Skocz do zawartości
Forum

Mamusie Lipiec 2013 :)


Bazylia

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Wszystkie Lipcóweczki, obecne i przyszłe i te niedoszłe również.

Byłam wczoraj u lekarza i jak na razie jest ok, choć jeszcze za wcześnie by być pewnym na 100%.
Serducho powinno zacząć bić do jakiś 2 tyg.
Pęcherzyk sobie grzecznie siedzi w macicy i teraz najwyższa pora by zaczął swoją metamorfozę :D
Z objawów ciążowych nic prócz zmęczenia i pobolewania brzucha, dotkliwe piersi.
Biorę luteinę w zwiększonej dawce.

Lipcówko dopóki nie ma okresu, to myśl pozytywnie i po weekendzie zrób sobie tą betę.
Pozdrawiam

http://kobietaintymnie.pl/suwaczek/cache/4c6b8f58.gif

Odnośnik do komentarza

Joasia bardzo się ciesze, że wszystko ok. Czekałam na Twój post, trzymałam kciukasy :)
Kurcze tez już bym chciała wiedzieć, że ok, ale jak wiadomo ten lęk nie skończy się juz nigdy :) ani po becie, ani jak zobaczymy serduszko, ani nawet po 18-tce a tak mi sie zrobiło sentymentalnie.........
Właśnie Dziewczyny jakie mam wahania nastroju :Szok: wczoraj to juz przeszłam samą siebie od eufori przez straszliwy wnerwwww do nostalgi i nieuzasadnionych obaw tragedia heheheh można to przypisać objawą szkoda mi tylko mojego męża hehe

http://www.suwaczki.com/tickers/gannxzkr1bs9dxwl.png

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jmpwscuyg.png

Odnośnik do komentarza

hello dziewczynki :) ale sie rozpisalyscie ho ho ho ;) witamy nowe mamusie :) za te co robia bete w poniedzialek trzymam kciuki :* nie mam neta za bardzo wiec malo sie odzywam :D ale udalo mi sie doczytac zaleglosci hihihihihih leze sobie wlozeczku przez wiekszosc dnia brzusio pobolewa ale ogolnie jest dobrze :) wizyta z polozna 21 listopada :) pierwsze usg pewnie bedzie w polowie grudnia :(( pozdrawiam :*

http://yasmin-l.aguagu.pl/suwaczek/suwak2/a.png :36_3_3:
http://www.suwaczek.pl/cache/6636d5e600.png:36_3_8:
http://s2.suwaczek.com/20080208040117.png :36_3_27:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny nie będzie bety w poniedziałek. Właśnie przed sekundą dostałam okres.

Wiedziałam, że może różnie być ale przyznam, że jestem trochę zawiedziona i zła. Jakby nie było 2 testy miałam pozytywne. Teraz będę się zastanawiać, czy faktycznie testy się pomyliły czy po prostu coś jednak tym razem poszło nie tak. Już pewnie nigdy się nie dowiem... może i dobrze?

Co do brzuszków i niedopinających się spodni. Ja jak zaszłam w pierwszą ciążę byłam dość szczupła i koścista. Ważyłam 56 kg przy wzroście 170 cm. Wysadziło mi brzuszek niemal natychmiastowo także zaraz musiałam wskoczyć w spodnie ciążowe. Z 60 cm w tali na dzień porodu miałam jakieś 128 cm ;-) a rączki szczuplutkie jak patyczki.

Życzę wam dziewczyny wspaniałego okresu ciąży. Żebyście przeszły ją tak jak ja swoją pierwszą, bezproblemowo bez mdłości wymiotów do samego końca w doskonałej formie pomimo 30 kg na plusie. (po których na szczęście zostały już tylko 4 do zrzucenia :-)) Bezproblemowego rozwiązania nie koniecznie takiego jak moje heheheh ;-) Wymarzonych synków/ córek w zależności od preferencji.

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-22072011004_9261405565_Klaudiuszek_4.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/5952d1b689.png

Odnośnik do komentarza

Jak przeczytałam post o jeansach to się uśmiałam bo... ja mam dziś na sobie spodnie ciążowe z pierwszej ciąży :sofunny::sofunny::sofunny:
Śmiałam się sama do siebie rano, że jak by ktoś to zobaczył to by się uśmiał!! :D
Trzytygodniowa ciąża, a ja w spodniach z panelem :D
Ale wczoraj miałam na sobie takie elastyczne a'la grube legginsy i pomimo tego że okalały mi cały brzuch, to mnie uciskały i co i raz chodziłam i je odciągałam - jednym słowem dyskomfort.
Pomyślałam, kurde, mam spodnie z pierwszej ciąży, jedne na brzuch z allegro za 30 zł je kupiłam nowe od producenta (!!) i są super, chociaż zajebiście się pylą i to ich minus, ale co tam, wygodne są, a drugie mam z h&m pod brzuszek i też są fajne, kosztowały coś koło stówki.
Mam jeszcze spódnicę czarną z panelem na brzuszek od tego samego producenta co te pylące spodnie - też jest super i też kosztowała grosze.
Niestety wertowałam allegro wzdłuż i wszerz i nie znalazłam już tej firmy, a szkoda...
Kupiłabym sobie to samo tylko inne kolory i spodni i spódnicy.
Trochę szkoda mi wydać w h&m tyle kasy, bo co to jedne spodnie...

Napewno musze sobie kupić jeszcze majtki pod brzuch, bo te co mam wszystkie mnie uciskają.
Mam dwie pary z pierwszej ciąży pod brzuch, ale to pełne figi i w nich tylko spałam zawsze w ciąży (wczoraj też :)), a generalnie chodzę w takich bardziej zabudowanych stringach i takich kilka muszę sobie kupić.

No i bluzki na długi rękaw.
Nie lubię takich workowatych ciuchów i chcę sobie kupić kilka takich zwykłych bawełnianych na "rosnący brzuchal" z gumkami po bokach - tak żeby były dopasowane.

Płaszczyk czarny mam taki a'la bombka i bdzie super na wiosnę jak brzuch będzie duży, a zimę mam nadzieję przehulam w obecnej kurtce :)

Mam tylko nadzieję że jak zrobię betę w poniedziałek to będzie już super wysoka i ze wszystko będzie oki.
W sobotę za tydzień chcę iść do gina.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny tak Was podczytałam na żywo i się podbudowałam, ja mam na czerwiec termin, a wszystkie spodnie cisną, oprócz biodrówek, już sobie nawet piżamę luźniejszą kupiłam i myślałam, że mam jakieś urojenia, ale zobaczyłam Wasze wpisy i zrobiło mi się lepiej :36_1_21:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

:sofunny: Aż tak? Mi zawsze przed @ brzuch wydymywało, ale nie aż tak. Ta dzidzia to ma kilkanaście mm pewnie, a taki bebzol, chyba muszę zrezygnować z frytek :hahaha:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Tak sobie myślę, ile to jest kurde wydatków, jak pierwsze dziecko przychodzi na świat...

Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że masę rzeczy mam, aczkolwiek jeśli byłby chłopiec to mam garderobę do wymiany... :whoot:

Napewno muszę kupić wanienkę, bo połamaliśmy Elizy i tym razem chcę ze stelarzem, albo tzw komodę kąpielową kupię gdzieś używaną na allegro, to jest chyba jeszcze lepszy pomysł, bo wjadę nią do łazienki, tam sobie nagrzeję, i nie będzie noszenia wody, nagrzewania pokoju...
Z Elizą było o tyle do dupy, że kąpaliśmy ją na podłodze w wanience u nas w pokoju, a że pokój ma ponad 60m to zanim to nagrzałam, to masakra...
Tak, tak, kupię taką komodę... :)

Po za tym chcę kołyskę... Też wyczaję na all używaną i będzie oki :))

Wózek mam, różne inne akcesoria też.

Chciałabym jeszcze przewijak taki wolnostojący jak np w ikei jest.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3bd3m2ihiynwk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/j36rvhpgzj7cnwck.png

Odnośnik do komentarza

Marta - ja miałam taką komodę kąpielową pożyczoną od siostry mojego męża. I dobrze, że tylko pożyczyliśmy. Klaudiuszek urodził się dość duży (4 kg ) i już do tej wanienki od komody mając 2 miesiące nie za bardzo się mieścił więc oddaliśmy a w zamian kupiliśmy zwykłą dużą wanienkę i półko-przewijak. Na tym przewijaku kładliśmy wanienkę i kąpaliśmy młodego bardzo długo. Teraz nadal stoi w sypialni, nadal małego na nim przewijam na dole mam poukładane wszystkie gadżety, pampersy kremy itp.

Nieśmiała - trzymam kciuki abyś chociaż Ty się nie rozczarowała. Jeśli o mnie chodzi to tak szczerze powiedziawszy to byłby cud gdyby się faktycznie w tym miesiącu nam udało. Za nami dopiero pierwszy cykl starań o ile można nazwać staraniem fakt, że ze 3 razy w tymi miesiącu dałam mężowi eheheh

http://dzidziusiowo.pl/php/img2-22072011004_9261405565_Klaudiuszek_4.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/5952d1b689.png

Odnośnik do komentarza

Marta2012
ja też byłam na l4 bo miałam złamaną nogę, i 3 tygodnie leżałam w domu, przez pierwsze bodajże 31 dni płaci pracodawca nie ZUS, moja kadrowa powiedziała jeżeli l4 obejmuje weekendy to troszeczkę więcej wychodzi

tak tak Zus powyzej miesiąca, masz rację,ale zakładam,że jak juz na l4 pójdziecie to na dłuzej :36_1_21: z tymi weekendami to pierwsze słyszę, i pewna jestem,że nie jest wiecej jesli juz ten ZUS płaci ;)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...