Skocz do zawartości
Forum

barbie

Użytkownik
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez barbie

  1. cina to rodziłaś tam gdzie ja. niestety moje doświadczenia z porodu są tak traumatyczne, ze wole ich nie przywoływać wprawdzie dostałam po tym koszmarze sale jedno osobowa i wyszłam po 3 dniach, ale co to jest!!! w szpitalu leżałam od 6 kwietnia a rodziłam od czwartku w nocy do soboty rano!!wciąż sie zastanawiam czy nie popełniłam błędu nie pozywając ich do sadu. strasznie żałuję ze nie pojechałam na dyrekcyjna gdzie pracuje mój gin. a kościół na szkockiej rzeczywiście znacznie lepszy niż na nowym dworze. Moze tez sie tam wybiorę:) AniaB to poproszę o link.
  2. aniub wszystko zależy od wypłaty męża, jeśli szef będzie w porządku i ładnie zapłaci mężowi za ten wyjazd do Estonii to myślę ze dogadamy sie co do tej chusty. Bo zarowno ja i mój Paweł jesteśmy zachwyceni noszeniem w taki sposób dzieci:) szkoda ze Twojej malej sie to nie podoba, a próbowałaś nosić ja w pozycji pionowej?, nasz maly np nielubi byc noszony w "poprzek" niektórzy na nas krzyczą ze nosimy go pionowo ale to jedyna pozycja w której nie płacze. a na naszym forum w dziale chusty specjalistka odpowiadając na pytanie oznajmiła ze dla dziecka ta pozycja jest jak najbardziej naturalna . belda ja tez jestem wstydliwa w tym temacie, piersi dla mnie sa części intymna ciała i najchętniej bym jej nikomu nie pokazywała. Świetna babeczka z chrzestnej Gabrysia. powinno wybierać sie osoby, które z tego sie cieszą a nie patrzeć gdzie sa pieniądze i korzyści. zarówno moja siostrunia jak najlepsza przyjaciółka maja fisia na punkcie Kubusia. Miałam wielki dylemat którą wybrać by żadna nie poczuła sie pokrzywdzona. wybrałam siostrę a przyjaciółce obiecałam ze przy następnym bejbiku będzie juz na 100% ona.
  3. Cina Ty sobie chyba jaja robisz z tym Nowym Dworem, ja tu mieszkam od urodzenia haha , pewnie sie na spacerkach mijamy hahaha ja miałam termin na 30 marca, ale jak juz wiadomo Kubusiowi nie śpieszyło sie na świat. gdzie rodziłaś? i powiedz mi Chrzest w naszym kościele Maja miała? Jeśli tak to powiedz mi ile kosztuje ta przyjemność u nas. Byc może orientujesz sie czy robią problem z braku ślubu kościelnego, póki co mamy tylko cywilny, Chrzest ciągle przed nami bo mojej siostrze tak sie do bierzmowania spieszy. obiecała ze jak wróci teraz z wakacji to leci do katedry wiec mama nadzieje ze do końca lipca uda sie nam to. belda proszę bardzo mua:* agaluk1 tylko pozazdrościć takiego popołudnia. u nas wciaz pochmurno z przelotnymi opadami. krlnk skoro mleczko modyfikowane dobrze sluzy JUlci to zdecydowanie to byla zmiana na lepsze. wydaje mi sie ze nie ma nic złego w takim karmieniu. chwilami nie rozumiem tego podziału pierś-cudowna mama, butelka -leniwa mama. denerwuje mnie to jak zazwyczaj starsze znajome panie pytają ironicznie " a jak karmisz? piersią?" a później robią wielkie oczy , jakby to był nie wiadomo jaki wyczyn;/;/;/;/ tak sobie nawet myślę ze butelka jest bardziej wymagająca, to podgrzewanie, przyrządzanie, tak to cyca wywalisz i dziecko nakarmione:):) nie mówiłam wam ale byłam przymuszona i nakarmiłam Kubusia w parku gdzie było pełno ludzi, oczywiście sie zabunkrowałam jak mogłam, ale to jakis postęp. mijały mnie starsze panie i milo sie uśmiechały. dzisiaj jak na złość winda nie zatrzymuje sie na moim 4 pietrze a na 14 miałam obiad u babci. wyjście z wózkiem odpadało. wiec zaryzykowałam i wsadziłam małego w nosidełko i biegiem do babci ( mieszka jakies 300 m ode mnie) eh nie było źle, cala drogę przespał. kolejny powód by kupić chustę. jak teraz Pawel dostanie wypłatę to już mu nie popuszczę:):)
  4. belda ja Kubci dałam dwa razy czopka i więcej dawać juz nie chce. w sumie dałam jej od presji rodziny.Moja mama powiedziała mi, ze ja jako niemowlę również nie robiłam zbyt często kupek i lekarz gdy miałam 3,5 miesiąca kazał jej podawać mi zupki przetarte. ponoć kupki były codziennie. ja póki co Kubusia tak karmić nie będę ale prawda jest ze jak dzieciaczek zaczyna być karmiony "dorosłym jedzonkiem" zaczyna znów regularnie sie opróżniać. najpierw zrobił sam kupę po 5 dniach, następnie po 6 z czopkiem i po 2 z czopkiem. wcześniej robił kilka dziennie prawie z każda pielucha była kupa. u was upały u nas duchota i deszcze!!! belda a Ty Gabrysiowi tez robilas paszport? bo ja właśnie musze Kubusiowi wyrobić i zastanawiam sie jak to będzie u fotografa z tym zdjęciem dla niego. jak sie nam uda to na polecimy do stanów z Kubusiem na chrzest malej Julci.
  5. kathi26 niunia wygląda jak prawdziwa księżniczka. cudownie!!! co do sesjii to wiem co mówisz, mi zostały jeszcze dwa egzaminy 11 lipca ostatni i zacznę wakacje. trzymam kciuki za wytrwałość. uczyć sie przy takim dziecku maleńki to niemały wyczyn. tak w ogole to po 6 dniach bez kupki dałam Kubusiowi pol czopka. masakra co sie działo. 5 min później zrobił kupkę stulecia. dzisiaj znów mu dałam pól czopka ( zarzekam sie ze już ostatni raz!!!) i narobił w 3 pieluchy pod rzad. jak bede u pediatry zapytam sie o te kupki bo nie ufam tak do konca informacja w internecie. Kubuś jest bardzo spokojny, nie ma kolek, nie płacze, spi i je dobrze, tylko te kupkia raczej ich brak , to juz drugi tydzień. 8874[/ATTACH]
  6. hejcia Cina niedosc ze ten sam wiek to i miasto to samo:):) od dzisiaj przez 6 dni jestem sama. Pawel poleciał w delegacje do Estonii, mam nadzieje ze sobie sama poradzę z Kubusiem. jakby nie było w nocy to Paweł przejmuje nad nim pałeczkę ja "tylko" wystawiam cycka:):) Motylku opaseczki piękniutkie szkoda, ze chłopcu w takich nie wypada. ja mojemu Kubusiowi typowa sportowa kupiłam. jeśli chodzi o takie dodatki to zazdroszczę wam dziewczynek hahaha wiecie co. mój Kubuś bardzo rzadko je dłużej niz 10 min a je mniej więcej co 2,5-3h.zazwyczaj raz dziennie zdarza mu sie przyssać na jakieś 20 min. je tylko cyca. na wadze przybiera pięknie bo ma 2,5 miesiąca a juz podwoił swoja wagę urodzeniowa teraz wazy już ładnie ponad 6,5kg ( dokładnie nie wiem wizyta 6 lipca). być może mam śmietanę zamiast mleka.słyszałam ze zdarza sie ze niektóre kobiety maja bardziej tłuste mleko od innych. dokładnie je na zmianę jedno karmienie jedna piers drugie karmienie druga piers.tylko ze ja mam naprawdę dużo pokarmu. w nocy to ciągle łózko pływa od mleka. jak nie nakarmię go regularnie to ciuchy mokre żadne wkładki nie pomagają. laktatorem to w 5 min ściągam 90 mil. czy macie tez także w trakcie karmienia piersią z drugiej tryska wam fontanna? od wczoraj Kubuś bawi sie na macie edukacyjnej, uwielbia to może tak leżeć półtorej godziny i łapać zabawki a jak mu sie uda trafić w coś co piszczy to cieszy się tak słodziutko:) szogun gratuluje powrotu do pracy!!! a nie myślałaś by wizaż potraktować jako prace. moja przyjaciółka tak pracuje i zarabia niezłą kasę. a to fotunie mojego słoneczka
  7. kobitki jak u Was z ochotę na seks jest? ja od jakiegoś miesiąca albo dluzej nie mam jej zupełnie. ogólnie nie mam nastroju na żadne czułości, nawet całować mi sie nie chce nie mówiąc o dotykaniu czy jakiej kolwiek innej intymności. coraz częściej z tego powodu dochodzi miedzy mna a mężem do spiec. moj mąż czuje sie odtrącony nie potrafi tego zrozumieć, podejrzewa mnie o zdradę o to ze przestałam go kochać i uważa ze chce od niego odejść. od kad zostaje cale dnie sama z Kuba czuje ze nie ma we mnie energii, czuje sie znudzona, zmęczona bez sily. Paweł wraca z pracy o 18 wychodzi o 7 ,ostatni tydzien wychodzi na 14 godzin z domu bo po pracy miał kursy byl po 21, czas dla siebie mamy ok 22-23 kiedy padam juz na pysk, ostatnie co mam w głowie to seks. martwię sie ze przez to psuje sie nasze małżeństwo. nie wiem co robić. Paweł mówi ze nie jestem już jak kiedyś, ze nie można ze mną pożartować powygłupiać sie.czy któraś z was ma podobny problem?
  8. wynik burzy. spięcie które doprowadziło do stopienia w kontakcie wtyczki od lodówki oraz niemożliwość włączenie komputera. nie ma to jak z dupy wysrane dodatkowe koszty. Kubuś 5 dzień znów nie robi kupki, przeczytałam na którymś z forum ze od 8 tyg dziecku w takim wypadku można podawać łyżkę soku jabłkowego wymieszanego z łyżką wody. co o tym myślicie? belda kiedyś cos czytałam ze takie pryszczyki robić sie mogą w momencie kiedy hormony buzują i zatykają sie gruczoły. jakby było tego więcej to pewnie trzeba byłoby pójść do ginekologa to pokazać ale jak jeden i już po problemie to chyba nie ma czym sie przejmować. brzoskwa ja dopiero po pol roku planuje Kubusiowi wprowadzać nowe produkty. tak jak napisała Krlnk jak karmi sie sztucznie to po 4 miesiącach można już dać coś innego. agha ja pokarm staram sie mrozić bo jednak co dwa tygodnie muszę być na uczelni, a teraz co tydzień mam egzaminy wiec mały zostaje bez mojego cyca. półtora tygodnia temu mąż miał zakończenie sezonu w klubie i organizowany był grill przy piwie. nie planowałam tam jechać ale Paweł mnie namówił. zostawiłam Kubusia mojej babci i musiałam kupić sztuczne mleko bo nie miałam zapasów. Kubuś wypił je bez problemu. nie karmie go nim, ale wiem juz ze w pogotowiu mogę na nie liczyć. w prawdzie Kubuś jest tu prawie najmłodszy nie licząc Alnka Emilki wiec nieco inaczej sie rozwija. to o czym piszecie czeka mnie za kilak tyg. Ale jeśli chodzi o podnoszenie główki to ma tak. po kąpieli podnosi bardzo wysoko i potrafi trzymać kilka minut. jak sie zmeczy zaczyna marudzić. niestety często jak kładę go w innych porach na brzuszek to nawet lekko mu sie główka nie odrywa. o przewracaniu na plecki to poki co nie ma mowy. chociaż główkę tak wysoko zaczął podnosi z dnia na dzień wiec kto wie co będzie jutro:) szogun Nataszka będzie miała wielka bibę na Chrzest:):)mysle ze powinno sie wam zwróci, zazwyczaj jest tak ze czym więcej gości tym większe prawdopodobieństwo. Ja Kubusiową imprezkę planuje wyprawić za pieniążki ktore dostał z becikowego. zapraszam tylko 12 osób, chrzestnych, Pawła rodziców, moich dziadków, przyjaciółkę z chłopakiem. Moj Paweł jest z tak dużej rodziny , jest 9 najmłodszym dzieckiem, ze gdybym chciała zaprosić jego rodzeństwo z rodzinami wyszłoby mi małe wesele. krlnk spróbuje tez z tym stołem:) idę robić brzuszki sesese ciekawe jak mi pójdzie:):)
  9. agaluk1 po ta paczkę z Rossmanna to się nie ma nawet po co fatygować, w środku mały soczek, próbka kremiku, jakiś mały deserek i plastikowa łyżeczka. no i pełno tych samych ulotek:)
  10. xhogata gdyby niania była tańsza to pewnie tak. We Wrocławiu niania kosztuje min.1500 zl miesięcznie a nas na to nie stać (niania średnio bierze 8-20 zl za godzinę dziennie musi zostać około 9h).. Nie mam pracy do której mogę wrócić ponieważ do tej pory za bardzo pracować nie musiałam. Nie sadze bym jako studentka znalazła na tyle dobrze płatna prace by ze spokojem oddawać taka kwotę niani. to się zwyczajnie by mi nie opłacało. A nie znam żadnej pani , która "na lewo" pracowała by u nas za polowe mniejsza sumę. moja mama sama wciąż jest kobieta pracująca, a męża mama mieszka 40 km od nas. wiec na nikogo z rodziny tego problemu nie mam jak zrzucić.
  11. Moj Kubuś to jest dzielny chłopak. taka okropna burza w nocy byla ze kilka razy wyrwała mnie ze snu. a Kubus wprawdzie również sie obudził ale słodko leżał i coś sobie gaworzył. nie bal sie ani tyci. a dzis rano sobie z nim cwiczylam powtarzanie i powiem wam ze nawet nam to fajnie szlo. ja do kuby OOOOOOOO a on do mnie OOOOOOOOOłłłłl ja do niego AAAAAAAAA i on do mnie tak samo:):) znów 3 dzien bez kupki. xhogata Ty chudzielcu jakie 5 kg!!!!!!! ja przy wzroście 166 cm i wadze 54 kg czuje sie jak miss świata:):) teraz ważę 63 i uważam ze tragedii nie ma chociaż marzy mi sie pójść w dol chociaż do 56:) agha twoja córcia to juz 'dorosła" kobitka!!! ma takie rozumne spojrzenie:) Holandia to nie Polska i ciągle nam to potwierdzasz. U nas rzucają nam kłody pod nogi na każdym kroku. mało którego 25 latka stać na to by samodzielnie utrzymać rodzinę. same moje studia to koszt 1900 zl za semestr, czynsz za mieszkanie 560 zl do tego internet 67 zl, prąd 80 zl, gaz 40 zl, ogrzewanie 570 zl( raz na kwartał) to wychodzą gigantyczne sumy. gdyby nie pomoc mojej mamy nie wiem jakbyśmy sobie w tej sytuacji ze tylko Paweł pracuje radzili. dzieki za odpowiedz o karmieniu. z tym długim karmieniem wiem co masz na myśli. ja do niedawna wątpiłam w to czy dam rade w ogóle karmić bo przechodzliam kryzys karmiąc małego co 1h:):) teraz gdy Kubuś wcina juz regularnie i daje mi sie wyspac to czerpie z tego niesamowita radosc, sama wiesz ze tego kontaktu dziecka z mama nie da sie niczym zastąpić. chwilami chciałabym karmić go cale życie hahaha:):) tylko z medycznego punktu widzenia karmienie powzyej roku zycia nie ma uzasadnienia bo mleko mamy nie daje dziecko juz praktycznie nic. dlatego zalecają karmić tlyko piersią pol roku a do roku dokarmiać tak jak to opisalas. mam dwie znajome jedna karmi wciąż 2,5 letnia córeczkę druga ponad 3 letniego syna i uważam to za chore i w pewnym stopniu zboczone.a niestety czym dłużej sie karmi tym trudniej odzwyczaić dziecko od cycka. dlatego najprawdopodobniej zrobię tak jak i ty planujesz. kuki We Wrocławiu jest więcej żłobków ale i więcej dzieci wiec sytuacja również wygląda bardzo nieciekawie.
  12. Szogun84 mi również mówią , ze świetnie wyglądam, ze pięknie schudłam w końcu spadło mi 17 kg, ale cóż ja się złe czuje bo do wagi z przed ciąży ciągle dużo mi brakuje bo 9 kg. na ta chwile będę szczęśliwa jak chociaż do 58 dojdę. krlnk najcięższe pierwsze dni. jak już wytrzyma sie dwa tygodnie to później juz łatwiej. trzymam kciuki byś sie nie poddała. Poki co nie trzymam sie żadnej diety, patrze na to ile jem i staram sie nie jeść za dużo lodów :):) Jesli chodzi o dietę to masz ten przywilej ze nie karmisz już piersią i możesz ze swoim menu robić co tylko zechcesz. mnie jeszcze trzymają pewne ograniczenia. Zapowiedziałam jednak mężowi ze 6 miesięcy Kubuś kończy i zaczynam ostre odchudzanie. u mnie z podjęciem pracy póki co ciężko. wszystko rozstrzygnie sie za tydzień gdy ogłoszą wyniki rekrutacji do żłobka. w chwili oddawania zgłoszenia Kubusia dostałam numerek 164 a miejsc tylko 40. wiec szanse sa marne. Mi z Kubusiem nie ma kto zostać. Kobitki jak długo planujecie karmić tylko piersią???
  13. krlnk no to rzeczywiście w ciągu doby super rezultat oby taki spadek utrzymał sie przez kilka dni. ja kiedyś tak sie przymierzałam do tej diety, ale skończyło sie na planowaniu. przeszłam tez dietę kopenhaska która ostatnio widziałam reklamowali na parentingu, ale była do bani. po 1 po 10 dniach ledwo na nogach sie trzymałam, po drugie jest niesmaczna i jałowa, po 3 schudłam tylko 3 kg a nadrobiłam 4!! dla mnie najskuteczniejsza dieta jest MŻ Mniej Zreć i dużo ćwiczyć. muszę zacząć sie ruszać bo z braku kondycji i rozleniwienia mi sie nawet seksu nie chce. gratuluje Ci 3 roku, jak mi sesja pójdzie do przodu to od października będę na 4:) dziewczyny tez tak macie , ze od kad wasze maluchy zrobiły się takie rozgadane, roześmiane, reagujące na otoczenie to kochacie je jeszcze bardziej? bo ja po prostu na Kubusia punkcie to mam fiola jakiego nie miałam do tej pory. jak słyszę te jego piski widzę oczka ganiające za karuzela, buzie uśmiechnięta na widok mojego języka to robi mi się aż gorąco:) I duma mnie rozpiera gdy widzę jak pięknie wysoko i na długo podnosi główkę jakie robi łódeczki leżąc na brzuszku
  14. kuki nie jestem pewna czy moj Kubuś również nie ma ciemieniuchy. dostał okolu miesiąca temu okropnej alergii od czapki na główce. miał wielkie czerwone bąble, wykapałam go w takim specjalnym proszku na uczulenia z apteki. bąble te wysuszyły sie zostawiając jakby strupy z suchej skory. smaruje to od miesiąca oliwka bardzo tłusto, czasami linomagiem i ciężko mi określić czy jest lepiej. bo raz wygląda ze juz cale prawie zeszło po czym na drugi dzień znowu cala główka wysuszona. wiem jedno smarować trzeba koniecznie i to jak najwięcej i najczęściej. wiem ze chodżą "plotki" ze to nic nie pomaga , ale to bzdura. Babka na szkole rodzenia powiedziała nam , ze smarować trzeba bo inaczej skora głowy zacznie tak chorować ze dopiero zaczną sie problemy z leczeniem. agha910 a znasz przepis na łatwy tort bo mój Pawełek ma nie długo urodzinki. ja to chyba jestem jakaś wyrodna mama hahaha bo nie mam problemu zostawić małego mojej siostrze czy babci. i nigdy sie o niego nie boje ani nie martwię. po prostu wiem ze nic mu nie zrobią i jestem spokojna. Kubuś to wymieszany jest, jak lezy to bardziej podobny do mnie a gdy nosi sie go w pozycji pionowej przypomina tatusia. wczoraj mąż namówił mnie na zakup "kombinezonu" krótkie spodenki połączone z topem. wykręcałam sie jak potrafiłam, ze za drogie, ze schudnę będą za duże itp itd, ale sie uparł i sam kopił musiał jechać az do innej galerii bo w tej co byliśmy nie było dla mnie rozmiaru.w każdym razie szmatka jest BOSKA, no ale litości nie do mojej figury którą mam teraz:(. czuje sie jak kupa baleronu waga wciąż na 63 kg stoi na nogach cellulit, uda jak kolumny no masakra!! a jak Wam odchudzanie idzie? ja od lipca zaczynam ćwiczyć na siłowni, a to moje skarby: tak mój Paweł usypia syna, ze lądują oboje w naszym łóżku. zastanawiam sie który pierwszy usnął:)
  15. krlnkniestety wszystko przede mną, jutro 3 egzaminy i co tydzień kolejne ostatnie 11 lipca. No ale nauki tyle ze masakra, a mój mały to mega pieszczoszek, który ciągle domaga sie mamy i ciężko sie przy nim teraz uczyć. znacie jakiś sposób by Kubuś zrobił w końcu kupę?? ja mam alergie na jabłka i jeść ich nie bardzo mogę bo od razu swędzi mnie gardło a ponoć zjedzeniu kilka wspomaga kupalka. Niby czytałam te artykuły żeby sie nie martwic, ze to normalne , ale mi jednak brak kupki niepokoi. krlnk hahaha o tym samym wczoraj mówiłam mężowi. brak młodych mam w towarzystwie. niby w rodzinie prócz mnie mam majowa Julie ( mieszka w USA) i kwietniowego Kacperka ( 50 km od nas) ale tylko czasami widujemy się z tym drugim. szkoda, ze my wszystkie jesteśmy tak rozrzucone po świecie!!! trzymam kciuki za egzamin. agaluk1 oby nasz ksiądz tez byl NORMALNY, bo jak wyskoczy mi z jakimś tekstem to go tam pożrę żywcem haha belda haha faktycznie musi cos w tym byc:) telepatia!!! ja większość tych próbek które podostawałam sama zjadłam, szczególnie moje ulubione kaszki bananowe i malinowe uciekam bo moj Kubus placze
  16. ale sobie zaszalałam!!!! a co raz się żyje;):) wzięłam Kubusia do wanny i sie ze mna kochaniutki wykapał!!! ale byl zdziwiony wciąż robił takie duże zdumione oczka " o co w tym chodzi ile tu wody" !!! wyglądał na zadowolonego. po myju myju położyłam go do łóżeczka włączyłam karuzele. maleńki leżał i gaworzył do maskotek wirujących mu nad główką. jak ja kocham te jego AGUUUU AŁUUUUUU tak pięknie śpiewa hihihi tyle z Was już po chrzcinach a ja muszę czekać... bo moja kochana siostrunia przyszła mama chrzestna nie zrobiła jeszcze bierzmowania!!! mam nadzieje , ze do września będziemy mieć już to za sobą. Ciekawe czy ksiądz będzie miał jakieś ALE ze nie mamy ślubu kościelnego.
  17. cześć kochane mamuśki:):) i witam nowe forumowiczki!!! nie było mnie tu tyle czasu bo 7 egzaminów, praca do napisania i prezentacja do zrobienia. wiec czasu na wszystko brak. na szybko napisze , ze 5 dni Kubuś nie robi kupki, ale znalazłam pełno artykułów w których jest napisane ze po 8 tyg życia to normalka i ze kupy mogą być nawet co 10 dni albo i więcej. By nic nie podawać dziecku, chyba ze widać ze cierpi z tego powodu. Bo duża ilość dzieci po prostu trawi cały pokarm mamusi i nie ma czym oddawać stolca.wiec się uspokoiłam bo chciałam już biec po czopki. Moj maluszek zrobił się taki rozkoszny, gada ze mna cale dnie;):) spi jak aniołek nawet do 4-5 h:):) w nocy w dzień mało sypia woli sobie z mama posiedzieć i pogaworzyć hahaha. wazy już 5,600 kg czyli przybyło mu 2,5!!! jest malmy ślicznym pulchnym bobaskiem.
  18. kejtik czyli jak pediatra robił "zabke" Kubusiowi i powiedział, ze jest Ok tzn , ze nie muszę robić mu tego usg? ja mam okropne tendencje do tycia, gdyby nie to ze jestem aktywna fizycznie ważyłabym z pewnością 100 ton. uwielbiam jeść jak mało kto stad skok wagi w ciąży 25 kg!! zeby utrzymać "szczupła " sylwetkę muszę trenować min 1,5 h dziennie i być cały czas na diecie. wystarczy, ze zaczynam labe i normalnie jeść tyje w mgnieniu oka. Niestety przemiana materii u mnie tragiczna. nawet nie wiedziałam, ze alergia może objawiać sie tyciem. to jest jakis rodzaj puchnięcia, magazynowania sie wody. czy może właśnie problem spalania tych kalorii zawartych w mleku?
  19. a jak jest z tym usg bioderek. jako rodzic sama muszę zrobić je prywatnie czy dostaje sie skierowanie od pediatry w przychodni? ja miałam już dwie wizyty następną mam na 6 lipca i póki co nikt mi o tym nie mówił. nie zgadniecie co wymyślił mój dziadek. ostatnio jak u niego byliśmy Kubuś sie popłakał po jedzonku ( czasami tak ma za nim mu się odbije) i mąż wziął go do pozycji pionowej by mu sie lepiej beknęło. dziadek oczywiście nas opierniczył , ze jest za mały Kuba na takie noszenie itd. Na drugi dzień babcia przekazała mi, ze dziadek po naszym wyjściu powiedział, ze Kubuś tak placze bo my z pewnością go połamaliśmy bo traktujemy go jak zabawkę a nie dziecko!!!!!! agha córeczkę masz bardzo radosna az milo popatrzeć na taka uśmiechnięta buźkę!! ja również planuje pójść z Kubusiem na basen , ale u nas zajęcia zaczynają sie dla maluchów od 5 miesiąca życia. Mam farta bo na moim osiedlu jest centrum sportowe wiec będę miała bliziutko. kejtik po ciąży dostałaś alergii na mleko krowie?? ja również zaczęłam powolutku wprowadzać niektóre produkty i jestem bardzo szczęśliwa, ze Kubusiowi nic nie jest po truskawkach bo je kocham!! po pomidorku również spoko , ale póki co jadłam tylko na kanapce jako dodatek wiec nie wiele, to samo ogórki i sałata. jedyne wypryski zauważam po zjedzeniu banana. Alergie tez nie zauważam po nabiale. musimy byc wytrwale. a ile kg chcesz stracić? mi pozostało jeszcze ok 8-10 kg ( tak by ważyć 54-56) i mam niemały problem bo waga przez ostatnie tygodnie prawie stoi w miejscu, boje sie gwałtownie przejść na dietę. trudno najwyżej nadmiar stracę jak przestane karmić piersią. szkoda tylko ze w kostiumie ciężko będzie pokazać się na "plaży". Zresztą nie wiem czy znajdę kostium na swoje olbrzymie piersi. bikini z tamtego roku na 75 c zasłania mi ledwo sutki;/;/;/Z jednej strony jestem zadowolona z obecnej wagi gdyż pod koniec ciąży dochodziłam do 80 kg, ale z drugiej 64 to nie 54 , które były przed ciąża. Szogun84 Nataszka na ostatniej focie z Toba przypomina mi mojego Kubusia:) a co za tym idzie jest prześliczna bo wiadomo dla każdej mamy jej bobas jest najpiękniejszy na świecie:) ogólnie zauważyłam, ze wiele szkrabików jest do siebie podobnych:):) krlnk sa dzieci które nigdy nie przekonają sie co do smoka. Moj Kubuś również nie jest ich wielbicielem. zdecydowanie woli życie bez nich. często ludzie mówią do mnie zdziwieni " a gdzie on ma smoczka?" oczywiście czasami sobie possie ale robi to naprawdę krotka chwile i wypluwa. ponoć jednym dzieciom nigdy sie nie spodobają a innym przychodzi to z wiekiem. jest również zaleta tego nie będziemy być może sie musiały trudzić przy oduczaniu brania smoczka do buzi gdy będą starsi. anya i jak po szczepieniach?? byłam wczoraj na wizycie po połogowej i dostałam receptę na tabletki anty. oczywiście problem rejestracji , która załatwiałam w kwietniu mnie nie ominął. gdy zadzwoniłam powiedzieli mi ze terminy dopiero na lipiec!!!! dziwne ze jak powiedziałam ze chodzi o połóg to nagle sie znalazło bez problemu!! najbardziej rozbraja mnie tekst " miejsc nie ma. najbliższe za dwa miesiące ale prywatnie na dzis sa" ja wiem ze 10 pacjentów dziennie jest refundowanych z NFZ , ale k...wa bez przesady!!! 7618[/ATTACH]
  20. wiele z nas chce schudnac i moze nie wysztkie wiedza ze sa produkty na ktorych trawienie zuzywamy wiecej kcal niz one dostarczaja. oto lista ( wiadomo ze ze wzgledu na kamrienie piersia wiele z tej listy jesc nie mozna ale moze przydac sie na przyszlosc) UJEMNE KALORIE OWOCE ananas ananas konserwowy arbuz borówki brzoskwinie cytryny czereśnie grejpfrut gruszki jabłka jagody czarne jeżyny kiwi maliny mandarynki mango melon morele papaja pomarańcze porzeczki czarne porzeczki czerwone poziomki śliwki suszone śliwki węgierki bez pestek truskawki wiśnie "szklanki" wiśnie WARZYWA bakłażan brokuły gotowane brokuły surowe brukselka gotowana buraki cebula gotowana cebula surowa cykoria czerwona kapusta surowa czosnek dynia gotowana dynia surowa dynia w occie fasola mung, kiełki groszek zielony gotowany groszek zielony surowy kalafior gotowany kalafior surowy kalarepa kapusta kiszona kapusta pekińska kapusta słodka gotowana kapusta słodka surowa kukurydza marchew gotowana marchew młoda surowa marchew surowa ogórki kiszone ogórki konserwowe ogórki surowe papryka czerwona papryka konserwowa papryka zielona pieczarki pietruszka korzeń gotowana pietruszka korzeń surowa pietruszka natka pomidor pory gotowane pory surowe rabarbar rzepa gotowana rzepa surowa rzodkiewka sałata seler szczypiorek szparagi surowe szparagi z puszki szpinak gotowany szpinak surow "POŻERACZE" TŁUSZCZU Jabłka Jabłka zawierają bardzo dużo pektyny, która sprawia, że zjedzona potrawa pęcznieje w żołądku. Dzięki temu dłużej towarzyszy Ci uczucie sytości. Dodatkowo pektyna wspomaga trawienie i znacznie przyspiesza proces usuwania tłuszczu z organizmu. Papaja Papaja doskonale wspomaga przemianę materii i znacznie przyspiesza spalanie białka. Dzięki niej możesz zjeść plasterek lub dwa wędliny więcej i nie przytyć. Owoc ten zawiera również dużo błonnika, który cudownie wpływa na funkcjonowanie jelit. Imbir Imbir to nie tylko lubiana przyprawa, która uchodzi za afrodyzjak. Korzeń ten wspomaga również oczyszczanie organizmu i odprowadzanie szkodliwych substancji. Truskawki Te owoce są magazynem witaminy C, dzięki czemu znakomicie spalają tłuszcz. Pektyna - ta sama, która występuje w jabłkach - obecna jest również w truskawkach. Dlatego warto zastosować truskawkową dietę - sprawi, że zbędne kilogramy po prostu się rozpłyną. Czosnek Trudno przecenić jego dobroczynny wpływ na Twój organizm. Przy rozgniataniu ząbków czosnku uwalnia się allicin, który obniża poziom cholesterolu. Inna zaletą czosnku jest przyspieszanie spalania tłuszczu. Jeśli regularnie będziesz dodawała czosnek do spożywanych potraw, wałeczki na udach nie będą miały żadnych szans. Szparagi W ich 10 dkg jest tylko 10 kcal! To dzięki temu są najlepszymi warzywami dla tych, którzy chcą schudnąć. Oczyszczą Twój organizm lepiej, jeżeli będziesz je jadła bez soli. Wskazówka: pij wodę ze szparagów, bo usuwa ona toksyczne substancje! Papryczki chilli Capsain w papryczkach chilli jest tak ostry, że po jego spożyciu nie tylko pojawia się pot na czole, przyspieszeniu ulega także przemiana materii. Już podczas jedzenia ciało zaprogramowane jest na trawienie potrawy. Tłuszcz szybciej niż zwykle zamienia się w energię. Ananas Enzym chromu - składnik wielu popularnych preparatów do odchudzania - występuje m.in. w ananasach. Wyraźnie przyspiesza on spalanie tłuszczu. Zapamiętaj: kto często wprowadza do jadłospisu kilka plasterków pysznego ananasa, ten szybko będzie się mógł pochwalić płaskim brzuszkiem. Arbuz Arbuzy są prawdziwym skarbem pomocnym w odchudzaniu. Nie powinno ich zabraknąć również w Twoim jadłospisie. Dlaczego? Ponieważ te owoce składają się w 90 procentach z wody, która gasi pragnienie i doskonale oczyszcza organizm. Co więcej witamina A, którą zawiera arbuz, odmładza skórę. A to wszystko prawie bez kalorii.
  21. anya daj spokoj skad ta internistka sie urwala. glosi opinie jak z przed 30 lat!!! moja mama jak mnie karmila dostala goraczki nafaszerowali ja zastrzykami i w rezultacie do dnia dzisiejszgeo przeszla juz 3 operacje piersi!!!!!!! lekarz powiedzial jej, ze to z powodu tego , ze na sile zatrzymali jej laktacje!!! Juz wtedy piersi bardzo ja bolaly to kazlai jej masowac a powinna karmic!!!!! Do dzisiaj placi za bledy lekarzy. krnl ja wiem ze nosidelka sa nie bardzo polecane. Chusty sa bardzo chwalone ale rowniez slyszalam nie pochlebne opinie. Ponoc nie powinno sie dlugo nosic dzieci w hustach bo rowniez maja zly wplyw na bioderka. Jesli chodzi o mnie to najprawdopodobniej kupie jak dostane 9 czerwca becikowe;):) Moze tez dorwe jakas okazje.Fajniusia ta Twoja chusta, ale zastanawiam sie czy ona nie bedzie dla mnie za dluga bo mam 166 cm teraz waze 64 a jak wiesz chce jeszcze schudnac. szogun belda a nie boicie sie , ze szybko Wam sie znudzi ten hula hoop :) ???
  22. tak chwalicie te chusty, sama bym kupila ale te ktore widzialam to cholernie drogie ok 200-300 zl;/ ja dostalam nosidelko ponoc jakies super firmy dla takich maluszkow ale szczerze nie jestem przekonana do noszenia w nim Kuby ( na pewno nie teraz poki nie trzyma jeszcze porzadnie glowki) Kubus rosnie jak na drozdzach, lezac na brzuszku robi juz piekne "lodeczki" i coraz piekniej i na dluzej podnosi glowke. w nocy spi wciaz tak samo od 2,5 do 4 h. wczoraj maz mial z nim wielki problem ( ja spalam), bo maly od ok godizny 20 do 00 byl niesforny co chwile plakal i marudzil. w koncu zasnal i do teraz jest Aniolkiem. ja w ten weekend mial zjazd na uczelni i co 1,5 h wizyty w toalecie na sciaganie mleczka!!!! dobrze , ze robia nam przerwy bo jakbym miala wytrzymac 3 h wyszlabym cala mokra jak ostatnio. cholernego 21 czerwca mam 3 egzaminy, powalilo ich;/;/;/ sesja ciagnie mi sie az do 11 lipca wiec Chrzest zrobimy dopiero po niej. zastanawiam sie czy Ksiadz bedzie robic problem z tym ze nie mamy slubu koscielnego. rok temu gdy moj tata Chrzscil mojego braciszka przyrodniego Ksiadz dopiero za drugim razem jak przyszli do niego z kasa zgodzil sie na Chrzest. Bo tata z Iwona nie mieli ślubu. Ja tam nikomu w lape dawac nie bede najwyzej znajde inna parafie.
  23. anya szybkiego powrotu do zdrówka życzę!!
  24. tak sobie tu o tych kupkach piszecie i apropo to mój Kubuś zaczął robić ich już znacznie mniej? czy to znaczy , ze dorośleje czy z moim mlekiem coś nie tak? bo kiedyś każda pieluszka była brudna a teraz zdarzają sie dwie trzy na dzień. a co do Waszych rad to zrobiłam tak: przygasiłam światło w czasie mycia, troszkę pozwoliłam mu w wanience nie robić nic , tylko sobie leżał a ja go polewałam( nie mydliłam go ani nie dotykałam), i było tak, po wyjęciu z wanny ryk, ale dość szybko sie uspokoił i nie było ani suszarki ani bujaczka, tylko smoczek i do łóżeczka, tam szybciutko zasnął. oby to sie sprawdziło dziś:) Kubuś coraz mniej śpi w dzień, i staje sie małym chłopcem. zauważyłam, ze zaczął sie interesować tym co dzieje sie w kolo, reaguje na karuzele, zabawki przy bujaczku i wydaje swoje pierwsze piski:):) mamusia jest z niego taka dumna:) krlnk dawaj piciu maleńkiej Szogun ma racje:) ja na Twoim miejscu nie rezygnowałabym całkowicie z piersi , ale oczywiście to Twoj wybór. Mleko mamy zawsze ma swoje walory i wydaje mi sie ze szkoda z nich zupełnie rezygnować. Ja wiem , ze butelka jest o wiele wygodniejsza patrząc na sen dzieciątka i na wygodę np żywieniową mamy. Ale mleczko które masz w sobie jest nie zastąpione. Tosienka urocza panienka
  25. krlnk za Kubusia butelki zaplacila moja mama wiec tak tego moja kieszen nie odczula. co do kolki to po dzisiejszym zachowaniu wynika, ze jej nie ma. nie byl kapany i nie beczy, wlasnie skonczylam go karmic, odbilo mu sie, dostal smoka i grzecznie lezy w lozeczku. w takim razie jesli pobudza go tak mycie to co radzicie zrobic?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...