Skocz do zawartości
Forum

Aborcja - dozwolona czy nie? Jeśli tak, to kiedy?


Gość kwiatek1976

Rekomendowane odpowiedzi

Olinka
dodik
ja uwazam ze czasem lepiej usunac niz zeby mialo dziecko zmarnowane zycie pelne lez,bolu i byc glodne czy inne rownie straszne rzeczy.pewnie duzo osob sie z moja teoria nie zgodzi ale w ciaze nie zachodza tylko rozsadne kobiety i zgwalcone!!wystarczy chwila zapomnienia o Bozym swiecie i UPS...( tylko miloscia dziecka sie nie nakarmi i wychowa)wystarczy TV wlaczyc.
POZDRAWIAM

A ja się nie zgadzam! Dziecko, którego kobieta nie chce lub nie może wychować, ma ogromne szanse na znalezienie rodziny kochającej, ciepłej i bezpiecznej. Tak wielu ludzi nie moze mieć własnych dzieci i adoptuje takie niechciane maleństwa! mam kilka tego przykładów w najbliższej rodzinie, więc wiem, co piszę! Powiedzcie, jakie mamy prawo decydować o tym, czy ktoś ma żyć, czy nigdy się nie urodzić?!

J również się z tym nie zgadzam. I podpisuję się pod koleżanką. To żeby dziecko nie cierpiało lepiej je zabić????

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sio4pypf2dp4m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/ug37krhmce321ajs.pnghttp://s8.suwaczek.com/20071006560120.png

Odnośnik do komentarza

Olinka
dodik
ja uwazam ze czasem lepiej usunac niz zeby mialo dziecko zmarnowane zycie pelne lez,bolu i byc glodne czy inne rownie straszne rzeczy.pewnie duzo osob sie z moja teoria nie zgodzi ale w ciaze nie zachodza tylko rozsadne kobiety i zgwalcone!!wystarczy chwila zapomnienia o Bozym swiecie i UPS...( tylko miloscia dziecka sie nie nakarmi i wychowa)wystarczy TV wlaczyc.
POZDRAWIAM

A ja się nie zgadzam! Dziecko, którego kobieta nie chce lub nie może wychować, ma ogromne szanse na znalezienie rodziny kochającej, ciepłej i bezpiecznej. Tak wielu ludzi nie moze mieć własnych dzieci i adoptuje takie niechciane maleństwa! mam kilka tego przykładów w najbliższej rodzinie, więc wiem, co piszę! Powiedzcie, jakie mamy prawo decydować o tym, czy ktoś ma żyć, czy nigdy się nie urodzić?!
Popieram To co pisze Olinka, ja tez uwazam ze jest tyle mozliwosci jeśli kobieta zaszła w niechcianą ciażę, moze po prostu urodzic i zostawić w szpitalu, lub zostawić w oknie życia, tyle rodzin bezskutecznie stara sie o dziecko, że chetnie adoptują takie niechciane i stworzą mu kochający dom, nie uwarzam że mamy prawo decydować o aborcji, bo kim my jesteśmy zeby decydować o czyimś życiu, kiedy juz je powołaliśmy do istnienia, to dajmy mu szansę. Tyle się mówi o obronie praw zwierząt, a co z obroną życia które w Nas rośnie? Oczywiści są wyjatki od tej reguły i jeśli ciaża zagraża zyciu matki to lekarze powinni po uzyskaniu jej zgody ja przerwac.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Olinka

A ja się nie zgadzam! Dziecko, którego kobieta nie chce lub nie może wychować, ma ogromne szanse na znalezienie rodziny kochającej, ciepłej i bezpiecznej. Tak wielu ludzi nie moze mieć własnych dzieci i adoptuje takie niechciane maleństwa! mam kilka tego przykładów w najbliższej rodzinie, więc wiem, co piszę! Powiedzcie, jakie mamy prawo decydować o tym, czy ktoś ma żyć, czy nigdy się nie urodzić?!

dokładnie...ja nie mogę znieść myśli, że całą odpowiedzialność zwala się na dziecko i to ono jest karane...
Czym innym jest sytuacja gdy dziecko ma ciężkie wady genetyczne i nawet 1% szans na życie...

Odnośnik do komentarza

Ja zaznaczylam 3 odpowiedzi i sie tego bede trzymac, gwalt, wady plodu, zagrozenie zycia. W innych przypadkach NIE!!! i nie zgadzam sie ze stwierdzeniem ze czasami zdarza sie chwila zapomnienia i lepiej usunac niz potem urodzic i oddac. Moim zdaniem lepiej urodzic nawet juz bedac w ciazy mozna poszukac jakiejs pragnacej dziecka pary. A jak sie nie chce byc w ciazy to sie trzeba zabezpieczac!!!

http://www.suwaczki.com/tickers/qb3c9vvj3lh6rgxr.png
http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-110_qwertyuiopasdfghf_5_Zosta%B3y+jeszcze+_pi%B1teczki+%3A%29.jpg

17.06.2010 - dwie kreseczki
25.06.2010 - 5 tydz - pierwsze USG
28.07.2010 - drugie USG widzialam Twoje serduszko
1.10.2010 - 19 tydz - pierwszy kopniaczek
5.10.2010 - jesteś chlopcem

26.02.2011 przyszedł na świat mój Synuś:)

Odnośnik do komentarza

Ja także mam takie samo zdanie jak Olinka. Lepiej urodzic dziecko i już w szpitalu zrzec się praw rodzicielskich skoro nie chce się samemu wychowywać i dać w ten sposób dziecku szansę na normlne życie w rodzinie, która da mu miłość, ciepło i będzie dla nich szczęściem. Przecież tyle jest małżeństw, które nie mogą mieć dzieci.

Jeśli weszłaby ustawa o aborcji na żądanie, to była by już wolna amerykanka. Żadna dziewczyna niczym by się nie martwił, no bo czym skoro bez problemu mogłaby usunąć ciążę z przypadku.

Dopuszczam aborcję tylko w przypadku zagrożenia życia matki lub ciężkich wad płodu. Co do gwałtu, to też dopuszczam aborcję, chociaż tu możnaby podjąć decyzję o urodzeniu dziecka i oddaniu do adopcji, ale to byłaby już indywidualna decyzja kobiety.

Poza tym pozostaje kwestia zdania ojca na temat aborcji. Przecież bez ich pomocy nie byłoby dziecka!!! Dlaczego oni nie mają tu nic do powiedzenia??? Dlaczego to tylko kobieta ma mieć prawo do podejmowania decyzji???

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

Jestem tu od dzisiaj i cieszę się ,że ktoś poruszył ten temat....chciałam tylko skomentować wypowiedzi p.Szynyszyn i ludzi jej podobnych..: Nie pomożecie i nie ułatwicie życia POLSKIEJ RODZINY zaczynając od zabijania jej dzieci. Zniszczycie tylko i tak już zabiedzone polskie społeczeństwo bo jak nie od dziś wiadomo: naród mordujący własne dzieci dąży do samozniszczenia. Spójrzcie na to od strony dziecka, które chce żyć....

Odnośnik do komentarza

Jestem tu od dzisiaj i cieszę się ,że ktoś poruszył ten temat....chciałam tylko skomentować wypowiedzi p.Senyszyn i ludzi jej podobnych..: Nie pomożecie i nie ułatwicie życia POLSKIEJ RODZINY zaczynając od zabijania jej dzieci.Zniszczycie tylko i tak już zabiedzone polskie społeczeństwo bo jak nie od dziś wiadomo: naród mordujący własne dzieci dąży do samozniszczenia. Spójrzcie na to od stony dziecka, które chce żyć.....przepraszam za błędy ale dla mnie jest już troche za późno na ich kontrolę

Odnośnik do komentarza

Jestem tu od dzisiaj i cieszę się ,że ktoś poruszył ten temat....chciałam tylko skomentować wypowiedzi p.Senyszyn i ludzi jej podobnych..: Nie pomożecie i nie ułatwicie życia POLSKIEJ RODZINY zaczynając od zabijania jej dzieci.Zniszczycie tylko i tak już zabiedzone polskie społeczeństwo bo jak nie od dziś wiadomo: naród mordujący własne dzieci dąży do samozniszczenia. Popatrzcie na to od strony dziecka...tej odrębnej od nas istoty , która chce żyć...

Odnośnik do komentarza

Jestem tu od dzisiaj i cieszę się ,że ktoś poruszył ten temat....chciałam tylko skomentować wypowiedzi p.Senyszyn i ludzi jej podobnych..: Nie pomożecie i nie ułatwicie życia POLSKIEJ RODZINY zaczynając od zabijania jej dzieci.Zniszczycie tylko i tak już zabiedzone polskie społeczeństwo bo jak nie od dziś wiadomo: naród mordujący własne dzieci dąży do samozniszczenia. ....

Odnośnik do komentarza

ciezko powiedziec, wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji dziewczyny/kobiety

kiedy 15tka zostaje matka, bo musi a nie dlatego ze pragnie tego ... wiem, moze oddac do adopcji. problem w tym ze proces adopcyjny zajmuje dlugie miesiace i nie zawsze jest 100% pewnosc ze dziecko trafia w dobre rece. a dziewczyna jest szykanowana przez rowiesnikow i koscielne dewotki
kiedy badania stwierdzaja zespol Downa, co wtedy??? dziewczyna nie byla w stanie tego zaakceptowac i polozyla sie na torach. kilka miesiecy temu byl pogrzeb...
antykoncepcja kosztuje i nie daje 100% pewnosci,
nie sadze ze narzucanie odgorne jest dobrym rozwiazaniem, kiedy sytuacja gospodarcza jest taka jaka jest... dziecko kosztuje... i zal mi kiedy patrze na dzieci w domach dziecka, zwlaszcza ze moja kumpela pracuje w jednym z nich i wiem jak te dzieci szukaja bliskosci.
i kazdy moze miec wlasne zdanie

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

Burzliwy temat ....

Dla mnie aborcja nie jest wytłumaczeniem dla kobiet ,które "poniosło" w danej chwili ,no i "stało się"... Wtedy co 4 chciałaby mieć zabieg... Tabletki 72h ok, przecież co druga bierze pigułki antykoncepcyjne ,a dla mnie to to samo prawie... Powinni zrobić coś z babkami z patologicznych rodzin ... Będąc w szpitalu z małym pielęgniarki opowiadały o kobiecie 30 kilku letniej,która dzień wcześniej rodziła i zrzekła się 6 dziecka :Histeria: Znają j a w tym szpitalu bardzo dobrze... co rok tam trafia i co rok w stanie % :Histeria: Mówiła, że pewnie z 5 razy jeszcze wróci... I na taką nie ma rady, ja to bym podwiązywała od razu,innego wyjścia nie widzę. Adopcja porzuconego noworodka trwa 2 tyg,oczywiście jeśli matka od razu zrzeka się praw. Nie wiem jakbym postąpiła z ciążą z gwałtu... Pewnie skoczyłabym z mostu i tyle. Jeśli dziecko okazałoby się chore... Sama nie wiem,mam mieszane uczucia ::(: Wiem, że tu i tu miałabym wyrzuty sumienia... Jeśli bym usunęła to całe życie pewnie bym myślała o tym ,że to zrobiłam... jakbym urodziła to patrząc na ból dziecka i swoją niemoc pewnie też bym miała wyrzuty sumienia, że przeze mnie się teraz męczy a ja nie mogę pomóc ::(: Ciężko cokolwiek odpowiedzieć jeśli to nas nie dotyczy...

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

czasami zastanawiem sie co stalo sie z malym chlopcem, ktory urodzil sie z narkotykami w systemie. matka - nie wiem czy okreslenie narkomanka jest wlasciwe, po porodzie nie interesowala sie synkie. nie karmila go - tylko polozne, maly plakal az echo nioslo sie po korytarzu a matka nic. polozne non-stop sie dzieckiem zajmowaly a po 2 dniach trafil pod specjalna opieke, bo brakowalo mu w systemie narkotykow; dostawal morfine jako 3-dzienne niemowle. matka go nie odwiedzala, babcia pojawila sie co kilka dni. Maly cierpial, polozne nie byly w stanie go czasami wyciszyc. lekarze zastanawiali sie jakie zniszczenia zostaly dokonane w organizmie przez narkotyki i czy dziecko bedzie sie rozwijalo jak jego rowiesnicy. nie wiem czy chlopca oddali matce, ale watpie by szpital dziecko wypisal i oddal w rece tej kobiety. kobieta nie miala aborcji ale wlasnym egoizmem zrobila wielka krzywde wlasnemu - wowczas nienarodzonemu dziecku. ten chlopiec od urodzenia znalazl sie na przegranej pozycji a to nie Jego wina ze sie urodzil.

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

mbea
ciezko powiedziec, wszystko zalezy od indywidualnej sytuacji dziewczyny/kobiety

kiedy 15tka zostaje matka, bo musi a nie dlatego ze pragnie tego ... wiem, moze oddac do adopcji. problem w tym ze proces adopcyjny zajmuje dlugie miesiace i nie zawsze jest 100% pewnosc ze dziecko trafia w dobre rece. a dziewczyna jest szykanowana przez rowiesnikow i koscielne dewotki
kiedy badania stwierdzaja zespol Downa, co wtedy??? dziewczyna nie byla w stanie tego zaakceptowac i polozyla sie na torach. kilka miesiecy temu byl pogrzeb...
antykoncepcja kosztuje i nie daje 100% pewnosci,
nie sadze ze narzucanie odgorne jest dobrym rozwiazaniem, kiedy sytuacja gospodarcza jest taka jaka jest... dziecko kosztuje... i zal mi kiedy patrze na dzieci w domach dziecka, zwlaszcza ze moja kumpela pracuje w jednym z nich i wiem jak te dzieci szukaja bliskosci.
i kazdy moze miec wlasne zdanie

mbea nie zrozum mnie źle, ale czy taka 15-latka nie zdaje sobie sprawy z ewentualnych konsekwencji jakie niesie ze sobą pójście do łóżka z chłopakiem??? Dlaczego ma mieć możliwość usunięcia ciąży??? Skoro jest na tyle dorosła, żeby iść do łóżka z chłopakiem, to niech bierze za to odpowiedzialność. Mi w wieku 15 lat do głowy nie przyszło, żeby iść z chłopakiem do łóżka. Powiem więcej jak poznałam mojego męża, to prawie rok czekałam z podjęciem decyzji, żeby zacząć uprawiać seks, jak doszło w końcu do tego pierwszego razu to miałam prawie 19 lat. I wcale nie żałuję, że czekałam tyle czasu, wiedziałam przynajmniej, że jeśli zajdę w ciążę, to będę w stanie zająć się dzieckiem. A co mamy teraz??? Coraz młodsze dzieciaki bawią się w dorosłych i nie ponoszą za to żadnej odpowiedzialności, bo taka jest moda, a potem jest wielki płacz i nie wiadomo co zrobić. A gdzie jest wychowanie przez rodziców. Moja mama nie rozmawiała za mną na temat seksu, ale jak już wiedziała, ze z D. to coś poważnego to powiedziała mi jedną bardzo ważną rzecz, że jeśli my sami się nie upilnujemy, to nikt nas nie upilnuje. Z jej strony był to dla mnie kredyt zufania i robiłam wszystko żeby jej nie zawieść. Ale wiedziałam także, że gdybym wtedy zaszła w ciążę, to mogłam liczyć na jej pomoc.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

pulus2008 nie uwazam ze 15latka jest na tyle dorosla by swiadomie ponosila odpowiedzialnosc za nowe zycie. 15latek nei ma prawa glosu, nie moze kupic alkoholu ani papierosow, nie moze zaciagnac sie do wojska - bo wedle prawa to osoba niepelnoletnia tj dziecko. wiec dziecko ma dziecko... obecnie podejscie do sexu jest bardziej otwarte niz 10-20-30 lat temu. kiedys to byl temat tabu dzis sex jest na ekranie tv, w wiekszosci gazet i ludzie mowia na ten temat otwarcie. a ze nastolatki traktuja to jako "zabawe" i wychodza z zalozenie ze "ciaza sie zdarza innym a nie nam" to ich sposob myslenia i wychowanie rodzicow. ostatnio czytalam jak 16latka urodzila dziewczynke, ojciec mial 17lat. radosc ze zostali rodzicami. dziecko ktoregos wieczoru zostalo z tatusiem... ten zadzwonil po jakims czasie ze Mala nie oddycha. w szpitalu oboje zostali aresztowani - okazalo sie ze chlopak chcial grac na kompie a Mala plakal to potrzasnal dzieckiem kilka razy, uszkodzil zebra i Mala dostala jakiegos wewnetrznego wylewu i dziecko zmarlo... nie kazdy jest gotowy by zostac rodzicem. to nie zawod ktory mozna zmienic jak sie znudzi po tygodniu, miesiacu czy roku. to odpowiedzialnosc na kolejne min 16-18lat - do konca zycia

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

DzIaBoNg a moze to telepatia???
ja rozumie, ze tu jest masa dziewczy ktore poronily i staraja sie usilnie o Malenstwo, ale to nie znaczy ze zmuszajac kogos do zostania rodzicem zmniejszy bol wlasnej straty. zycie nie jest sprawiedliwe i nie daje wszystkim po rowno... moj kumpel ma 2 siostry - jedna ma 30 lat i 5 dzieci z 3 roznymi facetami, druga ma 32 lata i od 5 lat stara sie zajsc w ciaze i ma kolejny IVF treatment. I ta starsza ma czasami zal do zycia....

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

a ja się z tym nie zgodzę co napisała mbea skoro piszeż że taki 15 latek nie ma prawa głosu w wyborach nie może kupić alkocholu itp to dlaczego ma prawo decydować o życiu bądź nie istoty którą powołał na swiat, a skoro nie chce brać na siebie odpowiedzialnosci za drugiego człowieka bo jest na to jeszcze nie gotowy, to zawsze może oddać dziecko do adopcji, tylu ludzi bezskutecznie stara sie o to żeby zostac rodzicem, więc dlaczego nie dać takiemu niechcianemu dziecku szansy na normalny dom i kochającą rodzinę, to też pewnego rodzaju odpowiedzialność oddanie dziecka którego sami nie chcemy badź nie możemy wychować, danie mu szansy na zycie bo tak naprawdę ono się na świat nie prosiło ale skoro już je powołalismy do istnienia to nie mamy prawa decydować czy możemy je zabić i dalej sobie szaleć i nie ponosić żadnych konsekwencji swoich czynów, co do adopcji to wcale nie musi byc długa procedura,jeśli tuylko rodzice zrzekną się praw rodzicielskich to adopcja postępuje bardzo sprawnie i szybko, uważam ze w tym kierunku powinno iść uświadamianie społeczeństwa żeby nie pozucac niechcianego dziecka np w śmietniku a własnie zostawić je w szpitalu bądź w oknie życia bo do tego zostało ono stworzone, a nie iśc na łatwiznę i usówac ciąże, dla mnie to nie jest różnica zabić swoje nienarodzone dziecko a zabić człowieka to i to zabójstwo, a ludize a własciwie matki nawet nie zdają sobie sprawy jak odcisk na psychice na dalsze życie może wywołac taki czyn. Ja też miałam 15 lat jak zaszłam w ciąże i nawet przez moment nie pomyślałam żeby zabić własne dziecko, teraz mój syn jest już dorosly i z duma na niego patrze choć nie zawsze było różowo i wesoło, ale skoro zdecydowalam sie na współżycie z chłopakiem to mimo młodego wieku wiedziałam jakie mogą byc tego konsekwencje.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Wedlug mnie nie kazda dziewczyna jest na tyle silna zeby przejsc przez cala ciaze wsrod swoich rowiesnikow a na koniec oddac dziecko .... Ja bym ak nie potrafila Jesli bym podjela ze urodze to pragnela bym je miec kolo siebie ... duzo jest sytuacji gdzie matki nastoletnie sa zmuszane do oddania ma,lenstwa a potem placze ryki zalamania i nawet samobojstwa....Nie kazda ma tyle wsparcia co Ty i wielkie :"brawa: za samozaparcie i wychowanie przeslicznego syna :D

http://www.suwaczek.pl/cache/573bad4133.png
http://www.suwaczek.pl/cache/d718d694a5.png

Odnośnik do komentarza

75sylwia1 gratulacje za odwage! z pewnoscia nie jestes jedna ktora urodzila nim dostala dowod do reki. zastanowilas sie czasami jak bys sie czula gdyby zycie zmusilo cie do oddania tego dziecka? bo nie bylo rodziny ktora by ci pomogla i finansowo nie bylabys w stanie utrzymac siebie i dziecka. nie kazdy ma tyle sily by stawic swiatu czola. nie mam pojecia co jest gorsze dla kobiety - aborcja plodu z ktorym nie jest zwiazana uczuciowo - bo nie jest to dziecko wymarzone w danym czasie, czy oddanie dziecka - ktore kopniakami dawalo znac o sobie. bo latwo jest powiedziec - oddaj do adopcji - a jesli dziewczyny nie stac na utrzymanie dziecka i social services odbiora jej dziecko... dziecko trafi do domu dziecka, bo nie sadze by wowczas podpisala papiery zrzekajace sie praw rodzicielskich.
Tobie sie udalo, czy uwazasz ze kazda dziewczyna ma tyle szczescia???
prawo w uk daje mozliwos aborcji w 20tyg - oznacz to ze plod nie jest uznawany jako jednostka samodzielna. bo gdyby sie urodzilo w tym czasie to ma bardzo nikle szanse na przezycie.

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

dla mnie od początku to jest żywa istota i człowiek a nie jakiś płód, wiem że nie kazdy ma wsparcie w rodzinie i niekiedy rodzice wyrzucają taką dziewczynę z domu ale są odpowiednie instytucje które mogą pomóc choćby dom samotnej matki, jakie mamy prawo decydować o tym czy ktoś ma żyć czy nie tyle się powszechnie mówi i walczy o obronę praw zwierząt, wszyscy sa wokoło zbulwersowani jak ktoś męczy i poniewiera jakies zwierzę a już do obrony praw dziecka mamy zupełnie inne podejście bardziej liberalne, chcemy decydować o tym czy ma sie dziecko urodzić czy nie i w imię czego tak ma być wolności osobistej prawa do decydowania o sobie? A co z prawami tej niewinnej istoty? Nie wiem jak czuje się matka która oddaje swoje dziecko, ale na pewno lepiej niż matka która to dziecko zabiła i gdybym nie miała innego wyjścia to wybrałabym mniejsze zło i mimo krwawiącego serca oddałabym dziecko dla jego dobra ale przynajmniej pozwoliłabym mu żyć.

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

75sylwia1 ty widzisz dziecko ja widze plod, ktory jest w 100% tylko od matki przez te 9 miesiecy. ojciec czy babcie nie jest w stanie nakaric, nawet sedzie nie zmusi matki by wtedy jadla zdrowo. jak matka sie upije, nacpa bo jej nie zalezy, kto wowczas cierpi??? dla ciebie jedyne wyjscie to oddac do adopcji, jesli to takie latwe i powszechne, czemu jest tyle domow dziecka??? czemu polskie prawo nie daje szansy na szczczesliwy dom, tym niechcianym i niekochanym dzieciom??? czemu jest tak latwo wprowadzic zakaz i zapomina sie w tym dobrodusznym akcie o konsekwencjach jakie to za soba niesie. kto bardziej cierpi??? matka co zostawia dziecko czy pozostawione dziecko - zyjace w swiadomosci ze urodzilo sie niechciane i niekochane. dziecko ma prawo do zycia ... godnego zycia ...

cyt: To, że twoja wrażliwość uczuciowa mieści się w łyżeczce do herbaty nie świadczy o tym, że wszyscy s

Odnośnik do komentarza

hej wszystkim.. Napisze wam cos mam kolezanke ktora usunela ciaze z wlasnej woli miala 18 lat dobrze ustawionych rodzicow i zaszla w ciaze praktycznie w tym samym czasie co ja .. Ona jednak nie zdecydowala sie urodzic poniewaz wstyd jej byo chodzic z brzuchem bo co powiedza znajomi rodzicow.. bylam w szoku naprawde oczywiuscie przestalysmy sie zadawac.. ja urodzilam coreczke a ona zaplacila lekarzowi zeby jej tabletki przepisal... W takich sytuacjach taka dziewczyne nalezy potraktowac jak szmate takie jest moje zdanie ale jezeli dziewczyna wie ze urodzi dziecko chore to jest cos innego ..

Odnośnik do komentarza

mbea
pulus2008 nie uwazam ze 15latka jest na tyle dorosla by swiadomie ponosila odpowiedzialnosc za nowe zycie. 15latek nei ma prawa glosu, nie moze kupic alkoholu ani papierosow, nie moze zaciagnac sie do wojska - bo wedle prawa to osoba niepelnoletnia tj dziecko. wiec dziecko ma dziecko... obecnie podejscie do sexu jest bardziej otwarte niz 10-20-30 lat temu. kiedys to byl temat tabu dzis sex jest na ekranie tv, w wiekszosci gazet i ludzie mowia na ten temat otwarcie. a ze nastolatki traktuja to jako "zabawe" i wychodza z zalozenie ze "ciaza sie zdarza innym a nie nam" to ich sposob myslenia i wychowanie rodzicow. ostatnio czytalam jak 16latka urodzila dziewczynke, ojciec mial 17lat. radosc ze zostali rodzicami. dziecko ktoregos wieczoru zostalo z tatusiem... ten zadzwonil po jakims czasie ze Mala nie oddycha. w szpitalu oboje zostali aresztowani - okazalo sie ze chlopak chcial grac na kompie a Mala plakal to potrzasnal dzieckiem kilka razy, uszkodzil zebra i Mala dostala jakiegos wewnetrznego wylewu i dziecko zmarlo... nie kazdy jest gotowy by zostac rodzicem. to nie zawod ktory mozna zmienic jak sie znudzi po tygodniu, miesiacu czy roku. to odpowiedzialnosc na kolejne min 16-18lat - do konca zycia

mbea moim zdaniem żaden 15-to czy 16-latek nie jest gotowy na to żeby zostać rodzicem, ale skoro decyduje się w tym wieku na uprawianie seksu, to chyba zdaje sobie sprawę z tego jakie moga być tego konsekwencje!!! Powtórze jeszcze raz jeśli uważają się za osoby na tyle dorosłe by bawić się seksem, to niech biorą za to odpowiedzialność. Zgodze się z tym co napisała Sylwia, że skoro nie chce lub nie może wychować dziecka, które poczeli, to lepiej oddać je do adopcji, bo dlaczego to dziecko ma płaić za brak wyobraźni nieodpowiedzialnych dzieciaków. Przyzwolenie na aborcję w takim przypadku, to jest pujście na łatwiznę, a nie próba rozwiązania problemu wczesnego macierzyństwa.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53726.png

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/30945.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...