Skocz do zawartości
Forum

Luty 2012


Gość anna_:)

Rekomendowane odpowiedzi

Ja miałąm okropny tydzień, od zeszłego poniedziałku schudłam 2 kg i mimo, że brzuszek trochę odstaje to jeansy ze mnie spadają...czekam na koniec mdłości i wymiotów bo normalnie siły nie mam. Za tydzień idę na badanie przezierności karkowej.
Pozdrawiam Was serdecznie, staram się czytać wszystko na bieżąco, ale przy takim samopoczuciu nie jest łatwo siąćś do laptopa.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Beata, Agaluk trzymajcie się dziewczyny. Wierzę, że wymioty wykańczają... oby nam wszystkim te ciążowe dolegliwości ustąpiły

Co do zabiegu to Damian praktycznie od urodzenia ma wodniaka, który niestety nie wchłonął się i trzeba to zoperować bo już nie ma szans na wchłonięcie. Niby będzie to robił najlepszy specjalista w Polsce ale jak to rodzic-a zwłaszcza matka-denerwuję się bardzo. Nasza pediatra powiedziała, że ten lekarz robi w tym momencie bardzo skomplikowane operacje i ona dziwi się, że będzie robił ten zabieg. Powiedziała też, że nie mamy się czym martwić bo taki zabieg to on może zrobić z zamkniętymi oczami ;) także jestem dobrej myśli ale zawsze jakiś niepokój pozostaje....

po wizycie u anestezjologa w porządku i czekamy cierpliwie do piątku

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

cześć Dziewczyny w nowym tygodniu.
Humorek mi dopisuje bo po ponad miesięcznym L4 dziś wróciłam do pracy. Na zwolnieniu pracowałam w domu ale to nie to samo, wolę pracować w pracy a w domu wypoczywać i poświęcać czas rodzinie. Też mnie denerwuje ta pogoda bo w związku z takim długim L4 nie będę wybierać urlopu ale chcieliśmy gdzieś wyskoczyć chociaż na weekend a ten znowu zapowiada się deszczowo, brrrrr

Aniołek Łysego - nie wiem gdzie wypoczywasz ale są szanse na rozpogodzenia w całej Polsce więc pewnie skorzystasz.
ptysioch - jak się coś dowiesz o tym magicznym biustonoszu to podziel się swoją wiedzą :-).
Anya - więc Synek w dobrych rękach. Na pewno wszystko w piątek będzie dobrze !!!
beata_78 - a dlaczego robiłaś już krzywą cukrową ? Masz zagrożenie cukrzycą ?
agaluk1 - nadrobisz kg później, hi hi hi :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/xnw49n73offr47bu.png[/url]
http://www.suwaczki.com/tickers/82dogu1rensdpt4n.png

Odnośnik do komentarza

Agulak lepszego samopoczucia zyczę!!

Anya trzymam kciuki za zabieg. Dobrze, że specjalista się tego podejmie i rozumiem fakt, że się martwicie, będzie dobrze!!!

Asik moja ginka każdej ciężarnej zleca krzywą cukrową 50g tak profilaktycznie. A ja miałam tę 75g bo moja mama już dłuuugie lata choruje na curzycę, jestem już po 30-tce no i mam lekką nadwagę. Więc to wszystko kwalifikuje mnie do zrobienia krzywej.

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Jestem po wizycie :) wszystko ok. Niepotrzebnie się tak denerwowałam :/ Lekarz świetny, wizyta przebiegła bardzo przyjemnie.... mam 4 zdjęcia 3D mojego "sześciocentymetrowego" Maluszka. Cud.... jak byłam w ciąży z synkiem to nie było takich luksusów. Maluszek się wiercił i lekarz żartował, że nie da się Go dziś podglądać. We wrześniu będzie już wiadomo (raczej) czy to chłopczyk czy dziewczynka. Synek za to zobaczył zdjęcia i chyba dopiero teraz dotarło do niego, że to prawda, że będzie miał rodzeństwo, bo wieczorkiem jak oglądaliśmy bajkę sparł się na moim brzuszku i mówi sam od siebie: "przepraszam Mamusiu" i pocałował brzuszek :) a jak przyszłam z wizyty u pokazywałam mu zdjęcia to tylko zapytał czy Pan Dr powiedział, że Dzidziuś jest zdrowy? Mały Skarb :D

asik nic tak nie cieszy jak powrót do pracy :) a pogoda cóż, coraz bliżej słońca... chociaż u mnie tego dziś niestety nie widać :/

Anya trzymam kciuki za Damianka, aby wszystko przebiegło zgodnie z planem, powodzenia! A co do zdenerwowania, to my mamy tak już mamy:)

agulak1 ale Cię męczy Biedactwo... życzę Ci, by jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zniknęły wymioty, ja miałam ciągle mdłości, ale zaczęłam pić miętową herbatkę i naprawdę przeszło!!!

beata_78 6 ukłuć.... też nie mam widocznych żył i mam taki sam problem jak Ty i nawet od kłucia w jedno miejsce mam już na ręce dziurę... :) a wyniki na pewno będą dobre!

życzę wszystkim Ciężarówkom miłego dnia....

http://s8.suwaczek.com/201202081562.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-54214.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny:)
Anya najważniejsze, ze synek jest w dobrych rękach, będzie dobrze!!!
asikb dzis idę na zakupy, więc pewnie nabędę ten biustonosz. Chodzi w nim o to, że dopasowuje sie do rozmiaru biustu, zwiększa się max o jeden rozmiar.
U mnie znowu rewelacje opuchliznowe:36_2_24: Dokładnie tydzień temu miała spuchnietą lewą powiekę. Okulista stwierdził, ze coś mnie ugryzło. Wczoraj wieczorem spuchła mi dolna warga (też z lewej strony). Masakra, wyglądałam jak eddie Murphy z filmu "Gruby i chudszy"!!! Dziś na szczęście mniej to widać. Nie wiem co sie dzieje. Dotad byłam odporna na wszelkie użądlenia, ugryzienia itp. Ciekawe co przytrafi mi sie za tydzień???!!!!
Pozdrawiam Was serdecznie:36_1_67:

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Asikb super, że humor dopisuje i cieszysz się z powrotu do pracy
Beata jak samopoczucie?
Mala_Mi super, że po usg wszystko w porządku-oby tak dalej
Ptysioch rozbawiłaś mnie tym "Grubym i chudszym" :sofunny: jak dzisiaj opuchlizna?

u mnie nieciekawie. Wczoraj rano zaczęłam plamić, pojechałam do lekarza-po zbadaniu wszystko pozamykane i biorę luteinę. Niestety nie byłam pocieszona, że nie miałam usg więc pojechałam do szpitala i tam mi zrobili. Co najważniejsze to, że dzidziuś żywy :) ale pojawił się 3cm krwiak i stąd to plamienie. Co jakiś czas mogą występować takie plamienia i mam się nie martwić bo krwiak się oczyszcza. Mam dużo leżeć i oszczędzać się, jednak z dwójką dzieci w domu to wcale nie jest łatwe a w piątek jeszcze operacja Damiana...
ale muszę myśleć pozytywnie i chociaż starać się odpoczywać dla doba maluszka
kolejne usg mam w pon więc zobaczymy jak sytuacja

miłego dnia

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Anya trzymaj sie cieplutko kochana, mocno wierzę, ze wszystko dobrze sie ułoży!!!
Moja opuchlizna to przy tym pikuś, zresztą wczoraj wieczorem juz nie było śladu.
Współczuję Ci serdecznie, ale musi być dobrze. Czasem tak jest, ze nazbiera sie człowiekowi nad głową ciemnych chmur, ale potem zawsze wychodzi słońce:))
Operacja na pewno przebiegnie szczęśliwie, a Ty i maleństwo będziecie zdrowi, nie mozna myśleć inaczej.
Pozdrawiam serdecznie:))

http://www.suwaczek.pl/cache/a26e4bb439.png
http://www.suwaczki.com/tickers/bfarb2010enwdt4w.png

Odnośnik do komentarza

Anya zobaczysz wszystko będzie dobrze.Nie napiszę ci żebyś się nie denerwowala bo to i tak nic nie da.My mamy zawsze się martwimy i denerwujemy.Co do krwiaka to ja leżałam 3 tygodnie wstawałam tylko do ubikacji.Mam dwójkę dzieci więc musiałam zrobić im jeść kiedy się dało zamawialismy jedzenie.Najważniejsze przy krwiaki jest właśnie leżenie plackiem.Wiem ,że to trudne.Mój gin przepisał mi też hormon który daje się kobietom przy invitro.Mimo że nie powinno się brać go w ciąży(ulotka)bałam się strasznie i brałam mniejszą dawkę po prawie trzech tygodniach po krwiaku została tylko biały ślad.

Mała_Mi super że wszystko dobrze .

Ptysioch a może cię przewiało?albo klima w samochodzie?Nabyłas ten biustonosz?Strasznie jestem ciekawa co to za wynalazek.

A u mnie od niedzieli mam strasznego cykora nie wiem czuję jakiś wewnętrzny niepokój.W poniedziałek moja mała 2letnia sąsiadeczka miała miec operację na serduszku.ale nawaliła pompa podtrzymująca życie.Wczoraj dali już jej głupiego jasia ale przywieźli jakis pilny przypadek i znowu nici.Dzisiaj od 9tej jest na sali operacyjnej strasznie się denerwuję i czekam na jakies info ze szpitala.
do tego mój slubny zapisał mnie na dzisiaj do dentysty a ja panicznie się boję i jeszcze jutrzejsza wizyta trochę za dużo się uzbierało i jestem kłebkiem nerwów.
Dziewczyny proszę jutro o trzymanie kciukasów strasznie chciałbym zostać tu z wami do końca.Jeżeli do piątku się nie odezwę to znaczy ,ze musze pobyć sama.A wam kochane życzę szczęśliwego rozwiązania.
Ale się rozpisałam.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Mała Mi super, ze po wizycie wszystko OK, oby tak dalej!!!

Ptysioch mam nadzieję, że już nic więcej Cię nie ugryzie i nie będzie więcej opuchlizn!!

Anya trzymaj się, będzie OK. Dobrze, ze z dzidziusiem wszystko w porządku. No i prawidłowo, ze pojechałaś do szpitala na usg przynajmniej się uspokoiłaś troszkę. A przy 2 dzieciaczków to wiadomo jak to jest z oszczędzaniem się, ale ile możesz to leż!!!

Kamcia dostaniesz po dupie jak nie zaczniesz pozytywnie myśleć!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Wszystko jest w porządku a dentystą też się nie stresuj bo to dzidzi szkodzi!!!

a ja ostatnio masakrycznie źle się czuję. Dziś wizyta u ginka mam nadzieję, że wszystko dobrze. Wymioty nie odpuszczają, mdłości zamiast zanikać to pojawiają się coraz częściej:( Jestem strasznie przemęczona tym wszystkim. Wczoraj pojechałam do koleżanki fryzjerki się zafarbować i kurcze robiła mi to w ratach bo tak rzygałam przy nakładaniu fabry, ze szok. No ale koniec końców się udało

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Kamcia wszystko będzie dobrze, bądź dobrej mysli, trzymam mocno zaciśnięte kciuki!!!! :36_1_67:
Beata powodzenia na wizycie-mam nadzieję, że gin coś zaradzi na te wymioty i mdłości

ja dzisiaj mam znowu niewielkie plamienia ale lekarz powiedział, że póki to nie jest krew to mam się nie denerwować bo to krwiak się oczyszcza więc staram się zachować spokój.
Jutro o 10.00 zabieg Damiana-proszę trzymajcie kciuki :)

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Dziękuję za kciukasy przydały się.
Moja dzidzia ma się dobrze usg na przyzierność wypadło tak sobie niby wszystkie pomiary ok. ale nosek ma za mały.Gin mówił że nie mam się martwić bo może ma mały nosek po rodzicach.Ale ja dla pewności zrobiłam dziś test potrójny z krwi.Po co mam się znnowu nakręcać.Wiecie ja tak bardzo pragnę moją fasolkę że nawet jak by miała zaspów downa to mi to nie przeszkada jest tyle innych gorszych chorób.Ale czuję ,że będzie dobrze.Wynik za jakieś dwa trzy tygodnie.Dostałam piękne zdjęcie w 3d żebym mogła się wreszcie chwalić.Dzidzia rośnie prawidłowo i o ile ostatnio mówił mi ,że chyba dziewczynka tak dziś powiedział że chyba chłopak ale kiepsko widać i powie następnym razem.
Odstawić kazał wszystkie leki a ja mówię ,że jak odstawię od razu to chyba psychicznie się wykończę więc odstawiam po mału.Luteina definitywnie od dziś odpada bo ona podobno powoduje moje lęki i czarne wizje.

Beata daj znać co po wizycie.

Anya trzymam jutro mocno kciuki. Będzie dobrze.
Moja mała sąsiadeczka wybudziła się z operacji i rokowania sa dobre.
Teraz to już musi być dobrze.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie!
Anya oczywiście będę trzymała jutro kciuki!! Synek będzie w dobrych rękach więc wszystko musi być dobrze :-) Uważaj na siebie kobitko i odpoczywaj, poproś kogoś o pomoc przy dzieciach jak możesz.
Mala_Mi dobrze słyszeć, że z Twoim maleństwem wszystko w porządku :)
beata_78 jak po wizycie? Co lekarz Ci mówił na temat tych mdłości i wymiotów?
agaluk1 oby dobre samopoczucie Cię już nie opuszczało :-)
kamcia.r cieszę się, że po wizycie wszystko OK. Mam nadzieję że zaczniesz się w pełni cieszyć ciążą, a czarne myśli pójdą precz!! Nareszcie pojawił się suwaczek ;-)

U nas w końcu letnia pogoda więc duuuuuużo czasu spędzamy na dworze. Chodzimy na długie spacery, co akurat mi się przyda bo apetyt ostatnio mam niepohamowany. Dzisiaj już przyniosłam ze strychu swoje ciążowe ubrania i chyba będę musiała je zacząć nosić, bo już wszystko się robi za małe ;-)
pozdrawiam :36_1_67:

http://suwaczki.maluchy.pl/li-57758.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-49699.png

Odnośnik do komentarza

Anya jestem z ami miślami, kciuki mocno zaciśnięte!!!!!!!!!!!!!!!

Kamcia no widzisz, suuuuper, straszniecieszę się z Tobą, no i najważniejsze, ze jesteś już spokojniejsza!!!!!!!!! Oby tak dalej!!!

A ja po wczorajszej wizycie dostałam inne leki homeopatycznie jakieś na wymioty ponoć bardzo dobre (bo dziś z rańca już 6 pawików było) - mam nadzieję, ze pomogą. Tylko niestety to czego się obawiałam to tak jak w pierwszej ciązy zaczynam mieć podwyższone ciśnienie. Dostałam już lek profilaktycznie jakby coś się działo, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy i nie będę go musiała brać. A dzidzia ma się dobrze, ma już 7cm :)

Wczoraj tak cudna pogoda była, ze wybrałam się z córcią na plac zabaw i myślałam, że do domu nie dojdę. Normalnie tak mnie zemdliło i słabo zrobiło, że się aż wystraszyłam. Jakoś jednak doszłam (zaliczyłam 4piętro schodami bo w bloku windy nie mam), ale jak weszłam do domu to padłam plackiem

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Witam sobotnio
kurcze nygusa mam jak diabli.Ja zawsze pedantka mam taki syf w domu że aż wstyd się przyznać.Ale może od poniedziałku trochę zacznę ogarniać mieszkanko.

Cisza tutaj wszyscy pewno korzystają z pogody.
Dziewczyny mam pytanie czy może któraś jest z Poznania albo okolic?

Beata jak tam leki pomogły?
Baniolek mi wczoraj życzliwa sasiadka przyniosła torbę ciuchów to szczegół że ona jest jakieś 15 cm nizsza odemnie.:36_1_1:

Asikb fajnie że druga córcia mi w 11 tygodniu powiedział że chyba córcia więc ja nastawiona na Amelkę a na ostatniej wizycie że chyba syn ale kiepsko widać.

:angel_star:5.07.2010 :angel_star:15.11.2010
http://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1ro3pr0c1n.png

Odnośnik do komentarza

Cześć

ja na chwilkę
operacja przebiegła bez żadnych komplikacji, po wybudzeniu był niewielki kryzys-ból nacięcia i pęcherza dopóki nie opróżnił :) trwało to jakąś godzinkę ale Damian dał radę. Dostał jeszcze w szpitalu srodki przeciwbólowe i jak wychodziliśmy to już z uśmiechem na twarzy :) siedzieliśmy w szpitalu od 8.30 do 17. W domu mielismy zalecenie dawać leki przeciwbólowe co 6 godzin ale Damiana nic nie boli :) tylko się cieszyć. W ogóle nie widać po nim, że leżał na stole operacyjnym-bardzo dobrze i dzielnie wszystko zniósł-już nie może doczekać się kiedy wyjdzie na dwór ale a to jeszcze musi poczekać. Jutro idziemy na zmianę opatrunku. Ma trochę podrażnione gardło od rurki intubacyjnej ale to nic wielkiego ;) ma niewielkie cięcie w pachwinie
mi cały stres związany z operacją minął jak już byliśmy w szpitalu po rozmowie z lekarzami, także byłam, można nawet powiedzieć, spokojna :)

miłej niedzieli :Kiss of love:

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry :)

Wreszcie wróciliśmy z wakacji. Było fantastycznie i szkoda, że ten czas tak szybko minął. Widzę, że będę miała mnóstwo nadrabiania w czytaniu, tyle naskrobałyście przez ten czas :36_1_11: Ja czuję się coraz lepiej - mdłości właściwie ustąpiły, już coraz rzadziej pokładam się ze zmęczenia i mam jakby więcej energii. A i brzuszek zaczyna się powoli uwydatniać :Oczko:. Jedyny problem mam z ciśnieniem - muszę sobie mierzyć trzy razy dziennie, bo mam niskie. A w czwartek idę na usg i zobaczę mojego Okruszka :36_7_8:
Anya doczytałam, że jesteście po operacji. Cieszę się, że wszystko poszło dobrze. Dzielnego masz synka. A Ty jak możesz odpoczywaj teraz, żeby te Twoje przygody z plamieniem też się skończyły :)
Odezwę się potem. Buziaczki dla Mamuś i brzuszków :36_3_15:

http://www.suwaczek.pl/cache/2de41e1aa4.png

http://cap34.caption.it/12043/captionit2114839467D32.jpg

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry

kamcia.r
Anya super że macie to juz za sobą.Widze ,że Damian to prawdziwy twardziel i szybko wraca do zdrówka.

Kamcia rzeczywiście, nie spodziewałam się, że tak dobrze to zniesie, naprawdę nic po nim nie widać :)

ja dzisiaj idę na usg-mam nadzieję, że ten wstrętny krwiak choć trochę się zmniejszył....

Nie ma dla mnie większego szczęścia niż świadomość, że moje dzieci s

Odnośnik do komentarza

Kamcia niestety po tych lekach jeszcze gorzej, tak więc je odstawiam bo się wykończę:(

Anya dzielnego masz synka. Dobrze, że już to za Wami, teraz dużo spokoju życzę:)

Małgosia fajnie, ze wkakacje udane no i że samopoczucie coraz lepsze!!!

no i witam się na koniec,

moje samopoczucie nadal kiepskie i chyba już nie wierze w poprawę. Tak więc chyba będzie, ze też i w tej ciąży wymioty będą mnie do końca trzymały:( bleee

I pogoda się zepsuła - tak pochmurno i zimno się robi, brrrr, oby do weekendu wtedy ma być cieplej!!

http://www.suwaczek.pl/cache/a095acaade.png

http://www.suwaczek.pl/cache/613546dff1.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...