Skocz do zawartości
Forum

Majóweczki 2011


kikarika

Rekomendowane odpowiedzi

Hej u nas nocka lepsza. 2 pobudki tylko. :)
Aguska - brzoskwinie ta z puszki?? Ja sie boje tych malin dac bo przeciez tam sa takie delikatne pesteczki...
To mam je rozgotowac, tak? i np. kleiku dodac??
A slodzisz cukrem normalnym??
Bo np. teraz jak mleko nam zmieniali na HA to babka mowila ze nie slodzi sie cukrem normalnym takim dziecia tylko laktoza.

My nie mozemy wszystkiego dac kacperkowi bo on nie umie gryzc. Znaczy jako tako gryzie ale zaraz sie krztusi, duzi itp. To jest w zasadzie dziwne, bo zeby ma, chrupki, biszkopty gryzie, a malenkich kawalkow marchewki czy ziemniaka nie pogryzie tylko zaraz kaszke i sie dusi.
Dzis mu dam banana, tylko juz nie bede miksowac tylko ugniote widelcem i zobaczymy czy tez sie bedzie dusil.

Kacper wczoraj zjadl zupe ugotowana przezemnie. Wreszcie! Mam nadzieje ze teraz zrezygnujemy troche ze sloiczkow. Troche tego, troche tego.
Dzis mi pomidorowa z ryzem ugotuje.
Marlesia - Ja Sonia jestem :)
A co do pieniazkow to 1000zl. Wiedzialam ze mozna sie starac do roku o drugi tysiac, ale jest tyle papierow do zalatwiania, a ja nawet nie mam kiedy malego zostawic z kim by pojedzic.
Po za tym mam problem bo wczesniej przed porodem pracowalam tak bardziej dorywczo, i nie wypelnialam pitu. A do tego wymagaja by wypelnic, i potrzebne sa wszystkie umowy itp. I umowy mam, Ale gdzies tam pracowalam miesiac i pieniadze byly male i babka na odczepne dala umowe i nie wypelnila a ja tego nie zauwazylam. No a bez tego nic nie zrobie. Wiec nawet nie ma co zalatwiac raczej tego.

Dobra lece sprzatac, bo dzis kuzynka z chrzestna moja wpada. Pozniej moze powrzucam z kilka zdjec mlodego.

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

Siupka Ja blenderem maliny rozgniatam i tam prawie nie ma pesteczek i jak przestygnie dodaje kleik ryzowy ale jak gotujesz maliny to więcej wody dawaj a mniej malin bo one maja mocny smak m:D a brzoswinie albo z puszki albo takie normalne :D I słodze od dawna normalnym cukrem ale nie duzo tylko troszke i maqły zajada że Hej :D
A maz wlaśmnie pojechał dowiedzieć się co z tym 1000zł bardzo by się nam przydał właśnie teraz kiedy maż nie parcuje w zimie :/ bysmy małemu fotelik kupili bo z tego wyrasta wogóle ale na siłe go pakujemy bo nie mamy w co :( a ja pity mam porozlczane i mąz też :D z 2010 roku

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Dziewczny a ja jestem Marlena - Marlesia - Marleś tak do mnie mówią :)

Aguśka Siupce z tymi pestkami w malinach chodzi o to, że owoce z małymi pestkami typu właśnie maliny, poziomki, truskawki bardzo uczulają.
Ja też młodemu daję po troszku wszystko, bo postanowiłam go wychować troszkę inaczej niż Miłosza, który teraz lubi tylko kaszki bobovity i mięso z obiadu jak mu wcisnę kit, że to chipsy ehheh owoców i warzyw nie ruszy.

aguska daj znać co z tym tysiaczkiem wyszło bo my też tylko 1 000 dostaliśmy. Mi się wydaje, że to jest od miasta ten tysiąc a w Toruniu niestety nie przyznają, albo można było dostać jak się ma małe zarobki.

ewelinka23poznan a gdzie Ty pracujesz, że niania musi z Wami nocować? My mieliśmy podobny chodzik dla Miłosza i powiem Ci, że mieliśmy więcej spokoju, bo tak nie musiałam za nim latać jak za Karolem, posadziłam go wiedziałam, że się nie stuknie, nie przewróci itp. dla Karola mam tylko pchacza bo po prostu postanowiłam troszkę inaczej go wychować.

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

No wlasnie troche sie boje bo uczulaja. Ale zrobie mu kisiel np. bananowy w takim razie :)

Aa odnosnie tego 1000. To sie w mopsie zalatwia, I to jest tak ze jesli np. musi ktos zarabiac do ok.1500 zl na 3 osoby. Jesli wiecej to juz sie nie dostanie.
Bardziej szczegolowo to na osobe przypada 504 zl z tego co pamietam.
My moglibysmy sie starac. Bo maz zarabia 2000, ale w papierach mu szef pisze 1300.
Musze sie przejsc i spytac co jesli tego papierka nie mam. Ale pewnie nici..

http://www.suwaczki.com/tickers/bl9ci09kcr69449r.pnghttp://s2.pierwszezabki.pl/042/0420949a0.png?384

Odnośnik do komentarza

marlesia My właśnie złożyliśmy paiery juz :D i mammy czekać na dezycje mam nadzieje ze dadzą bo maż dużo zarabia ale pracuje w budownictwie na czarno więc jego zarobki są na zero tylko moje zarobki ale ja duzo nie zarabiam to powinniśmy dostac trzymajcie kciuki bo się przydałby ten 1000zl :D :D :D I BRAWA dla Miłosza :D :yuppi:
Siupka Acha moze i uczulają ale ja daje Michalowi truskawki,maliny itp i nic mu nie jest codziennie je pietruszke w zupie i też nic a ona tez uczula poprostu trzeba próbować :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Ja jestem Agnieszka :)

Majcia wlasnie usnela-zjedlismy obiadek z Lukaszem i idziemy sie tez przespac. U nas sniezyca. Pada i pada :)

Fajnie ze juz mam weekend :) Lukasz jedzie jutro rano na narty a ja z Maja zostaje a potem wieczorkiem ja mam wychodne.:36_1_67:

Ale sypie ;) u was tez?
Ja na razie jade na sloiczkach ale daje malej banana zmielonego w blenderze z kleikiem. .a razie tyle ;) jak beda swieze owoce to zaczne robic inne rzeczy,

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

czesc Wam kobietki :) od dawna nie zagladalam na forum, a sklonila mnie do tego oczywiscie ciekawosc co u Was, jakie postepy robia Wasze dzieciaczki. Ciesze sie Marlesiu, ze Twoj Miloszek przekonal sie do przedszkola i juz nie placze.

Moj Maly Robet, (ja mam na imie Aleksandra, czyli Ola) za kwadrans wyladuje w wanience, potem butelka z mleczkiem i lulu. Jesli sprawa ma sie z zasypianiem to nie jest tak pieknie jak pare miesiecy temu, nie zasypia sam po mleku musi sie jeszcze zmeczyc i dopiero jak go zmorzy to z laski swej zasnie :) Z innych postepow to mowi najczesniej DADA, smieje sie, ze moglby reklamowac biedronkowe pampuchy i inne dzieciece towary tej marki :D Wczoraj usiadl sam z pozycji lezacej podniosl sie i oparty raczka pomiedzy nozkami siedzial ot co zrobil mi niespodzianke. Potrafi tez bujac sie na rekach i nozkach, po czym rozjezdzaja mu sie nozki i zas lezy na brzuszku, ale tez potafi przepelznac tam gdzie mu sie spodoba.

Koncze dziwewczyny i obiecuje pisac czesciej :)

DOBRANOC

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Jestem Magda :D

I mam chyba najbardziej pechowego trzynastego w piątek w swoim zyciu....
1. Zaspałam
2. Nie umiałam odpalić pod domem.
3. Stałam w korku 20 minut i jeszczew tym korku auto mi gasło i mialo trudnosci z odpaleniem.
4. Spóźniłam się do roboty bagatela te 20 minut [na szczescie nikt nie zauwazyl]
5. Z pracy do dentysty jechalam 1 h 20 minut...co powinno zajac 20 minut.
6. U dentysty robili mi takie rzeczy, ze nawet nie bede opowiadac...trzeslam sie jeszcze dobra godzine po zejsciu z fotela... No i kupe kasy wlozone wczesnej w ratowanie mojego zabka poszlo w dupe...
7. Darek dostal uczulenia i nie dość, że widzialam go 1,5 h dzisiaj to jeszcze byl strasznie marudny. Bolal go pewnie brzuszek. Dostal wysypki itp itd.

Takze leze umeczona pod kocem i zamierzam obejrzec film i pasc... Przepraszam, ze sie bardziej nie udziele, nie pochwale dzieciaczkow ani nic, ale padam na ryjek...

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

ja jestem Żaneta:)

Dziewczyny ja byłam na zakupach i sie zdziwiłam.Bo czytałam że dzieciaczki mogą jeść czekolade od roczku,a znalazłam deserek z HIPP "kaszka manna z mlekiem i czekoladą" od 5mc. No skoro od 5ego to sprawdziłam:) Bartuś zjadł pół słoiczka i aż mu sie uszy trzęsły,i żadnych problemów z brzuszkiem nie ma:) Rozpieściłam go:D

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Wróciłam własnie z basenu-jestem padnieta jak zwykle :)

Ale troche ruchu nie zaszkodzi. Szukam jakiegos filmu fajnego w tv ale nic nie ma.
Mam nadzieje ze moja Majcia da mamusi pospać jutro chociaż do 9 ;P
Lukasz z rana jedzie na narty takze bedziemy same.

Udanego weekendu dziewczeta.

ps. Magart współczuje-a na co dostal uczulenia? a moja dostała potówek na głowce szyjce po prawej stronie od pieluszki mysle bo ona lubi ja zakladac na glowe jak spi i pewnie sie spociła no i ma te potówki wstrętne. Ale nic nie robie-same zejda. Jutro ja w krochmalu wykapie. Moze pomoze.

http://suwaczki.maluchy.pl/li-53861.png

[url=http://www.suwaczek.pl/]http://www.suwaczek.pl/cache/853f4bfb64.png

Odnośnik do komentarza

Kaszkiet1990 i na zdrowie dla Bartusia :) Ja najbardziej lobię wszelkie produkty od Hippa, dla mnie ta firma jest naj, bo i słoiczki i kosmetyki, a z nich chusteczki i płyn do kapania to rewelacja. Uwielbiam! mój mały już śpi, a ja zbieram sily przed kolejnym dniem z moim łobuzem. Ciekawe ile pobudek mnie czeka dzisiaj w nocy? :16_12_9: Co się ma zaś czekolady, to w Święta mój maluszek dostał od babci czekoladowego Mikołaja do oblizywania i nie miał po tym żadnych problemów z brzuszkiem, oczywiście baaardzo mu smakowało. Na codzien nie ma ze mna tak dobrze. Nie chce ryzykować próchnicą ani innymi problemami typu niechęć do normalnego jedzonka, dając mu słodkości. Deserki czekoladowe takie jak z Hippa tez mu ograniczam, chociaz co do nich nie mam nic przeciw, zeby od czasu do czasu bylo mu smaczniej :D

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

nieobliczalna krochmal powinien pomóc :)

Magart biedny Daruś, mam nadzieję, że to nie jest uczulenie na nianię hehehh (oczywiście żarcik) Jak podoba się niania Darkowi? Jesteście z niej zadowoleni?
Kurcze czasami jak się wali to wszystko, ale to pewnie wina tej daty i jutro będzie piękny dzień :)

"kaszka manna z mlekiem i czekoladą" jeszcze nie widziałam, mimo iż Karol jest zwolennikiem HIPA, pewnie też by mu smakowało.

Annia2308 fajnie, że u Was wszystko w porządku, czasami sobie myślę co u Ciebie i Roberta, bo kiedyś często do nas zaglądałaś. Może tak byś się poprawiła co? Może tak jeszcze w ramach postanowienia noworocznego?

Ja jestem troszkę zestresowana, bo zadzwonili do mnie i idę na rozmowę w poniedziałek :)

http://www.suwaczki.com/tickers/f2w3skjoi99r3z1q.png
http://www.suwaczki.com/tickers/d69cj44jkcbqbxtu.png
http://www.suwaczki.com/tickers/f2wlanli5wu02oh6.png

Odnośnik do komentarza

dzien dobry! Wstalismy o 7:00, napilam babla i udalo mi sie go namowic na jeszcze mala drzemke. Noc dobra z jedna pobudka, tyle ze nauczylam sie zabierac go do sypialni do lozka i niestety maly spi razem ze mna i mezem czesc nocy :/ Kurcze! musze to zmienic, bo nie chce zeby spal z nami. Marlesiu!! Chyba faktycznie uznam pisanie na forum za postanowienie noworoczne, wtedy bedzie mi latwiej :D Milo, ze pamietasz o mnie i Robim (:

nieobliczalna, ja tez bardzo dlugo dawalam malemu same sloiki, dopiero przedwczoraj postanowilam, ze zaczne sama mu gotowac i cieszylam sie, ze zjadl i mu smakowalo :)) A zrobilam mu warzywka z indyczkiem i zielona pietruszka. A wczoraj dostal nawet troche zoltka ugotowanego na twardo, a co :)

Poza tym w koncu ochrzcilismy Mlodego. W same Boze Narodzenie :D i z glowy.

http://www.suwaczki.com/tickers/mhsvk6nlxumyfv4x.png

Odnośnik do komentarza

Dzień Dobry
u nas wczoraj piątek trzynastego był szczęśliwy złożyliśmy te paiery o 1000zł a teraz też z pitu będziemy mogly wziąść na dzieciaczki ponad 1000zł
magart no fakt jak zaczyna się walić to się wszystko wali :/ A darek na co ma uczulenie domyślasz się?
Annia2308 Dobrze ze się odezwałaś wlaśnie musisz więcej się odzywać :D dobrze że u Robusia wszystko dobrze :D
nieobliczalna I jak Majcia dała pospac do 9?? :D
kaszkiet1990 O nie wiedziałam ze takie są z czekolada ja Michgałowi tam pare razy dałam czekoladki to się zajadał ale często mu nie daje ze wzgledu na próchnice i ze późn iej może odechceieć mu się zupek które mu gotuje a narzie wcina aż mu się uszy trzęsą :D

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

marlesia Kochana będę trzymała w poniedziałek mocno kciuki! Z mojego doświadczenia to na rozmowie zapomnij, że Ci zależy. Emocje do kieszeni i pełna autoreklama :D Przeciez jestes super Babka i wiadomo, że to oni Cię potrzebują a nie Ty ich !!! :D :D :D Więc cała naprzód !!! :D :D :D

Niania się sprawdza. Pewnie, że jest się czego przyczepić, ale to są pierdoły typu - położyła go o 30 minut za wcześnie, trochę za dużo go trzyma na rękach itp itd. Ale pewnie jak każda Mama uważam, że tylko to co ja robię jest dobrze :36_6_9: Ogólnie Darek jest zadowolony, śmieje się do niej i wyciąga rączki jak tylko ją widzi. Chodzą na spacerki, karmi go i przewija bez zastrzezen. Dziecię jest dobrze ubierane. A że trochę się Pani Teresa jeszcze stresuje (bo chcialaby robic od razu wszystko idealnie a nie zna ani dziecka ani domu) to mysle, ze jak troche sie przyzwyczai do wszystkiego to bedzie idealnie :D

aguska2205 Uczulenie pewnie na pomidory. Maz dal mu jakies spagetti z kurczakiem a tam bylo 17% pomidorow. Nic innego specjalnego nie bylo. Juz kiedys podejrzewalam pomidory (jak ja jadlam ketchup to tez byl problem), pozniej raz dostal rybe w sosie pomidorowym i tez mu nie podeszla a teraz to spagetti...

siupka Ale masz oryginalne imie :D

A ja wstalam dzisiaj o 8:30. Maz zajmowal sie Darkiem od 7:30 zebym mogla jeszcze pospac po wczorajszym. Obudzilam się znowu z bolem i na 10:00 zas pojechalam do swoistego piekielka, znowu na fotel. Niestety okazalo sie, ze zrobil sie ropien i trzeba go bylo sciagac...:36_2_16: Oczywiscie bez znieczulenia, bo przy ropniach nie ma sensu znieczulac... Masakra kolejny raz. No i zas nie moglam tam dojechac, bo zas byl korek po drodze i zamiast 15 minut jechalam 45...

Ni z tego ni z owego zadzwonili moi rodzice (wybrali się do Nowego Targu na zakupy kurtkowe), ze chcieliby przyjechac. Wparowali z para saneczek :D :D :D Drewnianych, z oparciem, pchadelkiem i wyplatanym siedziskiem :D :D :D Stwierdzilam, ze musze wygonic zla passę na spacerze i poszliśmy na pierwsze saneczki...Darek, ja, Mąż i pies :D Było rewelacyjnie mimo, że chłodno i zacinało śniegiem. Darkowi się bardzo spodobało. Teraz usnął pełen wrażen :D :D :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart,tak to jest ja nawet mojej mamie uwage zwracam co do Bartka mimo iż 4 dzieci wychowała... ważne że Darek dobrze sie przy niej czuje:)

marlesia ja też trzymam kciuki:)

na rechabilitacji dostałam ochrzan za chodzik,że niby nie wolno mu bo to jego napięcie mięśniowe stanie w miejscu itp. A co ja mam zrobić jak on w łózeczku nie chce,z łózka mi już zleciał,nie usiedzi w miejscu ani chwili,a ja go nosić już nie mogę... w chodziku jak chce np zobaczyć co jest na stole,staje na 2 nogach żeby dosięgnąć i potrafi stać tak pare sekund,więc to jest postęp.Szlag mnie trafia juz na to słuchanie o wadach chodzika,jakbym mu krzywde robiła nie wiadomo jaką...

http://www.suwaczki.com/tickers/iv0920mmkrjc1szp.png

http://www.suwaczki.com/tickers/f2wl2n0afnmod6tv.png

Odnośnik do komentarza

Magart Fajnie ze z Darusiem na sanki wyszliście my czekamy aż napadae troche śniegu bo wogóle nie ma heh :(((( i tez nie możemy się doczekaćź wyjścia na saneczki :D O właśnie śnieg sypie może jutro :D
kaszkiet1990 Ja wiem ze dużo dzieci wychowało się na chodziku ale ja za nim ie jestem mały ma pchacza bo boje się ze z bioderkami mógłby coś mieć i wogóle i wiem ze to ulatwienie jest dla nas ten chodzik ale ja się przemecze i wiem o co ci chodzi to moze pusć Bartka na podłoge i niech robi swoje my tak robimy zawsze i Michał zwiedza sobie dom wszędzie wchodzi na stól się wspina i wogóle to trzeba uważać niestety sle wkącu to minie jak będzie stabilnie stal to już nie tzreba będzie tak uważać :D moze ty i tak spróbuj :D
Moje dziecko właśnie nauczyło się otwierać Szafki szuflady już dawno umiał a teraz doszły szafki więc patrze jak otwiera zagląda i zamyka czasami chce coś złapać i w tej samej chwili zamknie to calą rękę sobie zamyka i taki zdfziwiony patrzy śmiesznie to wygląda :DDDD hahaha

http://www.suwaczki.com/tickers/asxzxzdvc7kdcvty.png

http://www.suwaczki.com/tickers/1usa3e5ev9lglq1l.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/0420989c0.png?3729
http://cap34.caption.it/12044/captionit2010400160D30.jpg

Nasz Michałek urodził sę w 35 tygodniu :) śpieszyło mu się :D

Odnośnik do komentarza

Ja tam rozumiem Kaszkiet1990 z tym chodzikiem. Jakbym była w 28 tygodniu ciazy i to jeszcze ryzykowanej to tez bym stosowala wszelkie sposoby, zeby choc troche sobie ulzyc.

aguska2205 U nas na razie sprawdzana jest zawartość szuflad. Ale, że zabawa drzwiami tez dobrze wychodzi to tylko czekac jak szafki i ich zawartosc pojda w ruch. I najlepiej jest lezec na zimnych kafelkach, co Mame przyprawia o palpitacje serca.
U nas snieg pada od wczoraj wiec jest go calkiem sporo. Podobno ma troche polezec, ale nie wiem ile :D

http://www.suwaczki.com/tickers/82doj44j8cw14d7r.png http://s2.pierwszezabki.pl/042/042092990.png?83
http://www.suwaczki.com/tickers/gyxwtv73wbwh3a8a.png

Odnośnik do komentarza

Magart - a ja myślałam że 13sty piątek głupi przesąd, no ale w Twoim przypadku się niestety sprawdziło :/ współczuję!
a nianię jak plecy zaczną boleć od noszenia to sama przestanie go tyle na rękach trzymać ;) najważniejsze, że Daruś ją polubił :)
my saneczki też mamy - mikołaj przyniósł Domisi - ale u nas jeszcze śnieg nie padał :(((
także zazdrościmy :) a zdjęcie cuuuudne!!!

marlesia - gratuluję rozmowy!!! wszystko będzie dobrze :) nie stresuj się :)

aguska - dobrze że napisałaś o tym drugim becikowym, muszę się też dowiedzieć co i jak, bo chyba też się łapiemy na to. w poniedziałek się zajmę tematem :)

kaszkiet - chodzik to nie grzech, pod warunkiem że jest z umiarem stosowany :) nie ma co przesadzać, jak na chwilę dziecko włożysz to przecież krzywda mu się nie stanie :) byle nie cały dzień ;)

u nas bez rewelacji żadnych. może to i dobrze, że bez przygód piątek 13stego przeżyliśmy ;))
aaa właśnie - włoski dominice podcieliśmy odrobinę, za uszkami tylko bo już jej się pejsy robiły ;))

Trzy rzeczy zostały z raju: gwiazdy, kwiaty i oczy dziecka. [Dante Alighieri]
http://s2.pierwszezabki.pl/042/0423969c0.png?561http://lb1f.lilypie.com/C5P8p1.pnghttp://dl5.glitter-graphics.net/pub/1533/1533345xcnw09g7xt.gif

Odnośnik do komentarza

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...