Kwietniowe maleństwa 2014 :)

[Gość Agus1987]

hej dziewczynki:)
ale dlugo tu nie bylam u nas, synek spi, wiec szybko weszlam.
Ale u mnie podobnie jak u ktorejs z was ze gdy zaczynam cos robic to maluszek zacyzna plakac. dziewczyny ale mialam przeprawe po cc ;/ nie wiem czy ktoras tez tak miala... cc odbylo sie w super warunkach, naprawde mialam tak milych doktoró i pania anestezjolog ze chetnie bym kupila wszystkim kwiaty ;) naprwde bylo super ;) i moja pani dr robila mi cc. alepotem bylo ciezko ze mna. na dtugi dzien uruchamianie. wstaje a tu bez sily bylam, wstalam bol szwa, w glowie sie kreci i slabo bardzo i nagle zaczelo mi byc tak duszno, oddech szybki i bardzo krotki, nie mialam sily trzymac glowy, oczy juz mi sie wywracaly, ogolnie stan okropny, wolalabym zemdlec niz czuc to co czulam wtedy. wczesniej stracilam bardzo duzo krwi, lozko cale pokrawawione mimo dwoch podkladow, macica sie nie chciaa skurczac, ostalam oksytocyne, myslalam ze umre z bolu, dalej duze krwawienie, wiec czopki dostalam i znow jakies ktoplowki przeciwbolowe i na obkurczanie macicy. macica sie nie obkurczyla= duze krwawienie= poziom hmg odrazu spadl do 7 ;/ i nie wstalam z lozka wtedy co powinnam. wstalam na drugi dzien. bylo tez ciezko ale dlam rade ale krwawienie nadal duze. synek wreszcie ze mna bo juz na normalnej sali.

dostalam 3 dni zelazo. i cos jeszcze. Ale zaczelo mi byc bardzo duszno, bol w klatce piersiowej i plecach... co sie dzieje. konsultacje sie zaczely. nagle strac bo nie pozwolili mi nic robic, dziecko abrali... "moze pani wychodzic tylko do ubikacji..." zacezly sie badania chyba po 21 w nocy. przyszedl doktor zbadal mnie, potem pobrali mi krew z tetnicy z pachwiny, ekg, przeswietlenie klatki piersiowej, i usg serca czyli echo serca. zastrzyki w brzuch dostalam duza dawke, słysze " nie moze pani karmic.... prosze odciagac pokarm" podejrzenie zatorowosc plucna... kolejna doba mija a ja w spzitalu. bylo mi ciezko ale jednak chyba silna jestem bo lekarze mowili ze inna by plakala cale dnie.... dalej znow badania. tomograf klatki piersiowej(czyli kontrast= "olejne 7 nie moze pani karmic") dalej zastrzyki w brzuch ... pokarmu coraz mniej, a ja nie mialam sily zajac sie dzieckiem przez dusznosci :( przyznaje plakalam bo bylam bezradna :( wkoncu wyniki dobre po 9 dobach czyli 15 dniach wyszlam do domu ;) bo bylam w szpitalu kilka dni przed cc.
w domu slabiutka bylam, krwawienie dalej ale mnijsze, brzuch bolal, po 4 dniach goraczka. moja pani dr kazala sie zglosic na izbe na wszelki wypadek....
pojechalam...
wchodze na fotel... dr zaglada a tam pelno skrzepow, wyjmuje i wyjmuje a na twarzy przeazenie, dzwoni po ordynatora. musza mnie znow zostawic. 2 litry skrzepow... pytali czy mi ne slabo... a ja w miare ok sie czulam tylko nadal nie mialam sily zajac sie dzieckiem. macica nie chciala sie obkurczyc, dopiero po wyjeciu skrzepow obadla w dol. przyjeli mnie, za chwile pytanie czy sie godze na zabieg, jaki zabieg mysle?? wygarnianie krwi i skrezpow z macicy przy uspieniu. ok. zrobione. kiedy wyjde mysle bo moj synek w domu beze mnie :( hmg znow spadla bardzo bo znow utracilam duzo krwi... ech i znow 3 dni brania zelaza. po 5 dniach wyszlam do domu wkoncu ;)
i jestem juz mam nadzieje zdrowa ;)

tak to wsyztsko wygladalo. nie bylo rozowo, ale juz o tym nie mysle i zapomnialam. dwa razy moglam odejsc ale jednak jestem potrzebna tu ;) tak sie smieje ;)

[Gość Agus1987]

moze jutro sie uda i opowiem o moim skarbku i o tych samych watpliwosciach i obawach ktore macie bo u mnie jest podobnie ;) a narazie dobranoc kobietki ;) za chwile jemy mleczko z synem ;)

[Magda_z_lasu]

Hej,
Co do noska, to Staś też tak ma, że mu się przytyka i wtedy wydaje odgłos jakby chrapał. Zwykle 2-3 razy dziennie mu odciągamy wydzielinę z noska (najpierw psikamy wodą morską). Staś bardzo tego nie lubi, ale mu to pomaga. Także myślę, że nie ma się czym martwić. Maluszki tak często mają.

Kolki u nas też czasami się zdarzają, ale wiem, że to jest moja wina, bo np. zjem coś niewłaściwego. Na szczęście Staś i tak ma odporny brzuszek i mogę zjeść schabowego i na szczęście nic mu nie dolega. Nabiał też mu nie szkodzi. Najgorzej jest po cebuli, wtedy kolka murowana. Ale już szczypior jest OK :) Jednak jak przypomnę sobie kolki Hani to ona po wszystkim miała kolki, nawet jakbym piła tylko wodę i jadła suchy chleb. Na szczęście po 3 miesiącach przeszło. Dziewczyny które macie problem z kolką - przyjrzyjcie się swojej diecie może jest jakiś drażniący składnik który uda się wyeliminować? A jeśli nic nie pomaga to pozostaje czekać aż kolki same miną.
Ja Stasiowi daję codziennie krople Biogaia i może dzięki nim kolki u nas są bardzo rzadko. Możecie wypróbować, może Waszym maluszkom też pomogą.

[Magda_z_lasu]

Acha... jeszcze coś :)
U nas przy kolce pomaga kładzenie na brzuszku i masowanie plecków oraz jak jest już bardzo źle to kładę Stasia na pleckach i kieruję ciepłe powietrze z suszarki do włosów na jego brzuszek. Szum suszarki + ciepło go uspokajają :)

[marzen@]

U nas też bóle brzuszka, ale na moje oko na tle nietolerancji laktozy, zaczyna die kolo poludnia. Mała dostaje delicol kilka razy dziennie i jest poprawa. Poza tym klade ją na brzuszku (najbardziej lubi na mnie) i nosze w chuście, wtedy uspokaja się i zwykle zasypia.
Nosek jej zakraplam solą fizjologiczną jeśli cos tam "furczy" i czekam chwileczke, czasem sama wykicha, czasem odciagamy frida.

[marzen@]

Agus wspolczuje ci przeżyć, mam nadzieje, że juz będzie wszystko dobrze. Trzymaj sie.

[monika1709]

Agus ja pitole wspolczuje Ci takich akcji ale juz jest ok i jestes ze swoim malenstwem. Teraz z górki.....

[Nanka]

Hej :) ostatnio pisałam o wystającym języczku mojej Zuzi i zrobiłam badanie na hormon tarczycy, na szczęście wyszło w normie. Teraz lekarka kazała robić taki masaż pod bródką, żeby sama zaczęła chować język. Co do kolek to moja jak tylko skończyła 4 tyg to miała je codziennie w godzinach wieczornych, zaczęłam używać Infacol i teraz ma je sporadycznie. Wtedy pomaga jej pozycja w której kładę ją sobie brzuszkiem na rękę główką do ziemi i wtedy jest rozluźniona i uwielbia tą pozycję ;) Wczoraj miała szczepienia (5 w 1, żółtaczkę i na pneumokoki) był płacz, ale jak się uspokoiła to zasnęła, budziła się na posiłki. Cieszyłam się, że tak dobrze je znosi, aż do wieczora... Nagle dostała gorączki, która bardzo szybko rosła, doszła do 39,3 stopni. Szybko zrobiłam jej kąpiel w 35 stopniach i po wyciągnięciu temp. spadła, ale zaraz ponownie wzrastała, więc dałam jej czopek Viburcol i robiłam jej chłodniejszy okład na kark i główkę. Temp. spadła, w nocy też miała ciągle 37,4 a teraz ma 37 stopni i mam nadzieję, że już nie będzie rosła. Nie ukrywam bardzo się wczoraj przestraszyłam mimo, że ostrzegali mnie w ośrodku, że może mieć gorączkę. A Tobie Agus1987 życzę teraz dużo zdrowia po tym co przeszłaś... Pozdrawiam ;)
A to ja z moim Zuziaczkiem :)

[Nanka]

Co do mleka to teraz już też karmię MM Enfamil Premium 1 i jestem zadowolona. Zuzia dobrze toleruje to mleczko, nie ulewa i nie ma zaparć. Jedyne co ją męczy to czkawka, która trwa nawet 30 min... Ma ją parę razy dziennie, czasami aż jej się przez nią uleje i wtedy się złości. Popicie herbatką lub wodą nie pomaga, bo się nią krztusi, przykładanie ciepłej pieluszki na główkę też nie... Może macie jakieś sposoby na nią?

[Emika2]

Ja też daję Małej Ami Enfamil Premium Lipil DHA - są czkawki i ulewa tylko kilka kropelek, nie mamy kolki kładę ją na brzuszku. Kupki grudkowate i siuisiu w normie więc jest ok.

[Elcia102]

myśmy na początku karmili Nan ale mała nietolerowała tego mleka i lekarz kazał nam przejść na Hipp Comfort Combiotik i jest super. Mała nie ulewa wogóle i nie ma wzdęć. Linia mleka Comfort głównie dlatego, że istniało u Hani prawdopodobieństwo wystąpienia nietolerancji laktozy. A co do kolek to mieliśmy też z nimi przeprawę, ale odkąd dajemy małej Sab Simplex zapomnieliśmy o nich. Nie wiem czy opinia że zawiera jakieś toksyczne związki jest słuszna- w końcu ten lek dostępny jest we wszystkich krajach Europy i nie tylko, tylko w Polsce nie wiadomo czemu go nie ma a to przecież ta sama substancja czynna co np w espumisanie. Profilaktycznie kładziemy małą też na brzuszku i układam do snu na boku (chociaż i tak po 5 minutach leży na plecach bo się przewraca). A co do czkawek to też mamy je często ale nie robimy z nimi nic, poprostu czekamy aż przejdą. Dzisiaj Haniusia ma już 2 miesiące i waży 5,5 kg

[Magda_z_lasu]

Elcia102 - moja Hania też była na Hippie Comfort, to było jedyne mleczko jakie tolerował jej wrażliwy brzuszek. Do tej pory pije Hippa (teraz już Junior). Wiele osób doradzało mi mleko Hipp i rzeczywiście u nas się sprawdziło. Stasiowi też będę Hippa podawać, ale jeszcze trochę pokarmię go piersią :) Staś ma niecałe 2 miesiące a waży już 5,8 kg :) taki mały serdelek :P
Nanka - 37 stopni dla niemowlaka to norma, dopiero powyżej 37,5 jest stan podgorączkowy. Niemowlęta mają szybszą przemianę materii niż dorośli i stąd u nich trochę wyższa temp ciała. Także jak ma koło 37 to nie martw się, wszystko jest OK.
Agus - dużo zdrówka życzę!!!

[Anitaa]

Agus sporo przeszłaś. Bardzo mi przykro, jednak dobrze, że masz to już za sobą. Dużo zdrowia Ci życzę.

[kwietniowka1983]

Agus przeszłaś swoje...dobrze, że jest już dobrze...Trzymajcie się zdrowo z Twoją niunia!!!

[angelika8484]

Aguś no to naprawde sporo przeszłaś wierze Tobie ze uruchomienie po cc jest cieżkie bo sama to przechodziłam w i podchodziłam 3 razy do wstanie podobnie jak u ciebie tylko mnie uruchomiali z 2 drenami w brzuchu i cewnikiem jeszcze ból nie do opisania dreny mnie ciagły słabo zimne poty wiotkie nogi ale sie udało dobrze ze te krwwienie zatrzymali. Matko ile kobieta musi przejsc nie jeden facet pad by trupem ;) dziewczyny te katarki to chyba norma bo mój Antos w 2 tyg tez miał katarek inchalowałam go i przeszło potem po tyg znow nawrót i znow inchalacje i juz ok jest w sobote skończył 2 i pół miesiaca waży 7 kg. i jest zdrowiutki jak rybka :) Nasza mała Krupeczka albo jak to babcia woła na niego Buła :)
Mam pytanie używa któraś z Was pampresów [pomarańczowych slip&pley????? Bo chce je kupic ale nie wiem czywarto troche poszperałam po necie ale no roznie sie wypowiadaja teoretycznie kazda mysli ze pampers to magiczna rzecz która ma chłonić kupki siusie i najlepie jak najdłuzej na dupce dziecka moje zdanie jest takie ze dady sa dobre pampersy zielone tez chodz 10 lat temu były lepsze teraz sie popsuły heppi tez sa fajne ale no prawda jest taka ze kazdego trzeba zmieniac max co 3 godz zeby uniknac odpazenia jeszcze teraz kiedy naprzykład moje dziecko robi praktycznie co jedzenie kupke . U nas dzis lepsza pogoda wiec szykujemy sie na spacerek :)

[asia25]

angelika8484,,ja osobiście ich nie używałam ale słyszałam że są kiepskie...na początku używałam pampers sensitive takie białe później zwykłych a później też dużo słyszałam o tych Dadach biedronkowych że w niczym nie gorsze od pampersów,,a tu mała takich otarć dostała że żadne maści nie pomagały pediatra przepisał maść robioną i to pomogło ale już nigdy nie kupie tych Dadów..ale może moja mała ma dupke jak księżniczka;D
Zmieniłyśmy to mleko na NAN pro 1 ale obawiam się że to zły pomysł,,męczy się przy robieniu kupki i z rana ma wzdęcia ...musze wypróbować jakieś inne mleko...

[Magda_z_lasu]

Angelika - u nas dzieciaki na Dadach, ew. zielone pampersy jak dostaniemy od kogoś w prezencie. Oboje po Dadach nie mają problemu. Wychodzą taniej od pampersów a moim zdaniem są równie dobre. Musisz sama przetestować.

Asia25 - jak moja Hania miała kolki i silne wzdęcia to uratowało nas mleko Hipp Comfort 1 (ma napisane na opakowaniu że łagodzi wzdęcia). Było rewelacyjne. Także mogę Ci polecić z czystym sumieniem. A nim trafiliśmy na Hipp przerobiliśmy Bebilon, Bebilon Comfort (masakra), Bebiko, Bebiko HA. Tylko ciężko je dostać, jest w dużych Rossmanach i w Realach itp. Ja kupowałam przez internet z www.dodomku.pl Przesyłka jest gratis powyżej 100 zł.

[zania]

Witam dziewczyny długo się nie odzywałam u mojej córci prawdopodobnie kolki. Zastanawiam się bo jednego dnia śpi bardzo dobrze po 2 nawet 3 godz a na drugi dzień śpi po 0,5 -1 godz . Po kąpieli potrawi płakać 30 minut ja płacze razem z nią nie wiem co jej jest. Dziś podaje jej kropelki na kolkę , zobaczymy czy cos pomoże. A na dodatek nie wiem czy nie boli ją gardełko bo ma zmieniony głos może to jest od płaczu . Dziewczyny może któraś tak z waszych pociech tak miała ?

[kwietniowka1983]

Angelika myślę, że każde dziecko jest inne i każde co inne preferuje. Ja stosowałam Dady i pampersy zielone. Ale raz użyłam pieluszki z próbek i od razu ją wysypało. Pieluszki wielorazowe też próbowałam, ale tienio trzeba by było zmieniać co godzinę chyba, żeby nie odparzyło...
Co do noska, to też mamy zatkany, ale to chyba suche powietrze w pokoju, szczególnie w nocy...
Schowały sie Waszym pociechom pępuszki?

[kwietniowka1983]

zania moja też płakała mocno i dziewczyny utwierdziły mnie w przekonaniu, że to kolki. Wpierw musisz zweryfikować swoją dietę, jeśli karmisz piersią... kilka stron wstecz znajdziesz naprawde cenne rady naszych kwietniowych mam. Powodzenia!!!

[asia25]

Magda_z_lasu

Angelika - u nas dzieciaki na Dadach, ew. zielone pampersy jak dostaniemy od kogoś w prezencie. Oboje po Dadach nie mają problemu. Wychodzą taniej od pampersów a moim zdaniem są równie dobre. Musisz sama przetestować.

Asia25 - jak moja Hania miała kolki i silne wzdęcia to uratowało nas mleko Hipp Comfort 1 (ma napisane na opakowaniu że łagodzi wzdęcia). Było rewelacyjne. Także mogę Ci polecić z czystym sumieniem. A nim trafiliśmy na Hipp przerobiliśmy Bebilon, Bebilon Comfort (masakra), Bebiko, Bebiko HA. Tylko ciężko je dostać, jest w dużych Rossmanach i w Realach itp. Ja kupowałam przez internet z www.dodomku.pl Przesyłka jest gratis powyżej 100 zł.

A ten hipp comfort to to samo co combitic???chyba nie??

[angelika8484]

Magda no my tez dady używamy no chyba ze jest gdzieś promocja na orginalne pampersy to wtedy no i mamy teraz promocje w intrmarsze tych pomarańczowych kupie jedna paczkę i wypróbuje. Zobaczymy czy są dobre bo fakt jest taki ze zdania na ich temat są podzielone

[Magda_z_lasu]

Hipp comfort to co innego niż Hipp Combiotic. Tu podaję linka do tego mleczka http://hipp.dodomku.pl/salon_hipp/produkt/34633/9062300125433/Hipp_Comfort_Combiotik_1_mleko_dla_dzieci.html
Jest ono specjalnie zrobione dla dzieci z kolkami, wzdęciami, zatwardzeniami. Ma bardzo dobre opinie. Jest tylko w puszkach po 350g i najtańsze też nie jest ale warto.

[Gość Agus1987k]

dziekuje dziewczyny za wsparcie ;) juz jest ze mna ok :) teraz pozostal bol szwa gdy cos wiecej zrobie bol krzyza i plecow i ogolne oslabienie przez slabe wyniki krwi. ale mysle ze nie jedna z nas ma to samo bo dziecko wymaga duzo uwagi i wysilku ;) moj aniolek ma ponad 5 tyg i wczoraj wazyl 5200. ladnie przybywa na wadze ;)

ja tez mialam cewnik ale mi wyjeli przed uruchomieniem a potem musialam sikac do kaczki i myli mnie tez nad kaczka ... teraz jak o tym mysle to masakra ale wtedy bylo mi wszytsko jedno. najwazniejsze ze to co najgorsze za mna ;) drenow tez nie mialam.
mam duzy brzuch nadal i bardzo sie tym martwie ;( rozstepy mam przy pepku dosyc duzo ich ;/ a pepek nadal czarny i wystaje i linia tez jest. ale prezbarwienia mi nie przeszkadzaja tylko ta skora obwisla i duzy brzuch;/ i nic narazie nie moge z nim zrobic bo dr nie pozwolila;/

jak wasze brzuszki??
ja waze 58 kg czyli 6 wiecej. mi te 6 kg nie przeszkadza bo jest ok cale cialo tylko duuuzy brzuszek. nogi chude ;) nawet nie wiecie co czulam gdy wreszcie zobaczylam moje nogi szczuple bez opuchlizny ;) takie jak patyczki mi sie wydaly ;) koncze moze jutro wiecej napisze o moim skarbie i podziele sie z wami moimi doswiadczeniami ;)

[Elcia102]

dokładnie mleczko nazywa się Hipp Comfort Combiotik (jak się uda to dodam jego zdjęcie bo go używam). Odkąd go stosujemy mała ani razu nie miała wzdęć gdzie przy Nan miała okropne. Mleczko można kupić w rossmanie (cena 29zł) i w jakiś supermarketach (na stronie Hipp chyba było wyszczególnione w jakich i była tam też pełna specyfikacja mleka)- ja osobiście polecam bardzo.
Dziewczyny czy wy jesteście pewne że te opisywane przez was katarki to nie jest zwykła sapka? Moja mała miała świszczący oddech i to tak bardzo że aż ciężko się jej oddychało, też czyściłam jej nosek itp i myślałam że ją przeziębiłam a lekarz powiedział mi że to zwykła sapka, żeby nie grzebać w nosku tylko nawilżać powietrze (nawilżaczem albo wieszając na noc mokre pieluchy na łóżeczku) i że można tez nawilżać nosek wodą morską w sprayu