Skocz do zawartości
Forum

marta_89

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez marta_89

  1. Przykro mi, że nie mogę z Wami tu zagościć na dłużej. Nie mogę Was podczytywać, bo mi póki co serce pęka. Jak się tak zdarzy, że zajdę w ciążę, to się pochwalę ... Życzę Wam wszystkiego co najlepsze, pięknych chwil, dużo uśmiechu, "lekkich" rozwiązań i żebyście były najcudowniejszymi mamami, żonami, kobietami... Ps. Dostałam @, sprawa zamknięta.
  2. Moja radość była przedwczesna... Odezwę się później, chyba po to, żeby się pożegnać. Dziękuję jeszcze raz za wsparcie i dobre słowa.
  3. Hej Na 13.30 jadę do swojego gina z pierwszej ciąży. Strasznie się martwię. Jak wrócę, to natychmiast się zamelduję i powiem, czy zostaję z Wami, czy ... Dzięki że mnie wspieracie...
  4. nawet nie chcę myśleć że mogłabym nie być w ciąży... :(
  5. Dzięki dziewczyny... Bardzo się boję i martwię...
  6. Nie ma bata, jutro dzwonię do lekarza... Tego od pierwszej ciąży. Ufam mu i wiem, że jest mega kompetentny. Jutro przyjmuje i będę do niego wydzwaniać.
  7. jestem załamana - moja beta wyszła 13,60... co teraz???? pierwszą betę miałam 30... Zaraz się popłaczę...
  8. Dziewczyny, a czy lekarz przyjmuje Was na "samolocie"????
  9. Ja - jeszcze nie. Ale w czwartek pójdę - albo do tego co prowadził moją pierwszą ciążę, albo to jakiejś nowej babki tutaj u mnie w mieścinie...
  10. Zajebiste opinie ma ten lekarz... Do tekiego bym właśnie chciała trafić...
  11. scrapymarta_89Chociaż jak mam zapłacić 150 bez usg, plus dojazd, to... na jedno wyjdzie. Tylko pytanie co to za specjalista... Bo moze wart zachodu... :) Marcin Wieczorek, ja się do niego zgłosiłam po przeczytaniu multum opinii i jak narazie nie żałuję :) Wizyta u niego trwa minimum 30 minut. Wszystko dokładnie wyjaśnia. Jest super sympatyczny i skupia się na Tobie w 100 % :) A Ty chcesz rodzić na żelaznej???? Właśnie czytałam opinie na temat tego szpitala - generalnie bardzo dobre. Tylko ode mnie w korkach to dobra godzina z hakiem drogi jest...
  12. Chociaż jak mam zapłacić 150 bez usg, plus dojazd, to... na jedno wyjdzie. Tylko pytanie co to za specjalista... Bo moze wart zachodu... :)
  13. scrapyMnie 150 zł, też w Warszawie. Byłam u niego pierwszy raz i jestem zadowolona. Nie robi usg. Leżałam na samolocie, którego również nienawidzę, ale lekarza szczerze polecam. Na usg zaprosił mnie do szpitala, w którym pracuje żeby, jak to określił nie narażać mnie na dodatkowe koszta. Byłam w szoku! A z którego szpitala to lekarz??????
  14. Ta babeczka - lekarka przymuje w czwartki. Jest jeden wolny termin na 18.00... Może się skuszę... Lekarz ze szpitala od Elizy - w soboty, ale do niego mam trochę "nie po drodze", tym bardziej że ja nie samochodowa jestem... A ten mój "drogi" chyba wtorki i czwartki... Kurcze, nie wiem...
  15. Świeżynko hmm mam sentyment do Twojego nicku... Byłam tak często nazywana. W liceum miałam podobną ksywę, bo mam bardzo podobne nazwisko panieńskie :) Ja w pierwszej ciaży betę zrobiłam z podpowiedzią kuzynki - już mamy, wiedzącej co nie co na ten temat. Jak się potwierdziło, zapisałam sie do lekarza i dalej już robiłam badania na jego "zlecenie". W tej ciąży już sama wiem o co kaman i sama zrobiłam betę jak zaczęłam podejrzewać, a dziś powtórzyłam. Nikt się Ciebie nie będzie pytał czy robisz to dla siebie czy dla pana iksińskiego... Na wyniku powinnaś mieć "widełki" wskazujące, który to tydzień ciąży. Mi w zeszłym tyg wychodziło że trzeci. Dziś powtórzyłam i zobaczymy co wyjdzie. Czy ładnie urosło... a dziewczyny - z ciekawości - ile kosztuje Was prywatny lekarz?? Bo ja się dziś rozglądałam i ceny są... mega... :/ Lekarz, który prowadził moją pierwszą ciążę bierze 180 zł za wizytę - na każdej jest usg dopochwowe. Mierzy dzidzię, coś tam patrzy po swojemu, bada czy wszystko się wykształca prawidłowo. Daje opis, zdjęcia, płytę. Lubię go przede wszystkim za to, że nie bada paluchami. Na przysłowiowym "samolocie" siedziałam u niego raz i za to go uwielbiam. Po za tym jest wyluzowany, zabawny i uważam że mega kompetentny. Pracował przez 20 lat w najlepszych klinikach w Niemczech i tam się kształcił. Teraz pracuje w prywatnej klinice w Warszawie - gdzie poród kosztuje 5 tys... No ale na to mnie nie stać :) Chyba że te 50 banieczek w totka to ja zgarnę, to wszystkim Wam zafunduję tam porody :)) Minusem u niego jest kasa... Drugi lekarz jakiego mam na oku, to specjalista ze szpitala w którym rodziłam Elizę. On bierze 120 zł ale chyba bez usg. Niestety na samolocie jest się na każdej wizycie... A ja tego nie-na-wi-dzę... Trzeciego wyhaczyłam dzisiaj - to młoda kobieta. Przyjmuje u nas prywatnie, a wogóle pracuje w Warszawie przy porodach w jednym ze szpitali. Wizyta kosztuje 150 zł z usg, z tym że robi je trzy czy cztery razy w ciąży - tak jak zalecają na nfz.
  16. Dzień dobry :) Ja dziś na domowo cały dzień - rano tylko poszłam na betę (i cały czas nie dostałam wyników na maila...) a tak to siedzę w domu. Pogoda się spierdzieliła, przez pół dnia lało że szkoda gadać... Nie lubię takiej pogody. Zrobiłam mini przemeblowanie w pokoju tzn przytargałam Elizy łóżeczko i postawiłam bez szczebelków tuż przy naszym. Bo glut mały, odkąd skończyła rok - śpi z nami. Miała mini epizody spania w swoim łóżeczku, ale na jednej - dwóch nocach się kończyło. Teraz wypróbujemy taki patent :) bo mam dość spania we troje na jednym łóżku. Eliza się rozkopuje, ja co chwilę dostaję jak nie z łokcia, to kopa i stwierdziłam , że tak być nie może. Po za tym, czas już ją odzwyczajać, bo jak się małe bobo pojawi, to chcę żeby każde spało w swoim wyrku. I teraz będzie śmiesznie, bo po jednej stronie naszego łóżka stoi Elizy łóżeczko, a po drugiej będzie stała kołyska... :) I będziemy spać jak śledziki we czworo na jednej ścianie, jak na koloniach :))
  17. i ile zapłaciłaś???? Ja czekam na pieniądze za zwolnienie i też mam zamiar uderzyć do h&m, ale głównie po bluzki. Wylicytowałam na all jedne ciążówki z h&m z panelem za dwie dyszki a drugie jeszcze licytuję. Moje główne postanowienie w tej ciąży - pomimo tego że będę ciągnąć zwolnienie i generalnie "siedzieć w domu" - CHCĘ BYĆ SEXY!!!!!!!!!
  18. Hej :) a ja po małym shopingu :) Byłam z moją Elizą i kuzynką kupić buty dla niej i kurtkę dla jej męża. Ja jestem lżejsza o 45 zł, a ona biedaczka o 1500... no ale jak sie chce ubierać w TAKICH sklepach to cóż... :)) Mój mąż w pracy, dziecko teraz śpi, a mnie uwierają spodnie - bo dziś założyłam nieciążowe - chociaż są dość niskie i myślałam że będą ok, a tu niestety... Brzuszkami się nie martwcie... Każda ciąża jest inna, każda kobieta jest inna. Mnie wywala odrazu, z Elizą też tak miałam chociaż chyba nie tak bardzo. Jutro idę na powtórkę bety. Zważę się odrazu u lekarza. No i zaczynam intensywne poszukiwania gina. W tym tygodniu chcę mieć już obraną koncepcję...
  19. Dzień dobry Siedzę z laptopem od 7 rano i kombinuję jak by tu przemeblowanie zrobić... Ja tak mam i z tego słynę wśród znajomych, że u mnie przemeblowanie średnio raz w miesiącu musi być Teraz jeszcze przygotowujemy się do zrobiena własnej oddzielnej kuchni, bo ja mieszkam w domu ze swoimi siostrami, a chcemy mieć własne. Mamy już meble i prawie wszystkie sprzęty agd. Teraz tylko m musi przerobić hydraulikę i elektrykę, później wszystko zamontować, a później już dla mnie będzie raj... Wyposażenie... No i gotowanie, bo ja uwielbiam gotować...
  20. No to mnie zmartwiłaś... A już sobie tak wszystko pięknie wymyśliłam :))) Ciekawy czy takie komody mają standardowe wymiary... Wszystkie takie same...
  21. Mnie przed @ też WYDYMYWAŁO no ale nie aż tak...
  22. Świeżynka81wydymywało sorki, nie mogłam się powstrzymać...
  23. Tak sobie myślę, ile to jest kurde wydatków, jak pierwsze dziecko przychodzi na świat... Ja jestem w o tyle dobrej sytuacji, że masę rzeczy mam, aczkolwiek jeśli byłby chłopiec to mam garderobę do wymiany... Napewno muszę kupić wanienkę, bo połamaliśmy Elizy i tym razem chcę ze stelarzem, albo tzw komodę kąpielową kupię gdzieś używaną na allegro, to jest chyba jeszcze lepszy pomysł, bo wjadę nią do łazienki, tam sobie nagrzeję, i nie będzie noszenia wody, nagrzewania pokoju... Z Elizą było o tyle do dupy, że kąpaliśmy ją na podłodze w wanience u nas w pokoju, a że pokój ma ponad 60m to zanim to nagrzałam, to masakra... Tak, tak, kupię taką komodę... :) Po za tym chcę kołyskę... Też wyczaję na all używaną i będzie oki :)) Wózek mam, różne inne akcesoria też. Chciałabym jeszcze przewijak taki wolnostojący jak np w ikei jest.
  24. Głowa do góry :)) Ja jestem zaszokowana swoim brzuchem, bo w takim tempie wrażeń, tzn. w środę beta i nowina, a w sobotę już brzuszek, to ja powinnam za miesiąc rodzić
×
×
  • Dodaj nową pozycję...