Skocz do zawartości
Forum

Bliźniaki 2014 i 2015 :)


Rekomendowane odpowiedzi

ja jeszcze nie mam spakowanych torb , ale wiem ze napewno beda 2 , tyle mam dobrze ze raczej nie bede brac ubranek dla dzieci bo szpital nie za bardzo chce ubierac w prywatne ciuszki, dopiero na wyjscie , a mąż mi przywiezie w dniu wyjscia to co mu każe :D:D:D juz przygotuje sobie w fotelikach kombinezony i jakies cieplejsze pajacyki welurkowe.

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj właśnie przygotowałam foteliki. Wyregulowałam pasy założyłam wkładki i budki i już gotowe,jakie słodkie :)ale to był wydatek te dwa foteliki :o kombinezoniki mam takie słodziutkie misiowe puchate :D z uszkami,łapkami misia

A dziś od rana wzięłam już dwie nospy jakoś mnie jak.na okres ćmi, poza tym mam totalny spadek energii i jakoś mi nie dobrze. Mam nadzieję że mnie jeszcze nie chwyta.... :o

Odnośnik do komentarza

laura i jak sie czujesz???
ja kupilam wozek z fotelikami wiec tez szarpnelo nas po kieszeni , no ale coz , na rekach nosic 2 nie bede wiec nie ma czego zalowac :) kombinezoniki mam tez takie slodziutkie koloru brudny roz , i mam nadzieje ze nie bede miala niespodzianki na sali porodowej i nie bedzie jeden chopiec ( chociaz obrazic bym sie nie obrazila :) ) :D:D:D:D wogole ciuszki dla malenstw sa takie slodziutkie :)
wczoraj tez sie czulam cos nie tak , troche pobolewal mnie brzuch i byl taki twardy , ale troche stalam to w kolejce w sklepie to w kuchni to moze od tego .

Odnośnik do komentarza

Ja wczoraj byłam po pewnym czasie pewna że to już. Skórcze bolały nospy nie pomogły. Były częste choć nieregularne. Ale wieczorem przeszło uffff.
Muszę wytrzymać conajmniej do piątku trzymajcie za mnie kciuki :)
Ja kupiłam wózek peg perego a do niego foteliki były tak mega drogie że podziękowałam. Mam za ton2 maxi cosi które co prawda nie montują się w ramę ale wchodzą do spacerówek i się trzymają a że biegów robić nie planuję więc myślę że będzie ok.
Paulam a Ty masz jedno czy dwujajowe? Ja nie wiem co mam drugie ale jakoś w glowie funkcjonuje Milenka więc.... pewnie zaskoczyłby mnie drugi chłopak. Ale też się nie obrażę :)

Odnośnik do komentarza

Paulaam jak już zaczynają się pobolewania to kobieto pakój torby :P Nikt nie zrobi tego lepiej niż Ty! A w razie czego wiesz.... Mi zajęło pakowanie torby kilka dni,raz że słaba motywacja (bo się baĺam że jak spakuję to pojadę rodzić) a dwa że zawsze czegoś brakowało albo rzeczy do wyparzenia itp. Spakowałam w 30tyg bo w końcu u multimamy nigdy nie wiadomo kiedy....

Odnośnik do komentarza

Dziś jest 36 i 5dni :D więc na prawdę dobrze.
Ale od pt w moim szpitalu jest lekarz taki mega dobry od bliźniąt i zasugerował mi cc i w ogóle czuję się pewnie. A do pt ma urlop a przeraża mnie niepewność co ze mną zrobią inni. Czy będą patrzeć na nasze dobro czy na pieniądze i limity tym bardziej że koniec roku.
Poza tym jedna praktyczna strona- teraz jestem sama z córką i akcja poród byłaby trudna,mam plan na w razie czego ale od piątku mąż w domu już zaczyna się wolne, byłoby idealnie.
Te kilka lat temu córcia poczekała na tatę ;) zjechał rano a w nocy urodziłam, może maleństwa też poczekają na tatusia?:)

Ja tak liczę żeby dotrzymać do pt a będzie zdziwienie jak pochodzę jeszcze dĺużej :o tylko że jak nie urodzę niedługo to pęknę,jedno z dwóch.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, nie odzywałam się bo mieliśmy ciężki weekend. W piątek na USG wyszło że jeden maluch jest dużo mniejszy - 580g i 760g. Lekarz co prawda powiedział, że ten aparat ma już trochę lat i to trzeba skontrolować na dokładniejszym sprzęcie ale oczywiście wizja najgorszego zarysowała się w naszych głowach czyli TTTS :( .
Dzisiaj na godz. 14 miałam wyznaczony termin USG + echo serca. Myślałam, że się wykończę czekając cały weekend + poniedziałek ale dotrwałam. O 15 wyszłam z gabinetu cała szczęśliwa, wszystko jest OK - różnica owszem jest ale niewielka 760g i 811g. Maluchy rosną, wszystkie narządy OK, ilość wód w normie u jednego i drugiego więc na razie nie ma się czym denerwować.
Teraz z przyjemnością mogę znów zająć się ciuszkami i całą wyprawką.
Laura gratuluję 37 tyg!!!

Odnośnik do komentarza

Aka ale miałaś straszne dni :( dobrze że wszystko w porządku :)
Ciesz się teraz tym że maluszki dobrze się rozwijają.

Mi wczoraj wyleciał czop :/ w sumie niewiele to znaczy-że może być już albo do 2 tyg. Dziś synuś tak mnie kopie "na dole" że zastanawiam się czy sam nie rozerwie swojego worka :o a może chce się dobrze ułożyć a nie ma miejsca?nie wiem ale wierci się jak.szalony tak że sprawia mi ból. Łobuziak będzie. Drugie maleństwo jak zawsze spokojne już widać ich różnice, ciekawe czy po porodzie będzie to też tak widoczne....

Odnośnik do komentarza

Laura widzę, że spać nie możesz. Gratuluję dotrwania do tej pory i życzę żebyście jeszcze minimum te dwa tygodnie wytrzymali :) a jak nie to oby do piątku :) trzymam kciuki za Was i w ogóle za wszystkie mamuśki:)
U mnie ostatnio się okazało, że jest spora różnica w wadze dzieciaczków ale w sumie to przybierają regularnie. Dzisiaj idę na kolejną kontrolę i znowu nerwy wracają ale myślę, że po prostu dziewczynka jest mniejsza bo dziewczynka a chłopak większy bo chłopak :)
Laura myślę, że różnice w temperamentach jak najbardziej po porodzie też będzie widać jak już w brzuszku zaczyna rozrabiać :)

Odnośnik do komentarza

aka oj nie zazdroszcze ci , musialas niezle sie denerwowac , ale jak jest wszystko ok to super,
laura chyba spotkanie z maluszkami zbliza sie u ciebie wielkimi krokami , trzymam kciuki zeby chociaz do piatku, ale jesli wczesniej to moze bedziesz juz z malenstwami na swieta w domu :)i coreczka bedzie miala 2 prezenty pod choinke :)
ja wczoraj mialam kiepski dzien , moje maluszki tez mocno mnie kopaly az sprawialy bol i na dodatek nie spalam pol noc ;/ a dzis cos slabo sie ruszaja :(

Odnośnik do komentarza

U mnie drastycznie się pozmieniało ;(
Właśnie jestem na patologii bonsie okazało że mam 3cm rozwarcia,małowodzie, jedno z dzieci przez 3tyg urosło tylko 30gr ;(
Różnica między nimi to nie jak 3 tyg temu 300gr tylko :o jedno ma 2930, a drugie 2030 :(
Dostaje sterydy na płucka i w piątek jak wytrzymam. Lekarze tu nie są optymistycznie nastawieni w zw z tym że drugie jest takie malutkie :(

Odnośnik do komentarza
Gość Mammamiaa

laura04 a co to jest ten czop?
to faktycznie zmiany u Ciebie, ale dobrze, że jesteś w szpitalu pod fachową opieką, może sprzęt ma jakieś przekłamanie z tą wagą dzieciaczków, to tylko maszyna
głowa do góry i pisz jak tam u Ciebie

Odnośnik do komentarza

Dzis mam wlasnie moec usg szczegolnie tego mniejszego. Zobaczymy,le lekarz ktory mnie przyjmowal chyba z 30min mierzyl tego malca więc myśle że zrobił to jak najbardziej fachowo. Chociaż wolałabym żeby się mylił.
A czop śluzoqy to ten co zamyka wejście szyjki. U mnie wyglądał jak trochę większy upław w brunatnym kolorze. Ale z córką w ogóle nie zauważyłam wypadnięcia tego czopu.

Odnośnik do komentarza

Hej mamuśki,
ja też od wczoraj w szpitalu. Usg wczoraj pokazało, że córcia przez 2tyg wręcz schudła parę deko. Myślałam, że od razu na stół pójdziemy. Dzisiaj się okazało, że jednak urosła. Wczoraj po prostu ciężko było zmierzyć. Braciszek uciskał ją i splaszczał brzuszek. Łobuziak jeden. Przy okazji, że już tu leżę Mam podawany kortyzol i pobyt się przedłuża. .. trzymajcie się dzielnie dziewczyny :-)

Odnośnik do komentarza

Kasia to u Ciebie prawie taka sama syt jak u mnie. Tylko dzis mnejsze dzieciatko jest nadal małe. Ale ja jestem w 36 i 4 dni wg nich wiec juz bbezpieczniejszy czas. Ale dziewczyny tu nikt nie mówi że to bezpieczny czas :/ Jestem przerażona. Jutro mialam miec cc ale nie wiem na czym stanelo nikt nie umie mi powiedzieć.

Ja 4d robiłam,to jest bardziej dla zabawy niż diagnostyczne ale b przyjemne warto wziąć kogoś ze sobą :) a czas chyba idealny bo już wiele widać a później byłby kogel mogel

Odnośnik do komentarza

Laura u Ciebie to mozna powiedzieć, że ciąża donoszona:-) a i waga dzieciaczków niczego sobie tym bardziej jak na bliźnięta, nawet tego mniejszego! Moją pierwszą córkę rodziłam w 34 tyg i ważyła 1700. Dziewucha urosła, że hej:-)a teraz też już mam wrażenie, że najmniejsze nie będą. Staram się myśleć pozytywnie czego i Wam wszystkim z całego serca życzę:-) wiem, że to nie zawsze jest proste ale myślę, że warto!

Odnośnik do komentarza

No właśnie wszędzie piszą że bliźniacze ciąże kończą się najczęściej w 36tyg. I jakoś się nie bałam do czasu aż wszyscy tu bardzo panikują nad moimi kociętami. Udzieliła mi się ta panika na maxa :/ Po cichu licze że jutro mnie nie potną może chociaż kilka dni...nawet na święta tu zostanę jak będzie trzeba byleby kocięta mogły posiedzieć w brzusiu.
Tylko jeśli jutro na usg będzie że mniejszy nie przybiera to dla jego bezpieczeństwa będą ciąć,no i są cały czas skurcze choć lekkie i nieregularne no o to rozwarcie :(

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...