Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć mamuśki :D
Pisze z samego rana póki mam czas,bo później wątpie,ze bedę miała heh :/ U nas pogoda nie za bardzo trochę kropi,ale lepsza taka pogoda niż by mialo być z 30 stopni a Mały miał by mi się ugotować na tym chrzcie w garniturku...A ja mu dzisiaj założe body podspód i rajstopki na to garniturek i jak coś to kocykiem go przykryjemy jeszcze heh z nim to żaden problem ale w co ja sie ubiore???Miałam naszykowaną taką fajną białą sukienke,ale za zimno mi w niej będzie może coś innego wykombinuje zobaczymy :) Moi Faceci teraz śpią razem a ja ide powoli ziemniaki obierać i wogóle tych ziemniaków to troche bedzie na 15 osób heh :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

witajcie kochane babolce!

chyba juz wszystkie sie rozpakowalyscie?:)

ja wpadam jak po ogien,bo niestety u mnie wszystkie trzy slodziaki,w tym niestety Maja zapadly na ospę:(
nie wiem jak to jest z miesiecznymi niemowlakami ale jesli macie jakies dane lub podobne historie zakonczone happy endem to chetnie wyslucham bo nie ukrywam wsparcie sie przyda..

buziaki!

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/8d65e417e4.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/cfabcf93d6.png

http://www.suwaczek.pl/][img]http://www.suwaczek.pl/cache/78e2392ae3.png

Odnośnik do komentarza

aguska,śliczne zdjęcia,a jaki piękny tort,aż szkoda że Michałek go nie mógł spróbowac:)

Ja po miesiacu wojen,krzykach i marnych efektach,dałam sobie spokój i definitywnie odstawiłam Batusia od piersi.I tak więcej zjadał z butelki,próby odciągania skończyły sie wczoraj niepowodzeniem,a jak zobaczyłam że w minute wychodzi jakieś 5 kropel,to przestałam się dziwić że on nie chce piersi.Dla osłodzenia sobie życia zjadłam dzisiaj frytki smażone na oleju,bo mi wolno:D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Witam mamuski.

Aguska gratuluje udanych chrzcin i piękne zdjęcia i piekne z was Mamuski :) A torcik bardzo ładny :)

Kasia chora wymiotuje i ma czerwone gardełko osłabiona a ja mam zapalenie prawej piersi i sie tak męczymy.. :( Wiecie moze czym przekladac piersi?? moze kapusta???

Miłego dzionka

Odnośnik do komentarza

kaszkiet jak już podjęłaś taką decyzję, to mam nadzieję, że Bartuś nie będzie płakał, bo przecież dzieci karmione sztucznym mlekiem też mają kolki. Ja starszego syna karmiłam piersią tylko 2 miesiące bardzo żałuję (nie było to zależne ode mnie). Miłosz bardzo dużo w tych dwóch latach mi chorował (szpitale, antybiotyki) i zobaczymy co będzie się działo jak do przedszkola pójdzie.
Karola mam zamiar karmić przynajmniej do końca roku a później będę szukać pracy więc zobaczymy jak to będzie.

Ewusia
ta kapusta u mnie też się sprawdziła.

bloomoo niech dzieci szybko wyzdrowieją. Powiedz mi jak Maja znosi ospę? Mi lekarz proponował szczepienie przeciw ospie dla starszego syna, żeby mi do domu z przedszkola nie przyniósł, ale mi się wydaje, że to strata pieniędzy i naciąganie.

aguska śliczne zdjęcia, super, że zadowolona jesteś po chrzcinach :)))

U mnie chłopaki śpią i mam chwilkę dla siebie.:yuppi:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

kaszkiet no tak jak macie się męczyć oboje to lepiej,że odstawiłaś go od piersi,moja koleżanka wogole nie karmiła swojej Małej,bo nie miała pokarmu nic ani trosiunke teraz ma ponad rok dziewczynka i ani razu chora nie była tylko raz przeziębiona :D to mi się zdaje,że to od dziecka zależy czy będzie częściej czy mnie chorować...
Ewusia Ja też przykładałam zawsze kapustą i pomagało :)

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Aguśka śliczne zdjęcia Michałek przecudny:11_9_16:

Ewusia ja miałam zapalenie prawej piersi(przycisnęłam ją sobie podczas zabawy w wannie ze starszy synciem) tez bralam antybiotyk i mialam 39 stopni goraczki. Moja położna kazała mi dobrze ogrzewać piers przed dostawianiem malucha a po karmieniu robic okłady ze schłodzonej kapusty, no i oczywiście często dostawiać dziecie do chorej piersi.

http://www.suwaczki.com/tickers/o148anlit5r8rfbd.png

http://www.suwaczki.com/tickers/o148p07wmu9nk4xd.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/032/032202950.png?8755

http://www.fotografia.slubna.com.pl/suwaczki/2008-05-10/09.jpg

http://straznik.dieta.pl/zobacz/straznik/?pokaz=81684f33c87667973.png

Odnośnik do komentarza

aguska2205
Annia2308 ja tak samo miałam przez dluższy czas Mały jadł nawet co 20 minut i też myślałam,że się nie najada naszczęście to sie już zmieniło :D zobaczysz niedługo i u Ciebie sie wszystko unormuje :P

wiecie co dziewczyny, ja dalam za wygrana i dalam synkowi butle, po niej usnal ladnie i spi juz 2,5h. Mialam takie miekkie cycki, ze chyba puste byly. Na szczescie teraz czuje, ze przybieraja mleczkiem. Wczesniej karmilam Go co 3 albo 4 h, bo tak spal i oczywiscie budzil sie glodny. Dzisiaj i w ostatnia sobote bylo inaczej, biedaczek nie najadal sie i duzo plakal, malo spal. Aguska2205 dzieki za slowa otuchy ;)) wierze, ze i mi sie laktacja unormuje :)

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

marlesia Ja teraz karmie co 3 a czasami nawet 4 godziny a Mały jak się zbudzi to potrafi dwa cycki objeść jak nie jadł 4 godziny a jak 3 godziny nie jadł to jedną obje i jest zadowolony :) :D
Agness85 Mi też strasznie tort się podobal niby w cukierni na zdjęciu go widziałam jak zamawiałam tort ale w rzeczywistości o wiele lepiej wygląda i do tego był smaczny :DA jak moge sie spytać to ty na kiedy termin miałaś bo widzę,że już miną ?
Annia2308 Zobaczysz,ze unormuje ci się prawie wszystkie takie coś przechodziłyśmy i też w takich chwilach mamy prawo powątpiewać,ze nie mamy dosyć duzo pokarmu jak już malutki będzie mocno płakal to daj mu butelke a piersi ci wtedy nabiorą mleczkiem :D i będziesz karmila normalnie już :D Ja tak na początku robilam czasami butelke dawalam ale to tylko wtedy jak widzialam,ze Maluszek jest głodny i strasznie płacze a później wszystko się unormowalo :)

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Hejka!

Ja też miałam od kilku dni problemy z karmieniem. Zaczęło się w piątek po południu, wczoraj osiągnęło apogeum. Skończyło się moim płaczem i daniem butli. Mały zaczynał jeść coraz częściej, co godzinę, półtorej (na początku przez pół dnia, później normalnie). Kolejnego dnia jadł już tak prawie cały dzień, w niedzielę zaczął jeść po 1,5 cycka a wczoraj ściągał już całe 2 na każde karmienie. Dla mnie to była masakra. Skończyło się tak, że został nakarmiony przed kąpielą (z obu i widać było, że nie dojadł - wypluwal, zaraz znowu sie przystawial, zas wypluwal zly) a po kąpieli chciał znowu...a tu dwa flaki i ledwo można kropelkę wycisnąć... Zdecydowaliśmy o podaniu Nana (dobrze, ze mialam buteleczke na czarną godzinę). W nocy i dzisiaj już wystarczała jedn pierś. Nie wiem czy to było "przeprogramowywanie" się piersi, czy może futrowanie się przed skokiem rozwojowym...
Uczę Dareczka zasypiania w swoim łóżeczku (w nocy idzie mu doskonale, gorzej w dzień) i nie zasypiania przy piersi. Bywa ciężko, ale nikt nie mówił, że będzie łatwo :D Jestem zdeterminowana...muszę odzyskać czas dla siebie, bo wyglądam jak potwora:36_22_3:
A czas szybko leci...dzisiaj Darek kończy miesiąc... Jestem w szoku jak on rośnie... Gdzieś zniknęło mi moje malutkie niemowlątko...:D:D:D:36_1_67:

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Cześć mamusie :D

Ja was tak czytam i jestem w szoku, że te wasze dzieciaczki jedzą co 3 - 4 godziny :36_19_2:
Moja mała nadal bywa, że chce co pół godziny, godzinę... Zwłaszcza w dzień. W nocy śpi max 4 godz, a w dzień śpi mało - je dużo :D
I wy jeszcze narzekacie, że często musicie karmić? :15_8_217: :D

W piątek jedziemy na szczepienie (zwykłe - 3 kłucia). Mam nadzieję, że mała dobrze je przyjmie...

 

DoulaRenia - Domowa Szkoła Rodzenia
❤️

https://www.suwaczki.com/tickers/74di3e5efnlbqt9f.png
Wituś ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g ❤️56cm ❤️ vbac

Odnośnik do komentarza

Ewusia
Marlesia jak dobrze pamietam to twoj synek miał operacje mozesz mi napisac jak to wyglada ile sie czeka jak jest ze spaniem ???

Ewusia Miłosz miał operację jak miał niecałe 2 miesiące. U nas to wyglądało tak, że mały przestał całkowicie jeść i strasznie zaczął płakać. W nowy rok po sylwestrze, pojechaliśmy z nim na nocny dyżur do przychodni i od razu wiedzieliśmy, że to przepuklina i dostaliśmy skierowanie do szpitala. Ok godz 20 byliśmy w szpitalu i tam chirurg powiedział, że jeśli zdecydujemy się na operację to może być zrobiona na drugi dzień i tak się stało (nie czekaliśmy w kolejce na termin, bo to był początek roku i nie było jeszcze planowanych zabiegów).
Pierwszą noc spędziliśmy na sali pięcio osobowej, ale byliśmy sami, a kolejne dwie noce miałam pokój z łóżkiem dla siebie i łazienką (za darmo), bo karmiłam piersią.
Miłosz miał zabieg 2 stycznia a wypisali nas do domku 4stycznia.
Jeśli chodzi o znieczulenie to miał narkozę a mnie wpuścili na salę wybudzeń, żeby nie był sam jak się wybudzi.

Ewusia powiem Ci, że to dla mnie było ciężkie przeżycie i to nawet nie tyle co sama operacja, ale to co robili z nim przed zabiegiem, bo najpierw lekarz myślał, że to coś z jelitami i przy tych wszystkich badaniach, kłuciach cierpiał bardziej niż po operacji.

Dzieciaki są dzielne i potrafią znieść bardzo dużo, więcej niż dorosły i szybko zapominają (przynajmniej takie małe). Dziś nawet blizny nie widać :)

A u Was lekarz już coś mówił, że wyśle Was do szpitala?

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Dziewczynki ja Karola też karmię co godzinkę czasami dwie (na żądanie) i troszkę mnie to męczy (mam nadzieję, że mu się przestawi), bo nie mogę nic zrobić.

Cobra widzę, że my jedziemy na tym samym wózku i nasze dzieci dają nam nieźle w kość, ale nie ma co narzekać, bo Karol przynajmniej kolek nie ma :)

A propos ubranek, to my zaczynamy wyrastać z rozmiaru 62:o_noo:

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...