Skocz do zawartości
Forum

przyszła wiosna

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Personal Information

  • Płeć
    Kobieta
  • Miasto
    daleko od szosy

Osiągnięcia przyszła wiosna

0

Reputacja

  1. Wiecie co, dopoki mnie to nie spotkalo, to wiedzialam ze poronienia i wczesne porody, smierci maluszkow w brzuszku, problemy z zajsciem to czeste sprawy, nastepstwo cywilizacji, stresujaceg trybu zycia... ale dopiero jak zaczelam przegladac fora, szukac informacji w internecie to zdalam sobie sprawe jak wielu kobiet to dotyczy. Jak bylam w szpitalu, o jeden dzien opoznili mi wywolanie porodu, bo dziewczyna, ktora lezala na patologii ciazy w 23 tyg. zaczela rodzic. Odeszly jej wody plodowe, powstrzymywali ten porod wszelkimi silami ale po 16 godzinach w nocy urodzila. Niestety dziecko zmarlo. Takich historii jak nasze jest tysiace. To takie smutne...
  2. Czytam Was i rycze... zastanawiam sie dlaczego takie rzeczy sie zdarzaja... mnie najbardziej boli ze nigdy nie uslysze glosu, smiechu mojej kruszynki... dzis pojechalismy na cmentarz i zamiast ubranek i zabawek kupuje znicze i kwiaty... ze sie nie dowiem jakim bylaby dzieckiem... mam nadzieje ze przez 6 miesiecy byla szczesliwa pod moim sercem i czula i slyszala jak ja z mezem kochamy... mam tez nadzieje ze nie cierpiala jak od nas odchodzila....
  3. Dziewczyny Wasze nastawienie i historie dają mi nadzieję i siłę... Dzięki Wam za to!
  4. Sekcja wykazala ze byla zdrowiuska, na wyniki toksykologiczne z krwi poczekamy pewnie ze 3 miesiace. Polozne podczas porodu mowily, ze byla owinieta pepowina jak w kokon.
  5. I ja dolaczam do Was.... 23 marca mialam wywolywany porod. 21 marca dostalam krwawienia, w szpitalu stwierdzono smierc mojej coreczki. Bylam w 26 tygodniu ciazy. Tak za nia tesknie... i tak mocno ja kocham....
  6. BazyliaWiosenko zrobione :) zerkinj jesli trzeba cos poprawic to pisz :) a jesli mozna spytac co sie wogole stalo? czemu tak nagle ? Dziekuje, pieknie to ujelas. Mala wygladala na zdrowa, nie miala zadnych widocznych zmian, byla natomiast owinieta w pepowine jak w kokon, dlatego najprawdopodobniej slabo rosla i nie mogla oddychac.
  7. Bazylia mam prosbe, wstawisz na pierwszej stronce przy moim niku aniolka o imieniu Pola i z opisem ze odeszla 23 marca 2013 r. w 26 tygodniu. Dziekuje z gory.
  8. Czesc dziewczyny, jak widac tak latwo sie mnie nie pozbedziecie. Chcialabym abyscie sie o mnie nie martwily bo mam sie dobrze. Moja siostra i moj maz to wspaniali ludzie. Dzis od 13 mialam podlaczona oksytacyne o 16.30 urodzilam swoja niunke. Byla taka sliczna. Tylko najprawdopodobniej krecona w matke, bo cala byla omotana pepowina. Udalo mi sie urodzic za pirwsza proba, choc sam lekarz mi powiedzial pozniej ze w to nie wierzyl. Opieka super, polozne robily wszystko zebym cierpiala jak najmniej. Dziewczyny nie znacie mnie, ale ja naprawde jestem bardzo twarda. Dam sobie rade. Mam tyle kochajacych osob wokol siebie. Mala nazwalismy Pola, po swietach chcemy ja pozegnac i zrobic jej maly pogrzeb. Tak aby dziadkowie tez mogli sie z nia pozegnac. Jest to wszystko bardzo trudne, ale moj nik nie jest bez powodu. Mam zawsze zalazek wiosny w sercu. Limit pecha dla lipcowek wyczerpalam, wiec z Wami i Waszymi maluszkami bedzie wszystko ok. Czasem do Was wpadne i zobacze co u Was slychac. Dziekuje za modlitwe, kciuki, wsparcie. To wszystko bylo dla mnie bardzo wazne. Jestescie naprawde super. Do poklikania ;)
  9. Dziewczyny prosze Was, nie przejmujcie sie mna. Ja twarda baba jestem. Wiem ze dam sobie rade. Macie sie cieszyc ze swoich maluszkow i pisac duuuuuzo postow. Ja czekam na podlaczenie do kroplowy bo poki co porodowka oblozona i nie ma dla mnie miejsca. Nic mnie nie boli, mam tylko delikatne skurcze. W tym calym dramacie przekonuje sie jak wspanialego mam meza. Dziewczyny, choc boli mnie to wszystko w srodku, rycze i nie rozumiem co sie stalo, to moj niepohamowany optymizm juz wylazi na wierzch. Bedzie dobrze, musi byc dobrze. Trzymajcie za mnie kciukasy!
  10. Dziewczyny nie dojechalismy z mezem do Warszawy, bo tuz przed wyjazdem dostalam krwawienia. Pojechalismy do szpitala i okazalo sie ze stracilam dziecko. Jutro beda wywolywac mi porod. Czyli jedna wielka czarna dupa. Rycze non stop. I tak mi ciezko....
  11. Cześć dziewczyny, miałam nie pisać, ale może Wasz kciukasy pomogą... Nie chcę wdawać się w szczegóły, ale od piątku żyję w stresie. W czwartek jadę do Wawy zrobić dodatkowe badania.
  12. a ja właśnie się szykuję na wizytę do lekarza I się dziś obudziłam z bólem gardła.... wydawało mi się, że gdzieś w domu miałam Tantum Verde, ale nie mogę znaleźć :(
  13. Witam nowa mamusie;) gwarantujemy podnoszenie na duchu w razie obaw ;) Kocyki bardzo ladne :) Mleko z miodem i maslem to tez sposob mojej babci, ale akurat nie znosze cieplego i w dodatku tlustego od masla mleka... choc byc moze jest skuteczne ;)
  14. Kazda mama robi jak jej wygodnie, jednak jedno jest pewne pokolenia wychowaly sie na tetrowych pieluchach i zyja ;) na pewno nasze pokolenie szybciej przechodzilo do siusiania do nocnika. A najnowsze badanie - nie wiem czy wiarygodne czy nie - ze pieluchy jednorazowe, nasaczone jakimis dziwnymi substancjami moga byc niebezpieczne szczegolnie dla dziewczynek. Ile w tym prawdy pewnie sie nigdy nie dowiemy. Sa tez przeciwnicy podpasek, tamponow. Ja nie wyobrazam sobie zycia bez tamponow choc sa podobno niezdrowe. Kazdy ma swoje przyzwyczajenia.
  15. Tak sobie mysle ze moze warto jak dziecko jest starsze uzywac mniej chlonnych pieluch jednorazowych noz pampersy. Bo w pampersach ma sucho a w innych noze bedzie czulo ze zrobilo siusiu...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...