Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

Moniaa81
Elena myślę o Tobie cieplutko i trzymam kciuki, na pewno wszystko jest ok :-)
Nadia tak trzymać! Myśl pozytywnie (wiem, łatwo się mówi ha,ha) i ciesz się ciąża. Mi trochę zajęło aby dojść do tego ha,ha Mój gin to na wczorajszej wizycie mi powiedział, że widzi że trochę się wkręcam, ciąża jest ok, więc mam się przestać denerwować. A to taki spokojny i małomówny facet ha,ha

:smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
jak tak oglądam te filmy w których kobiety nie wiedziały że są w ciąży, to aż mi się lepiej robi. One na siebie nie uważały, nie brały witamin, do lekarza nie chodziły a zdrowe dzieci urodziły... A my tu tak panikujemy jak coś się dzieje... eh.. przynajmniej nie miały stresów

zobacz, w Polsce becikowego by nie dostały :smile_move::smile_move::smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

bozena222 na pierwszej suwaczek dodany.

Jeśli kogoś jeszcze nie ma (a napewno są takie osoby), a chce, ponownie proszę o informacje z terminem na PW. Nie jestem w stanie przekopać się przez tak dynamicznie rozwijający się wątek :transfer:
Pozdrawiam i zapraszam!

Aktualnie mamy 24 suwaczki

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
aha, gadałyście rano o dzieciach... ja też mam wątpliwości czy będę miała na tyle cierpliwości ile to będzie potrzebne. Mam w rodzinie dziecko, prawie 1,5 roczku. Niedawno u mnei było. One i tak uważam jest spokojne. Jak widziałam jak za nim trzeba uważać, patrzeć co robi, żeby nic ze stołu nie ściągneło, albo z szafki, to tak sobie pomyślałam, że ja chyba nie będę dobrą mamą... wiem wiem, wszyscy mówią, że ze swoim inaczej, i mam taką nadzieję... bo póki co ja 3 min z dzieckiem wytrzymam ale nic dłużej, no chyba że już z takim które rozumie i słucha...

Spokojnie ja też myślałam,że nie będę mieć cierpliwości do dziecka ale z swoim jest zupełnie inaczej. Musisz chodzić za nim aby nic sobie poprostu nie zrobiło:D Choć nie powiem,że bywają dni kiedy mam już dość i chciałabym wyjść z domu i nie wrócić...:36_11_23:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

delfina5
bozena222 na pierwszej suwaczek dodany.

Jeśli kogoś jeszcze nie ma (a napewno są takie osoby), a chce, ponownie proszę o informacje z terminem na PW. Nie jestem w stanie przekopać się przez tak dynamicznie rozwijający się wątek :transfer:
Pozdrawiam i zapraszam!

Aktualnie mamy 24 suwaczki

24 suwaczki:36_19_2:
Chyba rekord pobiłyśmy:D To nie dziwie się,że nie mogę nadążyć za dziewczynami.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
aha, gadałyście rano o dzieciach... ja też mam wątpliwości czy będę miała na tyle cierpliwości ile to będzie potrzebne. Mam w rodzinie dziecko, prawie 1,5 roczku. Niedawno u mnei było. One i tak uważam jest spokojne. Jak widziałam jak za nim trzeba uważać, patrzeć co robi, żeby nic ze stołu nie ściągneło, albo z szafki, to tak sobie pomyślałam, że ja chyba nie będę dobrą mamą... wiem wiem, wszyscy mówią, że ze swoim inaczej, i mam taką nadzieję... bo póki co ja 3 min z dzieckiem wytrzymam ale nic dłużej, no chyba że już z takim które rozumie i słucha...

mozemy sobie podac rece....
ja tez generalnie (dziwnie to zabrzmi) jakos nie umiem?? nie lubie?? sie zajmowac dziecmi. A juz napewno w obecnosci innych ludzi. nie umiem stroic glupich min, zabawiac rozmowa o niczym itp, itd. Wiem ze tak tzreba postepowac z dziecmi, ale gdy ktos to robi oki, a jak ja mam to robic to wydaje mi sie to infantylne i.....
Ale moj A. nadrabia za dwoch, mieszkamy u tesciow i jest tez tu mojego A brat, ktory jest minimalnie opzniony w rozwoju (ma 25 lat) ale on uwielbia dzieci i dzieci wprost za nim przepadaja (moze dlatego ze duzo ma z dziecka) wiec zabawiacza do dziecka mam:-)))). on juz czeka.... jak jego siostra przywozi siostrzenca to juz nic sie nie liczy. zreszta siostrz4eniec (ma 14 mies) jest bardzo latwym w opiece dzieckiem, sam sie umie zabawic, caly czas sie usmiecha...

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

ml0da19 hmm podaje ręce też ha,ha ja zawsze mówiłam, że raczej nie będę mieć dzieci, jakoś "nie czułam" tego klimatu ha,ha Mój tata mówi, że jak się ma swoje, to jest inaczej, bez stresu ha,ha Mam kolegę, którego córka ma ok 1,5 roku i do dziś dzień w pracy zamęcza wszystkich co jego Zuza zrobiła, powiedziała, jak zasnęła, śpiewała... Do tego puszcza filmiki na komórce... Niby słodkie, ale... co za dużo... Drugi mój kolega ma dwójkę synów (plus minus w podobnym wieku) i nie rozumie jego przeżywki, choć kocha swoich "kurduplów" ha,ha nawet im gotuje obiadki, starszego zabiera na ryby itd. Ale stwierdził, że z "obcymi" dzieciakami to on nie potrafi "pajacować".

Odnośnik do komentarza

kasandra ja naciskam i tez odczuwam dyskomfort ale nie bol....

jesli pizemy o dzieciaczkach to jeszcze jesdno spostrzezenie, taki znak naszych czasow....
moj dziadek mimo ze baaaardzo mnie kochal (babcie i 1 dziadek zmarli przed moim urodzeniem) to nie mial na moim punkcie TAKIEJ AMBY jak maja dziadkoie teraz. moj tesc jak pierwszy raz zobaczyl wnuka (mial 2tyg) i ponownie za tydzien to stwierdzil z cala pewnoscia ze maly go poznal bo wodzil za nim glowa (ha, ha dziecko 3tyg oskonale widzace i panujace nad swoja glowa i szyja, boki zrywac), drugi wnuk zaczal od razu chodzic a nie jakies tam glupie raczkowanie (naukowo udowodnione ze takze raczkowanie jest potzrebne do rozwoju malucha, kolejne eteapy itp)... oczywiscie prezenty musza byc co wizyte (jak maly mial 3 mies to kupil mu ciagnik z przyczepka-wiekszy niz ten drugi dziadek a to najwazniejsze)....
wasi rodzice tez tak maja??
ja rozumiem zachwyt i milosc ale boje sie co to bedzie jak nasze dziecko sie urodzi.... kazda krostka, zaczerwienie bedzie oznaka ze jestem zla matka (bo przeciez tesc "wychowal" 4 dzieci to on wie lepiej-to nic ze zadnego nie nakarmil, nie oprzebral, nie uspil itp).

Termin om i usg 11.11.2015

http://www.suwaczki.com/tickers/wnidgu1rp57j5hst.png

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
larissa85
Puls to ja zawsze mialam wysoki, teraz tez mam tak ok 80-85 w stanie spoczynku. Moj maz natomiast ma o polowe mniej i mnie to zawsze denerwuje:)

a ja zawsze miałam 60-70 ... może w ciąży się zwiększa.. hmmm :aj:

Zwieksza sie przeplyw krwi wiec tetno tez mozesie zwiekszyc wiec nei martw sie. Powod do zmartwien bylby gdybys miala zaburzenai widzenia, omdlenia itp. My juz tu kiedys z dziewcz pisalysmy, ze mamy napadowe "walenie" serducha. Nie martw sie, bo Ci jeszcze bardziej tetno podskoczy:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...