Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

chyba mnie teraz dopada lekka paranoja:) nie jest źle, ale ciągle coś sobie wkręcam głupiego... z tymi ruchami dziecka obsesja:D choć czuje często ale takie mi się czasem wydają za słabe - matka świr:D
Katarzyna80 dobrze, że wróciłaś! obyś nadal miała tyle siły, trzymaj się!
Zeberka super że z dzidzią dobrze! gratuluję chłopaczka! będą się razem bawić - będzie fajnie:)
karwenka sukienkę wam chętnie pokażę, muszę się tylko zmobilizować do zrobienia zdjęcia! a zamiast czekolady zawsze możesz wcinać te warzywka brokuły idt. nie? ja nie mam problemu ze słodyczami, bo mój synek nie szaleje za nimi:)
w ogóle ja się bardzo stresuje swoją wagą, nie chcę przegiąć, apetyt mam wielki, czasem się ograniczam nawet:D a i tak +5 jak nic:)
w temacie porodów to ja bym strasznie chciała naturalnie! ja się właśnie jak Lolamaniola też nie boje bólu, tylko nie chcę cesarki, no ale wiadomo, jak by było lepiej to dla małego wszystko!:)
właśnie dziś byliśmy odebrać prezent - dostaliśmy kołyskę od znajomych:) fajnie i dobrze, że mam gdzie to trzymać:)
miłego wieczoru

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

I ja sie witam mialam pelny weeknd roboty. A was jak zawsze ciezko nadrobic z czytaniem :D woiec tak wyrywkowo podczytalam.

Adarka
Wszytkiego najlepszego na nowej drodze zycia. Piekne zdjecia, slicznie wygladalas.Gratuluje z calego serca:)

Lolamaniola gratuluje okazalego bobaska. Moj Kacpr byl z tych malutkich wlasnie w 23 tc wazyl 399gram no i jestem ciekawa jak teraz Kajtek bo w 21 wazyl juz 390 gram lekarz mowil ze wlasnie sredniaczek a ja mam ciagle schizy ze on nie rosnie a brzuch juz mi skacze jak raczaka albo nozka kopnie, wiec musi byc wiekszy a ja i tak swoje ehh... No i faktycznie ratuja takie dzieciaczki od 500g ale nie chcialabys wiedziec jak pozniej wyglada ich zycie w wiekszosci. Wiec niech twoj maluch rosnie tak jak do tej pory swietnie i siedzi sobie w brzuszku u mamusi.

Cos tam pisalyscie o porodzie. No i ja ostatnio sie zastanawialam nad tym ze jestem zielona, jeszcze pewnie bez meza bede boje sie tych boli jak ja poznam ze to juz jak ja wytrzymama bol czy to az tak boli. Przeraza mnie to powoli.

No i przywiozlam od tesciow skrzynie z ubrankami kacperka wiekszosc w rozmairze 56 (dlugo je nosil, a 40-50 oddalam do szpitala na oddzial bo juz powiedzialam sobie zadnego wiecej wczensiaka i tego sie trzymam) w domu mialam jeszcze rozmiary od 0-3 i 3-6(wieksze w torbach prozniowych leza nie wiem gdzie ja to pomieszcze) i jak to wszytko wrzucialam to cala skrzynia z ikei byla taka wielgachna ja nie wiem jak mu to wszytko zaloze i ciesze sie ze to chlopak bo jak patrzylam na ciuchy kacperka to stwierdzilam ze sa takie pikne i wszystkie raczej chlopiece i wogole nie zniszczone ze kupe kasy zaoszczedze a duzo mam ze stanow od kuzyna nowek wiec juz wogole wypasik sa jak dla mnie.

No i moj maz jutro nas zostawia jest mi bardzo smutno ryczec mi sie chce ale staram sie byc silna przy nim bo wiem jak mu ciezko nas zostawic. Mam nadzieje ze damy rade z Kacprem a kajtek bedzie grzeczny i posiedzi do wrzesnia i nie narobi nam zmartwien. Wczoraj mial slubowanie bylam taka dumna z niego ze spelnia swoje marzenie. Mam nadzieje ze te pol roku minie i wytrzyma i wtedy bedzie tylko lepiej.

No i nasze najnowsze zdjecie:)

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Witam z rana:)
Ja niestety miałam ciężką noc:( Organizm i Norbi chyba się przyzwyczaili że w nocy to się pierze, prasuje a czasami to i i piecze. Wieczorem padłam jak kawka, ale już o 1.30 koniec spania, mały oszalał:) brykał i brykał a i mi się spać nie chciało:) No to zrobiłam prasowanie, posiedziałam na gierce:) i dopiero po 4.30 udało mi się usnąć. Za to rano jak zwykle mój synek wstał i przyszedł przytulać brzuszek zanim się na kochał i przytulał to już koniec było mojego spania:) Kocham Tych moich chłopaków!!
Karwenka a ta czekolada to chyba nie zbyt słodka jest. Mi Gin pozwolił jeść czekoladę właśnie ze względu na żelazo, ale taką co to ma min. 80% kakao. Ochyda.
Najpierw mnie odrzuciło od słodkiego na maksa a teraz jak nie mogę to bym jadła:)
Adarka To chyba normalne:) każda z nas dostaje świra:) I każda się martwi często bez podstawy:) Taka kobieca natura:))
Liziii trzymam kciuki trzymam kciuki za "szparki"!

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

:)
Afirmacja - z tą praca łatwo tylko tak mówić, ale mieć ją trzeba...ja jak swoją stracę a tak może być po macierzyńskim to zawali mi się cały świat pod nogami. Mój mąż nie ogarnię całego budżetu domowego i jak o tym pomyślimy to aż nam ciarki przechodzą:)
Cały czas czekamy za dobrymi wieściami - daj ino szybko znać:)
Zeberka - dołączam się również do duuużych gratulacji....kolejny forumowy chłopczyk:))))
tajki - miłego pobytu u mamy i trzymamy kciukasy:))))
Liziii - szparki jak nic:)))))))))))))))) trzymaj się na wizycie:)
Kati - jak ślicznie Tobie z tym brzusiem:)))) Jednak kobieta w błogosławionym stanie jest aż do schrupania:)))
Katarzyna - o jacie, to ale mały wymyślił sobie rozrywki nocne:D Oby tak nie buszował w nocy po urodzeniu:P

A ja już mniej więcej zaczynam kumać o co chodzi tej mojej pannicy:D:D:D Ona jest ruchliwa wtedy tylko kiedy Mamusia odpoczywa i cały dzionek nic nie robi, no i wtedy kiedy zje duży posiłek a gdy jesteśmy zalatane to śpi jak suseł:) Także humorki naszych bobasów poznajemy juz zza wczasów:))) Jejka a co to dopiero będzie po wszystkim.....

Ja w końcu "naumiałam" się wklejać zdjęcia, także pochwalę swoim brzuszkiem - to zdjęcie jest z piątku:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

I ja witam was w ten ponury dzien :((((((((((((((((
pogoda do niczego,ze nic sie nie chce :((((((((((((((((((((((((((((
chyba przez ta pogode tez handra dochodzi :((((((((((((((((((((((((((((
czy ktoras z was moze ma super nastroj?ja wczoraj caly dzien przelezalam w lozku,nic mi sie nie chczalo.Mysle ze to taki pogoda nam takie figle sprawie,ze hormonki daja o sobie znac:36_7_6:zycze zeby choc w taki i ponury dzien,nastruj mielismy wspanialy :36_2_25:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Kama sliczny brzuszek taka ksztaltna pileczka i tak zgrabnie wygladasz.Tylko pozazdroscic. Ja to jak jakis wieloryb wygladam ehhh....

Moj maluch naszczescie w nocy daje spac. Tak jak Kacper(jak byl w brzuszku) wiec mam nadzieje ze tak bedzie i pozniej okolo drugiej tylko buszuje troszke wtedy musze isc siku popuka i idzie spac(mam nadzieje ze bedzie to pora karmienia i bedzie spal do tej 6 ) hehe ale zauwazylam juz ze moj to w dzien aktywny no i wieczorkami, nawet jak jestem zalatana to i tak kopnie matke dla zasady i wtedy tez sobie spi.

Zeberka gratuluje chlopca wazne ze zdrowy. A ty pierwsze masz synka czy coreczke?

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Cześć Laseczki moje Kochane;-)
Kama Kati śliczne mamusie z Was;-)
Irena fakt pogoda daje dziś w kość. U nas strasznie zimno, ale pocieszam się bo od jutra zapowiadają ocieplenie więc słoneczko w końcu zawita. Ale nie poddałam się i zmusiłam rano do pójścia na bazarek. Kupiłam młode ziemniaczki, ogórki(już zakisiłam więc niedługo małosolne będę wcinać) i truskawki mniam mniam;-). Tak więc póki co energii mi nie brakuje.
Katarzyna mam nadzieję, że jak mały się urodzi to nie będzie tak szalał w nocy jak teraz
Liziii trzymam kciuki tak mocno jak się da.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

zeberka boze, to musialas sie nameczyc :( dobrze, ze sie dobrze skonczylo i masz najcudowniejsza nagrode na swiecie :))) a do ktorego tygodnia tak wytrwalas?

Kama
jaka Ty szczuplutka!!! brzunio juz jaki ladny! :D a jak twoje twardnienia? bierzesz nospe? ja mialam przerwe jakis tydzien spokoju i znowu sie zaczely bole, lekkie twardniania i nospa - dzieki bogu nie wplywa to na szyjke choc martwie sie i tak, fakt, ze po kazdym takim bolu brzuszek jest wyzej i troche wiekszy wiec pozostaje mi wierzenie lekarzom, ze tak moja macica reaguje na rosniecie....

Kati Twoj brzuszek jest pieknie imponujacy :))) i ja wiem, ze takie maluszki maja marne szanse na dobre zycie ale jakos ja sie czuje bezpieczniej, ze ta granica jest przekroczona, generalnie marze juz o lipcu, mam nadzieje, ze wtedy odetchniemy od tych naszych strachow :(

Lizzi kcikasy zacisniete i nachuchane! :D

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Lolamaniola - wiesz co, ja nospy jak do tej pory nie wzięłam ani jednej. A brzuszek mi od czasu do czasu twardnieje pod sam już wieczór (po jedzonku) i wtedy mam problem z przekręceniem się na drugi bok w łózku. Ale jakoś ogarniam to wszystko i doszłam do wniosku, że zbędne jest wtedy dawkowanie nospy. Poza tym brzusio mnie od ostatniego czasu nie boli.
Jesli robię cos źle to mnie poprawcie, bo ostatnio lekarz mnie z lekka zrąbał, że jej nie zażywam:(

Aaaa już wcześniej miałam się spytać jak to jest u Was z przeciąganiem się??? Czy też macie wahania co do tego??? Ja jak odruchowo po przebudzeniu chce się przeciągnąć to szybciutko jakoś z tego rezygnuję z obawy o dziecko. I jakoś zatęskniłam do porządnego wygięcia się po jakimkolwiek spaniu....

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Hej dziewczynki:)
Ja właśnie odespałam nockę:))
Kama ja też słuchałabym doktorka:) Mimo tego że brzuszek prrawie wcale mi nie twardnieje to no-spę łykam razem z witaminkami bo gino kazał, a przecież on wie co dobre.
Zeberka to faktycznie się namęczyłaś w poprzedniej ciąży. Gratuluję dotrwania do końca, dzielna kobieta z Ciebie:)
Ja też pochwalę się swoim brzucholem:) Zmęczona ale zadowolona:)

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

dziewczyny macie extra brzuszki, mój wygląda jak WZDĘCIE a nie jak brzuszek ciążowy... w pierwszej ciąży tez miałam mega mały a Oli sie w sumie urodził sporki nie wiem jak on sie tam pomieścił.
Mam do Was takie pytanko, jak to z tymi suwaczkami, bo kurde co strona to inny wiek, wiecie coś na ten temat??

Pierwsza ciąża to był dla mnie koszmar, nikomu takiej nie życze. Tzn życze zeby sie zakończyła jak u mnie bo wiele konczyło się tragicznie, i uraz psychiczny mi został. Wiem tylko że sie da tylko trzeba słuchac lekarzy i jak mowią lez to leżec, i jak dają leki to brac. Chociaż z drugiej strony leki tez na dziecko nie wpływaja obojętnie, ale naprawde magnezy i nospy to pikuś z tym co brały niektóre dziewczyny (np ketonal w kroplówce - dzidzia 100% ZDROWA).

http://www.suwaczki.com/tickers/2r8rj44jdmmykxns.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6qtkf16km5ukr.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna - brzucholek extra:))) Zmęczenia wcale a wcale nie widać:)))

Czyli sugerujecie dziewczyny, że nawet jak nie boli i nie napina się brzusio to mam brać nospę? Qrcze, teraz to mnie zaskoczyłyście!

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Hejka!
Katarzyna80 ja mam brzuszek podobnej wielkości jak ty i naprawdę zastanawiam się gdzie zmieszczą się te pozostałe 3m-c
Kama ja też chciałabym taki brzunio jak ty, normalnie skóra i macica pod spodem, a u mnie to skóra i i dobre kilka cm tłuszczu i tak jak pisała kati87 w porównaniu do ciebie to ja jestem wieloryb, kaszalot czy tam inny waleń :D
Moja mała przeważnie jest spokojna bez względu na to co zjem. Za każdym razem daje znać jedynie jak siądę do komputera w fotelu. Pewnie jej niewygodnie bo ją może trochę ściskam,choć siadam w rozkroku.
Dziewczyny to jest makabra, ja ciągle ruszam gębą normalnie to jest nienormalne :D jak nie jabłko to wafelek czy kanapka, drzwiczki w szafkach kuchennych to tylko brzdękają, a na początku ciąży to było tak spokojnie z tym jedzeniem i waga zmieniała się przyzwoicie.

http://www.suwaczki.com/tickers/klz9io4ptsy1gpl0.png :mala_lalka: http://s2.pierwszezabki.pl/044/0443459a0.png?9778

Odnośnik do komentarza

Katarzyna sliczny i wielgasny brzuszek :)
Kamila ja tez non stop cos jem caly czas jestem glodna, pozostaje nam wierzyc ze to pojdzie w maluszka;)

Ja dzis ryczalam jak bobr i pewnie zaraz znowu bede M sie zaczyna pakowac i tak bardzo sie boje. Wkurza mnie remont a raczej jego brak(mojemu tacie wypadl dysk czy jakos tam ) jutro ma juz przyjechac cos robic ale kiedy to ogarne to nie wiem jeszcze przedpokoj , tescie maja zabrac z pokoju swoje graty a ja sama bede.Meble trzeba kupic wszytko posprzatac,urzadzic poukladac. Nie wiem jak to wszytko mam ogarnac. Mam tylko nadzieje ze maly posiedzi do wrzesnia i wszytko bedzie dobrze i jakos damy rade.Ta wiara trzyma mnie jeszcze na nogach.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Zeberka ojej to też przeżyłaś w pierwszej ciąży bardzo dużo;-( wierzę, że teraz będzie dobrze.
Katarzyna brzuszek imponujący i wcale nie widać po Tobie zmęczenia
Kama Kochana słuchaj lepiej lekarza, w końcu on wie co jest dla Ciebie najlepsze.
Kamila smacznego, jedz na zdrówko. Ja wysłałam męża do mc'donalda :bardzoglodny: ostatnio mam ochotę tylko na fast foody. Muszę się pohamować, bo to nic wartościowego.

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki objadajcie się na zdrowie:36_17_7: i zjedzcie coś za mnie:) Mnie już od kilku dni straszna zgaga męczy i nic nie pomaga:( ani migdały, ani mleko, ani żadne cuda z apteki:(
Kati na pewno dasz radę! My kobiety to ta mocna płeć:) A maluszek doczeka do września, trzymam za to kciuki.
Kamila mi jeszcze cztery miechy został:) Chyba pęknę:)))
Ja zmykam spać. Życzę Wam dobrej nocki:))

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Katarzyna - piekny masz brzuszek :) Cudna piłęczka!

My juz po usg - ale tak poczytalam o tym co sie robi na połówkowym i wiecie co - u mnie nie bylo tych wszystkich elementow, a to przeciez juz czas... takze troche nie rozumiem :(
Usg bylo dosc dlugie - mierzone głowki, brzuszki, kosc udowa, płec potwierdzona - dwie psiteczki :smile_jump: no ale pani doktor nie szukala zoladeczkow czy nerek, nie mierzyla przeplywów. Zapytalam o lozysko, jest faktycznie jedno, dwa worki owodniowe, niunie sa podobnych rozmiarow, tzn Gosia jest jakby o dwa dni mniejsza, ale to dopuszczalna dysproporcja miedzy nimi podobno :) Rosna ksiazkowo :) I pieknie sie wiercily podczas badania, Gosia tak sie kryla ze nie udalo sie zrobic jej zdjecia w calosci - mamy tylko fotke dupci i nozki :D Marysia sie rozlozyla jak cesarzowa i pozowala :D

Oto niunie:
http://netblok.com/liziii/22tcwskazowki.jpg

http://www.suwaczki.com/tickers/km5sgu1r91dvis5v.png
http://www.freeblinkiesarena.com/Library/family/mommy/default/my_twins1.gif

Odnośnik do komentarza

Dzien doberek z rana kobietki :-)
U mnie jak narazie lenistwo jest na pierwszym planie od wczoraj ciekawe jak dzisiaj masakra kompletnie nic mi sie nie chce robic, moze ta zmienna pogoda ma na to jakis wplyw, bo raz jest cieplo i swieci slonce a raz pada deszcz,a w dodatku sama tez znow jestem caly tydzien i mężuś znów w delaegacji w Warszawce i nuuuuuuda straszliwa. Ale jedyny plus tego ze chociaz poprosilismy szfagra, ktory dokonczy nam wkoncu remont w kuchni, uuufffff moze do konca tego tygodnia sie z tym uporamy :-)
Fajnie te wasze brzuszki kochane takie okazałe, no oczywiscie jest sie czym chwalic ja mam podobny brzusio i powiem wam ze z duma go prezentuje ;-D no i cyknę może jakąś fotkę to wam zaprezentuje :-) heheh A twój brzusio Kama to taki zgrabniutki i ty cała taka filigranowa zgrabniutka super naprawde :-)
No i dzis wkoncu środa super niech szybciutko mijają te dni bo w PONIEDZIAŁEK idę WKOŃCU na wizytę, juz nie mogę się doczekać ;-)
A tak poza tym czuję sie bardzo dobrze,oby z dzidzią było tylko wszystko w porzadku :-)
Jestem dobrej mysli,tylko nadal nie za bardzo czuje te ruchy i mam nadzieję, że jestem tą z nielicznych które pożniej odczuwały ruchy, albo tyłeczkiem sie do mnie wypieło te moje maleńswo. No swoje obawy mam nadzieję, że rozwieje na poniedziałkowej wizycie.
A wczoraj śmigałam na basenie z 2 godziny, super naprawde, właśnie szfagierka pytała sie naszej ginekolog o ten basen i powiedziała, ze oczywiscie basen jest wskazany dla kobiet w ciązy,a jakuzzi ewentualnie tylko na kilka minutek, takze do tego tez sie zastosowalysmy :-) i polecam wam kobietki wyjscia na basen ;-)
Dobra ja niedlugo chyba podniosę sie z tego wyrka bo zgniję w tym łóżku hhehehh.
Pozdrawiam was brzucholki i mile spędzonego dzionka życzę ;-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

:)
Ja już na nóżkach od 5 - kręciłam się całą noc, nie mogłam ułożyc pozycji do snu....coraz nam trudniej i trudniej:(

Dzięki dziewczynki za dobre rady - posłuchałam w końcu chociaż Was i wczoraj wzięłam tą Nospę:)

Kamila - tak śledzę Wasze plusy wagowe i z tego tak wynika, że to ja jestem największym obżartuchem:( I nie bój nic hihi...niedługo dołącze do Waszych okazałych brzuszków, bo nie ma u mnie godziny bez zajadania się:)))
Kati - moja kuchnia nadal stoi w rozsypce....szok!!! Plany są takie, że może coś mąż zacznie w sobotę, ale to tylko może! Także u Ciebie coś zaczyna się dziać i powolutku do celu:) I nie płakuchno nam tutaj:D
Liziii - uffff no to Małgonia i Maryśka są na 100% - Gratulacje:) A masz może taką focie, gdzie dziewczynki są na jednym zdjęciu? Ciekawi mnie obrazek dwóch fasolek obok siebie i dlatego pytam:D
Sylwuńka - no to zacieramy kciuki do poniedziałku:))) Widzę, że Ty też kombinujesz z tą kuchnią na różne sposoby:)

A ja zaraz śmigam na badanko krwi i moczu a na 17 mam to usg połówkowe. Już się zaczynam denerwować! Trzymajcie się i życzę miłego dzionka:)

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...