Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

O moim synu to nie wiem, co myśleć. Ma swoją o 2 miesiące starszą narzeczoną o wdzięcznym imieniu Natalia,:ange: a ostatnio nazajęciach muzycznych całował się z inną... i to jeszcze starszą.:666: Na jego usprawiedliwienie mam tylko to, że to tamta laska przyraczkowała się całować, a nie Tymcio. :36_1_21:

A może Maja i Kubuś chcieliby chodzić na zajęcia muzyczne?

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

U nas próby utrzymania się na czworakach, mała robi jakby pompki w przód i w tył i porusza się tylko do tyłu. A wogóle to bardzo się cieszę, że zamierza raczkować,a nie staje od razu na nóżkach. Lekarze twierdzą, ze dzieci, któe ominęły etap raczkowania mogą mieć większe problemy z uczeniem się. MA to związek z rozwojem obu półkul mózgowych, które ćwiczymy poprzez wykonywanie naprzemiennych ruchów. Tak mi się teraz o tym przypomniało, więc Życzę wszystkim dzieciaczkom długiego raczkowania.

http://www.suwaczek.pl/cache/faad08af95.pngGABRYSIA

Odnośnik do komentarza

Fewa, na takie przebudzanie tylko Tracy Hogg pomoże :) Miałaś kobieto zastosować wreszcie tę metodę. Pogadaj z rodzinka, że krzyki będą przejściowe i już. Synek też zbudził się o 4-tej w nocy kompletnie wyspany i skory do zabawy. Pozwoliłam mu na to, a jak zrobił się senny- dałam zabawki, smoka do buzi i na leżąco się bawił w łóżeczku, a ja czytałam coś w necie. Jak zasnął to go przykryłam i już. Przed przeczytaniem książki to by skończyło się bujaniem, bo synek wtedy jeszcze nie wiedział, że umie sam zasnąć i łóżeczko było dla niego "więzieniem", a nie bezpiecznym miejscem.

Tymek odsłania swój dywanik i dobiera się do piankowych puzzli. Rozkłada je i gryzie. Muszę pilnować, żeby się gąbki nie nażarł. A tak wogóle, to "sprzedałam" synka mężowi i zaraz kąpiel w pianie, a nie szybki prysznic jak codzień. Wczoraj złapałam się na tym, że się relaksuje na fotelu dentystycznym, chociaż przed ciązą byłam najwiekszą panikarą. Jak dziecko wszystko zmienia...

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

W sprawie relaksu to ja od jakiegoś czasu wieczorkami chodzę sobie na fitness, nie dość że może pomoże mi to dojść do wagi z przed ciąży to jeszcze naprawdę tam psychicznie odpoczywam i relaksuje się, poza tym można tam spotkać fajne kobitki w różnym wieku:-)) Jak na razie chodzę na różne rodzaje zajęć i póki co wszystkie mi się raczej podobają, naprawdę polecam:-))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Hej Dziewczyny
My po basenie pierwszy raz i tak jak myslalam dla Miski woda to jeszcze lepiej niz powietrze. Smigala pod woda zabka jak stara plywaczka. Ja myslalam ze jako to pierwsze zajecia to nurkowan nie bedzie ,,,, a jasne .... sruuu i pod wode heheh.
Co do relaksu my mamy prosty uklad, jak Jonathan ma wolne to ja smigam na basen lub spie na maksa. Dzis np do 12 w poludnie nie ruszylam sie z lozka :)

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Cześć dziewczyny :)

Dawno mnie nie było, ale jak zwykle nie ma kiedy siąść i popisać ....

U nas nocki koszmarne ... Mąż śpi w drugim pokoju żeby był wyspany do pracy, jedynie rano mu zanoszę Bartusia chociaż na godzinkę i ja wtedy myk do łóżka i śpię trochę. Nie wiem już czy to przez te zęby czy co, ale mały budzi się najdalej co dwie godziny,a ponowne usypianie trwa równiez czasami ze dwie .... masakra .... Jak już mały uśnie to ja nie umiem tak od razu i czasem zanim ja zasnę to on już sie znów budzi .... No i tradycyjnie wstaje najpóżniej o 6 już na dobre.
Bartuś ma już dwa ząbki :) Siedzenie jest już be, teraz by tylko chciał stać. Jak go dam do łóżeczka to chwyta szczebelki i sam wstaje na proste nóżki. Zmiana pieluchy to już nie lada wyczyn, bo turla się z jednej strony na drugą :) Już mu bardzo niedużo brakuje żeby zacząć raczkować :)

Teraz idziemy go już kąpać, ale mam nadzieję, że uda mi się jeszcze później zajrzeć i odpisać Wam.

Tymczasem mam jeszcze pytanie - gdzie sadzacie swoje dzieciaczki żeby je nakarmić ? Używacie krzesełek do karmienia ? Bo my właśnie zastanawiamy się nad kupnem i chciałabym wiedzieć czy faktycznie nam sie to przyda. Jeśli tak to może polecacie jakieś ?

Pozdrawiam wszystkie mamusie i dzieciaczki :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

vaneska moja Majka też nie przesypia całych nocek.. :( mam nadzieję że nasze dzieci z tego wyrosną :)
Co do krzesełka to mam z IkEI, kosztowało 49 zł + 15 stolik i jest plastikowe. u mnie sprawdza się super. Zobacz sobie na ich stronie internetowej, jest tam zdjęcie.
Nie wyobrażam sobie teraz inaczej karmienia, jest to bardzo wygodne, więc krzesełko jak najbardziej polecam.

agha jak tak czytam to mam wrażenie że masz dziecko idealne. Zero problemów :))

słoneczny_blask hehe rozbawiłaś mnie tym fotelem dentystycznym :D Ja ostatnio byłam u kosmetyczki na peelingu kawitacyjnym i nigdy nie przepadałam za tymi wizytami a teraz to sama przyjemność.

fewa a czemu masz gastroskopię? masz jakieś kłopoty z żołądkiem? trzymam kciuki żeby nie bolało :36_2_25:

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Cina - odpukac w niemalowane ...ZERO problemow. Nawet jak teraz zeby ida i sie przebudzi raz czy dwa w nocy to tylko na minutke ja wezme posmaruje dziasla zelem zanuce kolysanke ,sru do wyrka i spi.

Vaneska - ja tez mam krzeselko z Ikei bez stoliczka bo Miska wszystko narazie i tak z lyzki a jak chce sama to bierze mi z reki i nie pusci az nie skonczy heheh. Jak potrzebny stoliczek to przysuwam ja do stolu. Uwazam ze krzeselko to dobra rzecz bo moja sie nauczyla ze tak jak lozeczko jej jest tylko do spania tak krzeselko do jedzenia i od razu po wsadzeniu wyciaga rece i sie oblizuje.

My czekamy na zeby ale pewnie to potrwa bo widze ze ida wszystkie naraz i jedynki i dwojki gorne i dolne. Narazie nie marudzi strasznie tylko jak pisalam juz w nocy mi sie przebudzi raz lub 2 na chwile a w dzien w ogole zapomina poza slinieniem sie i wgryzaniem w co sie da. Reszta jak w ksiazkach ani nic nie robi szybciej ani wolniej.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Cina obejrzałam sobie to krzesełko - fajne i niedrogie, ale my nie mamy w poblizu Ikei, więc raczej będziemy zamawiać z Allegro, bo jak sie przeszliśmy po sklepach typowo dziecięcych to ceny krzesełek nie z tej ziemi !
Co do nocek to u nas jest to obrót o 180 stopni, bo Bartuś gdzieś tak od 3 - 7 miesiąca przesypiał z reguły całe nocki zawsze, a teraz nagle bum i nocki można powiedziec coraz gorsze. Jedno wiem, że nie budzi sie z głodu, obstawiam te zęby, a jak nie o to chodzi to juz nie wiem o co ...

Agha no naprawdę Twoje dziecko jest niesamowite :) Pozazdrościć takich luzów jakie macie :) Fajnie, ze Michaeli się podobało na basenie, zresztą jej się wszystko podoba nie jak mojemu marudkowi hihi :) My niestety nie mamy możliwości uczestniczyc w takich zajęciach :(

Barbie życzę aby jutro chrzciny się udały :) I mam nadzieję, że mężuś jednak pomógł Ci trochę i nie zaharowałaś się ....

Wybaczcie, ale zmykam już do łazienki, a potem szybko spać, bo nie wiadomo ile dziś znowu pobudek będzie w nocy :(

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Cina, nie odpisałaś mi, czy chciałabys chodzić na zajecia muzyczne.

Byłam dziś u babci i ciotki. Powiedziały, że jakieś tam dziecko w rodzinie pod koniec 8-mego miesiąca już chodziło przy meblach. Też mi wyczyn. Tymek od początku 7-mego :wink:
Teraz mi się o tym tak fajnie mówi/pisze, ale jak pomyśle, dlaczego Tymcio jest taki wyćwiczony, to mu strasznie współczuję. Przecież on zaczął pierwsze próby podnoszenia tyłeczka do góry i przekrecania się na plecki w 4-tym miesiącu ze strasznego bólu przy kolkach. To właśnie na brzuchu się tak wyćwiczył, a kładliśmy go tak na prośbę ortopedów, chirurgów, pediatrów. Na szczęście synek to uwielbiał i w gondoli płakał na plecach, żeby go na brzuchu wozić. Napisałam to wszystko, żeby ktoś sobie nie porównywał umiejętności swojego szkraba do mojego Tymcia, bo tu sytuacja była ekstramalna - tym bardziej, że wolałabym, żeby synek jeszcze nie wstawał na nogi, bo dla tak małego dziecka nie jest to zdrowe.

http://alterna-tickers.com/tickers/generated_tickers/v/vgsx049lm.png

Odnośnik do komentarza

słoneczny_blask a przepraszam, rzeczywiście..
a chciałabym, chciałabym :)) Nawet rozmawiałam przez PW z Barbie żeby razem chodzić, tylko to były zajęcia chyba z rytmiki.. ale niestety zajęcia były w godzinach południowych, a ja nie wracam z pracy wcześniej niż o 16 więc lipa.. :36_2_24:

vaneska u nas sielanka też trwała do 7 miesiąca. Dokładnie od 10 października zaczęły się problemy ze spaniem. U nas jest jeszce problem taki że razem z mężem pracujemy i jak nam majka marudzi w nocy to później chodzimy w dzień jak Zombie. A były u Cibie jakieś zmiany? nie wiem, przeprowadzka albo co... Bo u mnie może jest to spowodowane tym że wróciłam do pracy, chociaż nie sądze, bo w dzień jest grzeczniutka

agaluk ja też mam w planach jakiś fitnes, problem jest u mnie taki, że mój zapał się bardzo szybko kończy.

agha my też bez zębów...

U nas jest etap teraz "uciekać od rodziców" :) JAk Majka raczkuje sobie po podłodze i idziemy do niej żeby ją zabrać, to ta cieszy buźkę i przyśpiesza żeby nam uciec...
A ze staniem to nie wiem czy to dobre czy nie... ja jej nie pomagam, więc myślę że to nie szkodzi.. mam nadzieję. W łóżeczku jak tylko się ją włoży to do szczebelków i się podciąga. Na ostatnim usg ortopeda powiedział mi żeby przyjść jak już dziecko będzie dobrze chodziło, to wtedy może ocenić czy wszystko ok, więc jeszcze jest czas..

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Cina no właśnie żadnych zmian nie było tego typu. Bartus też w ciągu dnia jest grzeczny tylko trzeba non stop go zabawiać. Mówić, śpiewać, pokazywać co chwilę coś nowego, bo sam nie posiedzi ani chwili.
Ja nie pracuję na razie, bo nie mam z kim Bartusia zostawić, a do byłej pracy i tak wracać nie chciałam.
No wlaśnie Cina ja pisałam wcześniej, ze mój mały tez by tylko stac chciał i podobnie jak Ty mam obawy czy to aby mu nie zaszkodzi. Staram się go w inny sposób zabawiac żeby nie stał, ale przecież go nie przywiążę jak on sam chce i wstaje. Ale mówą, żeby "nie ułatwiac dziecku i nie przeszkadzać", więc się stosuję i mam nadzieję, ze robię dobrze :)
Maja dużo spi w dzień? Bo mój Bartuś różnie, ale z reguły ok. 3 godziny zliczając wszystkie drzemki w ciągu dnia, więc to chyba nie tak dużo żeby nie mógł potem w nocy spać .... Sama nie wiem ....

Fewa współczuję nocki - wiem coś o tym :( U nas dziś nawet spoko - Bartuś się zlitowała nad mamą i spał od 20.30 - 3. Potem zjadł i spał do 5. Ja już przyzywczajona do pobudek o tej porze, więc jestem w sumie wyspana.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

fewa no to trzymam kciuki za pomyślny wynik badań :))

vanesska Majka w dzień śpi łącznie max 3 godz... zazwyczaj śpi 3 razy po ok 45 min.. Wczoraj stwierdziliśmy że nie będziemy jej na siłę usypiali o 20.. i o 20.30 sama zasnęła, o 22 się obudziła i nie usypialiśmy jej tylko daliśmy się jej pobawić,zasnęła o 23, no i wstała o 4.30 na mleko i spała do 8..
Nie wiem, może szansą na przespane nocki jest wymęczenie dziecka wieczorem... bo dzisiaj naprawdę ładnie spała, pierwszy raz od miesiąca...

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

słoneczny_blask dołączyłam dopiero w czerwcu więc jestem trochę w "plecy" z wiadomościami sprzed tego okresu :)) ale fajnie, już jesteśmy 3 z jednego miasta :))
A Ty chodzisz na te zajęcia? Fajne są? Warto? Szkoda że Pilczyce nie są bliżej Muchoboru bo bym się nie zastanawiała, a tak możliwe że się po prostu z autem nie wyrobimy, bo mój mąż czasami wraca z pracy o 17 i on bierze samochód :36_2_24:

A co do noszenia dzieci to tak: mam chustę i teraz ona się nie sprawdza, Majka waży gdzieś ok 9 kg i po 15 min. bolą mnie plecy. Chusta była fajna jak Majka była mała, a teraz taki klocek to dla mnie jest za ciężki. Mamy też nosidełko, firmy Womar, nie widzę na allegro żeby Ci podać linka, takie najprostsze,za 69 zł i dla mnie jest super, dużo lepsze niż chusta i mąż może je nosić, bo w chuście to by głupio wyglądał :D

http://www.bejbej.nazwa.pl/zasuwaczki/18731.png

Odnośnik do komentarza

Sloneczny Blask - ja nosze Miske w chuscie dosc regularnie raz nawet musialam z nia szybko na rower wsiasc bo zaspalysmy do lekarza. Nie ma problemow ani dla mnie ani dla Jonathana ...tylko teraz ciazko sie zakutac jak wszyscy w grubych kurtkach heheheh. Planuje juz na dniach siedzonko na rower kupic takie z szybka to bedzie ze mna wszedzie na rowerze smigac.

http://www.suwaczek.pl/cache/69aff7552b.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...