Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

hejka od nas wlasnie wyszla polozna. kazala podjechac jeszcze dzis po skierowanie na bilirubine. a poza tym wszystko ok. na taka luszczaca sie skore poradzila emoljenty albo kapiel w siemieniu lnianym (3 lyzki zalac litrem wrzatku i ten kisiel co sie zrobi dodac do wody).
u nas tez smoczek w ruchu. choc ula nie jest az tak smoczkowa jak zosia, ale wole dac smoka niz cyca do ciumkania ;) my mamy nuk kauczukowy, aventu nie lubi. a zosia lubila canpol ale taki okragly kulkowy.
co do witamin my podajemy vit d od 1 dnia w domu i vit k od 8 doby. polozna mowi tylko zeby odlaczyc wit k jesli wprowadzimy mleko modyfikowane.
aaaa i jutro szwy mi sciaga rano :) juz sie boje hihihihi

aaaa i laski polozna mi mowila ze mamy noworodkow od wczoraj skarza sie ze ich dzieci sa niespokojne wiec moze cos byc na rzecz - front pogodowy czy cos

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ode mnie też właśnie wyszła położna. chyba powiem, żeby za tydzień już nie przychodziła jak będzie dzwonić, bo z małym wszystko w porządku. ale zobaczymy jak się będzie zachowywać za tydzień.
dała mi ulotkę gdzie jest na zdjęciach pokazane jak przewija się dziecko (w porę) i chyba podrzucę mężowi ;) chociaż już straciłam nadzieję, że się przekona do pieluch :/

u nas chrzest będzie późno, prawdopodobnie na rocznicę ślubu w styczniu zrobimy, bo przyjęcie po ślubie było bardzo skromne i obiecaliśmy, że na chrzciny zaprosimy całe rodzeństwo (mąż ma 6 rodzeństwa i każdy ma już swoje rodziny, więc tylko od niego będzie ze 20 parę osób). na razie szkoda mi małego na takie tłumy, a tak będzie już kumaty, siedzący i bawiący się ;) no i inna sprawa, że kasy trzeba trochę odłożyć, bo remont ciągle trwa i nie ma co liczyć na oszczędności. noo i my jeszcze kościelnego nie mamy, więc jestem ciekawa jak tam ksiądz zareaguje, bo wiem, że czasem dzieci z takich związków chcą chrzcić albo w sobotę, albo w niedzielę po mszy! jakby jakieś gorsze były. mąż już się szykuje na awanturę w takim wypadku ;)

Marciołka może rzeczywiście coś z tą pogodą, mój to się co chwila budzi, jeść za bardzo nie chce. no chyba, że też u mnie jest skok rozwojowy ;)

co do smoczków ja mam i nuka i canpolu kulkę i aventu i mój smoczkowiec żadnym nie gardzi ;) ale najbardziej lubi nuka

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej.. ja wczoraj wieczorem przeżyłam koszmar. Po kąpieli Miśka cyckowala jak zwykle i pod koniec jedzenia tak chlusnela mlekiem,ze wszstko wkoło mokre. Ale to jeszcze nic ,bo po chwili znów zaczęła wymiotować już nadtrawionym mlekiem -w sumie 5razy i dwa razy się dlawiła. Myślałam, że zejdę ze strachu o nią. Dzwoniłam od razu do poloznej i niby mnie uspokoiła, że to prawdopodobnie przez to, że jej się prawie w ogóle nie odbija. Kazała do odbijania kłaść na brzuchu. W ogóle tak czasami jest, że przy cycku się zachlystuje. Pola nie robiła takich numerów, a ja cała w strachu. Dziewczyny miałyście tak z dziećmi????
Po tych akcjach znów zjadła cyca o 21 i spała do 1w nocy i było już dobrze, ale ja bałam się zasnąć i spuścić ją z oczu...

Podajemy wit. K+D od ósmego dnia. A wcześniej samą D -zalecenia szpitalne.
Smoczek nas ratuje,mamy lovi z pudełka niebieskiego i Misia go lubi :)

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Ja nie bralam witamin i teraz dajemy po prostu mlodej te z kapsulek.
Cichadoro jakby mial skok to by wpierniczal non stop ;) pewnie na dniach sie zacznie hihi to zobaczysz o co chodzi ;)
my dzis pol dnia spalysmy z ula. Jutro jade z na do punktu pobran ta bilirubine obadac. A mnie dzis caly dzien glowa boli i kurde ucho tez zaczyna :/
Olga ja po cc juz calkiem spoko. Co mi dolega to chyba klopot z cewka po cewnikowaniu. Trocge mnie kluje przy siusianiu takze wybiore sie w wolnej chwili do internisty. No i jutro szwy zdejmuje. Czasem mnie jeszcze z prawej str rwie ale juz jest duuuuza poprawa bo w koncu moge spac na prawym boku ;)
Ulka spi to ide szybko umyc naczynia i jakas kacje zjesc.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Hejka :) meldunek : dwupak :p dzisiaj mnie polozyli i dostalam pierwszy zastrzyk... eh eh eh ale jestem sama na sali szok :d i maja mi robic jakies badania czy nie mam za waskiej miednicy zeby rodzic naturalnie ale nie wiem co dokladnie :p od czasu do czasu mam kilka skurczu ale niestetu przechodza... masakra nie wiem ile to bedzie trwac jeszcze

Odnośnik do komentarza

Marciolko miejmy nadzieje, ze to pogoda. Ja tylko ciagle karmie, przewijam i uspokajam bo Stas placze w nieboglosy przy przewijaniu. Je co godzine nawet, wciaz jest glodny. Jestem u kresu sil bo prawie nie spie. Maz wyjechal dzis na 6 tygodni.:(

Olgaak ja jestem prawie 3 tygodnie po cc, rany wciaz nie ogladam bo boje sie spojrzec ale siostra-pielegniarka mowila, ze ladnie sie goi. Krwawienie mam skape jeszcze od czasu do czasu i wciaz bolo mnie dol brzucha. Nawet nie zauwazylam kiedy zaczelam normalnie wstawac a nie bokiem -chyba juz ze zmeczenia:) chcialabym zaczac cwiczyc bo brzuch pozostawia wiele do zyczenia ale nie wiem kiedy po cc mozna , niestety wciaz mam +10 kg :(

Niestety moje dziecko mimo prob nie akceptuje smoczka:( nie chce spac w lozeczku:( wszystko inaczej niz myslalam, ze bedzie...:(

Kademal trzymam kciuki:)

Odnośnik do komentarza

Marciołka tak? bo mi mówili, że skok charakteryzuje się tym, że dziecko tak jakby zapominało na dzień-dwa tego czego się nauczyło i właśnie brzydko ssie, słabo śpi, jest marudne itd a potem może rzeczywiście wpiernicza za dwoje ;)

oj a mnie te plecy coraz bardziej bolą, ledwo po schodach chodzę sama, a co dopiero jak mam znieść małego w nosidełku do wózka. trochę się boję, żeby to nerka nie byłą, bo kiedyś sobie przeziębiłam i też cholernie bolało. w czwartek mały ma lekarza to może i ja się skonsultuję przy okazji ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Witamy już w noworodkach i niemowlakach :-) :-) :-)
Ciachodoro - u nas skok charakteryzował się wieeeeelkim apetytem, słabym spaniem, marudzeniem - a wręcz krzykiem, a pewnego dnia rano mieliśmy wrażenie, że nasza Amelka -nie wiadomo kiedy- nauczyła się wielu nowych rzeczy ;-) Fakt, karmienie wyglądało jak mała wojna ;-) Czas trwania: 2 dni :-)
U nas ostatnie 2 noce były bardzo spokojne - 1 karmienie i grzeczne spanie :-) Wysypka u córuni ustępuje - nie wiadomo co było przyczyną. Ja w czwartek wybieram się Poradni Alergologicznej i wznawiam odczulanie. Może to pomoże :-)
Misi - trzymaj się ! Będzie dobrze, głowa do góry ! A może ktoś z rodziny lub znajomych mógłby choć trochę Tobie pomóc, a Ty byś mogła np. zdrzemnąć się i zregenerować ? Pogoda ładna, może ktoś zabrać maluszka na spacerek :-)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-67853.png

Odnośnik do komentarza

Witam
U mnie noc minęła w miarę dwie pobudki na karmienie no i później chwila noszenia bo babcia tak nauczyła już mimo że ja mogę wyzywać ale nie jest źle więc nie narzekam :P
Olgaak ja jestem dwa tyg po cc i nadal krwawię nie jest to już aż tak obfite ale z utęsknieniem czekam kiedy się skończy
co do rany to już bardzo ładnie zagojona jest i teraz czekam kiedy będę mogła założyć pas ściągający i użyć mu na blizny :P.
Mojej małej też się czasem ulewa ale to chyba normalne no zachłyśnie się też sporadycznie ale wtedy odkaszlnie i pije dalej ja się śmieje ze to z łakomstwa bo potrafi wypić ok 90 ml mleczka na szczęście mojego ściągam i tak podaje bo nie łapie sutków ...
Miłego dnia wszystkim i słonka bo u mnie niestety pochmurnie i nie wyjdziemy na spacerek :(

Odnośnik do komentarza

Hejka :-)
Powiedzcie mi czy też macie wrażenie, że nic innego nie robicie tylko karmicie? Ja się osobiście czuję jak dojarka. Do tego jestem wykończona po nockach i jak tylko przychodzi wieczór to się stresuję, że znowu się nie wyśpię.
Powiem szczerze, że chciałabym już zacząć ćwiczyć albo robić coś dla siebie bo dostaję świra. Niestety szwy mnie jeszcze ciągną i nawet spacerując mam wrażenie, że macica mi wypadnie.

Odnośnik do komentarza

kademal ja myslalam ze ty juz po nic sie nie odzywalas. wiec dzis powodzenia i czekamy na wiesci. pewnie dzis lub jutro zobaczysz dzidziusia.

u nas dzis Lenka obudzila sie o 2. przebralam ja i do cyca a ona spi i nie ma opcji obudzenia zeby ssala. no to spowrotem do lozeczka zdazylam zamknac oko i placz wiec wszystko sie wydluzylo w czasie, a jadla max 5 min budze ja na wszelkie sposoby zeby wiecej zjadla ale nic, no i o 4 znow pobudka. i poznie co 2 godz bo jadla po 5 min zamiast raz a konkretnie. meczace to jest.
za to panienka wczoraj cale popoludnie nie spala i usnela wkoncu ok 18 i tez pora kapania a ona spi. wkoncu powoli sie ocknela.
judytka tak niestety wygladaja te poczatki. z czasem sie unormuje to ale za to dzieciaczki beda coraz to mniej spaly wiec czasu bedzie jeszcze mniej. ja sie i tak ciesze ze z drugim dzieckiem nie mam problemow takich z sutkami, z synem na sama mysl karmienia juz mi lzy lecialy, takie mialam poranione az do krwi. teraz czasem boli jak zaciaga ale to nie to co bylo.
ogolnie rzecz biorac marze zeby przespac cala nocke :-)
w ciazy nie mozna bylo przespac bo albo cos boli albo siku, a teraz nie mozna bo cyc :-)

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Ja już jestem ponad 3 tyg. po cc krwawienie jest już minimalne, rana wygląda świetnie- strupki i zaczerwienienie już zniknęły. Jedynie skóra nad raną jest nadal jakby zdrętwiała przy dotyku...dziwne uczucie.
Moja mała wczoraj wieczorem i przed chwilą wrzeszczała nie wiem z jakiego powodu. Na szczęście teraz zasnęła. A w nocy pobudka o północy i o 2 na karmienie ale od razu po butli zasypia. U nas też dziś brzydka pogoda ale jak się mała obudzi to idziemy na spacer. Miłego dnia dziewczyny.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68042.png

Odnośnik do komentarza

mój Nikoś tez niespokojny. niech ten front atmosferyczny wreszcie przejdzie :P
budzi się co chwila z krzykiem, najedzony przebrany i znowu krzyk, uśnie na chwilę i znowu krzyk.

i właśnie odkryłam, że od 4 dni podawałam mu wit. KiD i K, bo mama pomieszała opakowania i do opakowania od wit. D włożyła KiD. a ja brałam na pewniaka i dzisiaj mi się dopiero w oczy rzucił napis na sreberkach :/ ale chyba po 4 dniach podwójnej dawki K nic mu nie będzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Hej,
kurcze jak mi jest ciężko do was usiąść i coś napisać. Ale fajnie, że jak uda mi się w końcu do kompa podejść to czytam o waszych problemach jakbym to ja pisała... ja też tylko karmię i karmię... mała je i je, jest pełna bo też ulewa, zwraca to co właśnie wypiła (tak chlusta jak pisałyście) i zaraz znowu krzyk, że głodna. Ze smokiem powoli. Teraz po karmieniu jak płacze to ją mocno przytulam i kołyszę i wtedy na chwilę zassie smoka, ale jak tylko przyśnie to wypluwa. Kurcze powiem wam, że już miałam myśli czy nie podać jej mm. Piersi mnie strasznie bolą i mimo, że nie są poranione to ten moment kiedy mała zasysa jest okropny... staram się ją przystawiać w sposób jaki pokazała mi położna bo wtedy nie bolało, ale mała nie otwiera buźki tak szeroko jak to było w zamyśle... do tego leje!!

http://fajnamama.pl/suwaczki/y7maxrg.png
http://fajnamama.pl/suwaczki/is8sqso.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...