Skocz do zawartości
Forum

Jakie miałyście pierwsze objawy ciąży?


Rekomendowane odpowiedzi

olciap to dobrze, że cycochy bolą :) dobry znak :)
u mnie kolejna samotna niedziela;/ mój M. pracuje w firmie eventowej i zaczął się sezon, nie ma go w tygodniu i w weekendy też, najbliższy wolny czas kiedy spędzimy razem to Boże Ciało. a jakieś dłuższe wolne to dopiero urlop jakoś pod koniec lipca popijam sobie redsa i tak się zastanawiam co tu by porobić... :)

Dziewczyny Ja też bardzo lubię to forum, bez was ciężko by było przetrwać te wszystkie rozterki, fajnie że Siebie mamy :) czasami się zastanawiam jak macie na imię :) mam nadzieje, że wszystkim nam uda się zajść w zdrową ciąże i będziemy wrzucać foty swoich wielkich brzuchali :)

a naszym ciężaróweczkom witaminki jak najbardziej wskazane, polecam też wam kiwi, to taka bomba witaminowa:)

miłego dnia kochane :)

Odnośnik do komentarza

Witam Was moje Kochane :)
Super ,że macie takie bojowe podejście , ja tak samo sobie mówiłam już w ostatnich mych miesiącach jeszcze bezokaleczenia mnie ,że co ma byc to będzie a tu buuum stało się i już nam się zaczał 7 miesiąc :) . Cieszę się ,ze będę miała to dzieciątko , swoje wymarzone dziecko i być może jedyne już zobaczymy po porodzie czy zostawią mi macice z przydatkami czy tez nie zrobia tego mhmm.. Jestem dobrej myśli ale są dni kiedy po prostu ja upadam i tak jest od wczoraj wieczorem :(:(
Myslałam ,że będzie tylko lepiej a tu coś się burzy w związku niby jest ok ale nie potrafie jakos na dzień dzisiejszy nawet dać buzi mojemu, wkurza mnie jego matula i czekam czasu na rozwój akcji dalszej i boje się ,ze będę musiała ultimatum postawić ,że malutka i ja albo mamusia jego ;/;/ ..
No ale dosyć smutasów czeba się cieszyc ,ze mamy tutaj sie do kogo odezwać i zawsze któraś pocieszy coś poradzi :) cieszmy się z pieknej pogody która dokucza i mi strasznie dokucza upał :( od 3 dni padam ...
Miłej niedzieli :) dziewczynki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73cnsxwwu0.png

Odnośnik do komentarza

hej! WielkiZnakZapytania! nie martw sie i glowa do gory najwazniejsza jest malutka a twoj jak jest palantem to juz jego problem jedynie on moze stracic nie Ty :P ojciec mojego pierwszego dziecka tez taki maminsynek...no i walczylam o niego i znim z3 lata ale w koncu sie poddalam wrocil do mamusi..i patrzac wstecz to byla moja najlepsza decyzja w zyciu bo tamte lata byly straszne... ludzie sie az tak nie zmieniaja:P nigdy juz nie bedziesz sama bo masz JA! jest Twoja jak nikt inny!! wiec co ma byc to bedzie i mysl pozytywnie!!:) Silver probowalas te mleczko? ja jestem przekonana ze ono mi pomoglo!!! a jak juz sie tak zastanawiasz to ja mam na imie Ilona :) milo mi :P ja tez czasami tak lukam na was na jakies imie info z miejscowoscia czy cos i probuje wylukac na fb heheh w koncu tyle juz nas laczy fajnie kogos zobaczyc :P pozdrawiam was i 3mam mocno kciukole!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/bhywsg186ril6xal.png

http://www.suwaczki.com/tickers/relg4z17g2p6m1em.png

Odnośnik do komentarza

Ja mam na imię Agnieszka :) a moja niedziela to wizyta u rodziców do których (mam nadzieję) się niedługo przeprowadzimy. Ja się opaliłam i teraz głowa boli od słońca. I też tak mam że jak odpalam laptopa to czytam co się dzieje na forum i później inne. Mój M. to dał mi nawet zakaz ostatnio bo się nakręcam za bardzo ale mam Was a Wy potraficie mi poprawić humor :) a mnie dopadło jakieś choróbsko gardła i boli i w te upały nawet nic zimnego nie mogę...

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

ja nazywam się Sylwia :) hello:)
Zrezygnowana jakie mleczko? bo chyba nie czaje :)
Dziewczyny z tymi facetami to tak właśnie różnie, a teściowe to samo zło :p mój na szczęście zrozumiał kto jest dla Niego najważniejszy, a z moją teściową to mam czystą relacje, w sensie że jak gada coś co mi się nie podoba to nie powstrzymuje się żeby to odpowiednio skomentować, moja teściowa ma wielki dar krytykowania innych;/
ale nie będę wam tu przynudzać o mojej tesciowej bo doby by nie starczyło:)
WielkiZnak Zapytania będzie dobrze, tylko pamiętaj że zawsze trzeba wyrażać swoje zdanie na głos, bo inaczej druga osoba wejdzie na głowe, i przede wszystkim nie denerwuj się bo nie wolno w Twoim stanie.

w tym tygodniu będę znowu powtarzać bete, ide też na usg we wtorek, jak cykl nadal mi nie wrócił to chyba poproszę o coś na wywołanie @ bo juz mam dość czekania;/ to wszystko wydłuża mi czas do rozpoczęcia starań

Odnośnik do komentarza

a ja dziewczynki mam na imię Karolina :) hehe nie trudno się domyślić po nicku :)
WielkiZnakZapytania - już raz jakiś czas temu było między wami źle i udało się załagodzić te trudne chwile... teraz bardzo mocno wierzę i trzymam za Was mocno kciuki by też tam było
czekacie na waszą córeczkę i ona was zbliży... a może delikatnie z nim pogadaj... powiedz jak Ty to widzisz i czego oczekujesz... że to by będziecie tworzyć rodzinę a nie ty z teściową

jak czytam wasze wypowiedzi o teściowych to zaczynam wierzyć, że mam mega dużo szczęścia i normalna super babkę teściową, która się nie wtrąca... w końcu jej eściowa tak dała jej w kość, że wyciągnęła wnioski na przyszłość... nie to bym życzyła jej tego, ale dla mnie to rewelacja, że tak było :) wiadomo czasami pewne sprawy mi się nie podobają ale tu akurat mężuś interweniuje i nie ma awantury a jest wręcz śmiesznie bo potrafimy na wesoło takie sprawy załatwiać... czasem jak ma podejście inne niż wszyscy to się z niej śmiejemy i tyle jej :)
mieszamy z teściami i teraz dbają o mnie i mam duże wsparcie w teściowej.... za pół roku się wyprowadzają... i chyba będzie tak że za nią zatęsknię, bo jest dla mnie jak matka :)

Odnośnik do komentarza

Ja mam na imie Ola i chyba nick wszyztko wam powiwdzial:)

Moja tesciowa jest ok, tzn czasem mnie denerwuje, ale to kazdy chyba tak ma czasem, ale generalnie ciesze sie ze mam taka tesciowa:)

A cycorki bola coraz bardziej.....
Kurcze kilka miesiecy temu jak zaszlam w ciaze to bolaly, ale teraz widze doiero jak piersi moga bolec, niewazne czy stoje czy leze...,
Brzuszek tez czasem zakluje ale jest ok.

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stv73x9nohql5.png

Nie bylo mi dane przytulic Cie do siebie 02.04.2014 *

Odnośnik do komentarza

piersi u mnie to dramat, bolą niesamowicie, nie mogę nawet spać na boku bo bolą... a na plecach nie znoszę.... w ciągu dnia też nieciekawie, stanik mam odpowiedni... muszę dokupić i już sama nie wiem jak im pomóc - podobno pomaga sprawdzony sposób obkładać liśćmi kapusty takimi troszkę rozbitymi...
mówiąc ogólnie nie spodziewałam się, że tak będą boleć... nie do opisania.... pociesza mnie to że nie ja pierwsza i nie ostatnia... a powiedzcie czy to całą ciążę bolą tak czy tylko na początku?

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny
Czytam, że piszecie dziś o różnościach: imionach, teściowych, partnerach; więc ja mam na imię Karolina, a jeśli chodzi o teściową to nasze stosunki są ok ale wiele jest za sprawą kompromisów na które się obie godzimy. Mąż jest wyrozumiały na wiele moich poczynań i cierpliwy a jeśli chodzi o dzieci to zbliżają, mimo że życie niesie różne sytuacje-kłótnie, choroby, noce nieprzespane, obowiązki szkolne....ach zawsze coś...ale to naprawdę jest do przeżycia i dogadania.
wielki znak zapytania
nadchodzi dużymi krokami czas rozwiązania i mąż też przeżywa, jest z tobą, widzi zmiany w tobie; i wiem że pierwsza ciąża to jest meeega przeżycie dla mamy jak i taty, spokojnie, nie dajcie się ponieść emocjom i postawcie na partnerstwo od samego początku a reszta przyjdzie niemalże sama :)
W piątek dostałam miesiączkę, tak więc nie testowałam w sobotę. Zamknęłam się w sobie, posmuciłam i chciałam powiedzieć wam "do miłego", życzę radości, spokoju ducha i przede wszystkim zdrówka. Każdej z osobna przesyłam buziaczki gorące jak dzisiejsze popołudnie :) Będę o was pamiętać, trzymajcie się kochane!!!

Odnośnik do komentarza

Wiec i ja sie dolacze do rozmowy. A Wiec ja sie nazywam Marzena, tesciowej nigdy nie bede miala Bo mojego narzyczonego Mama 10 lat temu umarla, Ale za to opiekuje nim sie Ciocia, jest dla niego Jak Matka, a ze mnie lubi i sie dogadujemy to jest ok :)
Ja tez sie przyzwyczailam do Tego Forum i chociaz nie zawsze sie wypowiadal to codziennie Jak mam Wolna chwile wchodze Tutaj i Patrze Co u was dziewczynki sie dzieje :) dlatego szafirek nie odchodz od Nas, i tu nam sie nie Zegnaj, my te starajace dalej walczymy i zobaczysz ze kiedys nadejdzie Ten dzien, ze i my sie Podzielimy szczesliwa nowina :) ja w to wierze i nie moze byc inaczej :)
Ostatnio tez dzytalam ze z ktoras was na drugi tydzien w sobote na wesele idzie. Ja tak samo za tydzien mam wesele w Opolu u kuzynki, moze na to samo jedziemy ???? :D
Zycze wam Dziewczynki milego tygodnia i duzo zdrowia :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjocjils9us.png

Odnośnik do komentarza

No, to ja jestem Marta, ale o tym każdy wie :P

Co do teściowej-stosunki mamy ok, nie dzwonimy do siebie może co drugi dzień, ale jak się widujemy co jakiś czas to jest spoko. Teściowa jest trudną kobietą z trudnym charakterkiem :P Nieco zołzowatym. Mąż od zawsze miał do niej takie podejście że "tak kobieta ma nierówno" :P Tzn on też się z nią na co dzień dogaduje, ale jak przyjdzie jakas kluczowa sprawa to jest draka. Moim zdaniem wynika to z podobieństwa charakterków. Mąż nie jest zołzowaty, ale w niektórych względach jest mega podobny do mamusi :P
Na szczęście nie mamy problemów, że 'mamusia to a mamusia tamto' :) uff

Co do związków WielkiZnakZapytania, to niestety chyba czasem tak musi być. U nas też nie najlepszy okres, co wynika chyba z tego, że nie potrafie zrozumieć i zaakceptować niektórych zachować męża, moje czepianie jest momentami głupkowate, ale nie umiem inaczej. Np. nienawidze tego, że pali papierosy. Do tej pory palił tylko w pracy - nie widziałam, nie czułam więc mi to nie przeszkadzało. Ostatnio na balkonie widzę w popielniczce kipy i dostałam szału. Nie chce i nie moge tego ciulstwa zaakceptować. Ja nigdy nie paliłam, nie pale i nie mam zamiaru. Jestem po 2 operacjach przerzutów na płuca wiec działa to na mnie jak płachta na byka. Wrrr...
A po drugie, on całkiem inaczej przeżywa naszą stratę, czasem mam wrażenie że raczej jej totalnie nie przeżywa i to też mnie wnerwia. Mam wrażenie, że jak płaczę, a ostatnio zdarza się to codziennie niestety, to on patrzy na mnie i kiwa sobie głową jak tak można. Sama nie wiem jak to jest. Wiem, że faceci inaczej to przeżywają, ale liczyłam, że bardziej mnie będzie wspierał, nie tylko zaraz po zabiegu gdy był cudowny, ale teraz także...

Boże, ale się rozpisałam! Chyba musiałam wszystkie swoje żale wylać :(

Szafirku mój drogi, nie odchodź!!

Zawsze będziesz w naszych sercach Aniołku [* 24.04.2014r.]

Odnośnik do komentarza

Marta mój się przerzucił na elektryka i ja tego nie mogę zaakceptować... czasem kiedy się złoszczę to on dmucha mi w twarz tym dymem.... wrrrrrrrr.... a poza tym mój M. to bardziej taki mamin synek... ma 26 lat i się wyprowadzić ze mną nie umie, więc albo się wyprowadza, albo nie... Bo my nie jesteśmy małżeństwem, tylko zaręczeni już prawie 2 lata i już 5 lat razem... ech... kobitki jakbym mogła to w nocy bym mu w główce przestawiła na lepsze. A propo starania to mój M. pytał się kiedy można się starać i wczoraj poszłam spać wcześniej ze względu na przeziębienie a on mnie wybudził na przytulanie bo "trzeba się starać" :) Szafirek, ja też łatwo nie mam ale nie odejdę z forum :) Ty też nie

http://www.suwaczki.com/tickers/3i49krhmxqti5v6j.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...