Skocz do zawartości
Forum

barbie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez barbie

  1. cina my byliśmy w neuropsychiatrii dziecięcej na ul rysiej ( niedaleko kauflandu). wiem , że prywatnie można też zamówić wizytę czeka się ok miesiąca. Kubuś się rozkręcił bez błędu liczy już do 20:) ale dalej słabo mówi. ja go bez problemu potrafię zrozumieć , ale inni nie bardzo wiedzą co on mówi. A gada bez przerwy . Jest gadułą po mnie
  2. Jak rozwój waszych 3 latków?? Kubuś słabo mówi , ale się rozkręca. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. W grudniu byliśmy z nim w neuropsychiatrii dziecięcej ( czekaliśmy na wizytę 3msc). Pani psychiatra powiedziała , że jest bardzo mądrym chłopcem i byśmy się tym nie przejmowali bo często dzieci co chcą wyrazić zbyt dużo myśli na raz nie potrafią tego i z tąd trudności w mowie. Z drugiej strony już od kilku miesięcy liczy bezbłędnie po polsku i po angielsku do 11 , zna wszystkie kolory ( bez odróżnienia jasny , ciemny). Więc uspokoiłam się bo bałam sie i to bardzo, że przez niedotlenie do którego doszło przy porodzie teraz są tego wyniki w rozwoju.tak nam zasugerowała pediatra z przychodni min po tym jak pytała o różne rzeczy a on odpowiadał po swojemu. Mówiłam jej , że on słabo mówi , ale ona uznała , że jest "niedorozwinięty" to było w pażdzierniku. Byłam przerażona , płakałam bo ja nie zauważyłam bo oprócz problemów z mową miał jakie kolwiek inne. uwielbia książeczki i zabawy edukacyjne , radzi sobie z nimi świetnie czasami mnie zaskakuje a tu takie wnioski usłyszałam. Na szczęscie mnie uspokoiła pani psychiatra. Cina Cudowne są te Twoje bliźniaki. w szoku jestem , że dwójka daje mniej popalić niż jedno dziecko. tylko się cieszyć i pozazdrościć. pracuję na 3/4 etatu , ale na dwie zmiany, więc szczególnie jak mam na południe to jest tragedia.
  3. Gratuluję wszystkim mamusiom słodkich malutkich pociech!!!! cina Justynko moje gratulacje!!! Już dawno chciałam Ci to napisać, ale mam taką pracę , że na nic nie znajduję czasu. Maluchy już ponad 2 msc mają jakie są??urodziłaś duże dzieciaczki!!!! dzielna jesteś:)Maja jak?? spisuje się jako siostra? dawno cię nie widziałam mieszkasz tu jeszcze koło nas czy już znaleźliście nowe mieszkanie??
  4. Cinka kilki dni temu Kubuś bawił się z Twoja Majką na placu zabaw:) Wczoraj bawiłam sie z Kuba w piaskownicy i w ciągu zaledwie 2 min trafiłam chyba na 5 kocich kup!!! ( gdzie zaczynałam kopać dołek tam kupa) Kubę zabrałam od razu z piasku , łopatkę wyrzuciłam do kosza na śmieci. Nie dobrze aż mi się zrobiło. Place zabaw niby są otoczone plotami ale dla kota to żadna przeszkoda. Jak myślicie gdzie powinnam to zgłosić bo wątpię by spółdzielnia się tym przejęła? Wybaczcie, ze mało piszę ale koniec sesji i obrona magisterska wiec mam teraz trochę roboty. Udanych wakacji i zdrówka dla wszystkich ciężarówek!!
  5. W takim razie ciesze sie Waszym szczęściem!!! 5 osób to już spora rodzinka:) Większe mieszkanie bardzo Wam sie przyda. Nie zapisałam Kuby do żłobka bo w tym roku tylko w 5 placówkach były miejsca dla dzieci ur. w 2009r najbliższa w centrum lub w leśnicy. W trzech przedszkolach były miejsca. Porażka!!! takie wielkie miasto i tak mało miejsc dla dzieci ok. 200 łącznie ze żłobkiem i przedszkolem. Będę rozglądać sie za czymś prywatnie. Ponoć są punkty przedszkolne ,za które płaci sie tylko 450 zl plus wyżywienie ok 200 zl to i tak połowa co za kluby malucha. Musze się dowiedzieć czy przymuja tam 2 latków i na jakiej zasadzie. A ile płacisz za opiekunkę jesli to nie tajemnica.? Wstępnie zaczęłam rozglądać sie za pracą byłam na kilku rozmowach. Dostałam jedną , która mi sie podobała , ale musiałam odmówić;( gdyż moja babcia , która wcześniej po naciskach zgodziła sie zostać z Kuba nagle zmieniła zdanie! Kubuś sie ma bardzo dobrze. Często bawimy sie na placu kolo kościoła, ale Majeczki z Tobą tam nie widzę.
  6. Justynko gratuluje ciąży!!! Szczerze zatkało mnie!!! Bliźniaki??!!! super!!! Majka będzie miała wesoło. A Ty jak sie czujesz z myślą o tak dużej rodzinie?? z tego co zauważyłam u nas na osiedlu ostatnio rodzi się sporo bliźniaków,ciekawe skąd tak wiele teraz mnogich ciąż.
  7. Wszystkiego Najlepszego dla Marcowych Dwulatków Czytałam co ostatnio pisałyście o nocnikowaniu i zastanawiam się kiedy do tego "dorośnie" mój Kubuś. W dzień gdy jesteśmy w domu nie ma mowy by dał sobie założyć pieluchę czy majteczki z tym, że załatwia sie gdzie popadnie NIGDY DO NOCNIKA i zawsze woła już po wszystkim. Tłumaczę mu , ze tak nie można, ale zero skutku. Efekt jest taki ze mamy kanapę od grudnia i już z 15 razy została obsikana ( wcześniejszą wyrzuciliśmy bo tak zasikał , ze od ciągłego prania dziury się wytarły). Całe szczęście ze w mieszkaniu mamy tylko dywan u Kubci w pokoju i łatwo posprzątać.Przy zakładaniu pieluchy robi sceny, rzuca sie , kopie, płacze i krzyczy. Jak poproszę by usiadł na nocnik fakt usiądzie powie "psi psi"i po 2 sek wstaje. Puki co postanowiłam to jakoś wytrzymać. tak jak pisała belda brak konsekwencji może dawać u Kuby taki efekt bo jak wychodzimy z domu czy na noc pieluchę mu się jednak zakłada. Ogólnie Kubuś mało mówi. Jedynie pojedyncze słowa typu : auta , małpa, kici kici, buty itd Stara się wymawiać słowa ale jeszcze mu to nie wychodzi ja jako mama często wyłapuje o co mu chodzi ale inni nic z tego ni rozumieją. Kubuś ma 10 ząbków A widziałam na placach zabaw dzieciaczki w jego wieku już z pełnym uzębieniem. a tu Kubuś :
  8. dzięki, to będę szykować mniejsza porcje już od dziś , mam nadzieje ze pójdzie tak łatwo jak Oskarkiem
  9. Mój synek za 2 miesiące skończy 2 lata a wciąż pije mleko w nocy i tuż przed snem. Próbowałam mu nie dawać mleka , ale kończy to się histerią i wołaniem o butelkę. oprócz mleka w w nocy pije również około 250 ml herbatki bądź wody. Największy problem jest w tym, że po takim nocnym jedzeniu nie chce nic jeść w dzień. O owocach i warzywach nie ma mowy. Je tylko mięso, jogurt lub ewentualnie makaron z sosem ( w którym sa warzywa przemycone, ale zdarza sie ze wypluwa warzywa) . Co kilka dni zje kanapkę lub mały kawałek jabłka lub gruszki. Zmiana taka nastąpiła ok 3 miesięcy temu ,wcześniej uwielbiał owoce a warzywa jadł normalnie. Tera wciąż ma zatwardzenie. Co powinnam zrobić w takim wypadku??
  10. witam i Gratuluje ciąży wszystkim ciezarnym!! pisze do Was bo mam problem moim Kubusiem. Wciąż w nocy oprócz herbatki pije raz mleko. próbowałam kilka razy nie dawać mu mleka to płakał i krzyczał "buta, buta, buta", przed spaniem zawsze dostaje mleko kasza a mimo to głodny jest w nocy! to powoduje, ze ani razu nie spal mi dłużej niż 4-5 h. budzi sie około 3 razy miedzy północą a pobudka. w dzień a to apetyt zerowy.może miała któraś was podobny problem?
  11. witam wszystkie mamusie i kochane maluszki!!! mam kłopot mianowicie taki, ze posiadamy spacerówkę chicco. dodam , że jest tragiczna na maxa!!!!!! gdy ubiorę Kubusia w kurtkę i ocieplane spodnie nie mieści sie w nią!!! siedzi bardzo ściśnięty, raczki wystawia za oparcia masakra jednym słowem. widziałam na mieście tylko jeden wózek, który ma "otwarte boki" taki:Wyniki Szukania w Grafice Google dla http://swiaturwisa.pl/kupic_img/48/b_x_img-12506596015641014-wozki-spacerowe-dzieciece-wozek-spacerowy-abc-design-take-off-carbon-.jpg czy znacie jakieś inne modele wózków godne polecenia dla dziecka od 1,5- 3 lat?
  12. od poniedziałku byliśmy w szpitalu z podejrzeniem zapalenia kosci. To bardzo powazna choroba, ale na szczeście została wykluczona. obylo sie bez interwencji chirurgicznej. niestety Kubuś złapał w czwartek infekcje ciagle biegunki i wymioty. kropłowke na to dostał taka ze schodzila mu 6 h. tragedia bo Kubus to zywe dziecko chcial sie bawic a musial siedziec. warunki w szpitalu okropne. musialam tydzien spac w dzieciecym lozeczku razem z synkiem bo nie bylo mowy o dostawieniu łózka. kompletny brak zainteresowania lekarzy stanem zdrowia dzieci. raz dziennie dosłownie rzutem oka z 2 metrów lekarz oceniał stan chorych dzieci;/;/;/ totalny brak informacji dla rodzicow. nasze zainteresowanie dzieckiem odbierali jako zawracanie im dupy!! na wydziale panowala infekcja prawie wszystkie dzieci i mamy ( ja rowniez) wymiotowaly. Gdy w koncu zapytalam co zamierzaja z tym zrobic powiedzieli mi , ze nie ma zadnego problemu i bym nie panikowala. w odpowiedzi na to co dolega mojemu dziecku uslyszalam ze to oddzial chirurgiczny i oni nie beda tego dochodzic!!! kilka nocy temu przy podawaniu Kubie antybiotyku dozylenie okazalo sie ze w zyle ma za duza dziure i wszystko wyleciało. oczywiście byl przy tym placz niesamowity. wzieli nas do sali zabiegowej i tam zaczl sie horror. nie mogli wbic mu sie w zadna zyle. próbowali w dłoniach w zgięciach rak w stopach. zrobili mu mnostwo nakluc. z nerwow zemdlałam. nie mogłam wytrzymać tego. dzis nas wypisali i dziękuje za to Bogu!!
  13. jestem przerażona. kubie wrósł się paznokieć w palucha u stopy i dorobił sie zapalenia okostnej. będzie miał operacja pod narkoza. nie mogę sie pozbierać. w poniedziałek rano wyskoczył mu malutki pęcherzyk myślałam , ze to odcisk mu się zrobił. z dnia na dzień wyglądało to coraz gorzej. jestem w szoku. do tego Paweł jest za granicą i muszę przez to sama przejść. najgorsze jest to poczucie winy. gdybym obcięła mu inaczej paznokcia nic by mu nie było. jutro z rana jadę do szpitala mam nadzieje , ze panikuje na wyrost a ta cala operacja nie będzie takim horrorem jak mi się wydaje. najgorsze jest to ze z początku mówili, ze da sie to wyleczyć antybiotykiem a teraz nie ukrywają i wprost mówią ze to poważne i źle to wygląda, bez operacji sie nie obędzie. najprawdopodobniej będą musieli dostać sie az do kości. nie wyobrażam sobie jak Kuba zniesie pobyt w szpitalu. to takie wesołe, rozbiegane dziecko:( Najlepsze jest to ze we wtorek po 11,5 roku moja mama przylatuje do Polski i spotkamy sie w szpitalu:(
  14. anyaMój Kubuś to wspaniały urwis. Nie mam z nim większych kłopotów. Jest bardzo żywiołowy, nie potrafi usiąść w miejscu. do tego jest wyjątkowym przytulasem i całuśnikiem. czasami mnie zawstydza jak podbiega na dworze do obcych dzieci i je tuli czy całuje. za nim zaśnie potrzebuje 100000 buziaków. synuś mamusi. oby z wiekiem mu to przeszło bo na ta chwilę nie odstępuje mnie praktycznie na krok. Typowy zdrowy maluszek:) Zaczyna dopiero teraz mówić chociaż do dziś wyraźnego "mama" czy "tata" nie usłyszeliśmy, ale z dnia na dzień jest lepiej. za to świetnie wychodzi mu mówienie NIE!! kocha samochody i wszelkiego typu pojazdy. dużo można by było pisać po prostu Kubuś to typowy zdrowy maluszek:) cina udanych wakacji. Rodos WOW!!
  15. Benia Gratuluje synka!!! cina przechodziłaś dziś koło mnie przy placu zabaw!!! jednak zanim sie zorientowałam, że to Ty to już nas minęłaś. Jestem tera blondzia:) wiec tez mnie nie poznałaś!! Kilka dni temu widziałam Majeczke z babcią, ale ona urosła. Super dziewczynka.
  16. anya zagłosowałam na Weroniczke!
  17. Kubuś od poniedziałku na antybiotyku. Nie wiem co robić bo wydaje mi się ze czuje się już w porządku a lekarka kazała podawać go tydzień. Nie chcę go faszerować tym świństwem jeśli nie ma takiej potrzeby. Gorączka już mu zeszła, kataru tez nie ma, jedynie słychać ze ma jeszcze chrypkę. fewa mój tez w ogóle nas nie słucha a do tego wszystko próbuje wymuszać płaczem! zgadzam sie ze slonecznym_blaskiem nie ma różnicy o której dziecko zaśnie wstaje zawsze tak samo. w wypadku Kubusia to sie potwierdza. cina haha wiaderko , które podarowałaś Kubusiowi robi furorę w piaskownicy haha ostatnio dwoch chłopców wręcz wyrwało je Kubie z rąk i pobiegło do swoich mam krzycząc " mamo ja też chce takie takie zobacz to sa AUTA" hahaha dobrze ze oddali:):) strasznie wkurzają mnie niektóre dzieciaki na placach zabaw. Zabierają innym dzieciom zabawki a swoich ruszyć nie dadzą. ja nie mam nic przeciwko jak jakieś dziecko weźmie coś co należy do Jakuba, ale szlag mnie trafia jak to samo dziecko nie pozwala bawić sie swoimi innym. nie dawno bylam z synkiem w piaskownicy, przyszli tacy chłopcy może z 6 lat mieli, wysypali z worka resoraki Kubuś wziął jednego w raczki bo upadł prosto przed nim, jeden z tych chłopaczków od razu nerwowo wyrwał mu go po czym po jakis 3 min podszedł i bez żadnego skrepowania zaczął bawić sie Kuby zabawkami. Moze jestem wredna ale wyrwałam mu je z rak tak samo jak on zrobil to z Kuba. Powiedziałam mu ze jak nie umie dzielić sie z innymi to niech trzyma ręce przy swoich zabawkach i nie rusza czyiś. po prostu tak mi sie szkoda zrobiło mojego Kubusia przecież on nie chcial mu zabrać tego resoraka!!! do tego ja mu zawsze powtarzam by nie ruszał tego co nie należny do niego i staram sie by nie bral rzeczy należących do innych dzieci. nie wiem jakie zasady maja te dzieciaki biorąc pod uwagę ze sa juz dość duże i rozumieją więcej niż mój kubus. tym bardziej było to dla mnie bolesne gdyż Kuba uwielbia dzieci, całuje je, przytula bardzo sie cieszy jak jakieś chce się z nim pobawić. jak tylko zobaczył tych chłopaczków od razu uśmiech miał na twarzy i "mówił" do nich a to takie wredoty sie okazały! ja rozumiem ze on nie jest ich rówieśnikiem ani kompanem do zabawy, ale samochodów mieli wiele i widzieli ze Kubus to maluszek nie skłonny do zlych uczynków.
  18. witam!!! Kubuś mój już od prawie dwóch tygodni chodzi. kolanka całe w siniakach, na czole guz pod okiem śliwka, ale szczęście od niego aż bije po oczach:) jest zachwycony Mój chodziarz nie mówi prawie nic. jak się zdenerwuje to słychać coś na styl NIE a jak rozpacza to mówi coś w rodzaju MAMA. Mimo braków w mowie jest wulkanem energii, bystry, zabawny,małpuje po prostu wszystko np ok tygodnia temu przyłapałam go jak próbował wsypywać proszek do pralki, czesze mi włosy, smaruje mnie balsamem , myje mi zęby, od jakiegoś miesiąca wie ze zapalniczka podpala się kuchenkę , sam sobie włącza wieże i tańczy itd itp. najfajniejsze jest to ze nikt tego go nie uczy tylko podgląda i powtarza zaobserwowane zachowania. do tego jest wielka przylepa każdemu daje buzi i prawie do wszystkich sie uśmiecha. troszkę mi sie w zeszłym tygodniu spiekl na słońcu wiec kupiłam mu krem z nivea z faktorem 50 dla dzieci. A Wy co stosować będziecie?? Kuba ostatnio tyle pije , ze kilka razy zdarzyło nam sie ze przemókł pampers juz po 2 h!! bajki pozwalamy mu oglądać z tym, ze nie zbyt go interesują. zdecydowanie woli programy muzyczne hitem jest "jaka to melodia" hahaha
  19. barbie

    Listopad 2010

    życzę Wam wszystkiego najlepszego spokojnej ciąży i samego szczęścia po rozwiązaniu. ja listopadowa mamuśka już nie będę, poroniłam. kilka dni temu moj synek skonczyl roczek wiec ciesze sie tym co mam.
  20. emilcia STO LAT DLA ALANKA!!!! Kubuś w poniedziałek byl u lekarza waga 9,4 kg. katarek okazało sie ze ma od ząbkowania. pierwszy raz usłyszałam o tym ze jedne dzieci sie ślinią inne maja katar właśnie z powodu zwiększonej wydzieliny. to ze sie ślinią wiedziałam ale ze katar!!!?!!? faktem jest jednak to, ze moje dziecko nigdy sie nie śliniło chociaż teraz wolałabym by to robił niż mam walczyć z czyszczeniem noska. urodzinki Kubusia się udały, chociaż miałam małe wątpliwości czy powinniśmy się bawić w dzień takiej tragedii. w końcu siostra mnie przekonała mówiąc, że to nie moja wina a moje dziecko ma pierwsze urodziny i trzeba je uczcić. zresztą wszyscy goście byli tego samego zdania. Najważniejszy dla mnie był uśmiech mojego synka i radość , był bardzo szczęśliwy ze tyle gości do niego przyszło i to jeszcze z prezentami. agha ciesz się z tej narkozy bo bycie w świadomości podczas tego zabiegu to mord dla psychiki. ze stresu przytyłam 3 kg w ciągu nie pełna dwóch tygodni. benia mój mąż chciał dać flaszkę, lalkę i kasę do wyboru. musiałam mu zabronić haha bo wiedziałam ze Kuba poleci za flaszka a tego bym nie chciała haha by w przyszłości miał problemy z %%% :):):) mój mały jak widzi piwo to dostaje korby:):) sloneczny_blask nie chce tu podważać skuteczności pieluch wielorazowych, ale troszkę mi sie wydaje , ze to jest tak jak teraz ze wszystkim. ktoś cos produkuje swoje zachwala cudze krytykuje. nie dajmy sie zwariować. dla mnie pieluchy wielorazowego użycia sa za drogim interesem z tego względu , ze trzeba ich jednorazowo kupic wiele a koszt jednej porządnej to ok 60 zl jak nie więcej ( takie ceny widziałam w internecie np Pieluszka AIO z Woreczkiem-Bambus lub Mikrofibra, Close Parent - ekoMaluch czy tu PIELUSZKOLAND - EKO KÄ�IK KAĹťDEGO SĹ�NECZKA! ) nas na to nie stac. za pampersy na cały miesiąc place ok 100 zl wiec dla mnie wybor jest oczywisty.
  21. motylku myślę , że wszystko jest możliwe z tymi ząbkami. mój ma dopiero jednego ząbka dolna prawa jedynkę a od kilku dni widać już prawie na wierzchu górna prawa jedynkę. a po drugiej dolnej jedynce nie ma śladu. Twoja niunia to taka wariatka jak mój Kubuś chwili wytchnienia nie ma.
  22. my do lekarza idziemy w poniedzialek. wczoraj wazylam kubusia na domowej wadze i wynik byl 9,2 kg. w porownaniu do swojego kuzyna w tym samym wieku kuba jest wyższy ale duzo duzo szczuplejszy. kubuś ma katarek, koszmar nie daje w ogole sobie noska wyczyscic. kupilam kropelki, mam nadzieje ze szybko mu przejdzie. pierwszy raz mu cos dolega. w ten weekend mamy dwie imprezki urodzinowe Kubusia w sobote dla przyjaciol a w niedziele dla rodziny. w poniedzialek bylismy na roczku Kacperka. byla cala rodzina Pawla z 40 osob, kubus swietnie odnalazl sie w takim "tlumie". byl przekochany do wszystkich KOBIET sie tulil, calowal je i rozdawal usmiechy na prawo i lewo. Najbardziej jednak podobal sie mu solenizant, ktorego wciaz gonil i calowal!!! ubaw byl po pachy. Najzabawniejsza byla ich bitwa o butelke z herbatka , ktora wygral Kubus jednak Kacper sie nie poddawal i atakowal butelke z drugiej strony. walka o butelke:
  23. Wesołego jajka, kurczaków, baranka, ciasta z rodzynkami, ostre*,, chrzanu, tęczowych mazurków, mokrego dyngusa I od nas całusa.
  24. musiałam mieć ten zabieg bo po poronieniu powinno sie dość długo krwawić a ja przestałam po kilku dniach. okazało się, że część łożyska jest tak mocno przyrośnięta ze nie było szans na samoistne oczyszczenie sie do końca. dostałam zastrzyk znieczulający, ale i tak dość mocno czułam to skrobanie. najgorszy jednak był widok tych okropnych narzędzi i ich dźwięk . koszmar!!!!!! teraz pobolewa mnie cały brzuch, dostałam antybiotyk po którym nie najlepiej sie czuje ale wytrzymam jeszcze te trzy dni. robił mi to ten okropny lekarz o którym pisałam wcześniej, na koniec coś mi tłumaczył nie bardzo go słuchałam to mnie opieprzył ze GO NIE SŁUCHAM, jak mu powiedziałam ze jestem jeszcze w szoku to odparł ze przecież DOSTAŁAM znieczulenie!!! zero empatii, kompletnie nie kumał ze dla kobiety to wielkie przeżycie emocjonalne!!! dziś byłam założyć wkładkę niby dal mi w promocyjnej cenie za 400 zl a później przeczytałam ze na kase chorych można ja zrobić za 100 zl naciągacz. ale to moja wina tak sie go bałam ze nie potrafiłam mu odmówić. mój mąż zrobił mi wykład z asertywności... wiem ze zle zrobiłam ulegając temu lekarzowi ale wierzcie mi teraz naprawdę ciężko mi być sobą.
  25. byłam dzis na konroli i okazało sie, że muszą mnie czyścic mam mieć to wykonane dziś o 16 strasznie sie denerwuje:( szef mojego męża stanowczo odmówił mu wcześniejszego wyjścia z pracy wiec jedzie ze mna przyjaciółka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...