Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

oj ja pamietam jak mialam kota w domu to był moj kot przyniosłam go od kolezanki taki słodziak spal razem ze mną w pokoju i też u mnie urzedował . razem ze mna spal na łożku nie raz bylo tak ze spałam na boku a on mi za plecami i sie na plecy przywalilam to było tyko miaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał i rano o 6 codzinnie pobudki pod drzwiami miałczał żeby go wypuścic a jak tego nie zrobiłam to przyłaził i gryzł mnie po nosie i uszach .... niestety pewnego dnia poszedl na laski i juz nie wrócił

http://www.suwaczki.com/tickers/ug37df9hq3rbt7i9.png

http://www.suwaczek.pl/cache/0c52626163.png

Odnośnik do komentarza

madziaaaa0701
oj ja pamietam jak mialam kota w domu to był moj kot przyniosłam go od kolezanki taki słodziak spal razem ze mną w pokoju i też u mnie urzedował . razem ze mna spal na łożku nie raz bylo tak ze spałam na boku a on mi za plecami i sie na plecy przywalilam to było tyko miaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaał i rano o 6 codzinnie pobudki pod drzwiami miałczał żeby go wypuścic a jak tego nie zrobiłam to przyłaził i gryzł mnie po nosie i uszach .... niestety pewnego dnia poszedl na laski i juz nie wrócił

hhehe Ahh te Kocury.,....

co tu taka cisza???

Prezencik na DZIEN TATY---23.06.2012---3450/56-SN-g

http://tmp2.glitery.pl/text/178/116/2-NATALIA-MARIA-764.gif
http://www.suwaczek.pl/cache/3f399ddb24.png

http://lbym.lilypie.com/Zxz9p1.pnghttp://lb5m.lilypie.com/LlWSp2.png

Odnośnik do komentarza

Witamy nowe mamy:)

madzia nie przejmuj się... u mnie mały siedział wysoko koło pępka , a po tym wypadku tak jakby zleciał troche na dół, czasami mam wrażenie , że kopie sobie wyjście na świat...a po jakims czasie znowu się obraca i kopie trochę wyżej.... ale za to boli mnie częściej brzuch i twardnieje:( no i mały jakoś tak się mało rusza, wcześniej to cały brzuch mi chodził, a teraz tylko ja trochę czuję. ale może to od tego , że pofolgowałam sobie i teraz przez 2 tygodnie przytyłam, bo mi brzuch się uwidocznił i może mały ma dużo miejsca i dlatego mniej go odczuwam.... wizyta za póltora tygodnia, więc wytrzymam...

http://s1.suwaczek.com/201206241562.png
https://www.suwaczki.com/tickers/w4sqs65gbicc5om4.png

Odnośnik do komentarza

Witamy nowe Mamusie :)

madziaa mój mały też bardzo nisko daje znaki życia :) Mniej więcej na wysokości miednicy, więc czasami mam dziwne wrażenie, że cos złego się dzieje... I to chyba raczej jest boksowanie, bo dupcię i kopytka czuję na wysokości pępka... no kilka cm nad nim.

Hosa to pewnie jak większość z nas ;) Kłopoty ze snem zaczynają powoli każdą męczyć ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/zem3k6nlq3fnbhl5.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl6iyewarap8ox.png

Odnośnik do komentarza

witam z rana wszystkie mamusie i te nowe i te troszkę starsze;)):oczko:

madziaa ja czuję kopniaczki w okolicy pępka i trochę poniżej, ale zdarzyło mi się już dostać pod żeberko:wsciekly:

wczoraj miałam bardzo ciężki dzień, zawiozłam m. do pracy, potem młodego do szkoły (nareszcie:D) i jak wyszłam ze szkoły to się okazało, ze jakiś dwóch gostków mnie zastawiło, mieli karty parkingowe dla nauczycieli więc marne szanse, ze zaraz wyjdą
z buta poszłam do miasta, bo jeszcze te sprawy urzędowe sie za mną ciągną, na szczęście pozałatwiałam co trzeba i wróciłam do szkoły
zadzwoniłam po m., przyjechał, porozglądał się i skopa w jeden samochód skopa w drugi, alarmy się włączyły a my stoimy, tylko m. mówi do mnie Ty się nic nie odzywaj, a najlepiej się rozpłacz:coo:
długo nie trzeba było czekać, wyszedł jakiś pan za nim pani do swoich autek alarmy wyłączyć, a mój m. na nich z buzią, ze jak oni parkują, co z tego ze nauczyciele, ze mają karty, gdzie kobieta w ciąży miała zaparkować na ulicy???
w ogóle nie dał im dojść do słowa
babka oburzona odjechała autkiem, a facet to mnie nawet przeprosił:sofunny:

a dzisiaj mam ambitny plan zrobić porządek w szafce z pierdołami u moejgo syna póki ten w szkole siedzi
a popołudniu znowu do chirurga z tym kolanem

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Witam

wiktorio genialny jest twój mąż :D bardzo dobrze zrobił :D

a jeśli chodzi o psa (w sumie kotów też się to tyczy), to zalecałabym kastrację - teraz posieję trochę propagandę ;)

1)wyobrażam sobie, że twój piesek mały nie jest, może więc kierując się "pożądaniem" rozwalić komuś ogrodzenie, "zgwałcić" suczkę i oprócz sporych kosztów dla właścicieli suczki z tym wszystkim związanych, pojawi się gromadka małych kundelków, których może nikt nie chcieć :( które mogą trafić do schroniska, bo trafią w byle jakie ręce, byle szybciej :cry: byłam wolontariuszką w schronisku, więc wiem jak cierpią tam zwierzęta :cry:

2) o schronisku w Kielcach to już w ogóle same złe rzeczy słyszałam, nie wiem czy coś się zmieniło, ale pewnie nie :wsciekly:

3) twój pies też może tam trafić wałęsając się po ulicy, zwłaszcza, że ktoś się może go po prostu wystraszyć

4) też miałam psa, który ZAWSZE wracał... do czasu :cry: nigdy więcej nie popełnię tego błędu

5) kastracja sprawi, że twój pies/kot nigdzie się nie będzie wybierał, a jest to prosty zabieg, który dodatkowo niesie ze sobą mnóstwo zalet pod względem zdrowotnym, jedyną wadą jest konieczność kontroli wagi kastratów, bo mogą zacząć tyć

przepraszam za tą propagandę, ale już taki ze mnie zwierzomaniak :Oczko:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Cześc dziewczyny

Jesli chodzi o kopanie to mój maluch tez kopie nisko. Może raczej boksuje. czasem tak nisko i mocno że jeszcze chwila i wyjdzie na świat. Jak leżę na brzuchu to czasem widac ze sie przekreca albo czuc ruchy po obu stronach brzucha , czyba wtedy boksuje i kopie. Jak leżę na boku to wtedy szaleje. tak się kokosi że sały brzych faluje ale nad pępkiem żadko .

Ja dzis byłam u laryngologa bo mi w uchu szumi i pulsuje w rytm bicia serca i strasznie mi to przeszkada, wieczorem jest masakra zero ciszy, a szanowna pani doktor powiedziała mi że musze sie przyzwyczaić bo w moim stanie ona boi sie coś przepisać. Do tego mam tez wieczny katar od zatok i ciężko mi się oddycha ale na to też nie mam na razie lekarstw. więc trzeba się męczyc do czerwca.:36_17_1:

U mnie dziś brzydka pogoda, zimno i śnieg pada.

http://s3.suwaczek.com/201206271778.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...