Skocz do zawartości
Forum

Dla młodych mam, które szybko musiały dorosnąć :)


Rekomendowane odpowiedzi

rorita
dziabong nooo buziak pierwszy też najsłodszy ,teraz na każdym kroku daje mokrego ,znaczy wyglada on tak, że małego w język się całuję :D
ada hehe bosko musi to brzmieć :love: przynajmniej Ty już wiesz hehe ,że niunia kocha :)

a mój młodszy synek mówi tak słodko do mnie "kokam" pochyla przy tym główkę i się do mnie przytula normalnie odpadam wtedy, a jak coś chce to robi podobnie tylko mówi "kosze" i jeszcze całuje do tego normalnie reweracja:))

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

Sylwuś spokojnie. :Oczko:
Puszek też pewnie nie miała nic złego na myśli. :) Może ma złote dziecko albo złotą cierpliwość. :) Są przecież kobiety które poświęcają się całkowicie dzieciom, mężowi i stawiają to wszystko ponad siebie. Jak np w "Licencji na wychowanie" bohaterka grana przez P. Fraszyńską. I ok. :) Trzeba to zrozumieć bo każdy jest inny i inaczej myśli.

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Sylwuś spokojnie. :Oczko:
Puszek też pewnie nie miała nic złego na myśli. :) Może ma złote dziecko albo złotą cierpliwość. :) Są przecież kobiety które poświęcają się całkowicie dzieciom, mężowi i stawiają to wszystko ponad siebie. Jak np w "Licencji na wychowanie" bohaterka grana przez P. Fraszyńską. I ok. :) Trzeba to zrozumieć bo każdy jest inny i inaczej myśli.

no to ja nie naleze do takich osób :hahaha:
mój Kuba to mały diabełek i czasem mialabym ochote go udusić, ale zamiast tego go całuję:hahaha:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

75sylwia1
adriana8899
Sylwuś spokojnie. :Oczko:
Puszek też pewnie nie miała nic złego na myśli. :) Może ma złote dziecko albo złotą cierpliwość. :) Są przecież kobiety które poświęcają się całkowicie dzieciom, mężowi i stawiają to wszystko ponad siebie. Jak np w "Licencji na wychowanie" bohaterka grana przez P. Fraszyńską. I ok. :) Trzeba to zrozumieć bo każdy jest inny i inaczej myśli.

no to ja nie naleze do takich osób :hahaha:
mój Kuba to mały diabełek i czasem mialabym ochote go udusić, ale zamiast tego go całuję:hahaha:

Ja też nie. Po miesiącu trafiłabym do psychiatry. :hahaha:

Odnośnik do komentarza

adriana8899
75sylwia1
adriana8899
Sylwuś spokojnie. :Oczko:
Puszek też pewnie nie miała nic złego na myśli. :) Może ma złote dziecko albo złotą cierpliwość. :) Są przecież kobiety które poświęcają się całkowicie dzieciom, mężowi i stawiają to wszystko ponad siebie. Jak np w "Licencji na wychowanie" bohaterka grana przez P. Fraszyńską. I ok. :) Trzeba to zrozumieć bo każdy jest inny i inaczej myśli.

no to ja nie naleze do takich osób :hahaha:
mój Kuba to mały diabełek i czasem mialabym ochote go udusić, ale zamiast tego go całuję:hahaha:

Ja też nie. Po miesiącu trafiłabym do psychiatry. :hahaha:
a mowią że człowiek starszy ma wiecej cierpliwości u mnie to się nie sprawdza:hahaha::hahaha:

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

adriana8899
Poprosiłam Małą żeby poszukała mojego telefonu. Rozejrzała się w koło swoich stópek i powiedziała do mnie słodziutko "Ni ma" :hahaha:
Ma coś po tatusiu. :hahaha:

Moja jak nie może czegoś znależć to jeszcze rozkłada bezradnie rączki hehe A co do jej tatusia to o co bym nie zapytała to on nie wie gdzie jest i nie widział:sofunny:

Piszecie o miłości do dziecka a mi na myśl przychodzi jak kiedys moja siostra powiedziała do swojej córci "Ala ja ciebie tak kocham ale nie mogę sie doczekać az dorośniesz i sie wyprowadziśz:lol:"... Moje dziecko jest wyjatkowo marudne i niegrzeczne, tez czasem mam dość. Znajomi i rodzina uważają mnie za najcierpliwsza istotę pod słoncem a moje dziecko za niezwykle upierdliwe hehe a ja choć wiem że ona nie jest aniołem bronie jej zawsze zażarcie(a ze to sie nie wyspała, a ze to się nudzi itd)

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Oj Rorita ja też czasem dostaję tu po tyłku za swoje myśli, odczucia i przekonania.
A po cichu powiem że też zdarza mi się klapnąć po pupie albo po rączce jak po raz setne sięga po coś czego nie może i dobrze o tym wie.
Kiedyś toczyłam o to ojnę z teściową bo ona nie uznaje bicia po rączkach. Potyłku czy czym tam chcesz tak ale po dłoniach nie.
I tak jak ty nie mówię o biciu, waleniu z całej siły czy mocno ale o klepnięciu.

Odnośnik do komentarza

AgaiLila mój Alanio do aniołków też nie należy :Oczko: Do tego potrafi ugryźć, albo przywalić z bańki w łeb :Histeria: Ostatnio tak mojej 80 letniej babci ,to teraz juz na ręce go nie weźmie, bo mówi że jest już za ciężki :D

Czasem nie wytrzymywałam i dawałam mu klapsa, nie takiego żeby poczuł ale dostawał jak np po raz enty grzebie mi w palnikach,a raz już paluszka poparzył,albo do piekarnika wchodzi czy zamrażalnik notorycznie otwiera aż woda cieknie :Szok: Nie wiem już sama jak w takich sytuacjach postępował,bo ani krzyk ani groźba nic nie pomaga,klaps też więc już olewam i podchodze tylko i zamykam ten piekarnik czy zamrażalnik bez słowa

http://s6.suwaczek.com/200906061762.pnghttp://s6.suwaczek.com/201204141662.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/019/0191959d1.png?2723
:Aniołek:08.07.11

Odnośnik do komentarza

rorita
AgaiLila mój Alanio do aniołków też nie należy :Oczko: Do tego potrafi ugryźć, albo przywalić z bańki w łeb :Histeria: Ostatnio tak mojej 80 letniej babci ,to teraz juz na ręce go nie weźmie, bo mówi że jest już za ciężki :D

Czasem nie wytrzymywałam i dawałam mu klapsa, nie takiego żeby poczuł ale dostawał jak np po raz enty grzebie mi w palnikach,a raz już paluszka poparzył,albo do piekarnika wchodzi czy zamrażalnik notorycznie otwiera aż woda cieknie :Szok: Nie wiem już sama jak w takich sytuacjach postępował,bo ani krzyk ani groźba nic nie pomaga,klaps też więc już olewam i podchodze tylko i zamykam ten piekarnik czy zamrażalnik bez słowa
u mnie jest podobnie a krzyk czy własnie klaps wywołuje dodatkowa lawinę złości i wzbudza dodatkową agresję więc chyba nie tędy droga, ale ja sama nie wiem co robić w takich sytuacjach tłumaczenie tez nie wiele daje bo Kuba dalej robi po swojemu:(((

http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6974
http://www.zapytajpolozna.pl/components/com_widgets/view.php?sid=6975

Odnośnik do komentarza

rorita
AgaiLila mój Alanio do aniołków też nie należy :Oczko: Do tego potrafi ugryźć, albo przywalić z bańki w łeb :Histeria: Ostatnio tak mojej 80 letniej babci ,to teraz juz na ręce go nie weźmie, bo mówi że jest już za ciężki :D

Czasem nie wytrzymywałam i dawałam mu klapsa, nie takiego żeby poczuł ale dostawał jak np po raz enty grzebie mi w palnikach,a raz już paluszka poparzył,albo do piekarnika wchodzi czy zamrażalnik notorycznie otwiera aż woda cieknie :Szok: Nie wiem już sama jak w takich sytuacjach postępował,bo ani krzyk ani groźba nic nie pomaga,klaps też więc już olewam i podchodze tylko i zamykam ten piekarnik czy zamrażalnik bez słowa
Moja Lila raz dostała ode mnie po łapce za bicie mnie po twarzy... nie rozpłakała się ale obraziła się i poszła do R., który pojechał mi po sumieniu...:kiepsko:... Sama jestem dzieckiem które było w dzieciństwie bite i pozostawiło to ślad w mojej psychice do dziś więc ja nie uderzę dziecka. Rozumiem jednak róznicę między klapsem a nap*****aniem dziecka pasem...

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

barbaraaaaa
tak to juz z tymi dzieciaczkami jest mogą być nawet istnymi "diabełkami" a my 9i tak je kochamy mój tez drański jest sekundy w jednym miejscu nie usiedzi a dla mnie jest moim aniołkiem. Mamy kochaja bezgranicznie i wszystko sa w stanie dla szczęścia dziecka zrobić ,szkoda że niewielu mężczyzn ma tak samo.

Basiu a ja się z toba nie zgodzę. Moim zdaniem jest bardzo wielu mężczyzn którzy uwielbiają i niemal czczą swoje dzieci, ale to idzie w parze z dojrzałością. Wielu moich kolegów chodzi na spacerki, zmienia pieluchy i czyta bajki a tato Lili, zajmuje się nią kiedy jest w domu nawet więcej niż ja.

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

Aby pozazdrościć,ja jakos mało takich facetów znam,większośc ogranicza sie do zarabiana na dom i uważają że tym swoje obowiązki ojcowskie wypełniają,a to nie ukrywajmy jest ważne ale nie najważniejsze,ale może moje zdanie jest tez troche skrzywione przez to że właśnie mój ojciec taki był,że niby dbał żebyśmy tam mieli to co trzeba i mieli co zjeśc ale jakby jemu przyszło kupić ubranko dziecku albo sie nim zająć to nie miałby pojęci jak to zrobic chociaż ma 4 dzieci,dla mnie to nie dopomyslenia jak aby do tego mozna sie ograniczać.Chociaz jak tak patrze na tych młodych rodziców to teraz juz sie to troche zmienia i lubią z dziećmi sie pobawic i opiekowac sie nimi.

Odnośnik do komentarza

barbaraaaaa
Aby pozazdrościć,ja jakos mało takich facetów znam,większośc ogranicza sie do zarabiana na dom i uważają że tym swoje obowiązki ojcowskie wypełniają,a to nie ukrywajmy jest ważne ale nie najważniejsze,ale może moje zdanie jest tez troche skrzywione przez to że właśnie mój ojciec taki był,że niby dbał żebyśmy tam mieli to co trzeba i mieli co zjeśc ale jakby jemu przyszło kupić ubranko dziecku albo sie nim zająć to nie miałby pojęci jak to zrobic chociaż ma 4 dzieci,dla mnie to nie dopomyslenia jak aby do tego mozna sie ograniczać.Chociaz jak tak patrze na tych młodych rodziców to teraz juz sie to troche zmienia i lubią z dziećmi sie pobawic i opiekowac sie nimi.

Moj ojciec identycznie... I przykładowo nawet teraz nie potrafi strawić że R mi tak duzo pamaga;/ Od miesięcy komentuje to że w naszym domu on myje naczynia i że bawi się po pracy z Lilą(no bo przecież powinien złopać piwsko przed tv jak przystało na faceta)... U mojej siostry za to gotuje tylko szwagier i na kazdym rodzinnym zjeździe słyszymy od ojca jakie to on ma leniwe córki że faceci muszą w domu pomagać(nie wspomne że siostra pracuje)...

http://www.suwaczek.pl/cache/c367ad7e73.png

Odnośnik do komentarza

AgaiLila
barbaraaaaa
Aby pozazdrościć,ja jakos mało takich facetów znam,większośc ogranicza sie do zarabiana na dom i uważają że tym swoje obowiązki ojcowskie wypełniają,a to nie ukrywajmy jest ważne ale nie najważniejsze,ale może moje zdanie jest tez troche skrzywione przez to że właśnie mój ojciec taki był,że niby dbał żebyśmy tam mieli to co trzeba i mieli co zjeśc ale jakby jemu przyszło kupić ubranko dziecku albo sie nim zająć to nie miałby pojęci jak to zrobic chociaż ma 4 dzieci,dla mnie to nie dopomyslenia jak aby do tego mozna sie ograniczać.Chociaz jak tak patrze na tych młodych rodziców to teraz juz sie to troche zmienia i lubią z dziećmi sie pobawic i opiekowac sie nimi.

Moj ojciec identycznie... I przykładowo nawet teraz nie potrafi strawić że R mi tak duzo pamaga;/ Od miesięcy komentuje to że w naszym domu on myje naczynia i że bawi się po pracy z Lilą(no bo przecież powinien złopać piwsko przed tv jak przystało na faceta)... U mojej siostry za to gotuje tylko szwagier i na kazdym rodzinnym zjeździe słyszymy od ojca jakie to on ma leniwe córki że faceci muszą w domu pomagać(nie wspomne że siostra pracuje)...

u mnie jest identycznie,widze że nasi ojcowie sa bardzo podobni,ale kiedyś poprostu ludzie takie myslenie mieli ,szczególnie w małych miejscowościachże to aby kobieta ma wszystko w domu robić i dziecmi sie zajmowac a mężczyzna pracuje a potem siedzi i piwko pije albo i jeszcze marudzi ze czegos tam kobieta nie zrobiła,dobrze ze teraz juz inne myslenie jest,ale ci którzy tak żyli dalej uważaja że tak powinnobyć.

Odnośnik do komentarza

ale mnie ominelo duzo za nim wszystkie posty poczytam troche minie hihih.. ja wrocilam od lekarzam z Kubusiem:( a jutro jade z nicol.. jakos dzis jestem zdolowana tesciowa mi z dzieciakiem nie zostala musialam dac nicole do prababci;/ normalnie mam dosc pewnych sutuacji;/;/ a co do kolezanek to tez mialam ich w pieron a teraz zostalam sama no i z wami haha mam jeszcze 2 przyjacioki ale one tez maluchy maja wiec dosc zadko sie widzimy:):) popiszemy pozniej ide maluchy klasc na drzemke pozdrawiam nowe dziewczynki i te stare teeez:*:*:*

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...