barbie

Witam mamusie. mam do sprzedanie 3 nowe kombinezony firmy coccodrillo rozm 68. zaparaszam na swoje aukcje allegro. Wydaje mi sie, ze warto zalicytować bo takie same uzywane sa sprzedawane za 100zl i wiecej a tu mozecie miec nowy taniej. ( wiem bo sama dalam sie w to wrobic i kupilam uzywany synkowi za 95 zl; myslalac ze to super oferta bo nowe chodza za 188zl!!! w sklepie;/) NOWY Z METKAMI KOMBINEZON COCCODRILLO ROM. 68!! (747709426) - Aukcje internetowe Allegro NOWY KOMBINEZON Z METKAMI COCCODRILLO ROZ. 68!! (752567710) - Aukcje internetowe Allegro NOWY KOMBINEZON Z METKAMI COCCODRILLO ROZ. 68!! (752646331) - Aukcje internetowe Allegro

Nam dzis kolejny ksiadz w kolejnej parafi odmowil Chrztu. z tego wszystkiego poplakalam sie w kancelarii, nie mam juz sily znosic tego. Do tego wszystkiego zupelnie nie uklada mi sie z mezem w sumie nie pamietam dnia bez klotni, co raz czesciej weekendy spedzamy osobno, a ja powaznie mysle nad rozowdem:( Cina odpisalam ci na Priv. KRLNK dobrze, ze Julitka wraca do zdrowia!! FEWA mnie tez nurtuje kwestia karmienia piersia. Jakub wciaz jest na moim mleczku raz na kilka dni dostaje cos innego ( zalecenie lekarki odnosnie stolcow). Na poczatku mowilam sobie pol roku i koncze, ta data minie za 2 tyg a ja czuje , ze chyba nie potrafie go odstawic. Jednak jest tez druga strona medalu. Mianowicie czesto slysze od starszych ode mnie kobiet, zebym pomyslala o sobie i odstapila od karmienia. Argumentuja to min. dluzszym spaniem w nocy, ladniejszymi piersiami itd.Fakt Kubus budzi sie w nocy tak czesto , ze wyspana to nie jestem od jego urodzin min 3 pobudki w porywach do 5!!! Z drugiej strony jak byl raz caly dzien i noc karmiony sztucznie i tak budzil sie jak zwykle. vaneska jesli chcesz karmic piersia nie rezygnuj z powodu studiow, ja rownież jestem studentka zaoczna i nie ma mnie w weekendy, na takie dni super sprawdza sie mleczko sciagniete wczesniej lub po prostu sztuczne albo np jakas zupka. jedyny minus to taki ze po kilku godzinach piersi mi eksloduja i potrzebny jest laktator oraz szybka wizyta w Wc by uporac sie z wyciekiem. co do jedzonka Kubus ma wilczy apetyt, wczoraj zjadl danie z mieskiem i warzywami Gerbera i dzisiaj 4 razy byla kupka:) Maly uwielbia jesc, przyglada sie doroslym jak jedza i szeroko otwiera buzie znadzieja, ze coś dostanie.

napisze tylko kilka slow bo musze jeszcze prace napisac bo jutro termin oddania. Oskarek na basenie super wypas. tak sobie Cina pomyslalam czy niechcialabys sie ze mna zapisac na rytmike dla maluchow;) u nas w centrum kultury organizuja od 4 miesiaca zycia cena 40-60 zl. basen tez jest w redeco bylam orientacyjnie pytac w wakacje ale cena mnie przerazila 420 zl 1,5 miesieczny kurs 12 wejsc!!!!!!!!!! ale bede tam dzwonic bo ja niechce kursu tylko tak raz w tyg wpasc z Kubusiem jesli cena bedzie oczywiscie niezbyt wygorowana!!! no i oczywiscie musimy sie w koncu spotkac, tak wypatruje Cie na spacerach , ale nie wiem jak wygladasz:):) pewnie sie juz gdzies mijalymy a Kubus dzis ma rozwolnienie bo dalam mu cieplutki soczek sliwkowy. mial 2 miesiace problemy z Kupkami i lekarka mi zasugerowala soczek hippa. od razu kupki pojawily sie codziennie. Jednak podany na cieplo dziala za dobrze!! pozdrawiam:***

Szogun dziekuje za komplementy, usteczka to po tatusiu ma;) Kathi widzę , ze Twoja ślicznotka to jak mój królewicz kartki wcina:) moje notatki na egzamin cale obślinione zostały kilka dni temu haha Krlnk Kubuś to samo od razu na nos leci, nawet to zabawne jest:) Oglądałam foteczki Waszych pociech, dziewczyny mamy najpiękniejsze pociechy na swiecie:):) wszystkie tak samo słodkie i urocze!!

czesc Mamusie!! dawno mnie nie bylo, ale jakos ciezko bylo mi sie zebrac by napisac a czym dluzsza przerwa tym gorzej z nadrabianiem..tyle u Was i u nas sie wydarzylo:) Widze ze juz pierwsze zabki sa i malenstwa siadaja Gratuluje serdecznie!!! Nasze dzieciaczki tak szybko rosna co chwile czyms nas zaskakuja, staja sie takie "dorosle". w skrocie co u Nas: wciaz karmie piersia, ale mam wiele sprzecznych mysli dotyczacych tego co zrobic gdy KUbus skonczy pol roczku ( to juz za 3 tyg) czy karmic dalej czy nie?! Kubus jeszcze nie siada ale rwie sie juz do tego powoli.Maluch wazy 7 kg, rozwija sie prawidlowo, chyba zaczyna zabkowac bo ostatnio bardzo sie slini i wsadza wszystko do buzi. Jest grzecznym aniolkiem dopoki poswieca mu sie uwage gdy tylko nie jest w centrum zainteresowanie staje sie nie do zniesienia - chyba go rozpiescilam. no i po takiej przerwie 4 dni temu dostalam miesiaczke, ale tylko na dwa dni! poczulam sie znow kobieta hahaa nie tylko piersia :)

agha w sumie masz racje takie grzechotki na gumce sa duzo duzo tańsze a myślę ze dziecku cena różnicy nie robi a zabawa również przednia zaraz sobie coś na allegro zmowie. Twoja malutka rzeczywiście przy tacie bladziutko wypada:):) Piękna Niunia!! co do Karmienia jestem Tweojego zdania. ja rowniez podchodze do tego bez stresowo nie mysle o tym czy Kuba sie najda czy nie, czy mu smakuje czy nie itd nitp i poki co wszystko jest w porządku. po prostu go karmie i tyle i niczym innym nie zawracam sobie glowy. również go nie dopajam bo nie ma takiej konieczności karmiąc piersia. Powiem wam ze uwielbiam karmić go w ten sposób i sercu zal ze za 3 miesiące konczymy i zaczynamy powolutku wprowadzać butle i ine produkty. krlnk wydaje mi sie ze nie masz sie co przejmować ze Julitka wolniej przybiera na wadze. ja mam brata 1,5 rocznego i on od urodzenia to taka mała chudzinka jest a zdrów jak rybka. Jego mam to fest babka 180 cm wzrostu a on taki ciupeńki. jak miał roczek ważył 9 kg. również moja znajoma ma synka 15 miesięcznego to wazy jej tez kolo 9 kg.Moj Kubus w ostatnie dni gdy byly takie upaly tez nie bardzo mial apetyt moze to przez pogode , ja tez nie lubię jeść w upały. Dobrze ze Ju robi postępy to jest najwazniejsze!!!! moj Kubus juz tez przestal tak gwałtownie przybierac na wadze, jak w pierwsze 6 tyg przytyl 2kg a w następne 6 tyg 800 gr. Cina pisałaś kiedys ze nie chcieli Ci zmierzyć Majki, mi tez KUby nie mierzyli do tej pory i w poniedziałek jak bylam na szczepieniach poprosiłam pediatrę by to zrobila . usłyszałam ze zmierza go dopiero jak wstanie a jelsi chce to bym sama go w domu zmierzyła przykładając centymetr idealnie do jego ciala w kazdym zgięciu.

hej laseczki:) jutro ostatni egzamin wiec bede tu zagladac czesciej. teraz mam szybkie pytanko. Czy ktoras z Was ma łuk z zawbawkami przy wozku?? jesli ta to jak to oceniacie. czy jest sens kupowac to Kubie jak ma juz 3 miesiace?

witajcie laseczki:) weekend na uczelni. egzamin do przodu i z glowy prezentacja podczas ktorej zalala mi sie bluzka ( ale siara hahah), ale nie karmilam Kubusia juz 5 h i poszloooooooooooooooooooo. w sobotę na kilka godzinek wpadliśmy do teściowej na wieś. a poniedziałek byliśmy na szczepieniach , Kubcia bardzo płakał az pediatra kazała mu mocno dmuchnąć w usta. wczoraj Kubuś usnął ok 20 i spal az do 1:) rekord!!!! tyle ze później pobudka o 3 i o 5. ok 5 zjadl sobie, odbilo mu sie i położyłam go do łóżeczka, słyszałam ze strasznie sie kreci i wydaje z siebie ciężkie odgłosy. i minelo ok 20 min i slysze jak "wymiotuje" szybko go wzięłam. zaczęłam tulic. sprawdziłam mu pieluszkę a ona cala brudna. wystraszyłam sie ze może cos złapał nie daj boze grypę żołądkową, ale na szczęście juz sie to nie powtórzyło. wczoraj bylo tak gorąco ze rozebrałam małego do golaska zostawiłam w pampersie i nakładałam na niego bardzo delikatnie wilgotne pieluszki tetrowe. jakos przetrwalismy ten dzien dobrze ze dzis zimniej. Kacperek i Kubuś

szogun nie wiem doklandie gdzie masz tego kolczyka, ale ja mialam z boku pod warga. rowniez dostalam dluzszy kolczyk ale jak sie okazlao nie wystarczajacy. rano jak wstalam mialam tylna czesc kolczyka ta w ustach wrosnieta w skore. musialam na zwyca rozrywac tkanki, krew leciala bolalo strasznie ale udalo sie wybic z powrotem przez dziure. zamienilam na jeszcze dluzszy ale tak puchlo ze kilka dni z zrzedu musialam wybijac sie przez zrosnieta rane. w koncu ustapilo. dodam z eod pocztaku dbalam i plukalam w jakims tam specjalnym plynie z apteki. agha ale laska rosnie Ci z coreczki. powaznie coraz piekniejsza. cina to widzimy sie w sierpniu.

krlnk tak jak pislay dziewczyny dobrze ze mala jest pod dobra opieka lekarska. jest jeszcze maleńka i z pewnością wszystko jej sie prawidłowo skoryguje. najważniejsze ze juz to wyłapali i będziecie juz teraz z tym walczyć. chwilami jak was czytam a później patrze na swojego Kubusia to zaczynam sie martwic ze on jeszcze nie potrafi robić takich akrobacji jak wasze dzieciątka. wtedy sie opamiętuje przywołując sie do rozsądku : hola hola Aga , Kubuś jest dużo młodszy ma jeszcze czas" agha jestes jak chodząca encyklopedia. szkoda ze nie ma tu opcji dodawania filmików bo z checia zobaczyłabym to w praktyce o czym piszesz i wypróbowała na Kubusiu. Moj brzdac poki co to tak: czasami lezy na brzuchu i nie chce sie nawet nieco podniec, innym razem podnosi sie wysoko i to bardzo. jak raczki zabiera mu sie do tylu to raz szybko ma je z powrotem z przodu, innym razem jedna pozostaje w tyle. lezac na pleckach podnosi nozki do gory lekko kolyszac sie na boki ( poki co caly sie nie przewraca na bok) dzisiaj zauważyłam ze jedna noge zgina w kolanie podpiera sie o nia i podnosi pupe do góry. szyje pokazuje coraz czesciej. nadal nie lubi lezec na brzuchu dluzej niz 5 min. Szogun napisałaś ze Nataszka nalepie leży na Twoim brzuchu. mojego Kubcie jak sie kładzie na moim brzuchalu to od razu szuka cyca do ssania i taka to zabawa. cina najlepiej po 11 lipca bo wtedy mam ostatni egzamin a do tej pory to moja siostra bedzieglownie z kubcia na spacery wychodzić. w ogole na tym forum to prawie same Agi:):)

krlnk czy Ty do pediatry chodzisz z małą prywatnie czy do państwowej przychodni. pytam sie bo chodzisz z małą do specjalistów do których raczej dzieci za często nie wysyłają. Czy Twoja Julitka miała jakieś problemy ze kazali Ci sie zgłosić do nich? ja planuje sie z malym wybrac do neurologa ze względu na mój prod . wole by sprawdzili czy Kubus prawidłowo sie rozwija po tym niedotlenieniu. pediatrzy mowia ze wszytsko ok ale jednak neurolog zna sie na tym lepiej.

Szogunek sadze ze ta nadwaga to nie masz co sie martwic. weź pod Uwagę ze Natasza urodziła sie bardzo duza , z tego co pamiętam jako najciezsza i najwyzsza na naszym forum marcówek. skoro jest wieksza od naszych dzieci to tez musi wiecej wazyc. Nataszka przytyla 3 kg a ma 3 miesiace i moj kuba przytyl ponad 3 kg a ma o dwa tyg mniej.ja urodziłam sie 4,5 kg 61 cm do 4 roku życia byłam kluska a później normalnym szczupłym dzieckiem. z tego sie wyrasta. jesli nie będziemy Tuczyć naszych dzieci w późniejszym okresie dorastania to z pewnością nie będą . poniżej fotka tego słodziaka: wiec nie martw sie na zapas, Nataszka jest po prostu okraglym bobaskiem. a poniżej Kubuś ( ok miesiąca temu fota robiona) w szlafroczku ktory kupiliśmy mu jak tylko dowiedzieliśmy sie o ciazy. klapki sa fest:)

po waszych postach postanowiłam Kubusia zacząć rzadziej przebierać w pampersa. w nocy jak zasnął o 22 dopiero przebrałam go ok 4. i jestem chyba nieco bardziej wyspana bo byłam tak zmęczona ze nawet nie chciało mi sie go podnosić do odbicia. jednak Pawła brakuje:) szogun super zdjęcia!! Nataszka to juz duza pannica. Moj Kuba tez zazwyczaj jak płacze to po to by nosić go na rekach a przynajmniej tak mi sie wydaje bo wystarczy go wziąć a spokój i cisza. pokaz fote z kolczykiem jak zrobisz. Cina no pewnie możemy sie umówić na spacerek. mimo ze na osiedlu tyle mam z wózkami to tak sie sklada ze żadna z nich to moja koleżanka. wiec jak najbardziej towarzystwo wskazane. krlnk chora nie jestem ale krosty zimne mi wyskoczyły.daj znac jak tam u fizjoterapeuty, AniaB córusia extra podnosi główkę. dzieciątka to mi sie wydaje boja sie lekarzy i dlatego nie podnoszą tam tak główek. mój leży plackiem i placze a w domu wojuje.

krlnk nie denerwuj sie. mi chodzlio tylko o to ze mówią często ze dziecku nie powinno sie pomagać siadać podciągając je za raczki. to wszystko:) nie mialam na mysli tego ze Ty tak robisz bo nigdzie o tym nie napisałaś. moj kubus poki co nie ma odruchow siadania. jak do tej pory leżąc lekko sie chwieje na boki ale nie przewrócił sie w pełni. belda, kori mój mąż robi wszystko, kapie małego, ubiera , przewija, uspakaja, jak jestem np w szkole to go karmi moim mleczkiem, robi mu masaże, bawi sie z nim itd itp. jest wspaniały!!! muszę przyznać ze Paweł ma fisia na puknkcie Kubusia. szczerze to ja Pawla znam 10 lat prawie mimo jakis tam naszych przelotnych romasnow zakochałam sie w nim dopiero jak zobaczyłam go z jego chrześnica. on tak kocha dzieci ze musiał zostać ojcem mojego dzieciatka:) jak tylko zaszłam w ciaze powiedziałam mu ze idziemy do szkoly rodzenia po to by był mi pomocny. zgodzil sie od razu a teraz pięknie sie z tego wywiązuje. witaminy d daje dwie krople, 4 witaminy c. aja sobie dzis wyszłam z Kubusiem w samych body z wózkiem odkrytym i zlapalo nas oberwanie chmury. jedynie miałam na gondoli daszek bez budy, naciagnelam go maksymalnie przykrylam kocyki i biegiem do domu a mialam ok 1km. kubus nie zmókł ja za to moglam ze stanika i majtek wodę wyciskać. cina do przychodni chodzisz na nowodworska? mi tam tez ani razu nie zmierzyli Kubusia;/

krlnk mi tak smao jak kori wydaje sie ze nie ma co sie spieszyc z tym siadaniem. mi tez wiele osob mówiło żeby nie podciągać kuby do siadu nawet jak juz ma taki odruch. agha mamy identyczne podejście co do karmienia, ja do 6 miesiąca nic tylko cyc. później będę wychodzić z piersi, ale nie wiem dokładnie ile mi to zejdzie liczę ze tak do 8 miesiąca. i oczywiście oprócz butli będę wprowadzać nowe produkty.do roku mam nadzieje ze mały będzie już jadł "wszystko". mam tez gdzieś taka rozpiskę ze szkoły rodzenia jak znajdę dołączę. od jakiegoś tygodnia kapie Kubę popołudniu. zupełnie inne dziecko. wieczorem kąpiele w ogole mi nie pasowały, byl po nich rozdrażniony, płakał nie chcial spać. a teraz kapie go, karmie i idzie od razu lulać. mój maluch przespał od 22 do 3 nad ranem byłam w szoku ze tak długo haha bo ostatnio wstawał co 2,5-3h. Kubuś w dzień robi sobie drzemki góra do godzinki a później 2 godzinki zabawy i tak az do 22. jedynie na spacerach spi dłużej. u nas upały zaczęły sie dopiero od dzisiaj wiec poki co nie zauważyłam wpływu pogody na synka. ja tam kubę w nocy przebieram mimo ze kup ostatnio nie ma, również nie plącze jak ma mokro nigdy, ale ja chyba troszkę przewrażliwiona jestem i wole by mial sucho. mi zajmuje to chwile a on sie nie wybudza.

czesc. mam nadzieje ze nie macie za zl ze wtracam sie tak w watek, ale rowniez jestem mama rocznik 84 i tak sobie tu zajrzalam. i widze ze skatharudis chcesz kupic wozek przez allegro. ja kupiłam wózek na stronie ..:: BOBO WÓZKI DZIECIĘCE ::.. ► Bebecar Maxi Cosi Peg Perego, jesli chodzi o model wózka który wybrałam byl o 300 zl tańszy niż na allegro.

dawno tu nie zaglądałam. napisze szybciutko, ze z Kubusiem mam juz od miesiąca spokój, nauczył sie jeść dość regularnie co 2,5-3h. wazy już ponad 6 kg czyli przytył mi ok 3 kg w ciągu 2,5 miesięcy. wciąż je tylko z piersi.

krlnk przepisy do Sb bierzesz z netu czy sama cos komponujesz? bo chyba tez musze zaczac sie odchudzac bo waga stoi w miejscu .... no i te slodycze..... z tego co zauwazylam to moge jesc wszystko bo Kubie nic nie jest wiec moze sprobuje cina to Ty mieszkasz juz na Muchoborze:):) bo strzegomska dzieli nowy dwór i muchobór;):) ja mieszkam dokładnie w tym 15 piętrowcu który teraz pomalowali na szaro żółto bordowo!! ja tez planowałam dzidziusia staraliśmy sie jak mogliśmy dwa miesiące, w końcu stwierdziłam ze poczekamy w takim razie rok dwa i zaraz po tym dowiedziałam sie ze jestem w ciąży. wiec sama nie wiem czy wpadka czy nie wpadka hahaha w każdym razie z mojej strony byla panika a mój mąż był najszczęśliwszym człowiekiem na świecie.

agaluk1 moj kubcia tez nie jest zwolennikiem smoka. czasami pociumcia kilka minut ale to naprawde zdarza sie raz na kilka dni. w sumie nie czuje by smoczek byl mi wyjątkowo potrzebny bo poki co mam spokojne dzieciątko. ap ropo smoczków, nie wiem dlaczego ale nie podoba mi sie to jak takie duze dzieci w spacerówkach ciągną smoka. sama sie dziwie swojej reakcji , ale tak po prostu jest.

cina w takim razie skąd Ty jesteś skoro rodzinę macie daleko? i jak dlugo mieszkacie na nowym dworze? córeczka śliczna!! nieziemskie włoski. belda moj Kubcia tez ma dłuższe znacznie włoski z tylu takie kilku centymetrowe a z przodu mu sie wytarly i odrastaja nowe. zachwalacie tak ta Dade hmmm może uczulenia Kubuś dostał od czegoś innego. ale ewidentnie miał je tylko na pupie a nic innego nie używałam co mogłoby go uczulić. Byc może był malutki a teraz byloby zupelnie inaczej, kupie je na probe i zobacze jak bedzie tym razem. Zresztą ja chusteczek używam tylko jak jestem poza domem. w domu po prostu go myje przy każdej zmianie pieluchy- tak nam radzono na szkole rodzenia, ponoć lepsza higiena.

ja kupuje w POLO pampersy paczka 94 sztuki te do 6kg wynosiły mnie 47 zl plus chusteczki pampers gratis, teraz kupiłam juz większe pampersy te do 9 kg 84 sztuki w Rossmannie za 53 zl. w pierwszym miesiącu życia Kubusia zużyłam 4 paczki po 82 ( kupione przez moja mamę w usa dlatego inaczej pakowane) bo zmieniałam mu co chwile pieluchy hahahaha. później te 96 starczało mi na ok 12 dni. pampersy sobie chwale bo innych pieluch nie próbowałam, ale ani razu nie mial pupci odparzonej, nie pobrudziły mu sie ubranka, nic nie przeciekało. co do Dada pieluch to słyszałam dużo dobrego o nich, mój brat przyrodni 1,5 roczny tylko na nich jest i był chowany. natomiast chusteczko Dada u Kubusia sie nie sprawdziły dostał od nich bąbli na pupie.

nie przyjęli Kubusia do żłobka z jedne strony sie martwię jak to będzie teraz a drugiej czuje ulgę ze żadne baby obce nie będą sie nim zajmować. przyjęli chyba 5 takich maluszków z marca 2009 w tym jedno ze stycznia 2009 a tak to same takie prawie dwulatki . a kubus utknął u babci .u nas do jutra winda nie dziala wiec wsadziłam go w nosidełko i poszłam do babci uspapalm go i wyszłam do sklepu pogoda (była ładna ).wychodzę ze sklepu po 10 min a tu czarno i oberwanie chmury i burza .szybko dobieglam do naszego domu i teraz czekam az sie nieco uspokoi i pobiegnę do babci. hmmmm jak nie przestanie padac to bede musiala tam przenocować bo w nosidełku nie będę z Kubusiem na ten deszcz wychodzić. dobrze ze profilaktycznie zaniosłam babci 400 mil mojego mrożonego mleka kilka dni temu w razie czego go nakarmi.. do tego nic nie kupiłam prócz pasty do zębów i oliwki mojemu skarbowi. zla bo nie mam nic do jedzenia, chciałam zakupy zrobić a tu ta cholerna burza. belda obie jestesmyw gronie nielicznych kobiet ktore nie lubia zakupow:):) za to gdy mam kupic cos maluszkowi to dostaje wkreta moge tak lazic i lazic. tyle mi to sprawia radosci. cina napisałaś ze nie wiesz jak dodać zdjęcie. postaram ci sie to w miare jasno wytłumaczyć. gdy piszesz notkę na gorze masz taki pasek narzędzi z czcionkami, rozmiarem itd itp i na gorze masz cos takiego jak do papieru "spinacz", klikasz w to i masz wczytaj plik z komputera zupełnie jak na poczcie, wysyłasz i już prawie gotowe. później znów dajesz ten "spinacz" i wyświetla ci sie nazwa Twojego pliku. klikasz i zdjęcie dodane do notki. eh mam nadzieje ze zrozumiałaś:P:P:P no i mozesz stworzyc sobie galerie zdjec, albumy. na stronie glownej kolo wybory forum jest galeria. whcodzisz tam i tworzysz swoj album lub albumy jak wolisz:) moj kubus miała zupełnie jak Twoja niunia, raz karmiłam go kilka razy z rzędu z butli bo dzień spędzaliśmy poza domem i pozniej mi sie buntował przy cycku. płakał wyrywał sie nie chciał łapać, ale jak w koncu zgłodniał po kilku godzinach na maxa to przyssał sie tak ze az zabolalo!!!

agha powiem Ci, ze ja wychodząc na miasto z Kubusiem tez często biorę butelkę ze swoim mlekiem. niestety prawda jest taka ze pokoje mamy z dzieckiem sa tylko w centrach handlowych i w Macdonaldach . ok we Wrocławiu ich nie brakuje, ale z drugiej strony nie sa na każdym rogu. np jak byłam z Kubusiem w zoo to bylo 2 tyg po porodzie. tragedia nie dość ze brakowało wolnej ławki to musiałam mleko ściągać nad kibelkiem ( jeszcze nawal pokarmowy sie mi nie skończył). nie rozumiem jak w takim miejscu gdzie sa prawie same maleńkie dzieci nie ma takich pokoików. pełno mam zmieniało pieluchy na ławkach w wózkach itd. wielu ludzi sie oburza karmieniem w miejscach publicznych. kurcze niech zrobia nam warunki do intymności to na pewno każda wybierze je. a jak nie ma gdzie to karmi sie byle gdzie bo w takich momentach najważniejsze jest dziecko. jnie podoba mi sie jedynie kiedy w centrach handlowych mamuśki karmią cycem na ławkach. to jest przesada sa pokoiki można zrobić to tam krlnk to nie powód do wstydu, Julitka woli butelkę, lepiej jej służy to nie będziesz przecież uszczęśliwiać innych i katować dziecka piersią.

ostatnio na grillu moj prawie 3 letni kuzynek biegał na golaska po ogrodzie , w koncu jedna ze znajomych mówi do niego tak " macius daj jajka" a on pobiegł i przyniósł jej z kuchni cały kartonik jaj hahaha dzieci sa czaderskie, nie mogę sie doczekać kiedy Kubus taki będzie:) agha zgadzam sie z Tobą, ze karmienie piersią nie daje nam powodów do bycia "lepszymi" mamami od tych butelkowych. niestety tak sie zdarza. Ja skończyłam szkole rodzenia, niby babeczka pokazywała jak karmić dziecko. z każda para miała indywidualne spotkanie uczyła wsadzać brodawki do ust dziecka itd itp, ale jak dostałam Kubusia takiego malutkiego to bałam sie nim tak operować i zamiast\dziecko przystawiać do cycka przystawiałam cycka do dziecka. do tego moj cyc byl 4 razy jak jego główka bałam sie ze go uduszę i wciąż trzymałam sie przy sutku by miał czym oddychać. ( teraz sie z tego śmieje , ale wtedy to byl problem)w szpitalu po porodzie jak wyjęli w końcu Kubcie z pod tlenu położna przyniosła mi go i położyła przy piersi. złapała mnie za sutka mach ciach i mały już ssał. nie podobało mi sie natomiast w szpitalu to , ze przez 3 dni gdy leżałam sama w pokoju nikt nie zainteresował sie tym czy sobie radze z karmieniem czy umiem opiekować sie dzieckiem. zostawili nas samych a lekarzy czy położne widziałam tylko na obchodzie i w momencie kiedy przynosili mi antybiotyki.Nikt ani razu nie zapytal mnie czy mi w czymś pomoc, coś pokazać , wytłumaczyć. dopiero gdy po 2 tyg przyszła do mnie do domu położna powiedziała , ze w zlej pozycji karmie dziecko i kazała mi dawać małemu poduchę pod głowę. dla mnie ta pozycja jak sie okazało była nie do przejścia dopiero w necie na obrazkach, filmikach zobaczyłam jak prawidłowo przykładać Kubusia ( miał wtedy ok 4 tyg). na szczescie kubus to głodomór i mimo mojego braku wprawy z początku i tak ssał jak opętany. moja ciotka za to ma problem z karmieniem Julci z powodu mało chwytnych brodawek, używa wciąż kapturków albo ściąga malej pokarm do butelki. Ja oprócz witaminy D przez 3-4 miesiace mam podawac witamine K i witaminie C.

Gratuluje marcówką 2010!!! ale ten czas szybko leci, dopiero co my marcówki 2009 w ciąże zachodziłyśmy a tu już Wy jesteście. życzę zdrowych 9 miesięcy!!!