Skocz do zawartości
Forum

Marcowe mamuśki!!! 2009


Rekomendowane odpowiedzi

Bleda - wszystkiego najlepszego, spelnienia wszystkich marzen,

A u nas dzis sloneczko :-) wiec pojechalam do ZUSu, zbieram papierki, moze sie uda i dostaniemy zasilek z tyt. urlopu wychowawczego, dobrze by bylo bo z jedenj pensji bedzie ciezko :-(
Natala probowala dzis dyni z ziemniakiem ale jej niesmakowalo, nie chciala tego jesc, dziwny ma zapach ta dynia wiec odposcilam, jarzynowa zjadla bez problemu, to juz ten brokul byl lepszy od dyni. mam kupiony jeszcze szpinak ciekawe czy zje?
a co di imienion to my zastanawialismy sie nad Natalia i Julia, co do chlopca nie bylo problemu mial byc Bartosz, ale ostatecznie zostala Natalia Krystyna (po mojej mamie).
Kurcze ja juz tak dawno nie bylam na cmetarzu u mojej mamy, ale z mala nie za bardzo chce jechac, nie zebym byla przesadna ale z takim maluchem jakos mi niepasuje...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-34897.png

http://img266.imageshack.us/img266/9559/aurearg0.jpg

Odnośnik do komentarza

Witajcie :)

Przede wszystkim :

Belda - Najserdeczniejsze życzenia z okazji urodzin :party: Zdrówka, miłości i dużo pociechy z syneczka :)

Krlnk do prawka na pewno będę chciała wrócić, ale teraz nie ma na to kasy ani czasu. Poza tym od marca wracam na studia na ostatni semestr i kasa potrzebna...

Belda ładna lipa z tymi zdjęciami :( Wkurzyłabym się ...

Szogun ale Ci ta Nataszka pięknie rośnie :) Babeczka jak się patrzy :)

Agaluk trzymam kciuki żeby Oskarek szybko wydobrzał. Kurczę co to się mogło stac po tym szczepieniu ? ...

Mamadiablat u nas też słoneczka brak :( Deszcz leje od rana także siedzimy w domku.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

na początek wykrzykuję!!!za życzenia WAM dziękuję;)))jest mi bardzo miło,fajnie,pojeżdzimy na kombajnie???kiedy tylko będę w kraju,M zabiera mnie do raju...taki prezent mi wymyślił-oby tylko on się ziścił;)no a u nas słońce praży,nie daleko mam do plaży-lecz nie znoszę leżeć plackiem,wolę zjeść kolację z Jackiem;)bo on nie z tej ziemi kucharz,jak cos poda tylko dmuchasz...bo na torcie przecież świeczki...ni odwrotu ni ucieczki...

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

nawet nie macie pojęcia jak sie załamałam tą wiadomością...na szczęście kilka fotek jest od narzeczonego chrzestnej-gdyby nie Łukasz to czarna rozpacz!!!mam zaraz spotkanie z tą dziewczyną...ciągle tylko przeprasza i jest jej głupio a co ja mam powiedzieć???Raperem ani free-stailowcem nie będę-poprostu mam czasem taką wene twórczą i sobie rymuję-kilka takich składanek zapisałam sobie bo wymyślam je na poczekaniu;)

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

po spotkaniu z dziewczyna od fotek nie jest żle;)rzeczywiście osoba pełna skruchy i żalu,że tak wyszło...dostaliśmy tylko ok30szt wywołanych już(plytkę póżniej)tych uratowanych,które już były...ale zaproponowała profesjonalną sesję gratis-tylko koszt wywolania-spoko-kiedy i gdzie chcemy;)na szczescie te uchowane fotki to najważniejszych część-z dziadkami,jak ubierany był Gabryś...jestem spokojniejsza

http://www.myticker.eu/ticker/tickers/oootvlasshr8p3jg.pnghttp://www.myticker.eu/ticker/tickers/fayq2fzh05w1kg5e.png

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj wyszliśmy ze szpitala:-))) mam na dzieje że nie będę miała już takich przejść

We wtorek byliśmy na szczepieniu ok 15.30 i potem do wieczora mały był taki marudny zasypiał, budził się jadł, ponosiłam go na rękach i było ok, wykąpaliśmy go, zjadł i jak zwykle poszedł spać. Nagle obudził się z płaczem ja go wzięłam na ręce, a on zaczął okropnie wymiotować, ale to nie było takie wymiotowanie, że człowiek się zastanawia, czy to wymioty czy się ulało...to były takie chlusty, że masakra, a ile tego było...szok, patrzymy a on ledwo się trzyma, główka mu opada, bledziutki, zero siły, a przy tym gorący okropnie..stało się to w przeciągu 3 minut, dzwonie na pogotowie, podali mi numer do pediatry który miał przyjechać, ale nie mogliśmy na niego czekać z dzieckiem w takim stanie i pojechaliśmy do szpitala...
Zrobili mu badania, podali kroplówki i już jest spoko..powiedzieli, że to po szczepieniu. Szpital musiał zawiadomić przychodnie, sanepid, producenta. Dzwoniła do mnie już lekarka z przychodni przerażona i babka z sanepidu wypytać się jak to było, powiedzieli, że będzie kontrola w przychodni i kontrola tej serii szczepionki.
Nikomu nie życzę takich przeżyć, można zejść na zawał jak widzisz jak twoje dziecko w kilka minut tak słabnie.
Teraz siedzimy w domku, Oskarek cieszy się z każdej zabawki, której nie widział przez ten czas i jest mega szczęśliwy i uśmiechnięty, że wreszcie jesteśmy w domku!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuje za wsparcie! Mały cały czas się śmieje do wszystkiego w domku...a teraz śpi smacznie..
My mamy przerwę ze szczepieniami co najmniej do kwietnia, a i wtedy nie wiadomo, bo lekarka mówi, że może z jednej dawki zrezygnujemy...
Powiem Wam jeszcze że jak dziecko płacze to my się martwimy co mu jest czy nie jest chore...ale jak już nie płacze ledwo patrzy bo nie ma już siły to jest już masakra i ja już nie chce tego przeżywać...

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Agaluk to musiało być straszne :( Nawet sobie nie potrafię tego wyobrazić... Ale całe szczęście, że Oskarek już zdrowy w swoim domku :) Zdrówka dla niego :)

Belda fajnie, że jakieś fotki się zachowały :) Zawsze coś. A taka sesja z dzieckiem to fajna sprawa. Też bym chciała ale jak zwykle kasy brak ...

Agha Twoja Michaela ma juz skonczone 5 miesięcy :) Ale ten czas leci...

My na razie nie wprowadzamy żadnych nowości, bo po tej marchewce mały był niespokojny i wydaje mi się, że bolał go brzuszek. Mimo, że jadł ze smakiem to chyba jeszcze nie jest całkiem gotowy na inne jedzonko. Odczekamy jeszcze conajmniej tydzień i znów spróbujemy.
Idę sprzątać - mały z tatusiem na spacerku więc trzeba działać póki czas ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Agha Super zdjęcie, super minka!

Mój Oskar nauczył się leżąc na plecach podnosić główkę i teraz cały czas kombinuje co tu dalej zrobić.
Dziś piorę, prasuje, sprzątam bo nazbierało się tego podczas mojej nieobecności, mały czuje się świetnie i bawi się sam na macie więc mam chwilkę dla siebie.
Znów wracamy do nowych smaków bo w szpitalu było tylko mleczko, choć lekarka tam zapisała mu do dawania zupę marchewkową, kisiel i mleczko, ale wolałam nie eksperymentować ze szpitalnym jedzeniem i dawałam tylko moje mleczko i zrobione przeze mnie.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62613.png

http://suwaczki.maluchy.pl/li-62612.png

Odnośnik do komentarza

Agha Michaela na tym zdjęciu wygląda jakby miała jakieś 7 m-cy, a nie 5 :) No na pewno była uchachana - mój też jak go podniosę do siadu to cały szczęśliwy :)

Dziewczynki mam do Was pytanie ! Powiedzcie mi jak podnosicie swoje dzieci? Ja cały czas podnosze Bartusia w ten sposób, że jedną ręką podtrzymuję kręgosłup a drugą główkę. Zaś moja mama i teściowa łapią go pod paszki i tak podnoszą, bo mówią że jak trzyma dobrze główkę to już tak można. Wiecie coś na ten temat od kiedy można spokojnie tak podnosić dziecko ? Bo jak coś to będę je musiała przywołac do porządku...

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa2n0a706otrmz.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...