wrześnióweczki 2011

[Kama75]

A ja własnie wróciłam na noc do domku, żeby przyszykować się na jutro do lekarza. I wiecie co? po drodze wstąpiliśmy do sklepu gdzie widziałam siebie w całej okazałaości w odbiciu szklanym tegoż właśnie sklepu i pomyślałam: boże Kama to Ty???? W domu owszem mam duże lustro ale to nie to samo co zobaczyłam...niby brzuszek tylko rośnie no i cycuszki, ale to co zobaczyłam to po prostu przeszło wszelkie moje oczekiwania. Trochę się zbulwersowałam, że to wszystko co się ze mną dzieje nabiera aż tak szybkiego tempa - trochę sie krępuję, tym bardziej że mam wrażenie, że wszyscy się na mnie patrzą:((((( I znowu dołek:((( Co jedyne co mi się podoba to to, że rozstepy się jak na tą porę nie pojawiły i wara im ode mnie!!!!
Bugi - wystrój i mebelki pierwsza klasa:))) I za to jaka przestrzeń duża - jest gdzie się pobawić:)))

[Bugi82]

Ja też mam takie wrażenie, że wszyscy nagle zauważyli mój brzuchal, który z dnia na dzień się powiększa i nie patrzą mi w twarz tylko na niego... Zwłaszcza, że jeszcze dwa tygodnie temu go nie było, a tu nagle taki, jakbym nie wiem jak się opychała przez święta i weekend majowy... Latem nie będziemy słonicami tylko już mamucicami

[Kama75]

Oj boję się tego "mamucicowego" etapu - dla mnie to "pierwszy raz" hehe

A ja może skuszę się na to łóżeczko, tym bardziej że w sypialni mamy meble własnie stworzone pod to łóżeczko albo odwrotnie łóżeczko pod nasze meble...kurde pogubiłąm się.
I co mi się w nim podoba to to, że mozna jeden bok usunąć w późniejszym wieku dziecka:) IKEA | Małe dziecko | Łóżeczka | LEKSVIK | Łóżko dziecięce

[Bugi82]

Ładne to łóżeczko i wygląda solidnie:). Ale w ogóle uważam, że takie łóżeczka są praktyczne dla małych dzieci albo dla spokojnych:). Mojej córci takie łóżeczko długo nie posłużyło. Na początku spała w kołysce- mieliśmy pożyczoną, taką wielopokoleniową- świetnie się sprawdzała:) prawie przez pół roku, później Lenka spała w łóżeczku drewnianym, ale że była bardzo ruchliwa i szybko rosła, to wędrowała po całym łóżeczku i obijała się o szczebelki- mimo ochraniaczy... Musiała w końcu przenieść się do nas i też nieźle się rozpychała, aż mąż przeniósł się na drugie łóżko:/. Ale teraz jakoś z tego wyrosła, śpi u siebie całkiem spokojnie:). Także wszystko zależy od dziecka... Niestety my nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jakie ono będzie

[zeberka]

Łóżeczko Safari Żyrafka z szuf.+materac GPK Klupś (1582479210) - Aukcje internetowe Allegro ja mam to :) ale choruje teraz na jedno z tej serii ŁÓŻECZKO DZIECIĘCE +++ BABY BOO +++ 20 WZORÓW hit! (1577887006) - Aukcje internetowe Allegro

[Liziii]

Kamila78

I ja mam cerę do bani nie dość że krosty to i jakieś przebarwienia. Też czuję się jak słonica, ale naprawdę w nocy to mi tak ciężko się obrócić na drugi bok nie mówiąc już o podniesieniu się do toalety. Jak idę gdzieś z mężem to już za nim nie nadążam, a tak swoją drogą skoro my już teraz widzimy się jako słonice to jak określimy siebie w sierpniu ,bo ja to chyba będę dinozaurem tylko tym dużym - waga będzie się zgadzała i powolność ruchów no urodziwość nie najlepsza hahahaha

Jeju ja tez mam wrazenie ze w sierpniu to bedzie apokalipsa dla mojej dopiero co odzyskanej figury! Twarz mi zbrzydla jakos w ostatnim tygodniu - makijaz nie pomaga, stracilam jakis taki blask i "to cos" bo niby ani mi krost nie przybylo ani nic sie nie zmienilo ale wygladam duzo gorzej.
I mam obrzydliwy pepek - rozciagnal sie, spłycił, wyglada jak chinskie oko albo ryjacy ze mnie potworek :<

[Venezzia]

Hej dziewczynki :)
Byłam dziś u mojej drugiej lekarz , nie zrobila mi jeszcze "połowkowego" usg ( dopiero za 3 tyg) ale zajrzala na chwile do małej :) Widzialam jak wklada sobie stópkę do buzi :)) Widok przecudny!
Ma juz 12, 5 cm -a ta wlasnie stópka 2,8 mm :)) Fikala caly czas podczas badnia i ja naprawde nie wiem jak to mozilwe,że ja jeszcze nie czuje jej ruchów!
Płec bez zmian - tak więc dziewczynka :)
Ale jestem nakrecona- jak zawsze po usg :))
Milego wieczoru !

[Sylwuńka23]

witam wieczorkiem dziewczyny :-)
Venezzia to super ze masz takie odczucia po usg w sumie sie nie dziwie tez bym byla uradowana jakbym zobaczyla jak moje malenswo sie kreci bo jak narazie tez nic nie czuje, ju nie moge sie doczekac wizyty a mam dopiero 23 wiec jeszcze troszke cierpliwosci i moze tez zobacze moja kruszynke co tam ma miedzy nozkami i jak fika koziolki w brzusiu, no ale do wizyty mam nadzieje ze juz poczuje swoje malenstwo :-)
A tak a propo dziewczyna mam pytanie, słuchajcie czy na takim etapie ciazy na jakim my jestesmy badz jeszcze pozniejszym jest mozliwa zmiana lekarza prowadzacego ciaze???
Bo wiecie co dzis byla u mnie szfagierka ktora ma termin na polowe lipca, a ja jak wam wiadomo na 27 wrzesnia, i razem z tą moja szfagierką Wiolą chodzimy do tej samej pani doktor i tak dzis rozmawialysmy ze nie bardzo ona chyba jest, własnie dzis ta moja wiola poszla na wizyte no ale na drzwiach zastala kartke ze niestety nieczynne, byla wsciekla i wcale sie nie dziwie, teraz nie wiadomo kiedy ja przyjmie, masakra. A poza tym powiem wam ze jak narazie to nie mialam zbytnio zadnych badan robionych tylko podstawowe krew i mocz poki co, a nie wiem czy jakies badania juz powinnam miec wykoanane, no teraz mam skierowanie na jakies Wr i na toksoplazmoze no i prosilam ja koniecznie o te badanie na odczyn coombsa w moim przypadku jesli mam z mezem tę niezgodność serologiczna, no ale mowila ze pozniej. Ale tak wlasnie we dwie dzis sie zastanawialysmy, ze ona nas nie informuje o zadnej szyjce i zadnej dlugosci tej szyjki ani o macicy wogole o tym co wy pisalyscie ja nie mam pojecia jak jest ze mna ??? :-( niby tlumacze sobie ze chyba jest wszystko dobrze bo gdyby bylo cos zle to by cos powiedziala, ale cholera go tam wie???No a ta moja szfagierka to juz wogole ma dylemat, bo ona to wogole miala tylko 1 raz robione usg jakos tak wczesnie, zadnego polowkowego nie miala a juz jest w 30 tygodniu, no i troche sie niepokoi i nie wie co ma robic powiedziala ze jak teraz zadzwoni umowic sie na wizyte po dzisejszym pocalowaniu klamki i ta nasz gin ustali jej wizyte na za tydz dopiero lub dwa to sie wkurzy i chyba zmieni lekarza, ale nie wiem czy tak mozna ???tym bardziej ze ona jest w 30 juz tyg. Hm..... Ja wiem moz e przesadzamy i jak jest zdrowe dzieciatko to bedzie wszystko dobrze, ale lepiej porobic sobie jakies dodatkowe badania i byc pewnym ze wszystko jest w porzadku. NO i tak to kobitki wiem chyba marudze za duzo tutaj wam. No ale wiem ze wam moge powiedziec wszystko
No ja mykam niedlugo spac milej i spokojnej nocki buzialki :-)

[irena34]

Witam wieczorowo,ehhhhhhhhhh humor do jednego miejsca,znowu ze swoim posprzeczalam sie :( a o co o dzieniczek corki zjehala w szkole na maxa,chca ja z gimnazium wywalica oni uwazaja ze zadane lekcje trzeba wpisywac w dzien kiedy ta lekcja byla a nie nie na dzien kiedy bedzie nastepnaM uwaza ze to jest prawidlowo ,juz sama niewiem......
znalazlam jeszcze taka strone z mebelkami
• Pokój dziecięcy • czułe, błogie macierzyństwo
moze komus tez sie przyda :)

[Kama75]

Witam w ten poranny, mam nadzieję słoneczny dzionek:)))
Irena - aj widzisz, tak to juz jest z tymi naszymi chłopami...mam nadzieję, że dzisiaj bedziesz miała już o niebo lepszy humor-chociażby z powodu słonecznej pogody:)
Sylwuńka - ja sądzę, że nie ma żadnych przeciwwskazań jeśli chodzi o zmianę lekarza prowadzącego. Moja kumpela zmieniła własnie gina w 17tc bo również nie przywiązywał głębszej uwagi jeśli chodzi o badania i gdy pojawiła się u nowego, to bez problemu przejrzał kartę ciązy, wszystkie dotychczasowe wyniki i oczywiście kontynuuje dalszy przebieg ciąży:)))
zeberka - oglądałam właśnie to łóżeczko z żyrafką i też tak się nad nim zastanawiam - to jest mój drugi typ...podoba mi się również:)))
Venezzia - super, że wszystko jest w najlepszym porządku i dzięki takiemu badaniu nam ciężarówkom zmienia się diametralnie nastrój, co nie?:)))
Liziii - no właśnie, coś z tym pempkiem się dzieje hihi...taki jakis dziwny Ja natomiast nie mogę patrzeć na swój dekolt - pojawiły się niewaidomo skąd piegi i strasznie mi to przeszkadza bo nigdy ich nie miałam. Więc z miesiąca na miesiąc czekają nas zajebiste niespodzianeczki:(

Chciałam Wam jeszcze powiedzieć, bo nie wiem co z tym problemem robić - mam problem z przemianą materii - odwiedzam wc tak gdzieś co 4dni i jak już to nastanie to czuję sie tak jakbym miała coś urodzić - masakra!!! czy to są początki hemoroidów?????

[irena34]

Witam was poranne.Humor na razie dopisuje bo nikogo niema w domu:)
Kama75,ja z przemiana mialam w pierszej ciazy problemy,i w drugiej rownierz.teraz ustabilizowalosie przez to ze pije magnez,ale jak nie pilam to z rana jak tylko wstalam zawsze swieza cytryna wycisnienta z miodem i woda kranowka i z woda ciepla z czajnika,powiem ze pomagalo mi bombowo.Prawda jak urodzilam to juz niemoglam tego uzywac ,bo cora miala straszne kolki po miodzie,i wysypke po cytrynie :( Napewno powodem moze byc za malo plynow pijesz,albo maluch lezy tak ze uciska gruba kiszke :(sproboj zaszkodzic nie zaszkodzi no i zdrowo,pozdrawiam reszte wrzesnioweczek

[zeberka]

Sylwuńka23 słonce nie ma zadnych przeciwskazan do zmiany dr. Dowiedziałam sie wczoraj o odczyn coombsa a wiec powinien być robiony 3-4 razy 16tc, 24-28tc, 32-36. Ja miałam robiony w 7tc i teraz 20tc no i nie wiem kiedy nastepny (byłam u pani z serologi która wykonuje te badania i powiedziała ze w 20 tc jak by były przeciwciała to by już wyszło). Ponadto miałam fure badań: toxo, różyczke, kiłe, hiv, cytometalgie, badania na tarczyce, cukier,cytologie, no i krew mocz co 4-6 tyg robie (bo ja co 2 tygśmigam), teraz ide na glukoze przed nast. wizytą.

Kama75 ciesze sie ze Ci sie podoba :)
Co do hemoroidów to trza do proktologa i sprawdzic, i nie wstydzcie sie bo ja sie z tym strasznie męczyłam poszłam do dr (badanie nie przyjemne) ale od kopa wszystko wróciło do normy. A jeżeli są chroniczne zaparcia to one mogą doprowadzic do przedwczesnego porodu i skracania sie szyjki ( o tym dowiedziałam sie w szpitalu na patologii), więc nie lekceważcie tego.

[Kama75]

Zeberka - Jezusie, to ja nie wiedziałam, że aż tak to może poważnie wyglądać!!! Bo w sumie szyjki nie mam aż takiej dorodnej i może przez to ona mi się skraca...hmmmm...musze dzisiaj wypytać się ginowi bo na prawdę się zmartwiłam:(
Irena - tak, zgadza się -piję bardzo mało płynów. Butelka 2 litrowa lezy przy łózku sporo czasu zanim ją wypiję. Jedyne co spijam to kompoty czy herbaty przy posiłkach. Mam juz tak od kiedy tylko pamietam:( Może pójdę Twoim sposobem i coś pomoże. Bo jak mnie dopadnie to sie nie pozbieram:(

[kati87]

Witam was dziewczyny ja wczoraj wieczorkiem przeszlam sama siebie. Maly tak mocno kopal ze zaczelam wyc ale wylam dlatego ze "jak tak mocno kopie to napewno sie dusi i chce sie wydostac"maz popatrzyl jak na wariatke troche pocieszyl no to ja dalej ze jak sie nie dusi to tak mocno kopie ze napewno sie zaplacze i udusi ze okreci sie pepowina albo zawiaze wezel itd, maz spojrzal jak na walnieta i dalej pociesza no to ja dalej ze sporo nic mu nie bedzie to jak teraz jest taki wiercipieta i caly dzien lobuzuje to po porodzie bedzie gorzej i ja nie dam rady z dwojka takich chlopakow zywych ze ja ich nieupilnuje itd. Maz juz nic nie powiedzial wrocil do komutera ehhhh.... a aja wylam dalej ze nie dam rady pokochac drugiego chlopca albo ze pokocham tak ze Kacperka bede kochac mniej paranoja jakas mnie dla mnie teraz te tygodnie sa okropne byle do tego 32tc.
No i dzisiaj na 17 mam wizyte ale juz jakos na dziewczynke sie nie nastawiam zeby tylko zdrowe bylo i we wrzesniu mogla go od razu przytulic to jest najwazniejsze dla mnie.

Kama ja tez nie osiagnelam poziomu mamuciego wiec nie bedziesz sama wogole ja sie czuje jak pierworodka. Nic nie wiem. Co do zaparc to nie pomoge ja raz dziennie odwiedzam kibelek ale z Kacprem mialam taki okres ze raz na kilka dni ale pozniej jakos samo przeszlo.

Lizii ty mi nic nie mow o pepku mojego sie maz boi hehehe Normalnie mam bardzo wklesly i schowany a w ciazy wychodzi mi taki kutasik heheh moj maz jak leze z brzuchem mowi schowaj tego kutaska dobrze ze po ciazy wraca na miejsce.

Bugi sliczny pokoik moj Kacper ma takie samo lozeczko tylko w kolorze sosny ale jeszcze nie zabardzo chce w nim spac. Uwielbiam takie dziewczece pokoiki mi zostanie w samochody przystrajanie.

[Bugi82]

Wreszcie słoneczko
Kama, Kati trzymam kciuki za dzisiejsze badania. Kati mam nadzieję, że to usg wyjaśni wszystkie Twoje wątpliwości i będziesz wreszcie spokojniejsza:). Ale rozumiem, że po tym, co przeszłaś, wszystko Cię niepokoi...
Sylwuńka, mnie też się wydaje, że lekarza prowadzącego można zmienić w każdej chwili, zwłaszcza jeżeli mu nie ufasz i uważasz, że nie przykłada się do Twojej ciąży... Ja mimo iż mam lekarza z nfz miałam już mnóstwo badań, niedługo czeka mnie obciążenie glukozą, a co najważniejsze nie mam limitu spotkań i mogę umówić się praktycznie z dnia na dzień w zależności od potrzeb. W ogóle mój gin nie wyznacza mi kolejnych wizyt tylko każe przyjść albo za miesiąc, jeśli wszystko jest ok, albo po wykonaniu kolejnych badań, albo tylko jeśli mnie coś niepokoi... Zawsze chętnie przyjmuje i mnie daje to komfort psychiczny. Ogólnie nie jest może zbyt gadatliwy i o wiele rzeczy też muszę sama dopytywać, ale i tak jestem zadowolona:). A skoro we dwie macie takie wrażenie, że gina nie zajmuje się Wami jak należy, to im szybciej znajdziecie innego lekarza tym lepiej:), dla waszego własnego komfortu...
Kama75, ja właśnie w pierwszej ciąży miałam problemy z zaparciami. Wtedy praktycznie nie piłam kawy. Teraz gdy tylko wypiję kawkę z mlekiem mam problem z głowy i codziennie załatwiam się bez problemu:). Na początku, gdy chciałam całkiem wyeliminować kawę, to z rana piłam wodę z cytryną i też dobrze działała:)

[zeberka]

Kama75 zapytaj lekarza, bo może ja mam złe informacje :( ja do kibla w 1 ciąży potrafiłam 2 tyg nie iść i moze dlatego miałam problemy nie wiem, albo i już na mozg padło i sie doszukuje..chyba 4,5 mc w szpitalu mi psyche skrzywiło brrrrrrrr.... w kazdym razie spraw kiblowych teraz baaaaardzo pilnuję

[Kama75]

Ja to bym chciała własnie zaserwować sobie taką prawdziwą kawkę po turecku i poczuć te fusy....mniam mniam:))))) Z rańca po niej zawsze sie udawało i to nie raz...nie było innej opcji:)))))) A teraz wypiję raz na jakis czas rozpuszczalniaka i gówno za przeproszeniem to cos daje.

Bugi - z tym swoim ginem na NFZ to Ty masz kobitko cholerne szczęście:) Rzadko się zdarza żeby lekarz należący do Poradni miał taki zapęd do roboty. Ja u nas przetestowałam każdego jednego przez ostatnie 10lat i dziekuję bardzo za taką opiekę. Za to prywatnie Ci sami lekarze co przyjmują na NFZ w Poradni przyjmowali z otwartymi rękoma i bez wazeliny "wchodzili w dupsko". Więc dałam sobie spokój z takimi dwulicowcami, choć nigdy nie będziesz pewna swojego wybranego lekarza. Bo to, że ciąża przebiega prawidłowo to przecież nie jego zasługa-on tylko ją kontroluje a niewiadomo co by było gdyby...tfuuuuu, tfuuuuuu. Może też załozyliby recę i nie wiedzieliby co począć. Tak więc i tak źle i tak nie dobrze!
Kati - a widzisz, a ja bym dużo dała za taką rewolucję w brzuszku:) Moja mała z rana zapoda kilka tupnięć a potem może da o sobie znak życia z dwa razy i nic poza tym. Hmmmm...a to już 21tc!

[zeberka]

Wiecie co u nas w szpitalu jest przychodnia przyszpitalna, gdzie przyjmuja dr z oddziału i z tego co sie orientuje jest super (byłam pare razy na ktg), natomiast w jakichs przychodniach zwykłych to słyszałam ze lipa :( ja mam opłacany z pracy scanmed a od M mam lux-med i z tego korzystam. W 1 ciąży chodziłam prywatnie płaciłam 150 zł za wizyte :( teraz gosc bierze 200 nie wyobrazam sobie chodzenia co 2 tyg i płacenia takiej kasy :(

[Kama75]

zeberka - masz rację, ciągną tyle kasy że szok!!! Ja już powoli nie ogarniam sie finansowo bo mój gin przyjmuje mnie co 2 tygodnie (w miesiącu czasami wypadnie mi aż 3x) i za każdym razem pobiera 150zł + do tego witaminki i lekarstwa, no i nie wspominając o dodatkowych kosztach przejazdu (70km). Tak więc mnie miesięcznie leczenie - bo tak to mogę u siebie nazwać bardzo dużo kosztuje. Robię to tylko dlatego, że wcześniej patrzyłam na kasę i wybierałam lekarzy jak najtańszych, którzy potem okazało się, że nie potrafili uratować mojej ciąży. Na pewno do drugiej podejdę całkiem inaczej ale wolę teraz sobie odmówić a pieniążki przeznaczyć na dobrą opiekę dla bobasa:)
Jeja ja już tutaj przesiąknęłam tym forum...hehe...a o 13 wyjeżdżam do doktorka i na dodatek jeszcze siedzę w piżamce- tak po prostu od rana, ino wstałam tak siedzę:P:P

[Venezzia]

W Warszawie cięzarne kobiety objęte sa programem " Zdrowie ,Mama i Ja " To jest zestaw wizyt w Przychodni od poczatku ciazy do ostatniego tygodnia plus wszelakie badania . Dodatkowo co jakis czas dostaje się pakiet róznych próbek, butelek , mini kosmetyków, filmów na DVD nt pielegnacji noworodków , ciazy , porodu itp itd . Oczywiscie zeby nie bylo ,ze tak pieknie w stolycy - to wszytsko jest po prostu sponsorowane przez firmy takie jak Mustela, Nivea, Avent i inne :)
Ale trzeba przyznac ,że wszelakie badania moja "panstwowa" lekarz zleca mi średnio co miesiac , takze wszytskie dodatkowe mialam robione w terminie. Na kazdej wizycie ( co 2 tyg) mam sluchane tetno plodu , badanie we wzierniku , itd. Tu nie ma sie do czego przyczepic, jednak sama moje lekarz USg zalecila mi robic prywatnie , poniewaz jak sama przyznala sprzet w tej przychodni nie jest najlepszy. I od poczatku ciazy zapisalam się do "prywatnej" pani doktor z polecenia, ktora wykonuje usg na bardzo dobrym sprzecie, za kazda wizyte place 150 zl ale nie mam ich czesciej niz raz na miesiąc wiec do wytrzymania :) Poza tym jednak lepiej sie czuje majac wiadomosc ,ze jestem pod opieką dwoch lekarzy , nie jednego.
Jesli mialabym sie do czego przyczepic to oczywiscie ogromne kolejki w panstwowej przychodni , takie ,ze jak mam wizyte np na 9 to wiem ze i tak wejde ok 11 . No ale trudno - jak jest wie kazdy :)
Chociaz z drugej strony na prywatnych wizytach tez zdarzylo mi sie czekac w poczekalni wiec tez nie ma reguly.
Wazne jest aby miec dobry kontakt ze swoim lekarzem i jesli coś szwankuje to nie bac sie zmiany bo przeciez chodzi o zdrowie naszych maleństw i nasze !

PS a propo "ciągnięcia kasy " przez ginekologów - w Warszawie na Saskiej Kepie jest bardzo znany lekarz ginekolog , specjalista od USG - nie zagdniecie ile bierze za wizyte?? 350 zł!! Tak tak ! dobrze czytacie a najlepsze jest to ze kiedys zadzwonilam tam , chcac sie zobaczyc ile sie czeka na wizyte i az oniemialam jak uslyszalam ,ze trzeba sie zapisywać ok 2 miesciace wczesniej !!! Nic tylko zostać ginekologiem i spać na kasie :))

[tajki]

Ja od początku pierwszej ciąży, a nawet i wcześniej odwiedzam mojego gina prywatnie.
Nie wyobrażam sobie tuptania do przychodni, czekania w kolejkach i byle jakiej obsługi.
Te prywatne wizyty dają mi niesamowity komfort. Sama wybieram godzinę, na którą mi pasuje. Zwykle są to godziny popołudniowe bądź wieczorne. Ostatnio zawsze wybieram 17, bo tak mi pasuje. Potem wracam, o 19 kąpiel Kacperka, kolacyjka i dziecko idzie lulu, a ja mam jeszcze trochę czasu dla siebie. Wizyty mam co 3 tygodnie, za zwykłe badanie płacimy od 100-140 zł w zależności od badań. Jest to co prawda koszt niemały, ale za to jaki komfort i poczucie bezpieczeństwa, że z maleństwem ok. W dodatku mój gin jest również ordynatorem oddziału położniczo-noworodkowego więc później przy i po porodzie jego pacjentki traktowane są tyćkę lepiej. Jak miałam CC z Kacperkiem to też w ostatniej chwili zdążył i ciął właśnie on, a spieszył się by tylko zdążyć. Lekarze z oddziału, pielęgniarki i położne czują dla niego respekt. Poza tym to miły, dokładny,zrównoważony i lojalny lekarz. Nie zamieniłabym go na innego, jakoś się już do niego przyzwyczaiłam.
Kama75 Tobie to dobrze, ja już od 7 jak co dzień na nogach, wstaję przed Kacperkiem, by siebie i dom ogarnąć. I powodzonka u lekarza
kati87 typowa ciążowa huśtawka nastrojów Jak chormony szaleją to znaczy, że jest git
Sylwuńka to jest tylko i wyłącznie Twoja sprawa kiedy i czy zmienić lekarza, pewnie, że można.
A jeśli chodzi o przemianę materii to nie mam problemów, z Kacperkiem też przynajmniej raz dziennie odwiedzałam kibelek. Ale po ciąży nie mogłam załatwić się przez 5 dób i potem jeszcze przez ok 2 miesiące miałam nieregularne i bolące stolce, ale potem wszystko wróciło do normy.

Mój mężulek ma w zwyczaju oglądać tv do późnej nocy w salonie na dole... Wczoraj w nocy skradał się po cichutku do łóżka i... zrobił mi bara-bara. Ja oczywiście na wpół śpiąca, rano nie wiedziałam czy mi się to śniło, czy nie??? Ale za to wprowadziło mnie to w dobry nastrój i odprężyło troszeczkę. Zawsze miał ogromny temperament. Teraz to chyba chce na zapas pobzykać, bo powiedziałam że jak urodzę to nie ma sexu, aż założę spiralę

[tajki]

A jeśli uważacie kochane, że jesteście duuuużżżżeeeee to spójrzcie na mnie.
I tez okropnie zbrzydłam ...

[karwenka]

Bugi mam te same meble dla Natalki w jej pokoju- tylko łóżko inne a powiedz mi jak ozdobiłąś te mebelki- to są naklejki te kwiatuszki????
kama- niestety przy drugim dziecku z jednej str człowiek jest spokojniejszy a z dr str tez woli wydać kasę ale mieć zapewnioną dobrą opiekę. niestety u nas tak jest ze ci dobrzy lekarze się po prostu cenią, a taki jak u bugi to trafia się chyba jeden na województwo
kama ja co dzień piję kawę po turecku, taką parzoną z fusami, ale ja jestem niskociśnienioweic i stwierdziłam ze za niskie ciśnienie też jest złe więc sobie je tak podnoszę, inny sposób podniesienia ciśnienia to rozmowa z moim mężem a co do kibelka to niby pije dużo herbatek, staram się ostatnio jeść jogurty i owoce, a i tak wizytę w kibelku mam raz na 3 dni.
kati ja przy tej gorączce miałam schizę bo mała szalała cały dzień, a teraz się boję bo znowu od 2 dni puka tylko rano i wieczorem. tragedia- wizyta dopiero za tydzień.
sylwuńka moja koleżanka zmieniła ginekologa w 7 m-cu bo jej coś nieodpowiadało, i do końca opiekował się nią inny ginek- bardzo była zadowolona łącznie z tym że zadbał zeby zrobiono jej cesarkę jak już była po terminie i wywoływanie nic nie dało

[kati87]

tajki dobre moj tez takie kiedys podchody robil a teraz juz chyba sobie odpuscil bo nic nie ma miedzy nami no nie wiem sama chyba caly stres mi zabral ochote. No i u mnie tez zadnego seksu nie bedzie do zalozenia spirali starczy maluchow te trzeba bedzie odchowac:) No to jestes podobnie duza jak ja, wiec glowa do gory nie jestes sama :)

Sylwunka zmienic gina mozesz zawsze ja zaluje ze w pierwszej ciazy tego nie zrobilam (chodzilam prywatnie i nie mial usg)tylko zaufalam ze bedzie dobrze i to byl moj blad choc i tak tego wezla nie mozna bylo zobaczyc ani nic na niego poradzic i chwala tylko za to ze malego wyjeli w 31 tc a nie w 26 (gdzie sie zawiazal wezel) bo by bylo z nim o wiele gorzej. Teraz chodze do przychodni (tydzien przed moim porodem wrocila do przychodni moja gin) i umawialm sie u poloznej co 3 tyg ale jakby co moge zawsze do niej wpasc nigdy nie czekam dlugo ma jedna pacjentke na 30 min wiec starczy czasu no i potrafi mnie uspokic co i tak jest trudne no i pracuje w szpitalu gdzie chce rodzic.

Karwenka ja mam schizy jak sie rusza jak sie nie rusza jak sie wybrzusza albo jak za mocno kopie hehe ale staram sie myslec ze musi byc wszytko dobrze

Kama daj znac co tam u Ciebie ja wieczorkiem sie odezwe dziewczyny i teraz chyba nawet bym chciala zeby potwierdzil tego chlopca hehe no i zeby go pomierzyl i zeby wszytko bylo dobrze i maly przytyl od pon. Moj maly Kajetanek no i wyobrazilam sobie dwoch moich lobuzow jak razem sie bawia, ukladaja klocki, kopia w pilke(bedzie tylko 2 lata roznicy) a z siostra lalkami by sie pewnie tak nie bawil no i zaoszczedze na zabawkach heheh nie bedzie trzeba lalek kupowac. no i jeden pokoj im wystarczy :) Wiec dla kacpra brat bedzie idealny

[Dana P.]

Tajki Śliczny brzusio, jest juz spory ale za to jaki kształtny:)
KamaNiezawodne siemie lniane, naprawde jak dla mnie jedyne co pomaga na początku nawet dwa razy dziennie z łyżeczką cukru, a poza tym ma jeszcze inne wartości odżywcze więc polecam naprawdę
KatiKochana spokojnie, tak juz terz bedzie ze mały bedzie kopał i czesto tak mocno i musisz sie przyzwyczaić, ja wiem burza na maxa ale głowa do góry daj nam znać jak badanie:)
Bugi Śliczny pokoik bardzo fajnie zorganizowany miejsce na wszytko, samej mi sie taki marzy dla mojej Dzidzi:)