Skocz do zawartości
Forum

Motylek1984

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez Motylek1984

  1. Witammarcowe mamuśki, sporo mnie nie było u Was. Gabrielka, mąż i praca zabierają cały czas i energię. Widzę, ze z nowości kathi szykuje się do rozwiązania, więc życze cierpliwości. U nas z nowości to szybki rozwój mowy. Codziennie GAbrysia zaskakuje mnie nowymi słowami, waściwie chętnie powtarza każde słowo, o które poprosimy. NA mikołąja dostała klapę na sedes i już rzadko korzystamy z nocnika, woła siiii i kapa. Mleczko pije nad ranem z butli aventu - (niekapek zielony, twardy.), a czasem śpi całą noc czyli od 20 - 7. W dzień nadal śpi po 3 i pół godz w tygodniu. Ale jak są rodzice czy goście, to wszystko stoi na głowie. MAlutka uwielbia sanki i jazdę autem, wózkiem raczej nie jeździmy, nawet się nie da w tym śniegu, lodzie lub chlapie, co dzień inna pogoda. A w dzień mała pije sama z kubeczka lub przez słomkę, więc raczej nie rozlewa picia. Co dzień zaskakuje nas pamięcią. Potrafi się z nami dogadać zdaniami złożonymi z 2, 3 słów. Dokładnie pamięta zdarzenia związane z osobami, rzeczami i mówi nam o nich. wogóle jest w ciągłym uchu, biega po domu tam i z powrotem, opowiada sobie i śpiewa najpiękniejsze dziecięce śpiewanki. Wczoraj nawet śpiewała o mnie... A śpi w łóżeczku turystycznym typu kojec, bo chciała wychodzić po szczebelkach z poprzedniego. Teraz ma cały czas ptwarty jeden bok łóeczka i rano sama czasem wychodzi i rzadko przechyla się górą. Wasze pociechy też na pewno słodziaki. Piszcie o Waszych odczuciach, bo ja jak wracam do domu z pracy (pracuje z 20 dzieciaczkami), to mam ochotę zjeść tą moją słodką kruszynkę. I tak mi żal, że tracę cenne chwilę z jej życia.
  2. Anya dzięuje już lepiej, oklepywanie nam nie idzie, nie wytrzymuje długo w pozycji leżącej, lekarka zmieniła jej syrop i prawie już zeszło chciałoby się nad morze, ale kasy brak jeśli macie namiary na pokoik nad samym morzem poniżej 40zł to proszę o kontakt pozdrowienia dla wszystkich mamusiek na wakacjach i w domkach
  3. po moim wyglądzie sądziliśmy,że będzie Franus, a tu wyszła Gabrysia - śliczna i radosna jak Anioł
  4. Odnośnie korzystania z nocniczka wyliczyłam, że paczka pieluch zamiast na 5 dni starcza na 12-14 dni, a chusteczki nawilżające zamiast kilku dziennie zużywam tylko jedną. A prania nie mam aż tak wiele, 2 razy w tygodniu to była norma. A jeśli chodzi o świadomość dziecka, to myślę, że nasze dzieci już potrafią rozróżnić ten moment i przewidzieć go. Nie zawsze, ale jednak moja córcia pokazuje nocnik tuż przed zrobieniem siusiu, choć nie zawsze uda mi się ją posadzić. tak więc napradę warto! życzę Wam mamusie dużo cierpliwości w tej trudnej nauce! poza tym niestety moja córcia dostała pierwszy antybiotyk na zapalenie tchawicy i nadal kaszle, więc jutro ide znów do lekarza, może znacie jakiś sposób na to zeby odkaszlała zalegający śluz,
  5. benia przede wszystkom gratuluję drugiego synka, bo jeszcze nie miałam okazji w Twoim problemie niewiele Ci pomogę, nasza mała w maju przez kilka dni była kąpana pod prysznicem, potem coś jej się pozmieniało i na wakacjach mieliśmy problem, niestety płakała pod prysznicem, ale musieliśmy ją jakoś myć, wiec nie było rady w domu jednak wróciliśmy do jej wanienki i było ok(tylko włosów do dziś nie chce myć i płacze za każdym razem) po kilku tygodniach obserwowania jak mama myje się pod prysznicem sama zapragnęła się chlapać, a mój mąż ma jeszcze lepszą taktykę oswajania ja z wodą (daje jej do ręki sitko prysznica i pozwala jej się samej chlapać, dopiero jak się przyzwyczai, to wkłąda pod prysznic) dzisiaj sama pod niego wskakuje zanim odkręcimy wodę i na razie jest ok ale mam rewelacyjną informację dla mam, które odkłądają tzw. trening czystośc na 18 miesiąc (podobno wtedy dzieci świadomie oddawają swoje potrzemy fizjologiczne) otóż zaczęłam pokazywać małej nocnik w ostatnim tyg. czerwca i dziś już siada na niego bez większych protestów, czasem zrobi siusiu, częściej sadzam ją jak już robi (ale to też pół sukcesu), i od kilku dni robi wielkie posiedzenie raz dziennie (praktycznie się nie brudząc jak to było z pieluszką) nagradzam ją brawami, które uwielbia, czasem sama sobie klaszcze jak już czuje że robi na nocniczku i jest bardzo wesoła, wczoraj niestety nie zrobiła siuiu przed zaśnięciem, długo wstrzymywała i obudziła się przed północą z bólem ęchęrza, dopiero zasnęła po mleku i wysiusianiu się
  6. z tymi drzemki to ciekawa sprawa, nie wiem, czy Wasze dzieci też tak długo spią, ale moja musi mieć 2 drzemkiw dzień i trwają 1.5 - 2.5 godziny, a wieczorem zasypia około 20, ostatnio coś marudzi, ale jest zmęczona i ostatecznie zasypia po 20, a wstaje normalnie około 7 rano (z pobudką ok5 na mleko) A Wasze dzieci też się tak obijają jak moja? Dziś zaliczyła 3 guzy i to poważne, ja już nie wiem,mczy jestem dobrą matką. Czasem wydaje mi się ze nie. NIestety mogła uniknąc nie jedego uderzenie, a kto wie jaki skutek odniesie ono w przyszłości.
  7. Dzieki Anya, w wakacje musze odzwyczaic ja smoka, przestawic na 1 drzemke i nauczyc nocniczka, bo od wrzesnia zaczynam orace na cały etat.
  8. Hej dziewczyny, daaaaaaaaawno mnie nie było Życzonka zdrówka i samej radości dla Waszych pociech Moj Skarb rozwija się w oczach, biega jak szalona za piłką, przewraca się na nią i śmieje w głos turlając po trawie. Wakacje już mamy za nami, byliśmy w górach i mała wietnie się tam czuła. Do szczęścia starczyło jej terarium z legwanami i agamkami, ogromny pies właściciela do głaskania, schodzy w hotelu oraz restauracja, w której biegała między stolikami. MAm pytanie odnośnie smoczków - kiedy odzwyczajacie maluchy od spania ze smokiem (moja ma głównie do spania, choć czasem w dzien też wymusza). I jakich smoków używacie do podawania mleka przez butelkę? Kupiłam butlę Aventa i chyba trzeba kupić niekapka. Tylko ja wole żeby piła dość długo, bo w tym czasie ją przewijam, a wdzień przebieram w piżamkę na drzemkę. POza tym moja GAbryia nadal śpi 2 razy dziennie, czyli co 3 godziny, o 20 już śpi na noc i budzi się tylko raz nad ranem lub po północy na mleczko, potemśpi do 7, więc nie jest źle. NIe dało się zmienić jej na 1 drzemkę.
  9. hej po świętach, ja też Wam życzę radości, spokoju, trochę odpoczynku w ciągu dnia, kochających mężów i przytulaków - dzieciaków, które nie chorują zbyt często ivona wkleje zdjęcia jak wrzuce te najnowsze, mała już nie chodzi, ale biega, od tygodnia przekonała się do butów i uczy się w nich zasuwać, bo wcześniej to płakała wniebogsłosy jak jej buty ubierałam
  10. HEj, u nas wszyscy objedzeni po świętach, małęj buzia się nie zamykała, już coraz więcej jej daję, choć głównie jeszcze niemowęce jedzonko. A my już dawno po szczepieniu i ważeniu, mała ma niecałe 9 kilo i jest bardzo szczupła, nie dziwi mnie to, bo wciąż biega, nawet po łóżeczku. Szczepienie tylko chwilkę ją zabolało i łzy szybko wyschły. Ale mam pytanie, czy to możliwe żeby dolne zęby czwórki wyszły przed trójkami? Bo moja tak ma, trójki nie mogą się przebić, a próboją już od stycznia, a wczoraj przypadkiem zobaczyłąm w oddali już spore kolejne zęby, trochę mnie to dziwi, jak jest u Was? A wit D mam dawać aż będzie tak ciepło, że mała bedzie chodzić w krótkim rękawku (daje krople co 2 dni, a meka wypija około pół litra dziennie)
  11. Hej, brak czasu mnie dopadł, ostatnio łapie okazje na wiosenne ciuszki na allegro, kupiłąm super kurteczkę ze spodniami dla małęj za 25zł, wow! i to nowe!
  12. agaluk1 moja to samo gada i dużo w swoim własnym języku, którego nie rozumiem, a choodzić zaczeła tydzień przed roczkiem (po 3 samodzielne kroki), a dziś już biega, tylko nie moge jej przyzwyczaić do butów, krzyczy jakby jej nogi ucinano (nawet na te miękkie i za duże), dopiero 2 razy udało mi się ją zmusić do włożenia na dworze i wypuścić ją po trawie i nawet zadowolona była barbie jak się czujesz po zabiegu?
  13. barbie trzymaj się agniecha współczuję choróbska, zdrówka dla synusia
  14. dziewczyny dużo zdrówka dla Waszych pociech z okazji urodzinek, nie mam ostatnio chwili na skrobanie, my już po imprezce, była dość udana, maleńka wytrzymała prawie do 20, była w lekkim szoku na widok tylu ludzi na raz, ale radosna barbie gratuluje ząbulka marczelitawitamy ponownie, ładnie nam wątek rozkręciłaś i uciekłaś a propo cyca, to ja miałam podobnie tylko w dzień, zasypiała przy piersi i co się odsunęłam, to się budziła i w płacz, miesiąc temu zaczęłam odstawiać, najpierw w dzień dawałam butlę mleka i już bez cyca wkłądałam do łóżeczka i trzymając za rączkę zasypiała na drzemke( ale wcześniej potrafiła już zasnąć w łóżęczku na sen nocny) potem wyeliminowałam wieczornego cyca, bo była najedzona kaszką, a na końcu rannego - w tydzień przestałam karmić, a moje dziecko zaczęło spać spokojnie całe noce (najwyzej 2 razy w tyg się budzi w nocy lub nad ranem) a w ciągu dnia śpi nawet 2 godziny (po cycu spała najwyżej 40minut) moja córca lubi pić i jeść, wiec butelke przyjęła dość szybko, a o cycu zapomniała w 2 tyg może Ci pomogłąm, a jeśli masz pytania do pisz
  15. włąśnie dlatego ja nie chciałam znać płci, za wiele przypadków kończy się szokiem dla rodziców, wolałam się nie nastawiać, o dzidziueiu mówiiśmy Junior i do porodu nie znaliśmy płci wszyscy mi móili, że za ładnie wyglądam i że brzuch spiczasty, wiec na pewno chłopak, no i ... wszyscy się mylili urodziłam prześłiczną dziewczynkę, a ciuszki kupowałam białe, zielone, czerwone, pomarańczowe i niebieskie i ładnie jej w każdym kolorze u męża w pracy 2 krotnie były pomyłki na usg i szok totalny dla rodziców, którzy mieli urządzony pokój pod kolor do płci niemowlęcia
  16. hej dziewczyny, jak Wasze pociechy, mam nadzieję ze nie chorują, moja Rybka jakoś się trzyma, myślałam, ze bedzie gorzej bez mleczka maminego, ale widać mam silną córcię ivona jak poszukuwania, a pracujesz jeszdcze w sklepie? jak nie, to moze się spotkamy któregoś dnia, mojej maleńkiej też brakuje twarzystwa, śmieje się do wszystkich dzieci (nawet na zdjeciach)i nawet umie powiedzieć dzieci
  17. rachotka wiem, co czujesz, ja prawie rok byłam z maleńką i też mi jest za nią tęskno, na szczęście nie pracuje jeszcze na pełny etat, więc stopniowo przyzwyczajamy się do życia bez siebie, już za 2 tyg maleńka skońćzy roczek, aż nie moge w to uwierzyć, że tak przeleciało, a niedawno Marysia Ivony miała imprez roczkową, a tu już my... czas szybko płynie z maleństwem, któe już się przemieszcza, moą córcie zwiemy okradaczem czasu, kto się przy niej zatrzyma to ginie na kilkanaście minut(uwielbia odwiedzać wszystkie pokoje domowników)
  18. coneco toledo posiadam ten wózek już od roczku i jestemz niego zadowolona, zarówno cena jak i cała konstrukcja jest ok, wytrzymał wiele spacerów po największych dziurach małomiasteczkowych
  19. dziewczyny jak długo nachodziło Wam mleko po odstawieniu? Nosze ciut ciasny stanik, zeby piersi były wyżeej, a moze są jeszcze inne sposoby, bo nie chce mi sie specjalnie robić zimnych okłądów przez 20 minut jak mówią
  20. kuki moja tez się budzi z płaczem, nawet wiecej niż płaczem, wydaje mi się ze to od ząbków, bo tak samo miała w grudniu i miała wtedy napuchniete trójki które dotąt nie wykiełkowały, ja niestety daje wtedy herbatkę, nawet nie próbuje jej uspokajać bo pcha mi się na ręce i krzyczy wniebogłosy
  21. hej odstawiłam cyca i nawet nie jest tak zle, tylko po 2 tyg nadal zbiera sie pokarm, ivona jak długo miałas po odstawieniu mleko? pozy tym mam 1.5 godz wolnego po pracy, bo malutka ma druga drzemke, koło 4 ja obudze zeby o 8 juz spała
  22. barbie ja daje rano 180ml, przed drugą drzemką 120-210 zależy czy dawno jadła i piła, a na wieczór jak zje kaszkę mleczną na 150ml wody to potem tylko herbatkę przed spaniem, wczoraj dałam na noc 150mleka, bo zjadła mniej kaszki i całą noc przespała (w nocy nie dokarmiam już mlekiem, tylko 100 herbatki z melisy jak się raz zbudzi) a sądzę, że mleko jest na tyle sycące, że niedługo zmniejsze porcje, przed spaniem będę dawać soczek agniecha to masz niemałe zmartwienie, współczuje Ci, nienawidze wszelkich chorób i osłabionych dzieciaczków moja od czasu do czasu ma jeszcze czerwony policzek i troche jest szorstki, ale nie wiem od czego i już nie sprawdzam, bo coś musi jeść anya damy rade, GAbrysia budzi się tgylko raz w nocy, wiec ja lub mąż robimy herbatke lub biore ją pod pache i wio do kuchni, potem ją tylko wkłądam do łóżeczka i śpi, lub trzymam za rękę i śpiewam kiedy zaczyna się denerwować (czyt. krzyczeć wniebogłosy) dziś tez mam pełne piersi pokarmu, ale już drugi tydzień nie daje i mała sie nie domaga, chyba już zapomniała :-( a na pocieszenie kupiłam małej przytulankę zeby jej nie było smutno i chyba nawet nie była potrzebna, ostatnio usypiam ją z moją ręką, bo inaczej szaleje w łóżeczku (np. wczoraj tak się uderzyła w tył głowy, ze nie mogłą złapać tchu, nigdy nie sądziłam, że będę zdolna do takiej empatii, bo bolało mnie tak samo jak ją i też się poryczałam) mam teraz chwilke orzerwy po pracy, dałam małej butlę mleczka przełożyłam do łóżeczka i Aniołek śpi już godzinkę, w łóżeczku śpi o wiele dłuzej niż w wózku, wiec obudzi się radosna jak skowronek brzoskwa buziaczki dla Nadii
  23. anya ten stoik to super sprawa, moja podopieczna uczyła się przy nim stawiać kroczki mojej małej do chodzenia wystarcza stół i szafy, zasuwa jak Pędziwiatr, a najlepsze zabawki znajduje w kuchni, w szafie babci (przerzuca cukry waniliowe i nimi grucha) nata83 odstawiłam definitywnie cyca, mleko jeszcze nachodzi,,ale nie jest tak źle, tylk troche ściągam wieczorem, a oduczyłam małą w tydzień, byłam w szoku, bardziej ja tęskniłam za tą bliskością niż GAbrysia
  24. nata nie poddawaj się, n asze pociechy już nie potzrebują cycusia, wiem, że to smutne, ale dziś to odkryłam ;-) w dzien już nie daje od soboty, przed drzemką wypija 150ml mleka i zasypia w łóżęczku lub w wózku, a wieczorem dzisiaj odmówiła maminego mleczka, tata ją porządnie nakarmił kolacją i tylko 2 razy mlasnęła cyca. Dam jej jutro rano zeby mi się nie przepełniło za bardzo, bo jednak obawiam się trochę zapalenia piersi. Ale ogólnie nie jest źle, bo mleko zanika stopniowo anya stwierdzam, że im wcześńiej skończę karmić, tym mniej bedzie żal malutkiej, ale obawiam się teraz chorób agniechawspółćzuje choroby, jak się czujecie? śpicie coś wogóle w nocy? napewno wkrótce Kubuś wydobrzeje cina Majka ślicznotka, ja dziś się uśmiałam, jak moja tak stanęła, chwyciła za rączki i zaczęła tańczyć przed spaniem do kołysanki, którą jej włączam belda kliknęłam drzewko, ale nie wiem czy coś mu dało
  25. IvonaSliczny pokoik, też nam się marzy taki dla Gabrielki, ale to tylko marzenia, superancki ten dywanik, gdzie go kupiłaś? racuszek mój lekarz był z Polnej, ale akurat go nie było w tedy w szpitalu rodziłam na Pplnej pomimo wielu nieprzyjemnych rzeczy, które słyszałam i jestem bardzo zadowolona. Przychodziło do mnie z 10 lekarzy, bo nie mogli się zdecydować jak mam rodzić, w czasie porodu miałam świetną położną, która z uporem maniaka przychodziła na każde moje wezwanie tłumacząc mi że w tym momencie nie można dać znieczulenia, poza tym odłączyła mnie raz czy dwa zebym mogła wejść pod prysznic (ktg miałam podłączone cały czas), w trakcie mogłam sobie pochodzić na tyle na ile starczał mi kabel kroplówki, wiec jakoś to przeżyłam. A po porodzie pielęgniarki i lekarze róznież byli bardzo troskliwi, zawsze wiedziałam gdzie jest moje dziecko, pytali czy mogą ją zabrać do kąpieli w tym momencie, zamykali drzwi podczas badania lekarskiego, pełny profesjonalizm. Dopiero na oddziale ginekologicznym następnego dnia było mniej przyjemnie, ale to już zalezało od pielęgniarki oraz natężenia bóla krocza ;-) trzymajcie za mnie kciuki, odstawiam po mału cyca, już tylko rano i wieczorem dostaje, a jest ciężko...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...