Kwiecień 2013

[gosial26]

Aśka Dzieki, no cóż życie toczy się dalej.
To wyjazd udany:)
Co za widoki:)

[jbio]

GOSIU udany, aż dziwne, że bałam się tam jeździć, bo droga pikuś.
Gorzej jest z zaparkowaniem, ale i to się jakoś załatwi następnym razem.
Zapomniałam Tobie napisać, że bombki cudo!
Zawsze podziwiam takie małe dzieła sztuki, ja noga w tym jestem :)

[jbio]

i jeszcze te ;)

przy rurce ;)

[Monika_84r]

Witam wieczornie! U mnie chyba jedzonko idzie w boczki a ie w cycuszki jak dobrze życzy Doris, ale na szczęście nie mam nieprzyjemności i mogę zajadać jak Dorcia. Tylko zasypianie o wieeele gorzej, później, ziewałam i ogólnie nie czułam się wypoczęta, pod wieczór mi przeszło. No i zazdroszczę troskliwego i pełnego rozumienia Kamila, taki chłop to skarbek żony :)

Aśka cieszę się, że nawigator dał radę i spisał się na medal, oby tak częściej! Super pamiątki znad kamienistego oceanu :)

Gosia przykro mi z powodu Twojego wujka :( Ale kolejny rok już na pewno będzie weselszy i w szerszym o brzdąca gronie! :) Bombki super! Pełna inwencja twórcza, zdolna bestyja z Ciebie

Ogólnie u mnie po staremu, wiadomo - nieco rodzinniej i pełna wyżerka, Szymon spisuje się lepiej teraz jak wujko z mamy chłopem odkręcili coś z procentami. Mnie wczoraj nocą gardło lekko zaczęło boleć. Jutro o 12h czeka mnie fryzjer.. trzymajcie kciuki by babka nie odwaliła fuszerki na biednej siwej "młódce" :( :P

[Agata.84]

I ja się witam po przerwie świątecznej :)
Dziewczyny - mam nadzieję, że też tak dużo zjadłyście jak ja :P
Jutro mam wizytę u lekarza - może odpuści sobie ważenie

Krótkie sprawozdanie ;)
W Wigilię pojechaliśmy do teściów. Byliśmy u nich już po 13, a kolacja była dopiero po 17, bo czekaliśmy na brata i bratową męża.
Na szczęście ja ciężarówka dostałam jajka i śledzie, co by do Wigilii z głodu nie paść :P
Na kolacji było nas 8 osób, w tym jeden pełen energii trzylatek ;) Hałasu co niemiara Ogólnie było wesoło, dużo śmiechu przy prezentach, a jedzonko oczywiście pyszne :) U teściów spaliśmy i zjedliśmy śniadanie dnia następnego :)
A potem wróciliśmy do domku :)

Obiad świąteczny zjedliśmy z moimi rodzicami u nich :) Był przepyszny, ale po zjedzeniu go wyglądałam na 9 miesiąc ciąży
Żeby się trochę rozruszać poszliśmy na godzinny spacer, potem do siebie odpocząć, a na kolację z powrotem do rodziców, bo przyjechał wtedy mój brat z bratową i synkiem :)
Jak wróciliśmy do domku to padłam jak kawka. Spało mi się suuuper

Obudziłam się o 7 na siku, a potem o 9 :)
Śniadanko zjedliśmy w dwójkę i do obiadu relaksowaliśmy się :)
Obiad znów u moich rodziców. Po obiedzie ciasto
Święta zakończyliśmy kolacją u nas w mieszkanku, na którą zaprosiliśmy moich rodziców :)
Teraz właśnie już wyszli :) Mąż zmywa, a ja w końcu na forum ;)
Stęskniłam się za Wami :)

Kofiak przepraszam, że tak późno wysłałam przepis na śledzie ;) Ale tak jak mówisz, zrobisz je następnym razem :)

Ania śliczny ręcznik dla Mikołajka :)

Anna dzięki za radę odnoście zgagi :) W poniedziałek mąż zakupiłam mi rennie, na szczęście nie było mi potrzebne ;) Ale przyda się na zaś ;)

Dorcia to super, że mieliście białe święta :) U nas zero śniegu!

Doris fajnie, że Twój Michał czuje już kopalki synalka :) Mój mąż poczuł w zeszły piątek i teraz w święta już oboje mieliśmy radochę z ruchów naszego Kajtunia :)

Monika trzymam kciuki za fryzjera :)

Monika_84r

Ogólnie to PĘKAM, po wigilii już mam bliźniaki, nie wiem jak Wy, ale ja czuję się jakbym połknęła piłkę od kosza

Właśnie czuję się tak samo, bardzo trafnie to określiłaś

Gosia genialne te Twoje bombki! Zdolniacha z Ciebie :) Choinka też śliczna :)

Jbio fajnie, że udaliście się na wycieczkę :) Zdjęcia bardzo ładne :)

A ja wrzucę jutro zdjęcia świąteczne :) Sporo ich porobiłam

[Doris88]

Jadę napić się glukozy ;) paaa :*

[jbio]

DORIS jak to u nas mówią enjoy :)

Hello! Wracamy, już po świętach :)

[Asia28]

Witam poświątecznie a przednoworocznie :)
Dorcia tak moja sis udziela się na grudniówkach :) a twoja już urodziła?
Agata cudne wypieki
Doris czyli mały pierwszy raz skopał tatusia super ja też chce by mi w cycki poszło jedzonko :P powodzenia na glukozie :P
Moniczko mam nadzieję, ze z Szymonem już lepiej i się naprawił
Maleńka i co tam, że 30+ skoro młoda duchem :)
Jibio wspaniała świąteczna wyprawa :) a zdjęcia naprawdę przecudne :) piekne masz te córcie :*
Gosiu przykro mi z powodu Wujka bardzo przykro... a bombki wspaniałe!

a teraz skrót od nas :) wigilia u teściów :) do południa jeszcze szybkie ostatnie ogarnięcie domku, do mami na cmentarz, do siorki Eryczkowi zanieść prezencik od aniołka i zbieramy się :) wigilia bardzo energiczna bo jakis mały owsiczek nie mógł wysiedzieć widząc tyle prezentów pod choinka mój aniołek był bardzo hojny zastanawiam sie wręcz czy sobie zasłużyłam na to wszystko ale widocznie tak ;) po wigilii przyszli do nas po naszym powrocie mój tata i Bracia
1 dzień świąt też u teściów a pod wieczór bracia przyszli na konsoli pograć, żeby w domu nie siedzieć bo Mamy jednak brakuje...
2 dzień świąt obiad u nas moi i Męża ale od rana sie ogarnęliśmy więc wszystko super się nam zgrało i do 19 posiedzieliśmy, Oliwka oglądała dobranockę ja sprzatałam z mężem potem komedię obejrzeliśmy i spanko :)
ogólnie święta fajnie ale bez Mamy już nigdy nie będą takie jakie mają być :( ale nie jest źle...
wiem tylko, że w ciązy na wigilię lepiej być na początku :/ tak mi Maluch na żołądek ciśnie, że tyle pyszności ale niewiele udało się zjeść bo zgaga i normalnie wymioty mnie brały jak próbowałam więcej do siebie wcisnąć :/ brzusiem zaczyna mi już fest ruszać a Maluszek bardzo aktywny i kopie juz dość boleśnie :/ ale uwielbiam to wiem, że będę za tym tęsknić strasznie ;( a co u Was moje drogie :)

[kofiak]

Hej kobietki :)
święta, święta i po świętach...jak fajnie ;)
Ja póki co siedze taka niedorobiona, nic mi się nie chce, no ale to żadna nowość
Na 11-tą idę z małą do doktorka na kontrole, mam nadzieję, że osłuchowo jest już czysta. Nadal ma katar, z resztą ja też !!! Normalnie już nie mogę z tym katarem, drugi tydzień mnie tak trzyma, co prawda jest lepiej niż w pierwszym tygodniu ale ileż można :/
Wigilię spędziliśmy sobie sami bo tak chciałam, było bardzo sympatycznie :) W pierwszy dzień świąt wybralismy się na żywą szopkę do Panewnik ale niestety w połowie drogi poleglismy, ludzie ciągnęli tam jak na pielgrzymke, korki gigant, stwierdziłam, że to nie ma sensu i wyjeżdżamy z tego korka i jedziemy do babci. Zawsze w pierwszy dzień świąt jeździłam na szopke z tym, że na Jasną Górę i nigdy w korku nie stałam, pojedziemy może w sobotę, niech mała zobaczy zwierzątka a i żłobek jest jednym z najładniejszych.
Mama posprzątała mi w domu, napaliła, pościel przebrała bo myślała, że przyjedziemy na całe święta, normalnie jakby się dało to by wszystkim zarządziła, gdzie i ile mam być. Zajrzelismy tylko do babci, obiad potem poobiednia posiadówka, starki też byli, do domu nawet nie zajrzałam tak mnie starka wkurzyła swoimi mądrościami :/ Wieczorkiem bylismy już u siebie :)
Wczoraj cały dzień leniuchowaliśmy :) I tyle u mnie :)
Wczoraj stwierdziłam, że święta wybrzuszają i nawet nie robiłam foty brzucha bo chyba mało wiarygodna ta fota by była No i chyba waga mi się zepsuła

Agata no nie przepraszaj mnie za przepis na śledzie, bez przesady ;) Te co ja robiłam nawet nienajgorsze ;) Kciuki za wizytę, ciekawe co tam u Kajtusia po świętach ;)

Monika kciuki za super fryzurkę :) Może nam się w końcu pochwalisz, nie będziesz miała wymówki, że masz np. brzydki fryz ;)

jbio fajna wycieczka, szkoda, że pogoda troche dupiata ale wrażenia napewno niezapomniane, super fotki :) Kiedy Twoje dziewczyny zaczynają szkołę ? No i mężuś juz poszedł do pracy czy nadal będzie nam Ciebie podkradał na całe dnie ? ;)

Zastanawiam się czy iść dzisiaj na pogrzeb sąsiadki, normalnie dopiero dzisiaj jest pochówek, współczuje rodzinie takich świąt, babka cały tydzień leżała w lodówce :/ Nie wiem czy dam rade, jak za długo pochodzę to źle się potem czuje, może tylko Darek pójdzie...
Zmykam troche się ogarnąć, głowę muszę umyć coby się w przychodni nie wystraszyli

Miłego dzionka laseczki :)

[Nastka88]

Witam poświątecznie :*
Widzę, że obżarte i 10 kg cięższe
Nie moge sie doczekac zdjęc Agatki ona zawsze czyms zaskoczy :)
ciekawe jakie prezenty dostałyście od Mikołaja :) ?? pochwalcie się :)
ja dostałam kolejnego pięknego aniołka do kolekcji, zestaw cudownych kubków (az sie sama sobie zdziwiłam,ze z kubków moge sie tak cieszyc :) ) , szlafrok to moze mniej trafiony prezent bo moglabym sie w niego dwa razy owinac i jest bardzo dlugi a jak takich nie lubie, oczywiscie pieniazki, owocke i slodycze :)
R. sie rozchorował i dzisiaj wzial wolne. Podostawalismy kupe jedzenia ze swiat wiec pewnie do niedzieli obiady mamy z glowy :)
Doris dzisiaj poszla na glukoze ja nie moge sie przelamac. Po nowym roku pojde :P
Chyba nie bedzie za późno.
Wogole Jasiek jakis za grzeczny. Nie czuje go wcale :( juz drugi dzien ... troche mnie to niepokoi... za to strasznie boli mnie kregosłup i brzuch ...

[jbio]

ASIU , KOFIAK widzę, że święta udane i objedzone :)

ASIA podpatrzyłam Eryczka śliczny chłopczyk, a poród siostry mega fajny-coś jak mój, takie są najlepsze:)))

KOFIAK smarkata duszo, ja też z chusteczką łażę, Maja kończy antybiotyk a Misia chyba zacznie:( ale co tam najważniejsze, że one są wesołe a nie marudne i płaczące.
Do szkoły wracają 7 stycznia, więc cały następny tydzień jeszcze w domu.
Husband w pracy, ale chyba 1.01 ma wolne, więc nie tak źle.
Mi to gra, bo rano dam mleko czy kakao naszykuje śniadanie i lecę do wyrka :) YUPI
A może z pogrzebem daj sobie spokój, wyślij Darka jako przedstawiciela?
Wikunia do kiedy w domu?

[Asia28]

jibio dziękuję :)
kofiak ja bym nie poszła na pogrzeb w ciąży nie chodzę, w ogóle nie chodzę jak muszę idę jakoś sobie nie radzę z tymi tematami :/ oby z Wiki wszystko już było ok :*
nastka u nas tez tyle po świętach zostało, że hoho :P obiadki z głowy a jak małego nie czujesz to może zajdź to sprawdzić do szpitala czy coś nie wiem sama... po co się niepokoić...
a moje prezenty wspaniałe dostałam tę reklamowana szatkownice z moulinexu , obiektyw do lustrzany , kosmetyki, sukienkę, parasol , książki , perfumy naprawdę jestem rozpieszczona, że hoho

[kofiak]

jbio no to póki co odpoczniesz troche, nie masz jeżdżenia od szkoły do szkoły, żeby tylko dziewczyny były zdrowe. Mojej wczoraj wieczorem skończyłam dawać antybiotyk, ciekawe co dzisiaj doktorek w płucach wysłucha, oby było czysto bo jak ten pneumokok jeszcze buszuje to się wkurze. Dzisiaj dzwoniłam do żłobka, że Wiki przyjdzie dopiero w styczniu, niech posiedzi jeszcze te pare dni w domu.

asia, jbio chyba faktycznie daruje sobie ten pogrzeb, Darek jak pójdzie to będzie, z resztą reszta sąsiadów wie, że niedomagam troche i leżakuje w domu, pewnie wybaczą....

[Agata.84]

Hej ho :) Fajnie, że powoli wszystkie wracacie :)

Doris mam nadzieję, że glukoza ładnie weszła ;)

Asia świetne prezenty :)
A jeśli chodzi o brzuszek, to mój też staje się czasem niewygodny ;) W styczniu koniecznie muszę pojeźdźić za wózkiem, bo potem może być już ciężko ;)

Kofiak ja też odpuściłabym pogrzeb... A wy nadal zakatarzone - myślałam, że Wam już minęło :/

Nastka a zaskoczę Was moim wielkim brzuchem Choć tak jak Kofiak napisała, po jedzonku świątecznym zdjęcia przekłamane :P
Jeszcze przed Wigilią wygladałam w miarę zgrabnie ;)
Prezenty bardzo fajne i najważniejsze że jesteś zadowolona :)
A jeśli chodzi o niewyczuwanie ruchów, to ja chyba przejechałabym się na IP. Mój lekarz ostatnio powiedział mi, że mam do niego dzwonić, jak tylko nie będę czuła ruchów przez dłuższy czas. W Wigilię właśnie mało synka czułam, i już byłam bardzo zaniepokojona, ale w nocy malutki mi się rozbudził. Widocznie w dzień nasłuchiwał , tyle nowych głosów ;)

Jeśli chodzi o prezenty, to ja dostałam telefon komórkowy od męża (Nokia Asha 302 w kolorze złotym)
Od teściów kapcie i obrus, od siostry męża krem do twarzy i preparat do demakijażu, od brata i bratowej męża balsam przeciw rozstępom dla kobiet w ciąży :)
Z rodzinką męża umówiliśmy się na takie drobiazgi do 15 zł ;)
Od moich rodziców dostaliśmy pieniążki, z zaznaczeniem, że to dla nas, a nie dla dzidziusia :)

[anna_262]

Witajcie po przerwie.
Agata super wygladacie razem tak uroczyscie. Taka mlodziutka jesteś.
Cieszcie się sobą bo to taki piękny czas. Jacy zakochani.

Ja nie mam najlepszego nastroju. Trochę problemów. Życie.

[jbio]

AGATA zdjęcia piękne, fajna pamiątka z okresu ciąży będzie.

ANNA witaj, szkoda, że problemy znów dopadają, świąteczny nastrój się skończył, wróciło szare życie.
Jeśli masz ochotę to pisz, wygadaj się, może Ci ulży...
A jak nie byle do wiosny.

[anna_262]

Aska zdecydowanie nastrój świąteczny znikł albo nawet go nie było.
Dziś mąż do pracy, wróci po 19. A ja z Bartkiem w domu. Ja zasmarkana, on jeszcze chory. Jutro jeszcze raz z nim pójdę. Czemu mam tak kiepska odporność. Już nie te lata co kiedyś.
Pewnie stres mnie zżera.

Gdzie te beztroskie lata? Mam osobowość depresyjna.

[jbio]

ANNA ja mam załamkę, jak coś się dzieje z dziewczynkami, więc doskonale Cię rozumiem.
Jak to możliwe, że od miesiąca dziecko ma gorączkę na zmianę z oskrzelowym kaszlem, a ci lekarze nic nie robią...
Ale z drugiej strony jak pisałam obie nadal są radosne i rozrabiają czyli nie jest aż tak źle.

Co Ci pomaga w chwilach depresyjnych? Poza mężem którego teraz nie ma , masz jakąś może psiapsiółkę? żeby posiedzieć, pogadać, a może wyjście do miasta czy coś takiego?

Na pewno jak przyjdzie wiosna życie znów będzie piękniejsze :)

[gosial26]

Ale dzisiaj ponury dzień. U mnie brak śniegu i dobrze. Tylko po co ten deszcz?
Agata aż miło się patrzy na tak uśmiechnięte buzie. Ja z Jackie zrbiłam sobie kilka fotek, ale takie bylejakie wyszły. A jak grubo na nich wyszłam, szok, aż sama nie wierzyłam jak je do kompa wrzuciłam. Ale mąż też nieco przytył, więc pulpet do kompletu
Ogranicza palenie i ma wytłumaczenie na obrzarstwo.

kofiakPogrzeby to trudna sprawa. Ja też nie byłam u koleżanki z klasy.
Decyzję podjęłaś słuszną. Ja u wujka byłam, ale to co innego bliska rodzina i wspaniały z niego był człowiek. Źle bym się czuła nie idąc.

[Maritta]

Dziewczynki ja też jakaś niewyraźna od soboty jestem - gardło boli, nos trochę zatkany ale bez większego kataru..... O matko, żeby te choróbska już odpuściły! Brałam Prenalen, czosnek, tantum verde i nadal bez zmian, ale cóż trzeba się cieszyć że nie gorzej :) I jeszcze Junior parę razy zakasłał w pierwszy dzień świąt, a ja już panika, że będzie obturacyjne zapalenie oskrzeli po raz trzeci :( Ale jakoś przeszło :)
W święta bratówka mnie trochę zdenerwowała, bo zamiast zawijać rękawy i do roboty to jak księżniczka
Agatka - śliczna kobietka z Ciebie :)
Jbio - zdrówka dla Twoich Gwiazd
Kofiak - oby pneumokoki poszły sobie.....
Anna - zdrówka dla Bartusia :)
Monika - mam nadzieję, że fryzura super :)
Doris - powodzenia na glukozie
Nastka - śmigaj i Ty na glukozę, nie taka straszna :)

Włosy mi zaczęły strasznie wypadać :((((

[kofiak]

Powróciłam ;) Wiktoria osłuchowa czysta ale migdały nadal nie takie jak być powinny, antybiotyk przedłuzony do 14-tu dni :/ Po doktorku stwierdziłam, żeby zajrzeć do tesco bo promocja na cole jest i na ciuchy 50%, stalismy pod tesco na parkingu bo jest koło przychodni ale mnie się zachciało większego tesco i pojechaliśmy do Silesii. Matko, nie wiem czy tam coś za darmo dzisiaj dają, korki do Silesii, maskara, aut na parkingu tyle co na koncert Zakopower Objechaliśmy, miejsca nie uswiadczysz, przyjechaliśmy spowrotem do naszego tesco na osiedlu
Na zewnątrz okropnie brzydko, +6 ale wiatr wieje i do tego deszcz, tylko w domu siedzieć, Darek pojechł teraz na pogrzeb, dupe mu wypiździ...

Agata super fotki :)

anna poprawy nastroju :) Mnie teraz też tak wszystko łapie ze zdwojoną siłą, nie wiem co z moją odpornością się porobiło, czy to ciąża ma na to wpływ ? Zdrrówka dla Bartusia i dla Ciebie. My mamy skierowanie do laryngologa, ciekawe czy na pierwsze półrocze się załapiemy, jeszcze nie dzwoniłam...

gosia przykro mi z powodu śmierci wujka :( Mnie też tak łyso nie iść na pogrzeb sąsiadki bo bardzo ją lubiłam mimo, że tylko 2 lata tutaj mieszkam, fajna babeczka z niej była :( Z tymi pulpetami to chyba przesadzasz troche ;)

Maritta zdrówka dla Was, masz racje, niech te choróbska w końcu się skończą... Mnie też włosy lecą, najgorzej mi wypadały tak z 3 miesiące po porodzie, myślałam, że ołysieje, ciekawe co teraz będzie jak juz lecieć zaczęły...

Myszke moją chyba śpioch zbiera, przylepia się do mnie, jeszcze dwa oddechy i będzie spała ;)

[gosial26]

To i ja Wam życzę, żebyście już zdrowe wszystkie były i Wasze rodziny też.

Ja się zmobilizowałam i idę jutro na glukozę. Z cytryną sobie rozrobię, a Ty Doris?

Pytacie o prezenty. W tym roku tylko od mamy dostaliśmy: prześcieradło białe baweł.-satyn., ja golarkę do ciuchów i koszulę nocną, ale za mała i mama musi wymienić, a mąż od niej koszulkę polo i 3 pary skarpet. Z mężem jednak nie zrobiliśmy sobie prezentów. Ja nie miałam pomysłu, a on nigdy go nie ma, więc mu to na rękę. Ja jak zwykle porobiłam prezenty dzieciom( 4-ro) i rodzicom. Jacek starszym chrześniakom dał kasę i tyle.

[Nastka88]

jedziemy na ginekologie zeby jakas polozna zbadala tetno serduszka Jaśka. Juz sam R. zadzwonil i zapytal co i jak ,bo stwierdzil,ze juz nie moze patrzec jak sie denerwuje...
Agatka jejku jak Ci ciąża służy ... taka śliczna i promienna. Nie to co ja ....
jeszcze plecy mnie bola a ta lewa pachwina mnie wykonczy :( juz nie mam sily na nia :(

[Maritta]

Kofiak - mi też leciałay ok. 3 m-ce po porodzie, ale przez ciążę były ok. A teraz już się zaczęło!!! Czy ktoś ma sposób na uratowanie włosów????
A u nas deszczu nie ma :))) Spacer 1,5 godz. całkiem, całkiem :)

[gosial26]

Nastka i słusznie. Będziesz spokojniejsza. Trzymamy kciuki!