Skocz do zawartości
Forum

2009 l i p i e c :]]]]]]


Tasik

Rekomendowane odpowiedzi

no nareszcie chwila odpoczynku :uff:
ale dzisiaj się rozpisałyście i rozpiekłyście :Oczko: u mnie też ciacho stygnie, tzn biszkopt a zaraz zabieram się za resztę. Oczywiście piekę ciasto Tasika bo skoro tak starsznie zachwalacie to nie mogłam się oprzeć pokusie spróbowania tegoż cuda :mdr::mdr::mdr:

Justi oj żebyś wiedziała, że macierzyństwo mimo wszystko to cudowne uczucie ::):
no i u mnie z Natalką jest podobnie - ona poza mną świata nie widzi... oczywiście z tatusiem lubi się bawić i rozmawiać ale wzrokiem potrafi non stop za mną wodzić, tylko u mnie się uspokaja, zasypia, itp.
a powrotu do pracy sobie nie wyobrażam... Natalka od miesiąca gdzieś ma taki dziwny okres bania się wszystkich... potrafi rozpłakać się nawet będąc u mnie na rękach jak tylko ktoś inny niż tatuś się do niej odezwie!!! normalnie masakra!!! no i nie pozwoli się nawet dotknąć nikomu poza nami... mamy przez to niezłe jazdy z nią i nie mam pomysłu w jaki sposób przekonać ją do innych :Histeria::Histeria::Histeria:

Felimena no to mężul dał ciała... oj nieładnie... no ale cóż - to tylko facet :ehhhhhh:
ja na swojego chłopa nie mam co narzekać bo nie pije "poza domem" :uff: heh ale to zabrzmiało :sofunny::sofunny::sofunny::sofunny:
jednym słowem u nas jest z tym podobnie jak u Justi :wink:

Mummy cena za wypożyczenie sukni super a przynajmniej potem nie trzeba się zastanawiać co z nią zrobić :Oczko:

Agak jakie Rafcio ma zajebiste pysie - normalnie słodziak :Śmiech::Śmiech::Śmiech:

http://www.ticker.7910.org/an1cJTi0g410000Mzg3bGR8Mzg3NjZkYXxOYXN6YSBHYWJyeXNpYSBtYQ.gif
http://www.ticker.7910.org/as1cEZl0g410000Mzc3bGR8NTA1NjI0ZHxOYXN6YSBOYXRhbGthIG1h.gif
http://davf.daisypath.com/DTlxp1.png

Odnośnik do komentarza

u nas n0c lepsza :) z tych pod hasłem "jemy co 3 , a nie co 2 lub nawet 1,5 godz" .. Tosia drzemie, ja dogotowuje rosołek. Za oknem słoneczko, ojj bedzie spacerniak :)

a co do sukni... nie mam gdzie potem jej trzymac, a szkoda,zeby kurzem zarastała. Dodatki wezme swoje..kurcze- nie mogę się doczekac :D

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

a mi się cisto nie udało... cho..ra normalnie!!!jak do domu robię jest pyszne i udana a jak goście mają przyjść to zawszecoś!!!! za bardzo piekarnik rozgrzał mi się - Synusia karmiłam - no i się spiekło z wierzchu a nie dopiekło w środku :36_1_4:
Mąż poszedł do piekarni po jakieś inne... przecież takiego nie podam...
masakra...
u nas noc taka sobie bąki męczyły mi dziecko i budził się ale kupa do tej pory nie zrobiona - zawsze go w nocy chwyta jakby w dzień nie mogła...

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

witam

nasz nocka- jzasnęła o 22, 4 rano jedzenie, 6:15 pobudka.
Koło 9 krótka drzemka no a teraz rozrabia. Znów próbowałam jej dać jabłko, nawet troszkę podgrzałam, ale niestety. Nie lubi jabłłka i koniec. Ale za to jak winała potem kaszkę (żeby było śmiesznie) z jabłkiem; chciała mi wyrwać miskę z ręki i zjeść prosto z miski.

Zaraz lecimy na obiadek do Mamy,

pozdrawiam,

http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04768.JPGhttp://www.suwaczek.pl/cache/964586a0a9.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/024/0242779b0.png?3327
http://parenting.pl/galeria/data/1122/thumbs/DSC04928.JPGhttp://suwaczki.maluchy.pl/li-23935.png

Odnośnik do komentarza

hejo,
wróciłam od mamy. Przynajmniej się wyspałam bo z jakiegoś powodu tam bardzo wcześnie chodzę spać. Adek wczoraj padł o 18,30 a wstał dziś po 9... z przerwami na karmienie, ale ponieważ spał ze mną to wcale mi to nie zakłócało romansu z Morfeuszem :Oczko:

Scarlettj
krzesełko super::):

Abstynencję zakończyłam jakiś czas temu ale jestem nocnym pijakiem- upadlam się jednym piwem po 22 jak dzieciaki zasną.

adek ślini się i puszcza bańki a ostatnio uczy śmiać na głos- wydaje przedziwny rechoczący dźwięk z głębi gardła. Komedia ::):

Mummy
teraz bym nie kupowała sukienki. Można wypożyczyć za niewielkie pieniądze i nie masz kłopotu ze zbytem i pralnią.

zanna maja mama nie lubi gotować i, uwierz, to się czuje. Tylko jak goście przychodzili to obiady były jadalne, więc nauczyłam się gotować jeszcze w podstawówce ::): zresztą prawem Murphego jak nam zależy to nie wyjdzie. U mnie w domu zawsze przed świętami albo nie ma prądu, albo pralka nawali, albo coś się zepsuje/spali i nie ma już gdzie kupić produktu zastępczego.

Ach- przeszliśmy na 4 bo w 3 gumki się wpijają w udzicha.

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

Hej!
Niedziela, a ja mam łeb jak sklep:36_2_12: byłam dzisiaj na wykładach od 8 rano, musiałam wstać o 6, żeby jeszcze mleko odciągnąć dla małej i ją nakarmić porządnie przed wyjściem, Zosia chyba czuła, że wychodzę bo nie chciała się oderwać od piersi. W ogóle z tym odciąganiem to doła mam :Płacz::Płacz::Płacz: mleczka w piersiach full, a mi ciężko odciągnąć 100ml, dzisiaj mi się udało 80ml, nie wiem czy to mała tak mocno ssie, że piersi do silniejszego ciągu są przyzwyczajone, czy o co chodzi...Mąż jej to podał o 10 , a ona jeszcze by coś pojadła, to jak wstała to dostała pierwszy raz marcheweczkę młodą z Hippa wcinała aż uszy się trzęsły, oczywiście chciała jeszcze, ale ja wpadłam w przerwie do domu, dałam pierś i spowrotem na wykłady, później po 14 to już mąż podjechał po mnie z Zosią i razem wróciliśmy do domku. Teraz spi, a mi głowa pęka, mąż się uczy, a ja zaraz do kościoła się wybieram ,ale bez Zośki, bo już dzisiaj była:usmiech:
Zanna Na pocieszenie :8_5_16:
Agak Super pysiaczek z Rafałka:36_1_11:
Mummy No ja też nie polecam kupna sukni, bo myślałam, że mnie szlaczek trafi z jej sprzedażą:Zły:
Scarlettj No i racja nie masz co żałować na pewno Ci posłuży, a jak już nie będzie potrzebny to zawsze można sprzedać lub przekazać dalej:)
Katbe Ja też jedną 4 już wypróbowałam i była dobra , ale póki w 3 wchodzi to nie będę jeszcze szaleć:)

Co ile Wasze dzieciaczki jedzą w ciągu dnia, bo moja Zofia co 2 godz. i siem zastanawiam jak to u Was jest????

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Witam się i ja niedzielnie! U nas jak zwykle do południa drzemka w domu od 13 spacer i teraz własnie przed chwilą powrót. Małą karmi mąż i oglądają ze Starszakiem Scooby Doo.
Agak mały boski!
Justi wiem jak to jest zajęcia, dzieciątko itd przerabiałam to kilka lat temu.
Jeśli chodzi o gotowanie to u nas akurat działka męża:kucharz1: i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa:Cherlipanii: ja zajmuję się pieczeniem ciasta ewentualnie

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71x5qyvzz28.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jcg658kt2.png

Odnośnik do komentarza

hej hej:)

a ja własnie koncze tasikowe ciasto:kucharz1: jeszcze tylko herbatniki rozkładam i do lodówki...

mąż juz dzis chce spróbowac.... hihi bo go zapach kremu tak skusił no i bita smietanke mi wyrzerał z miski mikserowej jak tylko nie patrzylam:)

Dziewczyny, jakie pierwsze nowosci wprowadzacie juz do diety i jak Wasze dzieci reaguja na np marchewke?
Adas lubi ale kupe miał taka strasznie twarda ze mocno sie musial nameczyc zeby wypchnąć. A to dopiero kilka łyzeczek bylo rano i po południu. Mamy juz caly posilek zastapic daniem niemlecznym, kurcze to mu ta marchewka z kupy beton zrobi, a potem jeszcze marchewka z ziemniaczkiem....:o_no:
A moze by tak do tej marcewki ciut jabłuszka domieszac, albo oddzielnie podac pare łyzeczek?

Zuzienko witaj na swiecie! 53 cm 2800gr godz.8.25 24.03.2016!

Odnośnik do komentarza

ello dziewczęta!
Wracam na chwilę do tematu nawilżacza do powietrza - rozmawiałąm ostatnio z lekarzem i dowiedziałam się, że jeśli w pomieszczeniu temperatura sięga powyżej 21 stopni, to nei powinno się stosować nawilżaczy elektronicznych - tylko ewentualnie takie ceramiczne na kaloryfery, bo powyżej 21 mnożą się mocno bakterie i grzyby. Wiecie coś na ten temat???

http://davm.daisypath.com/FUImp1.pnghttp://lpmf.lilypie.com/gFDDp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223982.png
http://lbyf.lilypie.com/FTMSp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/018/018223980.png?8870
http://pl.lennylamb.com/sliders/show/1_2009_7_27_slider.jpg

Odnośnik do komentarza

drucilla mój R zakupil nawilzacz ultradzwiekowy... właczam tylko na czas zasypiania małej.. potem wyłaczam.. a ze spimy we dwie połowę nocy to i mi się lepiej lula :)

ja dzis zapodałam malej deserek jablko z marchwia z gerbera< z paczuszki gratisowej> ale mialam ubaw heheh mina Toosi bezcenna , a raczej grymas haha ze 3 lyzeczki pochłoneła... niewiedziała o co kaman :))) ale smakowało :) PS. reszte zjadla mamusia , a tatus zły ze nie zstawila spróbwac hehe

A ja dzis padam na pyszczek. pogoda do pupki, spac sie chce, glowa boli.. dzis postanawiam polozyc sie ok 21

:angel_star:

14.12.2012 ODSZEDŁ MÓJ NAJWIEKSZY SKARB :*

NADAL PISZĘ ... www.pomocdlaantosi.pl

http://s2.suwaczek.com/20100410650114.png
http://s10.suwaczek.com/200907134865.png

Odnośnik do komentarza

katbecholera niech te choróbska odejda!
drucillanic nie słyszałam takiego o nawilżaczach
secondryja jeszcze nic nie wprowadzam ale przy pierwszym dziecku: od 4 miesiąca soczki, od 5 zupki. Teraz też tak właśnie będę zawsze zaczynałam od 1 łyżeczki, następnego dnia troszkę więcej itd. Jak kupki będą zbyt twarde spróbuj maleństwo więcej przepajać np herbatką ułatwijącą trawienie powinno pomóc, albo przez 1 dzień odpuść podanie marcheweczki.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sf71x5qyvzz28.png
http://www.suwaczki.com/tickers/relgj44jcg658kt2.png

Odnośnik do komentarza

Hej. Możecie mi doradzić jak wprowadzić nowości jedzeniowe? :kucharz1:Moja córka ma 16 tygodni, jest na piersi, ale w styczniu chce wrócic do pracy i nie mam zielonego pojecia jak i z czym wejść odnośnie jedzenia. Mała zostanie z nianią, ja niestety nie mam tyle mleka żeby na ten czas odciągnąc , wiec wejde z modyfikowanym na czas gdy mnie nie bedzie, a cyc jak wróce z tym ,że nie wiem jakie mleko polecacie, wiem, że je zagęszczacie kleikiem (jakim?) no i dajecie marchewke, jabłko ( co dać jako pierwsze i czy surowe, czy ze słoiczka i jakiej firmy?).Będe bardzo wdzięczna za pomoc, ostatnio pisałam u Was, ale nie otrzymałam odpowiedzi, mam nadzieje,że teraz ktoś poradzi. Czytam na bieżąco co piszecie,ale niestety nie mam czasu cos sie poudzielać, mała jakby czuła ze siadam do kompa i tyle co przeczytam z nią na rękach.:le:

Na najlepsze trzeba poczekać...

Odnośnik do komentarza

Dzidek Słoik. Najpierw pojedyncze- marchewka lub jabłko bo jak wystąpi alergia to wiadomo po czym . Z tym, że odczyn może wystąpić po kolejnym podaniu. Ale jeśli nikt u ciebie nie jest alergikiem to małe prawdopodobieństwo. Ja już mówiłam, że kaszę dam łyżką i taką z dodatkami. Dziewczyny chwalą Humanę.

Zanna a te ultradźwiękowe?

Zuza chora . Ma gorączkę i jest nieprzytomna. I z moich planów :ass:

http://www.suwaczki.com/tickers/dxomiei3kjixdtj1.pnghttp://www.suwaczki.com/tickers/tb73iei3vmca6uzy.pnghttp://davf.daisypath.com/UWKrp2.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/025/025022960.png

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny po weekendzie, na szczescie pogoda dzis byla w miare i mezu poszedl z mala na spacer noszac ja na rekach aby mogla lepiej swiat podziwiac :)

moja Ola ciagle gaworzy, robi brum plujac dookoloa i to nawet daleko hihi, piszczy, smieje sie w glos przy zabawie w "akuku" , uwielbia pierdzioszki, wyciaga rece do mojej buzi aby ja calowac w dlonie, lapie sie za stopki, nie wiem jakim cudem zdejmuje skarpetke z jednej reki ktore zakladam jej na noc aby sie nie podrapala, przeklada zabawkez reki do reki, nawet czasami zamacha grzechotka, siedzi podparta, wstydzi sie, zaplacze na obcych ktorzy jej nie odpowiadaja, lapie palca czyjegos i wsadza se do buzi i gryzie, mowi ubububu gdy ja usypiam a ona nie chce spac hihi

Mummy ja sukienke odkupowalam za 300 zl, sama wypralam i wyprasowalam i jestem zadowolona bo nie martwilam sie czy ja zabrudze lub porwe. Fakt ze teraz lezy ale za te pieniadze? moze kiedys sie komus uda odsprzedac?

Agak fajny dzieciaczek :)

Katbe - ja tez chodze wczesniej spac u rodzicow, bo nie musze sprzatac oraz nie maja komputera hihi, no i mala tam dluzej spi rano bo to domek jednorodzinny i nie ma latarni i nikt sie nie kolacze rano po klatce :)

http://www.suwaczek.pl/cache/d2f2eb5c4a.png

http://s2.pierwszezabki.pl/023/0233899d0.png?1246

http://adbreaker.pl/jak-grac#/adbreaker/recomname=Joanna%20Borkowska&recomemail=kaktusp%40op.pl wygrywaj nagrody

Odnośnik do komentarza

Dzidek ja raz dziennie używam modyfikowane mleko Bebilon na kolki i zaparcia - jestem zadowolona, Małemu smakuje ale na zaparcia nie działa jakoś rewelacyjnie...
pierwsze wpowadziłam jabłko i Bogusz uczulenia dostał - chyba od tego - teraz wstrzymuję się z jabłkiem jakieś 3 tygodnie.
kleik ryżowy - jeszcze nie próbowałam zagęszczać, smoczek z krzyżykiem ma wielką tę dziurę i trochę się boję, że Synuś się udławi... ale w przyszłym tygodniu może spróbuję...

http://s3.suwaczek.com/200906304662.pnghttp://suwaczki.maluchy.pl/li-50407.png

Odnośnik do komentarza

Zdążyłam sie wyplumplać, a tu już mam co czytać.Kochane babeczki z Was :love_pack: Chciałam pediatry zapytać, ale niestety nieświadomie wybrałam sobie bęcwała (zachwalanego przez znajomą, nie wiem co w nim widzi) i podejrzewam,że nie poradzi mi nic, bo stawia na karmienie piersią, tylko cyc i nic wiecej, z dzieckiem siedzieć do 2 - go roku życia i wyłaczyć telewizor.Aaaaa i szczepić na wszystko co sie da, nie ważne czy stać, szczepic i już, bo trzeba.Dlatego pytam Was, boforum nie słodząc bardzo przydatne, czyta sie Was bardzo miło i fajnie wymieniacie sie dośwadczeniami (kurcze, bede Was nawiedzać wieczorami, jak młoda zaśnie).

W kwestii przypomienia to urodziłam 22 lipca, mała ważyła 2830 g mierzyła 50 cm, cała ciąża na podtrzymaniu, pierwsza poroniona, wiec to mój cały świat, jak dla Was wszytskich i trzęse tyłkiem nad wszytskim co nowe i nieznane.:uff2:

Na najlepsze trzeba poczekać...

Odnośnik do komentarza

hej,

wczoraj byłam na urodzinach u kuzynki, było fajnie, Karolinka była spokojna, ładnie gaworzyła, rozglądała się dookoła aż do godz 17 stej. Od 17 stej zaczęła się drzeć okropnie drzeć, nie mogłam jej uspokoić ( to nie był atak kolki), nawet cyc nie pomógł, więc dla mnie impreza skończyła się o 18stej. Wróciłyśmy do mamy, wykąpałam młodą , wpiła mleczko i poszła spać o 20stej...:uff:

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...