Skocz do zawartości
Forum

Majoweczki 2014


Gość izzi098

Rekomendowane odpowiedzi

a ja właśnie teraz się czuję lepiej niż miesiąc temu. u mnie to w ogóle bolesnych skurczy brak, no chyba, że raz na 3 dni się jakiś pojawi, co to nawet nie wiem czy to skurcz czy po prostu jakiś ból, nawet już mnie tak podwozie nie boli jak wcześniej przy chodzeniu. wydaje mi się, że mnie po prostu złapie w pewnym momencie bez żadnego ostrzeżenia. no albo już będę po terminie i będą mi wywoływać.

szorowanie kuchenki zalepionej tłuszczem i piekarnika na kolanach też nie pomaga ;) zresztą ja mam tak że 2 dni sobie poleniuchuję konkretnie, a potem jeden dzień mocno aktywny, więc teoretycznie powinno mnie ruszyć, więc w to, że wysiłek coś przyspiesza to też już nie wierzę. w dniu terminu mam ostatnią wizytę, potem skierowanie do szpitala. w sumie mogłabym dotrwać, bo wtedy będę mieć usg robione, a jak wrócę z wizyty to będę próbować chodzenie po schodach po dwa stopnie. a że mieszkam na piętrze to mam gdzie łazić ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

a mnie mala tak wali w krok ze az mnie skreca momentami... zjadlam kanapke i mdli.. no do chol,,,rki ile mozna... mala jakies dziwne akrobacje robi. maz mi powiedzial ze chyba urodze 29 maja wiec mnie nie pocieszyl. tzn ja moge rodzic 29 ale niech mnie nie boli....
cichadoro powiem ci ze tak nagle bez ostrzezenia jest lepiej. mam akurat porownanie.

https://www.suwaczki.com/tickers/3jgx3e3k2b7bgeta.png
https://www.suwaczki.com/tickers/3i49df9h5v4kvtu1.png
https://www.suwaczki.com/tickers/mhsvx1hpf6fogdwx.png

Odnośnik do komentarza

Hej:) nie czytałam od wczoraj i dużo do nadrobienia :) Mnie w nocy obudził intensywny skurcz, potem miałam jeszcze kilka i cisza. Dziś do południa walczyłam z segregatorami, tzn. wypakowywalam pudła i ustawiałam na półkach-tyle tych głupich papierów się nazbierało, że dalej nie ogarnęłam. Zresztą mam wrażenie, że przez tą przeprowadzkę trochę zaniedbałam Polę i chcę się z nią po prostu pobawić. Mąż do późnego wieczora w pracy więc jestem sama z tym wszystkim. Chciałabym poleniuchować... dziś była koleżanka u mnie i stwierdziła, że wyglądam na bardzo zmęczoną i tak się czuję. A przecież trzeba mieć siły na poród.
Przepraszam, ale potrzebowałam takiego wyżalenia..

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Mrrrrr ale mam pysznego arbuza :D

heheheh no właśnie, zjazd... jakoś szczerze mówiąc nie widzę nas jak się z tymi wózkami i dziećmi tarabanimy ;) Ale posnuć plany zawsze można :)

Ja wyskoczyłam do miasta (heheheh tj do wsi obok ;) tam więcej sklepów hihihihii). Uznaję to za dzisiejszy spacer, choć autem ;) Kupiłam arbuza, jabłuszka, malinówki. No i rzeczy na zupę pomidorową - już nastawiłam, bo jutro do Wrocka rano jedziemy to będzie gotowa. I z aktywności na dziś to mam zamiar zaraz sobie jakiś film włączyć i poprasować. I to wszystko ;)

To i ja się pożalę/pochwalę ;) Wciąż mnie tak kurcze muli w pipce. Tak jak na miesiączkę, ale mocniej, no i niedobrze mi momentami. Mam nadzieję, że oznacza to, że pełnia zrobi swoje ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieję, że będą istniały :) co do spotkania, to wiem, że którymś styczniówkom się udało. Zaplanowaly spotkanie w wakacje nad morzem, jak dzieciaczki miały po 1.5 roku. Z tego co pisały, były b. zadowolone :)

Poczytalysmy z Polą bajki, teraz leżymy :)

Co do oczyszczania przed porodem, to ja nie miałam żadnej biegunki, ale faktycznie w dniu kiedy zaczęłam rodzić kilka razy się wyproznialam... ciekawe..

http://www.rodzice.pl/suwaczki/showticker/17790
http://www.suwaczki.com/tickers/64mne6ydgmmzsmpi.png

Odnośnik do komentarza

Oj dziewczyny Wy przynajmniej jesteacie w domu i naspokojnie mozecie czekac na final :) ja mialam powtarzane ktg i skurcze juz byly od 20-70 a dwa dochodzily do setki ale ja ich zbytnio nie odczuwalam :p i tetno troche za wysokie bo przy gornej granicy a i bylo ponad 170 ale musze czekac na wieczorny obchod...

Odnośnik do komentarza

a ja po usg. byłam, bo mi się jeszcze "należało" z prywatnej opieki zdrowotnej z pracy. pierwsze co to gin mi mówi, ze chłopiec- tymczasem od 12 tyg. lekarka, u której zwykle robię usg powtarza, ze dziewczynka. więc się pan zreflektował i spojrzał jeszcze raz i jednak uznał, ze dziewczynka...
tak to ok tylko ten brzuszek za chudziutki ciągle - odstaje o 2 tyg od wieku ciąży. rośnie ciągle, ale nie nadgonił do wieku ciąży. no i niby aparat wyliczyl wszystko na 1 czerwca :/ ale gin mi kiedyś tłumaczył, ze sie na tym etapie nie zmienia daty porodu tylko się trzyma tego z 12 zy 20 tyg. więc ja najpoźniej na 26 sie szykuje :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5smg7y8u2fhtnz.png

Odnośnik do komentarza

Julaa wybralam olawe - slyszalam sporo pozytywnych opinii. I mieszkam na poludnie od miasta wiec i dojazd mam dajny i korkow unikne bez wzgledu na godzine ;)

Laski jak mnie naparza pipka... normalnie mm klopot z odwroceniem sie na drugi bok... kurcze jak to tak boli przed to co sie dzieje jak np dzidziul jest wielki i porozrywa??

Malinka cos sie nie odzywa... moze urodzila albo rodzi?

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

ja byłam na tym bezpiecznym maluchu i na drugiej przerwie nie poszłam siusiu, a pierwszą pomoc prowadził taki koleś, że popłakałam się ze śmiechu i musiałam baaaardzo się starać, żeby nie popuścić.
te zajęcia miały pomóc mojemu mężowi, a widzę, że się tylko przeraził i powiedział, że on nawet nie wie jak się dziecko prawidłowo trzyma. ale przecież jeszcze położne w szpitalu mu pokażą. i zabronił mi zaczynać rodzić bez niego, bo teraz to chyba dopiero w weekend się znowu zobaczymy.

http://www.suwaczki.com/tickers/9f7jj44j8203qdaz.png

https://www.suwaczki.com/tickers/9f7jvcqg68yf2fpx.png

cd9b6vgcw57kg1sz.png

Odnośnik do komentarza

Heheheh cichadoro, on sobie może zakazywać - jak natura zawoła, że już to nic nie poradzisz ;)

A mnie mój wkurzył jak nie wiem. Piec nam się wygasił w nocy i teraz jest już ledwo letnia woda. Ja tej ciepłej jakoś nie oszczędzałam w dzień, bo byłam pewna, że jak tylko przyjedzie to rozpali w piecu. A ten poszedł spać (no tak - wycieczka z przedszkolem musi być meeeega wyczerpująca wrrr), a teraz mecz ogląda. A ja nawet nie mam jak wziąć ciepłego prysznica. Oczywiście nie napalę sama, bo nie dźwignę worka z węglem do podajnika. No zwykłego wkurwa mam!! A co jak zacznę rodzić??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-26026.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-68097.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie Majoweczki,

Jeju od weekendu nie wczytywalam sie a tutaj tyle sie dzieje:)

Bylam dzis na wizycie, Stas duzy ok 4 kg dlatego lekarz stwierdzil , ze nie ma co czekac, rodzimy w ten czwartek, podobno do 11 .00 ma juz byc po cc. Jestem sparalizowana , o niczym nie moge myslec, mieszkanie trzeba ogarnac a to juz za chwile:)

Udalo mi sie zaliczyc w piatek zalegly egzamin , uczylam sie kilka dni ostatkiem sil bo chcialam zdac uczciwie , nie prosilam o ulge a dowiedzialam sie od pani profesor na dzien dobry, ze przyszlam z brzuchem, zeby zdac nie odpowiadajac na pytania ...lzy cisnely mi sie do oczu odpowiadajac na kazde z 4 pytan ale wytrzymalam.oczywiscie dostalam 3 - na wiecej nie liczylam bo to u tej pani to rzecz niespotykana ale powiem Wam , ze nie spodziwalam sie takiego chamstwa od starszej kobiety...

Jutro idziemy jeszcze z mezem na randke a potem juz nic nie bedzie takie jak do tej pory...:)

Milego wieczoru Majoweczki:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...