-
Postów
0 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
nigdy
Personal Information
-
Płeć
Kobieta
-
Miasto
Warszawa
Osiągnięcia scrapy
0
Reputacja
-
a mi się ciągle wyświetla "nie możesz odpoiwadać w tym temacie"... no zaraz mnie coś trafi ;)
-
Misiowa ja Cie bardzo dobrze rozumiem. Mimo, że sama nie poroniłam to doświadczyła tego moja siostra. Ja byłam tego świadkiem i to co wtedy przeżyłam było starszne... do tej pory ryczę jak sobie to wszystko przypomnę. Potem pogrzeb... masakra. Dlatego też tak strasznie się boje o moją dzidzie. Siostra poroniła 12 października, a wg obliczeń właśnie wtedy zagnieździł mi się zarodek... Bóg zabiera, ale też i daje. Widocznie tak musiało być... Lekarze , którzy zajmowali się moją siostrą tłumaczyli, że to błąd genetyczny, że to się często zdarza... dla nich może często, ale ja do tej pory mam widok tego maleństwa przed oczami :(
-
Ja w niedziele męża obudziłam i mówię do niego - słuchaj, wstawaj i jedź po test, bo nie wiem czy mogę iść zapalić hahaha ;) Zawsze mówiłam, że jedyne co mnie powstrzyma od palenia to ciąża. Trochę się staraliśmy, nic nie wychodziło, stres coraz większy. Miesiączki zawsze miałam nieregularne i co miesiąc zawsze robiłam test. Każdy wychodził negatywnie, a ja zawsze w bek... i już myślałam, że nic z tego nie wyjdzie. No i wtedy coś mnie tkneło... Mąż zaczął się ze mnie śmiać, ale wstał i grzecznie pojechał. Poszłam do kibelka, a tamten co chwile mi zagląda. Jak zobaczyłam dwie kreski to mi serce tak waliło i odrazu zaczęłam ryczeć. Obydwoje bliśmy w szoku, bo juz mieliśmy się poddać i zacząć robić dodatkowe specjalistyczne badania, a tu bach :) Zostały niecałe 3 mce i będziemy mieli już naszego brzdąca :)
-
Witam w ten piękny śnieżny dzień... ;) Mi się dziś porodówka śniła... masakra! Płakałam i darłam się w tym śnie bo wylądowałam w naszym szpitalu, którego nienawidzę i strasznie się bałam, a nikt mnie nie rozumiał. Wymęczyłam się, że nie wiem. Teraz codziennie mam jakieś głupie sny. Marze już o lipcu i chce mieć już moją zdrową Majeczkę na sobie :)
-
Ja w tym roku 27 i to moje pierwsze dziecko. Moja koleżanka kończy 39 i też świadomie zdecydowała się na dziecko, a ma 13 letnią córę. Myślę, że w tych czasach to całkiem normalne. Kobiety teraz rodzą pierwsze dzieci po 40. To każdego indywidualna sprawa. 33 lata moim zdaniem to całkiem młody wiek na rodzenie :) Wiadomo im później tym ryzyko większe... Ostatnio jakiś profesor ginekolog się wypowiadał, że 40% ciąż jest poranianych i to niezależnie od wieku....
-
Tasiorku powodzenia u lekarza i szybkiego powrotu do zdrowia dla dzieciaczka. Widzę, że sezon chorobowy ciągle w pełni u lipcówek... wracajcie moje drogie szybko do zdrowia! :) Ja się zadobyłam małej infkecji na dole i mam czopki. Ciągle siedzę w podpaskach. Do tego zaczęłam lekko popuszczać mocz. Poprostu z dnia na dzień coraz lepiej ;) Od paru dni pobolewa mnie brzuch. Trochę tak jak przed okresem, a czasem tak niżej z prawej strony coś jak jajnik... łykam sobie zapobiegawczo nospę i trochę przechodzi. W czwartek jak byłam na wizycie to wszystko było ok. Szyjka długa, zamknięta, tętno Majeczki też ok :) Najważniejsze, że nie plamię, a mała lata mi jak szalona :)
-
Dziewczyny ja Was bardzo dobrze rozumiem z tą paniką i jak widać w wielu przypadkach jest ona uzasadniona. Ja też jestem panikarą i wolę dmuchać na zimne, choć staram się nie zwariować bo wiem, że tylko spokoj mnie uratuje :) Wyszłam spod prysznica, zaczęłam suszyć włosy i wzięłam głowe do dołu i jak zobaczyłam sowje łydki to się przeraziłam! Całe takie rózowo sine z białymi plamami i taaaakie spuchnięte. Teraz leże z poduszką pod nogami i czuję jak mnie aż stopy bolą. Wydawało mi się, że puchnięcie nóg to trochę później przyjdzie. Dobrze, że dziś mam wizytę to się poskarżę na te moje nogi :)
-
A ja urodziłam się duża i całe życie walczyłam z nadwagą. Przy wzroście 175 jeszcze w 2011 roku ważyłam 90 kg i nosiłam rozmiar 44 dół i 40/42 góra. Zawsze twierdziłam, że jestem grubaskiem bo to rodzinne, ale to było tylko tłumaczenie mojego lenistwa i sposobu żywienia jaki wyniosłam z domu. Zaczęłam dużo czytać i przestawiać sobie w głowie i udało mi się schudnąć 15 kg bez efektu jojo :) Spodnie spadły mi na rozmiar 40 a góra 36/38. I teraz w ciąży nadal mam dół 40 tylko góra mi się na 40/42 przestawiła, mimo tych 11 kg na plusie.
-
Joasiu i dobrze, że poszłaś. Teraz leż i odpoczywaj. Kleo ale Ci zazdroszcze :) Ja juz się nie mogę doczekać łóżeczka, wózka, wanienki i tych wszystkich innych rzeczy :) Moja mała dziś po 6 usłyszała Tatusia jak lata i gada no i się zaczęło skakanie po brzuchu :) Ja dziś mam lekarza i pewnie dostane skierowanie na usg. Ciągle męczy mnei te niskie łożysko.... Mam nadzieję, że się podniesie bo niedługo w bezsenność mnie to wpędzi. Co do wagi ja znowu 4 kg na plusie w ciągu mca... więc nie martwcie się jak Wam 2,5 kg przybędzie :) Ja chyba pokonam rekord Lipcówek w tyciu. Tylko ciągle się zastanawiam gdzie ja to mam. Spodnie noszę od 3 mca ciąży te same, bluzki też (już co prawda mocno naciągnięte :) Jedyne co to ze stanikami mam masakrę 2 tygodnie temu 75F był dobry, dziś dostaję szału jak muszę go założyc...
-
Mi właśnie zależy na lekkości wózka. Niedługo odbieramy mieszkanie, a że kupiliśmy na 4 piętrze i winda na początku nie będzie działała to potrzebny mi wózek, który bez większych problemów dam rade sama znieść :) Chociaż dzięki Misiowejmamie nakręciłam się na chustowanie i pewnie na jakieś malutkie zakupy będę z Majeczką w chuście latać.
-
Joasiu idź. Lepiej wszystko sprawdzić.
-
Marzenko rewelacja! Grtauluję :) Dziś chyba podjadę obejrzeć do nich ten zestaw 3 w 1 BOLDER SD ECOLINE IMPLAST fotel MC CABRIOFIX (3108831754) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. co Kleo podesłała. Fajnie wygląda na zdjęciach i jak już jest sprawdzony to tym bardziej mnie przekonuje.
-
Tasiorku gratuluję! Super, że wszystko ok. Joasiu to dobrze, że ból przeszedł. Daj znać co gin powie. Co do włosków na brzuchu to u mnie też rosną jak szalone i do tego takie ciemne. Ja ogólnie jestem czarna i zarośnięta hahaha ale zauważyłam, że w ciąży o wiele wolniej rosną mi włoski na nogach z czego akurat strasznie się cieszę :) Od wczoraj mam straszne parcie na słodkie. Normalnie masakra.... Głównie to mój M jest czekoladożerca do tego wedlowskim, a ja za nią nie przepadam.... a teraz wyciągnęłam jego czekoladę i już połowy nie ma... :)
-
Joasiu dawaj nam znać co się dzieje. Bazylku no to super! Ja już się nie mogę doczekać takich zakupów :)
-
Bazylia u nas będzie Majeczka :) Tasiorku daj znać co z Twoim Bąbelkiem. Ja miałam glukoze w sobotę. Miesiąc temu jak robiłam to było ok, a w sobote męczyły mnie mdłości na szczęście obeszło się bez wymiotów :)