Skocz do zawartości
Forum

lipcówka

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez lipcówka

  1. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Liduszka - powodzenia a wizycie, czekamy na relacje! gaga - dobrze wiedzieć :-) Pozostaje zaufać lekarzom, że wiedzą co robią choć jak się słyszy te różne historie to aż ciary przechodzą po plecach. Ja ostatnie usg miałam w zeszły czwartek, termin z usg pokrywa się w 100 % z terminem według om więc termin na 5 września. Maluszek miał wtedy 65 mm. Teraz przyjdzie mi pewnie czekać na kolejne usg do 20 tc bo ja już wszelkie limity na nfz chyba wykorzystałam. W 5 tygodniu ciąży pierwsze usg, w 9 kolejne bo trafiłam do szpitala z krwawieniem w 12 tygodniu kolejne, żeby sprawdzić czy wszystko ale że dziecię nie współpracowało i nie dało się zmierzyć przezierności to w czwartek jak wybił 13 tc było kolejne. I jak ja teraz wytrzymam do 20 tc jak mam świadomość, że za chwilę można by było się dowiedzieć kto tam w środku siedzi? Niby jest mi to obojętne a jednak ciekawość zżera.
  2. lipcówka

    Wrzesień 2013

    ela84Zawsze można iść do kogoś innego na konsultacje bliżej porodu. Ja z racji różnych problemów zdrowotnych tego się nauczyłam - ok, leczy mnie jeden lekarz, ale jak mam wątpliwości, idę do kogoś innego, bardziej doświadczonego. Byłam tak u profesora endokrynologa i bardzo mi to pomogło. Ela ja chodzę do poradni przyszpitalnej, mój lekarz przyjmuje raz w tygodniu więc nie raz jak się do niego nie dostanę to idę do innego tym sposobem byłam od początku już u 3 lekarzy . Wszyscy jednak pracują na piętrze na oddziale położniczym w szpitalu i podzielają zdanie tego pierwszego. Widocznie takie mają już zasady w szpitalu :-) No ale może faktycznie warto by było zasięgnąć porady kogoś całkiem z zewnątrz. Zobaczymy, do porodu jeszcze daleko, na razie borykam się z nisko położonym łożyskiem i jak się nie podniesie to i tak będzie musiało być cięcie. W każdym razie dziękuję wam dziewczyny za pomoc!
  3. lipcówka

    Wrzesień 2013

    IWA23lipcówkaIWA23Ja mialam dwie cc z teraz raczej będzie 3cc A jakie były przyczyny cc jeśli mogę zapytać? Ja od jednego lekarza usłyszałam, że odczekałam wystarczająco długo i nie ma wskazań do kolejnego cc. Oczywiście, jeśli dziecko było by duże, albo źle ułożone albo akcja nie rozpocznie się naturalnie to wtedy owszem cc ale jeśli nie to będziemy próbować rodzić naturalnie. Przyznam, że się bardzo boję. Nie bólu bo przy pierwszym porodzie miałam najpierw porowokacje oxy więc temat nie jest mi obcy ale tego, że macica może pęknąć i stanie się coś mi i dziecku. Pytam dlatego bo chciałam poznać jakie są opinie waszych lekarzy i rozwiać wątpliwości czy faktycznie jest to takie bezpieczne, że warto ryzykować. Ja przy pierwszej ciąży ur sn a przy drugiej cc bo dostałam krwotoku okazało się ,że łożysko się odkleiło,przy trzeciej ciąży miałam tak jak ty tzn lekarz powiedział że będziemy czekali do 39tc ciąży na naturalną akcję,jak by przebiegała bez problemu to ur bym sn a jak by dzieło się coś nie tak to cc,ale do 39tc nie było bóli więc mój gin od razu wziął mnie na cc.Tylko u mnie między jedną cc a drugą było 5l przerwy. A o peknięcie macicy się nie bój twój gin ją widzi na usg i widzi w jakim stanie jest,jak by było coś nie tak to by nie ryzykował. Dziękuję Ci! Troszkę mnie uspokoiłaś. :-)
  4. lipcówka

    Wrzesień 2013

    IWA23lipcówkaA tak w ogóle to miałam zapytać czy są tutaj mamuśki po pierwszym porodzie cc, które teraz też będą miały wskazanie do cesarki?Ja mialam dwie cc z teraz raczej będzie 3cc A jakie były przyczyny cc jeśli mogę zapytać? Ja od jednego lekarza usłyszałam, że odczekałam wystarczająco długo i nie ma wskazań do kolejnego cc. Oczywiście, jeśli dziecko było by duże, albo źle ułożone albo akcja nie rozpocznie się naturalnie to wtedy owszem cc ale jeśli nie to będziemy próbować rodzić naturalnie. Przyznam, że się bardzo boję. Nie bólu bo przy pierwszym porodzie miałam najpierw porowokacje oxy więc temat nie jest mi obcy ale tego, że macica może pęknąć i stanie się coś mi i dziecku. Pytam dlatego bo chciałam poznać jakie są opinie waszych lekarzy i rozwiać wątpliwości czy faktycznie jest to takie bezpieczne, że warto ryzykować.
  5. lipcówka

    Wrzesień 2013

    A tak w ogóle to miałam zapytać czy są tutaj mamuśki po pierwszym porodzie cc, które teraz też będą miały wskazanie do cesarki?
  6. lipcówka

    Wrzesień 2013

    marcelinnalipcówkaCześć dziewczyny, Podczytuję od dłuższego czasu ale jak wyleciałam z wątku na początku bo zapomniałam hasła tak nie mogę się z powrotem wkręcić. :-) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie? Jasne, że przygarniemy ;) witaj ;) Cieszę się bardzo! Jak się czujecie dziewczyny? Przeszły mdłości, wymioty? Mnie na szczęście oszczędziło i może miałam taki nie fajny jeden tydzień a tak to jest ok. Warunek jest tylko taki, żeby zaraz po wstaniu z łóżka coś zjeść bo jak nie to mnie ciągnie nad kibelek od pustego żołądka. Senność też mija, odstawiłam duphaston i od tego momentu czuję się już znacznie lepiej, zresztą od razu mi lepiej jak widzę takie piękne słoneczko na dworze :-) Co do tycia to u mnie waga nie drgnęła a brzuch mam wysadzony strasznie... aż strach się bać co to będzie jak się będzie w tak zastraszającym tempie powiększał. Taki sam z pierwszym synkiem miałam gdzieś dopiero w 20 tc... a dziś jak byłam w urzędzie z mamą to starszy pan patrząc na mój brzuch ustąpił miejsca twierdząc, że przecież musi mi być ciężko stać.
  7. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Cześć dziewczyny, Podczytuję od dłuższego czasu ale jak wyleciałam z wątku na początku bo zapomniałam hasła tak nie mogę się z powrotem wkręcić. :-) Mam nadzieję, że mnie przyjmiecie?
  8. lipcówka

    Wrzesień 2013

    liduszka51marcelinnaliduszka51Dziewn dobry!!!Wczoraj miałam kolejną wizytę i wszystko ok!Dzidzi rośnie jak na drożdżach i z USG wychodzi 11 tydz.Za 3 tyg bedę miała USG genetyczne i wtedy mam dostać zdjęcie maluszka.Za chwilę kończy sie 1 trymestr, boziu jak to leci!!! Co do remontów i budowania domu to fajna sprawa tak aranżować pokoje, kuchnie, łazienki chociaż na coś się zdecydować to nielada sztuka.My już mieszkamy 1.5 roku w nowym domu a ja już bym coś zmieniała, np kolory ścian, ułożenie mebli.A właśnie podobają wam się na ścianie stiuki?Mam zamiar trzasnąć sobie taki na jednej ścianie i klatce schodowej Cieszę sie że maluszek rośnie ;) 3tyg to troche nie za późno? USG genetyczne max do 13t6dc? Stiuki fajna sprawa ale zależy od aranżacji wnętrz, u jednych pasuje a u drugich nie wiadomo do czego przylepic, ale ważne że jest ;) Ciekawie zrobiona ściana zawsze jest fajna. No właśnie też mnie to zastanowiło i sprawdziłam,ze żeczywiście do 13t6dc.Muszę przełożyć wizytę na za 2 tyg. Dziewczyny czy wy też na każdej wizycie macie USG?Ja miałam 3 wizyty i za każdym razem maiałam robione.Pamiętam jak w pierwszej ciąży miałam tylko 3 razy.Tak teraz sie robi?To USG chyba nie jest obojętne dla płodu nie? Ile mg. kwasu foliowego zażywacie?Do tej pory brałam Falvit i tam było 200mg.i dodatkowo brałam 1 tabletkę osobno kwasu.Teraz kupiłam Pregna Plus i tam jest już 400 mg.więc chyba nie brac dodatkowo nie? Przy prawidłowej ciąży NFZ przewiduje 3 usg po jednym na każdy trymestr oczywiście jeśli ciąża przebiega prawidłowo. Tak też miałam w pierwszej ciąży. A teraz już jestem po 3 usg mimo, że chodzę na NFZ w związku z faktem, że trafiłam do szpitala. Wczoraj miałam trzecie a kolejne mam 28 lutego z racji tego, że fasolinek uparty nie chciał współpracować i pomimo wielu prób i 30 minutowego szturchania nie udało się zmierzyć przezierności. Kwas foliowy zażywam raz dziennie (folik 0,4 mg) do tego magnez 2 razy dziennie i to by było na tyle bo witaminek nie zażywamy i włączymy dopiero w II trymestrze :-)
  9. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Dzień dobry, Jak samopoczucie mamuśki? Pamiętacie mnie jeszcze? Ja z początkuh forum jak jeszcze wszystko było świeżo po testowaniu ;-) Potem zapomniałam hasła do loginu więc się nie odzywałam i zaczęłam pisać gdzie indziej. No ale jestem z odzyskanym hasłem z czego bardzo się cieszę. Widzę, że przybyło troszkę mamusiek i temat się rozwinął. Super!
  10. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Nie przytulam się JESZCZE do kibelka ale z poranku na poranek coraz mniej mi do tego brakuje. Za to śpię śpię i ciągle śpię jak tylko mogę tzn jak młody śpi. W domu nie posprzątane obiad zrobiony na szybkości bo ja muszę sobie poleżeć. Wtedy mi jest dobrze i nie mdli mnie. Czekam na power II trymestru. Żeby ten czas leciał szybciej a przede wszystkim, żeby ta paskudna zima się skończyła.
  11. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Mamba123Hehe ja się jak na razie trzymam mocno. Mdli mnie często ale jeszcze ani razu nie wymiotowałam ;) Mam przeczucie że ta ciąża zleci mi bardzo szybko. W pierwszej od początku nie pracowałam i przesiadywałam w domu codziennie sama ponad pół dnia. Po ugotowaniu wysprzątaniu strasznie się nudziłam i tylko liczyłam każdy dzień do porodu. Tym razem nie mam czasu porządnie usiąść ;) No a z bardziej cieszących spraw przyjeżdża dziś do mnie mamusia Męża... na 2 tygodnie! Jak to przetrzymać ? ;P Mamba - nie wiem co Ci poradzić :-) Nie wiem z jakim egzemplarzem masz do czynienia ale jak choć w małym procencie podobnym do mojego to czeka Cię ciężkie 2 tygodnie ;-) Udało mi się uniknąć kibelka, wmusiłam w siebie coś do jedzenia i poczułam się zdecydowanie lepiej, nawet byłam w stanie ugotować obiad choć od lodówki trzymałam się z dala bo ewidentnie jej zapach źle na mnie działa.
  12. lipcówka

    Wrzesień 2013

    dzień dobry! Melduję, że chyba zaraz zaliczę pierwsze spotkanie z kibelkiem w tej ciąży
  13. lipcówka

    Wrzesień 2013

    agilla.rja tez miałam robione 8.01. a ostatni okres miałam 7.12., wystraszyłam sie że widać tylko pęcherzyk bez zarodka bo pół roku temu miałam poronienie-pusty pęcherzyk... ale pocieszyłaś mnie skoro też tak masz:) Ja miałam okres 1 grudnia :-) lekarz powiedział, że spokojnie serduszko ma 2 tygodnie na pojawienie się także myślę że powinnyśmy zachować spokój i poczekać jeszcze troszkę. Musimy być dobrej myśli!
  14. lipcówka

    Wrzesień 2013

    agilla.rWitam szczęśliwe przyszłe mamusie:) wielkie gratulacje!! ja też zobaczyłam dwie kreseczki:) Chciałam Was zapytać czy miałyście już robione usg? pozdrawiam Ja miałam robione usg dopochwowe 08.01 ale widać było na razie tylko pęcherzyk.
  15. azja82Gdzieś w necie wyczytałam, że są refundowane, oczywiście trzeba mieć skierowanie od lekarza przyjmującego na nfz, ale jak poprosiłam lekarkę w przychodni to powiedziała, że nie są refundowane. Za komplet (różyczka, toksoplazmoza i cytomegalia) zapłaciłam 180zł. Azja dziękuję. Właśnie dostałam skierowanie od lekarza z nfz i dlatego jestem lekko zdziwiona. Pamiętam, że w pierwszej ciąży jak zapytałam to mnie lekarka zbyła.
  16. lipcówka

    Wrzesień 2013

    liduszka51U mnie narazie tylko mąż.Synek coś podsłuchał ale narazie powiedziałam mu ,że nie.Po wtorkowej wizycie dopiero powiemy rodzicom i rodzeństwu no i synkowi.Ciężko mi się ciagle migać od picia kawy od picia alkoholu ale poczekam jeszcze do wtorku.Z tych wszystkich to najbardziej chyba ucieszy się synek bo już od dłuższego czasu chodzi za mną i prosi o braciszka lub siostrzyczkę.Już się nie mogę doczekać,żeby mu powiedzieć. No właśnie z tego samego powodu nie dało się tego ukryć. W szczególności, że ja amator piwny jestem Poza tym mąż tak zaaferowany, ze zaraz się musiał pochwalić.
  17. Joasia inne dziewczyny mam pytanie. Jesteście o kilka dobrych tygodni bardziej zaawansowane więc pewnie będziecie coś wiedziały. Czy badanie na różyczkę i toxoplazmozę jest refundowane przez nfz? Pytam bo w pierwszej ciąży w ogóle nie miałam tych badań zleconych więc nie wiem a teraz mam je zrobić.
  18. lipcówka

    Wrzesień 2013

    liduszka51Ja bym przespała odbiór synka z zerówki.Obudziłam się za 15 i wio!Chyba też mam słabe ciśnienie, ciągle bym polegiwała.Oj frytki smaka mi narobiłaś.Zaraz wezmę się za nie tylko jeszcze troszkę poleżę U Ciebie już ktoś wie o ciązy? Mąż rodzice i rodzeństwo :-)
  19. lipcówka

    Wrzesień 2013

    liduszka51Rudzia jak nie teraz to za miesiąc napewno się uda,trzymam kciuki!Lipcówka ja wizytę przełożyłam na wtorek a miała być dzisiaj z tego względu,że może zobaczę serduszko i mam nadzieję,że tak będzie.Chociaż patrząć na termin owu. to będzie dopiero 4 tydz. więc pewnie nici z tego. Dziś męczą mnie mdłości, mało co jem mam nadzieję,że mi przejdzie.Czuję głód a jak pomyśle o jedzeniu to mnie mdli. A wy jak się czujecie? Ja dzisiaj jak młody poszedł spać to się położyłam i przespałam z 2 godziny. Obudziłam sie z ogromną ochotą na frytki które teraz właśnie pałaszuję. Ciśnienie mam bardzo niskie więc wciąż chce mi się spać. Lidluszka próbuj coś wcisnąć w siebie, chociażby jabłko czy kawałek sucharka. Głód niestety potęguje mdłości.
  20. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Rudzia - przykro mi. Trzymam kciuki żeby się udało w następnym miesiącu. Pamiętam jak zaczęliśmy się starać w październiku, jeszcze przed spodziewaną @ zrobiłam 2 testy i na obu wyszła druga kreseczka baaardzo blada właściwie cień cienia ale była. 3 dni później powtórzyłam test i wyszedł negatywny po kilku dniach dokładnie 3 dzień po terminie spodziewanej miesiączki dostałam okres. Było mi przykro bo narobiłam sobie nadziei. No ale udało się w grudniu i to wtedy kiedy były na to najmniejsze szanse także trzymam kciuki za Ciebie.
  21. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Rudzia- trzymam kciuki! Jak samopoczucie dziewczyny? Mdłości dają popalić? U mnie z rana z dnia na dzień coraz niewyraźniej. I ta senność dobijająca no ale nic dziwnego przy ciśnieniu 90/60 ;/ Nawet zakupów nie miałam siły dziś zrobić. Cały czas myślę o maluszku. Troszkę martwię się, że nie było jeszcze widać serduszka. Lekarz powiedział że jeszcze za wczas no ale mimo to rozmyślam...
  22. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Kasiu - bo ja byłam na lipcówkach na kafe :-) Ja już po. To był szalony dzień. Pojechałam rano na 7 do przyszpitalnej poradni k żeby dostać się do tego lekarza którego chciałam. No i pach... nagle przez weekend zmienił się dzień jego przyjmowania i okazało się, że przyjmował wczoraj i dziś nie przyjmuje i że jedynie mogę się zapisać do niego na termin na 21 grudnia. No to nic... zapisałam się do niego na ten termin ale myślę sobie, że może nie powinnam tyle czekać więc zapytałam czy przyjmuje jakiś inny lekarz no i okazało się, że przyjmuje ale od 15. Więc przyjechałam na 15 siedziały nas 2 na korytarzu nagle wchodzi ordynator szpitala i mówi, że Pan doktor na którego czekamy nie stawił się, żeby podpisać umowę więc na pewno go nie będzie ale żebyśmy nie czekali na darmo to wyśle innego lekarza który jest akurat na dyżurze na porodówce. No i schodzi ten inny doktorek i okazało się, że to akurat ten który mnie zszywał przy pierwszym cc który potem okazał się dość dobrym znajomym brata mojego męża... Koniecznie nie chciałam do niego iść... nie dość, że bardzo młody to jeszcze znajomy a w dodatku ma taki specyficzny sposób bycia - z wszystkiego się podśmiechuje. Pamiętam jak mnie zszywał po cc "jak tam podoba się Pani szycie bo jakby co to jeszcze nie jest za późno i mogę panią spruć". Serce mi podeszło do gardła jak sobie pomyślałam, że będę musiała wejść do gabinetu. Na szczęście zachowywał się normalnie :-) Zbadał zrobił usg. Pęcherzyk jest ale serduszka jeszcze nie było widać ale powiedział, żeby być spokojnym bo jeszcze ma prawo go nie być a pęcherzyk jest odpowiedniej wielkości. Poza tym wszystko ok. Dostałam skierowania na badania, wypisał mi luteinę i duphaston ale tak bez powodu, szczerze zastanawiam się czy brać skoro nic takiego się nie dzieje.
  23. lipcówka

    Wrzesień 2013

    liduszka51Witaj lipcówkaJa wizytę mam w czwartek ale nie wiem czy nie przełożę na następny wtorek.Z moich obliczen owul była ok.14.12 wiec nie wiem czy jest sens iść tak wcześniej.Ostatnią @ mialam 02.12. Dlaczego jedziesz do szpitala,na USG? Ja miałam owulkę 13 grudnia. Pamiętam jak mnie wszystko bolało. Na dupsko usiąść nie mogłam. Ja wybieram się na wizytę do lekarza na nfz który przyjmuje w przychodzi przyszpitalnej więc usg ma na miejscu ale też nie wiem czy będzie robił, czy nie za wczas. Do szpitala w sprawie męża na kontrolę bo pół roku temu miał wykryte zbyt wysokie ciśnienie dna oka. Muszę jechać z nim bo z nas dwojga to ja mam gębę więc nie pozwolę żeby go z kwitkiem odesłali.
  24. lipcówka

    Wrzesień 2013

    Halo Halo mamuśki! Jak tam? Mnie dziś obudziły delikatne mdłości i utrzymywały się dopóki czegoś nie zjadłam a że jestem nie przyzwyczajona jeść rano to nic przez gardło nie mogłam przecisnąć. Błędne koło Młody dziś mnie wykańcza. Robi straszny burdel w całym domu, ja tylko chodzę i sprzątam za nim... a jutro rano czeka mnie wizyta u lekarza, wizyta w szpitalu z mężem a o 15 zaczyna chodzić ksiądz. Nie wiem kiedy posprzątam ale już jak sobie pomyślę o jutrze to mi się nic nie chce.
  25. lipcówka

    Wrzesień 2013

    IWA23Na zamówienie też :) jęsli na teraz to nie bo samopoczucie gorsze,ale potem jak mdłości i inne dolegliwości miną to jak najbardziej :) Jak się teraz córy doczekam (choć mam przeczucie, że drugi chłopak) to na pewno coś zamówię bo po prostu cudeńka!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...