Skocz do zawartości
Forum

Cieżarówki w rozmiarze XXL - Wsparcie potrzebne :)


Rekomendowane odpowiedzi

Gość Kaska1994

Ja od podstawowki zawsze bylam raczej kluseczka. No moze troche przesadzam ale nadwaga towarzyszyla mi od 6 klasy podstawowki. W gimnazjum i liceum przybralam naprawde sporo. Na studiach zabralam sie za siebie. Wystartowalam z waga 96 kg... przy wzrosie 174 . Udalo mi sie w miesiac zejsc do 89 kg bo okazalo sie ze w wiekszosci to byla woda. I takim oto sposobem zeszlam do ok 80 kg przy czym wygladalam juz bardzo ladnie. We wrzesniu'15 wyjechalam na prace sezonowe. Niestety po po powrocie nie zdazylam sie zwazyc. Zwazlyma sie dopiero w styczniu bedac juz w ok 14 tc i okazalo sie ze waga wskazala 80 kg. Teraz zaczynam 20 tc i + 1 kg na wadze. Brzuszek juz robi sie spory ale za to dodatki w postaci rak, nog czy tylka chudna. Maluszek posranowil czerpac z zapasow :) mam nadzieje ze po ciazy uda mi sie zejsc do upragnionych 75 - 70 kg :)

Odnośnik do komentarza

Hej. Jestem obecnie w 20tc i ważę 94kg. Ciążę zaczęłam z wagą 99,5kg przy wzroście 166cm. Wiem,że to nie nadwaga ale nawet już otyłość. 2 lata temu ważyłam 86kg ale w pierwszej ciąży przytyłam do 103kg i nie zdążyłam wszystkiego zrzucić przed kolejnym bobasem. Mam nadzieję,że dotrwam w zdrowiu do końca ciąży a później odnajdę motywację by schudnąć dla siebie i własnej rodziny.

Odnośnik do komentarza

Cześć, Jestem na tej stronie pierwszy raz.
Moja waga w skrócie:
maj 6tc -80kg, pierwsze 2 miesiące -1kg
koniec 4 miesiąca 82kg,
w 5 miesiącu przytyłam do 86,5kg (4,5kg przez 4 tyg).
Moja gin na ostatniej wizycie mnie nieźle opie**oliła, że tyle przytyłam. Mam na następnej wizycie mieć taką samą wagę jak teraz. Zero słodyczy, 1 owoc dziennie i w ogóle mega zdrowo, żeby przybierać później max 2kg na miesiąc. Nastraszyła mnie nieźle, bo gdy waga przekroczy 90kg to szanse na obumarcie płodu mnożą się x200!!! już nie mówiąc o cukrzycy ciążowej...
Jak na razie z synkiem wszystko w porządku, ale strach teraz mam i wyrzuty sumienia,że tak sobie pozwalałam w tym jednym miesiącu :/

Odnośnik do komentarza
Gość Mama córeczki

Hej dziewczyny, jest tu ktoś jeszcze? Ja przed ciążą się odchudzałam i z 78 kg zeszłam do 64 kg przy wzroście 164 cm, chciałam jeszcze zejść do 56 kg, ale nie zdążyłam. Obecnie jestem w 27 t.c. i na plusie mam już 22 kg :-( jest mi wstyd i źle i przez to przeżywam każdą wizytę u lekarza, bo nie ma dla mnie nic gorszego i bardziej krępującego niż temat mojej wagi. Lekarz na początku nic nie mówił, zabronił się odchudzać, ja mimo mdłości w I trymestrze nic nie schudłam, a jadłam naprawdę mało, za to jak tylko poczułam się lepiej to dopadł mnie taki apetyt, że aż wstyd. Jem często, jem dużo. Chodzę często głodna, nie potrafię nad tym zapanować :-( ostatnio lekarz tylko zalecił, by trochę ograniczyć słodycze czy soki. Soki odrzuciłam całkowicie, ale słodycze na tydzień czy dwa, a teraz znowu po nie sięgam. We wtorek mam wizytę i aż się boję co lekarz na to powie. Niektóre do końca ciąży tyle nie przytyły, a ja raptem do 27 t.c. wstyd mi, a nie umiem sobie z tym poradzić. Teraz to wychodzi, że tyję 1 kg - 1,5 kg na tydzień. W takim tempie to ja dobiję setki do porodu. A jest mi coraz ciężej, brzuszek ciąży.

Odnośnik do komentarza

Hej, ja co prawda nie jestem w rozmiarze XXL, ale napiszę bo może Cię to pocieszy, startowałam z niedowaga, jedząc cały czas jak przed ciaza przytyłam już 11 kg do 21tc. Pytałam lekarke czy to jest ok, inne dziewczyny w połowie ciąży mają 2-3kg na plusie a 11-12 to na koniec ciąży. U mnie odkłada się masa wody wkoło talii i na biodrach i stąd ta waga. Może i u Ciebie jest podobnie? Dodam że ja słodyczy nie jadam bo nie lubię, za to ziemniaki smażone, panierke, pierogi, makarony oraz ser zolty na potęgę.

Kamilek 23.10.2019
https://www.suwaczek.pl/cache/a12e3d84ff.png
Filipek 1.03.2017
https://www.suwaczek.pl/cache/247dc397cf.png

Odnośnik do komentarza
Gość Mama córeczki

MadziaK83 - cieszę się, że napisałaś, witaj :-)
A skąd wiesz, że woda się odkłada? Może głupie pytanie, ale naprawdę nie wiem jak to ocenić. Puchnie się wtedy? Ja nie jestem jakoś bardzo spuchnięta, prędzej przed ciążą mi się zdarzało w okolicach okresu, ale teraz wydaje mi się, że nie jest to woda, choć mogę się mylić, a może lekarz Ci to ocenił?

Odnośnik do komentarza

~Mama córeczki
Hej dziewczyny, jest tu ktoś jeszcze? Ja przed ciążą się odchudzałam i z 78 kg zeszłam do 64 kg przy wzroście 164 cm, chciałam jeszcze zejść do 56 kg, ale nie zdążyłam. Obecnie jestem w 27 t.c. i na plusie mam już 22 kg :-( jest mi wstyd i źle i przez to przeżywam każdą wizytę u lekarza, bo nie ma dla mnie nic gorszego i bardziej krępującego niż temat mojej wagi. Lekarz na początku nic nie mówił, zabronił się odchudzać, ja mimo mdłości w I trymestrze nic nie schudłam, a jadłam naprawdę mało, za to jak tylko poczułam się lepiej to dopadł mnie taki apetyt, że aż wstyd. Jem często, jem dużo. Chodzę często głodna, nie potrafię nad tym zapanować :-( ostatnio lekarz tylko zalecił, by trochę ograniczyć słodycze czy soki. Soki odrzuciłam całkowicie, ale słodycze na tydzień czy dwa, a teraz znowu po nie sięgam. We wtorek mam wizytę i aż się boję co lekarz na to powie. Niektóre do końca ciąży tyle nie przytyły, a ja raptem do 27 t.c. wstyd mi, a nie umiem sobie z tym poradzić. Teraz to wychodzi, że tyję 1 kg - 1,5 kg na tydzień. W takim tempie to ja dobiję setki do porodu. A jest mi coraz ciężej, brzuszek ciąży.

No powiem Ci że zaszalałaś, musisz jakoś to zaprzestać, bo może się źle skończyć. Zdrowo dla Ciebie i dla dziecka to max 2kg na miesiąc. Musisz sobie myśleć ,że robisz to dla maleństwa i nie tyć więcej. Ani to potrzebne Tobie ani maleństwu wręcz może jemu/jej zaszkodzić taki przyrost Twojego tłuszczu. Ja jestem obecnie w 36tc i mam+8kg. Zaczynałam z wagą 79. Moja ginekolog chybaby mnie zabiła gdybym tak przytyła. Trzymam kciuki żeby ani gram więcej w górę nie poszedł :)

Odnośnik do komentarza

Mama córeczki współczuje. Przeżywałam swoje ciąże podobnie. Nie tyłam aż tak ale też bardzo dużo bo 24 kg. Czułam się jak słonica. Startowałam z wagą 70 kg a na koniec ważyłam 94!!! Nie mogłam na siebie patrzeć:( ale tak jak napisały dziewczyny w postach wyżej może po prostu zbiera się w tobie dużo wody. Ja okropnie puchłam. Anestezjolog nie mógł mi zrobić znieczulenia przed cc bo byłam jak bańka. Sześć razy igłe wbijał. Masakra. Ale po powrocie ze szpitala ważyłam 10 kg mniej, a potem samo leciało:) Może masz podobnie. Spróbuj sobie delikatnie zmniejszać porcje jedzenia np. zamiast 3 kromek zjedz 2 i pół. Wszystko małymi kroczkami:)

Odnośnik do komentarza

start z waga 58kg do porodu 86kg czyli plus 28kg aktualnie 5 mies po porodzie waga 72kg
przy wzroście 160cm i wcale tak zle nie wyglądam wiec nie lamcie się bo xxl zaczyna się dopiero powyżej 100 w zaleznosci od wzrostu
nic mi dieta i ćwiczenia w ciąży nie daly po prostu spuchłam, po porodzie od razu 6kg odpadlo

Odnośnik do komentarza

Och, kochane no to witamy w klubie... W 1 ciąży 15 lat temu -168cm (56 kg) 14 kg na plusie- spoko, wróciłam do wagi, przez lata do 72 kg... tarczyca i obrzarstwo...2 ciąża - 5kg+ i poronienie... 3 ciąża od razu do 95kg ,po 3 latach ciąża 4 - start 76 kg..... aż się boję, jeśli przekrocze 100kg, to się załamie... problem mam taki że przebieram od pierwszych tygodni... nie wymiotuje a mdłości przechodzą po jedzeniu.... i jak tu nie tyć??? W dodatku rozeszły mi się w poprzedniej ciąży mięśnie pionowe brzucha i już ( 8 tyd) w trakcie a ja już mam brzuch dolny- nie umiem wciągnąć, górny - wystaje...

Odnośnik do komentarza
Gość Mama córeczki

No ja właśnie nadal tyję, choć trochę wolniej niż wcześniej, zostało mi jakieś 5 tygodni.
Lekarz zasugerował mi na ostatniej wizycie, że jestem otyła i bardzo mnie to dołuje. Jest mi wstyd. Czekam już na ten moment, gdy będę mogła się ruszać (mam zakaz wysiłku, spacery maks. do kilometra niestety) bo już wszystko mnie boli.
Apetyt trochę zmalał. Zastanawiam się czy w dużej mierze nie jest też tak, że po diecie i pierwszych mdłościach mój organizm tak oszalał, że się rzuciłam na jedzenie, potem doszedł brak ruchu, a teraz to tylko wstyd. Może trochę wody mam, ale nie oszukuję się, że tłuszczu nie mam :-( widzę, że nas więcej z różnymi wagowymi przebojami.
Jak znosicie ciąże dziewczyny?

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny.
Ja w pierwszej ciazy wystartowalam z waga 73 przy 175 cm, przytylam 30kg, masakra. W lustrze jakos wypieralam swoj wyglad, ale na zdjeciach z Chrztu cory jak sie zobaczylam to mialam lzy w oczach. Staralam sie cos z tym zrobic, cwiczylam, troche dietowalam ale waga spadla do 85kg i koniec. Byl czas przerwy. W grudniu 2015 stwierdzilam, ze to koniec, zawzielam sie, zeszlam do wagi sprzed ciazy w ciagu 5 miesiecy, pozniej dluuugo waga sie utrzymywala i nic nie szla w dol. W planach bylo wiecej. Pozniej troche sobie pofolgowalam, zaczelam znow jesc slodkie i inne smakolyki, przestalam cwiczyc.. z zamiarem takim, ze za jakis miesiac czy dwa wroce znow do cwiczen i zdrowego jedzenia.. okazalo sie, ze jestem w ciazy. Ze strachem staje na wage. Boje sie, ze znow przytyje 30kg i znow bede malym slonikiem. Na slodkie mnie ciagnie. Cwiczyc nie moge. Spacery z cora to obowiazek. Narazie 76 na wadze.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...