec wrzuce za jakis czas jak juz brzuszek podrosnie...

malinka165- nie martw sie ja z brzuchem mam to samo :) zostaje nam tylko cierpliwosc;)

Fasolinka-ciesze sie ze z malutka wszystko ok:) teraz byle do przodu;)

a mam takie pytanko ile z was tutaj ma w sobie 100 % chlopca? bo ciagle widze same dziewczynki:) cos ten maj taki malo meski :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67958.png
mój suwaczek

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...