Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

bozena222
ja tez na ostatniej wizycie miałam pobieraną krew na test PAPA, ale u mnie to ze względu na wiek, jestem już sporo po 30 prawie przed 40, a wy to pewnie młode dziewczyny.

Bozenko, dziewczyny przed 40 tez mlode sa a napewno mlodo sie czuja, no co ty!!! Ja usciskam moja kruszynke, krotko po 40 urodzinach (w odroznieniu do ciebie to moja pierwsza ciaza), wlasciwie to planowalam ten wlasny prezent urodzinowy na te okragla rocznice, ale wyszlo 2 tygodnie pozniej, chyba, ze maluszek zdecyduje sie 2 tygodnie wczesniej ujrzec swiatlo dzienne i zrobi mamusi prezent!!!!:-)

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla777
Moja przeziernosc (NT) byla 1,97 mm, czyli tez ok. Od 3 i wiecej mm lekarze zalecaja test Pappa (podwojny) potem mozna tez potrojny i amniopunkcje. Wynik kazdego z tych badan podaje tylko stopien prawdopodobienstwo wystapienia jakiejs patologii plodu, dopiero weryfikacja z wszystkimi metodami badawczymi potwierdza dane ryzyko lub nie. Wyniki jednego testu wlasciwe nic nie znacza!!!!!

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
Igla777
Moja przeziernosc (NT) byla 1,97 mm, czyli tez ok. Od 3 i wiecej mm lekarze zalecaja test Pappa (podwojny) potem mozna tez potrojny i amniopunkcje. Wynik kazdego z tych badan podaje tylko stopien prawdopodobienstwo wystapienia jakiejs patologii plodu, dopiero weryfikacja z wszystkimi metodami badawczymi potwierdza dane ryzyko lub nie. Wyniki jednego testu wlasciwe nic nie znacza!!!!!

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!

nie nie jest to standardem ja nie robiłam, bo wszystko było ok nie było w niczym podwyższonego ryzyka, ale samo usg daje trochę ponad 60 % pewności a z krwią czyli pappa ponad 90 %... mnie też proponowali jesli chce ale nie chciałam ;)) nie czułam dalej potrzeby badać.

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012
Igla777
Moja przeziernosc (NT) byla 1,97 mm, czyli tez ok. Od 3 i wiecej mm lekarze zalecaja test Pappa (podwojny) potem mozna tez potrojny i amniopunkcje. Wynik kazdego z tych badan podaje tylko stopien prawdopodobienstwo wystapienia jakiejs patologii plodu, dopiero weryfikacja z wszystkimi metodami badawczymi potwierdza dane ryzyko lub nie. Wyniki jednego testu wlasciwe nic nie znacza!!!!!

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!
Jak pisalam, lekarze musza miec kilka wynikow by moc je zweryfikowac. Dlatego najczesciej po prenatalnym zlecaja Papp-a. Chyba ze istnieja juz inne markery wskazujace na patologie plodu jak np. nie widoczna kosc nosowa i wysokie NT przy usg. itd, Wtedy czesto od razu wysylaja na amniopunkcje,, ktora jest dokladniejszym badaniem niz test podwojny i potrojny. Biora pod uwage rowniez wiek matki, choroby genetyczne w rodzinie itp... Dopiero na podstawie tych wszystkich wynikow moga okreslic stopien prawdopodobienstwa wystapienia u twojego plodu jakiegos zachorowania, ale nigdy nie podadza ci go w 100%.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Nadia_2012

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!

a poza tym, gdyby u ciebie bylo cos nie tak, to juz dawno bys o tym uslyszala od lekarza, bo jest on zobowiazany udzielic pacjentce wszystkich informacji co do tych badan, i dopiero ty sama decydujesz czy bedziesz je robic czy nie.
Czyli spoko, Nadia, wszystko jest ok, dzidzia zdrowa!!! Nie szukaj dziury w calym.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001 na pierwszej suwaczek dodany.

Jeśli kogoś jeszcze nie ma (a napewno są takie osoby), a chce, ponownie proszę o informacje z terminem na PW. Nie jestem w stanie przekopać się przez tak dynamicznie rozwijający się wątek :36_2_53:
Pozdrawiam i zapraszam!

Aktualnie mamy 23 suwaczki.

,,Kocham Was córeczki, jesteście dla mnie najważniejsze na świecie,,.

Zosia Elżbieta przyszła na świat 30 sierpnia 2012 r o godz 12.05
Waga 4110 g 58 cm długości

http://www.suwaczki.com/tickers/km5stgf67hvuo7ib.png
http://www.suwaczki.com/tickers/km5skrhm3g1cmovz.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5svcqgy6dw0esi.png

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS czytałam na forum, że wychodzą jakieś głupoty tzn. wysokie prawdopodobieństwa chorób, potem amniopunkcja, znowu nerwy a wszystko ok i dzieciaczki rodzą się zdrowe. Jest nawet duża różnica czy masz 29 a 30 lat Kobitki tylko się denerwują, a to wyliczenia statystyczne. A my ( ja z własnego doświadczenia) to martwimy się wszystkim na zapas :-) Wiem, jak czekałam na wynik igm z Toxo... Mój M chciał mnie udusić... :-)

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
Nadia_2012
Igla777
Moja przeziernosc (NT) byla 1,97 mm, czyli tez ok. Od 3 i wiecej mm lekarze zalecaja test Pappa (podwojny) potem mozna tez potrojny i amniopunkcje. Wynik kazdego z tych badan podaje tylko stopien prawdopodobienstwo wystapienia jakiejs patologii plodu, dopiero weryfikacja z wszystkimi metodami badawczymi potwierdza dane ryzyko lub nie. Wyniki jednego testu wlasciwe nic nie znacza!!!!!

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!

nie nie jest to standardem ja nie robiłam, bo wszystko było ok nie było w niczym podwyższonego ryzyka, ale samo usg daje trochę ponad 60 % pewności a z krwią czyli pappa ponad 90 %... mnie też proponowali jesli chce ale nie chciałam ;)) nie czułam dalej potrzeby badać.

kurcze, FENSTARSS, Monia dzięki dziewczyny bo juz sie zdenerwowałam....:no1:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

_Elena_
Hej Dziewczyny,

zbieram się, muszę wpaść do pracy, do babci na obiad i jedziemy do gin...
Wizytę mam na 16:30. Strasznie się denerwuję, trzymajcie kciuki proszę...

Pozdrawiam ciepło :*

Elena trzymamy strasznie mocno, jak tylko dojdziesz zas do kompa to pisz, 16.30 trzymamy kciuki! będzie dobrze, zobaczysz że tak nam napiszesz!

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Igla777
Nadia_2012

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!

a poza tym, gdyby u ciebie bylo cos nie tak, to juz dawno bys o tym uslyszala od lekarza, bo jest on zobowiazany udzielic pacjentce wszystkich informacji co do tych badan, i dopiero ty sama decydujesz czy bedziesz je robic czy nie.
Czyli spoko, Nadia, wszystko jest ok, dzidzia zdrowa!!! Nie szukaj dziury w calym.

dobra....juz nie szukam :36_1_1:

http://www.suwaczki.com/tickers/uwo9dqk3sw9lc7uz.png

Najszczęśliwsza kobieta na świecie :11_2_114:

Odnośnik do komentarza

Igla777
Nadia_2012
Igla777
Moja przeziernosc (NT) byla 1,97 mm, czyli tez ok. Od 3 i wiecej mm lekarze zalecaja test Pappa (podwojny) potem mozna tez potrojny i amniopunkcje. Wynik kazdego z tych badan podaje tylko stopien prawdopodobienstwo wystapienia jakiejs patologii plodu, dopiero weryfikacja z wszystkimi metodami badawczymi potwierdza dane ryzyko lub nie. Wyniki jednego testu wlasciwe nic nie znacza!!!!!

to zaraz, bo mi tu zasiałaś znowu niepokój,
to to nie jest tak że standardowo po takim usg prenatalnym jest tes podwójny PAPPA? !!!
Jak pisalam, lekarze musza miec kilka wynikow by moc je zweryfikowac. Dlatego najczesciej po prenatalnym zlecaja Papp-a. Chyba ze istnieja juz inne markery wskazujace na patologie plodu jak np. nie widoczna kosc nosowa i wysokie NT przy usg. itd, Wtedy czesto od razu wysylaja na amniopunkcje,, ktora jest dokladniejszym badaniem niz test podwojny i potrojny. Biora pod uwage rowniez wiek matki, choroby genetyczne w rodzinie itp... Dopiero na podstawie tych wszystkich wynikow moga okreslic stopien prawdopodobienstwa wystapienia u twojego plodu jakiegos zachorowania, ale nigdy nie podadza ci go w 100%.

tak zgadzam się z tym co piszesz, ale... nie możesz mówić że samo usg prenatalne nic nam nie da i nic nie powie to nie prawda ! 67% to nie jest nic! i jeśli robią to bardzo dokładnie lekarze, którzy tylko takimi badaniami się zajmują to uważam, że jest to dla mnie wystarczające aby spokojnie żyć ze świadomością że moja dzidzia jest zdrowa...nikt nigdy nie da 100 % i nie o to tu chodziło. ja robiłam to badanie bo chciałam, nie dla tego , że miałam wskazania, albo mnie na siłe ktoś wysyłał...lekarz mnie poinformował co z tego badania się dowiemy, i nie tylko mówił o chorobach genetycznych, można podczas tego badania wykryć wiele innych anomalii i pomóc dziecku najszybciej jak się da, lub choć rodzić w odpowiednim szpitalu ;) gdyby moje wyniki wyszły w górnej granicy normy to robiła bym krew, ale na szczęście nie wyszły ;) poza tym akurat lekarz który ma uprawnienia do wykonywania tego badania może tylko 2 razy popełnić błąd przy pomiarze, inaczej zabierają mu te uprawnienia... to nie takie bele co i robi kto ma chęć...wiem, że wielu lekarzy mówi że wykona badanie takie a takie a wcale nie ma uprawnien, bo tylko wtedy wydadzą odpowiednie dokumenty. Ja u mojego lekarza na co 3-tyg wizycie też oglądam dzidzie, serce i kostki widzę, ale nie da sie tak dokładnie wszystkich narządów zobaczyć czy sa ok czy funkcjonują jak na ich wiek przystało ,żył, przepływów zbadać, zastawek... a ja to wszystko miałam...i o to mi chodziło właśnie ;) myslę że badania wymyslaja aby pomóc nam i dzieciaczkom a nie żeby nas straszyć ... nikt na siłe nie wysyła ;))

Odnośnik do komentarza

Elena myślę o Tobie cieplutko i trzymam kciuki, na pewno wszystko jest ok :-)
Nadia tak trzymać! Myśl pozytywnie (wiem, łatwo się mówi ha,ha) i ciesz się ciąża. Mi trochę zajęło aby dojść do tego ha,ha Mój gin to na wczorajszej wizycie mi powiedział, że widzi że trochę się wkręcam, ciąża jest ok, więc mam się przestać denerwować. A to taki spokojny i małomówny facet ha,ha

Odnośnik do komentarza

Moniaa81
FENSTARSS czytałam na forum, że wychodzą jakieś głupoty tzn. wysokie prawdopodobieństwa chorób, potem amniopunkcja, znowu nerwy a wszystko ok i dzieciaczki rodzą się zdrowe. Jest nawet duża różnica czy masz 29 a 30 lat Kobitki tylko się denerwują, a to wyliczenia statystyczne. A my ( ja z własnego doświadczenia) to martwimy się wszystkim na zapas :-) Wiem, jak czekałam na wynik igm z Toxo... Mój M chciał mnie udusić... :-)

z usg głupoty jak wychodzą to co za lekarz je robi ;)) i oczywiście zawsze sie tam może stać że coś nie tak wyjdzie i dzidzia zdrowa...aby tak jak najczęściej w tą stronę pomyłki...sa różne osoby, ja badaniami aię nie stresuje, raczej mnie uspakajają ;)) widocznie jestem inna... czy jestem przed czy po to nie fisiuje... ;)

Odnośnik do komentarza

FENSTARSS
tak zgadzam się z tym co piszesz, ale... nie możesz mówić że samo usg prenatalne nic nam nie da i nic nie powie to nie prawda ! 67% to nie jest nic! i jeśli robią to bardzo dokładnie lekarze, którzy tylko takimi badaniami się zajmują to uważam, że jest to dla mnie wystarczające aby spokojnie żyć ze świadomością że moja dzidzia jest zdrowa...nikt nigdy nie da 100 % i nie o to tu chodziło. ja robiłam to badanie bo chciałam, nie dla tego , że miałam wskazania, albo mnie na siłe ktoś wysyłał...lekarz mnie poinformował co z tego badania się dowiemy, i nie tylko mówił o chorobach genetycznych, można podczas tego badania wykryć wiele innych anomalii i pomóc dziecku najszybciej jak się da, lub choć rodzić w odpowiednim szpitalu ;) gdyby moje wyniki wyszły w górnej granicy normy to robiła bym krew, ale na szczęście nie wyszły ;) poza tym akurat lekarz który ma uprawnienia do wykonywania tego badania może tylko 2 razy popełnić błąd przy pomiarze, inaczej zabierają mu te uprawnienia... to nie takie bele co i robi kto ma chęć...wiem, że wielu lekarzy mówi że wykona badanie takie a takie a wcale nie ma uprawnien, bo tylko wtedy wydadzą odpowiednie dokumenty. Ja u mojego lekarza na co 3-tyg wizycie też oglądam dzidzie, serce i kostki widzę, ale nie da sie tak dokładnie wszystkich narządów zobaczyć czy sa ok czy funkcjonują jak na ich wiek przystało ,żył, przepływów zbadać, zastawek... a ja to wszystko miałam...i o to mi chodziło właśnie ;) myslę że badania wymyslaja aby pomóc nam i dzieciaczkom a nie żeby nas straszyć ... nikt na siłe nie wysyła ;))

oczywiscie, 67% to duzo i wielu z nas wystarcza, mi tez wystarczylo, dlatego nie robilam zadnych innych badan oprocz tej diagnostyki prenatalnej u lekarza, ktory nic innego nie robi tylko prenatalne. Badanie to bylo tak szczegolowe i podobnie jak ty otrzymalam tysiace informacji, a wszystkie wyniki byly w normie, wiec podobnie jak ty nie zdecydowalam sie na kolejne badania, mimo, ze ze wzgledu na wiek wlasciwie powinnam. Stwierdzenie lekarza bylo takie: "Gdyby byla pani moja corka, to odradzilbym pani dalsze badania, ale nie jest pani moja corka".
Zaniechalam kolejnych badan, a szczegolnie tych inwazyjnych, bo wedlug mnie ryzyko jest zbyt duze.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

:36_2_25:

Igla777
FENSTARSS
tak zgadzam się z tym co piszesz, ale... nie możesz mówić że samo usg prenatalne nic nam nie da i nic nie powie to nie prawda ! 67% to nie jest nic! i jeśli robią to bardzo dokładnie lekarze, którzy tylko takimi badaniami się zajmują to uważam, że jest to dla mnie wystarczające aby spokojnie żyć ze świadomością że moja dzidzia jest zdrowa...nikt nigdy nie da 100 % i nie o to tu chodziło. ja robiłam to badanie bo chciałam, nie dla tego , że miałam wskazania, albo mnie na siłe ktoś wysyłał...lekarz mnie poinformował co z tego badania się dowiemy, i nie tylko mówił o chorobach genetycznych, można podczas tego badania wykryć wiele innych anomalii i pomóc dziecku najszybciej jak się da, lub choć rodzić w odpowiednim szpitalu ;) gdyby moje wyniki wyszły w górnej granicy normy to robiła bym krew, ale na szczęście nie wyszły ;) poza tym akurat lekarz który ma uprawnienia do wykonywania tego badania może tylko 2 razy popełnić błąd przy pomiarze, inaczej zabierają mu te uprawnienia... to nie takie bele co i robi kto ma chęć...wiem, że wielu lekarzy mówi że wykona badanie takie a takie a wcale nie ma uprawnien, bo tylko wtedy wydadzą odpowiednie dokumenty. Ja u mojego lekarza na co 3-tyg wizycie też oglądam dzidzie, serce i kostki widzę, ale nie da sie tak dokładnie wszystkich narządów zobaczyć czy sa ok czy funkcjonują jak na ich wiek przystało ,żył, przepływów zbadać, zastawek... a ja to wszystko miałam...i o to mi chodziło właśnie ;) myslę że badania wymyslaja aby pomóc nam i dzieciaczkom a nie żeby nas straszyć ... nikt na siłe nie wysyła ;))

oczywiscie, 67% to duzo i wielu z nas wystarcza, mi tez wystarczylo, dlatego nie robilam zadnych innych badan oprocz tej diagnostyki prenatalnej u lekarza, ktory nic innego nie robi tylko prenatalne. Badanie to bylo tak szczegolowe i podobnie jak ty otrzymalam tysiace informacji, a wszystkie wyniki byly w normie, wiec podobnie jak ty nie zdecydowalam sie na kolejne badania, mimo, ze ze wzgledu na wiek wlasciwie powinnam. Stwierdzenie lekarza bylo takie: "Gdyby byla pani moja corka, to odradzilbym pani dalsze badania, ale nie jest pani moja corka".
Zaniechalam kolejnych badan, a szczegolnie tych inwazyjnych, bo wedlug mnie ryzyko jest zbyt duze.

dookładnie ;) :36_2_25:

Odnośnik do komentarza

JA tez idę zjeść zupkę mam krupniczek, potem po córcię do szkoły a na 16 jedziemy na tańce, tzn moja Dominia nie ja.

nie martwcie się tak tymi różnymi badaniami z maszymi maleństwami napewno będzie wszystko ok, ja będąc w pierwszej ciąży juz po 30 tez bardzo się bałam ale wtedy oprócz zwykłych badan u gina mic innego nie robiłam teraz trochę bardziej się martwię ale cały czas mam nadzieję że będzie ok, na ostatniej wizycie wszystko było w normie więc na pewno malenstwo będzie zdrowe.

Odnośnik do komentarza

aha, gadałyście rano o dzieciach... ja też mam wątpliwości czy będę miała na tyle cierpliwości ile to będzie potrzebne. Mam w rodzinie dziecko, prawie 1,5 roczku. Niedawno u mnei było. One i tak uważam jest spokojne. Jak widziałam jak za nim trzeba uważać, patrzeć co robi, żeby nic ze stołu nie ściągneło, albo z szafki, to tak sobie pomyślałam, że ja chyba nie będę dobrą mamą... wiem wiem, wszyscy mówią, że ze swoim inaczej, i mam taką nadzieję... bo póki co ja 3 min z dzieckiem wytrzymam ale nic dłużej, no chyba że już z takim które rozumie i słucha...

http://www.suwaczki.com/tickers/3jvz3e5e6uz939rs.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...