Skocz do zawartości
Forum

Nanka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    Gdańsk

Osiągnięcia Nanka

0

Reputacja

  1. Co do mleka to teraz już też karmię MM Enfamil Premium 1 i jestem zadowolona. Zuzia dobrze toleruje to mleczko, nie ulewa i nie ma zaparć. Jedyne co ją męczy to czkawka, która trwa nawet 30 min... Ma ją parę razy dziennie, czasami aż jej się przez nią uleje i wtedy się złości. Popicie herbatką lub wodą nie pomaga, bo się nią krztusi, przykładanie ciepłej pieluszki na główkę też nie... Może macie jakieś sposoby na nią?
  2. Hej :) ostatnio pisałam o wystającym języczku mojej Zuzi i zrobiłam badanie na hormon tarczycy, na szczęście wyszło w normie. Teraz lekarka kazała robić taki masaż pod bródką, żeby sama zaczęła chować język. Co do kolek to moja jak tylko skończyła 4 tyg to miała je codziennie w godzinach wieczornych, zaczęłam używać Infacol i teraz ma je sporadycznie. Wtedy pomaga jej pozycja w której kładę ją sobie brzuszkiem na rękę główką do ziemi i wtedy jest rozluźniona i uwielbia tą pozycję ;) Wczoraj miała szczepienia (5 w 1, żółtaczkę i na pneumokoki) był płacz, ale jak się uspokoiła to zasnęła, budziła się na posiłki. Cieszyłam się, że tak dobrze je znosi, aż do wieczora... Nagle dostała gorączki, która bardzo szybko rosła, doszła do 39,3 stopni. Szybko zrobiłam jej kąpiel w 35 stopniach i po wyciągnięciu temp. spadła, ale zaraz ponownie wzrastała, więc dałam jej czopek Viburcol i robiłam jej chłodniejszy okład na kark i główkę. Temp. spadła, w nocy też miała ciągle 37,4 a teraz ma 37 stopni i mam nadzieję, że już nie będzie rosła. Nie ukrywam bardzo się wczoraj przestraszyłam mimo, że ostrzegali mnie w ośrodku, że może mieć gorączkę. A Tobie Agus1987 życzę teraz dużo zdrowia po tym co przeszłaś... Pozdrawiam ;) A to ja z moim Zuziaczkiem :)
  3. Hej :) moja mała już nie jest taka mała, bo waży 5300g a ma 6 tyg i 3 dni... ;) Mam do Was pytanie, bo od urodzenia Zuzia ciągle wystawia język, nawet jak śpi. Ostatnio byłyśmy kolejny raz z tym u lekarza i teraz kazał zrobić badanie na hormon tarczycy. Dzisiaj pobrano jej krew (strasznie płakała, bo z główki) i czekam na wyniki. Może któraś z Was ma podobny problem albo wie coś więcej na ten temat? Dołączam zdjęcia, bo widać na nich w jaki sposób go wystawia...
  4. Gratuluje wszystkim mamusiom, które już urodziły :) Moja Zuzia urodziła się 13.04.2014r siłami natury :) zaczęło się w niedzielę o 6 i już od razu miałam regularne co 5 min skurcze, więc jechaliśmy do szpitala, ale nie było rozwarcia to wróciliśmy do domu. Ciągle miałam skurcze i to coraz mocniejsze, więc po paru godzinach ponownie z mężem pojawiłam się w szpitalu i tym razem było rozwarcie i trafiłam na porodówkę. Większość czasu spędziłam pod prysznicem, miałam bóle krzyżowe i ciężko było mi nawet spróbować rozluźnić się na piłce. Przebili mi pęcherz płodowy i nacieli krocze (3 szwy). Poród przeszedł bez komplikacji, nie ukrywam końcówka była ciężka, ale jak położyli mi maluszka na brzuchu to już nic nie pamiętałam ;) Po dobie okazało się, że mała ma wysokie CRP i przez tydzień leżałyśmy w szpitalu, bo niestety mała Zuza musiała dostać antybiotyk... Miałam bardzo duże problemy z karmieniem piersią, mam wklęsłe brodawki i to był spory problem, ale na 5 dobę w końcu się udało przystawić małą dzięki nakładką. Mam bardzo obolałe i poranione brodawki, czekam aż się przyzwyczają i wyleczą :P Już jesteśmy w domku i mała jest słodziutka :) Powodzenia dla przyszłych mam :)
  5. Hejka :) jestem jedną z tych z początku listy ;) gratuluję wszystkim mamusią, które już mają małe bobaski przy sobie :) Podczytuje Was, więc stwierdziłam, że w końcu czas się odezwać i nie wiem od czego zacząć ... Już miałam paro godzinne i bolesne skurcze, ale nieregularne. Najgorzej jak przy tym boli mnie kręgosłup i o leżeniu wtedy mogę pomarzyć, bo ból się bardziej nasila i najlepiej, żeby wtedy nikt się do mnie nie zbliżał, bo wybucham złością jak wszyscy się pytają co mi jest... (więc biedny będzie ten mój mąż przy porodzie :p ) Tak więc mniej więcej wiem co mnie czeka, ale mimo to jeszcze się nie boję, tyle kobiet dało radę to dlaczego ja bym nie miała dać rady? :P Mi czop nie wypadł, bynajmniej nie zauważyłam... Brzuch napina mi się przy każdym małym wysiłku, a moja mała w 38tyg ważyła już 3kg, a teraz na pewno już sporo urosła, ciągle zastanawiam się gdzie ona się mieści :P Planuje urodzić siłami natury, więc niech nie rośnie już z dużo ;) Kopniaki czuję i momentami są bolesne, zwłaszcza jak zaczyna wariować, brzuch mi skacze i naciska na pęcherz... W nocy ciężko mi się śpi, bo co 2h do toalety i biodra mnie bolą, więc prawie w ogóle nie sypiam, ale mimo to dobrze znoszę ciąże :) Brzuch mi chyba już opadł, ale ciężko mi to samej stwierdzić. Mam już 20kg do przodu i na szczęście brak rozstępów (teraz boję się, że zapeszyłam i powstaną). Któraś z dziewczyn pytała się o farbowanie włosów, ja używam farby bez amoniaku i jest to bezpieczne dla dziecka zwłaszcza już na takim etapie ;) Mam nadzieję, że nie usnęłyście przy moim opowiadanku. Pozdrawiam
  6. Dziewczyny śliczne macie brzusie :) ja swoim się też pochwale, bo nie długo już go nie będę mieć :P moja Zuzia już ma ponad 3kg w 38tyg :) a ja razem z nią +18kg ;)
  7. Też postanowiłam się dopisać :) moja mała w 32tyg ważyła 2200g i jak widzę na forum jest najwększa jak na razie, więc będzie dużym bobaskiem :P Angelika8484->03.04syn Antoś mamaKarolka-> 04.04 córka Kinga Elcia102 -> 05.04 córka Hania Nanka - > 07.04 córka Zuzia Magda_z_lasu -> 08.04. syn Staś Triel -> 10.04 syn Tomek Emika2->15.04. córcia Amelka 17kwietnia-> 17.04 Patrycja lub Maciej??? Marta1987Sl->19.04 córeczka Monika1709 ->23.04 syn Aaron Ania2408 -> 23.04 syn Filip Asia25-> 24 kwietnia córka Laura Zania-> 25.04 córeczka (Dorota) ->25.04 córeczka Agatka1987 -> 28.04 córeczka Anastazja Anitaa-> 28.04 córeczka Jagoda Avril87 -> 30 kwietnia (?) - syn Sebastian
  8. Hejk :) ja w końcu mam jakieś zdjęcia brzusia, więc też się pochwale :P 28 tydz
  9. Witam Was, śledzę na bieżąco ten post i również chciałam się podzielić moimi przeżyciami związanymi z ciążą :) mam 25lat i jest to moją pierwsza ciąża, więc jak wszystkie mamuśki bardzo ją przeżywam, bo jeszcze nie wiem co mnie czeka :P mieszkam w Gdańsku i jeszcze nie wiem na który szpital się zdecydować, może są tu jakieś mamy z trójmiasta? :) termin mam na 10 kwietnia i okazało się, że będziemy mieli dziewczynkę Zuzie :) od 3tyg ciągle się wierci i o każdej porze dnia czuję jej ruchy na ostatnim USG chcieliśmy z mężem, aby lekarz nagrał nam filmik, ale ciągle zasłaniała rączkami buzkę i może na kolejnym badaniu się uda. Wszystkie badania na których jestem regularnie w odpowiednich tygodniach pokazują, że dzidzka jest zdrowa i zdrowo sobie rośnie. Kanalik, który prowadzi do nerki jest powiększony o 1mm, ale lekarz uspokoił, że to nic poważnego (trzymam go za słowo) i na kolejnej wizycie będzie kontrolował czy nic się nie zmieniło. Czasami odczuwam ból w podbrzuszu po bokach, ale to przez rozszerzającą się macice :) Nie miałam żadnym mdłości, zawsze dużo jadłam do dzisiaj jem wszystko i dużo, aż lekarz kazał mi się nie obżerać :P jedynym moim problemem jest sen, a właściwie to jego brak. Staram się spać na lewym boku, bo ponoć to najzdrowsza pozycja w czasie ciąży (przed ciąża uwielbiałam spać na brzuchu), ale ciągle się wiercę nawet w innym pozycjach budzę się tysiąc razy i nerwowo zerkam na zegarek czy to już ranem... Pozdrawiam i życzę zdrowych bobasków :)
  10. Witam wszystkie mamusie :) Dowiedziałam się miesiąc temu, że będę mamusią i mój bobasek też chce już być z nami w kwietniu, wydaje mi się, że jest to idealny miesiąc i będą już wiosenne spacerki :) Dopiero dołączyłam do forum i jak na razie muszę się tu trochę odnaleźć :P Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...