Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

A mnie wczoraj postraszyło, skurcze co 10-15 minut, ale nie regularne, więc paniki nie narobiłam, ale co się pobałam to moje. Wiem, że jeszcze za wcześnie, ale chciałabym już mieć toto na świecie. Do przedszkola mam 5-6 minut, a idę 20, dziś myślałam, że ducha wyzionę. Już prawie wszystko mam porobione. Jedno pranie się niedopłukało i do poprawki. Do drugiego zaś wpadły mi kapciuszki ze skórzaną podeszwą. Podeszwa się odkleiła i zafarbowała mi połowę ciuchów. Więc też powtórka i nie wiem czy zejdzie. A nastrój jak na huśtawce. Jutro gin, zobaczymy co z tym czopem, bo przez telefon stwierdził, że to na pewno nie to.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371poat0lww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k1v0tv2u.png

Odnośnik do komentarza

Cześć. Może ta informacja przyda się komuś tak jak i mnie.
Jeśli jesteście w związku nieformalnym i chcecie aby dziecko tuż po urodzeniu nosiło nazwisko ojca należy udać się do urzędu stanu cywilnego jeszcze przed porodem i pobrać/wypełnić dokument o uznaniu dziecka w łonie. Wtedy wszystkie dokumenty będą w szpitalu od początku spisywane na nazwisko po ojcu.Mniej zamieszania i później załatwiania bądź przepisywania dokumentów.

http://www.suwaczek.pl/cache/7b919fe46b.png

Odnośnik do komentarza
Gość Leosiowa

Tak Angie masz rację.Ja pamiętam, jak zgłosiliśmy się do USC i Pani przy okienku dzwoniła do kierowniczki "halo, mamy łono";) Przygotowano dokumenty i kierownik USC z tym łańcuchem uroczyście nam czytał to pismo i gratulował. Byłam zdziwiona, że to w tak uroczystej formie. Bardzo polecam, gdyż później ojciec dziecka może wszystko załatwiać sam. Dodam, że był to USC gdzie później dziecko miało być rejestrowane.

Odnośnik do komentarza

Ja też byłam. 34 tydz. 2550 waży i już się obniżył (wstawił się do wchodu). W kwestii czopu najpierw powiedział, że to nie było to, a potem, że jak odeszło to nie znaczy, że od razu poród, tak że nie wiem dalej nic. Mój M i położna mówią, że za tydzień, ja twierdzę, że za 2. Chyba zacznę zbierać zakłady.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371poat0lww.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371k1v0tv2u.png

Odnośnik do komentarza

faktycznie dzisiaj same wizyty ;-) najważniejsze że dzieciaczki rosną ;-) lutoweczki się rozpakowuja i później nasza kolej ;-) już się nie mogę doczekać ;-);-);-) powiem wam że ostatnio czuje się ciężko... najgorzej w nocy :-( ciężko znaleźć pozycję do spania a mały lubi wariowac w brzuchu od 2 do 5 rano :-P ale za to rano mogłabym spać i spać :-P a jak tam u was? ciekawe która z nas pierwsza będzie mogła tulic Maleństwo ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Już nie mogę się doczekać kolejnej wizyty u gina, a tu jeszcze tydzień. Wasze dzieciaczki wydają mi się już takie duże :D
Aż wstyd się przyznać, bo wy już ogarnięte, a ja dopiero dziś zaczynam pranie maluszkowych ubranek.
Dokuczają mi hemoroidy, smaruję, ale mam nadzieję, że gin zaleci coś co pomoże, bo aż boję się porodu z tymi paskudztwami.

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny!
Basieńka trzymaj się będę trzymała za Twojego maluszka kciuki. Musi sobie poradzić. Będzie dobrze!!!!

Kurcze dziewczyny moje biedne spać nie możecie. Ja jestem jakaś chyba inna, bo śpie jak dziecko. W nocy może raz się obudzę na siku i to wszystko, zaraz zasypiam. Narazie nie mam problemów z energią. Faktycznie jak mam w pracy zapięte, że gonie jak mały perszing to wowczas wieczorem padam na twarz i często jest tak, że zasypiam razem z moją małą podczas czytania bajek.

Dzisiaj akurat mam wolne, pomyslałam sobie, że trochę dłużej pośpie, ale gdzie... Moja mała godzina 6:45, cytuję : "mamusiu!!!! obudź się dzisiaj masz wolne!!! Hurraaaa!!!!" I jak tu pospać ? :)

Co do mierzenia szyjki to moj gin mi mierzy ją ostatnio. Ale chyba tylko dlatego, że miałam twardnienia brzucha.

Widzę, że powoli zbieramy się do rozpakowywania :) Już się nie mogę doczekać.

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

basia_88 trzymamy wszystkie kciuki... Przy dzisiejszej technice i opiece będzie dobrze, bądź dobrej myśli...
Ja idę na wizytę jutro i pewnie jeszcze kolejne badania będę robić a za jakieś 2, 3 tygodnie pewnie wymaz, żeby wykluczyć lub wyleczyć infekcje.
Dopiero zrobiłam pranie dziecięce i nastrajam się na prasowanie. Przed chwilą też zapłaciłam za zakupy higieniczne na all, więc w przyszłym tygodniu będzie paczka. Powoli się przygotowuję...
Trzymam kciuki za Was wszystkie :-)
Słonecznego popołudnia...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Ja przytyłam już 14 kg(34 tydzień) i mam niestet wzmozony apetyt:-) szczególnie wieczorem:-)
Ja już mam ubranka wyprane i wyprasowane,tak do 80 rozmiaru.Reszta jak już maluszek będzie :-)
Dzisiaj pakuję torbę dla siebie do szpitala(bo wyjeżdżam na tydzień)i zabieram ją ze sobą,w razie gdyby coś się zaczęło.Torbę dla dziecka jutro.

Basia_88 badź dzielna i myśl pozytywnie.

Aniatst: u mnie ok.2 tyg.temu pojawiły sie hemoroidy.Na poczatku bolesne,ale jak kupiłam maść,to nie bolą już,ale w dalszym ciagu są i coś nie chcą "wiać" z tamtych okolic:-) Oby do porodu ich tam nie było.Spróbuję z czopkiem,może wtedy zejdą.

Spanie nocne w miarę ok,3 razy siusiu i tak ok.4 buszowanie Juniorka.Ale jak M.pojdzie o 7 do pracy to do10 spie:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/atdctv73ju3a1kbs.png

Odnośnik do komentarza

Basia_88, trzymam kciuki, żeby wszystko poszło dobrze! A w którym jesteś tygodniu, że dzidziuś taki mały? Bo nie ładują mi się Wasze suwaczki i nie widzę ;/

Fasolka84,Ty pewnie nie masz problemów ze spaniem, bo jesteś zmęczona pracą. Ja jak jeszcze pracowałam, to przychodziłam do domu jadłam, drzemka na kanapie, pobudka, jakieś tam ogarnięcie siebie/mieszkania itp. i dalej szłam spać :P Chociaż ja i teraz problemów ze snem nie mam ( odpukać) nie wstaję nawet na siku :)

U mnie też 8 kg do przodu (zaczęłam 34tydz)

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny,
U mnie wszystko w porzadku, szybko mija dzien za dniem. Kolejna wizyte mam na 13 lutego zobaczymy czy czegos nowego sie dowiem.
Wczoraj dostalam ogrom ubranek od znajomej i znowu czeka mnie pranie i prasowanie w obecnej chwili od 0-3 miesiecy rozmiaru mam az tyle ze moze bym chyba przetrwala te 3 miesiace w ogole bez prania :)
Noi zauwazylam postepy u mojego mezczyzny zaczal sie odrobine interesowac i nawet pierwsza rzecz kupil sam z siebie - tabliczke do samochodu ;)
Tez jestem ciekawa ktora z nas bedzie pierwsza, moze ponowimy liste wraz z imionami? Co Wy na to?

Basia88 trzymam kciuki i zycze zeby Twoja coreczka rosla jak na drozdzach.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgh371pp5kfhpx.png

Odnośnik do komentarza

basia - trzymaj się dzielnie ! Dacie radę ! U mojego gin wisi zdięcię dzieciątka z napisem " dziękujemy za nasz cud - 31 tydz, 930 g "; Będzie dobrze, jesteś pod dobrą opieką!

Listę trzeba ponowić , koniecznie :)

Ja mam na plusie ok 15 kg

Czy któraś z Was oddaje krew pępowinową do banku ?

Ja dziś będę miała kołyskę i część rzeczy dla Łucji, już nie mogę się doczekać :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgrl68xycg179d.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

Basia wszystkie trzymamy kciuki wiec napewno bedzie dobrze :):) Musi byc! rzymaj sie dzielnie dla maluszka :)

Ja tez tyle ciuszków dostałam, że spokojnie 3 miesiace bez prania i by starczyło ;) Tylko problem gdzie to wszystko pomiescic :p W komodzie brakło miejsca :p No ale juz wszystko poprasowane czeka na malenstwo :) Mam nadzieje ze jak sie urodzi to nie bedzie buszował w nocy tak jak teraz :p W dzień prawie cały czas cisza i spokój ale za to w nocy...fale dunaju na brzuchu hehe ;p

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza
Gość Leosiowa

No to chyba nikt mnie nie przebije. 32 tc i 20 kg do przodu, ale ja tak po prostu mam. Jestem mega wielka, chociaż niska. Po pierwszej ciąży schudłam, aż 40 kg, a przytyłam 30. Teraz jestem znowu duża,ale dam radę później. Uwierzcie mi, że się nie obżeram, nie piję coli, ani fast fudów nie jem, słodyczy unikam. Niestety leżę:(
Basia trzymaj się, w mojej rodzinie urodził się chłopczyk, ważył 700g, a teraz ma 3 latka i niczym nie różni się od rówieśników.
Ja mam prawie wszystko poprane, poprasowane, przygotowane, teraz pierze się wózek, gondolka i fotelik. Odświeżam po pierwszym dziecku. Pokój przygotowany, pościel też, ale mąż dopiero oblecze, jak bedziemy mięli wrócić ze szpitala. Ja jestem gotowa. I już bym chciała być po, bo jestem zmęczona, ociężała.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...