Skocz do zawartości
Forum

Można?! Można!!! Piątek trzynastego - czyli wsparcie dla dziewczyn po przejściach!


cinamoonka

Rekomendowane odpowiedzi

Ula jak jesteś taka zdenerwowana i płaczliwa to świadczy tylko dobrze :D Ja na samym początku płakałam i wściekałam się ciągle (poza tymi momentami, kiedy spałam). I od razu zauważyłam, że powiększyły się piersi, ale to dlatego, że wszystko, co jest większe od zera łatwo zauważyć... Dopiero po dacie spodziewanej miesiączki zaczęło mi być niedobrze i zaczęły się inne objawy :D :D :D

Trzymam kciuki :D

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Ulenko raz pod górkę raz z górki. Szkoda nerwow na głupia prace!! A ja przez nią mam kłopoty w domu, wczoraj doszlam do wniosq,ze koniec nerwów w tej kwestii.
A co do 27-go,juz bliżej niż dalej, ja też czekam z niecierpliwoscia co nam powiesz!:D a właściwie juz nie mogę się doczekać aż nam powiesz o zafasolkowaniu. U mnie zaczynają się ważne dni,dziś rano z P. się pogodzilismy i będzie miły wieczór :D Oby owocny hihihihi :D
Widzialyscie reklamę Kubusia do picia!?! Jakie slodziakowate dzieciaki!! "Czy łatwo mieć przy sobie wszystkie owoce...BUM-latwo" :D ta blondyneczka w warkoczykach z marchewka w pyszczku :D Zwisiowalam!!!!To chyba ta chęć posiadania takiego bąbla i tak jak Ula ppisze-hormonyy.

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

Koliberek
Ula jak jesteś taka zdenerwowana i płaczliwa to świadczy tylko dobrze :D Ja na samym początku płakałam i wściekałam się ciągle (poza tymi momentami, kiedy spałam). I od razu zauważyłam, że powiększyły się piersi, ale to dlatego, że wszystko, co jest większe od zera łatwo zauważyć... Dopiero po dacie spodziewanej miesiączki zaczęło mi być niedobrze i zaczęły się inne objawy :D :D :D

Trzymam kciuki :D

Hihi Koliberku ja tez od razu zobaczyłam ze mk groszki urosły!!! Tez od 0 w końcu do A hihihihi

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

No Nietoperku mam nadzieję, że to będzie owocne pogodzenie :D :D

Ja póki co nie dostałam jeszcze @ - wytrwać jeszcze tylko do jutra do 18.15 i w sobotę może się nawet wiadrami lać...za to jestem tak chora, że ledwo żyję...

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Nooooo Koliberku to dobra wiadomość z @,3mam kciuki oby do jutra!!O której masz wizytę??Jak się czujesz??
A co do chorobska,na pewno sobie poradzisz,ziółka itp :D znasz masę sposobów,ale zdrowia życzę!!
Tez mam kochaniutka nadzieje,ze godzenie będzie owocne :D

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

Nietoperek84
Nooooo Koliberku to dobra wiadomość z @,3mam kciuki oby do jutra!!O której masz wizytę??Jak się czujesz??
A co do chorobska,na pewno sobie poradzisz,ziółka itp :D znasz masę sposobów,ale zdrowia życzę!!
Tez mam kochaniutka nadzieje,ze godzenie będzie owocne :D

O 18.15 dopiero, więc jutro wieczorem raczej mnie nie będzie (bo to prywatnie).

Alfa Mamuśko - witamy z powrotem :D :cheess:

Upadł jej z kolan kłębek włóczki. Rozwijał się w pośpiechu i uciekał na oślep. Trzymała pocz

Odnośnik do komentarza

Koliberek
Ula jak jesteś taka zdenerwowana i płaczliwa to świadczy tylko dobrze :D Ja na samym początku płakałam i wściekałam się ciągle (poza tymi momentami, kiedy spałam). I od razu zauważyłam, że powiększyły się piersi, ale to dlatego, że wszystko, co jest większe od zera łatwo zauważyć... Dopiero po dacie spodziewanej miesiączki zaczęło mi być niedobrze i zaczęły się inne objawy :D :D :D

Trzymam kciuki :D
no sutasy bolą, cycki okrągłe ale to wszytko może tez być na okres....w sumie tak sobie myślę, że ja juz na nic nie mam wpływu nie? to że powiem że mam objawy nie spowoduje tego że zajdę/stracę więc czekamy :wink:

_Alfa_
Jestem. Wybaczcie, nie czytam bo nie mam czasu :D
Laura wylazła zła okrutnie, cc przez zagrożenie płodu, bo złaziło jej tętno. Ale dzięki za szybką akcję, teraz śpi a ja nadrabiam :D
Dziękuję Wam za wszystko :*

alfa!! kochana odpoczywaj kiedy sie da :big_whoo: i zaglądaj do nas w miarę możliwośći :I love you1:

Odnośnik do komentarza

Dziewczyny kochane przepraszam ze tyle milczalam ale psychicznie i fizycznie nie bylam w stanie.Moja Kruszynka sie nie"wchłonęła"-była jednakże ani nierosła i nie biło już serduszko.Dostałam skierowanie do szpitala,przeryczałam cały wieczór,dodatkowo potęgował mój ból fakt że musze zostawić córcie aby iść do szpitala,a akurat sie rozchorowała.W szpitalu płacz i jeszcze raz płacz nie docierało to wszystko do mnie.Lekarze pielęgniarki podchodzili bez ogrudek zdziwieni czemu płaczę.Dla nich to kolejny zabieg...Badania jak na ironię wyszły mi takie jakby to była ciąża żywa...Niestety usg sie niemyliło.Wczoraj miałam zabieg,i znów płacz.Otrzezwienie przyszło dopiero jak na moją salę przyszły leżeć cieżarne.Zdalam sobie sprawe że w domku czeka na mnie córeczka która czeka.Wzięlam sie dla niej w garść,jest mi nadal przykro łapie sie na tym że cieżko dociera do mnie że pomimo zaokrąglonego brzuszka powiekszonych piersi w brzuchu niema już Kruszynki.Ale wierzę w to że następnym razem będzie inaczej.Całuje Was gorąco

Odnośnik do komentarza

adi kochana dobrze, że znalazłaś w sobie siłę do walki- bo masz dla kogo walczyć! wiesz, ze dzieci bardzo szybko odczuwają jak nam jest przykro...ale dobrze, że płakałaś bo tłumienie w sobie tego żalu jest najgorszym co można zrobić.....a co do lekarzy to juz tyle razy ten tematu tu był poruszany...dla ciebie to tragania a dla nich to kolejna pacentka....może jakby któregoś z nich do dotyczyło to inaczej by podchodzili....a teraz trzymaj sie ciepło i zaglądaj do nas

Odnośnik do komentarza

edi2318
Dziewczyny kochane przepraszam ze tyle milczalam ale psychicznie i fizycznie nie bylam w stanie.Moja Kruszynka sie nie"wchłonęła"-była jednakże ani nierosła i nie biło już serduszko.Dostałam skierowanie do szpitala,przeryczałam cały wieczór,dodatkowo potęgował mój ból fakt że musze zostawić córcie aby iść do szpitala,a akurat sie rozchorowała.W szpitalu płacz i jeszcze raz płacz nie docierało to wszystko do mnie.Lekarze pielęgniarki podchodzili bez ogrudek zdziwieni czemu płaczę.Dla nich to kolejny zabieg...Badania jak na ironię wyszły mi takie jakby to była ciąża żywa...Niestety usg sie niemyliło.Wczoraj miałam zabieg,i znów płacz.Otrzezwienie przyszło dopiero jak na moją salę przyszły leżeć cieżarne.Zdalam sobie sprawe że w domku czeka na mnie córeczka która czeka.Wzięlam sie dla niej w garść,jest mi nadal przykro łapie sie na tym że cieżko dociera do mnie że pomimo zaokrąglonego brzuszka powiekszonych piersi w brzuchu niema już Kruszynki.Ale wierzę w to że następnym razem będzie inaczej.Całuje Was gorąco

Edi masz już zdrową córeczkę, więc doczekasz się siostrzyczki lub braciszka dla małej. Cieszę się, że tak dzielnie się trzymasz, choć nikt nie powinien się dziwić, jak będziesz miała kryzysowe momenty. Utrata dziecka to potworny cios niezależnie na jakim etapie ciąży.

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

Nietoperku a czekałam na wiadomość, czy Ci się wczoraj udało męża zbałamucić, ale jak dzisiaj...to nic straconego :yuppi:

Ula już niedługo :36_3_15:

Koliberku
dzielna dziewczynka! Tak trzymać. I już niedługo do staraczek dołączysz :36_1_21:

Alfa zakochałam się w Twojej Laurze :11_9_16:

http://www.suwaczki.com/tickers/65vq786iklsvuww1.png
http://www.suwaczki.com/tickers/cb7w43r8253bs8l9.png
09.11.2012 :angel_star:Wiem, że jesteś tam
Nie widuję Cię, lecz wiem, że jesteś tam
Cały dzień i noc ktoś puka do Twych drzwi
Każdy chciałby wiedzieć jak ma dalej żyć.
Wiem, że jesteś tam
Dla każdego zawsze musisz znaleźć czas
I choć nigdy o nic nie prosiłam Cię
Dzisiaj proszę bez kolejki przyjmij mnie .

Odnośnik do komentarza

kobiety rozmnażajcie się :smile_move::big_whoo:

koliberek
a ty się nie waż jutro nie pójść!!! bo ja do krakowa zawitam a wtedy dostaniesz w dupsko :tenis:

nietoperek :D bara bara bara :smile_move: riki tikii ta :smile_move::36_27_2:

hej veoh- a ty się nastawiaj do ponownego ciązowania a co :wink:

Aguś :36_3_15::iloveyou:

Odnośnik do komentarza

edi2318
Dziewczyny kochane przepraszam ze tyle milczalam ale psychicznie i fizycznie nie bylam w stanie.Moja Kruszynka sie nie"wchłonęła"-była jednakże ani nierosła i nie biło już serduszko.Dostałam skierowanie do szpitala,przeryczałam cały wieczór,dodatkowo potęgował mój ból fakt że musze zostawić córcie aby iść do szpitala,a akurat sie rozchorowała.W szpitalu płacz i jeszcze raz płacz nie docierało to wszystko do mnie.Lekarze pielęgniarki podchodzili bez ogrudek zdziwieni czemu płaczę.Dla nich to kolejny zabieg...Badania jak na ironię wyszły mi takie jakby to była ciąża żywa...Niestety usg sie niemyliło.Wczoraj miałam zabieg,i znów płacz.Otrzezwienie przyszło dopiero jak na moją salę przyszły leżeć cieżarne.Zdalam sobie sprawe że w domku czeka na mnie córeczka która czeka.Wzięlam sie dla niej w garść,jest mi nadal przykro łapie sie na tym że cieżko dociera do mnie że pomimo zaokrąglonego brzuszka powiekszonych piersi w brzuchu niema już Kruszynki.Ale wierzę w to że następnym razem będzie inaczej.Całuje Was gorąco

Rozumiem przez co przeszłas i tulę cię mocno....życzę ci dużo siły kochana....

Pozdrawiam...Iza
:angel_star:

15tydź. 27.02.12http://s10.suwaczek.com/201311064859.png
http://s6.suwaczek.com/201005221774.png
Odnośnik do komentarza

Taki stan rzeczy mi BARDZO odpowiada :D My z Ulenka,a zaraz za nami Veoh z Koliberkiem :D (przepraszam za wcześniejszy błąd jeśli ktoś go się do szukał) ;)
Myśmy dziś bardzo ciężko pracowali i liczne,ze odrobilismy zadanie domowe na 6+!!!! :36_1_21::36_1_21::36_1_21:
To nie znaczy końca ćwiczeń praktycznych,to dopiero rozgrzewka :D Jutro z ranca zbalamuce go i będzie większą pewność ;) hihihihi

:angel_star:10.01.13

8 t.c.
Nadzieja jest jak cukier w herbacie. Jeżeli nawet jest jej mało to i tak wszystko osłodzi.
:heart:
Odnośnik do komentarza

Hehehe :smile_move: nietoperek kochana pracuj pracuj...ja czekam.....kurcze coraz bardziej wahania nastrojów......w pracy to sie wydarlam na chłopów bo wtykaja nos nie w swoje sprawy to ich wyzwalam na głos gdzie cała stołówka słyszała.....trafili na zły dzień....:hmm:

Kurcze glodna jestem,,,,nie mam nutelli ani dzemu,,,,,sama kiełbasa a ja chce słodkiego :ehhhhhh:

A u nas zima pełna para! Nasypalo śniegu :sofunny: beda białe święta :sofunny:

Odnośnik do komentarza

Ulala1986
Hehehe :smile_move: nietoperek kochana pracuj pracuj...ja czekam.....kurcze coraz bardziej wahania nastrojów......w pracy to sie wydarlam na chłopów bo wtykaja nos nie w swoje sprawy to ich wyzwalam na głos gdzie cała stołówka słyszała.....trafili na zły dzień....:hmm:

Kurcze glodna jestem,,,,nie mam nutelli ani dzemu,,,,,sama kiełbasa a ja chce słodkiego :ehhhhhh:

A u nas zima pełna para! Nasypalo śniegu :sofunny: beda białe święta :sofunny:

My chyba ulepimy zajaca ze sniegu hi hi, a zamiast gniazdka w trawie zrobimy raczej igloo :hahaha:

Pozdrawiam...Iza
:angel_star:

15tydź. 27.02.12http://s10.suwaczek.com/201311064859.png
http://s6.suwaczek.com/201005221774.png
Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...