Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Dzięki dziewczyny. Chyba jednak zdecytujemy sie na jakieś zamotanie tej części łóżeczka jakimś kawałkiem sznurka (najwyżej się go przyszyje, albo coś, żeby się sznurek nie odwiązał i nie był niebezpieczny).
Byliśmy wczoraj u alergologa i (nie dosyć, ze przepadły nam zajęcia muzyczne, to jeszcze) wciąż nie mogę wprowadzać mięsa. Matce ciężko to przeżyć, że synek żyje w błogiej nieświadomości, jak mięsko smakuje. Ale jeszcze tylko 2 tygodnie. Na pocieszenie, w tym tygodniu słoiczkowe jagódki. Na dodatek w zamrazarce wiejski królik, utuczony na wiejskiej marchewce sie przeterminuje po 3 miesiącach :cry: bo mamy dawać mięsko ze słoików potem. Zaraz dzwonię do siostry czy nie chce dla swojej 1,5 rocznej ślicznotki.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny powiedzcie mi jaki wagowo tort potrzebny jest dla 12 osób. nie chce tez by ten tort był jakiś za duży ponieważ będę miała przygotowanych wiele innych ciast i chciałabym by każdy wszystkiego spróbował. Bo jak zamawiałam tort na ślub to wcisnęli mi go o wiele za dużo i został. Chodzi mi o taki tort z bitej śmietany z owocami.

http://www.suwaczek.pl/cache/216765d0ad.pnghttp://tmp1.glitery.pl/text/31/46/1-glitery_pl--6665.gif
http://s2.pierwszezabki.pl/026/026341980.png?8782

Odnośnik do komentarza

Barbie my zamawialiśmy też tort z bitej śmietany, u nas było też 10 osób, tort ważył coś ok. 1,8 kg i było to w sam raz. Zamawialiśmy w tej cukierni na ul. Żernickiej i bardzo brzydko nam go przystroili....tort miał być z bitą śmietą i truskawkami, a przystroili go jakimiś kratkami z czekoladą. No i jakoś drogo nam policzyli.. jakoś 62 zł...

Napisze poźniej więcej co u nas, bo siedze w pracy :))

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczyny!

A u nas choroba, j gardło, mój nstarszy syn gardło, nie chodzi do szkoły leży w łóżku z temperaturą, a dziś Kubuś oskrzela czyste, straszny katar i różowe gardło. Pani doktor przepisała mu panadol na temp, wapno + cebion, kropelki do nosa. Na razie bez antybiotyku, kazała przyjsc w piątek, gdyby było gorzej. Także same widzicie nieciekawie- najbardziej małego katarek męczy biedaczek nie może oddychac, wprowadziłam do domu spacerowkę i spi w niej troszkę podnioslam zeby wyżej miał głowę.

Fewa Motylek trzymam kciuki za odstawianie dzieciaczków- zeby było szybko i bezboleśnie

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

A ja tak się właśnie zastanawiam.... Ulka rwie się do siadania coraz bardziej :) tzn. trzeba jej pomóc i jak już siedzi to jeszcze trochę z asekuracją choć już coraz mnie No ale robi się coraz bardziej mobilna i ruchliwa Chwyta wszystko dookoła co jej tylko w łapcie wpadnie itp
I tak się zastanawiam na ile siedzenia dziennie jej pozwalać?? żeby nie przedobrzyć... Jak to było / jest u Was??

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

AniuB mi ortopeda powiedział jak byłam ostatnio na usg bioderek że jak dziecko samo coś robi to nie ma co go ograniczać, natomiast nie pomagać dziecku i np. jak się chwieję to żeby nie obkładać poduszkami itp. Ja mojej Majce też nie pomagałam.. teraz potrafi już siedzieć jak stara maluśka, ostatnio zaczęłą nawet robić przejścia - z siedzenia do pozycji do raczkowania tylko ona bardzo szybko zaczęła sama siadać. Teraz próbuje robić pierwsze kroki, śmiesznie to wygląda, bo jak stoi to próbuje iść do przodu i wypycha bioderka i zdziwiona że dalej w tym samym miejscu... No i raczkuje pełną parą..

agaluk
to teraz się nigdzie nie ruszysz, jak Ci zaczął raczkować :)
agniecha zdrówka dla całej rodziny. Trzymnam kciuki żeby obyło się bez antybiotyku..A dajesz jakieś kropelki na katar? Może będzie się lepiej oddychało.. ja czasami Disnemarem zakrapiam jak ma katarek
fewa powodzenia!
kuki ja nie wiem co u nas z sylwestrem będzie.. mamy taki problem że nasi znajomi jeszcze nie mają dzieci i w sumie trochę nie pasujemy do towarzystwa hehe :) nie wiem czy nie spędzimy go w domku we trójkę:)
Szogun fajnie że jesteś zadowolona z kursu. A Nataszka może miała gorszy dzień tzn. noc ;)

U nas dzisiaj w nocy spokój, natomiast 2 poprzednie nocki to Majka nie spała.. nie wiem co jej jest że czasami ma takie napady. Wstała o 12 i o 2 dopiero poszła spać a póxniej co 20 min pobudka bo smok wyleciał. Oduczamy ją teraz usypiania na rękach , może dlatego? Czytałam gdzieś że dzieci jak się czegoś uczą, np. raczkowania czy chodzenia to mogą je "swędzięc" stawy i może dlatego dzieciaki mogą być rozdrażnione..

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

AniaB
...
I tak się zastanawiam na ile siedzenia dziennie jej pozwalać?? żeby nie przedobrzyć... Jak to było / jest u Was??
Pytałam neurologa, na co dzieecku można pozwalać i jak samodzielnie siada, to może siedzieć ile da radę. Nie wolno dziecka sadzać samemu. U takiego dziecka powyżej 6 miesięcy zaleca ćwiczenia - zapierasz dziecko naa przewijaku w kroczku łokciem i ciągniesz za ręce, (dając kciuki w dłoń i trzymając całą dłonią w nadgarstku). Tak podciągasz do 45 stopni.
agaluk1
Oskar zaczął dzisiaj raczkować, jeszcze strasznie nieporadnie ale całe mieszkanie jego:-))
Dostałam dzisiaj ten telefon z chicco, w którejś z tych paczek z próbkami był kupon, gdzie trzeba było wysłać etykiety chyba z Gerbera i dostaje się telefon...małemu się podoba, bo to zawsze coś nowego:-)))

Mi to piewrsze raczkowanie lrgwana przypominało. tak jekby ciężko stawiał łapki. Teraz "biega" za mną po całym domu. (Zwłaszcza do wycigniętych rąk i "chodź do mamy").

Bardzo bym chciała taki telefon. Przypomnisz sobie szczegóły?

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

agalukmi tez przyszedł ten telefon, sprawdzalam na allegro, kosztuje 30 zł, wiec spoko prezent :), trzeba bylo wyslac 10 etykietek z gerbera i wypełnic ankiete otrzymana w paczce

ja tez sie balam czy to nie za wczesnie jesli chodzio o rozwoj (siadanie, raczkowanie itp.), moja juz sama staje w łóżeczku (od soboty), ale sama wstala wiec chyba moze, choc nie pozwalam jej zbyt dlugo stac

cina u nas to samo w nocy sie dzieje, wczoraj nie spala od polnocy do prawie 2(tylko ze nie bylo placzu, ale zabawa), i do rana chyba z 6 pobudek, a rano do pracy ledwo wstalam i pierwszy raz od 1,5 roku musialam wypic kawe :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-30644.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-30642.png

http://s2.suwaczek.com/199606022441.png

Odnośnik do komentarza

HEJKA młody zasnął a ja mam chwilę...zaraz spadam spać bo rano do roboty(razem)po pierwsze mielismy malutki wypadek-spadl nam z łózka dzisiaj rano...kiedy wstawałam rano spał jak zabity nawet nie reagował jak odsłaniałam zasłony,poprawiałam poduszki-normalnie nic,a zazwyczaj od razu otwiera oczy i hichot,poszłam na dół wstawić mięsko na obiad,a tu łubudu slychać-ja na górę po schodach jak szalona,babcia też-chwila płaczu i za moment śmiech...na szczęście...ale sie przestraszyłam -juz to że go poduszkami obkladamy dokładnie nic nie pomaga-na szczeście kocyk leżał na podłodze to upadek nie byl aż tak bolesny...gdyby coś go bolało to by płakał a on przez caly dzień norma jak zawsze...zabawa,hichy,czworakowanie,śpiewanie z mamą;)ale chwila grozy...teraz to na bank nie zostawie go tak samego...choćby i chrapał!!!ale za to od wczoraj robi PAPA;)))pracujemy nad BRAVO;)codziennie oglądamy JAKA TO MELODIA i gościu nawet zaczyna mi śpiewać po swojmu słysząc melodie hehehe...podczytałam dziewczyny z tym odstawianiem...3mam kciuki za postępy,bo ja też wdrażam powoli plan...posiłek między9-10 zastąpiłam już kaszką...więc w ciągu dnia nie ma cycka od6.30 do17...w nocy to budzi się między1a2 wtedy daję,bo normalnie na dobranoc mleko jest po20...

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Fewa: tylko moja w dzień dość sporo je (tak mi sie wydaje). Bo: śniadanie 210ml butla mleka z kleikiem, na kolacje powtórka tyle że 180ml, na obiad jak jej słoiczek podejdzie to potrafi wchłonąć cały duży słój 190g!!, no i 1 - 2x kaszka (z ok 90ml mleka) - przed południem z owockami a na deser z czymś, różnie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

A U NAS dodatkowo górna jedynka wykluwa się;)noce ciężkie ale już prawie prawie...a dzień jedzenia wygląda następująco:6-7 cyc,9-10 kaszka waniliowa na mosyfikowanym,12-13 obiadek(warzywa z mięskiem)15-16deserek-owoce,18 cyc,20-21butla mleka mojego z kaszką-około1-2 cyc...czasem jeszcze4-5 teraz to trudne zabronić bo młody szuka cycucha...

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...