Skocz do zawartości
Forum

KateTony

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez KateTony

  1. Czesc dziewczyny :) Niestety nic nie wiem o Waszych bolach. Ja jestem juz prawie 4 tygodnie po porodzie i szew juz mnie praktycznie nie boli ostatnio jedynie uda mnie bola od wstawania z moim prawie 4 kg skarbem :) i odkladania go do lozeczka :) Mam do Was pytanie o smoczek. Dajecie swoim pociechom? Chetnie uslysze za i przeciw. Karmie piersia i polozne w szpitalu doradzily mnie zeby przez pierwszych 6 tyg nie uzywac.
  2. Wow 59 kg to ja pewnie ostatni raz w podstawowce wazylam ;)
  3. Czesc Mamusie, Gratulacje dla swierzo upieczobych mam :) i duzo zdrowka dla Waszych malenstw. Moj Antos odpukac rosnie i narazie wiekszych problemow nie ma. Ma juz 3.7 kg ( urodzil sie 3.3) Pojutrze konczy 3 tygodnie i czytam tu ze w tym okresie moze pojawic sie ten kryzys laktacyjny wiec troche zaczelam sie bac. Ja odkad mam pomoc rodzicow to juz duzo lepiej sie czuje bo pierwszy tydz po wyjsciu ze szpitala staralam sie ogarnac wszystkie obowiazki jak zwykle i jeszcze urzedowe sprawy pozalatwiac i bolal mnie szew kazdego dnia i tab przeciwbolowe szly w ruch. Pozdrawiam dziewczyny.
  4. Czesc dziewczyny, W koncu zaczynam ogarniac obsluge mojego bobasa. Chyba jestem tu jedyna karmiaca piersia w sumie bez wiekszych problemow no poza zmeczeniem w nocy a moj Antos godzinami ssie i ssie. Ale zadna z Was nie ma chyba podobnie. Czytam o Waszym zniecierpliwieniu te ktore czekaja jeszcze na porod i nie moge uwierzyc ze jeszcze niedawno tez to samo przezywalam. :) Powodzenia dziewczyny to juz koncowka :):)
  5. A moj Antos to taka mala pijawka chyba gdyby mogl to by lezal tak przyssany do mnie 24h/ dobe noi oczywiscie to tez problem bo wczoraj mialam klopot zeby go do lozeczka polozyc bo caly czas chcial do mnie ale jakos na szczescia troche sie podenerwowal poplskal chwile i jakos to przetrzymalam i zasnal w koncu :):) moze macie jakies rady?
  6. Skoro juz krejolka i tak mnie wydala to sie osobiscie pochwale moj Antos przyszedl na swiat dzisiaj tj 20.03.2014 o godz. 3:00 waga: 3.3 kg, 49 dl sn Porod niestety byl dosyc dlugi i mega bolacy/meczacy w papierach mam 9 g 40 min ale dla mnie to trwalo dluzej tylko oni tego chyba jeszcze nie licza jako porod wlasciwy. Trzymajcie sie dziewczyny ktore jeszcze czekacie. I tak jak kazda mloda mama potwierdzam warto przejsc przez te meki :)
  7. [quote="mariposa"]malinowaaaa - gdzie się masz żalić jak nie tu po to jest to forum...doradztwo, porady i pocieszenie w trudnych chwilach... mnie też ciężko...pewnie jak każdej z nas....noce nieprzespane...skurcze codziennie... już końcóweczka...damy radę !!! Swoją drogą patrzyłam na listę....sporo jest mamuś "przeterminowanych" patrząc na daty... No jak "przeterminowane" Z tego co ja wiem to ciaza jest "przeterminowana" po 42 tyg wiec my wszystkie jestes po prostu po terminie. Ja wlasnie wrocilam ze szpitala, troche mnie tam "posmyrali" czekam czy pomoze a w srode jade na wywolanie. Ciesze sie bo strasznie nie moge sie doczekac :)
  8. Bardzo bym chciala zakomunikowac przyjscie syna na swiat ale nadal nic sie nie dzieje. Wczoraj poszlam z wielka radoscia jak nigdy ulotki roznosic i trwalo to jakies 2 godz i sie cieszylam jak glupia jak niektore domy mialy schody ale skutek tylko taki ze jak wrocilam to juz obiadu dokonczyc nie moglam bo mi kregoslup rozbolal noi zasnelam po obiedzie na 2 godz a zeszlej nocy spalam od 23 do 6 rano jak zabita bez jakiegokolwiek wstawania na siku. A mojego Antosia jak nie bylo tak nie ma chyba sie do kwietniowek przepisze ;)
  9. Czesc, Wlasnie wrocilam z ktg. Pojechalam tak na wszelki wypadek upewnic sie ze z synkiem wszystko ok. Noi tetno ok u mnie skurczy brak ale mialam co jakis czas takie picki na tym drugim wykresie i polozna mi powiedziala ze to te bole ktore czasem czuje czyli chyba skurcze przepowiadajace. Powiedzieli tez ze moga powtorzyc dzisiaj ten masaz szyjki ale tym razem sie nie udalo w ogole mowi ze szyjka jeszcze zamnkieta ze widocznie moje cialo i dziecko nie jest gotowe i musze czekac. Nie sadze zeby zgodzili sie na wywolanie wczesniej ciagle mi powtarzali ze w naturze nie mozna niczego wymuszac i u mnie placz wielki bo dala mi do zrozumienia ze conajmniej tydzien sobie jeszcze poczekam :( Co to psow to ja nie jestem specjalistka ale jakas tam pielegniarka ktora mnie kiedys odwiedzila powiedziala mi ze nie wolno ufac nawet najlagodzniejszym psom ze sa nieprzewidywalne, pochodza od wilkow i ze absolutnie nie mozna zostawic dziecka i psa samych nawet na sekunde. Aa i ze psy nie sa swiadome ze to zywa istota i ze moga traktowac dziecko jak zabawke. Takze obserwujcie i nie zostawiajcie nigdy dziecka bez nadzoru.
  10. Aniast a czujesz moze jakies bole? Ja czulam takie pojedyncze, krotkie a nastepnego dnia ustalo. I na przemian, zimno i cieplo mi bylo.
  11. Czesc Mamusie:) Kilka dni nie pisalam ale czytam na biezaco. Niestety u mnie nadal nic i jestem juz strasznie zniecierpliwiona. W srode mialam ten masaz szyjki i strasznie sie go balam bo naczytalam sie na roznych forach ze to baaardzo bolesne ale wcale nie bylo. No ale co wazniejsze niestety u mnie zero skutku zadnych skurczy nie bylo, krwawilam troche po tym przez 1,5 dnia mialam takie pojedynczy i krociotkie bole i juz juz myslalam ze to moze poczatki ale nastepnego dnia obudzilam sie juz bez zadnych bolow i tak jest do dzisiaj. Wczoraj tez wypilam 3 lyzki stolowe olejku rycynowego myslac ze moze pomoze ale d... Nadal moj synek w srodku ;) noi najgorsze ze wywolywanie planuja mi dopiero za tydzien weekend wiec bede probowala na nich wplynac zeby wczesniej to sie odbylo. Zobaczymy.
  12. Czy ktoras z Was ma moze wiesci od Krejzolki? Cos mi sie wydaje ze bedziemy miec kolejne malenstwo bo sie jeszcze dzisiaj nie odezwala :) Trzymam mocno za Ciebie kciuki :)
  13. Czesc:) Przede wszystkim gratulacje dla nowych mamus i dzieci. Zazdroszcze Wam ze macie juz swoje skarby przy sobie. Sorki ale nie pamietam nickow ale 2 z Was maja jutro cesarke wiec powodzenia dziewczyny czekam na wiesci. Ja mialam zostac wczoraj mama i nic z tego nic sie nie wydarzylo. Teraz zacznie sie u mnie nerwowka bo strasznie nie chce miec wywolywanego porodu boje sie strasznie ale to strasznie skurczy a jak sobie pomysle ze moga byc jeszcze silniejsze to juz w ogole. Jutro mam ten masaz szyjki zeby pobudzic wiec trzymacjcie kciuki :)
  14. Ja wczoraj bylam na wizycie u poloznej i wszystko bylo ok, powiedziala ze dziecko juz jest naprawde nisko i moze sie zaczac w kazdej chwili i umowila mnie na wtorek tj 11.03 na tgz sweep ( dokladnie membrane sweep chyba) czyli taki masaz szyjki ktory ma pobudzic wydzielanie oksytocyny. Nie mam pojecia czy w Polsce tez jest to praktykowane.
  15. Nati gratulacje i witamy nowego chlopczyka. Duzo zdrowka.
  16. Normalnie lece po ten olejek rycynowy jutro tez chcialabym zeby sie jutro zaczelo. Diem powodzenia, trzymam kciuki i pisz nam tu co sie dzieje w miare mozliwosci :):)
  17. Dokladnie diem i adek sa podejrzane ze juz maja malenstwa przy sobie, ciekawe co tam u nich :)
  18. Klaudusia, gratuluje synka i czekamy na dalsze wiesci i zdjecia :)
  19. Magda_zlasu zabrzmialo to pocieszajaco ok 6 h to chyba elegancko i tak sobie wyobrazam ze chyba do wytrzymania coz czekam do srody wtedy mam wizyte u poloznej i zobaczymy co dalej :)
  20. Monika, pierwszy raz slysze o tym ananasie i przez przypadek chyba go nie jadlam przez cala ciaze tak czy tak, chociaz raz mialam sok z ananasa mam w puszce napewno wiec zjem na deser. A co do uczucie ze mokro to tez tak mam bo po pierwsze czesto " popuszczam " przy roznych okazjach a po drugie mam uplawy zwiekszone ale podobno to normalne. Aha czy to prawda ze po oksytocynie skurcze sa silnejsze i bardziej bolace? Tak dzisiaj wyczytalam na ktorejs ze stron i juz oczywiscie zaczelam sie martwic na zapas.
  21. Czesc Mamusie:) Kilka dni nic nie pisalam bo nic w sumie sie nie dzieje my juz gotowi z wszystkim i wyczekuje jakichkolwiel pierwszych oznak porodu ale nic sie nie dzieje :( Ja mam termin na niedziele i juz zaczynam sie zastanawiac i czytac o sposobach na wywolanie porodu. Macie jakies doswiadczenia?
  22. Czesc Mamusie, A ja mam takie pytanie czy ktoras z Was ma psa? Byla u mnie dzisiaj cos w rodzaju poloznej i powiedziala ze absolutnie nie moze pies byc w tym samym pokoju co dziecko i zeby nigdy nie zostawiac dziecka samego z psem. Macie jakies doswiadczenia?
  23. Czesc Wam, Gratulacje dla nowej mamusi i nowego dzieciatka :) My wczoraj wstawilismy w koncu lozeczko do naszego pokoju i myslalam ze sobie poplacze ze wzruszenia ale nie nawet sie bez tego obylo. Ja dzisiaj jestem w 38 + 1 dzien ale zawsze mowie ze jestem w 38 tyg bo dla mnie to troche takie sztyczne przyspieszanie ze jest sie tydzien dluzej. U mnie zupelnie nic sie nie dzieje nawet nie jestem przekonana czy mam skurcze przepowiadajace, czasem ( tylko jak leze) cos mnie tam zaboli ale to na doslownie 3 sekundy i koniec. Do ubikacji chodze w nocy tylko raz ( zadko sie zdarza 2) Mam wrazenie ze brzuch mi sie jeszcze nie obnizyl za to zauwazylam ze pepek mialam wczesniej taki plytki prawie na zewnatrz a teraz ostatnio sie poglebil i wyglada jak przed ciaza, nie mam pojecia czy to cos oznacza. Dziewczyny a ja mam takie pytanie czy czytacie jakies ksiazki na temat dzieciaczkow ich rozwoju czy pielegnacji ja ostatnio wpadlam na filmiki Zawitkowskiego Mamo tato to ja chyba i mysle zeby sobie kupic noi teraz jest glosno o ksiazce tej poloznej ale nie pamietam nazwiska chyba kalyta czy jakos tak. Polecacie cos?
  24. Dinowa89 ja rowniez przylaczam sie do gratulacjii :):) Duzo zdrowka dla Franka :) Ja ostatnio jestem bardzo leniwa i nawet jeszcze moich toreb nie spakowalam do konca, lozeczka tez jeszcze nie mam rozlozonego mamy to zrobic w niedziele i nie moge sie doczekac :)
  25. mariposa Krugerka - dobry pomysł z połączeniem list Kate Tony - fajna historia...czyli zobaczyliście się pierwszy raz dopiero jak pojechałaś do Francji ? Ja od 10 lat z facetem poznanym on line :) aniatst - niech to szczęście trwa jak najdłużej Julaa - masz racje . Każda z nas ma swoją historię ale jesteśmy twarde i mimo problemów i przeciwności trzeba myśleć pozytywnie. pierwszy raz tak we francji ale to bylo 2.02.13 I pojechalam do kuzynek na impreze jak sie okazalo sie ze to byly 40 te urodziny mojego :)a potem on mial przyjechac na moje urodziny w kwietniu ale sie troche inaczej potoczylo I w polowie marca przyjechal juz na stale :)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...