Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

luza74
megi79
No i jesteśmy. Byliśmy u super babki neurolog. Badając małego wywijała nim ze hej. Trzymała go za rękę i nogę w powietrzu, za sama noge do góry nogami, aż sie bałam o niego. Znalazła jedna dysfunkcje. Mały pręży sie wyginając plecy w łuk leząc na nich. Musimy cwiczyc 3 x dziennie zeby wzmocnić mięśnie brzucha, żeby nie miał z tego powodu koślawych nóżek. Na szczęście wszystko da sie wyćwiczyć. Musimy jeszcze zrobic usg głowy żeby dopełnić badań. Miłego dnia.

megi-Jak moim Kubą tak lekarz wywijał to myślałam że padne!Ja bałam sie o niego,a jemu taka gimnastyka bardzo sie podobała.:noooo:

Po takich ćwiczeniach mały jest taki spokojny, bo musiał wykonać jakąś prace.

Odnośnik do komentarza

Cześć, mamusie :) Nie mogę też napatrzeć się na zdjęcia maluchów, malutkie dzieci są tak słodziusie i śliczniusie!
A o co chodzi z tą suszarką? Wpierw o tym słyszę. Co to jest i jak to działa?
Monka, to prawie pół dnia mała przy cycu siedzi! Niezły głodomorek :) A ty też jaka wytrwała!
A mnie już dzisiaj się śniło, że mi czop odszedł, potem się obudziłam, to był tylko sen :( Normalnie nie mogę już, a ten brzuch ciągle rośnie... :)

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie i Brzuchatko:oczko: - ale ze mnie wredna baba:smiech::smiech::smiech:

My wygrywamy nierówną walkę z potówkami - raz przegrzałam Duśkę (akurat właściciel zaczął sezon grzewczy) i wysypało ją na twarzy:/ No ale powoli buźka wraca do normy za sprawą Sudocremu...

Monka - tak się zastanawiam, czy Anastazja się najada... 6 dni bez kupska to dość długo, a skoro wisi na cycu przez kilka godzin to może poprostu jej dobrze a nie je?? Może - jeśli mogę oczywiście coś podpowiedzieć, spróbuj odciągnąć pokarm i podać jej z butli żeby wiedzieć ile faktycznie zjada albo sprawdzić czy dobrze sobie radzi z ssaniem cyca. Zalecam tylko ostrożność bo po ssaniu cyca picie z butli to dla dzidzi nie lada wyzwanie i np Duśka z racji łapczywości często się ksztusi przez co musi pić "na raty" - jak robi za duże oczy przy którymś łyku to wyciągam jej butelkę z pyszczka (dostaje mleko zebrane z muszli laktacyjnych celem dobicia na sen:)

Noc minęła nam spokojnie. Luby już chyba na stałe wyniósł się z łoża... Chociaż mam wrażenie że tylko połóg czmychnie w zapomnienie i wróci z wiadomych przyczyn...

No i popisane:/ Muszę iść zrobić ze Szczepem kakao bo mnie szarpie za szlafrok:/

Miłej niedzieli Mamuśki i Brzuchatko:oczko: (nadal jestem chyba wredna):D:D:D

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

witam Basia tez coraz dluzej i częściej pije cycusia często jest to tylko cmokanie to podaję bjej wtedy smoczka (raz to pomoga a raz nie cołe szczęście nocki mamy spokojne ,mała budzi się tylko raz ok 4/5 zje i momentalnie zasypia
kevadra-cierpliwości już niedługo będziesz miała pełne rece szczęścia i roboty
życzę miłej niedzieli

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

Witam dziewczyny ::):
Dzięki za dobre rady:)
U nas dzisiaj pracowity dzień, ale za to 2 wielkie wydarzenia:) Anasi odpadł dzisiaj pępek (normalnie jaka duża się zrobiła:D) no i w końcu poszła kupa, wprawdzie ze wspomaganiem, ale dla naszego maleństwa to na pewno ogromna ulga.
Z tym wiszeniem na cycu, to u mnie jest tak, że malutka chyba jeszcze bardzo potrzebuje być przy mnie i czuć. Bo jak jest głodna to załatwia sprawę dosyć szybko od 25-40 min. i wtedy rzeczywiście intensywnie ssie, tak, że raz za razem łyka pokarm. Ja zawsze karmię z 2 piersi, bo tak mi doradziła położna żeby pobudzac małą do sssania i rzeczywiście u nas to działa. Te długie sesje przy cycusiu odbywają się codziennie rano, malutka zje, a potem sobie ciuma i czuwa żeby jej przypadkiem nie odłożyć, troszkę w międzyczasie przyśnie, ale ciężko jej wyrwać cycusia. Mam nadzieję, że pomału z tego wyrośnie. Już dzisiaj był duży postęp, bo dała się na chwilkę odłożyć, więc troszkę poleżała na pleckach brzuszku, trochę pociumała tatę leżąc u niego na klacie :D Więc może nauczy się, że jest możliwa bliskość bez ciumania:)
Jeśli chodzi o kupę, to my byliśmy trochę skołowani. Były u nas 2 położne i 1 powiedziała, że to niedobrze bo mała może być niedożywiona, więc ja za laktator pobudzałam co 3 godziny, to co ściągałam to tym dokarmialiśmy. Ale okazało się, że mala przybiera na wadze, ważymy ją codziennie, a czasami nawet przed i po karmieniu. Więc położna powiedziała, że spokojnie musimy czekać, bo jej zdaniem Anastazja się najada, a ja mam wystarczająco mleka. Druga połozna w ogóle się tym nie przejęła powiedziała że najważniejsze, że malutka sika, a przy karmieniu piersią kupy moze nie być prze 10 dni i mamy czekać. Jednak niepokoił nas ten brak kupy i skontaktowałam się ze znajomym pediatrą, który powiedział, że owszem kupy moze nie być tak długo, ale nie powinno być bóli brzuszka. Poradził nam wsadzić malutkiej czopek glicerynowy. Dzisiaj tak zrobiliśmy i poleciała rzeka kupy :D:D;D co za szczęście :hahaha:
Marzenka, Laluna no właśnie ja też chciałam dać smoka, ale położna powiedziała, że do końca 4 tygodnia żadnych smoczków uspokajaczy. Muszę się przyznać, że raz w nocy jak już nie miałam siły to dałam małej smoka i zasnęła w ciągu 2 minut, a ciągneła smoka, że dudniało :D:D Ale miałam później wyrzuty, że się złamałam. No i teraz już sama nie wiem.
Kevadra z tą suszarką to jest tak, że dzieci w brzuszku słyszą bardzo podobne dźwięki, właśnie jak dźwięk suszarki, czy snieżący telewizor. I na naszą małą rzeczywiście ten dźwięk wpływa uspokajająco. Poza tym jak dziecko ma problemy brzuszkowe to można delikatnie podmuchać ciepłym powietrzem po brzuszku, podobno też pomaga.
Oj to się znowu rozpisałam, ale to macierzyństwo takie ciekawe :D:D:D

http://www.suwaczki.com/tickers/34bwrjjg6zz9nl6n.png

http://www.suwaczki.com/tickers/5b09f71xu2h3ybd3.png

Odnośnik do komentarza

z suszarka to porazka. siostra meza przez kilka m-cy wlaczala synkowi suszarke. jak bylismy u nich myslalam ze pie..olca dostane przez to ;).
polecam za to wlaczony komputer chocby i na stronie forum ;). wiatraki chlodzace wydaja podobny dzwiek, a moj piotrus gdy jest niespokojny i siade do komputera i zaczne stukac w klawisze od razu zasypia ;). nie ma to jak znajome dzwieki ;).

a co do niespokojnych dzieci co zdaje sie ze nie lubia swoich rodzicow...
dostalam dzis objawienia.
przypomniala mi sie moja kinga sprzed 6 lat.
piotrus od dwoch dni jest niespokojny, juz myslalam ze to albo brak jakis witamin albo zapowiedz kolek. tymczasem po prostu byl chaotyczny i rozkojarzony. chcial nagle jesc, po czym lykal powietrze, po czym kurczyl nozki, po czym go nosilam, po czym plakal, nie chcialo mu sie odbic, po czym go kladlam, po czym chcial jesc, itd w koleczko od nowa...
i dzis stuknelam sie w glowe i zrobilam to co robilam z kinga.
trzeba dosc scisle zawinac dziecko w kokon. taka kukielke robimy np z flanelowych pieluszek, zeby wygodnie tym manewrowac pozniej, np wkladajac do lozeczka, itp. po zawinieniu, zniewoleniu, gdy przestrzen jego stala sie mala (taka symulacja scisku w brzuchu) od razu sie wyciszyl i uspokoil. doslownie jak reka odjal. nie mogl sie ululac przez 3h po kapieli, ja juz zaczynalam swirowac co mu dolega, a jak poszlam po rozum do glowy to w ciagu dwoch minut zasnal spokojnym snem.
naprawde to polecam, bo to sprawdzony i polecany przez polozne i nasze mamy ;) sposob.
inaczej dziecko ma za duzo przestrzeni i to rodzi niepokoj i stres.
tak samo polecam zacieniac przestrzen. nie zeby ciagle itd ale jak np nie lubi werandowania maluch czy spacerow to moze warto go tak zaslonic by nie mial za duzo slonca i swiatla. to tez moze uspokoic. trzeba probowac do skutku.
noworodki potrzebuja czasu by stac sie niemowlakami :). musimy wiec bez rewolucji wprowadzac je w nasz zly, paskudny swiat pelen halasu, swiatel i spadajacyh schodow ;).

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

witam
monka-moja smoka ciągnie mocno ale przez chwile czasami dam na spacerze albo u lekarza wszędzie tam gdzie nie mogę podać piersi albo tuż po jedzeniu jak jeszcze trochę brakuje małej do zaśnięcia ,ciumka chwile a potem sama wypluwa i śpi bez smoka
ja słyszałam ,że smoczka nie powinno się podawać za wcześnie zanim nie wyrobi sie odruch ssania piersi Basia ssie bez problemu tak więc nie mam wyrzutów sumienia.Mój syn obecnie16 był na karmieniu mieszanum ssał pierś ,butelkę i smoczek bez problemu ,smoczek uzywał długo jako uspokajacz(był nadpobudliwy) i zęby ma zdrowe i równe.Tak więc teoria sobie a życie sobie najlepiej obserwować dziecko i próbować róznych rzeczy i drogą eliminacji nauczymy się naszych dzieci bo one jak każdy maja swój charakter i temperament
pozdrawiam i miłego dnia

http://www.suwaczki.com/tickers/o1488u695sbx826y.png
http://s2.pierwszezabki.pl/044/044080980.png?1320

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6ru1d1exax3bi.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
z suszarka to porazka. siostra meza przez kilka m-cy wlaczala synkowi suszarke. jak bylismy u nich myslalam ze pie..olca dostane przez to ;).
polecam za to wlaczony komputer chocby i na stronie forum ;). wiatraki chlodzace wydaja podobny dzwiek, a moj piotrus gdy jest niespokojny i siade do komputera i zaczne stukac w klawisze od razu zasypia ;). nie ma to jak znajome dzwieki ;).

a co do niespokojnych dzieci co zdaje sie ze nie lubia swoich rodzicow...
dostalam dzis objawienia.
przypomniala mi sie moja kinga sprzed 6 lat.
piotrus od dwoch dni jest niespokojny, juz myslalam ze to albo brak jakis witamin albo zapowiedz kolek. tymczasem po prostu byl chaotyczny i rozkojarzony. chcial nagle jesc, po czym lykal powietrze, po czym kurczyl nozki, po czym go nosilam, po czym plakal, nie chcialo mu sie odbic, po czym go kladlam, po czym chcial jesc, itd w koleczko od nowa...
i dzis stuknelam sie w glowe i zrobilam to co robilam z kinga.
trzeba dosc scisle zawinac dziecko w kokon. taka kukielke robimy np z flanelowych pieluszek, zeby wygodnie tym manewrowac pozniej, np wkladajac do lozeczka, itp. po zawinieniu, zniewoleniu, gdy przestrzen jego stala sie mala (taka symulacja scisku w brzuchu) od razu sie wyciszyl i uspokoil. doslownie jak reka odjal. nie mogl sie ululac przez 3h po kapieli, ja juz zaczynalam swirowac co mu dolega, a jak poszlam po rozum do glowy to w ciagu dwoch minut zasnal spokojnym snem.
naprawde to polecam, bo to sprawdzony i polecany przez polozne i nasze mamy ;) sposob.
inaczej dziecko ma za duzo przestrzeni i to rodzi niepokoj i stres.
tak samo polecam zacieniac przestrzen. nie zeby ciagle itd ale jak np nie lubi werandowania maluch czy spacerow to moze warto go tak zaslonic by nie mial za duzo slonca i swiatla. to tez moze uspokoic. trzeba probowac do skutku.
noworodki potrzebuja czasu by stac sie niemowlakami :). musimy wiec bez rewolucji wprowadzac je w nasz zly, paskudny swiat pelen halasu, swiatel i spadajacyh schodow ;).

Witam.
Ja też tak robie kiedy Jakub jest niespokojny i rozdrażniony.Zawijam go ciasno w mieciutki kocyk,przytulam tak aby widział moją twarz i tak cichutko <>mu nad uchem .Takie pszsz,pszsz...-Przy dwójce dzieci to skutkowało i teraz też.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

Witam.
No ja nigdy do uspakajania dziecka nie stosowałam suszarki ale do kolek .
Dziś Kubuś nawet pospał. Aż miło. hi hi. Miłego dnia.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Witam

U mnie suszarka też nigdy nie szła w ruch, z kolkami - odpukać - nie miałam okazji sprawdzić. Duśka również ostatnio miała etap niespokojny, ale dawało się ją udobruchać położeniem u siebie na brzuchu - albo po żółwiemu rozglądała się na lewo i prawo, albo po prostu przytulała się i pa lu lu:) Ach!! No i wczoraj córa po raz pierwszy obdarzyła mnie uśmiechem:D:D:D:D Takim a'la Harrison Ford w Indianie:smiech::smiech::smiech: a więc bardziej to grymas niż uśmiech, ale ciepło wylało mi się na serducho:) Z cerą też ma coraz lepiej:) I z dnia na dzień generalnie wydaje mi się ładniejsza ta Moja miniatura R.Kalisza sprzed miesiąca:smiech::smiech::smiech: Bo jutro już mija miesiąc... Ależ to zleciało... ZDECYDOWANIE SZYBCIEJ NIŻ KTÓRYKOLWIEK MIESIĄC CIĄŻY:smiech::smiech::smiech:

My już po II śniadanku i niechybnie zbliża się czas zakasania rękawów... I zapewne jak akurat się zbiorę do roboty to Duśka zacznie być głodna;) Chociaż ostatnio się zastanawiam czy to przypadkiem nie ja zaczynam się zbierać do działania kiedy córa zaczyna się wiercić:D:D:D:D Wymówki, ach te wymówki...

Pogoda dzisiaj ładna a więc zrobię dzieciom desant na ogród - mała dłużej i spokojniej śpi na powietrzu nawet jak jej nie tyrpa jazda wózkiem, a chłopaki dadzą mi zrealizować plan porządkowy... żeby po powrocie doprowadzić dom do pierwotnego stanu przy zerowym szacunku dla matczynego wysiłku.... Echhhhhh....

A co u Naszej Brzuchatki????

Pozdrawiam i życzę miłego dzionka

Mimo że to poniedziałek a ja ostatnio szczerze i dogłębnie NIENAWIDZĘ poniedziałków;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

wróciliśmy ze spacerku, a mały jak zwykle straszliwie głodny. U nas na szczęście nie ma kolek i płaczu innego niz domaganie sie mleczka co ok. 2,5 - 3 godz.
Z tym zawijaniem to rzeczywiście musi działać. Mały spi tylko na brzuchu i najlepiej w wózku. Pewnie dlatego ze jest mniejszy niz łóżeczko. Zatem w duzym pokoju stoi wózek i w dzień tam śpi, a w nocy zaczyna za mną spać, potem do rana już w swoim łóżeczku.
Nadal czekam na pierwszy uśmiech do mnie. Jak na razie usmicha sie tylko do cyca. Jak kończy jeść i jest mu błogo, to wtedy z zamkniętymi oczkami robi śliczne uśmiechy.

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Kochane Mamusie i Brzuchatka ?.:mylove:

Ja wczoraj znalazłam artykuł o masażu dla niemowląt i dzieci i powiem tak Jakub po masażu był wniebowzięty ( na tyle ile sobie pozwolił zrobić masaż) .
Spokojniej spał w nocy .
Polecam masaż shantala i podsyłam dwa linki :

Masaż niemowląt - Paweł Zawitkowski - Mamo Tato co Ty na to - YouTube

Masaż SHANTALA - prezentuje instruktor P.M.Michta - YouTube

Pozdrawiam . Miłego dnia . Kochane .:36_3_15::36_3_15::36_3_15::36_3_15:

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Witam

Po wczoraj jeszcze bardziej nie lubię poniedziałków...

Dziś Duśka kończy pierwszy miesiąc:D:D:D marzenka - fajne fimiki:) Szkoda że moim brzdącom nigdy nie starczało cierpliwości dla podobnych praktyk:)

Patrzę na zegarek i trochę nie dowierzam że tyle pospaliśmy - jednak dzieci czasem mają przejawy litości dla matki:D:D:D:D:D

Miłego wtorku Mamuśki i Brzuchatko (ostatnio nie aktywana a więc może już tylko Mamuśki;))

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam,
Co sądzicie o szczepieniach dodatkowych: rotawirusy i pneumokoki. W czwartek mam szczepienia i mam dylemat. Lekarze nie do końca są skłonni żeby powiedzieć czy szczepić czy nie.
Czytam o tych rotawirusach i mówią, ze 95% dzieci do 5 roku życia przechodzi to chorobę jedne łagodniej, inne gorzej. Nas nie szczepili na to i żyjemy.
Czy wasze dzieci po szczepieniach są rozdrażnione, ospałe? W weekend zostaliśmy zaproszeni do rodziny na noc i nie wiem czy po tych szczepieniach lepiej pozostać w domu.

Odnośnik do komentarza

Hello, dziewczyny!!! :)
Bogdanko, nieaktywna, bo moja mama przyjechała wreszcie z Ukrainy!!!!! I gratulace dla małej z okazji ukończonego AŻ 1 miesiąca!!! ;))
Wczoraj zafundowałam sobie cały zestaw na wywoływanie porodu łącznie ze sprzątaniem, spacerem, stymulacją brodawek i miłym "spotkaniem" z mężem :) Ale to wszystko na nic.
Dzisiaj byłam w szpitalu, no i ponieważ jest już 12 dni po terminie, kazali mi jutro pojawić się w szpitalu ze spakowaną torbą o 8.00 Więc jutro mam nadzieję, dołączę do mamusiek i poznam maleństwo. W ogóle lekarka bardzo się dziwiła, że nie mam skurczy żadnych, bo mały jest BARDZO nisko, i chciała już mnie dzisiaj zostawić w szpitalu, ale niestety nie było miejsc.
Mam stawić się jutro. Tak strasznie się boję, no ale musi przecież ta ciąża skończyć się porodem kiedyś :)
Megi, są różne opinie na temat szczepień dodatkowych, wiadomo że chodzi o pieniądze, chyba bezpłatne nie są. Ja osobiście uważam, że dziecko trzeba hartować i podnosić w naturalny sposób odporność. Te moje koleżanki, które nie szczepiły dzieci, nie mają problemów ze zdrowiem maluszków.

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

megi79
Witam,
Co sądzicie o szczepieniach dodatkowych: rotawirusy i pneumokoki. W czwartek mam szczepienia i mam dylemat. Lekarze nie do końca są skłonni żeby powiedzieć czy szczepić czy nie.
Czytam o tych rotawirusach i mówią, ze 95% dzieci do 5 roku życia przechodzi to chorobę jedne łagodniej, inne gorzej. Nas nie szczepili na to i żyjemy.
Czy wasze dzieci po szczepieniach są rozdrażnione, ospałe? W weekend zostaliśmy zaproszeni do rodziny na noc i nie wiem czy po tych szczepieniach lepiej pozostać w domu.

Ja przegapiłam te szczepienia przy chłopakach. Lekko się martwię co będzie jak pójdą do przedszkola ale z drugiej str też wychodzę z założenia że my takowych szczepionek nie dostawałyśmy a żyjemy więc podejrzewam że ulegam delikatnie histerii kampanii na rzecz tych szczepień...

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Witam trochę rzadko bywam bo obowiązków przybyło i mało czasu mam. Starszak do szkoły później jakoś ogarnąć dom, najbardziej ostatnio nie chce mi się gotować ... Chodzę spać bardzo wcześnie bo wstając w nocy muszę jakoś kontaktować przez dzień, zwłaszcza jadąc autem, ostatnio za późno poszłam spać i w nocy aniołek nie chciał spać to zostawiłam klucze na zewnątrz w drzwiach (cały zestaw kluczy łącznie z autem) dobrze że nikt nie zabrał :) Malutka rośnie jak na drożdżach a tak uwielbiam patrzeć na nią taką kruchą bezbronną bym ją cały czas na rączkach miała a m co chwilę upomina że ją przyzwyczaje to już nic w domu nie zrobię ;)
Co do szczepień to starszego szczepiłam na pneumokoki i meningokoki, mieszkaliśmy wtedy w polsce ale mój tata opłacał szczepienia bo chciał. Teraz mieszkamy w Irlandii i tu są te szczepienia są darmowe :D
Pozdrawiam wszystkie mamusie rozpakowane i nierozpakowane :)

Odnośnik do komentarza

Witam się po dłuuugiej nieobecności - z przyczyn wiadomych :36_19_3:

Jak obiecałam - 3 słowa o porodzie: na porodówkę trafiłam o 23-ciej ze skurczami co 5 min. zanim zostałam przyjęta - skurcze ustały, więc od 2 w nocy do 6 rano przeleżałam pod ktg, o 8 zaczęły mnie męczyć dodatkowo bóle krzyżowe - koszmar a do tego brak rozwarcia.
o 20 okazało się że jest postęp w rozwarciu - co przyjęłam ze łzami radości w oczach, szybka lewatywa i na łóżko - rozwarcie znów się zatrzymało - do północy próbowaliśmy wywalczyć rozwarcie przy silnych skurczach. Ola urodziła sie o godz.00.20 siłami natury, ja bez znieczulenia, choć ostatnie skurcze prawie przesypiałam ze zmęczenia. Powiem tak: cały poród to mały pikuś przy bólach krzyżowych - jak ktoś tego nie doświadczył to ma ogromne szczęście, ja się z nimi mierzyłam przez 12 godzin co 5 min :36_19_3:
Mała dostała 10 pkt, głośno zapłakała, wszystkie badania szpitalne wyszły ok, po 2 kolejnych dniach wyszłyśmy do domu.
Teraz juz jesteśmy oswojone ze sobą nawzajem, korzystamy z pięknej pogody na spacery, Oleńka rośnie jak na drożdzach - dzis ma 3200 g - ze szpitala wyszła z wagą 2360, trochę mało śpi - a ja przy okazji tak samo, no ale.... taki urok karmienia piersią.
Ja już sprawy połogowe mam prawie za sobą, tylko teraz walka z hemoroidami została.
Nie wiem kiedy nadrobię zaległości na forum...może jakoś z czasem się uda :)
Śliczne te Wasze maleństwa, wszystkie takie słodkie :36_1_11::36_1_11::36_1_11:

http://lb2f.lilypie.com/h4yKp2.png
http://lb1f.lilypie.com/3LJBp2.png

Odnośnik do komentarza

Marigold
Witam się po dłuuugiej nieobecności - z przyczyn wiadomych :36_19_3:

Jak obiecałam - 3 słowa o porodzie: na porodówkę trafiłam o 23-ciej ze skurczami co 5 min. zanim zostałam przyjęta - skurcze ustały, więc od 2 w nocy do 6 rano przeleżałam ...................
Ja już sprawy połogowe mam prawie za sobą, tylko teraz walka z hemoroidami została.
Nie wiem kiedy nadrobię zaległości na forum...może jakoś z czasem się uda :)
Śliczne te Wasze maleństwa, wszystkie takie słodkie :36_1_11::36_1_11::36_1_11:

Masz śliczną księżniczkę, gratuluję

Odnośnik do komentarza

malutka2326
Witam i ja :D
Oleńka śliczna ::): W ogóle te nasze wrześniowo-październikowe maleństwa są wyjątkowe i śliczn.........CHÓW DO MAMY :hahaha::hahaha::hahaha:
Nasz klocuszek 3-go ważył 5280g już :lup::hahaha:

Zgadzam się nasze maleństwa są śliczne. Filipek, to kawał byka przy moim szkrabie. Uśmiechy niemowlaków są rozbrajające, można się rozpłynąć. Włoski możesz już na żel stawiać he he.

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...