Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

u nas jest cyc o 7 - 8, potem o 9 kaszka z tartym jabłuszkiem, o 12 obiad(ponad 150ml) - zupka warzywna, czasem z mięsem lub żółtkiem, 14 - cyc, 16 - soczek, 17 - 18 kaszka (około 100ml) i po kąpieli około 19 cyc.
A w nocy daję tylko raz cyca jak isę budzi, dzisiaj np koło 2. A o 4 już ją ululałam bez cyca, tylko że zasnęła mi na rękach, więc też nie najlepiej.

A jeśli chodzi o ilości mleka, to ja nie mam pojęciaczy daję jej wystarczającą ilość. # razy w dzień i raz w nocy, a przy tym 2 razy mała zasypia podczas picia, więc może nawet 100 nie wypija, nie mam pojęcia. A chcce ssać cały czas,tylko jej nie daję ;-)... wyrodna matka ze mnie,

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

A ja daję 6-7 210ml mleczka,
10-150ml mleczka-
12-13-obiadzik
15-16 deserek
19-kaszka (200ml)
Z tego wynika że moja córcia je najmniej a jest chyba największa :P

U mnie dobrze, codziennie wstaję o 5, Nataszka jest grzeczna gdy ją zostawiam. Wszyscy mówią że jeszcze nie widzieli takiego dziecka. Przed wczoraj kupiłam te 3 paczki pampersów w Rossmanie by dostać tego ślimaczka, na razie nie wrzuca klocków do niego tylko się nimi bawi ale ma ubaw po pachy. Ja codziennie teraz około 17 muszę uwzględnić drzemkę i wtedy cała rodzinka śpi sobie-niestety tak działa na mnie taka pogoda. Cieszy mnie fakt że teraz po urodzeniu dziecka wstać o 5ej to jest pikuś a kiedyś??? Masakra!

Belda Twój post jest kolejnym ostrzeżeniem dla nas by nie zostawiać maluchów na łóżku więc może już żadne inne dziecko dzięki temu nie spadnie. Dobrze że nic się nie stało jednak niestety-trudno wykluczyć jakikolwiek wypadek bo wszystko się może zdażyć ;/

http://www.suwaczek.pl/cache/2896a81579.png http://img139.imageshack.us/img139/5914/zdjcie023z.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/da7fc33cf7.png http://img139.imageshack.us/img139/5802/naaszamaa.jpg

http://www.suwaczek.pl/cache/79de609011.png

Odnośnik do komentarza

Naprawdę babki nikomu nie życzę takich przeżyc z upadkiem dziecka...serce stanęło mi na chwilę...taki szok...a z czegos na wesoło to wczoraj spiewalismy sobie jakies piosenki...i mamy taką jedną ulubioną przez naszego synka z filmu o boolywood hehe i kiedy mu śpiewam i tańczę to od razu gość próbuje mnie naśladować...a dla porównania kiedy STO LAT zapodawaliśmy do śpiewu to Młody od razu brrrrrrrrrrrrrrr...cudak mały...sprawdziłam czy to przypadek i okazało się,że nie bo za każdym STO lat ta sam reacja...hehehe...a przez te zębale budzi się co godzinę...noce fatalne...cale szczęście juz prawie weekend-jutro zostaje z babcią...a ja do 13 w robocie...;(

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Szogun84
...Belda Twój post jest kolejnym ostrzeżeniem dla nas by nie zostawiać maluchów na łóżku więc może już żadne inne dziecko dzięki temu nie spadnie. Dobrze że nic się nie stało jednak niestety-trudno wykluczyć jakikolwiek wypadek bo wszystko się może zdażyć ;/

Ja to wogóle mam przerąbane, bo młody już wszedzie się wspina, stając na nogi - na kanapę, do mebli, krzeseł, a jeszcze pewnie nie siedzi i leci na głowę, a pisałam jaka jestem przewrażliwiona na tym punkcie, (ze względu że sie naoglądałam biednych maluszków z wodogłowiem). Muszę go podtrzymywać i łapać. Powinnam nauczyć go "klapac" na tyłek, ale nie mam jak, przez ten brak umiejętności siedzenia. Niby jak upada, to głowę dociska do klatki piersiowej, bo sam wie, że musi ją chronić, ale i tak wczoraj 3x lekko walnął. Już tak ładnie i szybko raczkuje - trochę nawet na samych stopach i dłoniach, (na szorstkim podłożu, bo na śliskim, to tylko rękami, a nogami się cwaniak ślizga), a nie chce sam siedzieć. Codziennie ćwiczymy i nic. :cry: Siedzi sobie na półleżąco podparty jedną reką i mu to wystarcza.:wink:

My z jedzonkiem opóźnieni za względu na alergię, ale pani alergolog i tak zachwycona, ile produktów już mu wprowadziłam. W weekend po 20 zaczynamy mięsko, a z żółtkiem to czekamy jeszcze dłużej. Glutenu nie mogę do 10 miesiąca.

Koleżanka na 2 miesiące starszą córeczkę, której się odwidziało ssać dłużej piers w dzień i dziecko od dawna je: kaszkę rano, owocek bliżej południa, o 14 obiadek, owocek na podwieczorek, kaszkę przed snem. W międzyczasie stara się chociaż minutkę pierś córeczce dać, bo uważa, że jeszcze trochę przeciwciał na zimę się przyda. Nie wiem, czy w tym wieku jeszcze dzałają.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

U nas teraz zupełny brak apetytu, ale to przez tą chorobę, męczymy Kubę, żeby chociaz pił, lekarz mówił, że najważniejsze zeby pił, aby się nie odwodnic.

A tak normalnie to ok 8.00 mleczko 150-180 ml, ok. 11-12.00- 150 ml mleczko z kleikiem ryżowym, 15.00- obiadek- różne zupki, albo ziemniaczki z mięskiem i marchewką, 18.00-19.00 mleczko lub kaszka. W tzw. międzyczasie zje kisiel- bardzo lubi albo biszkopta lub misiowy jogurcik, na spacerku czasem chrupkę kukurydzianą.

Teraz jak nic nie chce jesc bardzo sprawdza sie kisielek-tego nie odmawia.
Dzis idziemy do kontroli, ale nie jest zbyt dobrze, katar jeszcze jest, no i temperatura. Mam nadzieję, że oskrzela czyste. Michał już ok- w poniedziałek do szkoły, narzeka tylko, że tyle przepisywania go czeka no i nieco nauki do nadrobienia. Ale da radę to zdolna bestia hahaha.
No niestety ten okres jesienno-zimowy to czas przeziebień- dziewczyny szczepicie swoje maluchy na grypę? Ja 17 listopada mam drugą dawkę pneumokoków, na grypę Kuby nie szczepiłam. Michała chcę zaszczepic w przyszłym tygodniu- u nas w przychodni brakuje szczepionek- muszę się zorientowac jak w aptekach stoją ze szczepionkami.

http://www.dzieciak.com/t/index.php/20090311/Jakub/3/ticker.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-38014.png

Odnośnik do komentarza

agniecha
słoneczny blask to nieźle maluch smiga, mój Kubus siedzi, ale do wstawania dużo mu brakuje, raczkowac tez nie chce- leniwiec jeden. Michał- starszy syn tez nie raczkował od razu na nózki zaczął wstawac, ale był bardziej mobilny niż Kuba.

Dzięki. Naprawdę chetnie bym sie zamieniła. Niechby siadł i siedzi. Poza tym jestem przekonana, że dzieci nie rozwijają czegoś jednego, bo rozwijają w tym czasie coś innego. Może mój jest typem niemowlęcego sportowca, a Twój mózgowca, ;) bo ja ciągle ćwicze wszystkie "papa", "brawobrawo" i nic. Cieszy się, ale nic więcej. Sam nie kuma i wogóle słabo też gada. Tylko by się wspinał na kanapę.

Strasznie ostatnio polubił zabawę na kolanach, którą poleciłyście:
Jedzie, jedzie pan, pan, na koniku sam, sam.
Za nim jedzie chłop, chłop, na koniku chop, chop.
A za nimi baba i z konika spaaaaaaaada. (Udaję, ze chcę go zrzucić). Dosłownie przez cały czas kwiczy ze śmiechu.

I oczywiście zdrowia życzę!

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

U nas jadlospis nastepujacy
8:30- 9:30 mleko 180 mil (czasem z kleikiem czasem bez)
12:00- lunch (kanapka z serem i wedlina - cala kromka przykryta druga bez skorek - wchodzi jej z 80%) jak nadal na ochote to owoce jakies.
14:00-15:00 - mleko 180 ml (czyste bez kleikow)
17:00 - obiad (zupa z miesem, makaron z wolowina,) plus na deser ciasteczko (ryzowe lub takie dla dzieci specjalne)
18:00- 18:30 kapiel
18:30- 19:00 kaszka 180-200 ml
I SPAC
w dzien do picia woda mineralna. Mimo braku zebow Michaela wchlania spore kawalki bo juz jej staram sie nie miksowac wszystkiego na papke (zalecenie lekarza)

ZDROWKA ZYCZE

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

A ja byłam dziś rano z Ulką u okulisty.... Masakra przyszłam po 9 wyszłyśmy przed 13. 3krotne zakrapianie oczków 1.5godz, potem czekanie 2godz na wizytę u pani dr a potem 10min całe badanie. Samo badanie mało "ciekawe" polegało na podwinięciu powiek i zbadaniu gałki. Tak czy siak pani dr stwierdziła że w tej chwili to ona nic powaznego nie widzi i żeby coś więcej powiedzieć to trzeba by przyjść jak mała będzie mieć 3 latka i będzie umiała przeczytać obrazki z tablicy i spojrzeć w aparat do badania wzroku.... Czyli taki pic na wode trochę :((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

ania b to faktycznie lipa z tym badaniem ciekawe czy u nas tak samo bedzie wygladacale z twojego opisu to nie wygladalo ciekawie.takie malenstwa tak meczyc..

bylam dzis w simpley dawna ellea czy billa jak kto woli i rzucil mi sie w oczy ten slimak co dodaja do pamoersow w rossmanie i byl za 39zl.to chyba nie drogo jak na firme fisher price.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69vdj47mfj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44j6sfhkz1u.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7aa04e103a.png

Odnośnik do komentarza

fewa: nie wiem czy po prostu na szczęście teraz oczka Ulci są w porządku i ew. wady pojawią się później więc trzeba "tylko" obserwować czy co....

Na wizytę umawiałam się ponieważ mój M. ma krótkowzroczność i astygmatyzm [w sumie szkła -10]. A dr mi dziś powiedziała że w tej chwili nic poważnego nie widzi ale że nie może wykluczyć astygmatyzmu. I trzeba małą "po prostu obserwować. " :leeee: Muszę porozmawiać z naszą pediatrą co ona o tym myśli. Może trzeba innego okulistę a może małej faktycznie teraz nic nie jest??? Sama nie wiem....

Ale mała była dziś marudna po tym badaniu. Myślałam że jak wrócimy do domu to padnie spać, a tu przespała ze 2x po 40min i tak to na rączki i przytulaski. Bidusia mała :((

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

fewa
...
bylam dzis w simpley dawna ellea czy billa jak kto woli i rzucil mi sie w oczy ten slimak co dodaja do pamoersow w rossmanie i byl za 39zl.to chyba nie drogo jak na firme fisher price.

Kupiłabym go za tyle, bo jest super i w innych sklepach po 70-parę zł, ale lepiej wziąć za grata do pampków. Synek go naprawdę lubi i burzenie wieży z klocków i tę głowę ślimaka sobie upodobał, bo dzieci uwielbiają zabawki z dużymi oczami. Na sorter jeszcze za mały nawet do otwartej muszli nie chce wrzucać, ani wyciągać. Nawet mój mąż, który jest cięty na fisher price'a i uważa, że ogłupia dzieci, bo zabawki typu wciśnij guzik i zabawka zwobi szoł go docenił. Uważa, że z FP nic dziecko nie musi myśleć, tylko wciskać.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

Rozmawiałam wieczorem z moim M. nt tego badania oczków, to stwierdził że jeśli to było to badanie o którym myśli to mogła marudzić bo po tym mogą oczka boleć i ew. główka. Powiedział że kiedyś też miał takie podobne badania i właśnie różnie się po tym czuje.

fewa: trzymam kciuki żeby 23go było wszystko w porządku :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

co do fp jestem cieta na ta firme bo kupilam mlode karuzel z projektoreem przez allewgro za 160 zl i wyladowala na smietniko poniewaz tak sie przechylala ze sie balam ze na nia spadnie.palag byl za lekki w porownaniu do projektora i sie przeciazal a nie moglam zareklamowac bo moj madry maz obcial z tylu ta srube bbo zadluga byla.

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69vdj47mfj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44j6sfhkz1u.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7aa04e103a.png

Odnośnik do komentarza

fewa: Ulka jest dopiero na etapie siadania. I najchętniej to siedzi na kolanach przy biurku / stole i robi porządki ;) tzn bierze co się da po kolei do łapek, ogląda, potem do buzi i sru na podłogę i tak po kolei co tylko w łapcie wpadnie :))

Mój M. stwierdził że bedzie trzeba jej małego majsterkowicza kupić ;) skoro taka porządnicka.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-36664.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-56367.png

http://www.suwaczek.pl/cache/4b51bed3c0.png

http://www.suwaczki.com/tickers/9ltfs8fwhiladcyb.png

Odnośnik do komentarza

hej, moja mała nie jest lepsza, dzisiaj wyczaiła, ze jak się przybliży do porczy fotela, to może się podnieść, tylko na razie udało jej się przejść do pozycji czworakowej, więc bardzo się cieszę

fewajak tam po nocce, chyba nie zrezygnowałaś?
u n as pobudka przed północa - ululana, ale nie zasneła juz na rekach, o 1 - cyc, od 6 - 6.50 lulanie i odkładanie, w końcu zasnęła na minute i znów się obudziła, więc wysłałąm męża po herbatkę i zaneła po herbaci
chyba jej się chce mocno pić przez to, ze palimy w piecu
a wogóle to wyrodna żona jestem, bo mąż chciał mi pomóc, a się na niego jeszcze wydarłam, że małą budzi, jakoś długo trwa usypianie nad ranem

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

kuku...a u mnie kolejne zmagania z czekaniem aż wykluje się ząbek ...juz jedna strona przeswituje...ale jeszcze trochę-ubaw po pachy bo Gabryś wołał cały dzień BABABABA BA BA BAB na zmianę z papa pa pa...i kłania się zrobienie blokady na schody,bo gościu wspina sie juz na pierwszy schodek;)i trzeba uważać...jeszcze nie ma potrzeby stania...na razie opanował siedzenie i to go rajcuje hehehe...a w między czasie odkryłam,że z cielęciną to było za wcześnie,ponieważ przez kilka dni walczyłam z krostkami przy dupci az do dzisiaj-zeszło wszystko-na szczęście...a to alergia na białko-jeszcze raz trzeba zapodać aby sprawdzić czy to na pewno to???

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczyny, nie wiem czy czytałyście porady z forum dotyczące odżywiania niemowląt. Jeśli nie, to pozwolę sobie przytoczyć niektóre kwestie, które mnie zainteresowały, bo dotyczą wiekowo naszych pociech. Przyznam szczzerze, ze byłam w szoku jak przeczytałąm niektóe rzeczy.

MAmy, które karmią piersią ponad 3 razy na dobę nie musza się obawiać, że dziecko jest niedożywione.
NAleży dążyć do podawania dziecku 5 posiłków w dzień z przerwą nocną min 8 godzinną. (Tylko nie wiem, czy mleko też traktować jak posiłek odrębny, ale raczej tak).
Podstawą diety dziecka powinny być:
- pełnoziarniste zboża
- warzywa
- pestki (sezam, len, dynia, słonecznik)
- oleje zimnotłoczone (np oliwa z oliwek)
Nie powinno się podawać mięsa, ryb i glutenu do 12 miesiąca życia ( a potem mięso nie częściej niż 2, 3 razy w tygodniu). Tu jestem w szoku i już wiem, dlaczego miała rumieńce i krosty na twarzy - z pewnością indyk.
NAleży unikać też tłuszczu zwierzęcego, lepsze są oleje ( można dodawać do warzyw i owoców, do 2 łyżeczek na dobę).
Słodkie kaszki lepiej zastąpić kaszką jaglaną i dodać o niej ugotowane i zmiksowane rodzynki lub suszone morele (2-3). Można też dawać amarantus z ryżem ( jeszcze nie wiem, gdzie się to kupuje).
NAjlepsze mleko to oprócz mleka matki: mleczko migdałowe i ryżowe.
Żółtko powinno się dawać raz na 2, 3 dni (najlepsze z jaj przepiórki)
Jogurty są niewskazane zarówno dla dzieci jak i dorosłych, gdyż wychłazają i osłabiają organizm, a pozatym podobno nie mają wcale żywych kultur bakterii.
Wszystkie posiłki powinny być ciepłe i przegotowane ( takie są lekkostrawne)
Herbatki słodzone, które kupuję też okazały się niczym dobrym. Lepiej podać dziecku przegotowaną wodę lub np.melisę zaparzoną w pół litrze wody
A zamiast żelaza z mięsa możemy go dostarczać w warzywach: brukselce, brokułach, burakach, natce pietruszki, a po 8 miesiącu - ciecierzycy, po 10 miesiącu - soczewicy

To tyle, co wyczytałam. Może którejś z Was okaże się przydatne.
Ja od dziś daję
do każdego posiłku pół łyżeczki mielonego lnu, który ja sama od dawna jem z musli. Jutro spróbuje z kaszą jaglaną, a potem poszukam amarantusa (jest cennym składnikiem również białka, więc bez mięsa można się chyba rzeczywiście obyć)

fewa
jestem w szoku, bo oprócz lulania przed północą, małą obudziła się dopiero o 6 rano. Dostała cyca, ale nie potrzebowała go szczególnie.

A rano obudziła nas podciągając się na łóżeczku, więc obniżyliśmy maksymalnie. Zaczyna kumać, że można stawać na kolankach, normalnie jestem z niej dumna :-)

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

motylku teraz mam chwilke wiec pisze.
wiec niepoddalam sie.
ok 1 daje majce butle bo odpukac zalapala ja jak sie pozbniej budzi to ja uspokajam jesli sie da poklepujac a jak nie to na rekach chwile i tez staram sie dac cyca ok 5 lub nawt po 5.nie wiem czy dalej dawac ok 1 butle i pozniej ja weliminowac czy ja przetrzymac .

http://www.suwaczki.com/tickers/relg8u69vdj47mfj.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlj44j6sfhkz1u.png

http://www.suwaczek.pl/cache/7aa04e103a.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...