Mamusie czerwiec 2012 :)

[ropuszka77]

hej dziewczyny,mój termin lekarz wyliczył na 23.06,z usg na 22,na ostatnim usg pisze 17.06 :)
witaj siwa 22:)
to już niektóre ostro przygotowania,porządki itp...bo maluszki coraz bliżej,ja niedawno po remoncie to mam dośc takich porządków,jeszcze te świąteczne to mnie cieszyły bo dwa w jednym miałam,ale jeszcze o wyprawce to nie myśle ..
z własnych doświadczeń te bardziej doswiadczone Mamusie,to intuicja wam podpowiada że czas????na to????czy już serio trzeba pomału myśleć??Ja zawsze wszystko na ostatnia chwile odkładam....:(,aż sie przejęłam.Pewnie,że już myslimy,bo nie umiem doczekać się ,żeby już cos sobie kupić dla dziecka,to pewnie musi być przyjemne co??????sama radość...:);)pozdrawiam

[mamamajki3]

ropuszka ja się powstrzymuję, żeby wózka już nie kupić
Znalazłam po okazyjnej cenie w idealnym stanie taki wymarzony wcześniej juz dla Majki... no ale co ja z tym grzmotem będę przez pół roku robiła? Wczoraj zakupiłam tez już leżaczek, bo do tego znajomości płci nie potrzeba ;) Tak sobie myślę, że powolutku, pomalutku i wszystkiego się nazbiera... Bólu takiego nie będzie jak w przypadku, kiedy na miesiąc przed trzebaby wydać kilka tysięcy na wyposażenie malucha w niezbędne rzeczy. A takie zakupy po troszku bardzo cieszą... Przynajmniej mnie ;)

mamalina super, że wszystko ok :) Ciekawe czy ja nie zahaczę o maj ;)

[madziaaaa0701]

ropuszka ja za duzo kupowac nie musze bo wiekszosc mamy po Michale ... rożek trzeba kupic i herbatki z kopru włoskiego itp . bo nawet jak tutaj w anglii jest polski sklep to sobie 4f wołają za puszkę gdzie w polsce 10zl normalna a taka duza 12 takze w polsce bardziej się opłaca ... no i jeżeli chodzi o ciuszki z tego co mi wiadomo to w przyszłym roku wszystko w górę ma iśc bo podatek wiekszy ... ja w anglii w ciuchy sie zaopatruje oczywiście nie nówki tylko używane w bardzo dobrym stanie zreszta co takie malizny mogą zniszczyc także za worek ciuszków płace po 2-5f wiec tak czy tak i tak się opłaca

[luigi]

mamamajki3 ja też postanowiłam nie czekać i wydawać kaskę w ostatniej chwili, dzisiaj jadę kupić leżaczek i podgrzewacze do butelek, bo akurat sie trafiła okazja z drugiej ręki, a akurat te artykuły wcale nie muszą być nowe:)
jeszcze muszę Wam się czymś pochwalić... pewnie dla większości z Was to żadna nowość, ale dla mnie tak:) wczoraj odebrałam prawko i pierwszy raz jezdziłam swoim autkiem:) dużo nerwów z jazdą przy mężu , więc tylko mam nadzieję , że dzidzia nie denerwowała się razem ze mną....

[madziaaaa0701]

luigi hmmm powiem Ci ,e ja jestem kierowcá i mój maz jak on jest w polsce i siada za kierownice to ciagle mu mowie jak ma jechac ale to tylko dlatego ze sié boje o swoje zdrowie bo on inaczej przyzwyczajony bo tutaj w uK ruch lewostronny takze on strasznie sié denerwuje ...
ja spokojnie jezdze a on ma ciézka nogé i przez to jak on jezdzi to ja wymiotuje ...;/
a i co do akcesoriów to lepiej jest co miesiác troche wydac niz raz kilka tysiécy

a tak z takich anonsów to mam do sprzedania nowy serylizator Tommee Tippee tylko bez opakowania , i butelki Tommee Tippee i Aventa duze i jedna malá Tommee Tippee :) jakby ktos chcial :)

[Przekorcia84]

Cześć dziewczynki powiedzcie mi czy widać różnice

1 fotka 12 tyd 5 dni 2 fotka 15 tydz 1 dzien

bo dziś chyba mnie z lekka wywaliło

[monkalot1]

czesc dziewczyny.ja mam 2 terminy 27,05 i 5.06 ale tak mi sie wydaje ze urodze w czerwcu bo moja Oliwie tez urodzilam blizej drugiego,pózniejszego terminu.mam ostatnio twardy brzuch zazwyczaj w nocy i biore nospe,ale i tak bardzo sie tym przejmuje bo w 1 ciazy mnialam tez ten problem ale w 7 miesiacu.

[monkalot1]

niektórzy twierdza ze mam duzy brzuch a inni smieja sie tylko ze wygladam jakbym sie najadła

[madziaaaa0701]

Ja dzis zaszalalam i zrobilam uszka, pierogi ruskie i z kapusta i golábki takze zmeczona jestem ide wolac meza zeby sprzatal :)

[malgorzata]

Serdeczne gratulacje dla wszystkich czerwcówek

[19nana86]

monkalot1, ja mam taki sam brzuszek a jutro wkraczam w 17 tydzień. Jeśli ubrania mam dość opięte (od piersi już przyległe) to wyglądam jak w ciąży, jak nieco luźniejsze to słyszę, że pewnie zjadłam obfity obiad :) W każdym razie nie przepuszczają mnie jeszcze w supermarketach przy kasie pierwszeństwa, choćbym nie wiem jak wypinała swój brzucholek i dumnie go prezentowała.. no cóż, wszystko przede mną :)

Z zakupami dla potomka czekamy do mniej więcej marca. Póki co naszykowałam już listę niezbędnych rzeczy. Lista duuuuża - bobas mały.. ot, taka niesprawiedliwość

[ropuszka77]

Oj może też zaczne od listy rzeczy potrzebnych,bo narazie to świętami zyje prezenty itp...uwielbiam to:),ale może czas zacząć chocby liste co dla mnie i maluszka potrzebne,bo ja też kompletnie nie przygotowana jestem...
czy któraś widziała film na DISCOVERY CHANNEL "CIEKAWOSC",polecam teraz 20.12 leciał ,tak super wszystko pokazane ciaża,dzidzia w środku w 4D,póżniej poród itp....
MIŁYCH PRZYGOTOWAŃ ŚWIĄTECZNYCH ZYCZE :)DOBRANOC

[wiktorio3]

luigi gratulacje!!!!!

przekorcia super!!!! pewnie, że widać róznicę ;))

ja się nie mogę zebrać do cyknięcia fotek, zresztą jak tylko mąż wraca z pracy to ja idę na łóżeczko ;))

byłam wczoraj w dwóch hurtowniach z art. niemowlęcymi i...... pustki przed podwyżką VAT-u
też musze dokupić kilka rzeczy,niestety
wózek wielofunkcyjny obiecała mi pożyczyć koleżanka, ale wiem, ze będę musiała zakupić coś w stylu parasolki i tym razem zainwestuję w porządną, bo po Wiktorku to mi się rozleciała ;(
podobaja mi się wózki trzykołowe, tego typu: Spacerówka duże pompowane koła śpiworek torba (1998087167) - Aukcje internetowe Allegro
ale mam jeszcze czas na zastanowienie się ;)

dzisiaj idę do lekarza, ale usg nie będzie, bo w mojej przychodni nie posiadają sprzętu ;)
ale mam nadzieję, ze l4 dostanę ;)))))))))))))))

miłego przygotowywania do świąt, mamuśki ;))))

[kaska0110]

Cześć dziewczyny.
U mnie wszystko gra. Wczoraj byłam na wizycie, dzidzia rośnie, serduszko pięknie stuka, czego chcieć więcej???
O płci nic nie mówił, więc iskierka nadal się gdzieś tam w głębi tli, choć już zgodnie całą rodziną mówimy: synek, braciszek.
Dziewczyny moja bratowa ostatnio jak mnie zobaczyła, to stwierdziła, że mam mały brzuch, ale koniecznie muszę go Wam pokazać, może wieczorkiem się uda...
Do przodu na wadze kolejny kilogram ale jakoś mnie to nie martwi.
Nadinn dzięki za zainteresowanie, ale ten cały kierat przedświąteczny, latanie za prezentami, do tego szkołę miałam w weekend itp. sama rozumiesz. Ale mam się dobrze :) Tylko koszmary jakieś mnie nawiedzają ostatnio, że coś nie tak z dzieckiem, że szpital itp.
Bałam się trochę o dziecko, bo czułam ruchy przez parę dni, a potem prawie w ogóle, raz na kilka dni... no ale lekarz powiedział, że wszystko gra, słyszałam serducho, więc chyba dziecko rzeczywiście się przed wścibską matką schowało
Przekorcia - super, że wszystko się wyjaśnia w Twojej sytuacji. Myślę, że będziesz teraz spokojniejsza. Co do wizy, to koszt nieziemski... Brzusio uroczy :) I różnicę widać jak na dłoni!!!
Madzia jak tam w Uk? Mąż pewnie szczęśliwy :) Podziwiam Cię, że mieszkasz z teściową, której tak nie cierpisz... nie dałabym rady. Moja też ma swoje wady, ale ogólnie jest ok.
Ropuszka nie martw się, jeszcze trochę czasu nam na te zakupy zostało. Ja nie mam nic, nie myślę o tym jeszcze. Przyjdzie czas i stopniowo będę coś tam kupować. Chcę też poznać płeć dokładnie, żeby wiedzieć jakich wyborów dokonywać.
Inna sprawa jak trafia się okazja i jest to rzecz która nie zajmuje nie wiadomo ile miejsca i do tego nie ważna jest płeć (np. ten podgrzewacz czy leżaczek). Mi się jednak takie okazje nie trafiają
Jestem w szoku, że już się nad parasolkami zastanawiacie dziewczyny

Miłego dnia :)

[madziaaaa0701]

My spacerowke mamy
Quinny Zapp 2010 Rebel Red BNIB | eBay taką

Quinny Speedy SX Jogger Stroller + Change bag + Footmuff | eBay

a taki mamy 2w1 spacerowka i gondola jak chce to sama gondole zapinam albo spacerowke

z obu jestem bardzo zadowolona :)

kasia u mnie to ja sie chwaliłam tesciowa jaka ona fajna do czasu az zaczeła sie wtracac , nasze rzeczy np samochod uznawac za i jej i calej Ł rodziny gdzie samochod jest moj i Ł bo za nasze pieniadze kupiony , gdzie coś powiedziałam w domu a ona zaraz poszła i pierdoliła na miasto , gdy non stop pytala gdzie ide z kim po co na co , gdy zaczeła patrzec kto do mnie przychodzi choc malo było osob ale kiedys Ł kolega przyszedł z katalogami domów i z tektem ze szukam nowego tatusia dla michania ;/, gdzie mowila mi ze narazie dzieci nie ma mowy bo michal ma byc sam , i gdy mowie na mnie wszystko do innych a mi tego nie powie, i zaczeła się interesowac tym co nie powinna , bardzo duzo rzeczy było ale moja cierpliwosc się skonczyla ... takze skonczyło się tak sobie z nia pogadam jak wróce ,że zobaczy jaka jestem
moge mieszkac u mamy bo tam tylko brat zostal mlodszy ale to mam znow dalej na uczelnie ...ale jak po nastepnej rozmowie nic do niej nie dotrze to sie wyprowadze i bede miala swiety spokoj, ale juz nie dlugo zaczynamy w przyszłym roku budowe domu no i za pare lat bedziemy na swoim hehe

[zaza26]

Hej

Kaśka super, że po wizycie wszystko OK, szkoda tylko, że nie dzidziuś nie pokazał, co ma między nóżkami

wiktorio napisz jak po wizycie

Ja mam wizytę jutro wieczorem, idę z mężem, cieszę się, że będzie miał okazję zobaczyć maluszka trzymajcie kciuki za chłopaka

Buźka dla Was!

[m.m:)]

hej dziewczyny...znowu się opuściłam:)
u mnie stagnacja,nic się nie dzieje mam lenia okropnego-święta mnie nie cieszą..i przeziębienie mnie chcę dopaść:( kupiłam sobie prenalen syrop i piję..pycha:)

madziaczy się spóżniłam? mój termin to 15.06

ostatnio coś mnie brzuszek pobolewał,tak jak przed @ troszkę się wystraszyłam,wzięłam no spę i przeszło,od czasu do czasu nadal pobolewa ale już nie panikuję:)
ruchów dzidzi jeszcze nie czuję..a już bym chciała

apetyt dalej mi dopisuje,wypiłam ostatnio wodę z ogórków kiszonych..mmmm

dziewczyny podaj cie swoje listy zakupów dla maluchów chętnie dowiem się co jest potrzebne a czego nie mam i na co sama nie wpadnę:)

jeśli chodzi o wózek to upatrzyłam sobie MUTSY SPORTS ale to się może zmienić:)

ściskam serdecznie ...

[kaska0110]

Madzia to Ty niezły kosmos masz z teściową... udusiłabym Oj, ja wredna jestem i nie dałabym sobie w kaszę dmuchać
Współczuję Ci bardzo, wiem jakie to może być okropne i przykre, bo moje początki z teściową też do łatwych nie należały. Mówię o początkach, kiedy przez ok. rok mieszkaliśmy z nią razem... teraz z daleka jest wspaniale Wytrwałości
Aaaaa i mój termin to (podam pierwszy i tego się będę trzymać) 10.06.2012 :)
Zaza kciukasy zaciśnięte
m.m. mogę podać listę ale po Świętach, mam ją gdzieś zakopaną jeszcze po poprzednim maluchu, musiałabym ją zweryfikować - bo dużo rzeczy z niej trzeba wywalić, a teraz czasu jak na lekarstwo. Jak będziesz zainteresowana to wrzucę po Świętach.

[madziaaaa0701]

m.m nie spoznielas sie czekam jeszcze na inne cczerwcowe mamuski bo troche nas tutaj bylo ale coś cisza :)
a tutaj znalazlam takie cos na internecie
Poniżej podaję listę ubranek:
- 5 bawełnianych śpioszków, najlepiej na zatrzaski w kroku, co ułatwia szybkie, a częste w tym czasie przewijanie;
- 5 koszulek bawełnianych lub body;
- 5 bawełnianych kaftaników;
- 4 pajacyki;
- 2 pary skarpetek bawełnianych lub buciki bawełniane;
- 2 sweterki, spodenki;
- Czapeczka na dwór, grubość czapeczki zależy od pory roku;
- 2 czapeczki bawełniane, które stosujesz po kąpieli;
- Rękawiczki bawełniane, które zapobiegają bolesnym zadrapaniom;
- Kombinezon zimowy, jednoczęściowy.
Do kąpieli i higieny będziesz potrzebowała następujące rzeczy:
- 2 ręczniki kąpielowe z kapturem;
- Wanienka do kąpieli;
- Myjka;
- Bezpieczne nożyczki dla niemowląt do obcinania paznokci;
- Szczotka do włosów z miękkiego włosia;
- Termometr do wody
- Mydełko dziecięce;
- Oliwka dla niemowląt;
- Sterylne gaziki;
- Spirytus 70 % (wystarczy kupić 100 ml spirytusu rektyfikowanego, rozcieńcza się go przegotowaną wodą w stosunku 2:1);
- Sól fizjologiczna do przemywania oczu lub czyszczenia noska;
- Waciki z bezpiecznymi końcówkami do czyszczenia uszu;
- Aspirator do noska z filierkami lub gruszka gumowa do usuwania wydzieliny z nosa.

Przybory do karmienia dziecka
- Butelka do podawania picia lub karmienia ze smoczkiem o małym przepływie, traktuj to, jako rezerwę na wypadek gdyby były problemy z laktacją;
- Podgrzewacz do pokarmu;
- Sterylizator do butelek;
- Zestaw szczotek do czyszczenia butelek i smoczków;
- Termoopakowanie

Inne:
- Wózek;
- Folia przeciwdeszczowa do wózka;
- Również moskitiera przeciwko owadom;
- Fotelik samochodowy adekwatny z wiekiem i wagą dziecka;
- Proszek do prania ubranek, pościeli i pieluszek malucha.

Jest wiele różnych dodatków, które ułatwiają życie rodzicom, wprawdzie nie są to zakupy konieczne, ale poniżej podam Ci ich listę, a nuż skusicie się i kupicie, aby Waszemu maluszkowi i oczywiście Wam było wygodniej:

- Śpiworek, który zapobiega odkrywaniu, dzięki czemu dziecku w trakcie spania jest cieplutko;
- Podkłady do przewijania wielorazowe lub jednorazowe. To szalenie przydatne akcesoria w trakcie wszelkich wyjść, gdzie nie ma przewijaka, możesz wówczas przewijać swoje dziecko bez obawy, że zniszczycie czyjąś kanapę;
- Jeżeli karmisz malucha mlekiem modyfikowanym to polecam pudełko na pokarm, w który mieszczą się trzy odmierzone wcześniej porcje mleka czy herbatki w proszku. Dzięki temu nie zabierasz całej puszki mleka tylko mały pojemniczek;
- Termometr do pomiaru temperatury ciała. Przy niemowlaku najlepiej
zainwestować i zakupić termometr z jednosekundowym pomiarem w uchu lub na czole. Będziesz bardzo zadowolona z tego wynalazku;
- Mini butelka ze smoczkiem lub specjalna łyżeczka do podawania lekarstw;
- Niania elektroniczna, przydatna szczególnie, gdy dziecko śpi w innym pokoju niż spisz Ty, również wtedy, gdy dom jest duży lub posiadasz ogródek, w którym dziecko może spać chronione przez elektryczną, zmyślną „nianię”;
- Poduszka do karmienia piersią, bardzo wygodna, gdy karmisz niemowlę;
- Monitor oddechu, który poprzez czujniki umieszczone pod materacem łóżeczka kontroluje oddech dziecka. Niebezpieczny 20 sekundowy bezdech sygnalizuje alarmem dźwiękowym.

[madziaaaa0701]

a z tego co ja miałam z Michałkiem

-zestaw do pielęgnacji (szczoteczka do zębów, grzebień, szczotka do włosów, termometry do wody i zwykły, gruszka, pilniki do paznokci, łyżeczka do lekarstw, nożyczki, pęseta, obcążki do paznokci, gruszka do lekarstw, waciki nasączone spirytusem)
-małą wanienkę ... lepsza duża jak michaniu już się nie mieścił w małej wanience to kąpałam go w wannie
-zestaw kosmetyków (patyczki do uszu, 2x płyn do kąpieli na dobry sen johnson&johnson, szampon do włosów, żel do mycia, balsam do ciała,oliwka, chusteczki do pupy, puder,mydełko []Johnson's Baby Essentials Box | Toiletries | ASDA direct taki zestaw dokładnie) + krem bambino, krem na każdą pogodę
-2-3 ręczniki z kapturem
-spirytus
-podgrzewacz, sterylizator z kilkoma butelkami
-przewijak
-bujaczek
-mate edukacyjna
-łóżeczko z materacem z wkładka kokosowa
-kojec
-torbe wyjsciowa
-wózek 2w1+folia przeciwdeszczowa
-kulki z waty
-niania elektroniczna
-laktator
-pampersy
-chusteczki nawilżające
-śpiworek
-fotelik do samochodu
-takie nosidełko
-pieluchy tetrowe
-kocyk
-rożek
no i ciuszki

dopiero dużo później zakupiłam aspiratorek do nosa, wode morską- oczka przemywałam wodą przegotowaną , krzesełko do karmienia

z tego co mi się nie przydało to przewijak ktorego użyłam kilka razy a potem przewijałam michania gdzie tylko było miejsce na łóżku czy kanapie , nianie używałam tylko kilka razy jak michaniu już spał w sypialni a my byliśmy na dole , śpiworek też się nie przydał, a reszta mi się przydała :) no i chyba tyle :)

[mamamajki3]

Hej dziewczyny :)

zaza trzymam kciuki :)

madziaaaa chyba umieściłaś na tej liście wszystko co niezbędne ;) Moja wygląda mniej więcej tak samo :) Tylko dorzuciłabym jeszcze karuzelę do łożeczka, najlepiej z lampką-projektorem (Majka uwielbiała).
Nianię sobie daruję - na 50 m2 słychać wszystko w każdym miejscu mieszkania ;) Monitor oddechu raczej też... Chyba, że byłyby jakieś problemy.
No i u mnie obowiązkowo laktator... Tym razem skusze się na elektrychny (elektryczno-ręczny), bo przy Majce połamałam trzy Aventy i doszłam do wniosku, że nie bardzo się to opłaca ;)

madzia nie zniosłabym takiej teściowej... Swoją widuję bardzo rzadko, od momentu jak stwierdziła, że Majka nie musi wcale chodzić do przedszkola we Wrocławiu, bo może w ich miejscowości (20 km od Wrocławia). Wymysliła sobie, że mąż będzie Majkę co rano przywoził do nich (pracuje w tym samym mieście, gdzie teście mieszkają), oni zaprowadzą do przedszkola i odbiorą, a po pracy zabierze. Tylko małe ale... mąż często wyjeżdza w delegacje, wtedy nie widziałabym dziecka przez kilka dni ( to dla teściowej żaden problem - nie widziała w tym nic złego)... albo musiałabym brać wolne, bo sama autem nie jeżdzę, więc nie miałabym jak jej dowieźć do tego przedszkola... Takich poronionych pomysłów było kilka, ale ten mi najbardziej utkwił w pamięci i po nim nasze stosunki się mocno ochłodziły.... choć już wcześniej nie były gorące ;)

[Przekorcia84]

DZień doberek macie jakieś pomoce na bolące zatoki bo już drugi dzień mam to samo?

[wiktorio3]

hej

po wizycie z dzieckiem wszystko ok, tak jak myślałam, na NFZ nie ma usg, wiec dzidziusia nie oglądałam
następna wizyta 18 stycznia ale też na nfz, więc bez "podglądania"
ale wkurzyłam się bo babsko z wielką łaską wypisała mi zwolnienie do końca roku
zastanawiam się nad zmianą lekarza, tylko muszę zrobić obeznanie w terenie

Przekorcia mnie na zatoki pomogła sól, tzn. podgrzewa sie sól na patelni, przesypuje na lnianą ściereczkę i z tym leżałam po ok. 30 minut dziennie
słyszałam też o gotowaniu obierków z ziemniaków i tą parę wdychać, ale sama nie próbowałam

dzięki dziewczyny za listy

mamamajki niania Ci się nie przydała??
jak dla mnie rewelka ;)

madziaaa fajna ta spacerówka, ale na moje wiejskie drogi bezużyteczna ze względu na małe kółka

niedługo brat mój przyjeżdża - już widzę minę mojej bratowej jak zobaczy mój brzuch ;))))

od wczoraj sprzeczamy się z mężem o święta, bo obie mamuśki zaprosiły nas na obiad w pierwszy dzień świąt i nie ma kto ustąpić
więc chyba obydwa dni spędzimy sami w domu i będzie bez kłopotu

[madziaaaa0701]

no pewnie wiktorio ze tak najlepiej samemu ja juz mojemu Ł zapowiedziałam ze na wigilie jak bedziemy juz w polsce w wlasnym domku mieszkac nie bede chodzic do tesciowej no bo sorry szczerze to dla mnie ona zadna rodzina tylko dziala mi na moj uklad nerwowy i w dodatku mialabym jej składac życzenia ... ostatnio miala urodziny 19-ego to Ł dzonil i składał jej życzenia a ja nie nie mam takiej potrzeby hehe wredna jestem no ale nie będę się niepotrzebnie produkowac . a Co do świat to mojej mamy w polsce nie ma a z tesciową swiat spedzac nie chce a jak porozumienia nie ma to najlepiej zostac w domu i po kłopocie
a co do wozka to nim jezdzimy normalnie po trawniku ,chodniku ,nawet kamieniach tylko mocniej trzeba pchac, jedynie co to w pole nie jezdzimy gdzie wieksze trawiska

no własnie o karuzeli zapomniałam ja kupiłam ale nasz michaniu nie był w ogole nią zainteresowany

mamamajki powiem Ci ,że ja bardzo długo znosiłam tesciowej zachowania na początku sobie tłumaczyłam ,że mieszkam u niej to powinnam się nie odzywac ,ale potem sobie myślę przecież k**** płace za jedzenie i rachunki to nie bedzie mi mówic co mam robic dorosła jestem mi matkowac nie trzeba swojej corce do 24 roku życia łózko słała w ogole dla mnie kobieta porażka całe życie w domu może z 2 razy chwilkę pracowała (a córusia ostatnio nauczyła się gotowac jajko na twardo(25l) ) ja byłam inaczej wychowana kobieta ma byc niezależna od mężczyzny, w wieku 14 lat juz placki piekłam i gotowałam obiady. I jestem zdania ,że jak decyduje się na dziecko to mam obowiązek wychowac dobrze(zeby było samodzielne i jakby mnie kiedyś brakło to żeby sobie poradziło bez matki) i pomagac temu dziecku w przyszłości (tez finansowo z tego względu konto założyłam Michaniowi i przez 20 lat co miesiąc po 100zł odbijaja mi z konta ),a nie jak będe stara to będe od dzieci kase ciągnąc za to że je tyle lat utrzymywałam , no i oszczędnośc na pierwszym miejscu bo ja jestem oszczędna moj Ł jak go poznałam to porażka potrafił w jeden dzien cała wypłate przewalic ,ale dużo pracy tłumaczenia i chłopak oszczędzac się nauczył i terraz jestem zadowolona z niego ... no ale to tylko moje zdanie.. każdy dzieci wychowuje po swojemu

[nadinn]

bry ja na chwilkę ;-)
co do listy:
laktator popieram elektryczny - ja miałam tommee teeppee ręczny pierw i też dawał radę, ale potem jak byłam zmuszona iść na operację to stwierdziłam, że po operacji nie dam rady ręcznym i kupiłam elektryczny medela - naprawdę extra!!! no i zostałam przy nim.
co do niani elektronicznej - nie wyobrażam sobie życia bez niej -ale to dlatego, że mieszkamy w domku więc nawet jak idę pranie wieszać a Jaś śpi to fajna sprawa, a w lato wieczorem na podwórku można posiedzieć i grillować. Poza tym mieszkamy nad teściami więc jak chcemy wieczorkiem gdzieś wyjść to znosimy im tylko nianię i w razie W interweniują.
monitoring oddechu darujemy sobie - myślę, że jeżeli nie ma podstaw żeby go kupić to po co stresować się niepotrzebnie
teściowe...ach temat rzeka...można by pisać i pisać...moje stosunki z nią były całkiem spoko do urodzenia Jasia. Później chciała za bardzo ingerować, jakieś głupie komentarze typu że Jaś za cienko ubrany i tym podobne historie. Tak więc teraz stosunki są poprawne - odcięłam się od nich i rozmawiamy tylko jak jest taka potrzeba. Ja też nie dam sobie w kaszę dmuchać, wychowuję po swojemu - nie ma klosza, nadopiekuńczości, rozczulania się i staram się bardzo żeby był samodzielny i nie wyrósł na sierotkę z dwoma lewymi rękoma - poza tym chodzi do żłobka i jestem z tego faktu zadowolona (oczywiście o to też była wojna). Ale nie jestem wredna i znoszę jej Jaśka na dół codziennie na jakąś godzinkę - on lubi babcię no i fajnie. Nie jego wina, że tak wyszło między nami. Na szczęście mamy u góry samodzielne mieszkano więc nie muszę się z nią mijać w kuchni ;-) a poza tym, mimo iż mieszkamy w tym samym domu nie mam problemu ani poczucia winy, że tak nie wypada się zachowywać - to moje życie i nikt za mnie go nie przeżyje, trzeba więc dbać o swój święty spokój ;-)najważniejsze, że zgadzamy się z małżem ;-)

Przekorcia - oj bidulko wiem o czym piszesz. Zaraz na początku ciąży to samo miałam - ale pomogła mi bardzo taka kuracja: kroisz cebulę, wkładasz do kubeczka, kubeczek przykrywasz folią, w folii robisz dziurkę (tak żeby nos wszedł) i wdychasz 15-20min 4-5 razy dziennie. W międzyczasie wkładałam sobie ząbek czosnku do każdej dziurki po kolei i trzymałam tyle ile wytrzymałam ;-) wiem kuracja paskudna ale naprawdę skuteczna.