Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

ależ parno... normalnie 3 razy byłam pod prysznicem, a i tak cała mokra jestem..:/ nie lubię takiej pogody:/
Bugi mam nadzieję że każda kolejna będzie też oki nocka, i że moja dziś też mi odpuści;)
kurczę ale Irenka miała niefart z tym samochodem. ale dobrze, że jej sięwakacje udały:)
kassia mam nadzieję zę w kościele bez problemów wszystko załatwicie. niestety coraz trudniej spotkać księży w porządku, tylko ciągle tylko kasa, kasa... ech. ja dziękuję Bogu za moich w parafii, bo są zupełnie inni.
a zachowaniem Jasia niech się M. nie stresuje. musi wziąć poprawkę na to,z ę to dziecko i to takie, któremu nie wytłumaczysz, ze w kościele wypada być cicho. nasza to zawsze śpiwea w kościele, ludzie zazwyczaj sie oglądają i uśmiechają. rzadko sie spotykam z jakimiś negatywnymi reakcjami.
wczoraj jak byliśmy w sklepie to piszczała i śmiała się na cały głos. przecież nie zakneblujemy dziecka;)
agusmay fajnie, zę te dodatkowe pieniążki bedziecie mieli. zawsze każdy grosz się przyda:)
rachotka co tam u Was? jak Kacperek?
a ja upiekłam ciacho na imieniny Kalinki, więc świętujemy;)
pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza

Ja tak na szybciutko Kalince życzenia. Buziale dla Ciebie słoneczko
Kacperek marudzi strasznie. Nic nie mogę z nim zrobić, wciąż na rękach. Kupek wciąż dużo, ale nie są już rzadkie. Dziś były 4 wciąż z białymi grudkami. Nie wiem czy to zęby, przy poprzednich nie miał. Obstawiam, że coś zjadł i to jakaś alergia.
Odezwę się jutro, bo dziś padam na twarz a czeka mnie jeszcze czytanie Majce bajek.
Pozdrawiam Was wszystkie

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Agusmay kochana! wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!! szczęścia i miłości, zdrówka. Oby omijały Cię wszelkie przeciwnosci losu! najlepszego! buziaki:*

spałam dziś całą noc:) jak usnęłam tak obudziłąm siedopiero rano. co prawda Kalinka zrobiła nam pobudkę o 6, ale poszła spać o 20, a ja spałam 7 godzin bez przerwy!
Zrobiliśy mały eksperyment i znów zostawiliśmy małej sypialnie, no i spała ładnie, teraz tylko czy to przypadek, czy my jej faktycznie przeszkadzamy w nocy. już sama nie wiem.

rachotka moja też wcześniej przy ząbkach nie miała takich kup, a jak wychodziły lewe dwójki to miała takie niepokojące kupki i samo przeszło. myślę, ze jak się to będzie dłużej utrzymywać to idź do lekarza, ale jak na razie może nie ma co panikować.
Mam nadzieję że dziś Kacperek poczuje się lepiej i da Ci trochę odsapnąć!

tak się zastanawiałam ostatnio na temat stópek naszych dzieciaczków. Zawsze słysząłam, że jak dziecko zaczyna dreptać to powinno mieć buciki, które mają sztywną piętkę, żeby dobvrze trzymały, a ostatnio przeczytałam, zę najlepiej dziecku uczyć sie na bosaka. moja non stop biega na boso po domu i teraz już nie wiem czy rozgladać sie za jakimiś buzikami sztywniejszymi. jakie jest Wasze zdanie na ten temat?

Miłego dnia życzę:)

Odnośnik do komentarza

Iwonko, dziękuje!:*:)od Ciebie pierwszej w tym roku otrzymałam życzenia :) mąż jeszcze śpi, poza tym nie wiem w ogóle czy będzie pamiętał...
cieszę się, że dobrze spałaś :) my wszyscy w sumie też :)

co do stópek, bucików i chodzenia... hm? sama nie wiem? wiem natomiast, że mnie samej,kiedy uczyłam sie chodzić po operacji nogi - a musiałam dosłownie nauczyć sie chodzić jakby od nowa, lekarze zalecali chodzenie właśnie na boso. Wydaje mi sie, że teraz jak jest lato i ciepło można spokojnie puszczać dzieci boso. Buciki są potrzebne ale chyba nie do nauki chodzenia jako takiej. Chyba właśnie bez butów stopa najlepiej sie ustawi, a nasze dzieci mają o tyle lepiej, że ten okres ich rozwoju przypada na lato:) Julek jak zaczął chodzić kupiłam mu takie jakby skarpety z podeszwą. Chodził w tym, ale on jakoś tak dziwnie stopy ustawiał że na palcach chodził. Ale dopiero po pół roku jego chodzenia kupiłam mu buty do chodzenia w domu. W sumie pomogły, przestał chodzić na palcach.Ewa fajnie stawia kroczki,na piętkę, więc dla niej na razie żadnych butów nie kupuje.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

agusmay, wszystkiego najlepszego z okazji urodzin:), jak najmniej problemów, a więcej radości:), dzień się dopiero zaczął, więc jeszcze mąż ma szanse się wykazać:)

kassia, taki urok dzieci, że bez ruchu i po cichu w kościele nie wysiedzą:), więc po prostu nie trzeba się tym przejmować. A zabieracie czasem Jasia na mszę, żeby się oswoił? Z księżmi masz niestety rację, u nas przez wiele wiele lat był proboszcz bardzo dobry dla ludzi, ale odszedł na emeryturę i zastąpił go ksiądz nastawiony wyłącznie na kasę, zaczął wszystko zmieniać, więc wytrzymał w parafii tylko 10 m-cy. Teraz jest kolejny, zobaczymy, jaki:)

Yvone, podzieliłabyś się ciachem:D, super, że nocki coraz lepsze:), kiedy ja się doczekam całkiem przespanych;). Powiem Ci, że Lidce w ogóle nie zakładam bucików, nawet jak wychodzimy i oczywiście są tac, którzy mi na to zwracają uwagę, bo często jest zupełnie na boso, ale nie zawracam sobie tym głowy. Lenka zaczęła chodzić latem, w czerwcu i też na boso, wtedy kupiłam jej pierwsze sandałki na dwór i kalosze, bo ciągnęła na dwór w każdą pogodę:D. Z kaloszami był problem, bo ciężko było kupić małe i lekkie.

beata, znów bym zapomniała odpowiedzieć na Twoje pyt odnośnie szczepionki- ta doustna to na polio, cały szkopuł w tym, że zawiera ona żywe szczepy, a nie martwe, jak to jest ze szczepionką domięśniową, jaką dostają maluszki, takie jak nasze i podobno niosą ryzyko zachorowania i część rodziców decyduje się wykupić płatną szczepionkę domięśniową. Ja o tym dowiedziałam się już po fakcie.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

agusmay mam nadzieję zę mąż jednak będzie pamiętał:) wyjątkowego dnia życzę:)
Bugi słodko Lenka w tych kaloszach wygląda:)
ja też często bez butów wychodze zKaliną przy tych upałach to w ogóle na boska, buty to tylko task "wyjściowo jej zakładam" ale to bardziej ozdoba, która i tak szybko zamienia się w grzyak;)
a proszę bardzo ciacho dla Ciebie:)

Odnośnik do komentarza

hej dziewczyny,

mam chwilę wytchnienia od mojego terrorysty, bo śpi, a m. zabrał maryś do figlolandu. pogoda zmienna, przed chwilą uciekłam ze spaceru bo zaczeło lać a teraz w najlepsze świeci słonce.
w koncu, w długich bólach urodziła nam sie ostatnia jedyneczka, okupiona 1 nieprzespaną nocą (to ta, kiedy Bugi nie spała od 1.30, u nas tez identycznie w tej godzinie :D) i dlugimi dniami marudzenia.
wczoraj Franio nauczył sie raczkowania, ale to tylko awaryjnie jest używane, kiedy mama nie moze trzymac za rączki/rączkę. muszę poczytac o sposobach na małego terroryste bo jak cos nie po jego mysli to drze sie jakby go ze skory obdzierali. a jak go wezmę to uchichrany w sekundę...:whoot:

Agusmay wszystkiego najpiękniejszego z okazji urodzin! :36_15_4:
Yvone ja spotkałam sie z dwoma opiniami co do butów- chyba jest podzielona miedzy rehabilitantów a ortopedów. Marysi kupili pierwsze buciki teściowie, fakt stabilniejsza noga, ale stopa lepiej kształtuje sie na boso. ja jestem zwolenniczką bosych stóp. do dzis nie cierpię kapci, podobnie jak Mari :)
ale zjadłabym ciacho mmmmm... załoze sie ze jest mega pyszne!
Kama fajnie ze sie odezwalas, zawsze bylam fanką twoich barwnych postów :D
Bugi dawaj znać jak postanowisz odchodzić od karmienia. ja sie boję tego, bo mały mało pije i choć cycem nadrobi. no i w nocy to szalenie wygodne. a on tylko pije z kubka lub butelki typu 'Kubuś Go' z niczego innego nie chce, ale jak tu poić go w nocy bez rozbudzania z kubka??:ehhhhhh: Venezzia chyba wspominała o tym problemie?
Lenusia pięknie w kaloszkach sie prezentuje :) ile wtedy miała?
Kassia weź parę zabawek do kościoła i jakoś przetrwacie. jak sie znudzi oglądaniem ludzi to wtedy będziecie mu podsuwać kolejno zabawki. no juz ewentualnie tel. kom :oczko:

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

agusmey STO LAT!!!!:36_1_78:
całuski imieninowe dla Kalinki!
co do bucików podobno na trawie itp jak najbardziej na boso- natomiast w domu na panelach to podobno wskazane papcie- a to dlatego że panele są gładkie i nie stymulują stopy- za mało bodzców dla mięśni i dlatego wykształca się płaskostopie. Ale ja Natalki do tej pory nie umiem zmusić do chodzenia w papciach......
Ja zuzi zakupiłam sandałki bo jak gdzieś z nią jadę to mam problem z postawieniem w gołych nóżkach na np chodniku ( a na basenie z Natalką przeważnie godzinkę drepczemy po chodniku) i to nie ze wzg na to że jej się nogi ubrudzą, tylko ze wzg na śmieci jakie leżą na chodnikach- typu pety z papierosów, rozlane lody itp.
natomiast na trawce jak najbardziej bez butów- tylko Zuzia jak księżniczka- nie lubi jak coś ją koli:) tak zabawnie wtedy stara się naraz obie nogi podnieść:D
martamaria Zuzka też się robi taki urwis- tu każdego czaruje uśmiechem, ale jak coś jest nie po jej myśli to zaraz bunt! a jak ją wsadzam do krzesełka do karmienia to usiłuje mnie nogą kopnąć- żebym ją wyciągneła, i to jeszcze z szelmowskim uśmiechem. jak nie zadziała to ryk!

ja od dwóch dni zasypiam do pracy.... porażka, nie umiem się podnieść z łóżka nad ranem. a wcale tak mało nie śpię- bo kładę się ok 11stej i wstaję o 6stej. na szczęście moje dzieci mają dobre nawyki- nie chcą co prawda w dzień spać za to w nocy padają i śpią jak zabite:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Agusmay STO LAT :) w zdrowiu, szczęściu i miłości :) i spełnienia marzeń!

Co do dodatkowych pieniążków jakie się wam należą to bierzcie bez zastanowienia. Fajnie, że ta urzędniczka sama Wam o tym powiedziała, normalnie takie zachowanie przywraca wiarę w ludzi ;)

Yvone zdecydowanie dzieciom rodzice „przeszkadzają” w spaniu :)Po prostu skoro są tak blisko, to po co spać, jak można z nimi robić coś fajnego ;)
U nas butki służą też raczej jako ozdoba :) no chyba, że idziemy gdzieś w miasto, gdzie Jasiek będzie stawiany na ziemi to zakładam mu sandałki. Teraz ortopedzi dziecięcy zalecają jak najdłużej chodzenie boso, a pierwsze buty należy kupić ok. miesiąca od naprawdę samodzielnego chodzenia (nie przy meblach itp. tylko zupełnie samodzielnie). Wtedy też należy pokazać dziecko ortopedzie, żeby zobaczył jak dziecko stawia nóżki itp. Ale wiadomo, że na każdy temat dot. dzieci są różne opinie.

Rachotka wyczytałam, że takie białe grudki mogą być niestrawionym mlekiem. Może Kacperek zjadł coś nowego mlecznego?

Bugi super, że nocki macie coraz ładniejsze. U nas wczoraj była jakaś masakra, młody spał ładnie od 21:00 do 2:00 a potem budził się co 20 min! :( w końcu przed 4:00 poległam i wzięłam go do naszego łóżka. Za to rano powiedziałam M, że nie wstaję z Jaśkiem bo miałam ciężką noc i on się nim zajął, a ja dospałam godzinkę :)

Karwenka może to dlatego, że odpuściły upały. Teraz zdecydowanie lepiej się śpi :)

Do kościoła wczoraj M pojechał sam, był ok. 16:00 i …..obudził księdza hihihi Mówił, że rozmowa nie była ciężka, wstępnie chrzest zaplanowany jest na 19 sierpnia.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Mam nadzieje, że zdąrzę cosik skrobnąc...maluda zasneła ale co chwila się wybudza - przeszkadza jej gwar i hałas który wchodzi niestety przez otwarte okno:(

Yvone - moja Lenka na początku chodziła własnie w takich specjalnych skarpetach z gumową podeszwą ale tak jak napisała agusmay nie zdawały egzaminu bo przesuwały się na lewo i prawo, potem zaopatrzyłam się w skarpetki z abs-ami-te akurat były trafionym zakupem bo jak jest ciut chłodiej w domu to śmiało jej zakładam a przy okazji nóżka jej się nie poślizgnie na panelach bo one amortyzują danego kroczka. Teraz na dwór zakładam jej sandałki i ponoć powinny mieć usztywnioną piętkę ale ja akurat to przeoczyłam i zakupiłam jej z odsłoniętą piętką a w domu lata na bosaka:)

agusmay - Tobie życzę dużo zdrówka i dużo siły:) I trzymam mocno kciuki aby wszystko się poukładało i aby opatrzność czuwała nad Wami:))))))))))))))

rachotka - a może to jelitówka 3 dniowa??? Jak długo już trwają te kupki? Moja Lena miała biegunki 3 dni i po nich od razu ją wysypało-może to to?

ooo obudziła sie....zw

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki Kochane!! dziękuje Wam wszystkim za życzenia :) jakie to miłe naprawde :) i powiem Wam, że .... pamiętał !!! mój mąż pamiętal o moich urodzinach :yipi:
jak przyjechałam z pracy czekał z Julkiem w progu - obaj w krawatach i z różami :) potem jak Ewa wstała też miała dla mnie goździka :)) nie wiem, kiedy on te kwiaty kupił ? ale pamiętał :) lubie kiedy tak jest :)
wczesnym wieczorkiem planujemy pizze ot i tyle :) żebym miala zdolności Yvone to bym przygotowala ciacho, ale nie mam :(

Ewa już coraz śmielej i częściej staje przy czym może :) teraz stoi sobie na balkonie. A w niedziele dopiero 10 m-cy skończy. A Julek zaczynał raczkować jak miał 10 m-cy i tydzień :) więc widzę różnicę.:) .... o tyle też trudniej będzie z nią teraz w szpitalu.... no ale dziś przynajmniej nie chce o tym rozmyślać....

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

MM- u nas podobny problem-mala pije jedynie z "normalnej" szklanki czy kubka, wiec w nocy jak budzi sie ok 4 to daje jej cycka zamiast wtedy podac jej wlasnie butelke itp.

Agus- spoznione ale szczere sto lat !!

karwenka-haha usmialam sie jak wyobrazilam sobie slodkie,małe nozie Zuzki ktore usiluja kopnąc cię jak sie wsadzasz ja do krzeselka haha haha! Ale wiem o czym mowisz :) u nas takze zlosci są i krzyki jaktylko cos jest nie po mysli małej :)

kassia- pytalas jakis czs temu czy ja chce zeby Nadia pila z butelki czy z niekapka- ja bym chciala zeby pila z czegokolwiek :) tak abym w nocy mogla ja szybko napoić i odlozyc.A poniewaz ona pije z normalnego kubka wiec nie mozliwe jest dac jej w nocy pic bez wybudzenia. Zreszta i tak wtedy nie pije bo bardziej wtedy chyba chodzi jej o odruch ssania niz jest to faktyczny głod.A butelka jest be... No i tk sie bujamy na cycku juz 9 miesiac a ja czytajac ,ze i ty i Bugi juz prawie odstawilyscie - lapie normalnie dola i wpadam jednoczesnie w panikę :)

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

witajcie:)
na wstępie buziaki dla Klarci i Kajtusia:**
my dziś spaliśmy w drugim pokoju i niunnia znów pięnie spała, aż do 7. więc chyba jednak to było przyczyną. może chrapanie tatusia i kręcenie się mamusi, czyli skrzypiąe łóżko jej przeszkadzało. no i niestety musimy oddać raczej sypialnie we władanie dziecka..
MartaMariaoj Franiu pokazuje charakter. brawo za choćby i awaryjne raczkowanie!;)
karwenka dziś założyłasm papciuszki Kalince. raz zdjęła, a teraz już próbuje w tym chodzić, ale takie śmieszne kroki stawia;) zobaczymy co z tego będzie;)
kassia super, ze jakoś znośnie udało się załatwić chrzest:) to teraz tylko czekać:) i załatwiać inne sprawy.
agusmay super, ze mąż pamiętał i taką miłą niespodzinakę zrobili z Julciem:)
Venezzia nie łap doła i nie paniku. wszystko w swoim czasie. poradzicie sobie z odstawianiem.

A ja coraz częśćiej myślę o przeprowadzce. nawet będę dziś w kilka miejsc dzwonić, żeby zobaczyc kilka mieszkań. dobrze nam setu mieszka gdzie mieszkamy już ponad 3 lata, ale wszędzie daleko. jeśli znajdziemy coś co nas zainteresuje i będzie fajna lokalizacja i dobre warunki finansowe to moze się wyniesiemy, choć jak sobie pomyślę to mi sie płakać chce.. tyle tu przeżyliśmy. ale moze czas na zmiany.
na razie to takie niezobowiązujące rozglądanie się.

Miłego dnia życzę dziewczynki:)

Odnośnik do komentarza

A ja dawno juz nie zagladalam ta moja szarancza nie daje mi chwili spokoju.

Juz mi tu stoi mlodszy i piszczy...

Co u nas.... Kajtus juz chodzi, raczkuje tylko jak gdzies szybko chce dojsc a tak to woli wariant przy scianie nic raczkowanie a tak to puszcza sie i juz chodzi ale jeszcze tak lekko asekuracyjnie tak jak pingwinek ale byle do przodu.
Kacperka udalo mi sie odpieluchowac 2 dni temu powiedzial ze nie chce byc dzidziulkiem i nie chce pieluszki od tej pory robi siku i kupke do nocniczka(tylko raz sie zdarzylo siku w majty i pol kupki w gatki -reszta trafila juz na nocnik) wiec jestem w szoku nawet na spacerze byl bez pieluchy i zawolal i podlal trawke :) z nocy pilucha tez sucha no i mowi ze tez chce spac w majteczkach kupie podklady i sprobujemy jak tak bardzo chce.

No a pozatym to sie marwie bo dzwonila siostra P ze jej synek ma ospe a byli u nas w srode wiec podejrzewam ze nas nie ominie 2 tyg niepewnosci boje sie glownie o kacpra nasza neonatolog mowila ze u wiekszosci skrajniakow ospa zle przebiega i konczy sie w szpitalu tak sie boje teraz wszystko zalezy od odpornosci kacpra a z nia tez nie najlepiej pozostaje tylko czekac ale zla jestem ryczec mi sie chce normalnie.

Dzikeujemy za zyczeni i faktycznie juz 10 mc minelo ahhh jak ten czas mija :)

Agusmay wszytkiego najlepszego kochana :*

lece bo mi dom do gory nogami przewracaja.

Kasia, mama Kacperka 30/31tc 890 gram i Kajetanka 40tc 3950gram.
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlgywlar6ua72m.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zrz6j48al7kyzi6z.png

Odnośnik do komentarza

Hejka:)

Buziole dla Klarci i Kajetanka:****

Kati, no ja Ci wierzę, że masz urwanie głowy z chłopakami. Lidka wprawdzie jeszcze nie chodzi, ale staje przy czym się da i kombinuje, a jak tylko siadam przy kompie, to czym prędzej czworakuje i wspina się do mnie i przestawia wszystko, więc korzystam z niego, gdy śpi (właśnie teraz jest ten blogi czas:D). Dla Kajtusia wielkie brawa za odwagę i chodzenie:). Super, że tak Kacperek się ładnie odpieluchował i masz rację- nie zakładaj już mu wcale pieluszki:). No i mam nadzieję, że jednak ta ospa Was ominie- jeśli tak będzie to chyba będziesz musiała Kacperka jednak zaszczepić, żeby się nie stresować za każdym razem.

MM, Venezzia, ja póki co nie odstawiam całkiem od piersi, Lidka niby pije z butelki, ale jakoś mi wygodniej w nocy wyjąć cyca:/. Na razie ograniczam pierś w dzień- daje tylko raz koło 11, jak wstaje po drzemce i później dopiero na noc. Bardziej mi zależy na odcyckowaniu dziennym, żebym po wakacjach nie musiała już dojeżdżać na karmienia, choć i o przespanej nocce marzę. Ale muszę się poczuć na siłach, żeby przenieść Lidkę ze spaniem do łóżeczka, bo póki śpi ze mną, to raczej nie ma szans. MM, Lenka na tym zdjęciu z kaloszkami miała coś ponad roczek, może z 13 m-cy:)

Yvone
, może to byłoby dobre wyjście ze zmianą mieszkania:), trzymam kciuki, bo może wtedy polubiłabyś spacery:) i miałabyś większe możliwości:)

Dobra, idę się ubrać, bo ciągle jeszcze w koszuli nocnej chodzę, taki plus wakacji:D, Lenkę też zagonię do ubrania. Normalnie ciągle mam lenia. Wczoraj mieliśmy gości, chcieliśmy zrobić grilla, ale co chwilę padało i musieliśmy siedzieć w domku, dziś też kuzynka przyjedzie z córkami- chociaż życie towarzyskie mam bardziej urozmaicone:D

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Melduje sie i ja:)
U nas nocka dzisiaj ciżka, oj ciżka:D Lenka sypia od 3 tygodni w swoim łózeczku ale jeszcze ani razu nie przespała w nim całej nocy, przeważnie ok.godz. 24 wybudza się na maksa i wtedy przekładam ją do siebie. I ze spania nici bo słyszę jej każdy ruch:(

Yvone - mojej niuni też przeszkadza chrapanie męża i co już wychodzimy na prostą i mąż z nami śpi to po kilku dniach wywalam go do drugiego pokoju bo wyspać się nie mozna:( Więc nie wiem co to będzie z nami? z tym naszym małżenskim spaniem? Nie podoba mi się to, że spimy osobno no ale wszystko dla dobra Lenki:)
kati - my mielismy kontakt z dzieckiem, który chorował na ospę i powiem tobie, że nas to ominęło. Nie wiem jakim cudem, ale Lenke nie chwyciło:) Więc może u was tez się nie wykluje!
bugi - taaaaak, wczoraj była pogoda w kratkę. My wyszliśmy na spacer bo słoneczko świeciło a za 15min lunął z nieba deszcz-a nic na to nie wskazywało:( i biegusiem do domku, choć powiem ze lenka miała niezłą frajde jak krople deszczu spadały na jej policzki:) i widze, ze nie tylko nam się zycie towarzyskie odmieniło, moja Lenusia polubiła spotkania towarzyskie bardzo:))))

Poza tym mała trupta i dokładnie tak jak Kajtuś się zachowuje....a rano stawiam ja na nocniczek i kilka razy mi siusiu do niego zrobiła, jesli chodzi o kupke to gdy puści baczka też ją sadzam i wykupkuje się:) Jestem podtym wzgledem pod wrazeniem 0 mała obudziła sie pa

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Kajtusiu, Klarciu buziaki dla Was :)

Agusmay widzisz jaką Ci mąż niespodziankę zrobił :) a Ty w niego wątpiłaś ;) a tu widać, że dla chcącego nic trudnego :) barwo, mam nadzieję, że reszta dnia była równie przyjemna :)

Venezzia ja bym z butelką już nie próbowała, Nadia jej nie chce i już, bez względu na rodzaj smoczka itp. Powiem Ci, że jestem pod wrażeniem, że ona pije z takiego normalnego kubka (z resztą Franio MM też mnie zaskoczył), bo to jest dla takich maluszków dosyć trudne. Co do wybudzania to oczywiście, że większość nocnych pobudek to potrzeba bliskości z mamą, a dla piersiowych dzieci mama=cycuś :) U nas, zanim przystąpiliśmy do odstawiania od piersi, zrobiłam eksperyment z Jaśkiem i jak obudził się pierwszy raz w nocy (po ok. 3 godz. snu) to podałam mu picie, byłam pewna że potem rozlegnie się wrzask za cycusiem ale okazało się, że nic takiego się nie stało. On się wybudzał z przyzwyczajenia a nie z potrzeby. Nie był głodny, nie potrzebował ssać (a też myślałam, że to będzie problem bo u nas smoczki się nie przyjęły, a swoich paluszków nie umie i nie chce ssać). Wystarczyło mu, że przytuliłam go do siebie, coś pomruczałam do ucha i poszedł spać :) Owszem pierwszej nocy budził się co godzinę, ale drugiej już co dwie itd. :)
Wiesz przyszły mi do głowy dwa rozwiązania Twojego problemu. Pierwszy to chciałam pokazać Ci jeszcze jeden kubek, wydaje mi się, że mógłby przydać się Wam w nocy. My go mamy ale u nas jeszcze nie był używany.
Tutaj jest link Trójstopniowy kubek treningowy 220 ml - Baby Vital - sklep internetowy dla rodziców małych dzieci - akcesoria dla niemowląt, torby dla mam
Poniżej wklejam zdjęcia tej części imitującej otwarty kubek, ale uniemożliwiającej zalanie się. Przez coś takiego to Nadia mogłaby pić w nocy bez wybudzania. Wystarczyłoby wziąć ją na ręce, czy na kolana i dać pić. Takie czynności jej nie rozbudzą za bardzo, bo tak robię z Jaśkiem i jest ok.
Drugi pomysł to jeśli będziesz chciała to oferuję Ci pomoc w nauce Nadii picia z kubka kapka/niekapka. Mam nieużywany (z resztą różowy :) ) kubek, który u nas zdziałał cuda. Jeśli będziesz zainteresowana, to możemy umówić się na jakieś dłuższe spotkanie z maluchami i wspólnie popróbujemy podawanie kubka Nadii. Często to czego nie może mama, może obca osoba ;) Oczywiście to wszystko zależy przede wszystkim do tego, jak Nadia reaguje na obcych, czy da mi się wziąć na ręce/kolana itp. No i oczywiście od Waszej woli.

Yvone my też oddaliśmy Jaśkowi naszą sypialnię :( a co najgorsze, nasze wygodne łóżko ;( ale czego nie robi się dla dziecka :)
Kochana myślę, że to świetny pomysł z tym mieszkaniem :) zawsze coś nowego zadzieje się w Waszym życiu, poza tym może okolica będzie sprzyjała spacerom. Polecam przyjrzeć się mieszkaniom na w miarę młodych osiedlach, tam zazwyczaj mieszka mnóstwo matek i małych dzieci, może miałabyś szanse odżyć towarzysko :) Z drugiej strony rozumiem przywiązanie do waszego mieszkania, ja też pod tym względem jestem sentymentalna. Ba, mnie się zdarza uronić łzę jak wracam z wakacji :) bardzo szybko przywiązuję się do ludzi i miejsc.

Kati Kajtuś jest rewelacyjny z tym chodzeniem :) no i gratulacje za odpieluchowanie Kacpra, po prostu dorósł do tego :) z tą ospą to oby Was jednak ominęła.

Kama jestem oczarowana faktem, że Lenka już tak pięknie współpracuje z nocnikiem! Ona rozwija się ekspresowo! :)

U nas nocka ok. Muszę się pochwalić, że Jasio w ciągu dnia usypia, gdy czytam mu książki :) Teraz mamy na tapecie Baśnie braci Grimm :) Biorę go sobie na kolana, on przytula się do mnie, a ja ściszonym głosem czytam, potem szeptem. Nawet jak wymachuje nogami lub sobie podśpiewuje nie przestaję czytać, a mój spokojny głos szybko go uspokaja :) Warunek jest jeden, książka musi być poza zasięgiem rączek ;)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

kati podobno ospą się zaraża dużo wcześniej niż obsypie więc może faktycznie was to minie!
bugi ale ci dobrze w pidzamie- jak ja bym chciała tak sobie rano na spokojnie w pidzamie pochodzić:D
yvone aż tak źle z tą lokalizacją? bo wiesz, później znowu się tęskni do spokoju- jak coś jest na uboczu to zazwyczaj jest tam troszeczkę spokojniej.
kama ja też ostatnio przekładam małą do siebie- tylko tak nad ranem, coś jęczy a mi się z lenistwa nie chce stać nad nią w łóżeczku to fru do naszego łóżka. mam tylko problem taki że jak wstaje do pracy to ją zostawiam w łóżeczku bo jeszcze śpi- i dzisiaj łapałam ją w locie bo ona po przebudzeniu z zamkniętymi oczami idzie nie patrzy gdzie.

trzeba przyznać że ja się już przyzwyczaiłam do tego że nie karmię cycę- a co za tym idzie nie muszę wstawać w nocy.... na początku miałam wyrzuty sumienia ale teraz mój leń się odzywa i je zagłusza:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

kati oby Was ospa ominełą!!
Bugi miłego spotkania :)
Kama no ja mam o tyle dobrze, ze Kalinka ładnie sypia w swoił łóżeczku i nie musze z nia spac, wiec u nas nie ma problemu rozstań z mężem. mam nadzieje ze niedługo odzyskasz meza u swego boku:)
kassia na takie super nowe osiedle to tez nie mamy co liczyc, bo jak zawsze chodzi o cene. ale mamy ten konfort, ze nie musimy brac pierwszego lepszego, tylko spokojnie sie rozgladac..:)
karwenka no przyznam szczerze, ze o ile bylismy sami lokalizacja była nam obojetna.,ale teraz jest inaczej. mieszkamy na samym wyjeździe z miasta przy obwodnicy, wokół nas same firmy i hurtownie budowlane. do miasta spacerem prawie godzinę. połączenie z miastem autobusowe kiepskie. więc wcale tak spokojnie nie jest.
to nic pewnego, tak sobie tylko luźno rozmawialiśmy, oglądamy bez zobowiązań. a co wyjdzie to będzie:)
my lecimy na zupkę:)

Odnośnik do komentarza

yvone wiesz, w sumie jak was nie ciśnie to najlepiej oglądać regularnie i czekać aż zdarzy się jakaś fajna okazja- tak chyba najlepiej bo wtedy nie trzeba brać co dają tylko to co się podoba:D to życzę sukcesu w szukaniu! i tak żebyś miała jakiś fajny plac zabaw blisko- bo na pewno za chwilę Kalince się przyda!

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

A ja jestem wolna...huraaaaaa:) Lenka zasnęła, jak nigdy o tej godzinie:) Wiem, że to tylko drzemka i potem mi da popalić ale co sobie oddychnę to sobie oddychnę:) Była jakaś od kilku godzin piszcząca i nie mozna było z nią ujechać - wszystko jej przeszkadzało, choć wczesniej spadło na nią krzesło więc może główka ją rozbolała albo cóś...jakaś przyczyna tego marudzenia i ryczenia musiała być!

yvone -najwazniejsze ze pomysł jest, a czy dojdzie do skutku to już inna sprawa. Oby poszło po waszej mysli:)
karwenka - ja tez z tych leniwych co się nie chce stac nad łózkiem, a ty zresztą jeszcze masz na swojej głowie pracę więc wcale się nie dziwię ,że robisz to dla własnego wygodnictwa:)))))
kasia - szkoda, że mieszkamy od siebie tak daleko bo ja z checią skorzystałabym z twojej oferty dotyczącej nauczania picia z niekapka czy kubeczka. Moja Lenka niby cwana a tego nie potrafi:( Było tyle szkoleń, aż w końcu ręce mi opadły i doszłam do wniosku, ze przyjdzie i dla niej czas na picie z kubeczka:)

A jutro maluda idzie na dyżur do siorki więc będę miała trochę luzu:) Może jakiś grilek, jak pogoda dopisze?:D

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Cześć! dziś jakoś w dzień nie złożyło sie żeby tu do Was na spokojnie zajrzeć... przeżywam ten wyjazd do szpitala :( latam,jakieś ostatnie zakupy,pakowanie, lista rzeczy do zrobienia, zabrania... no i chciałabym te "ostatnie" chwile poświęcić dla Julcia i męża. Wybaczcie więc .....
A wyjeżdżamy w niedziele rano, ok. 7-7.30.
Kama, tak w ogóle to witaj! :) brakowało tu Ciebie :) a ja kiedy widzę Lenkę na zdjęciach za żadne skarby świata nie uwierze, że tak daje Ci czasami popalić :)) fajnie, że masz takie dyżury i możesz złapać oddech. To takie ważne.
Yvone, rzeczywiście fajnie, że pojawił się u Was taki pomysł na zmiany :) realizujcie go! może akurat tego Wam trzeba.
Ja podobnie jak Kassia,jestem mocno sentymentalna i mocno przywiązana do swojego mieszkania. Choć czasami chciałabym zamieszkać gdzie indziej, żeby "coś" sie zmieniło....no ale raczej sie nie wyprowadzimy. Poza tym osiedle mamy fajne i nie ma na co narzekać :)
Uściski na 10 miesięcy dla Kajtusia! zuch jest, że już chodzi! Kati, zazdroszcze pozbycia sie pieluch u Kacperka. My ciągle w miejscu.... ech :( Może nadejdzie taki dzień, że powie jak Kacper, że nie chce być dzidziusiem :)
Karwenka, gdybym jednak musiała zostać w szpitalu teraz na dłużej, to życzę Wam udanych wakacji, bo chyba za tydzień wyjeżdżacie :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)
my dziś spaliśmy do 8:30!!! obudziłam się w bardzo dobrym nastroju ( tatuś zadbał, żeby mamusia w dobrym humorze poszła spać, w końcu;P)
Niunia szaleńczo wszystko gryzie i ślini się. matko jedyna! kolejne zęby? przecież w ciągu ostatniego tygodnia wyszły 3 prawie na raz. może chwila odpoczynku się jej należy?!
Kama ijak tam wczorajszy wieczór, dała Lenka popalić po tej drzemce?
a dziś miłego odpoczynku:)
agusmay ja też z tych sentymentalnych. więc jeśli faktycznie dojdzie to do skutku to będzie mi cieżko pożegnać się z tym miejscem.
nie dziwię się, z eprzeżywasz ten jutrzejszy wyjazd. jestem z Tobą myślami i serduchem! trzymaj sie dzielnie!
Miłego dnia dziewczynki:)

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...