Skocz do zawartości
Forum

Marcowe cudeńka 2014


Rekomendowane odpowiedzi

Cześć dziewczyny :)
Bardzo rzadko ostatnio piszę ale podczytuję Was Kochane regularnie. Jakoś tak ostatnio nie mam weny. Jestem trochę już zmęczona, wydaje mi się, że muszę pójść na L4 i odpocząć. Od początku ciąży jeszcze nie chorowałam. Ale sądzę, że już nadszedł czas na chociaż krótkie lenistwo i odpoczynek.
U mnie wszystko dobrze, malutka rośnie, jest aktywna. Oby tylko do końca tak było. Już się nie mogę doczekać kiedy urodzi mi się malutka.

Jeśli chodzi o zgagę, to jak na razie mnie nie męczy. Ale pamiętam w pierwszej ciąży, szczególnie pod koniec to była to dla mnie masakra. Pamiętam, że wówczas brałam RENI, lekarz mi zezwolił i nie miałam żadnych problemów z kupieniem tego w aptece.

Natomiast jeżeli chodzi o kawę to powiem szczerze, że pije z reguły jedną dziennie po powrocie z pracy. Taką delikatną rozpuszczalną z 1 łyżeczki i z mlekiem.

Malinowa śliczny brzuszek, jak tylko zrobię fotkę to też dołączę.

Widzę, że jesteście na etapie zakupu wózka, ja mam wózek po starszej córci, spisał nam się. Nie będę zmieniała.

Mariposa fajne to łóżeczko z płozami. Ja mam łóżeczko po córci więc też nie będę kupowała nowego ale dokupię same płozy, żeby był w formie kołyski. Widziałam takie na allegro. Fajna rzecz i taniutka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/e710095463.png

Odnośnik do komentarza

Sposoby na zgagę w ciąży

Trudno mówić o uwolnieniu się od zgagi w czasie ciąży. Jednak istnieje kilka efektywnych sposobów na zmniejszenie tej nieprzyjemnej dolegliwości:

unikaj nadmiernego jedzenia, które obciąża żołądek;
noś luźne ubrania, które nie uciskają brzucha i talii;
jedz większe ilości małych posiłków, a unikaj trzech bardzo obfitych;
spokojnie i powoli przeżuwaj posiłki;
wyłącz z diety pokarmy, które powodują dyskomfort żołądkowo-jelitowy (gorące, pikantne, smażone lub tłuste dania, mięsa konserwowe, czekolada, kawa, herbata, cukier, alkohol, mięta);
zaprzestań palenia papierosów;
unikaj zginania w pasie przy pochylaniu – lepiej zginać kolana;
śpij z głową podniesioną na ok. 20 cm, tak by nie uciskać zastawki żołądka;
zrelaksuj się i odpręż;
zjadaj codziennie surowy czosnek lub zażywaj czosnek w kapsułkach, który jest bogaty w allicynę;
wypróbuj herbatkę z imbiru, rumianku lub korzenia mniszka lekarskiego (o ile nie masz cukrzycy);
unikaj napojów gazowanych, ponieważ zwiększają one objętość treści żołądkowej i ułatwiają zarzucanie jej do przełyku;
masuj klatkę piersiową i górną część pleców, wykorzystując cztery krople olejku do aromaterapii z cytryny, pomarańczy lub neroli, połączone z jedną kroplą olejku z czarnego pieprzu na 5 ml olejku bazowego;
stosuj homeopatię (nux vomica, pulsatilla, natrum muriaticum);
unikaj substancji zawierających sól lub dwuwęglan sodu;
pamiętaj, by ostatni posiłek spożyć nie później niż dwie godziny przed snem.

Jeżeli mimo przestrzegania wyżej wymienionych zasad, dalej cierpisz na nieprzyjemne dolegliwości ze strony układu pokarmowego, zapytaj swojego lekarza o leki przeciw nadkwasocie lub inne leki zabezpieczające dla kobiet w ciąży.

to z parenting.pl :)
a tu link do całego artykułu
http://parenting.pl/portal/zgaga-w-ciazy

Bartuś - 19.06.2009 Milenka - 7.02.2014
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgta9wray4.png

Odnośnik do komentarza

Ja też nie mam zgagi.Od 3 dni za to dokucza mi kłocie brzucha nad pępkiem po lewej stronie macie coś takiego?I od czasu do czasu boli mnie brzuch tak jak przy okresie nie wiem czy dzwonić do lekarza?Dziś byłam pierwszy raz w szkole matek fajna sprawa i na dodatek za darmo :)uczyliśmy się dziś oddychać przeponą a nie klatka piersiowa.

Odnośnik do komentarza

Hej,
ja po kolejnej wizycie, na szczęście nadal wszystko jest z Malutką ok z czego bardzo się cieszę :)

Co do zgagi, to w jakiejś książce czytałam, że odpowiadają za nią te same substancje/hormony, co za porost włosów u dziecka, czyli, że jak się ma zgagę w ciąży, to dziecku rosną włosy. Ja póki co zgagi nie mam, więc moje chyba będzie łyse :P No, może ze 2 razy mi się zdarzyła gdzieś w 4 m-cu.

Kawę piję prawie codziennie, jedną rozpuszczalną z mlekiem z jednej łyżeczki.

fasolka84, ja Ci się nie dziwię, że jesteś już zmęczona, ja bym chyba nie dała rady...wcześniej planowałam, że max od grudnia idę już na L4 do końca, wyszło, że musiałam wcześniej.

A ja brzuszka wkleić nie mogę, bo nie jestem zalogowana ;/

Odnośnik do komentarza

Witam Kochane,
he he temat zgagi ostatnio nie jest mi obcy... ale nie ma tragedii. Myślę, że mleko jest dobre, bo chodzi o to, żeby zmniejszyć zakwaszenie w żołądku.
Ja na początku kawy nie piłam bo było ciepło, no i mdłości miałam... Ale teraz codziennie rano do śniadania piję kawę rozpuszczalną z mlekiem. Lekarz nie zabronił, tym bardziej, że mam z reguły bardzo niskie ciśnienie.
(OOO Malutki świruje)
A co do wózka, to też jestem za gondolą, bo wygodniejsza dla dziecka i będziemy w sumie na wiosnę i w lecie wozić Maluszki więc będzie im luźniej.
Wrzucam zdjęcie brzucha...

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2bk6nlwdyvtylw.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gg64j44jilg58sco.png

Odnośnik do komentarza

Hej Ja po badaniach na 100% chłopak i zdrowiutki oprócz tej nie szczęsnej dziurki w brzuchu i 10 do szpitala na kolejne badania :/ ale przynajmniej wiem co się dzieje.
Mój Filpek w końcu daje o sobie znać ,szału nie ma ale to zawsze coś :))
Co do brzucha to Ja go prawie nie mam :/ .
Ja też kupuje z gondolą wózek ,chodzi z poprzednim synem woziłam go w spacerówce zooper i sprawdziła się idealnie więc kwestia gustu. Teraz muszę mieć ze względu na wygodę po operacji małego.
Zgaga straszna sprawa do samego porodu mam z głowy ::( Pomaga mi bułka tarta z mlekiem.

http://fajnamama.pl/suwaczki/fnapmsy.png
[/img][/url]=http://blog.dzieciak.com]http://www.dzieciak.com/t/index.php/20100909/Mikolajek/3/ticker.png[/url]
http://www.dzieciak.com/t/index.php/20080612/Kacperek/1/ticker.png

Odnośnik do komentarza

Doświadczone mamusie polecają jednak gondolę więc posłucham mądrych opinii i zaczynam szukać wózka :)
Ze zgagą nie mam problemu póki co, ale męczy mnie straszna senność (potęgowana pewnie przez niedoczynność tarczycy/Hashimoto). Wręcz nie mogę sobie z nią poradzić i do godz.14.00 jestem nie do życia. Spędzam czas w łóżku i łapę codziennie 2-3godzinną drzemkę. Chciałabym się wreszcie obudzić, bo teraz ciągle jestem jak w innym świecie ...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doanlinoshatyb.png

Odnośnik do komentarza

Ja tez mam problem ze zmeczeniem w dzien a wieczorem zasnac nie moge :(:( Nawet jak przemecze sie bez drzemki w ciagu dnia to itak wieczorem jest problem :( No i mały w nocy lubi o sobie przypominac :p mam nadzieje ze jak sie urodzi to nie bedzie tak buszował całą noc jak teraz :p
Jutro ide na badanie i bede pic glukoze...wszyscy mi mówią że ciezko wypic no ale jakos trzeba bedzie ;p Dam znac jutro wieczorkiem czy faktycznie to takie nie dobre :):):)

http://www.suwaczki.com/tickers/syy2i09kczkni8xy.png]Tekst linka[/url]

Odnośnik do komentarza

A u mnie dla odmiany-bezsenność ;) Zawsze w łóżku czytam książkę, żeby się "dotłuc", dopóki nie zaczną mi się kleić oczy. Wczoraj jak zaczęły się przymykać to odłożyłam książkę, ale zasnąć nie mogłam. W ogóle nie mogłam sobie znaleźć pozycji, a jak już zasnęłam, to takim lekkim snem, całą noc się budziłam i przekręcałam z boku na bok, masakra ;/

Odnośnik do komentarza

xewcia91x koniecznie daj znać, ja chyba za tydzień będę robiła tą glukozę i też się obawiam, czy to przełknę, bo dla mnie większość słodyczy jest za słodka ;)

A wczoraj w ciągu dnia co jakiś czas przeszywały mnie takie kłucia na wysokości pępka, tak w środku. Trochę się zaczęłam tym denerwować, niby trudno to nazwać bólem, bo to takie 1-2 sekundowe niekomfortowe ukłucie, ale sama nie wiem...Miałyście tak może?

Odnośnik do komentarza

Przed pójściem na glukozę też się bałam,ale okazało się niczym strasznym. U mnie 26 tydz, wczoraj miałam wizytę,wszystko ok oprócz hemoglobiny która spadła do 10,01. Lekarz przepisał ascofer no i dieta bogata w żelazo. No i jeszcze uporczywy nieustający katar,ale na to nie ma złotego leku. Podobno trochę taka uroda w ciąży. Pozdrawiam

http://www.suwaczek.pl/cache/7b919fe46b.png

Odnośnik do komentarza

Ja przedwczoraj byłam na badaniu obciążenia glukozą i powiem wam, że jak narazie, to było najgorsze moje przeżycie, jeśli chodzi o jakieś badania... Najbardziej bałam się, że nie dam rady wypić tej mikstury (75g glukozy), bo każdy mówił, że to ochydztwo, ale w sumie nie było takie złe, tym bardziej, że dodałam sok z połówki cyrtyny, jak zaleciła mi moja lekarka. Piłam duszkiem, ale pod koniec musiałam zrobić przystanek, bo nie dałam rady, bałam się poczuć ten smak, ale było ok. Wstałam z fotela, poszłam do poczekalni, dobrze, że moja mama była ze mną, bo po jakiś 2,3 minutach tak mi się zakręciło w głowie, ciemno w oczach i tylko czułam jak słabne... mama poszła po tą babkę z gabinetu, dwóch panów, co też czekali na badania, wzięło mnie pod rękę i do gabinetu na kozetkę mnie położyli, jakby nie oni to bym tam zemdlała... Położyłam sie i po chwili mi przeszło, ale nie chciałam tam długo leżeć, bo zaraz koło mnie babka pobierała innym krew, a dla mnie to tragedia, na samą myśl mi się słabo robi;) wiec szybko wróciłam do poczekalni, powoli doszłam do siebie... i już zadowolona, że najgorsze mam za sobą, a tu mały psikus - tak mnie zemdliło, wszystkie zapachy dookoła czułam tak wyraźnie.. przygotowałam sobie reklamóweczkę w razie czego;) ale pomdliło pomdliło i przeszło, a tu jeszcze godzina została do końca, ale to nie wszystko;) na sam koniec zaczęła mi drętwieć lewa ręka, potem lewa stopa, a na końcu usta i cały język, mówię wam - tragediaaaa, okropne 2 godziny...
Jakoś dotrwałam do końca, ale najważniejsze, że wczoraj odebrałam wynik i wszystko w normie;)))) jakbym miała to jeszcze raz powtarzać to bym chyba zemdlała na samą myśl;))) ale ja jestem panikara-boje się pobierania krwi itd., wiec myślę, że u Was tak nie będzie, ale tak jak mowiłam smo picie glukozy nie jest straszne, wiec sie nie bójcie, ale koniecznie niech ktoś z wami będzie i raczej nie planujcie sobie za dużo na ten dzień, ja byłam tak wykończona, ze po powrocie do domu od 11 do 14 spałam, bo musiałam odreagować ten stresik;)

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw9vvj4hc57w5x.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie,
Jestem wlasnie po wizycie u lekarza,Młody czuje się bardzo dobrze,waży 725 gram i cały czas prawidłowo się rozwija,ufff,aż mi ulżyło,bo kilka dni temu tak mniej więcej 2 dni pod rząd,ruchy dziecka jakby osłabły,ale na szczęście po tych 2 dniach jak zaczął szaleć,to regularnie od 21 do 1 w nocy buszował w brzuchu i spać nie dal.Lekarz mnie usopokoił,że w ciągu dnia jego aktywność będzie słabsza,ale właśnie pod wieczór ruchy staną się częstsze,bo ja będę odpoczywała.
Jeśli po 30 tygodniu ruchy będą słabsze,to wtedy jest powód do zmarwienia,ale póki co wszystko jest Ok i mam spokojnie korzystać z uroków bycia w ciąży.
W przyszłym tygodniu czekam mnie przygoda z glukoza.....Już dzisiaj na samą myśl ile słodyczy muszę przepuścic przez gardło,to aż mam drgawki...Ale dla dzidziusia wszystko:-)

Dziewczyny,jak znosicie dzisiejszą pogodę?

http://www.suwaczki.com/tickers/atdctv73ju3a1kbs.png

Odnośnik do komentarza

A co do zgagi - miałam kilka razy z pare tygodni temu, wzięłam sobie reni za każdym razem i narazie mam spokój, wiec może to jest jakieś rozwiązanie.. a cierpię niestety na refluks, więc wiem, co to zgaga... ale nie objadam się za dużo na raz i ostatni posiłek conajmniej 6 godzin przed snem, bo inaczej wszystko mi wraca do przełyku.

Z przyjemniejszych rzeczy - byłam wczoraj na usg 4d, w sumie fajnie, bo wiem, że to dokładne badanie i lekarz powiedział, że wszystko w porządku, mały jest zdrowy, chociaż z kolei nie taki mały, bo waży 840 g i wyprzedza wagą swój wiek;) o 10 dni, ale to jeszcze może się zmienić, więc sie nie przejmuję, ważne, że serducho bije i wszystko wygląda ok;))
ale buźkę pokazał tylko na chwilkę, po czym przykrył się rączkami i sobie spał, ani myśląc zmienić pozycję, więc 250zł poszło, a buźkę w 3 d zobaczyłam bardzo niewyraźną... wrzucę zdjątko, jak dam radę;)

monthly_2013_12/marcowe-cudenka-2014_6651.jpg

monthly_2013_12/marcowe-cudenka-2014_6652.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/bhyw9vvj4hc57w5x.png

Odnośnik do komentarza

kasyi

Z przyjemniejszych rzeczy - byłam wczoraj na usg 4d, w sumie fajnie, bo wiem, że to dokładne badanie i lekarz powiedział, że wszystko w porządku, mały jest zdrowy, chociaż z kolei nie taki mały, bo waży 840 g i wyprzedza wagą swój wiek;) o 10 dni, ale to jeszcze może się zmienić, więc sie nie przejmuję, ważne, że serducho bije i wszystko wygląda ok;))
ale buźkę pokazał tylko na chwilkę, po czym przykrył się rączkami i sobie spał, ani myśląc zmienić pozycję, więc 250zł poszło, a buźkę w 3 d zobaczyłam bardzo niewyraźną... wrzucę zdjątko, jak dam radę;)

To faktycznie kawał chłopaka z niego... Moja mała na ost wizycie ważyła 450 g i lekarz powiedział, ze jest 2 tyg do tyłu...

Zdjęcia super, buźka słodka :)

Bartuś - 19.06.2009 Milenka - 7.02.2014
http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgta9wray4.png

Odnośnik do komentarza
Gość Studentka

Witam,
Jestem studentką pielęgniarstwa na 3 roku, Uniwersytet Medyczny im. Piastów Śląskich we Wrocławiu. Razem z 3 innymi studentkami, w ramach pracy badawczej, postanowiłyśmy sprawdzić, jakie diety i suplementy stosują kobiety w czasie ciąży. Do tego celu skonstruowałyśmy dobrowolną, anonimową ankietę internetową. Byłybyśmy bardzo wdzięczne, gdyby Panie będące obecnie w ciąży poświeciły odrobinę swojego czasu i zechciały odpowiedzieć na nasze pytania.

Pozdrawiam i zachęcam do wypełniania

http://www.ankietka.pl/ankieta/126893/diety-i-suplementacja-kobiet-w-ciazy.html

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...