Skocz do zawartości
Forum

Mamusie czerwiec 2012 :)


Caffe

Rekomendowane odpowiedzi

Serdżik dzisiaj dał popis i poszedł spać dopiero o 21.30, a z drzemki wstał o 17.30, więc normalnie o 20 to by padł przy butli... nie wiem czemu tak, ale tatusia wyprowadził z równowagi, jak go tatuś próbował 3 razy położyć spać :D
a ja korzystam, bo mąż mi pozwolił kolejny raz spać w salonie:D
i podjęłam decyzję, że na noc rezygnuję z karmienia piersią na rzecz butli... mam nadzieję, że uchroni mnie to przed większą ilością pobudek w nocy po powrocie do pracy...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

ta nocka lepsza :)
młody co prawda obudził mnie o północy krzykiem, więc nie myśląc wcale, pobiegłam do sypialni... młody zachłysnął się mlekiem i nie chciał jeść, ale tatuś dał mi do zrozumienia, że mam sobie iść - to poszłam, potem przebudziłam się dopiero o 5 :) no i niestety Sergiuszek (jak zwykle) zarządził pobudkę o 6 :/
jakiś taki nieswój jest w ogóle bo zjadł tylko o 2.30 i dopiero teraz dosłownie troszeczkę z cycusia...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

No to mam nadzieję, że się wyspałaś pomimo tej pobudki. Julek też jakoś wcześniej się budzi :/ może nie o 6, ale o 6.30-7 :/ dziś go na szczęście uspałam jeszcze, nie wiem o której się obudził, bo byłam tak zmęczona, że przez sen go słyszałam i nie reagowałam, ale przyszłam do niego o 8.30 a on stoi w łóżeczku uśmiechnięty i krzyczy "eeee!" ;) do tego funkcja kołyski była odblokowana... zawału dostanę;P
Dziś też stanął przy oknie balkonowy u siebie w pokoju i zamiast stać normalnie, bo przecież wprawy nie ma, to zaczął stukać w szybę, raz jedną, raz obydwoma rękami! Już moja wyobraxnia widziała jak upada i główką uderza w kant ściany...

Ja się dziś wyrwałam do Auchan na zakupy. Stałam przy kaszkach i tak wybierałam je, jedną brałam, czytałam, odkładałam... i sobie myślałam "po kij mu znowu kupuję, jak on i tak nic nie je" (ale mam jakieś zboczenie na punkcie kaszek... ma ich już 7 albo 8... tak samo miałam kiedyś z płatkami dla mnie, jak mieszkałam w UK, bo tam mają duży wybór tych nie słodkich). Obok mnie stanęła dziewczyna i tak samo jak ja ;D I wreszcie mówi "ja nie wiem po co ja tak wybieram, jak moje dziecko i tak niczego nie je" ;D I zaczęłyśmy gadać o tych naszych dzieciach, jej też na piersi i też niczego nie chce ;) a my takie dwie naiwne matki mamy nadzieję, ze może tym razem podpasuje ;)
Śmialam się potem z tego losu młodych matek, się obydwie pewnie wyrwałyśmy, żeby odpocząć do marketu na zakupy ;)
I kupiłam Julkowi pastę do zębów pierwszą :) I książeczkę, bo biedny ma jedną po duńsku i cały czas chce, żeby mu ją "czytać".
A na koniec się pościgałam ;P jednak chyba nie chcę sprzedawać tego auta ;) na światłach obok mnie stanęło czerwone BMW a w nim 3 młodych chłopaków ;) taki typowy obrazek i widzę, że tam się niecierpliwią i tego gazu dodają ;P nie mieli szans, zapaliło się zielone i tyle mnie widzieli ;) przyspieszenie to my mamy dobre, szybko dobiłam do 70 i odpuściłam ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

a ja sprzedałam swoje audi :(
i mi smutno :(
wczoraj siedzieliśmy z m. wieczorkiem i tak gadaliśmy i on mówi, choć wystawimy w anonsach zobaczymy czy ktoś zadzwoni .. i dzisiaj chłopak zadzwonił i po południu przyjechał z ojcem i wzięli
z jednej strony fajnie, bo po kłopocie, a z drugiej strony szkoda mi....

Mari daj spokój swojej wyobraźni, jakby się Julek pewnie nie czuł to by takich numerów nie odstawiał :) no i zablokuj funkcję kołyski :)

http://s6.suwaczek.com/20030816290223.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-29433.png

http://michalinka2012.aguagu.pl/suwaczek/suwak3/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494839e0.png?4000

Odnośnik do komentarza

Oj Wiktorio, wiem co czujesz, ja się popłakałam jak nasz motocykl sprzedany odjeżdżał spod bloku ;(
Moją tkliwość usprawiedliwia to, że byłam w ósmym miesiącu ciąży ;)

Wiktorio my tę funkcję raz blokujemy, a raz nie. Jest odblokowana, jak Julek się bawi, bo sam się w łóżeczku kołysze dla zabawy odpychając się nóżkami, albo stojąc na czworaka, widać zapomnieliśmy na noc zablokować... muszę tego pilnować, ale jak widać Julkowi nie robi to różnicy ;)

nikitaka Ja mam cały asortyment już kaszek ;) Dokupiłam mu Zdrowy Brzuszek Nestle z suszoną śliwką, kaszkę mleczno-pszenną z owocami południowymi HiPPa i kupiłam Bobovita kaszka mleczno-wielozbożowa pełnoziarnista. Żadna nie jest z cukrem :) W ogóle w szoku jestem, że znalazłam Bobovitę bez cukru! Myślałam, że taka nie istnieje ;P

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

Po czopku noc byla taka jak bywala kiedys - bezproblemowa. Teraz mnie zaczyna olsniewac, ze te wszystkie problemy jakie ostatnio mielismy to na bank zabki.
Niechcec do jedzenia, pomimo apetytu nie chce wziac lyzeczki do buzi, placze przy jedzeniu z piersi, zniecierpliwienie, placze przy odkladaniu go do lozeczka, no i 'wicie' sie w lozeczku, to nie to, ze mu niewygodnie, on ociera policzkiem o poduszke. A dzis doszla odparzona pupa. Ciekawe kiedy cos z tego wyjdzie...

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

zaza no finansowo na 1/4 etatu to lipa.... ale ja poszłam do pracy odpoczywać hihi... bo ja oprócz niej mam jeszcze 2 szkrabów .... i tak całe dnie to można zwariować.
Jak Julcia będzie miała 2,5 roczku to dopierowrócę na cały etat. A bliźniaki od września dopiero znów puszczam do przedszkola. Za dużo chorób mi zaczeły przynosić... nawet małą zaraziły zapaleniem oskrzeli (całe szczęście obyło się bez antybiotyku).

Jutro znów rano będe walczyc żeby Julci mocz złapać... zakupiłam 4 woreczki i mam nadzieję, że chociaż jednego nie upaskudzi kupą :36_11_23:... no sra dziewucha po każdym żarciu lub w trakcie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

A co Wy tak cicho dzisiaj?

Julek dzisiaj zjadł kaszkę wieczorem! Ja mu zrobiłam 50 ml, a potem musiałam ze słoiczka dać i zjadł prawie połowę! Czyli w sumie na pewno było 100 ml :) A wiecie jak? Posadziłam go na sofie obok taty jedzącego obiad, zaczął do niego zaglądać, to polecialam po kaszkę i zaczął jeść patrząc jak tata je! Jestem szczęsliwa, że wreszcie się udało ;) no ale nie wiem jak to rozwiąże, kiedy męża nie ma w domu ;) bo probowałam już jeść z Julkiem śniadanie i nie wyszło...

Na FB juz pisałam, ale tu też napiszę. Julek uciekl mi dziś po kąpieli przez ubieraniem i z pelną konsternacją zaczął ćwiczyć robienie "brawo", a ostatnio zdarzyło się wiele okazji, że mu brawo bilam ;) no i się bawimy w kosi kosi, więc tak siedział i skladał te swoje rączki :)

evitka no tak, chłopakowi latwiej złapać coś w ten woreczek niż dziewczynce. Nam poszło za pierwszym razem :) powodzenia ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

witam

zaza i co wyspana choć troszkę?jeju jak tak czytam z tym wstawaniem to ja na sekunde wstaje tak go przykryć albo smoczka dać żeby się nie rozbudził ,albo jak tak teraz na ząbki jęczy albo trze bużke to posmaruje mu żelem-dobrze że nie narzekam bo Oskar nas pod tym wzlędem oszczędził dawno kochany nieświadomie to zrobił:),Ty a na tą brewke jego to teraz cały czas zwracam przez Ciebie uwagę jak on fajnie to robi??????

evitka to ma przemiane córcia,u nas kiedys jedna kupka standard,teraz nadrabia za to....

gratulacje dla Michasi i Julka za nowe postępy

Oskar mimo większego kącika choć troszkę do zabaw kocyka itp(usunęliśmy tymczasowo stolik pod tv,żeby było bezpieczniej i tym samym więcej miejsca dla Oskarka do pełzania) to i tak mu mało miejsca i ucieka i goni za zabawka po pokoju,ale nie raczkuje ciągnie sobie tył za sobą na kocyku dzisiaj z gołą pupą to lepiej mu szło i podnosił dupke :),tak bym chciała żeby nauczył się sam połozyć bo siedzi i sama mu pokazuje i kieruje na bok jak ma to zrobić ,ale pewnie coś mi nie idzie to podpowiadanie :):)

mari ty masz pedagogiczne podejście to mogłabys wpaść :):) do nas :)

jak tam po Dniu Babci??my wczoraj zaliczyliśmy:)pierwszy taki dzień:)

ja ostatnio kupiłam 4 kaszki w cenie 3 w tesco ,ale też nastałam się naczytałam,nawet nie tak pod kątem cukru,ale musiałabym też zobaczyć jakie mam kupione,ale widze że tyle co raz dziennie on ja dostaje i jest mu obojetne jaką czy z butelki rzadką czy na gęsto bardziej,na mleku modyfikowanym kleik kukurydziany mu zrobiłam tez się zajadał:):)

aż dziwne bo widać przebijające się ząbki jedynki,obok tej dwójki jednej górnej,kupki są częściej,swędzenie i branie do buzi wszystkiego ale tylko jak ma się pojawić ząb to odmówił łyżeczki,bo narazie nie odmawia:):) nawet jego zachwyty słychać przy jedzeniu aż chce się dawać mu zupkę :),dałam mu nawet kluski spróbować:),no i raz już jadł kartofelka z naszym sosem ale się zachwycał:)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Mari
A co Wy tak cicho dzisiaj?

Julek dzisiaj zjadł kaszkę wieczorem! Ja mu zrobiłam 50 ml, a potem musiałam ze słoiczka dać i zjadł prawie połowę! Czyli w sumie na pewno było 100 ml :) A wiecie jak? Posadziłam go na sofie obok taty jedzącego obiad, zaczął do niego zaglądać, to polecialam po kaszkę i zaczął jeść patrząc jak tata je! Jestem szczęsliwa, że wreszcie się udało ;) no ale nie wiem jak to rozwiąże, kiedy męża nie ma w domu ;) bo probowałam już jeść z Julkiem śniadanie i nie wyszło...

Na FB juz pisałam, ale tu też napiszę. Julek uciekl mi dziś po kąpieli przez ubieraniem i z pelną konsternacją zaczął ćwiczyć robienie "brawo", a ostatnio zdarzyło się wiele okazji, że mu brawo bilam ;) no i się bawimy w kosi kosi, więc tak siedział i skladał te swoje rączki :)

evitka no tak, chłopakowi latwiej złapać coś w ten woreczek niż dziewczynce. Nam poszło za pierwszym razem :) powodzenia ;)

to super :smile_jump:,my też kosi kosi robimy uwielbia, to super rączki wyprostowane składa,ale sam nie jeszcze!!!!brawo dla Julka
i brawo też Oskarek lubi jak dopełza gdzieś to mu robie i się cieszy i jak mi dał smoczka swojego do buzi -pewnie mu się tak udało pare razy to mu podziękowałam kiwając głową to musiałam potem tak robić bo tak był ubawiony że aż miło:smile_jump:

i jeszcze od dawna baran baran buc i główkami się zderzamy leciutko to tylko wspomne i zaraz się śmieje i nachyla do mnie główkę:),zauważyłam że lubi jak mu czytam te jego książeczki i tak se myśle co ja się nagadam do niego jak mnie tak ktoś posłucha pomyśli wariatka,ale co tam????ważne że Oskarek to lubi:):)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Mari ja z kaszkami/słoiczkami mam tak samo - stoję, czytam, przebieram, a tak nie kupuję :D ale jakbym mogła młodemu dawać takie jedzonko to pewnie miałby żelazny zapasik :D w sumie to miał ze słoiczków, ale znaczną część oddałam szwagierce, bo my chyba nigdy słoiczków nie będziemy jeść, ale kilka takich "bezpieczniejszych" zostawiłam...

a dzisiaj też dawałaś czopek? bo jak ma pomóc to czemu nie
a jakie czopki teraz podawać małemu, bo ja mam te dla noworodków z najmniejszą dawką paracetamolu, ale to chyba za słabe już, co nie?

Wiktorio och wiem co to za uczucie sprzedać ukochane autko... jak kupisz nowe to ci przejdzie :Oczko:

ropuszko na prawdę rewelacyjna mu ta minka z brewką wychodzi :D Oskar ma w ogóle taką fają buźkę, że razem z Guciem powinni w jakiejś reklamie wystąpić :D

a u nas 4 noc bez cycusiowania... na początku mnie to przerażało (wstawanie i robienie butli), ale dzisiaj była tylko jedna pobudka :D tak to ja mogę mu te butelki robić :D

poza tym mój synuś zaczyna pełzać, wczoraj wypełzł na środek pokoju, a potem wieczorem pierwszy raz stanął pewnie na 4 :D

i proszę o kciuki, bo jedziemy na konsultację do pediatry spec. się w AZS (prywatnie oczywiście:D) i mam nadzieję, że się dowiemy coś sensownego
boję się tylko drogi, bo musimy jechać do Wielunia - 20km w jedną stronę - a śniegu wszędzie pełno :/
kurcze przed dzieckiem żadna trasa nie była mi straszna, a teraz...

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

:smile_jump:zaza Ty masz też takiego słodziaka :) my wczoraj wasz filmik oglądaliśmy znowu bo Adam się zabiera pomału:) ta poza samolotu na koniec od Sergiuszka jest super boska:):)
trzymamy kciuki za was,droga masakra my dziś na ćwiczenia tez mi się nie chce ,ale....
a podasz mi tego sprzedawce????zapomniałas chyba???

a zaza Ty kiedy do pracy????teraz jakoś nie????aa i z jakiego ty programu korzystałaś przy tym filmiku mój maż pyta?????:)

a i mamy tego czwartego ząbka juz całkowicie teraz tak słabo drugą jedynkę widać,ale śmiesznie wyglada dwójka i jedynka po lewej stronie jak Gargamel:smile_jump:!!!!może też z czopkiem spróbujemy bo narazie nie dawałam chyba przy pierwszych z raz ,bo zawsze tak koło 2,3 tak go tam w buzi swędzi i się wybudza :(

wiktorio nowe autko wynagrodzi strate jak będzie lepsze bo my po wypadku męża,musieliśmy kupić gorsze i nie cieszyło nas tak jak to pierwsze nasze :(-zakup rewelka,przypadek z ogłoszenia pod sklepem,ale niestety....krótko był z nami :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

ropuszko nazwa tego sprzedawcy to szymex_2009 Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
a program to WINDOWS LIVE MOVIE MAKER
a do pracy wracam w czwartek 31 stycznia... i wcale to do mnie nie dociera :eee:

mamamajki własnie odnośnie powrotu do pracy mam do ciebie pytanie - czy korzystasz z tej godziny na karmienie??? tak się na nią nastawiałam, ale teraz nie będę prawdopodobnie karmić wracając do pracy i nie wiem jak poprosić pediatrę o to zaświadczenie :Nieśmiały: czy może lepiej iść prywatnie po nie?

droga okazała się nie taka zła, pani dr całkiem inne podejście jak na NFZ... poza tym ona ma córkę z AZS, stąd to doświadczenie :) no i mnie opieprzyła że karmię jeszcze :( powiedziała, że jakbym tylko cyca dawała to jest sens, a tak jak mi teraz 2 karmienia zostały to całkiem bez sensu i ze szkodą dla mnie... ale wiecie co? ja już tak zmęczona dietą jestem, że się cieszę :Oczko: już widzę oczami wyobraźni parującą pizzę i kufel lodowatego piwka :lol: :Oczko:

poza tym powprowadzała parę zmian, Zyrtec i ketotifen kazała odstawić, wrócić do Clemastinum wieczorem, mnóstwo maści przepisała, każda na inną okazję :/ trochę o diecie małego pogadała, niestety gluten po 9 miesiącu dopiero. na pewno ma dużo bardziej liberalne podejście do karmienia jak ta nieszczęsna pani alergolog, co nakazała tylko marchew, ziemniaka i królika... zresztą nie będę was zanudzać :Oczko:

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

Ropuszko ja nie jestem pedagogiem ;) filologię studiowałam na specjalizacji tłumaczeniowej, a lekcję daję, ale prywatnie i daleko mi do uczenia w szkole ;) baaaaaaaaardzo daleko. Miałam namiastkę w szkole językowej i dziękuję bardzo. Dużo papierologii bezcelowej, uczniowie niektórzy nie wiedzą co to jest szacunek do nauczyciela i za te pieniądze to wszystko nie warte jest nerwów... Ja sobie dawałam jakoś radę w małej grupie, ale jak sobie pomyślę o całej klasie na raz - o nie! dziękuję!

Zaza gratuluję nocki :) należy Ci się po takim czasie wstawania :) i daj znać co po lekarzu!

U nas też nocka suuuuuuuuuuuuuuper. Julek zjadł wczoraj tyle tej kaszki i jak poszedł spać o 21 tak obudził się o 00.30 a potem o 6.30 i wstaliśmy przed 9. Jak cudownie się wyspać i być wśród żywych! :)

Zaza Ja mam czopki paracetamolu 50mg. Tak jest napisane na opakowaniu. Dzisiaj w nocy mu nie dawałam. Pomyślałam ,że zobaczę, jak będzie jadł, jak bardzo będzie go bolalo to mu dam. I było dobrze :)

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

zaza to super że wizyta udana prywatnie to też robi swoje :)ale ważne że wiesz co i jak to najważniejsze

mari to nic że pedagogiem typowym nie jesteś ale masz podejście skoro namiętnie uczyłas Julka choćby raczkowania i z jakim super skutkiem!!!!!!:)to jest fajne:):)

my mamy dziś taka dziwna godzinę prawie do jedzenia na wyjazd i poprzesuwałam mu totalnie teraz jest po buteleczce a zupkę to nie wiem kiedy zje?????

zaza to witaj wsród Mam odżywiających się normalnie:) bez wyrzeczeń :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60195.png
http://www.suwaczki.com/tickers/hy8kxqpk5l0eja2o.png

Odnośnik do komentarza

Sorki , że ja tak znów tylko co u nas.

złapałam siusiu Julci za pierwszym razem .

Właśnie dostałam wyniki małej na meila i co .... są superaśne.... no widać taka jej uroda i muszę się przyzwyczić i nie przejmować wkółko.
Rośnie mi modelka poprostu :in_love2:

Jutro mamy szczepienie (już 1 raz przekładane) i pewnie znów usłyszę że mam się cieszyć , że córcia zdrowa i wagą mam się nie przejmować.

Tak wogóle napisze wam co Jula je... tak mniej więcej

8.00 - 9.00 - 150 ml mleka sztucznego
11:30 - ok. 160ml kaszki na gęsto łyżeczką
14:00 - 200ml a nawet i 250 ml zupki
16:00 - tu zje ok. 90 lub 120 ml mleka
w międzyczasie deserek ze słoiczka
ok. 20 znów 160ml kaszki na gęsto łyżeczką
i ok. 24 i 4 rano po 60ml albo tylko 30ml mleka sztucznego
i pośpi do ok 8 - 8:30

i jak według was je. Kurcze bo jak porównuje do tego co mi jadły bliźniaki to ona je sporo więcej od nich

prosze o wasze spostrzerzenia.... co mam ewentualnie zmienić bo mi pomysłów brak.

Wczoraj np. na kolację zjadła 220ml kaszki na gęsto łyżeczka ale za dużo było bo leciutki pawik był... ale pasze do końca otwierała aż dorabiałam porcjii troszkę.

Kaszkę 2 razy dziennie kazała nam pediatra wprowadzić po to żeby właśnie ją podtuczyć. W międzyczasie jeszcze oczywiście pije wodę lub herbatkę.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8iik0q7tewu8.png

Odnośnik do komentarza

heh Zaza odpisałaś w momencie, kiedy ja swoją wypowiedź pisałam ;)
To dobrze, że wreszcie trafiła Wam się konkretna pani doktor. To kiedy definitywny koniec karmienia?

Ropuszka może to jest to, że bardziej wolę zając się dzieckiem niż zrobić coś w domu ;) rezultat taki, że mam raczkującego Julka, a w domu zawsze pełen zlew i firanki czekające trzeci dzień na uprasowanie ;)

evitka na moje oko to Twoja Julka je baaaaardzo dużo w porównaniu z Julkiem. Ja skaczę z radości, jak zje czegoś 100 ml. a w sumie zdarzyło się to chyba tylko wczoraj... Ja wiem, że mój je cysia i to inaczej. Może mają rację, że taka jej uroda, że ma taką przemianę materii, a ktoś u Was w rodzinie ma taką przemianę? Mojej bliskiej koleżanki siostra ma coś takiego, że obojętnie ile zje, szybko trawi. To się jakoś nazywa i nie jest to chyba choroba, ale jedzenie prawie przez nią przelatuje.

W sumie to zazdroszczę Wam karmienia butelką, bo możecie sobie uregulować to jedzenie. U nas jakoś to nie idzie, Julek chce cysia zazwyczaj niespodziewanie. Próbowałam zapisywać o jakich porach je i to jest calkiem rozregulowane... Przez te te obiadki, deserki jakoś różnie je. Próbowalam siętrzymać, ze po jednej drzemce kaszka, po kolejnej obiadek, po kolejnej deserek, a po ostatniej kaszka, ale on ostatnio z tymi drzemkami też mi robi na złość i czasem ma 4, czasem pośpi długo rano i ma 3, a czasem się zbuntuje i ma dwie długie...Wszystko w podobnych porach i zazwyczaj między jedną a drugą je 2-3 godziny przerwy, więc regularność jakaś jest, ale często się nie wyrabiam z jakimś posiłkiem stałym.

http://www.suwaczki.com/tickers/uannxzkr1zq23rgd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/43kthdge3hmnk8e8.png
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=42339

Odnośnik do komentarza

evitka porównując z Sergiuszem to Julka je bardzo dużo :)

Mari my mimo, że na cycu to młody jadł dość regularnie, ale fakt, że często grymasił, bo chyba wiedział, że cycuś jest pod ręką ;) a koniec karmienia już nastał, od dziś :)
własnie zjadłam kanapkę, która oprócz wędliny miała ogórka :) i przegryzłam 2 delicjami :)

http://sergiusz.aguagu.pl/suwaczek/suwak1/a.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/049201980.png?4892

Odnośnik do komentarza

evitka no zdecydowanie więcej je Twoja Julcia niż Lilcia. I posiłków więcej i w większych ilościach. Dobra przemianę materii ma i tyle. A co zmienić? Chyba nic, skoro ona się najada a nie przybiera za dużo tylko wręcz w drugą stronę - widocznie tyle jej potrzeba! Nie masz czym sie przejmować.

My jemy tak:
ok. 8 - mleczko modyfikowane 150 - 180 ml
ok. 11:30 - kaszka ok. 60-80 ml
ok. 14 - obiadek (jak po 5 m-cu to cały słoiczek - 190 ml, jak po 7 m-cu to połowa 220 ml, czyli 110 ml)
ok. 16 - mleczko modyfikowane ok. 150 ml, czasem mniej, nigdy więcej
ok. 18 - owocki cały mały słoiczek
ok. 19 - 20 - mleko modyfikowane 210 ml

Zaza to życzę teraz po karmieniu smacznego:)

Miłosz ur. 13.07.2018 r., godz. 2.18, 3220 g, 55 cm
Gaja ur. 11.08.2016 r., godz. 8:20, 3530 g, 54 cm
Milan ur. 16.06.2015 r., godz. 4:35, 4060 g, 58 cm
Namir ur. 07.06.2013 r., godz. 16:35, 3650 g, 57 cm

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...