Skocz do zawartości
Forum

Kwiecień 2013


Rekomendowane odpowiedzi

Moniczka a widzisz ja musiałam tłumaczyć teściowej dlaczego wogóle prać nowe ciuszki dla bejbika :smile_move: więc różnie to bywa ;) A Ty wrzucaj na luz, ja bym mamie powiedziała, że jak kupię proszek to sobie sama popiorę i porasuje na spokojnie i tyle, nie lubię tekstów typu:"ciesz się, że.." od razu mi się nasuwa, że ktoś robi coś na siłę, ja tego nie potrzebuję, ta osoba tego nie potrzebuje i obie mamy udawać przeszczęśliwe. No ale z drugiej strony pewnie właśnie niejedna osoba by oczekiwała pomocy tego typu a jej nie ma więc.. ciężka sprawa ;) się nie nerwuj zanadto bo złość piękności szkodzi ;)
Gosia mój Kamilos nie sprząta wogóle gdzie stoi tam "sra" i to jest porazka i wina teściowej tak jak u Ciebie z tymi kanapeczkami ;) Ostatnio poddałam w wątpliwość, czy on kiedykolwiek jakiś talerz po sobie umył to się sprzeczał, że owszem, a jakże.. ;) Ale za to jeść sobie robi grzecznie sam, w Londku też lubił gotować, ma do tego talent skubaniec tylko ma też taką manierę, że wlecze mnie ze sobą, żeby kolację zrobić- to, czy choćby masłem posmaruję czy coś ukroję to sprawa drugorzędna, ważne, żebym z nim "pobyła" :P Faceci są różni..

http://www.suwaczki.com/tickers/zud3skjopc63m9b7.png
http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfxzdv4jn6wtgk.png

Odnośnik do komentarza

Jbio wcinaj się częściej ;):)

Monika to jak mama wybędzie i bedzie Cie męczyć zapach ciuszków czy coś to kupisz proszek i wypierzesz jeszcze raz ;) Mi o zapach nie chodzi bardziej o to jak fajnie zmiekcza ten dzidziusiowy i jednak skład inny ;)

Gosia a gadaj wyżal się !! a co ! nie zawsze musi każdemu w duszy słonce swiecić !! Ja jakbym sie uparła to nie jedne powód bym znalazla na żalenie ;) wiadomo jak jest ;) Mój T nauczony ze kobieta w domu a on zarabia i taki wiesz typowy samiec na kanapie przed tv , z jednej strony nie przeszkadza mi to ja sie spełniam w roli "kury " ale czasem śmiech przez łzy jest ';) jak mówię że ma ubrać Kacpra w piżamę słysze że nie umie albo że on go kąpał :sofunny: a w rzeczywistości T sie myje Kacper siedzi pod nim w basenie i sam sie myje :hahaha: wiec sama widzisz ;) wiem ze jakby musial to naprawdę potrafi wiele zrobić ale ;) nie robi :D ogólnie uczucia i faceci to czesto nie możliwe połączenie oni boją sie rozmowy łez , a już sytuacji w których oni mieli by popłakać to jak ognia ;)

To miłego spędzenia czasu !! No i Dorcia ty też pisałaś o odwiedzinach a wiec oby miło czas upłynął ;):)

Ja przynajmniej kanapek do pracy nie muszę szykować :D:D Tomek jeździ w pracy sobie po bułki czy chleb i je tam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Dorcia otóż to, taka pomoc "na siłę" z łaskijakby.. jak słyszę takie teksty co zapodałam to mam te same co i Ty odczucia, że po cholerę pomagasz jak nie umiesz z dobroci serca tego zrobić?! Ja rozumiem, że ma parcie na te pranie, ale czemu ona nie umie zrozumieć, że chciałabym mojego noworodka mieć w pachnącym ciuszku i zrozumieć mojego dyskomfortu? Staram się nie wkurzać, ale w momencie jak się kontrujemy to jest to w sumie niewykonalne .. no wyobraź sobie, słyszysz "zero wdzięczności!" i jak tu być spokojną i happy? :P

Malaga ciuszki chyba szorstkie nie są, zobaczy się jeszcze po wyschnięciu, ale zapach niektórych, takich 'futerkopodobnych" szczególnie, mnie zniechęca i to mi się nie podoba :P Daję sobie pazurki uciąć, że jakieś pudełeczko prędzej czy późńiej kupimy i będę prać sobie w czymś do tego przeznaczonym, bez 2 zdań..

A z naszymi chłopinami widzę jak to z większością chłopów.. Sz. umie odkurzyć, umie pozmywać, umie coś upichcić, ale są chwile, że tylko go pierdyknąć patelnią przez łeb, ja ospała, ociężała, po północy, a on chamskim tekstem mi rzuca, że było pilnować swego telefonu a nie .. normalnie masakra, moi poperzdni chłopi by mi raczej tak nie powiedzieli, szczególnie teraz.. i strasznie mnie ciśnieniują takie z jego strony słowa. Ale wiem, że są gorsze przypadki i staram się o tym nie pamiętać za długo.. mała skaza zostaje we mnie, ale nie chodzę sfochana rano po wstaniu, bo szkoda mego zdrowia hehe..

I tak to my baby mamy, kochamy, jesteśmy wrażliwie, a czasem w potrzebie nasze chłopy jełopy nas nie potrafią ani sami odkodować, ani wesprzeć na prośbę i troszkę to smutne, ale żyje się dalej..

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Gosia ja Cię rozumiem przynajmniej w kwestii co z dzieckiem po macierzyńskim. Przy Bartku miałam dylematy podobne i juz w ciąży główkowałam co zrobimy bo ja do pracy wrócić musiałam. Tym razem będzie chyba trochę inaczej bo mamę mam na miejscu i na emeryturze. Ale Bartka wychowywala przez 8 m-cy teściowa i to przyjeżdzała 25 km bo nie było innej rady.
A faceci no cóż raczej do sprzątania to oni sie nie garną chyba że są takie wyjątki jak kofiakowej.

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3qtkf9b22ggko.png
http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png"]http://www.suwaczki.com/tickers/thgfdqk31s01w6rm.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Hej kobietki :) Dziękuję Wam kochane za wsparcie!
Emocje mi opadły, swędzenie na razie jakoś bardzo nie dokucza (bo w dzień jest znacznie lepiej), ale oczywiście do szpitala pojadę. Może akurat KTG wyjdzie ok i mnie nie zatrzymają, ale przynajmniej będę spokojniejsza...
Jestem już spakowana na tip top, ale jadę dopiero ok 16, jak tata wróci z pracy. On mnie zawiezie, bo mąż miał na 14, a wyszedł dziś wcześniej, bo pojechał jeszcze do dwóch sklepów z wózkami ;)
Wcześniej odebrał mi wynik z prób wątrobowych - niestety wzrosły... I jeszcze był odebrać wynik z wymazu na paciorkowca ode mnie z laba - dziada nie mam :)

Nastka zazdroszczę wizyty u kosmetyczki :) Ja planowałam przed porodem zrobić henne brwi i rzęs - haha marzenie ;)

Dorcia, Asia tak to jest z tymi ruchami. Jak za rzadko źle, jak za często to też niefajnie ;)

Doris to dobrze że wszystko ok :) Ja wg wagi mojego ginka schudłam kilo przez miesiąc :/

Gosia wózek będzie X-lander. Dostałam telefon od męża, że zamówił ;) A o ciuszki nie pytałam skąd. Napisałam tylko maila z prośbą o jak najszybsze wysłanie ich...
Co do Twego męża, to ciężko coś doradzać. Mój też ma pełno wad, ale jeśli chodzi o szykowanie jedzenia czy zmywanie, to nie mogę narzekać ;)

A pisałyście jeszcze o praniu dziecięcych rzeczy. Mojej mamie wypranie i wyprasowanie wszystkiego zajęło 3 dni. A naprawdę sporo tego mam. Myślałam, że dłużej jej zejdzie, ale takie malutkie rzeczy w ciepłej łazience bardzo szybko schną :)

I tyle ode mnie, bo już produkuję tego posta chyba godzinę, serio... A wcale się nie rozpisywałam, ale to przerwa na zupkę, to na siku, to na drugie :)

Buziaki dla Was za słowa otuchy dla mnie!

Nastka :* Anna :* Kofiak :* Maritta :* Asia :* Dorcia :* Natalia :* Gosia :* Monika :*

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvi09ked4pby06.png

http://www.suwaczki.com/tickers/fdqg3tjq40e0glj2.png

Odnośnik do komentarza

Melduje, że leń się wziął troche za robote :D Tak wszystkie się szykują a ja w lesie więc postanowiłam, że też coś ruszę z ciuchami dla najmłodszej... Jedna pralka wyprana, pokrowiec z fotelika wyprany, reszta przejrzana i jutro ciąg dalszy ;) Poza tym wyprasowałam prawie całą Wiktorie http://www.cosgan.de/images/smilie/haushalt/a030.gif troche mi sie zaległości narobiło w tym temacie niestety, jeszcze jedno podejście do deski i żelazka i powinnam byc na bieżąco ze wszystkim, jutro prasowanko maciupkich szmatek i tak oto może się wyrobię do niedzieli pod warunkiem oczywiście, że brzuchol nie zastrajkuje ;)
Obiadu nie gotuje także luz ;)
Poza tym siedze na allegro bo musze kupić drugi fotelik do samochodu dla Wiktorii, nie wiem co wziąść czy taki sam jak ma czy coś innego, hmm...

asia, malaga no pięknie, pięknie, znowu polewka z kofiaka :D Ja się musze tutaj za Was wziąść http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/a075.gif No robicie ze mnie potfffora :D

dorcia miłej pogawędki z kuzynką :)

Monika to łóżko dzisiejszej nocki należy tylko do Ciebie i nienarodzonego a cały wolny czas rezerwujemy MY :D Twoja mama troche dziwna jest z tym praniem, współczuje :/

gosia współczuje zachowania męża, może po porodzie mu się odmieni i będzie pomagał i wspierał Cię we wszystkim. Teraz pewnie przeżywa całą tą sytuację na swój, sobie tylko znany sposób...

Agata fajnie, że wózeczek zamówiony, jaki kolorek wybrałaś ? Dobrze, że jedziesz do szpitala, daj nam znać po KTG czy wracasz do domku czy zostajesz u nich...

No ja na Darka jako tako narzekać nie mogę bo sam z siebie garnie się do wszystkiego a teraz kiedy jestem w ciąży to już wogóle najlepiej żebym nic nie robiła tylko do góry kwoką leżała :D Sprząta, myje gary, upichci coś, popołudniami kisielki, budynie czy inne cuda robi, owoce obiera, z herbatką biega, małą się zajmuje. No ale swoje też ma za skórą, to nie ideał i trzeba systematycznie pewne rzeczy młotkiem go głowy wbijać :D Z resztą wystarczy, że na niego spojrzę i on już wie co jest grane :D

Nic, biorę się teraz za prackę umysłową, trzeba pogimnastykować troche szare komórki ;) Do potem mamusie i brzusie :)

Odnośnik do komentarza

Agata super ze wózek zamówiony !! Cieszę się jakbym sama kupila :D:D Chwal się kolorkiem i co tylko ;) No i czekamy na wieści po KTG !! I trzymamy kciuki :):) A co do swędzenia mnie w dzien tez nie swędziało ;) bo to najbardziej nad ranem i w nocy . ale najważniejsze ze masz wyniki i wiesz na czym stoisz tabletki na pewno pomogą ! I super ze nie ma paciorkowca !!:)

Kofiak e to nie śmianie się uwierz mi ! A podziw !! mówisz zaległości prasowania załatwione no no się wzięła mamuśka :D chcesz byc bohaterem w swoim domu ?:D Żeby brzuchol nie zastrajkował !!

Mi wychodzi 3 pralki dzieciowych ciuszków . dokupić muszę jeszcze komplet na wyjscie ze szpitala , jedną pakę skarpetek bo mam śliczne od Asi wiec jedna starczy , z dwie pary rajstopek , i jak bedzie malutka a bedzie na pewno :D:D to cos tam w rozmiarze 50 ;p

Ogólnie powyciągałam je z szuflad zeby posegregować ile tych pran bedzie i chyba wstawie , musze zaspokoić ten mój instynkt jakoś, z Kacprem tak szybko mi sie nie włączyło wiec moze akurat wykulam sie wczesniej ;> hmm

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Agata super, że wsio gotowe i że tata podrzuci gdzie trzeba :) Najważniejsze, że jesteś spokojniejsza, a GBS udany; oby i KTG kolejne było lepsze :) A wątróbka, no cóż, nasze wnętrzności pracują teraz ciężko dla dwojga, serducho rośnie, płuca w ścisku, wątroba też lekko nie ma i trzeba jej wybaczyć, że lekko niedomaga :) do formy wróciła później ;) Super, że wózio będzie i z głowy wszystko :) Mamy zazdroszczę i tych ciuszkowych dni - że z głowy są :)

Kofiak
toś się zmotywowałą skubanico! Brawo! Ja czuję jak mnie w plecach łamie i leń na wskroś przelatuje hehe.. Ano z lumpkami widzisz, mam jak mam :( Wolałabym lepiej mieć, ale mogłabym mieć i gorzej, cóż..I tak łoże nasze i czas też :) SR odpuszczam, i tak nie wyrobiłabym się z ogarnięciem łba, wyprawą do SR, potem ogarnianiem do gina..ogólnie nie czuję się w formie by drałować tam, nawet świeża łepetyna by mnie chyba nie zmotywowała dziś :P A Dareczkowi okaż dziś koniecznie, że pomimo młoteczkowych niuansów to udany typek z niego! Zasługuje!

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

nawciągałam chleba z szynką przecierem pomidorowym i cebulą i co ? i mega zgaga ... uhhh

Monika cholestaza to nie jest problem z wątrobą , ale z wydzielaniem bilirubiny zdarza się że w ciąży jest zwiększone i wtedy właśnie odczuwa się swędzenie stóp i dłoni ale to na wątrobe nie wpływa po prostu taka ciążowa przypadłość , automatycznie zanikajaca po porodzie

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

A ja dopiero wstałam, bo po dzisiejszych nocnych kaszlach niedospana byłam i drzamkę z Juniorem zaliczyłam :D
Gosial - niestety chyba większość facetów nieogarniętych w tych kwestiach, ja tez dzisiaj na mojego sie wywrzeszczałam, że w weekend śniadanie do łózka sobie życzę! :D Wg mnie to niestety zasługa uroczych mamuś :D ale ja też sama sobie jestem winna, bo rozpuściłam za bardzo! U nich próg brudu inny niż u nas - dla nas syf, dla nich lekki nieład :D :D I co z tym fantem zrobić? :36_2_12: Może do "Surowej małżonki" ich wyślemy???? :D

Kto mnie pobije? Za jednym podejściem baton Mars + słoik pieczarek w occie? :lizak: Czekam????

http://www.suwaczek.pl/cache/957a9d4353.png

Odnośnik do komentarza

jestem znów i ja :D nie wiem czy Was to cieszy czy ni ale coż zrobić :P
ja robie dzis 3 pranie naszych co by w poniedziałek jak środek na grzybka na ścianach będzie przed malowaniem poprasować :P a pod koniec przyszłego tygodnia biore się za dzidziusiowe :) i Malaga ja też uwielbiam zapach i miękkość ubranek wypranych w dziecięcym proszku :D i tak wogóle głupia jestem, że nie wysłałam Ci tez takich maciupcich rajstopek bo nie wiem po co w lipcu przy upałach ale miałam z 4 pary ale to takie słodkie, że pewnie nie mogłam sie oprzeć :P

Agatko o super!!!! wózek masz!!!!!!! chwal sie Kochana! :D i życzę Ci powodzeni na ktg i mam nadzieję, że jeszcze dzis do nas wrócisz :D zdawaj relacje :D :*

Kofiaczku widzę, że i Ty dzis pracuś nasza (c?)heterko :P

Moniczko musisz Mamci wprost powiedzieć, że trochu nie po Twojej mysli robi pewnie zrozumie :)

Gosia nie martw sie wszystko sie dobrze ułoży i chłop i sprawa opieki po powrocie do pracy :)

Dorcia miłej nasiadówy z kuzynką :D

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sdf9hwbxxts7k.png

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz63e5e5zbtg6e4.png

Odnośnik do komentarza

Nie wiem jak Ty Maritta ale ja przypłaciłam to zgagą i walczę z nią do teraz ;p
Kofiak ja mam wrażenie że nawet przed ciążą bardziej kombinowałam , teraz po prostu zjadam wszystko co mam ;p

o Asiaa jesteś :) widzę przyszły tydzien aktywny ;) ale porobisz sobie wszystko i będziesz spokojniejsza ;) A rajstopki latem tez czasem potrzebne pamietam ze 2 lata temu w sierpniu było tak zimno ze ogień robiliśmy i w swetrach chodziłam :)

Idę usmazyć cebule i wciągnę z chlebem ! O tak mnie naszło :D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Malaga jak przeczytałam od Agaty o wzrośnięciu prób wątrobowych to chodziło mi o nie dokładnie, że są jakie są, bo jest i ciąża i tak jak napisałaś Ty - po ciąży problem powinien ustąpić :) Wiem, że ta cholestaza to 'swędzawka" :) I też nieźle dałaś czadu z pomieszaniem smaków :D ( i oczywiście zrobiłaś smaka na delicje! aaaa:36_11_23:)

Maritta ja nie mam pomysłu jakby tu Cię pobić, ale marsa z miłą chęcią bym wessała :D Niedługo pewno rzucę się na jabzo i banana, a pod wieczór będzie drożdżówa, lubię raczej świeże, więc też się od razu nawpierdzielam.. hehe, a czy mix jakiś z kanapką nie powstanie - ciężko na chwilę obecną powiedzieć :D Pomysł z 'surową małżonką' udany :D I racja..eh te ich mamy.. duża ich zasługa i udział w tym jakie mamy z dziadami kłopoty :P

Koffiaczek
, dżem i woda z ogórasów, nooo, wyszłaś wg mnie na prowadzenie i przebiłaś Marittę :D

Asia wg mnie mówię wprost, że mi to nie pachnie, a nawet lekko capi i będę miała dyskomfort jak na porodówie inna mama wyjmie pachniusie.. iże boję się o alergię czy co.. mama chyba mózg ma i rozumie, ale nie umie przełknąć.. :) Od razu złość w nią wstępuje, tak ma i już.. ja tak mam, że niezadowolona, bo nie czuję oczekiwanego dla synka efektu, ona bo nie łażę i nie mówię stokrotne dzięki jupi ja jupi jej! Tak już to między nami bywa..Mam nadzieję, że z tym grzybkiem stoczycie ostateczną i wygraną batalię :)

No nic, biorę się za koszenie łyd, choć od ostatniej wizyty z 28 Lutego to szału tam akurat nie ma, bo depilacja to depilacja. Gorzej będzie wyżej:36_11_23:, ale po kolei..

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Monika a no najważniejsze a żeby Agacie przeszło ;)

Z mamą może relacja bedzie lepsza jak się wyprowadzi ;) widać ten typ tak ma ;)

Ja powiesiłam pranie wstawiłam następne , zrobiłam ogień , przyjechał T przywiózł mi pierogi z jagodami i serkiem :D jak by wiedzial ile zjadłam to by je zabrał i jeszcze zakneblował lodówke :D:D wziął Kacpra ze sobą wiec mam jakiąś godzinkę wolnego ;)

Zajadam chleb ze smażoną cebulą a zaraz wciągne pierogi :in_love2: chetne zapraszam !:):)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgfts65eb1.png

http://www.suwaczki.com/tickers/n59yj44jzxyr3iup.png

Odnośnik do komentarza

Przeczytałam, ufffff... :)

Agatko - Ściskam mocno i wracaj do nas szybko z dobrymi nowinkami :)

Pytałyście czego mi życzyć, porodu sn czy cesarki. Wiecie, ja myślę, że co ma być to będzie i jeśli mały się przekręci to super, dowiem się co to poród naturalny, bo przy Jerku mi tego zabrakło i trochę mnie to męczyło, ale jeśli pozostanie jak jest i mnie potną to też będzie dobrze - już to znam, raz to przerabiałam, dam radę :) Na razie czekam i staram się o tym wszystkim nie myśleć za wiele, będzie dobrze tak czy siak.

http://www.suwaczki.com/tickers/ex2be6yd72ptga29.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148e6ydkcfqa7tr.png

Odnośnik do komentarza

Malaga ojej, nie masz litości, i masz raj na ziemi z tymi smakołyczkami jakie dostarcza Ci mąż :yyy: Ja gdybym takie rarytaski dostawała to chłonęłabym aż miło i nie mieściła się już w żadne lumpy :P :what: Normalnie kulam się robić se kakao, bo dosłownie parcie na żarcie mi się włącza jak czytam co Ty tam dobrego masz :36_11_15:

Aniu brawo za nadrobienie:15_8_217: To super, że masz takie nastawienie odnośnie fikołka Mikołajka i skoro tak to ja zaciskam mocno kciuki aby młody zafundował mamie to czego jej przy podejściu nr 1 brakowało - czyli SN :36_1_67: Pełen doping dla małego z mojej strony :go_team:

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

No i dokładnie tego Ci Natalio zazdroszczę - codziennego bonusa :D Zgagulca dziadulca współczuję i życze by szybko "przeminął z wiatrem". Z opcji teleportu uwierz mi skorzystałabym migusiem by wciągnąć choć 3 pierożki. Nie wiem czy i kiedy ja z takim miałam do czynienia, a chciałabym, oj, chciała! Tymczasem siedzę z kubkiem kakao i czekam aż drożdżówka mamy podstygnie. Zwykła z kokosami na wierzchu, nie mój faworyt .. ale zawsze coś. Drugą robi z kokosem i rozmrożoną węgierką, wolałabym ją jako pierwszą, ale cóż. Lepszy rydz niż nic.

Z opinią, gdyby ktoś tu taką zapodał, że kobita z reguły lepiej emocjonalnie się czuje po porodzie SN zgodziłabym się od razu, bo ja sama również chciałabym dokonać tego własnymi siłami i bez krojenia. Zobaczymy co nam z tej naszej 'woli' powychodzi :)

http://www.suwaczek.pl/cache/43b6ac128b.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gannskjo5p6lltgf.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...