Skocz do zawartości
Forum

Październikóweczki i Październikowczyki 2011


bogdanka2

Rekomendowane odpowiedzi

Ja złożyłam wniosek o becikowe 19 września i dostanę dopiero 20 listopada - parodia.
A poza tym jeszcze nie dostałam macierzyńskiego bo ZUS ma czas a wypłatę miałam zawsze do ostatniego a teraz nie mam nic i może być ze wyrównają pod koniec listopada. Masakra .
No dobra pożaliłam się .
A jak się czują nasze mamusie i brzuchatki ??

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

ja na macierzynski licze tak jak dostawalam wyplate, czyli jakos tak ok 8 listopada.
na becikowe mialam czekac m-c i dwa, a dostalam na 5 dzien od zlozenia wniosku.
tego co do 2 m-cy wyplata to nie dostalam, ale i tak jest ok.

po cc po jakim czasie mozna sie seksić?
poza brzuchem nie mam innych 'uszkodzen' totez mnie to nad wyraz intryguje i zastanawia.
wiem, ze zwykle to 6 tyg, no ale jesli nie bylo ciec, zszywan i takich tam to czy jest sens az tyle czekac ;) ?

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry Mamusie i Brzuchatki.
U nas noc nawet , nwet ale z kolkami. Wczoraj już podaliśmy Kubusiowi espumisan. Mam nadzieję ze pomoże.
Luza silny Twój Kubuś . No Poziomki coś nie widać może już po.

:Aniołek: 1997.03
:Aniołek: 1998.01
:Aniołek: 1998.06
Kingusia www.pomoz.eu
http://suwaczki.maluchy.pl/li-45554.png

...Otwórzmy serca na słabszy świat, tak wiele łez ukrytych tam, zmień kreskę smutku w podkówkę szczęścia symbol, Ty i Ja...

Jakub
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlkqi19cxftgt8.png

Odnośnik do komentarza

Piotrus pomimo zmiany pieluchy i dbania o czystosc i suchosc pupki ma podrazniona skore. probowalam rozne masci i kremy. alantan, linomag, sudokrem... chyba najlepsze efekty przynosi mustela na odparzenia. zlagodzila podraznienia, ale i tak przy kazdej zmianie pieluchy odnajduje pojedyncze ze 2-3 babelki, nie wiem czy z osoczem, czy czyms innym. nawet sie zastanawiam czy to nie jakis ropny babelek. macie jakis sposob na to? nie wiem czym to potraktowac by to zniknelo raz na dlugo przynajmniej. myje porzadkie, osuszam, nie nakladam oliwki w te miejsca. przemyje babelki woda utleniona, osusze, naloze jakis specyfik jak mustela i pomimo zlagodzenia dziadostwo nie znika.
juz pomijam fakt ze Piotrusiowi straszliwie luszczy sie skora. moge nalozyc tone oliwki, a skora w zagiecich, przy nadgarstkach, na lydkach, na stopach i tak sie luszczy.
a na buzi od czasu do czasu wyskakuja mi takie drobne chrosteczki. kilka razy posmarowalam je jakims kremem na brodarki piersiowe (bo wiem, ze takie kremy sa bezpieczne gdyby je zlizac ;) ) i elegancko zniknely, ale dzis znow po nocy sie pojawily :/.
nie sadze by to byla jakas reakcja alergiczna. je jedynie bebiko, ubranka ma prane w tym samym.
czlowiek tyle wie a jak przychodzi co do czego to nic nie wie :/.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
Piotrus pomimo zmiany pieluchy i dbania o czystosc i suchosc pupki ma podrazniona skore. probowalam rozne masci i kremy. alantan, linomag, sudokrem... chyba najlepsze efekty przynosi mustela na odparzenia. zlagodzila podraznienia, ale i tak przy kazdej zmianie pieluchy odnajduje pojedyncze ze 2-3 babelki, nie wiem czy z osoczem, czy czyms innym. nawet sie zastanawiam czy to nie jakis ropny babelek. macie jakis sposob na to? nie wiem czym to potraktowac by to zniknelo raz na dlugo przynajmniej. myje porzadkie, osuszam, nie nakladam oliwki w te miejsca. przemyje babelki woda utleniona, osusze, naloze jakis specyfik jak mustela i pomimo zlagodzenia dziadostwo nie znika.
juz pomijam fakt ze Piotrusiowi straszliwie luszczy sie skora. moge nalozyc tone oliwki, a skora w zagiecich, przy nadgarstkach, na lydkach, na stopach i tak sie luszczy.
a na buzi od czasu do czasu wyskakuja mi takie drobne chrosteczki. kilka razy posmarowalam je jakims kremem na brodarki piersiowe (bo wiem, ze takie kremy sa bezpieczne gdyby je zlizac ;) ) i elegancko zniknely, ale dzis znow po nocy sie pojawily :/.
nie sadze by to byla jakas reakcja alergiczna. je jedynie bebiko, ubranka ma prane w tym samym.
czlowiek tyle wie a jak przychodzi co do czego to nic nie wie :/.

Jak była u mnie położna poleciła mu smarować pupkę maścią Tormentiol. Najpierw dupke posmarować linomagiem, a potem niewielką ilością w rowku tormentiolem. Mały miał 2 razy cały rowek czerwony i po jednym dniu zmiany pieluch i smarowaniu dodatkową ta maścią , dupka zrobiła się znowu bielutka. Polecam, maść ma działanie przeciwzapalne. Odradziła mi smarowania sudokremem i takimi maściami z zawartością cynku bo wysusza dodatkowo.
Z tym łuszczeniem, ja tez się martwiłam, (mały miał najwięcej na zgięciach) ale to normalne po porodzie, tak mi powiedziała domowa położna i rzeczywiście poczekaliśmy bez dodatkowych zabiegów, aż się sama złuszczy i teraz skórka jest gładka. Więc Ewka nie martw się.

Odnośnik do komentarza

Tak w ogóle to witam wszystkie mamusie i niedobitki brzuchatki.

::):::):Wczoraj byliśmy na ważeniu Wiktorka, jest sukces podtuczyłam go troszeczkę :36_1_21:he he przez 5 dni przybrał 280 gram i teraz waży 3280. Wreszcie zaczyna porządnie tyć, bo już się martwiłam. Jak byłam w szpitalu 6 dni temu to ważył jedyne 2990.
Siedzę sama w domu bo m. pojechał do Ostrołęki na groby i zostanie tam pewnie do wieczora. Rodzinne obiadki takie tam. Szkoda że nie ma mnie tam, ale w rodzinie panuje przeziębienie i nie zdecydowałam się jechać z małym.

Odnośnik do komentarza

kevadra
ja jeszcze nie. Jutro idę na KTG do szpitala, może coś konkretnego mi powiedzą :) Wczoraj zmieniłam swoje zdanie, będę rodzić w innym szpitalu, nie w tym, w którym chciałam na początku, i tam właśnie jutro wybieram się na KTG. Kobieta zmienna jest :) A w ciąży tym bardziej :)
Poziomko, hallo hallo :) Ty już?

Dlaczego w ostatniej chwili zmieniłas zdanie??

http://www.suwaczki.com/tickers/1usai09k8utphike.png

http://www.suwaczki.com/tickers/km5se6ydnnb1ynf4.png

http://www.suwaczki.com/tickers/82dokqi1uttyc63j.png

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
Piotrus pomimo zmiany pieluchy i dbania o czystosc i suchosc pupki ma podrazniona skore. probowalam rozne masci i kremy. alantan, linomag, sudokrem... chyba najlepsze efekty przynosi mustela na odparzenia. zlagodzila podraznienia, ale i tak przy kazdej zmianie pieluchy odnajduje pojedyncze ze 2-3 babelki, nie wiem czy z osoczem, czy czyms innym. nawet sie zastanawiam czy to nie jakis ropny babelek. macie jakis sposob na to? nie wiem czym to potraktowac by to zniknelo raz na dlugo przynajmniej. myje porzadkie, osuszam, nie nakladam oliwki w te miejsca. przemyje babelki woda utleniona, osusze, naloze jakis specyfik jak mustela i pomimo zlagodzenia dziadostwo nie znika.
juz pomijam fakt ze Piotrusiowi straszliwie luszczy sie skora. moge nalozyc tone oliwki, a skora w zagiecich, przy nadgarstkach, na lydkach, na stopach i tak sie luszczy.
a na buzi od czasu do czasu wyskakuja mi takie drobne chrosteczki. kilka razy posmarowalam je jakims kremem na brodarki piersiowe (bo wiem, ze takie kremy sa bezpieczne gdyby je zlizac ;) ) i elegancko zniknely, ale dzis znow po nocy sie pojawily :/.
nie sadze by to byla jakas reakcja alergiczna. je jedynie bebiko, ubranka ma prane w tym samym.
czlowiek tyle wie a jak przychodzi co do czego to nic nie wie :/.

Może to niestety być alergia na noc, tak ostatnio mówiła mi położna, że jeśli są odparzenia non stop i niczym nie idzie podgoić to może mieć na coś alergię, u nas pojawiło się odparzenie jednego dnia i na drugi dzień znikło po sudocremie, spróbuj wziąć na watę trochę mączki ziemniaczanej i tym przyklepuj ,tak mi radziła w razie W położna, żeby nie sypać bo się zrobią grudki tylko na watę, może to coś pomoże..

Odnośnik do komentarza

megi79
CosmoEwka
Piotrus pomimo zmiany pieluchy i dbania o czystosc i suchosc pupki ma podrazniona skore. probowalam rozne masci i kremy. alantan, linomag, sudokrem... chyba najlepsze efekty przynosi mustela na odparzenia. zlagodzila podraznienia, ale i tak przy kazdej zmianie pieluchy odnajduje pojedyncze ze 2-3 babelki, nie wiem czy z osoczem, czy czyms innym. nawet sie zastanawiam czy to nie jakis ropny babelek. macie jakis sposob na to? nie wiem czym to potraktowac by to zniknelo raz na dlugo przynajmniej. myje porzadkie, osuszam, nie nakladam oliwki w te miejsca. przemyje babelki woda utleniona, osusze, naloze jakis specyfik jak mustela i pomimo zlagodzenia dziadostwo nie znika.
juz pomijam fakt ze Piotrusiowi straszliwie luszczy sie skora. moge nalozyc tone oliwki, a skora w zagiecich, przy nadgarstkach, na lydkach, na stopach i tak sie luszczy.
a na buzi od czasu do czasu wyskakuja mi takie drobne chrosteczki. kilka razy posmarowalam je jakims kremem na brodarki piersiowe (bo wiem, ze takie kremy sa bezpieczne gdyby je zlizac ;) ) i elegancko zniknely, ale dzis znow po nocy sie pojawily :/.
nie sadze by to byla jakas reakcja alergiczna. je jedynie bebiko, ubranka ma prane w tym samym.
czlowiek tyle wie a jak przychodzi co do czego to nic nie wie :/.

Jak była u mnie położna poleciła mu smarować pupkę maścią Tormentiol.


Polecam - stosowałam i czyni cuda na odparzenia... Nie wiem tylko czy przypadkiem nie zalicza się do maści borowych które tak namiętnie sa teraz odradzne:/ Wychodzę jednak z założenia że lepsze to niż patrzeć jak dziecko cierpi;)

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

tak, znam tormentiol. faktycznie pomaga. jak bylam nastolatka to smarowalam sobie nim syfy na buzi. dzialal cuda ;).
tyle ze to fakt ze sa opinie odradzajace ta masc... ale z tego co gdzies czytalam tyczy sie to glownie zmian z naruszeniem ciaglosci skory. czyli takie dosc spokojne podraznienie moze byc. sprobuje, moze pomoze. on wysusza i lagodzi, wiec pod pieluche moze byc.
sudokrem pomaga ale na pupke i uzywam rzadko bo nie widze potrzeby za kazdym razem.
u nas najwieksze niefajne zmiany sa w okolicach brzuszka i pachwinek. na razie mustela na odparzenia czyni cuda. zdecydowanie widze zlagodzenie sytuacji, ale nie wiem na jak dlugo :/.
fiolet to raczej do uzycia jak juz zmiana ropna... ja mam awersje do fioletu, wiec to ostatecznosc do ktorej postaram sie nie posunac.
przynajmniej wczesniej sprobuje roznych innych smarowidel.
dzis nie wlalam nic do wody do kapieli i nie smarowalam Piotrusia oliwka, ta co wczoraj.
kiedys kinga miala chwilowe uczulenie na oliwke i ciezko bylo mi odgadnac ze to ona byla przyczyna brzydkich plam na plecach. obstawialam wszystko poza winna oliwka.
zobacze jutro jak sie ksiaze prezentuje.

http://www.suwaczek.pl/cache/e95ba2a587.png
http://www.suwaczek.pl/cache/9061b31c68.png
http://www.suwaczek.pl/cache/da1088495f.png

Odnośnik do komentarza

Ależ ze mnie prosię - DOBRY WIECZÓR WSZYSTKIM!!!:smiech::smiech::smiech:

Luza - gratki z racji bara-bara:oczko: U mnie jeszcze dupa zbita bo na indiańca nie preferuję - więcej sprzatania po tym wszystkim niż to warte :smiech:

CosmoEwka - współczuję... Nie wiem czy wspominałam że z Sambim miałam masakryczny problem z odparzeniami (aż do ran) z tąd wiedza o maściach "skutecznych choć dla dzieci nie wskazanych" - motywy z talkiem, mączką itd zdały się niestety psu na budę...:/ Jedyne co pomogło to mocniejsze środki i zero chusteczek nawilżanych (pierwsze podmywanie dupci pod kranem z użyciem mydła jak najbardziej wysuszającego) a po kąpieli bez żadnych naoliwiająco - nawilżających środków w danej okolicy. Rób wszystko żeby jak najbardziej wysuszyć miejsca z odparzeń.
Co do becikowego to pewnie taki motyw że wysyłają wcześniej ustawowe żeby się mamuśki nie piekliły przez 60 dni oczekiwania na gminne:smiech::smiech::smiech: Pewnie gdybym nie miała durnego banku to pewnie i 32' tv stałby na swoim miejscu bo pieniądze byłyby w piątek:/ a nie zamiast niego 15' pudło pożyczone od teściów w którym niewiele widać z narożnika... Chociaż dobre i to:smiech::smiech::smiech:

kevadra - a skąd zmiana?? Lepsze zaplecze, opieka?? W sumie ja też decyzję o zmianie szpitala podjęłam niedługo przed porodem:oczko: Ale u mnie motywem był remont oddziału położniczego i obawa że mnie odeślą...

Nam dzisiejszy dzień upłynął u teściów. Duśka dziś błyszczała nowinkowo-niemowlęcym blaskiem:D:D:D:D Całe pochody były odwiedzić córę a pieluch 2 mamy chyba na trojaczki:hahaha: No i fajowy kocyczek...:)

Pozdrawiam

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

CosmoEwka
tak, znam tormentiol. faktycznie pomaga. jak bylam nastolatka to smarowalam sobie nim syfy na buzi. dzialal cuda ;).
tyle ze to fakt ze sa opinie odradzajace ta masc... ale z tego co gdzies czytalam tyczy sie to glownie zmian z naruszeniem ciaglosci skory. czyli takie dosc spokojne podraznienie moze byc. sprobuje, moze pomoze. on wysusza i lagodzi, wiec pod pieluche moze byc.
sudokrem pomaga ale na pupke i uzywam rzadko bo nie widze potrzeby za kazdym razem.
u nas najwieksze niefajne zmiany sa w okolicach brzuszka i pachwinek. na razie mustela na odparzenia czyni cuda. zdecydowanie widze zlagodzenie sytuacji, ale nie wiem na jak dlugo :/.
fiolet to raczej do uzycia jak juz zmiana ropna... ja mam awersje do fioletu, wiec to ostatecznosc do ktorej postaram sie nie posunac.
przynajmniej wczesniej sprobuje roznych innych smarowidel.
dzis nie wlalam nic do wody do kapieli i nie smarowalam Piotrusia oliwka, ta co wczoraj.
kiedys kinga miala chwilowe uczulenie na oliwke i ciezko bylo mi odgadnac ze to ona byla przyczyna brzydkich plam na plecach. obstawialam wszystko poza winna oliwka.
zobacze jutro jak sie ksiaze prezentuje.

Weź jeszcze pod uwagę uczulenie na dane pieluchy, bo słyszałam że takie też mogą być obajawy na nietolerancję czegoś w pieluchach.

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

u mojej corki po tormentiolu pupa zrobila sie taka biała jakbym jej vanish wylała do pieluchy:surprised:, bylo tylko gorzej. pupa bardzooo wolno sie goila. wkoncu pani w aptece powiedziala ze tego nie wolno uzywac u dzieci ponizej 3r.z i poradzila na zmiane uzywac mąki ziemniaczanej z mascią linomag!!
sprawdzilo sie rewelacyjnie!!

slyszlam tez ze bepanthen jest dobry

Tyś moje dziecie, ja Twoja mama!!:wink:

Tyś mój mąż, ja Twoja żona!! :mdr:

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry...

Ja po nocnych bojach z młodzieżą domową:/ Egzekwowanie swojej przestrzeni na łożu w wykonaniu na 3 mordki skutecznie zapobiegło wyspaniu się... No i dodatkowo pogoda nie nastraja optymistycznie a więc będzie marudna środa:/

malutka - super fotasy:oczko:

A co tam u naszych Niedobitek?? Jakieś porodowe newsy z początkiem listopada?? Jednak te paździrnikowe (lub prawie) brzdące rokują na charakterne istotki:hahaha: Czy wogóle którejś udało się wstrzelić w pełni w termin??????:hahaha:

Życzę miłego dnia....

http://s8.suwaczek.com/20070428580117.png
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-26082008005_2889182050_Szczepanek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-23022010004_3182212835_Samborek_4.jpg
http://dzidziusiowo.pl/php/img2-08102011030_2007646887_Adelcia_4.jpg

Odnośnik do komentarza

Zmieniłam zdanie bo... Przyjechaliśmy z mężem do tego szpitala, co sobie wybrałam, żeby zobaczyć porodówkę i ewentualnie, jak można oczywiście poporodówkę. Zadzwoniliśmy z portierni na górę, mąż grzecznie się zapytał, czy jest możliwość obejrzenia sali porodowej (przecież to jest normalna praktyka w innych szpitalach). Pani położna odparła, że nie można, bo wszystkie sale są ZAREZERWOWANE, cokolwiek by to miało znaczyć. Okej, to w takim razie, czy mogłaby Pani powiedzieć, jak wyglądają, czy to są osobne sale, czy boxy, czy jest wanna czy prysznic. Położna na to- że sala jak sala, co Pana żona sali porodowej nie widziała?? Mąż na to-nie widziała, bo to pierwsze dziecko. To Pani westchnęła bardzo głośno i od niechcenia mówi - to co Pan chce wiedzieć? Ja akurat wszystko słyszałam, bo przy słuchawce też byłam. Odpowiadała na pytania raczej od niechcenia, no i się zastanawiałam, czy przy porodzie te położne mają takie same podejście. Potem mąż zapytał się o środki przeciwbólowe, czy podają i jakie. Położna na to- Aha, to Pana żona jest z tych panikar? No to już przesada, tym bardziej to tak na prawdę nawet nie było moje pytanie, tylko to męża interesowało. Ale no sorry, rozumiem, że położna nie musi być miła, tylko kompetentna, ale raczej wszyscy wiedzą, że poród to jednak wydarzenie w życiu kobiety i czasem mało przyjemne, więc ja dziękuję za takie podejście, tym bardziej płacę składki na ten chory ZUS ze swojej kieszenie osobiście sama za siebie i to nie mały. Odstraszyło mnie to w każdym bądź razie, pojechaliśmy do innego szpitala, który mi również polecały koleżanki, a tam z kolei położna od razu się mną zainteresowała, rozgadała się z mężem, odpowiadała na wszystkie pytania o porodzie i szpitalu nie od niechcenia, tylko rzeczywiście starała się wytłumaczyć. No i jak się okazało sale poporodowe mają nie 4 osobowe, tylko 2osobowe. Więc jadę dzisiaj tam na KTG

http://www.suwaczki.com/tickers/1usatgf6jqu4bdls.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...