m.m:)

kaśka witaj!!! nie będziesz się tu nudziła ciągle coś się dzieje.... i można się wyżalić i poradzić:)

MADZIA jest takie lekarstwo które Ci pomoże-ARSZENIK-trzeba go podać teściowej i już zawsze będziesz spokojna:)

hej dziewczyny!! oj strrrasznie długo mnie nie było w tym czasie: - poczułam pierwszego kopniaczka dokładnie 5 stycznia:) -skończyłam 32lata:) -zobaczyłam jak pod naporem bobaska uwypukla się mój brzusio -poleciałam do i wróciłam z Londynu.. -zaobserwowałam puchnięcie nóg -osiągnęłam niespotykaną u mnie wagę 50kg!! na wyjeździe kupiłam w primarku bodziaki za 5 zł szt.to są ceny,a nie u nas! niestety zauważyłam znaczny spadek formy,strasznie szybko się męczę no i te nogi mi puchną,jutro jadę zamówić pończochy p.żylakowe,jakoś do tej pory się nie zebrałam żeby je kupić. oglądałam Wasze wózki,niezłe pojazdy. ja jeszcze na nic się nie zdecydowałam,2lutego idę na usg połówkowe i mam nadzieję że poznam płeć..

nadin gratuluję i troszeczkę zazdroszczę:)

hej MAMUSIE.. wczoraj byłam na wizycie u gina..w sumie wszystko ok,wyniki dobre. powiedziałam że w ciągu miesiąca 3 razy stwardniał mi brzuch i przepisała mi luteine...2 rano i 2 wieczorem,tak na wszelki wypadek i kazała mi zacząć wypoczywać w dzień.hmm a ja nie mam nawyku siadania w dzień ciągle latam, a co dopiero leżeć. poza tym muszę jakoś przytyć. jeśli chodzi o płeć to powiedziała mi chłopak CHYBA!!!!!!!!!!!!więc to nic nie znaczy:( bardzo się cieszę bo gin dała mi skierowanie na usg połówkowe mimo że nie mam 35 lat zawsze 250zł do przodu,umówiłam się na 02.02.2012 więc może wtedy dowiem się czy to chłopczyk czy dziewczynka.. podpytałam również o pończochy p.żylakowe- już dawno się nad nimi zastanawiam,,podobno to świetny pomysł. pozdrawiam WAS serdecznie spod kocyka:)

WIKTORIO udana jesteś:)haha podobało mi się w Święta rozmawiałam z kuzynką męża,ona urodziłam 1sze dziecko 4,5 kg!!!!!!miała cesarkę,i powiedziała mi że ta waga to chyba przez witaminy. jak myślicie czy to możliwe?! ja biorę witaminki matruelle-strasznie duże ale nie mam problemu z ich połykaniem..no po takich witaminach pobiję chyba tą babkę co na gdańskiej zaspie urodziła 7 kg córkę :)

hej dziewczyny! wszystkiego dobrego po świętach napracowałam się przed tymi Swiętami,wczoraj wróciłam od teśćió..i dziś dopiero odpoczywam uffffffffffff zmierzyłam się w pasie ,mam więcej o 10cm! dzidziuś rośnie..nie mogę doczekać się płci.. wizytę mam 3 stycznia ale pójdę na usg do lux medu w połowie stycznia na usg ciąży i na usg piersi-(bo mnie w 1 coś boli i gin powiedział że to nie gruczoł) i wtedy dopiero poznam płeć,mam nadzieję dziś rano oglądalam film na zone europa , film taki sobie ale muzyką jestem oczarowana, ślę .. może i Wam się spodoba ...przyjemna dla ucha SOMETHING INSIDE (in spanish by me) JONATHAN RHYS MEYERS / AUGUST RUSH - YouTube August Rusch (Cancion Final) - YouTube

hejka.. dziewczyny dziękuję za listy zakupów! nie pamiętałam np o laktatorze..niani..karuzeli i baldachim bym chciała. madzia mnie nie boli w pachwinach,raczej ciągnie mnie brzuch i pobolewa...ale nie krwawię więc się nie stresuję.. kiepscy teściowie to masakra! moi mieszkają 100km od nas i jest super:)tzn mi jest super że ich nie widzę:) gdzieś wyczytałam że dziecko od 16 tyg już słyszy więc nie ma co się denerwować i wykłócać,na ewentualne problemy trzeba ciepłym moczem podziałać:) ja tak robię i dobrze na tym wychodzę,jestem skupiona na sobie i ciąży...w końcu teraz to jest najważniejsze.. madzia fajna ta wyprawka szczególnie sukienusie:) ja nie znam jeszcze płci i się wstrzymuję przed zakupami...chyba że od koleżanek coś" po okazji" kupuję ściskam i uciekam spać narobiłam się dziś w kuchni...ah te ŚWIĘTA!

hej dziewczyny...znowu się opuściłam:) u mnie stagnacja,nic się nie dzieje mam lenia okropnego-święta mnie nie cieszą..i przeziębienie mnie chcę dopaść:( kupiłam sobie prenalen syrop i piję..pycha:) madziaczy się spóżniłam? mój termin to 15.06 ostatnio coś mnie brzuszek pobolewał,tak jak przed @ troszkę się wystraszyłam,wzięłam no spę i przeszło,od czasu do czasu nadal pobolewa ale już nie panikuję:) ruchów dzidzi jeszcze nie czuję..a już bym chciała apetyt dalej mi dopisuje,wypiłam ostatnio wodę z ogórków kiszonych..mmmm dziewczyny podaj cie swoje listy zakupów dla maluchów chętnie dowiem się co jest potrzebne a czego nie mam i na co sama nie wpadnę:) jeśli chodzi o wózek to upatrzyłam sobie MUTSY SPORTS ale to się może zmienić:) ściskam serdecznie ...

hej dziewczyny.. u mnie nic ciekawego,latam po imprezach,wczoraj byłam na urodzinach i jedna z dziewczyn była w 8 mcu ciąży,wyglądała super,brzusio jak piłeczka, szczupła,przytyła 10kg jestem zachwycona jej wyglądem. przekorca cieszę się że u Ciebie do przodu..ale nie wiem jak to jest z tym zatrudnieniem,,życzę powodzenia, madzia fajnie że Wasza rodzinka już w komplecie:) widzę że Wy patrzycie na godziny posiłków i zwracacie uwagę na to co jecie..a ja ciągle bym jadła i tak robie i wszystko jem i na razie przytyłam 1kg..jak będzie rosła mi waga szybko to się ograniczę..moje ulubione danie,przekąska i zapychacz to KAPUSTA KISZONA z cebulą i oliwą...mniam buziaki pozdrawiam

hej Mauśki tak szybciutko bo późno...ale malduję.gin powiedział że dzidziuś super i że duży!!ciekawe po kim?!,wyniki i cytologia nie mogły być lepsze i zrobiła mi szybkie usg widziałam malucha jak dupcię wystawia do monitora serducho słyszałam:)...jajeczek nie było widać-więc nadal nic nie wiem:) tylko coś mnie 1 pierś boli i jak mnie gin zbadała to stwierdziła że trzeba usg zrobić i 3 stycznia mi zrobi na następnej wizycie. poleciła mi witaminki prenatal matruelle,pozwoliła brać pyłek pszczeli:) jutro muszę wstać o 6:30 nie wiem jak to zrobię bo nadal nie śpię zbyt dobrze i z przerwami:( ehhhh ściskam gorąco madzia mamy podobne gusta:)te same imiona nam się podobają:)

hej dziewczyny! faktycznie trufle z kapustą ... mój tata popukał się w czoło:) jadłam też już gyrosa z delicjami:) jakoś mi tak smakuje słodkie z ostrym i kwaśnym... to na chłopca czy na dziewczynkę??:) może jutro się dowiem co noszę pod serduchem.. jeśli chodzi o imiona to nasze typy...chłopiec WIktor-ja chciałam DORIAN ale mąż się nie zgadza bo się boi że będą na niego mówili dorek:( dziewczynka NINA LUB BLANKA podoba mi się jaśmina ale boję się że moje dziecko będą wołali JAŚKA:( uciekam i obiecuję że zamelduję się jutro..zdam relacje co u gina:)papa

właśnie zagryzłam trufle kiszoną kapustą...JEZU co za pychota!!!!!!!!!!!!

hej dziewczyny!!! co do l4-mam swoje zdecydowane zdanie na ten temat-pracuję od 15 roku zycia ,prawie nie chodziłam na zwolnienia,jak chciałam od lekarza jakieś konkretne skierowanie to musiałam je albo wyprosić,albo żądać.ale do marca tego roku jakoś to wszystko przełykałam,,,,a w marcu miałam wypadek na łyżwach,nie przyjęli mnie do szpitala bo stwierdzili że jest ok,w głowie mi się kręciło całe noce jakbym sama litra wypiła,i tak cierpiałam 5 dni,zaczęłam się martwić o swoje życie w końcu- bo mi nie przechodziło i bałam się jakiegoś wylewu,poszłam do lekarza ogólnego 'mówie"-kręci mi się w głowie po uderzeniu,a on mi na to że albo mam anemię albo jestem w ciąży!!!!!!!!!!!skandal,poszłam do innego skierował mnie do laryngologa i neurologa-kolejka na 1,5 mca!mimo że miałam cito nie chcieli mnie pzryjąć. w końcu weszłam poza kolejką do gabinetu i powiedziałam że ktoś musi mnie zbadać i koniec! co się okazało-silny wstrząś mózgu i wstrząśnienie błędnika,oczopląs,a potem problemy ze snem i równowagą,zbity kręgosłup szyjny.jeśli by mnie od razu zdiagnozowali i bym leżała byłoby ok już po mcu a tak leżałam plackiem 2 mce i byłam 7 mcy na l4,na rehabilitację czekałam 3 mce.i co powiecie na to??gdzie moje składki na NFZ z 15 lat? wróciłam do pracy na 2 dni i się okazało że jestem w ciąży. ale co jest najlepsze to w pracy wszyscy myślą chyba że ja na jakichś wakacjach byłam bo usłyszałam nawet że pewna pani cyt:wolałaby chorować tak jak ja,niż pracować tak jak ona! więc życzę jej porządnego wstrząsu mózgu zima już niedługo.. i wcale się nie czuję jakbym okradała państwo mimo że znowu jestem na l4 bo pracuję właśnie w firmie państwowej i to mnie okradają co roku,ciągle coś zabierają nie ma inflacji i podwyżek,jest mydlenie oczu niestety.więc z szacunku dla siebie samej jestem właśnie na l4,bo jeśli ja siebie nie będę szanowała to już nikt inny tego nie zrobi.. ogólnie to wszystko co się dzieje w rządzie i w ogóle w Polsce mnie strasznie irytuje NIE MA LOGIKI W DZIAŁANIU,nikt nie ma pomysłu na rządzenie,dlatego nie oglądam tv poza discowery nationel geografic i zone,,i jestem zdrowsza psychicznie! ok przyznam zapaliłam się troszkę ale to jest naprawdę przerażające.,,i pewnie nawet togo biednego becikowego nie dostanę..ehhhh ale zmieniając temat-jutro idę do kosmetyczki i do fryzjera znowu będę motylem a nie poczwarą -bo tak się teraz czuję:) dziewuszkigratuluję 1szych ruchów dzieciaczków i wspaniałych wieści od lekarzy ..ja idę w środę ..zobaczymy co powie:) pozdrawiam i uciekam spać bo jestem wykończona

ooo!!!!!!cisza weekendowa:) mamamajki co to za kapela??strasznie mnie to ciekawi

hej dziewczyny.. zobaczcie co znalazłam na vizażu,może się komuś przyda?ja się zainteresowałam Badania do 10. tygodnia ciąży Obowiązkowe: - grupa krwi i Rh - przeciwciała odpornościowe (anty Rh) - morfologia krwi - cytologia - badanie ogólne moczu - poziom stężenia glukozy we krwi na czczo - badanie WR (odczyn Wassermanna) - pomiar ciśnienia - określenie wzrostu i masy ciała - pomiar masy ciała - badanie piersi - badanie ginekologiczne wewnętrzne - ocena pH wydzieliny pochwowej Zalecane: - badanie w kierunku różyczki i toksoplazmozy - przeciwciała toksoplazmozy - konsultacja stomatologa - przeciwciała HIV, HCV Badania w 11.-14. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie ginekologiczne wewnętrzne - badanie USG - pomiar masy ciała - pomiar ciśnienia - ocena pH wydzieliny pochwowej Zalecane: - test PAPPA-A - badanie ogólne moczu Badania w 15.-20. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie moczu - morfologia krwi - HBs - przeciwciała odpornościowe (anty Rh) - pomiar ciśnienia - pomiar masy ciała - ocena pH wydzieliny pochwowej - badanie położnicze (wysokość dna macicy) Zalecane: - test potrójny HCG, Estriol, AFP Badania w 21.-26. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie ogólne moczu - poziom stężenia glukozy po doustnym podaniu 75 g glukozy - przeciwciała toksoplazmozy - badanie USG - pomiar ciśnienia - pomiar masy ciała - ocena pH wydzieliny pochwowej - badanie położnicze (wysokość dna macicy) - ocena czynności serca płodu Zalecane: - U kobiet z ujemnym wynikiem w I trymestrze badanie w kierunku toksoplazmozy. Badania w 27.-32. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie USG - morfologia krwi - badanie moczu - przeciwciała odpornościowe (anty Rh) - pomiar ciśnienia - pomiar masy ciała - ocena pH wydzieliny pochwowej - badanie położnicze (wysokość dna macicy) - ocena czynności serca płodu Badania w 33.-37. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - morfologia krwi - pomiar ciśnienia krwi - badanie ogólne moczu - pomiar masy ciała - ocena pH wydzieliny pochwowej - badanie piersi - badanie położnicze (ocena wymiarów macicy) - ocena czynności serca płodu - ocena ruchliwości płodu przez ciężarną (ok. 36. tyg.) Zalecane: - Posiew w kierunku paciorkowców hemolizujących - U kobiet ze zwiększonym ryzykiem zakażenia: HIV, HCV, WR Badania w 38.-39. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie ogólne moczu - pomiar ciśnienia krwi - pomiar masy ciała - badanie położnicze (wysokość dna macicy) - ocena czynności serca płodu Badania po 40. tygodniu ciąży Obowiązkowe: - badanie moczu - badanie USG z oceną masy płodu - pomiar ciśnienia - pomiar masy ciała - badanie położnicze (wysokość dna macicy) - ocena ruchów płodu - KTG (większość szpitali oferuje kontrolę KTG już od 36. tyg. ciąży) - tętno płodu odebrałam dziś wyniki krwi i moczu,wydaje mi się że są dobre,tylko to HCV jakoś tak dziwnie,ale się nie znam i nie chcę się stresować,poczekam na gina w środę:) ważyłam się dzisiaj,przytyłam 1kg,nie wiem jak to możliwe że tak mało bo jem jak KOŃ!nawet wczoraj o 23: robiłam sobie płatki bo miałam ssanko:) kaskaoczywiście też mi łezki do oczu napłynęły jak przeczytałam o Twoim maluszku..taka jakaś wrażliwa się zrobiłam.. luigi trzymam kciuki za jajeczka lub pipusię:) hihiii przekorcia powiem Ci jedno .. strasznie mi Ciebie żal,szczególnie jak przeczytałam o twojej "teściuni" masakra! trzymam kciuki za pomyślne rozwiązanie Twoich problemów... miłego dzionka DZIEWUSZKI....

hej dziewczyny!! TROCHĘ SIĘ opuściłam,CZYTAŁAM,ALE NIE PISAŁAM... miałam mały sajgon w domu,mój mąż postanowił pomalować sypialnię,trzeba było wszystko powynosić,potem znowu wnosić...ehhh jeszcze nie posprzątałam tam do końca. mam teraz piękny pistacjowy kolorek:) jeśli chodzi o samopoczucie -od wczoraj boli mnie głowa,nie chce przejść...i senna jestem znowu niesamowicie..tłumaczę to sobie tym że bobas ze mnie siły wyciąga,bo rośnie jak szalony!9.11 miał 22mm,a teraz jak byłam na przesiewowym 02.12 to miał 5cm i 7mm !!!!!!!!!!!!szok wczoraj byłam oddać krew i mocz,w końcu się zmusiłam,14.12 mam wizytę u gina, chcę jej pokazać wyniki.. madzia ja też się zbieram i czaję na zakupy:)w styczniu jadę do londynu,może kupię coś innegoniż u nas?:) poza tym mam już trochę rzeczy,dostałam od koleżanek,dużo u mnie dziewczyn w pracy właśnie rodziło lub właśnie jest w ciąży.. mam już np łóżeczko z pościelą i materacyk i ochraniacze takie na szczebelki... maty edukacyjne2szt,nosidełko do 5kg takie zakładane na ramiona,ciuszki począwszy od niemowlęctwa a kończąc na 2 latkach:)trochę od brata trochę od koleżanek:) chcę na tych pierdułkach trochę zaoszczędzić.. jeśli chodzi o witaminy to moja gin. proponowała mi prenatal kolmpleks ale nie koniecznie,więc nie kupiłam i biorę tylko kwas foliowy,a teraz jak będę miała wizytę i wyniki to już niech lekarz decyduje co mam brać.... Wiecie mam wrażenie że ta ciąża przebiega expreesowo!!jutro już 13tydz! BOBASA już nie mogę się doczekać choć mam też wiele obaw jak to każda" raczkująca" mama:),więc tym bardziej każda Wasza rada jest bezcenna:) uciekam lulać...dobranoc

hej mamola nie wiem jak dajesz radę- w ciąży i z maluchem,naprawdę podziwiam!do tego śliczna z Ciebie mamuŚka:) alatratak się zastanawiam...gdzie Ty nad tym morzem mieszkasz? może jesteśmy sąsiadkami??:) nie udało mi się fotki dziś zrobić,ale obiecuję poprawę miłego wieczorku MIKOŁAJKOWEGO !!!

Uploaded with ImageShack.us zazawłaśnie wypróbowałam Twój sposób na fotki.przesyłam fotkę widoku uwiecznionego w poprzednie lato,od takich miejsc mieszkam niedaleko. ps.jutro postaram się podesłać brzuszek,choć nie mam za bardzo się czym chwalić:(

hejka! ale brzusię okrąglutkie:) gratulacje gorrrące:) jeśli chodzi o wiedzę ,ja czytam jak najwięcej bo to moje 1sze dziecko i nie ma u nas zbyt wielu dzieci w rodzinie. czasem też się denerwuję i nakręcam ale staram się myśleć rozsądnie. mnie za to spotykają inne dziwne zdarzenia,,,mam wrażenie że kobieta jak powie w towarzystwie że jest w ciąży to wszyscy zaczynają automatycznie opowiadać jakieś traumatyczne historie..np.porody koleżanek-jak to rodziły chore dzieci,kogo rozerwało i gdzie podczas porodu,ile godzin się męczyły...to jest jakaś masakra!!!!!!!!!!! też to was spotyka?

witaj przekorcia zaza ja napisałam jak teraz o tej sprawie myślę,jest to efekt wielu przemyśleń-wszystkich za i przeciw,rozmowy z mężem i porad z naszego forum...wiesz to nie są łatwe decyzje ,ja po prostu chcę jak najlepiej,ale nie na wszystko człowiek ma wpływ i dlatego tak napisałam poprzednią wiadomość..mam nadzieję że nie poczułaś się urażona?nie to miałam na celu przecież i dziękuję Ci za poradę w tej sprawie. jeśli chodzi o oliwkę w żelu to jonsona kolor pomarańczowy,jest jeszcze kolor żółty-niby rumiankowy ale dla mnie ma zapach wymiocin. porównując: zwykła oliwka wydaje mi się sucha"i mam wrażenie że wszystko wchłania się w ciuchy, ta w żelu jest bardziej nawilżająca,jest b.wydajna i pozostawia na skórze taki nawilżający film,jeśli się posmarujesz wieczorem po kąpieli,rano masz skórę jak niemowlaczek:) ale trzeba pamiętać że strasznie brudzi np. piżamkę

ok koniec sprzątania zaza26 te 150 zł to nie problem ale staram się myśleć logicznie,ten tes z krwi podnosi do 90%pewność ze bobasek nie ma choroby genetycznej,zostaje jeszcze 10%. zastanawiam się co daje taka wiedza?czy podjęłybyście decyzję o usunięciu dzieciątka bo jest chore?ja nie -więc tego testu nie robię,dyskutowałam z mężem i jest tego samego zdania co ja. co innego usg połówkowe w 22tyg ciąży-które pozwala na podjęcie ewentualnych działań przez lekarzy w kierunku ratowania dziecka np jeśli będzie coś nie tak z narządami wewnętrznymi.myślę że to badanie jest warte wszystkich pieniędzy! alatra ja miałam najpierw usg a potem ewentualnie krew,myślę że na tą krew można iść w każdej chwili byleby tylko nie przekroczyć 13tyg i 6 dnia ciąży.a już na pewno jeśli za to sama płacisz:) dziewczyny czy wy się jakimiś kremikami już smarujecie? ja ostatnio kupiłam fissan,taka mazia tłusta i gęsta,i niezbyt pachnie,mam takie wrażenie że te gęste specyfiki bardziej będą zapobiegały rozstępom..no i oliwka w żelu...oooczywiście

Hej dziewczynki:) kolejny leniwy dzień:) nadin,kaśka,mamaola,mamamajkidziękuję Wam za wsparcie. mamaolawzruszyłam się czytając Twoją wiadomość z wynikami..uffff mamamajki mam 31lat i nie mam chorób gen.w rodzinie pomogłyście mi podjąć decyzję,nie robię tych testów z krwi. jeśli chodzi o jedzenie,mi smakuje wszystko!!wszystko jest dobre:) własnie zjadłam chlebek z wędzonym pstrągiem-mmmm pychotka! kiszone ogórki na kanapce z czosnkiem-mmm,marynowane ryby,poprostu kwaśne,ostre,polubiłam też smaki octowe jeśli chodzi o słodycze i owoce nigdy ich za bardzo nie lubiłam i teraz tez się nie zajadam,ale nie jest tam żeby mnie odrzucało:) dziś postanowiłam sprzątać....więc uciekam! ściskam gorąco i miłego weekendu!

hej dziewczyny! własnie wróciłam z usg przesiewowego,jest super,przezierność 1,44,bobas żwawy,aż p.doktor się śmiała-machał łapkami i nogami-babcia się popłakała:) ja dzięki temu badaniu się uspokoiłam i uwierzyłam że ta dzidzia tam naprawdę jest-bo wcale nie czuję że jestem w ciąży!żadnych dolegliwości,trochę spanie przerywane i zmęczenie czuję szybciej-ale tak nic muszę się jeszcze zastanowić nad oddaniem krwi do badania genetycznego 150zł pisałam o tym ostatnio,nikt mi nie odpisał a ja dalej jestem w kropce...mam czas jeszcze 13dni jeśli chodzi o lenistwo nikt mnie nie pobije:) przed ciążą byłam 7mcy na zwolnieniu i nic nie zdążyłam zrobić!!! teraz pewnie też tak będzie kaskapytasz o wzrost..otóż całe 165cm:) jestem kobitką kieszonkową:) buziaki dziewczyny

witajcie alatra i ropuszka 77 rozgościcie się u nas...mamy tu niezły babiniec:)i całkiem miło tu u nas...