Skocz do zawartości
Forum

wrześnióweczki 2011


irena34

Rekomendowane odpowiedzi

kassia_34 często jestem w Wawie to następnym razem na pewno tak zrobię:)
Biedna jesteś z tymi przygotowaniami,doskonale to pamiętam w końcu u nas to nie tak dawno było a do tego ja jeszcze planowałam mój ślub przez 1,5 miesiąca w 4 miesiącu ciąży... załatwianie formalności,kurs przedmałżeński weekendowy,myślałam,że mi plecy wysiądą na tym twardym krześle 8h. Ten stres odchorowywałam miesiąc po ślubie,wyjechałam do M na wieś i prawie nie odbierałam telefonów tylko spałam na balkonie i się leniłam :)

rachotkabrawa dla Kacperka! Nagraj go koniecznie i nam pokaż:) Szczerze wątpię,że się przyzwyczaję. Wszystko jest ok oprócz jednego. Braku towarzystwa,braku możliwości wyjścia gdzieś nie do sadu. W tej wsi to może jest jedno dziecko takie małe jak Julka a do tego,żeby to było jeszcze moje miejsce zamieszkania to pewnie miałabym jakieś znajome a tak to kicha. Poza tym kiedy już mieszkam na wsi to chciałabym z tego czerpać korzyści. Mieć własny ładny ogródek,pieska jakiegoś fajnego i po swojemu...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Kati, dziękuje za rady! ona generalnie ssać umie. Do tej pory piła mleko bez zastrzeżeń. Czy to możliwe że 2 jej nie smakuje? bo właśnie przeszłyśmy z bebilon 1 na bebilon 2, i masz babo placek :(( daje jej dziś herbatke strzykawką, która byla dołączona do panadolu. Ale był moment w jej życiu :), że piła super herbatke, a potem sie zbuntowała :( wysłałam właśnie męża do sklepu i poprosiłam, żeby kupił jej jakiś soczek, może rzeczywiście coś innego jej zasmakuje?
Tymczasem pogoda jest piękna, byłam z Ewą na spacerze aż żal było wracać. Ewcia spała cały czas tak spokojnie :) Jutro jak tak będzie to może do teściów pojedziemy :)

No i półroczne STO LAT dla Jasia :) u męża w rodzinie (u jego siostry ciotecznej) właśnie niedługo ma przyjść na świat Jaś :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

agusmay myślę,że to prawdopodobne,że to 2. A zmieniałaś jej stopniowo? Ja bym chyba zrobiła eksperyment i kupiła jej jedynkę i spróbowała dać i wszystko będzie jasne.

A pogoda super,Julcia śpi na balkonie ale niestety widzę,że się cała zgrzała,bo jest trochę na słoneczku,ale tylko od połowy ciała do dołu.A ubrana jest tylko w spodenki body z długim,bluzeczka z długim i polarek i można powiedzieć już letnia chustka na głowę z tyłu z rozcięciem,a i tak ma całą główkę spoconą...

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflowp33iw65.png
http://www.suwaczki.com/tickers/zem3sg18ylfws8u0.png

Odnośnik do komentarza

Agusmay moze Ewunia wyczuwa roznice w smaku. Dzieci maja wiecej kubkow smakowych od nas wiec mozliwe ze wyczuwają nawet najmniejszą rożnicę. Dodawaj jej moze troche jedynki do tej dwojki i zobaczymy czy pomoze albo sprobuj tak jak hibiskus mowi dac jej sama jedynke zeby zobaczyc czy wypije.

Hibiskus
a ja bardzo milo wspominam swoje przygotowania do ślubu. Kurs przedmalzenski tez milo wspominam bo wtedy mielismy bardzo fajnego wikarego, spotkania po godzince lub poltorej i przyjemnie prowadzone.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

hello, hello:)
u na stak pięknie, wiosennie, ech.. aż żyć się chce. byliśy na spacerku, maż rozpieszcza mnie i dziecko.. normalnie żyć nie umierać;P
hibiskus kociaki śliczne:) pewnie jakbym je miała na żywo to bym zapieściła;) my nie szukamy.. chyba, ze zakochamy się w jakimś od pierwszego wejrzenia;)
beata biedny Kubuś z tym oczkiem. buziaki dla niego:*
kassia miłej przedślubnej bieganiny. ja mile wspominam swoje przygotowania. w kwietniu się zdecydowaliśmy na ślub, na koniec kwietnia mieliśy termin a ślub 30 sierpnia, więc wszystko szybko załatwiliśmy. i zazdroszczę i Wam i mojemu bratu, ze teraz jesteście przed..;)
buziaki dla Jasiunia z okazji pół roczku:*
rachotka gniewać sie na Ciebie, skądże;* wiesz to nie chodzi o to, ze ksiądz ma poznawać osoby na kursie, zawsze się chodzi do parafii jednego z przyszłych małżonków, więc ksiądz jedną stronę już powinien znać.. ale księża teraz często tez mają wiele spraw gdzieś.. i później wychodzą takie sprawy, ze "sprzedają" sakramenty.. niestety.
no i super, zę rano taką radość mamie Kacperek sprawił. cudne uczucie:)
agusmay a może do mleczka dodawać troszkę kaszki smakowej, zawsze to smak zmieni i może zaskoczy jak chodzi o walory smakowej wybrednej panience;)
Kama jak tam u Was? jak Lenusia?
Afirmacja daj spokój mężowi. daj mu odpocząć i napisz co tam u Was;)

miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

No u nas drobny sukces - wypiła łyżeczką całkiem sporo soku hippa marchewka + jabłko :) zobacze, wieczorem wleje do butelki. Bo sama nie wiem, czy to wina mleka? a jeśli chodzi o zmiane, to tak - stopniowo, wszystko jak należy ;) troche nie chce mi sie kupować całej nowej puszki, bo jak nie będzie jadła? za te kaske wole już kupić kaszki, skoro chce kaszki. Najważniejsze żeby zaczęła pić, wtedy dam jej spokój z mlekiem. Ja podobno też wychowałam sie bez mleka i żyje :)
Ja też miło wspominam przygotowania do ślubu :) mieliśmy 2 maja, a czasu na przygotowania akurat, bo od lipca poprzedniego roku. Piękny czas, i rzeczywiście czasami zazdroszczę tym wszystkim co mają to przed ;)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Ja ciut późno. Ale wczoraj i dziś na prawdę nie miałam czasu na nic :(
Pogoda za oknem zaczęła się robić więc i pracy więcej na dworze. A wieczorem to już padam. Dziś z racji pół roczku Oski odrobina szaleństwa była, ale swoje i tak trzeba było odbębnić.
Jasiu Kassi w naszym wieku więc najlepszego kochany :* Pewnie dlatego ci się śnił mój Oskar. Chociaż muszę się przyznać, że u nas zarwane nocki są bardzo rzadko.
Wpadnę jutro i pochwalę się zdjęciami.
Dobrej nocki.

http://www.suwaczek.pl/cache/293e776f7b.png http://s2.pierwszezabki.pl/045/045080990.png?5620

http://www.suwaczek.pl/cache/af1846c02e.png

Odnośnik do komentarza

Witam z ranca. Dzis pospalismy dluzej bo az do 6:45 wiec jestem wyspana :)
Snilo mi sie ze Kubie wyszly z dnia na dzien wszystkie gorne ząbki, a dolne juz sie przebijac zaczynaly. Sen spowodowany odwiedznami ten mojej znajomej co Wam pisalam. Wojtus - 9 miesieczny, juz ma 4 zabki i 2 kolejne probuja wychodzic.
Juz jest taki fajny, rozumny. Umie pokazywac gdzie misiu ma oko, dawac buziaka jak mama poprosi i robic kosi kosi łapki. Az jej troche pozazdroscilam ze ma juz takiego duzego szkraba. Wozyta byla bradzo przyjemna. Pospacerowalysmy, pogadalysmy. Troche nam zaszumialo w glowie od drinkow i winka.
Wojtus 3 miesiace starszy od Kuby ale w porownaniu z Kuba lekki jak piorko. Jak go wzielam na rece to nie czulam ze nosze dziecko.

Aha i jeszcze chcialam powiedziec ze dzis w nocy ani razu nie dalam Kubie mleka, tylko herbatki. No i wniosek z tego taki ze on nie budzi sie z glodu tylko z przyzwyczajenia no bo herbatka to raczej by go nie nasycila i by wolal dalej jesc.

Oskarku wszystkiego najlepszego!

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Oskarku, spóźnione półroczne STO LAT! :) w następnym miesiącu postaram sie zapamiętać, że Jaś i Oska świętują razem :)
u nas noc też w sumie niezła. Ewa nie je już od kilku nocy, dawałam pić soczek z butelki, i piła. Nie wiem co zrobić dziś w dzień? Będąc w domu moge sie bawić łyżeczką, ale poza domem? chciałabym, żeby piła i z butelki. W każdym bądź razie wczoraj łyżeczką sporo tego soczku popiła. Dziś rano od razu zrobiłam kaszke.
Beatka, nie wiem czy to dobra rada, ale jak nie musisz to nie dawaj Kubie pić w nocy. Może sie przyzwyczaić i będzie lipa! Mój Julek własnie został tak przyzwyczajony. Coś ok. 8-9 m-ca. Nie pamiętam już, czemu dawaliśmy mu pić w nocy, ale potem masakra. Wstawać po 10 razy! Potem był na odwyku ;) bo przeczytałam, że można dziecko odzwyczaić, podając np. wodę. I rzeczywiście! szybko sie odzwyczaił, czyli wniosek taki, że wcale aż tak pić mu sie nie chciało. Teraz niestety znowu sporo pije, a ja chwilowo nie mam sił z nim walczyć ;) zatem przestrzegam póki nie za późno. Choć wcale nie powiedziane, że Kuba przywyknie tak samo jak Julek.
Pogoda rzeczywiście piękna, więc miłych niedzielnych spacerków życzymy! :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Tylko ja muszę mu coś podać bo inaczej nie zaśnie. Do tej pory dawałam mu mleko i właśnie herbatką chcialam go oduczyc picia w nocy mleka a w efekcie odzwyczaic od pobudek nocnych. Wyczytalam gdzies ze to dobra metoda. Ale jak mowisz ze woda lepsza to sprobuje wodą.

A wg suwaczka Oska dzis konczy pol roczku. To jak to z nim jest? Wczoraj czy dzis?

EDIT: juz jest ze 6 dni i jeden dzien. Cos pokipciane te suwaczki ;)

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Dzień dobry:)

Jasiu, Oskarku wszystkiego naj dla Was:)))), samych szczęśliwości na kolejne miesiące:)

Kacperku, Kubusiu, gratuluję nowych umiejętności. Wcale się nie dziwię, że mamy takie dumne:)))

Beata, ja też myślę, że najlepiej oduczać wodą, albo herbatką niesłodzoną, bo te granulowane mają w sobie sporo cukru, więc wiele dzieci pije je, bo je lubi, a nie dlatego, że chce im się pić. Ja tak oduczyłam Lenkę. Do 9 czy 10 m-ca budziła się o 5 na mleczko, a jak ze dwa razy dostała wodę, to stwierdziła, że dla niej nie warto się budzić:). Picie słodzonej herbatki w nocy sprzyja ponadto próchnicy, tak więc warto spróbować z wodą. No i cieszę się, że spotkanie z koleżanką tak się udało:)

agusmay, najważniejsze, że zaczyna pić:), myślę, że i z butelki załapie, jeśli jej posmakowało:)

U nas z kolei bunt na jedzenie łyżeczką, chyba przez lekarstwa, a już tak pięknie jadła. Mam nadzieję, że znów zacznie. Za to w nocy "tylko" pobudki na cyca, 2-3 razy i spokojnie śpi dalej:). Wczoraj nie mogłam się oprzeć i zabrałam Lidzię dwa razy na spacerek, było tak cieplutko:))) i bezwietrznie. Dziś też zapowiada się pięknie, więc na pewno znów pójdziemy:)

Miłej niedzieli:)

http://lbym.lilypie.com/ZH1Jp4.png http://lb2m.lilypie.com/G6KQp4.png http://dzidziusiowo.pl/zabki/img5-100_qwertyuiopasdfghf_2_U+la+la+Lidzia_16+z%B1bk%F3w+ma%3A%29%29%29.jpg

Odnośnik do komentarza

A dzisiaj świętuje Lidzia :):36_3_19: Buziaczki :*** i najlepsze życzenia :)

aj, te dzieci albo pić nie chcą albo na łyżeczke krzywo patrzą :) ale najważniejsze, że to przejściowe :) miejmy nadzieje :) Ewa super pije z łyżeczki. Musze więc spróbować dać soczek z butelki w dzień. Myśle że jak zrobi sie cieplej będzie po prostu gorąco to siłą rzeczy zacznie pić.

Ja niestety obawiam sie, że Julek właśnie przyzwyczail sie do tej herbatki :(( nie chce pić nic innego, co gorsza przyzwyczaił sie nawet do koloru i musi być czerwona :)

Wtedy udało nam sie odzwyczić na troche, ale on jest taki nerwus i tak źle śpi w nocy, że już jesteśmy troche bezsilni, i jak sie budzi i chce pić dostaje herbatke, bo jakby dostał wode wkurzyłby sie a i tak te noce w jego wydaniu kiepskie. Takie troche błędne koło nam sie zrobiło. No i on ciągle z butelki ze smoczkiem pije. Szok! a w maju 2 lata skończy. Ani kubek, ani niekapek, ani słomka nic mu sie nie podoba.

u nas piękna wiosenna pogoda, ja wyskoczyłam na troche na rowerek i jak tak dalej pójdzie planuje rowerkiem do pracy jeździć :) mam nadzieje, że wytrwam :)

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Lidzia juz 7 miesiecy :) Wszystkiego naj kochana!

Kurcze to Julus faktycznie dlugo butle ciągnie.
Moj brat bardzo bardzo dlugo ciagnal butle. A ja znowu smoka ciaglam w nieskonczonosc. Dopiero jak mi koncowke ucieli ze uciagnac nie moglam to sie oduczylam. Ja nawet pamietam jeszcze tego smoka z odcieta koncowką.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Witajcie kochane przepraszam, ze tak dlugo nie zagladalam, ale mąż przyjechal na urlop i musialam koniecznie sie nim nacieszyc tym bardziej, ze przez ostatnie dni przed jego przyjazdem atmosfera miedzy nami byla napieta i musielismy ja jakos oczyscic :-)

Poczytalam was kilka stron wstecz, ale wszystkiego nie dam chyba nadrobic ;-(

A u nas co nowego w sumie nic takiego. A juz zebalki widac jak cykne focie to wstawie :-) no a co wiecej, Alanek to urwis sie robi... coraz wiecej potrzebuje uwagi, na rece by chcial non stop cudak maly i wlasnie nie mam zbytnio nawet teraz przy nim czasu zebu tu zajrzec tak czesto :-( z tym swoim cudakiem mam problem bo znow sie obcial z jedzeniem kurcze mleka to nie chce zbytnio pic. Pije tylko 1 albo 2 razy w dzien i nad ranem sie budzi tak po 5 i 3 raz pije, nie wiem czy to tak mozna kurcze i martwie sie tym. :-(

No a my dzis tez bylismy na spacerku i nawet w kosciele, nie spal maly, ale nie piszczal, tyle ze na rekach go trzymalam bo w wozku to sie krecil cudak :-)
No a tak to nuda...

Buziaki dla was i waszych kochanych szkrabików :-)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvj44jk47x49rz.png

http://s2.pierwszezabki.pl/046/0463789e0.png?1299

Odnośnik do komentarza

ojejku... u mnie deficyt czasowy bo się przeprowadzamy! mieszkamy do końca miesiąca, potem na przeczekanie do rodziców i od wakacji już do swojego:) każdą wolną chwilę poświęcam na przeglądanie i pakowanie rzeczy, a jest tego mnóstwo!!!
buziaki dla wszystkich rocznicowców:) i gratulacje dla zdobywających nowe umiejętności:)
u nas fajnie widać efekty ćwiczeń - LEon na brzuchu coraz lepiej i wyżej się podnosi, może uda mi się niedługo wam pokazać to:D
zaczęłam też go uczyć siadania tak jak pokazała rehabilitatnka i super siedzi, przewraca się tylko jak chce coś sięgnąć daleko - nie skumał jeszcze tego:) w ogóle myślałam że jak go sadzam to powinien się opierać o mnie a jest odwrotnie!muszę się jeszcze dużo nauczyć:)
u nas od dziś spacerówka i L zachwycony, a ja wkurzona bo już nam się złamał jeden element - kurka rurka!;)
Lola było mi bardzo miło jak przeczytałam twojego posta o Leośku:) dzięki za miłe słowa:*
Beata a mój Leon smoczek tylko do zasypiania bierze a mnie to już wkurza i bym chciała go odzwyczajać - najpierw go uczyłam 4 miesiące, a teraz już bym chciała odzwyczajać!
Agysmay twój Julek to Julian czy Juliusz? :) (moja kuzynka ma Juliana a znajomi Julka) biedni jesteście że ciągle takie noce ciężkie...
buziaki

http://www.suwaczki.com/tickers/tb739vvjcmqwvjnz.png[/url]

Odnośnik do komentarza

Kochane Ciocie Forumowe bardzo dziękuję w imieniu Jasia za pamięć i życzenia :) fajnie, że jesteście :)

Oska rówieśniku mojego Łobuziaka dużo buziaków dla Ciebie, rośnij zdrowo i bądź szczęśliwym maluchem :)

Lidzia piękna pannico dużo buziaczków i uścisków, zdrówka i szczęścia od Cioci :)

Ja tak tylko na sekundkę wpadłam, jutro napiszę więcej.

http://www.suwaczki.com/tickers/relganliv2bxd1q9.png
http://s2.pierwszezabki.pl/046/0464169b0.png?9599

Odnośnik do komentarza

Witam was dziewczyny wieczorowo nocnie albo jakos tak
leze w lozku i klikam,bo w dzien nie daje rady do was zajzec...sorki.Dzis juz zabralam laptopa do sypialni i klikam do was,po czytac raczej sie nie da,bo musze z rana wstac.Nie wiem czy wam wspominalam ze musze czesto jezdzic w sprawie naszych firm i jeszcze pracowac w domu przy dokumentach.Totalnie urwanie glowy.Wiktorjanek mial w zeszlym tygodniu czyli nie w ten piatek tylko zeszly trzy dni gorzaczki 39,5 caly czas mu zbijalam ta temperature.Najpierw myslalam ze zeby ,a pozniej juz czekalam na jakies chorobsko.Ale nic sie nie przeplatalo na cale szczescie.Zebow nadal net...probuje podnosic dupke do raczkowania,siedzic sztywno nie siedzi,ale juz karmie go na siedzaco w krzeselku raz dwa razy dziennie.Spacerowke raz juz zakladalismy ,jak bylo 22 stopni.Byl w szoku ze tak sie da tez spacerowac i jeszcze wszystko obserwowac.A dzis ja bylam totalnie do d...tak mnie glowa bolala a nie tabletki a ni koniak nic mi nie pomagalo.Wczoraj zaliczylismy pierszy grill u nas w ogroku maly siedzal w kreselku a pozniej ladnie zwinulsie do spanie w wozeczek.Powietrze go zwalilo z nog :) i to by bylo ny tyle.Dzien za dniem leci ,nie wiem kiedy to juz 7 miesiecy minelo od urodzeni wiktorjanka.,codziennie obiecuje ze usiade do czytania was,ale gdzie tam...mialam teraz troche porzadkowania z rzeczu malego z ktorych juz wyrosl.Sprzedalam kolyske jego drewniana na ebay za 82€ i dwa spiwory alvi po 20€.Super sie ucieszylam ze powoli mozna kase zwracac :) musze teraz przebrac rzeczy,ale na to troche jest za wczesnie bo jeszcze nie jest sezon ,no i tak mam wszystkie rzeczy w pl.Bo sobie mama na mysle przebrac i zostawic naj naj wrazie wooo...bo taki chce jeszcze jednego malucha.Moj ze mnie sie smieje ze chyba zwarjowalam...A u nas w rodzinnie beda kolejne babiki.Ja bylam piersza pozniej zona brata sredniego M mielismy 1 miesiac roznicy,nastepnie dziewczyny brata mlodszego M,w ciazy ma termin na maj,doszedl chrzestniak19 lat z dziewczyna swojej (syn siostry młodszej M)ma termin ona na 12,09.i siostra mlodsza M czyli matka chrzetniaka ma termin na 23,09.Ale jaja wyszli.Bedzie babcia w 37 i mama.To moze ja juz i zamkne to kulko ciezarnych kobitek hihihiiha
I to b Buziaki dla was wszystkich i tych duzych i tych mniejszych:36_3_8:

http://www.suwaczki.com/tickers/74709vvj6ibyzb4c.png
mamy gwiazdeczki na ziemi

http://www.suwaczki.com/tickers/zrz620mmlrnbde05.png [url=http://pierwszezabki.pl] http://s2.pierwszezabki.pl/047/047312990.png?7034
Ja jako pierwsza pod sercem Cię nosiłam
i o Twoje zdrowie Boga prosiłam
Jestem przy Tobie od pierwszego grama i dnia
Tyś moje dziecko,Mój synek
A ja - Twoja Mama

Odnośnik do komentarza

Adarka, u mnie Julian :) jakoś tak zupełnie bez problemu było z tym imieniem. Co prawda propozycja moja, ale mąż od razu zaakceptował. Co do Ewy to był problem ;) bo ja chciałam Joanne :) było też losowanie, i Julek wyciągnął Ewe i mnie przegłosowali :))) ale podoba mi sie jej imie :) poza tym ma jeszcze drugie, które koniecznie chciałam dać, więc co do pierwszego musiałam ustąpić ;)
Ewa z łyżeczki wypiła wczoraj przez dzień cały soczek, ale z butelki nie chciała pić nawet w nocy :( jeździliśmy do teściów, spała w obie strony, niemniej jak jadła kasze wieczorem to już normalnie z zamkniętymi oczami :)) ona jest przesłodka ;)) i tak mi zasnęła i śpi do teraz :)
Dziś do dzieci przyjedzie teściowa no i moja ciocia. Tak patrze na teściów, oni tak chętnie pomagają... może też i jakiejś inności potrzebują sami, bo do tej pory tylko jednemu bratu i jednemu i tylko jego dzieci.... sama nie wiem? ale wiem, że zapewniłam swoim dzieciom najlepszą z możliwych opieke :) i spokojnie wychodze do pracy :)
Adarka, zazdroszcze tej przeprowadzki na swoje. I powodzenia w pakowaniu i w ogóle tym wszystkim!
Pozdrawiam Was wszystkie Kochane i miłego dzionka!

http://suwaczki.maluchy.pl/li-60666.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-60668.png

Odnośnik do komentarza

Hej Kochane!

Dopiero co mi składałyście życzenia z okazji ślubu, a tu już pierwszą rocznicę dziś obchodzimy! Na szczęście jestem już sprawna to prezencik mogę mężowi dać :hot over you:

Wymyśliłam sobie, że skoro Ninka tak ładnie pije z kubka herbatkę to idę za ciosem i będę jej dawać w niekapku też mleko i powoli będziemy od butli odchodzić, ją też ładnie trzyma sama, więc nie powinno być problemu. Oczywiście jednak szalona matka zamiast niekapka kupiła kubek treningowy z którego leci ciurkiem i Ninia nim macha, leci z niego jak z prysznica, na nią, a ta się cieszy jak opętana :D Muszę zmienić ten ustnik i będzie ok, bo trzyma ładnie za uchwyty, do buzi daje, ale jednak lepiej jak z niego leci :D

Dziewczyny, zmieniacie już foteliki do samochodu? My właśnie weszliśmy w posiadanie jednego i nie wiem czy już ją do niego wkładać.

Pytałyście jak babcia na przeprowadzkę reaguje, oczywiście obrażona. Naturalnie przez miesiąc musieliśmy płacić dwa czynsze, czyli za nowe i jej, rzeczy musieliśmy do 10 wziąć wszystkie, mimo, że ma dwa nieużywane pokoje, więc jakby coś zostało nic by się nie stało, ale od 11 nowy miesiąc i trzeba by było znowu zapłacić :36_19_1:

Adarka wiem co czujesz, ja już uradowana, że wszystko rozpakowałam, a tu mnie oświecił mąż, że u teściowej jeszcze karton i dwa worki czekają. Pakowanie i rozpakowywanie nie ma końca, ile rzeczy się wyrzuci, a i tak tyle tego nie wiadomo skąd!

http://www.suwaczki.com/tickers/ukdy9vvjer34y26l.png
Kiedy zapadnie zmierzch cienie otocz

Odnośnik do komentarza

witam dziewczyny
afirmacja to buziaczki dla ciebie i mężula z okazji roicznicy: i żeby wam tak jeszcze 50 tych rocznic zleciało:)
buziaczki też dla wszystkich dzieciaczków 6 i 7 miesięcznych!
u nas znowu dół: po 3 tyg bez kataru Zuzię znowu wzieło i to tak mocno jak jeszcze nie było: biedna w nocy nie umiała spać, płakała bo nie wiedziała jak poradzić sobie z oddychaniem. do tego mojemu mężowi coś odbiło w sobotę i tak mnie wkurzył ze mu powiedziałam że się od niego wyprowadzę a nie będę pozwalać na takie zachowanie. oczywiście przyczynił się do tego alkohol, mam nadzieję że do niego trochę dotarło jaki z niego idiota. no i tak mi do bani weekend minął.
rachotka zuch ten twój chłopak: moja nawet tyłka nie unosi a jest starsza:) no ale taki z niej leniuszek i spryciara. zawsze uda jej się sięgnąć do zabawki bez większego wysiłku- a jak nie to znajduje sobie nową zabawkę- chociażby kawałek kocyka- byle by nie trzeba było się wysilać.
irenka fajnie że się odzywasz!
agusmay faktycznie jak się zostawia dzieci w "dobrych rękach" to powrót do pracy nie jest taki straszny. ja też wiem że Zuzia ma w moich rodzicach najlepszą opiekę- co najwyżej będzie rozpieszczona:D

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

dzień dobry!
ja dziś jakaś zakręcona jestem... a do tego wszystkiego kiepsko znoszę chyba przesilenie wiosenne.. ciągle kręci mi się w głowie i jakaś przymulona jestem..
wczoraj przed południem poszliśmy soebie na długaśny spacer. jakoś szybko ten weekend minął.
Przez ostatnie 3 dni Kalinka udoskonala wymowę słowa MAMA, bo tylko to mówi, na wszystko woła mama, potrafi tak godznę: mamamamamamaa... potem chwile przerwy i spowrotem :mamama..
zaczęła trochę pełzać, więc już nie tylko turlając się przesuwa, ale delikatnie pełza, głównie do tyłu i w kółeczko jak zegarek;)
Wczoraj na noc wciągnęla mleczko 2 . nie zauważyłam, zeby w smaku jej coś przeszkadzało, z brzuszkiem tez ok. więc już jesteśmy na zmianę z 2 . ech. jakie już dużoe to moje dziecko;)
Oska, Lidzia rocznicowe buziaki:*:*
Sylwuńka a ostatnio nawet o Tobie myślałam. dobrze, zę się odezwałaś:)
irena zabioegana kobieto:* dobrze, że czasami coś napiszesz:)
Adarka miłej przeprowadzki.. jeszcze trochę i już na swoim:)
Afirmacja oceanu miłości z okazji rocznicy!!!!
a babcia nie ładnie się zachowuje..:/
my też wyciągnęłiśmy już foteli, ale tylko przymierzaliśmy Kalinkę do niego, a jeszcze nie zmieniamy.
karwenka oby to jakiś jednorazowy odpał męża!
Kama, Lola, zeberka, tajki,Venezzia, MartaMaria, Bugi, Kati, Kamila co u Was kochane??
miłego dnia:)

Odnośnik do komentarza

afi ja jeszcze nie zmieniam fotelika bo mojej kilogramowo jeszcze brakuje- no i nie jest tak rozwinięta jak twoja (z tego co pamiętam Niniusia przez te rehabilitacje jest tak dość do przodu) ale jak Nina wg ciebie pasuje do fotelika i kilogramowo i wzrostowo to chyba nie ma problemu żebyś zmieniła- tym bardziej że te następne foteliki tez ładnie się kładą więc nie musisz od razu jeździć w pozycji "na siedząco"
yvone ja też jestem jakaś zakręcona dzisiaj- ale to chyba z takiego snu niespokojnego. a męża muszę porządnie wymłotkować to mu się odechce głupich tekstów. ten mój m to zawsze taki: jak normalnie to do serca przyłóż a jak mu odbija to na całego

http://www.suwaczki.com/tickers/er3me6yddk91q9rk.png

http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwt5od1o2jdd1l.png

Odnośnik do komentarza

Afirmacja ]My jeszcze nie zmieniamy, bo nie mamy nowego. Po chrzcinach mamy plan kupic Ale nie podoba mi sie to ze stopki mu wystaja z tego starego.
Ja jeszcze nie odczuwam wiosennego przesilenia. Wrecz przeciwnie. dostalam powera, latam, biegam, a nawet sprzatam :D
Afi wszystkiego naj z okazji rocznicy. Duuuuuzo milosci.

Od rana probuje sie dodzwonic do szpitala zeby umowic malego na zabieg udrazniania, ale nikt nie odbiera:/
Wyczytalam dzis ze po 6 miesiacu ten zabieg robi sie w znieczulenieu ogolnym:/ Czyli trzeba bedzie zostac w szpitalu napewno :( Ja nie chce:( Kurde troche mnie to przydolowalo bo narkoza to zawsze narkoza, obojetna dla organizmu nie jest.

katarzyna a wiesz ze mam twoj nr telefonu? :P

Zapomnialam Wam jeszcze dodac ze moj Kuba troche sie bal Wojtka, synka mojej kolezanki. az bylam w szoku bo przeciez on sie nikogo nie boi. Wojtek tak czasem piszczal i moj maly wtedy plakac zaczynal. Chyba mial gorszy dzien.

Zapraszam na bloga: www.szczescie-mamy.blogspot.com
Wszystko dla mamy i jej niesfornego szkraba.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3vflouqfjnwhv.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...