Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

Buziaczki dla wszystkich chorusków!!!
u nas ok na szczęście! a kupki to wciaż robi z niemałym wysiłkiem te moje biedne dziecko i to co 2-3 dni. wiec u nas w drugą stronę..
podawałam juz jogurty typu gratka z donone i danio- wszystko ok. ruszyliśmy z obiadkami pełną parą, W KONCU!!! Franio nadaje sylaby (oprocz ma-ma:36_11_23:), a najbardziej lubi ta-ta.. bije brawo jak nawiedzony, zwl jak mu daję jęść co lubi :) a wczoraj wziął dwie zabawki i stukał nimi o siebie.
Kassia Franio robi siusiu do nocnika po drzemkach wiec myślę ze tak łatwiej byloby łapac mocz.
Agusmay a u nas płacz jak trzeba wracać z placu zabaw :) ale super ze Julkowi sie podobało!

29.03.2010 g.11.45, 3150g, 54cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/km5scwa1bqfcvgma.png

15.09.2011 g.11.25, 2700g, 50cm, cc
http://www.suwaczki.com/tickers/zem33e5ebr1nlspj.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/040/0403999d1.png?3770

Odnośnik do komentarza

MM a próbowałaś podać suszone śliwki na te kupki? Bidulek się męczy
A ja mam spokój. Moja trójka "dzieci" śpi. W końcu miałam dobry dzień i nie czuję się zmęczona tak strasznie. Wczoraj pogadałam sobie szczerze z moim mężusiem i pomógł mi dziś jak przyszedł z pracy. Zajął się w końcu Majeczką.
No i mój mały bohater mnie dziś zaskoczył. Stanął sobie przy stoliczku edukacyjnym i popędził do przodu.
Miłego wieczoru

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Agusmay ja wiem, że są takie woreczki, ale lekarka kazała pobrać mocz bez tych woreczków, właśnie od razu do pojemniczka. W ten sposób unika się zanieczyszczenia moczu podczas procesu zakładania i ściągania woreczka.

Karwenka niezły pomysł z tą wanienką, dziękuję :) i jak, podałaś antybiotyk Zuzi?

Kama co u Was słychać? Polepszyło się troszkę? Wiesz, może u Was to jakaś potworna alergia? Podobno śluz w kupie o tym właśnie świadczy. Tak, czy inaczej, to chyba coś od brzuszka. Jedzenia w Lenkę nie musisz wmuszać, ważne aby dużo piła, żeby się niunia nie odwodniła. U nas te rzadkie kupki były raz dziennie, a teraz od 2 dni cisza.

Dziś Jasiek jakby troszkę lepiej, powoli wraca mu siła do zabawy. Niestety, jak po każdej chorobie, muszę odzwyczaić go od noszenia na rękach. No taką mi dziś odstawił histerię, chyba cały blok go słyszał. Ponieważ musiałam skończyć robić obiad, to popłakał sobie chwilkę, a potem nagle, jak gdyby nigdy nic, zaczął oglądać bajkę w TV :/ a ja ledwo wytrzymałam ten jego szloch :(

Dziewczyny czy zdarzyło się Wam aby dzieci z dnia na dzień przestały tolerować mycie głowy? Pierwszego dnia choroby Jasiek potwornie popłakał się podczas kąpieli, właśnie podczas mycia głowy. Niestety tak mu już zostało, zmoczenie włosków wodą kończy się potwornym krzykiem i piskiem. Zupełnie nie wiem o co chodzi, bo wcześniej nie miał z tym problemu. Czy to może być związane z ta chorobą? Nie bardzo wiem co mam z tym zrobić? Pomóżcie :)

Buziaki dla dzisiejszych jubilatów :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Kassia cieszę się, że już lepiej u Jasieńka. U nas przy myciu główki u Majki sprawdzało się po prostu odwrócenie uwagi. Może mu się jeszcze zmieni. U Majki właśnie było tak różnie raz lubiła jak jej lałam wodę konewką i leciało jej po buzi nawet a innym razem darła się w niebogłosy.
No właśnie a czy myjecie swoim maluszkom główkę przy każdej kąpieli. Ja Kacpra kąpie codziennie, ale główki nie

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

Franiu,Kacperku wszystkiego NAJ NAJ od Ewuni :) Waszej "trojaczej" wrześniowej siostrzyczki :):36_3_19:

U nas w porządku, w nocy tylko Julek czegoś chciał, to do nas do łóżka, to do siebie... ale ja już przywykłam, że on wiecznie czegoś chce ;) najpierw byly kolki, których nie miał, potem refluks, który akurat miał, potem ząbki, teraz bunt 2 latka.... :) i tak nam minęło 2 lata :)))
Ewie nie dokucza nic, ale ona swoje przeszła....

Karwenka, dziękuje za kaszke. I za to, że w chorobie Zuzi miałaś jeszcze głowe, żeby wysłać. Dziękuje!:23_30_126:
Jakoś spróbuję jej podać, choć nosząc ją na rękach wydaje mi się cięższa :) ale więcej je, kaszki to ok. 100 ml 3 x dziennie. Wcześniej jadła mniej. Wiem, że to nie o ilość ale jakość chodzi, ale ja podobno też bez mleka sie wychowałam, a wtedy nie było sinlaków i innych takich cudów. Jakoś urosłam i nic mi nie jest...
Ewa już prawie raczkuje :)) w każdym bądź razie dojdzie tam gdzie chce :) jeszcze nie jest to takie super raczkowanie,ale można tak powiedzieć :)

MartaMaria, to się wzieliście za Frania z tym nocniczkiem :) ale może to ma sens? ja jedynie żałuje,że podałam kiedyś Julkowi butelkę z herbatką :))) chyba do przedszkola ją zabierze :(( a nie chciałabym, żeby oduczał sie na zasadzie zawstydzenia przez inne dzieci, ale jestem bezradna normalnie :((( a jak u Was z butelką?

Kassia, to pewnie musicie mocz na posiew pobrać, bo chyba w taki sposób to na posiew. W takim razie korzystaj z innych rad :) A Jasiowi pewnie minie z tą główką. Dzieci tak mają. Julek jak zje za gorącą łyżeczkę swojej zupy,to potem już nie zje nic bo myśli, że gorące będzie. 2 letnia bratanica męża nie chce sie teraz kąpać w ogóle, bo starsi bracia zafundowali jej kąpiel we wrzątku. Ale to wszystko przejściowe. Coś sie może Jasiowi kojarzy z tym myciem główki i dlatego tak reaguje. Odwrócenie uwagi jak najbardziej powinno być skuteczne :)

Dnia miłego wszystkim tymczasem :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry:)

Ewunia, Kacperek ,Franio buziaki dla Was:*:*:*

wszystkie choruski- ZDRÓWKA!!! niech się pokończą wszystkie problemy z gorączkami, wysypkami, kupkami i innymi dolegliwościami. wszystkiego dobrego!

rachotka no przecudny ten Twój Kacperek! jak on ślicznie chodzi, rewelacja:) on w ogóle szybko wszystko robił, spryciarz mały:)

MartaMaria jeszcze sie doczekasz mama:) a tato pewnie dumny jak paw, że tata było pierwsze?;)

kassia u nas mycie główki to najlepsza zabawa dla Kalinki. uwielbia, a chichra sie przy tym. nastawia ładnie główkę do polewania. najbardziej protestuje jak sie chcę ją już z kązpieli wyciągnąć i nawet zimna woda jej nie przeszkadza.

agusmay no to brawa dla Ewuni za prawie raczkowanie;)!!!

u nas dziś znowu przebudzenie ok. 4, ale byłam tak nie przytomna, ze wzięłam ja do nas do łózka i spała dalej. a od 6 to spała, ale tak sie wierciła, że my juznie spaliśmy. a po przebudzeniu spojrzała na męża i pisnęła tat westchnęła sobie i sie przytuliła. widziałam, ze go to rozwaliło.. nie powiem bo mnie też.
ząbeczek już lada chwila sie przebije.juz widać piękną falbaneczkę pod cieniutką warstwą dziąsełka.

Czy ktoś wie co u Kamili, bo dawno sie nie odzywała..

pozdrawiam i miłego dnia życzę!

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane.

Buziaczki dla solenizantów :*:*:*:*:*

NInka przed chwilą powiedziała mama!!

Ja w zimę Ninkę kąpałam co drugi dzień, teraz w upały to nawet rano i wieczorem, bo wiem po sobie, że przy azs od ciepła i potu strasznie skóra swędzi.

Yvone Ninusia też ostatnio powiedziała ta patrząc na tatę, ale nie wiem czy o to chodziło jej :D

Kama jak tam Lenusia?

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

Witajcie

Wszystkiego najlepszego wszystkim małym jubilatom i duuuuuuuuuużooooo zdrówka dla chorujących.

Ja nie mam weny na pisanie. Tato mój wczoraj trafił do szpitala, miał zawał :Płacz:. Leży na OIOMie po udrażnianiu żył. Mama załamana. Ja wczoraj nie miałam możliwości jechać do szpitala, mam nadzieję, że dziś mi się uda.

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

Bugi zdrowia dla taty! Trzeba wierzyc ze bedzie dobrze!
Moj siostrzeniec ten po wypadku dzis wychodzi ze szpitala. Byl w fatalnym stanie i nie wiadomo bylo czy przezyje a dzis jest wszystko dobrze, jest caly i zdrowy i juz chcialby wsiadac na motor. Mozna powiedziec ze urodzil sie na nowo (mam nadzieje ze nie zmarnuje drugiej szansy).
Twoj tata tez z tego wyjdzie i szybko wroci do domku.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Kochane maluszki Ewuniu, Kacperku i Franiu dużo uścisków dla Was :)

Bugi trzymam kciuki za tatę. Oby wszystko skończyło się dobrze, niech szybko wraca do zdrowia!

Yvone ale mieliście piękne przebudzenie :)

Afirmacja ech, zazdraszczam Ci :) ja na swoje mama muszę jeszcze poczekać, Jasiek na razie najczęściej warczy jak lew ;)

Kama co u Was?

U nas niby ok, ale jest coś co mnie bardzo niepokoi. Można powiedzieć, że ta choroba zmieniła Jaśka. Generalnie był bardzo ruchliwym chłopcem, a po chorobie motoryka jakby mu się cofnęła. Przestał robić niektóre rzeczy np. nie umie zejść z fotelika (wcześniej nie można było utrzymać go w nim, bo posadzony od razu z niego schodził). Takich czynności jest kilka, a teraz jakby zapomniał, że umie coś zrobić lub próbuje je zrobić ale nie może :( Nie wiem co o tym myśleć, czy możliwe żeby zwykły wirus zmienił coś mózgu dziecka? Pewnie wyolbrzymiam problem ale jak patrzę na Jasia to czuję niepokój, coś jest nie tak :(

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Bugi przytulam Cię mocno i życzę dużo siły.
Franiu, Ewciu buziaczki od cioci Rachotki i Kacperka
Afirmacja super. Fantastycznie słucha się jak dzieci zaczynają mówić.
Yvone te pobudki nad ranem po prostu uwielbiam. Pewnie przez ten ząbek Kalinka tak się budzi. Bidulka mała
agusmay brawo dla Ewki. Jak wystartuje to ciężko ją będzie dogonić;-)
Ja Kacperka też kąpie codziennie, bo on to uwielbia. Chyba że już jest bardzo zmęczony to tylko mokrą pieluszką przemywam, bo wtedy to kąpiel jest jednym wielkim płaczem. Główkę myję średnio co 2 dni szamponem
Ja niedawno wróciłam z przedszkola. Byłam tam z małym bo mają teraz miesiąc w którym opowiada im Pani o wykonywanych zawodach. Poprosiła rodziców żeby ten kto jest chętny przyszedł i opowiedział co robi. Uwierzycie, że nikt się nie zgłosił(prócz jednej mamy i mnie) Wychowawczyni poprosiła mnie, żebym opowiedziała jak opiekuję się KAcperkiem i co robię w domu. Początkowo nie chciałam bo pomyślałam co to za zawód, ale w końcu się zdecydowałam i powiem Wam że było fantastycznie. Te dzieciaczki są takie kochane, Majka była dumna, że mama z Kacperkiem przyszła a młody był zachwycony taką ilością dzieci
Teraz zmęczony śpi.
Miłego dnia

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

kassia myślę, że po pierwsze musisz się uspokoić. a po chorobie to i dorosły jest wymęczony, aco dopiero takie maleństwo. daj czas Jasieńkowi na regenerację sił, a za jakis czas napiszesz , że już nie masz siły za nim biegać;)

rachotka kochana, a co bycie mamą i gospodynią domową to nie jest praca?? jest najcieższa i najmniej doceniana robota na świecie! super, że się wystąpienie udało:)
a u nas kąpiel jest obowiązkowa, nawet jak Kalinka jest zmęczona. wtedy się relaksuje;) i zmusza mamę do mycia podłogi, bo woda z wanienki zawsze w połowie wychlapana;) musimy iśc z nią na basen, to dopiero będzie miała frajdę;)

beata super, ze z siostrzeńcem już ok!

a jeszcze miałam wcześniej pisać, ze moja pannica zaczęła się na wszystkim podciągać do wstawania. trochę jej się nóżźki jeszcze rozjeżdżają, ale już coraz częściej przyjmuje pozycję prawie stojącą;)

Odnośnik do komentarza

Kasia spokojnie :) u Bola bylo kilka takich momentow, jakby sie cofnal, zapominal ze cos potrafi, stawal sie ledwo "ruchawy" - ja lecialam od razu do neurologa bom panikara i za kazdym razem lekarz mi tlumaczyla, ze to jest bardzo czeste przed duzym skokiem rozwojowym i to sie sprawdzalo. I nei jest to regula, dziecko moze tak miec raz tylko a moze miec przy kazdym skoku. Do tego Jasio jest wymeczony, jak to sie nalozylo to moze faktycznie kiepsko wygladac. Obserwuj go, i zawsze ale zawsze zaburzenia rownowagi albo wyjatkowa wiotkosc - to sa podstawy do duzych obaw. Ja wiem, ze mama od razu widzi "ze cos jest nie tak", dlatego badz czujna ale na spokojnie :)

http://www.suwaczki.com/tickers/k0kdx1hpguj4wzry.png

http://klocek-i-kredka.blogspot.com/

Odnośnik do komentarza

Yvone Kacper też uwielbia się kąpać dlatego go przenieśliśmy już do brodzika, bo wszystko zachlapane. Ale jak jest zmęczony to marudzi płacze i z kąpieli nici. Ciekawe jakby zareagował na basen. Podsunęłaś mi fajny pomysł z tym basenem.
Powiem Ci, że te małe dzieciaczki z otwartymi buźkami słuchały jak opowiadam co robię w domu jak zajmuję się Kacprem. A te zdziwione minki jak powiedziałam że mały nie ma zębów i nie umie siusiać na kibelek. Chociaż maluch doceniły mój trud, bo niektórzy myślą że siedzenie w domu z dzieckiem to relaks i odpoczynek
kassia Jasiek po chorobie jest osłabiony i musi odpocząć. Za kilka dni wszystko wróci do normy;-)
Kama a jak Lenka dzisiaj?

http://s8.suwaczek.com/200804274965.png
http://s7.suwaczek.com/201109151762.png

Odnośnik do komentarza

rachotka zazdroszczę możliwości przeniesienia sie do brodzika. my mamy bardzo małą i ciasną łazeinkę i przy brodziku z jednek strony pralka zastawia dostęp, a z drugiej kosz na bieliznę. i chyba póki mała nie będzie ładnie sama stać to niestety pozostaje nam wanienka. ale jak jesteśmy u rodziców moich to korzystamy z brodzika:)

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochene :-)

Lenko, Zuziu Jasiu dużo zdrówka kochani. Zreszta wszystkim dzieciaczkom życzę zdrówka, zeby te wstretne choroby omijaly z daleka wszystkich. !!

Rachotka bardzo fajne takie wystapienie, juz widze miny dzieciaczkow, ale fajna perspektywa spedenia czasu ze swoimi dziecmi i nie dziewie sie ze Majeczka byla dumna z mamy :-)

Afirmacja Gratulecje dla "mamy" :-) napewno super uczucie jak slyszy sie te slowo :-) a co mowa jak juz do nas bedą swiadomie mowic mamo super juz nie moge sie doczekac :-) Moj maly poki co albo tata... "zdrajca maly " hehe, albo baba lub dada....

No a co u nas, maly troche marudzi, napewno te zabki juz mu ta gorna prawa jedyneczka widac troszke czyli juz sie przebija, a lewa tak jak pisalam wczesniej dziaselko ma bardzo spuchniete i sine az fioletowe kurcze, czy ktoras z was slyszala, ze tak sie robi przy ząbkowaniu? No i mielismy isc na szczepinie dzisiaj, ale nie idziemy bo maly marudzil i zasnal i spi poki co, a lekarka moja tylko do 13 wiec nie damy rady dzis, wiec pewnie jutro sie wybierzemy.

No a ja dzis rano zrobilam sobie test... juz2.5 tyg mi sie spoznia okres, ale negatywny wyszedl... Takze czekam na okres, a swoja droga tak mnie to wkurza kurcze bo mam tak rozregulowane te miesiaczki, ze juz mnie to dobija :-( powiedzcie czy jedynym sposobem na uregulowanie miesiaczki jest branie tabletek antykoncepcyjnych? Mialam taki zamiar, ale nasluchlam sie ze moze miec to wplyw na kolejną ciaze, a chce napewno miec 2 dziecko i boje sie a nie wiem juz co mam robic z tym moim rozregulowanym okresem aj :-( musze sie przejsc do swojej gin.

o wlasnie moj smyk sie obudzil :-) no i szczescia dla wszystkich solenizantow :-)

Bugi trzymam kciuki za tatę! Zeby szybko wrocil do zdrowia!

A tymczasem uciekam buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

Kassiu, myśle, że Lola ma racje :) obserwowałam to u Julka, były momenty, że jakby sie cofał z rozwojem, ale to było przed zdobywaniem kolejnych umiejętności. Czytałam też o tym troche i niby tak jest. U Was zbiegło sie dodatkowo z chorobą, więc siłą rzeczy w niej upatrujesz przyczyny. Ale myśle, że to cisza przed burzą :))

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Rachotka ja malego do brodzika nie moge przeniesc bo waz od pralki wypuszcza do brodzika brudną wodę, a moj mąż pracuje przy chemii (np soda kaustyczna) i balabym sie ze troche tej sody z pranych ubran roboczych meza zostanie w brodziku i zrobi malemu krzywdę. Tak wiec zostaje nam wanienka. na szczescie odkąd kapiemy go w pozycji siedzacej juz tak nie chlapie, bo na podlodze panele i balismy sie ze niedlugo beda do wymiany:)
My kapiemy co drugi dzien, no chyba ze sa upaly i sie spoci to codziennie. Glowka raz w tygodniu. Wczesniej mylismy 2 razy w tygodniu ale teraz juz raz.

Kassia ja tez pomyslalam o skoku rozwojowym+choroba. Mysle ze za pare dni wszystko wroci do normy.
Afirmacja super uczucie co? Ja sie tak bardzo nie moglam tego doczekac, az w koncu powiedzial piekne i wyrazne "mama"

Kurdeeee 3 h dodawal mi sie filmik na facebooka (duzy rozmiar, bo w dziwnym formacie moj aparat nagrywa) i jak juz byla godzina do konca to zapomnialam i wylaczylam kompa:/ Co za debil ze mnie. teraz dodaje od nowa. A chcialam wam pokazac wedrujacego Kubusia

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dziękuję Cioteczki :) jak dobrze, że jesteście :) pewnie macie rację i za kilka dni wszystko wróci do normy.

Rachotka my kąpiemy małego codziennie, bo on to bardzo lubi. Do tej pory głowę myliśmy codziennie ale teraz bedziemy myć co 2 dni.

Lola Ty masz wiedzę tajemną na temat karmienia dzieci :) kiedyś już pisałas jaki masz schemat żywienia Bola ale mi to gdzies umknęło :( proszę napisz jeszcze raz jak go karmisz. U nas jest problem, bo w ciągu dnia staram się nie karmić Jaśka piersią, a mm on niestety nie chce pić, kaszek też za bardzo nie chce i niestety nie mam pojęcia co powinnam mu dawać w ciągu dnia :( z góry dziękuję :)

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Dopiero usiadłam na tyłek:) Lencia od 7.00 dawała mi nieźle popalić w kośc...muszę wam powiedzieć, że te moje dziecko ma niezły charakterek-potrafi z płaczu w minutę przejść w śmiech, ja jej nie poznaje:( i mam przeczucie,że to nie żaden skok rozwojowy ale już pokazuje swoje pazurki:( Nie wyobrażam sobie jej w późniejszym etapie życia hehe
A tak poza tym to od wczoraj rana po podaniu 2 dawek smecty nie zrobiła mi jeszcze kupki, troszkę jest rozpalona ale wszystko jak na razie pod kontrolą:) Boję się podawać jej obiadków, bo ostatnio po zjedzeniu kurczaczka z warzywami dała popis w nocy-laksa na całej linii:( Dzisiaj jest na samym mleku, kaszkach, kisielach i kleikach...biedactwo chudnie mi w oczach:( Teraz czekamy za kupką, jesli będzie miękka to szybko zasuwam do lekarza - bo samej tej bakterii nie okiełznam:(

Kacperku, Ewuniu i Franiu słodkiego zycia kochani :suprise::orchestra::36_1_78:

kasiu - jesteś bardzo czujną mamą i to się liczy:) Na pewno Jasio wróci do swojej formy i nie masz co się denerwować:) Choć ja na przykład przy każdej chorobie leciałam do lekarza i dostawałam opierdal od każdego z boku, że przesadzam, że jestem w gorącej wodzie kąpana. Teraz przy tych kupkach nie powiem bo poszłam, ale gdy się wszystko nawróciło dałam Lence czas na poprawę i cholera jasna mam wyrzuty sumienia, że nie poleciałam jeszcze do doktorki. Nie daj boze coś wyniknie to sobie nigdy tego nie wybaczę:( Niech już wszystkie choruszki wracają do zdrówka bo oszalejemy:(
A z tym myciem główki to musiało coś Jasiowi zaszkodzić, bo ot tak z dnia na dzień to raczej niemożliwe. Ja jak podałam Lence gorącą łyżeczkę kaszki to do tej pory mi jej nie jada:( Nasze dzieciaki są bardzo czujne i bystre:)

Bugi - kochana, trzymaj się i życzę również dużo zdrówka dla taty. Daj znać co z nim. Mocno przytulam:)

rachotka - Twój Kacperek jak zwykle szaleje:))) Chłopak poprostu się Wam "udał":))) A jesli chodzi o mycie główki to my zimą myliśmy co drugi dzień a teraz przy tak dużej potliwości Lenki to myjemy codziennie. Kąpanie też.

sylwunka
- wybierz się do gina, bo potem przy planowaniu moze byc z tym problem a lepiej juz zza wczasu się przygotowac:) I podejrzewam, że jeszcze mogą u nas buzować hormony, tak więc okres spłatał tobie figla:(

afirmacja - :yuppi:ależ Ty masz szczęście:)) Lenusię też można zaliczyć do grupy zdrajczyn bo od kilku dni słyszę tylko "tata".....:le:

Kochamy Cię Lenko:)
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0461469b0.png
:angel_l: 06.2001r. 13tc
:angel_l: 04.2003r. 8tc
:angel_l::angel_l: 03.2006r. 10tc

Odnośnik do komentarza

Czesc dziewczynki ~
Wczoraj bylysmy u lekarza i wlasciwie niewiele wiadomo.
Mala czysta osluchowo , gardlo w porzadku, przebija sie druga dolna jedynka wiec
te goraczki moga być od tego , lub tez 3-dniówka. Zobaczymy - jutro mamy znow wizytę.
Na szczescie dzis juz mala o wiele lepiej sie czuje, temperatura wrocila do normy , ma juz humor choc jeszcze nie do konca ale juz jest w miare dobrze.

Kassia- tez mysle ze to skok bo czesto sie czyta ,ze wlasnie przed nim nastepuje jakby cofniecie sie umiejetnosci malucha na szczescie tylko na chwile.
Co do karmienia cyckiem ja juz czasem mysle ze przyjdzie mi odstawic ja dopiero jak wyklują sie jej wszystkie zęby :(
Przez to cale ząbkowanie karmię cyckiem czesciej niz wczesniej i najgorsze ze nie mam pomyslu co to zrobic.
Nadia takze nie chce MM , to znaczy u nas jest problem z czego pic a nie o samo MM. Butelki ze smoczkiem , kubki niekapki itd odpadaja i jest problem...

Bugi - trzymam kciuki za Tatę - oby jak najszybciej doszedl do siebie ! Ty tez sie trzymaj kochana !

Rachotka- ja kąpie w brodziku , kupilam na allegro taki fotelik - foczkę i jak na razie bardzo sie sprawdza.

:dzidzia_mis::dzidzia_mis:Zyczonka dla Ewci,Frania i Kacperka !!:16_12_7::16_12_7:

http://www.suwaczki.com/tickers/tb73tv73qm3aihsj.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...