Skocz do zawartości
Forum

Kwietniaki - kwiecień 2012


delfina5

Rekomendowane odpowiedzi

rorita
Ale wiecie co jest najdziwniejsze???? że dużo dzieci mają ludzie ,których na to nie stać ,a tych których byłoby stać na nie ,albo w ogóle nie mają ,albo mają jedno-dwójkę i basta. Mój A właśnie chce tylko dwójkę ,bo chce im zapewnić wszystko czego trzeba ,a bałby się że przy większej gromadce nie dalibyśmy rady ,a harować aż na śmierć to też nie ma co.

trafilas w sam srodek
z tego powodu wlasnie chce miec tylko jedno dziecko, by zapewnic mu wszystko, poczawszy od zabawek, przez dobre szkoly po wlasne mieszkanie, samochod itd, itp, ptasiego mleka mu nie zabraknie
ale wlasciwie to zycie pokaze jak to bedzie.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Igla witamy po tygodniowej nieobecności!!! No to super że odpoczęłaś i jeszcze tyle zdrowych rybek pojadłaś....Eh w sumie już nigdy wakacje nie będą takie łatwe jak teraz co??? a dziecko w sumie już jest....
Kochana jestem pewna że jak mały się urodzi to zmienisz zdanie! Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dziecko garnie się do zabawy z innym!!! Mój mąż też chce tylko jedno, ale ja wybije mu to z głowy! Wiadomo że koszta są większe przy większej liczbie dzieci, ale jak obserwuje dzieci znajomych to naprawdę te mniejsze rozwijają się dużo szybciej przy starszym rodzeństwie! Ja też chce zapewnić dziecku wszystko, ale myślę że dwójka to jeszcze nie jest tak źle! Poza tym najlepiej zabrać się za drugie w niedługim odstępie!!
Iwa powinna mnie poprzeć :-)

Odnośnik do komentarza

justazg
Elcia ja też nigdy bym nie pomyślała że wyjadę zagranicę! Ciągle jednak tęsknie, a wiem że pieniądze to nie wszystko. Mam nadzieję że niedługo wrócimy do ojczyzny, najważniejsze że będziemy mieli już mieszkanie urządzone! Ale boję się tego że wypłata jest raz w miesiącu, bo tu co tydzień dostajemy :-)
Wydaje mi się że w większych miastach są większe możliwości, większe pieniądze! Ale niestety każdy szuka jakiegoś rozwiązania dla siebie!

Oj, ciezko bedzie ci wrocic, im dluzej tam posiedzisz.
Ja po niezdanych egzaminach wstepnych na germanistyke (oblalam z ustnego polskiego, cos z trenami Kochanowskiego namieszalam:-) za namowa kolezanki wybralam sie na weekend do Niemiec by poznac dziki zachod. Moi rodzice do dzis sie smieja, ze dlugi cos ten weekend, juz 19 rok leci:-)))

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

justazg
Igla witamy po tygodniowej nieobecności!!! No to super że odpoczęłaś i jeszcze tyle zdrowych rybek pojadłaś....Eh w sumie już nigdy wakacje nie będą takie łatwe jak teraz co??? a dziecko w sumie już jest....
Kochana jestem pewna że jak mały się urodzi to zmienisz zdanie! Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak dziecko garnie się do zabawy z innym!!! Mój mąż też chce tylko jedno, ale ja wybije mu to z głowy! Wiadomo że koszta są większe przy większej liczbie dzieci, ale jak obserwuje dzieci znajomych to naprawdę te mniejsze rozwijają się dużo szybciej przy starszym rodzeństwie! Ja też chce zapewnić dziecku wszystko, ale myślę że dwójka to jeszcze nie jest tak źle! Poza tym najlepiej zabrać się za drugie w niedługim odstępie!!
Iwa powinna mnie poprzeć :-)

Wlasnie to tez jest to: urlop z dwojka dzieci - niewyobrazalne i awykonalne wedlug mnie. Nie mam na mysli urlopu takiego na plazy, bo to jeszcze idzie, ale takie wedrowki i objazdowki po roznych krajach, ktore uwielbiam.
Moze to egoistyczne z mojej strony, ale ja jednak pozostane przy jednym dziecku. Towarzystwo maly bedzie mial w zlobku i przedszkolu.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

igla a pomyślałaś co potem jak was zabraknie a on nie będzie miał swojej rodziny będzie sam,a tak to będzie miał chociaż siostrę lub brata,
a na wycieczki wędrowne idzie z dwójką jechać i zdziwiła byś się jak dzieci ładnie potrafią w tym uczestniczyć.
Dzieci są ciekawe świata i są nieraz lepszymi kompanami do wycieczki niż nie jeden dorosły.

Odnośnik do komentarza

W drodze na urlop czytalam na lotnisku artykul w gazecie focus o "przemysle narodzin" taki byl chyba tytul, dobrze juz nie pamietam. Polecam wam, byl to artykul z wydania z listopada, napewno was zaciekawi.

Dzwonilam tez do mojego ginka z urlopu by dowiedziec sie o wyniki tego testu obciazenia glukoza, ktory robilam w ubieglym tygodniu.
I tak: wyniki wszystkie w normie, dostane wydruk na nastepnej wizycie. Ginek skwitowal to tak: do konca ciazy teraz woda i suchy chleb:-))) w moim jadlospisie maja byc:-)) Usmialam sie. Czyli to ze tak duzo tyje wynika wylacznie z tego, ze zre jak nieopamietana:-)), a nie jakies zwalanie na cukry itp.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

IWA23
igla a pomyślałaś co potem jak was zabraknie a on nie będzie miał swojej rodziny będzie sam,a tak to będzie miał chociaż siostrę lub brata,
a na wycieczki wędrowne idzie z dwójką jechać i zdziwiła byś się jak dzieci ładnie potrafią w tym uczestniczyć.
Dzieci są ciekawe świata i są nieraz lepszymi kompanami do wycieczki niż nie jeden dorosły.

nie Iwa, nie myslalam, bo uwazam to za bzdure, ze bedzie sam, przeciez kiedys tez zalozy swoja rodzine, albo przynajmniej bedzie mial dziewczyne, czy zone, czy kochanke:-)))
sa na naszym forum tez jedynaczki i nie sadze, ze tak bardzo ciezko im w zyciu bylo bo nie mialy rodzenstwa???
ja tez mam brata i mieszka w Anglii, wiec kontakt jest jedynie przez internet
z przyjaciolmi sie czesciej widuje niz z bratem, zycie nas po swiecie porozrzucalo, a mimo to nikt nie czuje sie samotnym
jak juz pisalam, ja wczesniej zarzekalam sie, ze nie bede miala nigdy dzieci, dopiero jak poznalam lubego zmienilam lekko zdanie, i kwestie jednego dziecka jakos zaakceptowalam
teraz juz nie wyobrazam sobie zycia bez mojego Alexika,
ale drugiego dziecka naprawde nie chce, wybaczcie,

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
hej! widzę m że się wagą przejmujesz. ja nawet nie wiem ile maly ma wazyc, ale skoro gin mowi zze jest ok. moj w 21 tyg i 5b dni wazyl 400g. moja kolezanka mowila ze jej w tym czasie wazyla 600g. mysle ze lekarze wiedza co dobre.

ja sie dzisiaj wystraszyłam, bo.... weszlam na wage ;/ jaj to mozliwe zeby w ciagu tyg przbrac prawie 1kg?? ;/ obzeralam sie za bardzo w tym tyg przyznaje. pierniki upieklam i nie umiemy sie z mezem powstrzymac :( chyba bede musiala jeszcze raz piec :Hahaha: nic przyszly tydzień bedzie skromny w jedzeniu...

Hej Kasandra, wg książki którą mój mąż bardzo aktywnie czyta (bo ja nie mam na nią cierpliwości :oczko: ) to dobrze, jak w II trymestrze tyje się właśnie 0,8-1kg tygodniowo. Ja właśnie ubolewam, że mi to jakoś nie idzie :no1: , ale zamiast ciągłego stawania na wadze postanowiłam trzymać się myśli przewodniej wszystkich lekarzy: każda ciąż jest inna! I najważniejsze, żeby maluszki sobie rosły zdrowo - a kilogram w tą czy w tamtą zgubi się raz dwa jak się nasze Fasolki już na świecie pojawią :smile_move:

http://www.suwaczki.com/tickers/zpbnvcqgefcfuwb8.png

Odnośnik do komentarza

IWA23
Mi nie przeszkadza że chcesz jedno dziecko i nie mam zamiaru cię namawiać na następne,twoje życie i ty wiesz co dla ciebie dobre i co chcesz od tego zycia :):):)

dokladnie!!!!
podziwiam wszystkie mamusie, ktore maja 2 i wiecej dzieci, miedzy innymi ciebie IWA
ja wiem, ze dla mnie to bylo by po prostu za duzo, nie potrafie tak ograniczyc swoich potrzeb i skoncentrowac sie jedynie na dzieciach, a wydaje mi sie, ze przy trojce to jakos wlasne potrzeby schodza w odstawke, o pracy juz nie wspomne, która musialabym chyba zakonczyc z braku czasu, oj nie to nie dla mnie...

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

Witam wieczorową porą,
Nawet nie wiecie jak jestem Wam wdzięczna za te wszystkie słowa otuchy, które mnie troszkę uspokoiły, postawiły do pionu i zmobilizowały do pozytywnego nastawienia.
Przyznam się szczerze, że przez ten miesiąc mojej nieobecności, niejednokrotnie mi brakowało Waszego wsparcia, dobrych rad. Cieszę się że jesteście i służycie pomocą, za co Wam dziękuje z całego serca. :36_3_8:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=32165

http://suwaczki.maluchy.pl/li-58904.png

Odnośnik do komentarza

Igla777
IWA23
Mi nie przeszkadza że chcesz jedno dziecko i nie mam zamiaru cię namawiać na następne,twoje życie i ty wiesz co dla ciebie dobre i co chcesz od tego zycia :):):)

dokladnie!!!!
podziwiam wszystkie mamusie, ktore maja 2 i wiecej dzieci, miedzy innymi ciebie IWA
ja wiem, ze dla mnie to bylo by po prostu za duzo, nie potrafie tak ograniczyc swoich potrzeb i skoncentrowac sie jedynie na dzieciach, a wydaje mi sie, ze przy trojce to jakos wlasne potrzeby schodza w odstawke, o pracy juz nie wspomne, która musialabym chyba zakonczyc z braku czasu, oj nie to nie dla mnie...

Niby tak,mówią że im więcej dzieci tym kobieta zapomina o swoich potrzebach ale to wszystko zależy od niej jak sobie dzień zorganizuje jest to ciężkie ale nie niemożliwe.I im człowiek ma więcej na głowie tym lepiej umie sobie to zorganizować.
Z pracą gorzej to fakt bo nie ma mi kto pomóc przy dzieciach i na razie muszę być w domu ale mi nie żal bo nie miałam fajnej pracy.

Odnośnik do komentarza

Właśnie skończyliśmy z chłopcami grać w grę w biznes,ja nie grałam byłam księgową młodszego,trzymałam kasę i mówiłam mu co ma kupić,starszakowi też pomagałam przy licytowaniu jak mąż chciał kupić od niego państwo podpowiadałam ile ma od niego wyciągnąć.Mąż z nami nie miał szans oczywiście młodszy wygrał.:)

Odnośnik do komentarza

Igla ja też nie chciałam Cię urazić! Każdy oczywiście decyduje sam za siebie na ile może i chce sobie pozwolić!!! Ale to prawda ja też podziwiam kobiety które mają kilkoro dzieci, już przy dwójce z małą różnicą wieku jest co robić!!! A jak niektóre mają piątkę to już sobie tego nie wyobrażam! Choć pewnie święta w takiej rodzinie muszą być cudowne!!! Ja to zawsze chciałam dwójkę, najlepiej bliźnięta oczywiście bo jedna ciąża i jeden poród :-)

oj ale dziś pojadłam bigosu, a potem jeszcze sałatka owocowa - pychota!!! same zobaczcie jaki mam brzuszek duży :-) ja to nie przybieram kilogram na tydzień, ale kilogram to ja dziennie jem :-)

Odnośnik do komentarza

justazg
Igla ja też nie chciałam Cię urazić! Każdy oczywiście decyduje sam za siebie na ile może i chce sobie pozwolić!!! Ale to prawda ja też podziwiam kobiety które mają kilkoro dzieci, już przy dwójce z małą różnicą wieku jest co robić!!! A jak niektóre mają piątkę to już sobie tego nie wyobrażam! Choć pewnie święta w takiej rodzinie muszą być cudowne!!! Ja to zawsze chciałam dwójkę, najlepiej bliźnięta oczywiście bo jedna ciąża i jeden poród :-)

oj ale dziś pojadłam bigosu, a potem jeszcze sałatka owocowa - pychota!!! same zobaczcie jaki mam brzuszek duży :-) ja to nie przybieram kilogram na tydzień, ale kilogram to ja dziennie jem :-)

Witam w ten niedzielny sloneczny poranek!
Ale dzis sie wyspalam, nie ma to jak wlasne wyrko.

Justazg kochana, nikt nie czuje sie urazonym, po to jest to forum by wymienic sie zdaniami, szczegolnie gdy sa one odmienne.
A brzuszek twoj faktycznie pieknieje, ale dogadzasz tej swojej lalce: bigosik i salatka owocowa, mniaammmm
Jeszcze niecale 2 tygodnie i tez bede objadac sie bigosikiem, narazie jednak musze przejrzec sterte papierow, a nazbieralo ich sie na faxie podczas mojej nieobecnosci i nieco przygotowac sie do pracy, czeka mnie ciezki tydzien, ale to juz ostatni w tym roku, hurrrrrrrra
Najpierw jednak "zapakuje" lubego i wyruszamy na jakis spacerek.
Pa mamuski, milej niedzieli.

http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09knvdfwjmi.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/049/0492769e0.png?3043

Odnośnik do komentarza

m2428m
Dziewczynki moje kochane,

jeśli chodzi o wagę mojej Niuni to jednak bardzo ale to bardzo się martwię. Niby lekarz zapewnia że jest Ok, że wszystkie pomiary w normie ale nie daje mi to spokoju.
Wiem że nie powinnam czytać tych różności na necie i jeszcze dodatkowo się nakręcać, ale cóż...przeżywam że coś nie tak może być.
Powodem jest chyba ciśnienie moje a dokładnie nadciśnienie, na które niestety już 15 listopada dostałam tabletki Dopegyt i ciągle je łykam 2Xdziennie. Faktycznie obniżyły mi ciśnienie bo mam teraz max. 125/80 a właśnie wtedy jak mi je przepisała miałam 145/100 dlatego niestety muszę je brać i to chyba już do końca ciązy.
I tu właśnie jest ten problem, one niby dziecku nie szkodzą (nie mają szkodliwego działania na płód) ale w tym okresie gdy ich nie brałam a miałam wysokie ciśnienie chyba moja Kruszynka źle to znosiła, była gorzej dotleniana itp.
Powód taki że na ostatniej wizycie 7.12 gdy zaczynałam właśnie tydzień 22 waga mojego Maleństwa wynosi tylko 390g. Zaczynam coraz bardziej się tym martwić:36_1_4:

Od razu Ci odpisuje. Moja mała tez tyle wazyla.Dokladnie 397 g. I to jest ok. 22tc to srednia waga 400 g, wiec ok. JA na pewno urodze male dziecko. Moj synek byl maly, ja i maz tez urodzilismy sie mali. Teraz moj synek jest najwyzszy w przedszkolu i jest na 97 centylu.
Jezeli gin nie widzi zadnych anomalii to nie nakrecaj sie.

Odnośnik do komentarza

Kasandra00001
mikaqx, tyle że ja mam nadwagę i nie powinnam raczej tyle przytyc...

m nawet na suwaczku masz ze w tym tyg wazy dzidzius ok. 400g :)
Kasandra jeśli chodzi o nadwage to rozumiem Cie doskonale.
Ja tez ciąże rozpoczęlam z nadwaga ( tyle ze spora)
Ale i tak uwazam to za swoj sukces bo do ciazy schudlam 40kg. Jest tak ze czasami sobie mowie: " trudno w koncu jestem w ciazy kilo musza isc", a czasami boje sie co bedzie w 40tc. Staram sie jak moge, ale nawet nie wiecie jaka to frustracja kiedy ide do sklepu i nie moge kupic sobie normalnie spodni ciazowych.
Przed ciazo spoko, juz moglam, a teraz dupa mi sie rozeszla i sie juz nie mieszcze.:leeee:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlp07w82l63r7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/049/0494249c0.png?2330

Odnośnik do komentarza

Witam niedzielnie:D

Ja zawsze chciałam dwójkę dzieci czasem nawet myślałam o trojce ale po moich ciązach napewno świadomie już się nie zdecyduje na kolejne dziecko. Za dużo mnie to kosztuje stresów.

Mój pojechał z małą do galerii handlowej a ja lezakuje w domku...szkoda bo chetnie wybrałabym się też pospacerować. Takie spacerki to już nie dla mnie bo po 15min. mam twardy brzuch.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-50827.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-58829.png

Odnośnik do komentarza

witam w niedzielne przedpołudnie! Ale tutaj cichutko, widzę że mamusie szykują się już do świąt! Jeszcze tylko 2 tygodnie, masakra jakaś!!!! Na zakupy świąteczne mam już tak mało czasu :-( Ale dziś sobie daruje!
Po sałatce owocowej mała tak mi wariowała, nawet w nocy ją czułam! Jednak owoce to mają cukry łatwo przyswajalne.....Rano 7 godzina mąż podczas snu położył rękę na brzuch to mała Go kopnęła! I tak nawet męża obudziło dziecko :-)
Dzisiaj na obiad robię rosół i gołąbki, także dalej się futruje :-)))))

Odnośnik do komentarza

Fens ogromniaste gratulacje!!! Wiedziałam, że musi być Laura :)))

Justa sliczny malenki brzucholek!

JA swojego namwet nie pokazuje, bo mam ze 3 razy wiekszy :lup:

Igla ehhh, cudnie Wam tam bylo na urlopie! Swietnie, ze odpoczelas i na pewno nabralas sil na koncowke ciazy
Ja mam podobne zdanie do Twojego odnosnie posiadania dzieci. Ja mam silnie rozwiniety instynkt macierzynski, hehe, ale daleko mi do poswiecania sie :) JA wlasnie jestem jedynaczka i jednak ta odrobina egoizmu jest we mnie. Nie jestem typem mamuski pichcacej, ale za to nasz synek sie nie nudzi. My ciagle w biegu, gnamy, nie usiedzimy na tylku :)
A najgorzej jak ktos ulega presji partnera, otoczenia i sie unieszczesliwia, bo "tak trzeba". A niestety mama nieszczesliwa to i dziecko nieszczesliwe. to tyle.

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki, my dziś mamy dzień piżamowca, goście poszli o zgrozo o 2 w nocy,
mąż leczy kaca a ja niestety nie wiem dlaczego nie zasnęłam już wcale i czuję się,
jakbym miała kaca gorszego niż on :(
Ogółem fajnie i śmiesznie było, a wór z ciuszkami od teściowej mam odebrać osobiście :D


justazg
masz śliczny malusi brzuszek :)

magda_79 dawaj foteczkę swojego brzuszka, nie odpuszczę! :)

Pisałyście o ilości dzieci, my chcemy minimum 2.... o ile zdążę, bo kobiety w mojej rodzinie tzn. moja mama, jej siostry i mama mamy miały bardzoooooooooo szybko menopauzę :((((((((((

http://s4.suwaczek.com/201204121762.png
http://slubowisko.pl/suwaczek/2010-06-12/nasz-slub-odbyl-sie.png
http://s2.pierwszezabki.pl/049/0492279c0.png?937

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...