Skocz do zawartości
Forum

ewelinas

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez ewelinas

  1. joannab kedy pierwszy raz dałaś małej chlebek?
  2. Witam Was dziewczyny i pozdraiwiam! My zebów też nie mamy na razie! Ale miałam wczoraj wieczór! Pojechałam odebrać z próby cyrku ok 19.00 wychodzimy z sali gimnast. próbuję otworzyć drzwi samochodu i nie moge...świecę komórką a tam wgniecenie drzwi trochę pęknięte! Zadzwoniłam do kolegi ,który jest policjantem akurat miał służbę przyjechali znajomi pomogli podać nazwiska osób, które tam parkowały, spisALI ICH NAZWISKA I pojechali szukać! Znaleźli babkę!!!!!Przyznała się i tłumaczyła ,że czuła, że "dotknęła" samochód, ale nie przypuszczała, że wyrządziła jakoś krzywdę i odjechała! Cholera najbardziej mnie wkurzyło, że nie wyszła, bo po co to całe dochodzenie spisałby się z ubezpieczenia i już!Ale mam nerwa i doła z tego powodu. Jasna dupa wszędzie chamstwo. Ostatnio naprawdę coraz częściej przestaję wierzyć w ludzi! szkoda gadać... Dziewczyny butelkowe, czy wy zagęszczacie mleczko dzieciom, czy dajecie samo? Mała ostatnio wierci się w nocy przedwczoraj jadła 2 razy ale potem w dzień mniej. Stwierdziłam, że w takim razie w nocy nie może dostawać, tym bardziej, że kiedyś już całe przesypiała i głodna nie była. Jak już daję jej wodę ,bo nie chcę dopuścić do nawykowego jedzenia w nocy!
  3. Kochane wszystkim chorującym duuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka! Oby jeszcze ten cholerny marzec przeżyć!!!!!!!!! U nas też masakra z męża choróbsko przeszło na mnie jestem mega przeziębiona, dzieciaki na razie nie......może się nie zarażą??!!!! katbe ja to odkurzam jak teściowa odjeżdża...hi hi u nas raczkowanie, siedzenie stanie przy czym się da dziś nawet gazówkę otworzyła, bo za uchwyt złapała cholerka mała! Robi pa pa, bije brawo, kaszle jeśli ktoś zakaszle...straszne to śmieszne... Zębów niet! Martyna spóźnione, ale szczere życzonka ja też chcę mieć 17 lat szczęściaro!!!!!!!!!!!!
  4. katbeWitam, mam RTG kręgosłupa i obu nadgarstków. A co dalej- się okaże... Piękna pogoda była więc spacerowaliśmy prawie pięć godzinKtoś mi wsadził w drzwi ulotkę o odchudzaniu..... myślicie, że to jakaś sugestia?? Pięć godzin?wow a młody nie marudził? My odkąd przesiedliśmy się na spacerówkę skróciliśmy spacery, bo młodej nie wiem czy sie nudzi czy co ,ale jakoś długo noie wytrzymuje... A pytanko przewróciłyście materace w łóżeczkach na tę drugą stronę nie pamiętam czy to gryka czy kokos?Bo to chyba po 6 mies należy zrobić nie?
  5. Witajcie! tasikzdrówka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! joannab ja jak musiałam małej mocz pobrać to zrobiłam buteleczkę herbatki, rozebrałam ją do rosołu i poiłam mąż z kubeczkiem czatował na kolanach i się udało! Aha i podobno od razu do kubeczka najsterylniej!
  6. Hello!Trochę mnie nie było, ale musiałam jakoś przeorganizować życie po powrocie do pracy! A wiadomo jak zmiany to zaraz coś "wyskoczy". A więc Filip przyniósł wszy ze szkoły. Masakra!Nie będę opowiadać szczegółów, bo samo wspomnienie mnie przeraża! Mała miała katar, ale już ok! Poza tym raczkuje już od 2 tyg! Od kilku dni staje przy czym się daje.Siedzi też już bez problemu! Je wszystko co się da...hi hi Zdrówka wszystkim ja też chcę wiosnę dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  7. No pierwszy dzień w pracy mam za sobą. Dziś miałam tylko 3 godziny. Dzieciaki fajnie mnie przyjęły, a zastanawiałam się jak to będzie bo jednak rok mnie nie było! Jutro mam pierwszy wf to w końcu trzeba będzie ćwiczyć systematycznie co ma wielkie plusy. Z nowości Eliza dziś zaczęła raczkować! Szybka jest kurde, bo przeciez dopiero co 6 m-cy skończyła!Zdolniacha moja kochana!!!!! scarlett ja tak Lidiaro skoro w małych dawkach małej służył, to teraz daję bez problemu produkty z glutenem!pa pa
  8. Boże ale się narobiło same choróbska. Niech już wkońcu opuszczą Lpcówki i Maleństwa oczywiście! Marzycielka u nas ze spaniem tak: Eliz śpi 2 razy w dzień. przed południem ok 2 godz i popołudniu już nie zawsze tak długo xczasem tylko pół godz a czasem 1,5 także różnie. Usypia sama kładę ją do łóżeczka, a jak marudzi albo wypluje smoczka(i ma nerwa,że go nie ma...) to wchodzę daję jej go i wychodzę czasem jeśli trzeba biorę na chwilę na ręce przytulam i odkładam. JUTRO WRACAM DO PRACY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  9. gmonia aż mnie ciary przeszły po Twoim poście. Naprawdę uwzięły się na was te choróbska czy co do cholery?! Sił życzę... Wszystkim pozostałym chorowitko też... pozdrawiam i spokojnej nocy życzę!
  10. gmonia tak sobie myślę o Twojej sytuacji i myślę i zastanawiam się czy nie ma jakiegoś złotego środka?! nie wiem czy wchodziłby w grę pół etatu, trzy czwarte możę? czy po prostu pracujesz na takich warunkach albo wcale? a może mogłabyś chcoć część robić w domu ? nie wiem gdzie pracujesz ,ale może można jakoś pokombinować? justi cieszę się, że u Ciebie tak łagodny powrót do pracy! Mnie to czeka w poniedziałek, ale do pracy mam 3 minuty pieszo i 19 godzin tygodniowo, więc myślę, ze nie będzie problemu!
  11. No podczytałam Was! joannabwspółczuję serdecznie... gmonia uwierz, że obie się przyzwyczaicie tylko no niestety to potrwa! agak torcik marzenie tasik wiem co przeżyłas kiedyś tesciowa dała mi rybę dla Filipa i ość mu utknęła! CVzerwony i oddychAĆ nie może!zaczęłam trzęść i się udało!nikomu nie życzę takich przeżyć... ryczałam tak jak ty po wszystkim razem z filipem... scarlett no pięknie zjada, moja też tak potrafi hi hi jak dostaje mały słoiczek obiadku od razu musi być deserek, bo inaczej nie dojedzona! Fredzio chyba miał problemy z wagą tak? to już chyba przeszłość! mummyale Ci fajnie ...pamiętam to podekscytowanie! a u nas ok mąż był wczoraj z Filipem na testach alerg, ale nic nie wykazały! musimy jeszcze zaliczyć laryngologa, bo prawie cały rok ma katar i skąd?
  12. Zimy ciąg dalszy!ja chce wiosnę wczoraj zaliczylismy kulig co prawda za samochodem ale zawsze plus mieszkania na wiosce... w dodatku blisko lasu! scarlett u nas tak: rano mleko ok 11-12 obiadek później zależy czy bardziej treściwy czy "słaby "obiadek deserek, bo jak słaby to od razu musi być deserek... po południu ok 15-16 mleko w międzyczasie soczek i ok 19 kaszka!co do fotelika niestety nie pomogę ,bo sama nie mam pomysłu jeszcze. u nas z osiągnieć raczkowanie niepełne hi hi czyli pozycja do raczkowania ciągnięcie dupska po przesunięciu rączek. Siedzenie z pozycji na brzuchu: jedna nóżka pod dupsko jedna do przodu (półszpagat...) i oparcie na jednej rączce, próba podniesienia jej do góry i najczęściej gleba w tym momencie!ha ha Wszystkim zakatarzonym zdrówka wiem co to za gehenna!całuję
  13. gmonia ale Cię dopadło cholera niech szybko odchodzi, ktoś Ci pomaga przy małej? My dziś kończymy pół roku! Co do pytania o wagę skad ja to znam....wrrrrrrrrrrrrrr normalnie czasami miałm ochotę użreć te "życzliwe" mummy waga piękna moja wyjściowa ,ale jeszcze trochę... Dziś spędziłam cały dzień na zakupach!Zakupiłam sobie kurtę zimowa za całe 100 zł , trochę ciuchów do pracy no i dzieciaki też obkupione uwielbiam ceny z wyprzedaży!
  14. katbe to faktycznie chłop wrażliwy he he ale sie uśmiałam! karolek super,że pierwszy dzień pracy ok! mnie to czeka za równe 2 tyg! A u nas Filip zaczął ferie i musimy mu wymyśleć jakies atrakcje! Młodej nie przeszkadza ni kupa ni siki!!!!!!! Eliza śpi ,Filip w łóżku więc relaks przed telewizorem!
  15. justi gmoniazdrówka dla maleństw!!!! Czy się stresuje jak dzieciakom soć dolega?oj tak wpadam w doła ,siedzę patrzę ,mierzę temp co 5 minut itd masakra a do tego jestem mistrzynią panikarstwa!!!! Katar paskudna sprawa u maleństw przerabiałam dopiero co ,ale małą nie goraczkowała.Jak byłam u pediatry to mówiła, że gdyby Eliza dostała temp to mam przyjeżdżać!Także ja bym pewnie leciała do lekarza! Zyczę miłej nocki, oby gorączki poszły w diabły. aha przedwczoraj byłyśmy na szczepieniu 8400. przy zastrzykach nawet nie pisnęła!Zdecydowałam się na szczep na pneumo dlatego wróciłam biedniejsza o 435 zł. A no i moje dziecko słabo mieści się w rozmiar 80 zaczynamy nosić 86!A pampki 4+ hi hi dobranoc...
  16. Nie zagladałam 2 dni a tu takie zaległości ale juz jestewm na bieząco! just gratulacje awansu! scarlett dobrze, że wszystko szczęsliwie ja bym pewnie w gacie narobiła... Co do chusteczek to ja najbardziej lubię właśnie huggis są mocno nawilżone i dla mnie super małej też pasują! Ja dziś po inwazji dziadków Filip miał w szkole występ więc wypadało zaprosić !Oh cięzkie to było przezycie, bi jak słyszę od teścia że słodycze sa dziecku potrzbne, bo organizm się domaga to mi ciśnienie skoczyło do 200... i takie tam... ale przezyłam i jestem z siebie dumna!!! A czytając zauważyłam, że ostatnio nasze dzieciaki coś nas w nocy nie rozpieszczają... moja terż ostatnio budzi się z płaczem i wogóle nie wiem po co ,bo głodna nie jest chyba taki etap, albo ząbki w końcu się pokaża!Ok idę sprzątać po gościach...
  17. hello! u nas ok katar odchodzi w diabły!Mała nie raczkuje, ale chyba niebawem będzie! Robi coś w stylu Natalki gmoni!hi hi Cały czas muszę ją mieć na oku, bo a to pod krzesłem, a to prawie pod kaloryferem, albo pod kanapą się zaklinuje! My butelkowe i tak ok.9.30 flacha, ok 12 obiadek (potrafi naet duży słoiczek) 16 kaszka +owoce, 19 flacha no a potem 4 lub 6 flaszunia! jogurtów też nie dawałam ,ale będę te z bobovity danonki mnie nie przekonują oj nie! w czwartek mam teściowbo Filip w szkole ma dzień babci i dzxiadka! Aha Eliza nie fuka, ale za to skrzypi!!!!!!!! Jak jest zmęczona, albo zasypia skrzypi jak śnieg pod butami na mrozie, albo stare drzwi!!!
  18. katbe fajne podsumowanie! a u nas ok!!!!!!!!!!Katar właściwie odszedł, od czasu do cxasu trzeba tylko coś jeszcze ściągnąć, więc jestem szczęśliwa, że obyło się bez lekarza . Pogoda u nas do dupy!!!Wieje, mrozicho i wogóle chyba się ukisimy w domu, bo na zmianę się nie zanosi!Młoda śpi muszę trochę ogarnąć!aha też wczoraj zaliczyłam tesco niezłe te promocje!
  19. drucillaKurcze blade - ufo ma kolejny patent na rozmiękczenie mnie - wcześniej jak płakała, to robiła klasyczna podkówkę i trzęsła jej się bródka - i już byłam ugotowana. Teraz jak płacze to patrzy na mnie i się skarży - jakieś takie "błeeeełełe amuuubuuu buuu łełe" robi i ja jestem cała miękka- serce mi ściska i nie wiem - zamiast zostawić ją i pozwolić jej się uspokoić samej, to biorę na ręce tulę... i tak mi wtedy dobrze jak przestaje płakać macie tak też?? oj mamy mamy... hi hi zanna zdrówka!!! martyna pomysł na studia fajny, ale niestety nie orientuję się jeśli chodzi o wymogi na uczelnie. My łóżeczko też już mamy obniżone, bo Eliza non stop stoi na czworakach i łapie wszystko co możliwe, pewnego dnia przyąłpałam ją na łapaniu szczytu łóżeczka! A wogóle to ona uwielbia być na brzuchu Filip jak był mały to tylko chwilami tak leżał, a ona bez przerwy! Teraz to już na czterech stoi i tylko patrzeć jak ruszy...hi hi
  20. hello! katar odchodzi hurra!dzisiejsza noc już prawie normalna! kurde duzo tych promocji ostatnio, ale ja to mam wszedzie daleko może jutro sie wybiore, bo mąz ma wolne.moje dziecko juz po drzemce nawet ładnie pospała 2 godzinki.Obiad już mam naleśniki .teraz zabawa na kocu i czekamy na filipa bo dziś babcia go ze szkoły odbiera!
  21. U nas lepiej z katarkiem mam nadzieję... Eliza śpi już ładnie od 19 i mam modlę się, żeby tak zostało do ranka! Dzisiejsza noc to był koszmar co chwilę ją zatykało i do 2.00 był krzyk, ściąganie fridą... i noszenie biedaczki.Dziś sytuacja się zagęściła i mam nadzieję, że odchodzi !Paskudztwo taki katar i niemowlaczków!!! Mummy, Karolek wszystkiego naj z okazji pół roczku!!!! agak sto lat dla starszaka! Jeśli chodzi o rozpieszczanie przez dziadków to moja mama ok. a teściowie jak ostatnio z nią hopsia hopsia robili to myślałam,że mężowi dziurę w brzuchu wywiercę wzrokiem ,żeby im uwagę zwrócił. Tak ją wymęczyli, że szok. Myślałam, że następnego dnia będę miała jazdę, żeby ja oduczyć , a ona była tak zmęczona, że była gzreczniutka jak aniołek!!!!!!! gmonia skąd ja to znam... niektórzy to powinni w lesie mieszkać, a nie w blokach...
  22. ja tylko na chwilę.Cięzką miałam dziesiejszą noc i ciężka porzed nami ,bo Elizka ma katar i ją strasznie męczny przy spaniu mam tylko nadzieję,że na katarku się skończy!
  23. My po spacerku!cudnie było... uwielbiam taką pogodę!Młody szalał z tatusiem na śniegu ,a ja brnęłam jak się dało.Mała zapakowana w folię, bo cały czas padał snieg! gmoniagratuluję mamusiu!!! agak kurde mam nadzieję, że szybko będzie popra\wa! Dziewczyny gratuluję wygranych! Co do zabaw to u nas głownie szaleństwa podłogowe!A Filip rozkłada zabawki po pokoju i to są "przystanki:" potem ciągnie koc z małą "na pokładzie" i zbiera po drodze pasażerów radoche mają oboje hihihi, poza tym idzie rak... itp
  24. cholerka widze że pogoda WSZĘDZIE TAKA sama! secondtry znajoma ma takie sanki z pchaczem i fajnie to się sprawdza. lidiarofajnie, że nocka już lepsza!ja też nie moge narzekać, bo Eliza śpi, albo cała nockę, albo budzi się ok 4 na jedzxonko i dalej śpimy. Co do przecen to pokupowałam trochę w wójciku i cocodrillo do reszty mam jakies 80 km...ale myślę, żeby się wybrać, bo sobie na powrót do pracy też trzebabyłoby coś zakupić... Dziewczyny chyba już coś było o tym wspomniane, ale powiedzcie mi, czy już uczycie dzieciaczki z niekapków pić i ewentualnie jakich, bo taki wybór... ja myślę o dr browns, albo leż o lovi o którym agak pisała ,bo fajne promocje na allegro teraz mają , a wy jakieś typy?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...